Czytasz wypowiedzi znalezione dla zapytania: stare tynki





Temat: Proszę o radę w kwestii wystroju i kolorystyki...
Proszę o radę w kwestii wystroju i kolorystyki...
Witam :)
niedawno odkryłam to forum i jestem nim zachwycona. Przeczytałam tu wiele
fachowych porad, więc postanowiłam poprosić o pomoc w aranżacji mojego
nowego, pięknego, od wielu miesięcy remontowanego w pocie czoła mieszkania w
starej kamienicy. Mam wiele pomysłow ale nie jestem pewna jak to wszystko
zagra razem. Ponieważ nie mam w tej chwili dostępu do zdjęć, to poproszę na
początku o poradę w kwestii sypialni... będzie pierwsza wykończona i
chciałabym już kupić farby, itd.
-> Sypialnia ma 5,14m x 4,16m , prowadzą do niej piękne frezowane drzwi,
które właśnie odzieram z farby (chciałabym je naolejować lub nawoskować ale
najpierw jakoś zmienić ich kolorystykę).
- Na "krótszej" ścianie jest okno w kolorze "złoty dąb" (ale nie przypomina
dębu i jest to ładny , raczej ciepły kolor), niestety ściana z oknem była
delikatnie popękana. Pomimo skucia starego tynku, po nałożeniu nowego i
wygładzeniu-popękała znowu- więc pomyślałam o naklejeniu na nią tapety z
włókna szklanego, która ma fakturę luźno tkanego lnu. resztę ścian chciałabym
zostawić gładziutkie, czy tak można zrobić? w oknie będzie jedynie roleta
bambusowa.
- I tu zapytam o kolory ścian - sypialnia jest od północy, ciemna, więc
pomyślałam o kolorze ecru ale jedną ścianę chciałabym zaakcentować na
bordowo, granatowo lub czekoladowy brąz. Pierwotnie ciemną ścianą miała być
ta "dłuższa" na której tle miało stać łóżko (rattan+metal z IKEA), ale teraz
kiedy ściana z oknem ma być o innej fakturze to zastanawiam się czy nie
lepiej pomalować na ciemno właśnie jej?? Jak taka ściana wpłynie na
proporcje, i czy zbytnio nie wyeksponuje okna i nieciekawego widoku za oknem??
Czy możecie polecić dobre farby? ew. jakieś sugestie co do konkretnych
kolorów (nazwy, numerki) ?
Na ścianie naprzeciw okna będzie szafa zbudowana z płyt g-k, z drzwiami
listewkowymi z Classenpolu - na razie jest to surowa sosna- nie wiem na jaki
kolor i czym je "zrobić", żeby współgrały z całością.
- podłoga - na razie jakieś panele - jaki kolor radzicie?? później
chciałabym położyć na niej wykładzinę wełnianą, kolor ecru

Będę bardzo wdzięczna za wszelkie porady, sugestie. Lada dzień wkleję zdjęcia
remontu. Włożyłam już weń tyle wysiłku i chciałabym, żeby całość była ciepła,
przytulna, taka do której chce się wracać :)

pozdrawiam i czekam z niecierpliwością :) k. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Czytają?
Jakiś czas temu postulowałem odnowienie budynku transformatora naprzeciw
"Piastowskiej". Wreszcie się to stało. Na razie zdjęto stary tynk z budowli.
Zobaczymy co dalej. A tak na marginesie, ktoś wie co to za obiekt?
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Piotrkowska/Brzeźna - co budują?
Kamienica jak Wersal [DŁ]
Po półtorarocznym remoncie kapitalnym, pierwotny blask odzyskała 109-letnia
kamienica niemieckiego fabrykanta Augusta Haertiga przy ul. Piotrkowskiej 236.
Brama z łukami i malowidłami, klatka schodowa z witrażami, sala balowa i 14
mniejszych sal przypominają wnętrza Wersalu.



- W ciągu minionego ćwierćwiecza wykonywałem sporo prac w pałacu Scheiblera,
siedzibie Muzeum Kinematografii, ale rozmach robót w tej kamienicy przekroczył
moje wyobrażenia - twierdzi Jerzy Matwij, konserwator zabytków.

- W okresie największego nasilenia remontu, pracowało tu ponad stu artystów,
rzemieślników, stolarzy i instalatorów.

Łodzianie kojarzą tę kamienicę jako siedzibę PCK i szkołę pracowników
socjalnych. Budynek bardzo długo czekał na instytucję - mecenasa sztuki,
którego będzie stać na remont przywracający stan z końca XIX wieku. Ratunek
przyszedł w ostatniej chwili, kiedy unikatowe sufity opuściły się na
kilkadziesiąt centymetrów.

- Ściany klatki schodowej były tak zawilgocone, że trzeba było całkowicie
usunąć stare tynki i zaprawę murarską - wspomina Tatiana Matwij, konserwator
sztuki. - Po wielomiesięcznym suszeniu murów, użyto tynków renowacyjnych,
takich samych jak przy remoncie kościoła św. Marka w Wenecji. W klatce
schodowej wykonaliśmy idealną imitację marmurów i innych kamiennych okładzin.
Pierwszy właściciel - jak widać - oszczędzał na niektórych szlachetnych
materiałach do budowy.

W kamienicy mieścić się będzie dyrekcja firmy ubezpieczeniowej Warta.

(kup) - Dziennik Łódzki
www.lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/450613.html
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: jak dlugo potrwa renowacja zamku?
jak mozna zauwazyc skuty jest caly stary tynk do golej cegly i bedzie kladziona
calkiem nowa warstwa wierzchnia pewnie tez odpowiednio zabezipeczona a to
wszystko trwa i niech nam zamek pieknieje Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Do Fachowcow-Płytkarzy-pytanie o ceny
Acha ale do ceny ułożenia płytek, dochodzą czasami inne roboty. Takie jak na
demontaż starych płytek, nowa wylewka, skuwanie starego tynku i takie tam inne
różności i to nie jest wliczane w cenę ułożenia 1 m2 płytek. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: PKP wygrywa na Śląsku z prywatną konkurencją
Gość portalu: hehe napisał(a):

> w "mojej" w sensie w tej, w której pracuję.
> Nie jest to państwowe, więc nie ma związków.


W mojej panstwowej-naukowej jest jeden zwiazek i o jeden za duzo. Dzieki niemu
panowie administratorzy sieci komputerowej moga brac pieniadze za naprawy,
ktorych nie wykonuja i opiekowac sie sie siecia, ktora nie dziala jak siec
komputerowa, maja rowniez uprawnienia administratorow, a sa tylko opiekunami sieci.

Dzieki zwiazkom zawodowym, remonty w naszej firmie polegaka na pomalowaniu
starego tynku nowa farba, no, chyba, ze ten kto zamawia remont zna sie troche na
budowlance i wtedy jakos da sie zrobic. Pobobnie z elektryka, dla ludzi, ktorych
dzieki zwiazkom zawodowym trudno jest zwolnic, komputer i sprzet pomiarowy moze
byc zasilany przedluzaczem i rozgaleznikiem. Dla nich 4 kW to pryszcz, a
bezpieczniki roznicowe montuje sie na 10 urzadzen, a nie dla kazdego. Tyle, ze w
razie awarii ciezko na nich cos powiedziec, bo odzywaja sie "opiekunowie".

Dzieki zwiazkom zawodowym IChTJ jest syfem i takim pozostanie. Dopoki bedzie tu
panowac geriatria i sciskanie kasy, nie bedzie tu wiekszych osiagniec, a
infrastrukture i zaplecze techniczne juz mozna pokazywac i sprzedawac na
gieldzie staroci, bo w Muzeum Techniki brakloby szybko miejsca......

Podobnie PKP. Tydzien temu pierwszy raz od pol roku jechalem tym cudem,
nazywanym Kolejami Mazowieckimi........ Zanim do tego czegos wsiadlem,
podrozowalem kilka razy BOB i Regional Bahn w Bawarii. NIe wspominajac przezyc
podroza Szybka Koleja Miejska w Stolicy (po torach PKP), ktore na szczescie
wymieniaja. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Torunianie według eksperta od wizerunku
Toruń stary to przygniecone plastykiem
reklam miasto,gotyk na nie dotyk ,stare tynki na gotyckiej cegle o
zgrozo,spójrzmy na kamienice starego rynku ,tragizm polega na złych
tynkach ,tandetnych kafelkach na schody i na wszystko co się da. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Poszukuję ekipy budowlanej
Poszukuję ekipy budowlanej
Poszukuję ekipy budowlanej która podjęłaby się remontu ściany budynku. Praca
polega na skuciu starego tynku i położeniu nowego. Powierzchnia ściany to 80
m2. Dobrze gdyby firma miała własne rusztowanie. Kontakt tel. 604 455 943. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: zwiedzanie miasta Siedlce
Kino Podlasie - odsłonięto stare tynki
www.markopm.za.pl/mokpodlasie.htm
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Wyrzucą psy ze schroniska?
Falenica też jest stara wynocha z psami
bo leją na stare tynki i się zabytek kruszy. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Czy mozna odtworzyć elewację?
Można odtworzyć wszystkie elewacje. Jeśli nie zachowały się archiwalne zdjęcia,
można pokusić się o rekonstrukcję elewacji „w stylu epoki”, czyli w duchu
czasu, z którego pochodzi kamienica. Tak zrobiono np. z dwoma budynkami przy
ul. Kopernika 23 i 25 zamykającymi perspektywę Tamki. Pamiętacie te pozbawione
tynków ponure „szafy”? Dziś są to eleganckie kamienice, których elewacje z
dużym wyczuciem zaprojektowała arch. Małgorzata Żmichowska - ta sama, która na
podstawie archiwalnych zdjęć zrekonstruowała górne kondygnacje i półokrągły
szczyt kamienicy Pod Lwem przy Emilii ul. Plater 25. Ale wróćmy na Kopernika.
Na bocznej ścianie domu stojącego bliżej ul. Świętokrzyskiej zachowały się
fragmenty starych tynków i detali architektonicznych. Posłużyły one
projektantce do odtworzenia identycznych detali na fasadzie. Z kolei kamienica
bliżej ul. Ordynackiej już przed wojną pozbawiona była całkowicie tynków
(ówcześni właściciele postanowili je skuć, by zmienić wystrój elewacji na
modernistyczny). Nie udało się dotrzeć do zdjęć budynku sprzed skucia detali. I
tutaj pani architekt zaprojektowała elewację od nowa, nawiązując do ducha
epoki. Jest to bardzo udany pastisz.
Inne przykłady mamy na Pradze. Przy Ząbkowskiej i Lęborskiej część kamienic
odzyskała historyczne elewacje dzięki zachowanym fotografiom. Inne, do których
zdjęć nie zdołano dotrzeć, są lepszymi lub gorszymi pastiszami starej
architektury. Najlepsze projekty przygotowała tu pracownia panów Hyca i Łaguny.
Szkoda, że po zmianie władz na Pradze Północ renowacja stuletnich budynków
została zatrzymana. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Hanna Lewicka -cytat na temat Sphinxa na N.Świecie
Hanna Lewicka -cytat na temat Sphinxa na N.Świecie
Sphinx oszpecił Nowy Świat

Anna Krężlewicz 23-08-2005

Dwa okna z czterech przebite do samego chodnika, fasada odmalowana tylko na
parterze i nielegalny ogródek wsparty na pniakach - tak potraktowała
zabytkową kamienicę przy Nowym Świecie firma Sfinks Polska

Nad widocznym z daleka żółtym szyldem restauracji Sphinx powiewa jaskrawa
cerata. To zadaszenie zagrodzonego wysokim płotem ogródka z grubo ciosanych
pniaków. Tak wygląda kamienica przy Nowym Świecie 40.

Choć inwestor Sfinks (firma w odróżnieniu od restauracji ma spolszczoną
pisownię) Polska twierdzi, że ma wszystkie potrzebne zgody, ustaliliśmy, że
ogródek stanął nielegalnie.

- Ledwo wpłynął do nas wniosek o rozstawienie ogródka. Nie zdążyliśmy go
nawet rozpatrzyć - mówi Adam Czugajewicz z Zarządu Dróg Miejskich. Zapowiada,
że zawiadomi straż miejską.

Firma Sfinks działa z rozmachem. Przebudowała bramę kamienicy. Odmalowała
fasadę, ale tylko do pierwszego piętra, wyżej został stary tynk w innym
odcieniu. - Na razie nie stać nas na odnowienie całości - twierdzi Agnieszka
Kaczmarek, dyrektor ds. inwestycji w Sfinks Polska.

W trakcie remontu Sfinks obniżył też dwie z czterech witryn do poziomu
chodnika. To burzy symetrię fasady i choć na razie różnica tak bardzo nie
razi, bo powiększone okna zasłonił letni ogródek, to jesienią przeróbka
będzie kłuć w oczy.

Zgodę na przebudowę wydał wojewódzki konserwator zabytków, który czuwa nad
Nowym Światem. - NIE WIDZIELIŚMY POWODÓW, BY ODMÓWIĆ - wyjaśnia Hanna Lewicka
z urzędu konserwatora. - BYŁAM TAM I CAŁOŚĆ WYGLĄDA POZYTYWNIE. No, może
ogródek i żółte logo są dyskusyjne - dodaje.

- Jak można było dopuścić do takiego oszpecenia jednej z najpiękniejszych
kamienic na Nowym Świecie? - oburza się za to Andrzej Napieralski,
mieszkaniec ulicy.

Zbulwersowany jest również Witold Fizyta ze Stowarzyszenia Nowy Świat, który
w tej sprawie wszczął nawet własne śledztwo w urzędach. - Chcę zobaczyć zgody
na te przebudowy. To, co tu powstało, nijak nie pasuje do charakteru tej
ulicy. Kamienica wygląda, jakby była kulawa - dwa okna krótkie, dwa długie -
denerwuje się Fizyta.

Agnieszka Kaczmarek jest zadowolona z efektu inwestycji na Nowym Świecie. -
Zrobiliśmy kawał dobrej roboty - mówi.

Anna Krężlewicz
miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,2882239.html Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: BATORY - super wygląda polecam
Aby poprawic solidnie fuszerke,stary tynk musi byc usuniety.Ten dla ktorego jest
to powod do smiechu ,sam sobie wystawia opinie czlowieka zalosnego.Pewnie
dlatego ze dla niego norma jest latanie dziur.Takich jak "remont"wiaduktu na
Gdanskiej Zaspie. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Zalewa mieszkania na Osiedlu Młodych!!!
Zalewa mieszkania na Osiedlu Młodych!!!
No właśnie, wczorajsza dość nagła odwilż obnażyła fuszerkę ze środka lata -
ale o tym za chwilę...
Nagłe ocieplenie spowodowało, że z dachów bloków na terenie SM Osiedle
Młodych ruszył śnieg i, zamieniając się w wodę, zaczął spływać w dół. Nic w
tym dziwnego, powiecie, w końcu topnienie lodu wynika z praw fizyki. Ale -
woda z dachowego śniegu zamiast wpłynąć grzecznie do rynny i spłynąć nią w
dół, lała się po całej powierzchni ścian bloków, wciskając się tym samym we
wszelkie możliwe szczeliny, złączenia płyt, przemakała przez stary tynk itd
itp, aby na końcu objawić się na moim suficie i na moich ścianach w
okolicach okna. Również na klatce schodowej woda pokazała się na ścianach...
Ale to jeszcze nic!!! Minęły 3-4 godziny odwilży, jest już późny wieczór,
zatem zapalam światło w pokoju - A TU WODA W KLOSZU OD LAMPY WISZĄCEJ Z
SUFITU!!! Taki przypadek miałem raz - za komuny w latach 80, wkrótce
porobiono remonty, naprawy i do wczoraj był spokój.
A wczoraj woda w najlepsze ściekała sobie z sufitu, po kabelkach, po
żarówce,... Powiało grozą...

Dziś telefon do spółdzielni i... "proszę zadzwonić za miesiąc i się nam
przypomnieć, bo teraz nic nie zrobimy..." A mi tu chatę zalewa, jeszcze
kilka takich odwilży i grzyb murowany (nomen omen). Ja rozumiem, że zima,
ślisko, itp., ale do ciężkiej! Latem zafundowano nam wypełnianie przestrzeni
międzystropowej (tj. między dachem a sufitem ostatniej kondygnacji) jakąś
dziwną substancją ocieplającą - pod blok podjeżdżała ciężarówa, gdzieś z
boku do ściany tuż pod krawędzią dachu wciskano węża i dalejże pompować
ocieplinę. Wpompowali, pojechali. Drożności rynien nie sprawdzili, dziur nie
połatali. Mały deszczyk, a nawet większy - przeszło, nie zalało. Masa śniegu
i odwilż - zalało. Nie mnie jednemu - patrząc przez okno do sąsiadów z
naprzeciwka zauważyłem tę samą walkę z mokrym sufitem i ścianami.
Spółdzielnia ma nas gdzieś, ale jak się nie dopilnowało pracy latem to teraz
trzeba za to zapłacić, tylko dlaczego znów zwala się to na mieszkańców,
którzy zmuszeni będą za własne pieniądze przeprowadzić remonty zniszczonych
sufitów i ścian? Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: chodzilem tam do liceum, do Mieszka... fajnei było
Gosia, w sklepach z materiałami budowlanymi mają preparaty na sypanie sie
starych tynków może będą dobre na sypanie sie ze starości. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Irlandia, czy Wlk Brytania
Wielka Brytania, IMO.

Mialem podobny dylemat, moglem pojechac albo do Irlandii, albo do Wielkiej Brytanii.

Dlaczego wybralem UK?

Po pierwsze, wiekszy rynek. Anglia to chyba cos ok. 58 mln mieszkancow, Irlandia
to 3 mln. Wydaje mi sie, ze popyt na prace bedzie wiekszy na 58 mln niz na 3
mln. Inaczej mowiac, latwiej znalezc prace, dobra prace.

Po drugie, Irlandia to zadupie Europy, dawno dawno temu byl nawet watek na ten
temat. W UK mieszkam 60 km od Londynu, a 18 km od lotniska. Poza tym to Londyn
jest centrum finansowym, towarowym. Londyn wszytsko nakreca - teraz jescze
przygotowania do olimpiady zrobia swoje.

Po trzecie, proporcjonalnie jest duzo wiecej Polakow w Irlandii, niz w UK. Nie
mam nic przeciwko Rodakom zagranica, ale pewnie wiesz, ze jak czegos jest za
duzo labo w nadmiarze, to mozna miec mdlosci od tego i serdecznie dosc, chyba
wiesz o co chodzi.

Bylem ostatnio w IRL w celach turystyczno-krajoznwczych hehe, i coz, nie
spodobalo mi sie. Wyjazd OK, ale sama Irlandia nieco mnie zawiodla. Miasto Cork,
ponoc drugie co do wilekosci w Irlandii, o ile centrum wyglada przyzwoicie, o
tyle oddalajac sie nieco od centrum miasto wyglada jakby bylo...biedne i
brzydkie. Budynki nieodnowione, stare tynki. Az zatesknilem za Anglia. Poza tym
Brytyjczycy sa chyba bardziej przyzwyczajeni do imigracji, na przestrzeni
kilkuset lat ich historia na tym sie opiera :)

Moze gdybym najpierw pojechal do IRE mialbym podobne odczucia w stosunku do UK,
przyzwyczailbym sie do IRE, nie wiem.
Wiem, ze teraz nie przenioslbym sie do Irlandii na pewno, gdybym nawet dostal
bardzo dobra prace. Moze za jakies olbrzymie pieniadze, ale pewnie nie na dlugo.
Szczerze, to juz bym wolal do Polski wrocic. Co zreszta i tak mam w planach :) Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: //otylia Jedrzejczak co myslicie o nagrodzie ???..
glupia dziwka powinna siedziec w pudle i zrec stary tynk
pluje jej w grube oczy i w puchary Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Gary?
nie daj sie nabrac! kiedy tylko slonce zaswieci to od razu wszystko odlazi jak
stary tynk:) Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: płyty gipsowe i mróz

Czy może ktoś mi poradzić ??

 Â  W domku letniskowym gdzie przebywam tylko latem chciałbym na stare tynki
położyć płyty gipsowe, ale przeczytałem, że płyty są dobre w
popmieszczeniach o temp.od 5st.C a tam zimą jest normalnie poniżej zera i
mam dylemat czy płyty może położyć zielone ?  też się nadają ?

 Â  Jeszcze jedno pytanko -  domek jest zbudowany z pustaków gipsowych,
wewnątrz domku jest tynk który zaczyna nieźle pękać i jakby chciał odpaść,
szukam sposobu zamocowania bezpośrednio do takich ścian płyt gipsowych, ale
nie chcę na klej bo musiałbym ten tynk cały zwalać, chodzi mi żeby płyta
przylegała do ściany, wiertło w te ściany wchodzi jak w masło, więc może
jakiś pomysł, by je zamocować może na kołeczki jakieś specjalne ?

dzięki za pomoc.

pozdrawiam


Co prawda nie studiowalem dokladnych parametrow technicznych plyt KG ale z
mojego doswiadczenia wynika, ze sa one mrozoodporne. Pod warunkiem oczywiscie,
ze nie sa jakos nadmiernie zawilgocone czy wrecz mokre.
Pytasz czy stosowac zielone. Odradzalbym z uwagi na moje podejrzenia, ze  
oprocz impregnacji kartonu majacej na celu powiekszenie ich odpornosci na
wilgoc (do 85 proc. bodajze) stosuja w nich dodatki grzybo- i plesniobojcze,
czyli trucizny, ktore na pewno paruja i dlugotrwale przebywanie w takich
pomieszczeniach moze sie skonczyc jakimis dolegliwosciami zdrowotnymi.
Ja montowalem plyty na roznych podlozach nietypowych, np na scianach z
pustakow, bez klejenia. Stosowalem normalne wkrety, jak do drewna, ale
wczesniej nawiercalem otwory przez plyty w tych pustakach, fi okolo 4 mm,
wkladalem szczypki cedrowe i wkrecalem w te otwory wkrety. Stoi ta sciana juz
lat 10 i jeszcze sie trzyma.
Najczesciej jednak instalowalem na scianie krawedziaki drewniane 25 x 38
przykrecane do betonu stalowymi wkretami nie wymagajacymi wkladania
zadnych "szczypek", powstawalo cos w rodzaju stelazu co 16 cali, z podstawa na
dole i "plejta" u gory. I do tego normalnie nakrecalem plyty. Pomiedzy te
slupki mozna nawet dac cienki styropian w celu dodatkowego ocieplenia ale w
Twoim przypadku jest to zbedne.
 Mysle, ze najlepsze bedzie bezposrednie "nakrecenie" plyt na sciany; musisz
tylko dobrac odpowiednia dla materialu sciany dlugosc wkretow. I albo jak ja,
stosowac "szczypki" lub tak dobrac srednice wiertla aby wkrety wkrecaly sie z
odpowiednim oporem zapewniajacym wytrzymalosc.
 Pewien problem moze powstac gdy ten tynk sie bedzie w czasie pracy sypal ze
sciany. Moze warto go wczesniej "unieruchomic" jakims penetrujacym podkladem
np. mleczkiem akrylowym lub klejem a wczesniej opukac i to co odpada, no to
odspoic i usunac.
Powodzenia

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Co zrobic ze scianami w pokoju (wielka plyta)?


Prośba:
Co można zrobić ze ścianami i sufitem w pokoju, na osiedlu, w bloku z
wielkiej
płyty?

Po zdjęciu starych tapet okazało się, że ściany nie są równe, są zadziory
i
dołki/ubytki w tynku/betonie.
Czy skuwać te stare tynki, drapać, odkuwać młotkiem zanim przyjdzie
fachowiec?

Docelowo chcemy, żeby ściany były gładkie, _bardzo!_ gładkie. Mają być
później
malowane. Sufit też gładki, najlepiej "jak lustro" ;), później malowany.

Co zamówić? Jak nazywa się usługa, której szukam?
Tynkowanie? Gipsowanie? Pokrywanie gładzią? Szpachlowanie?


Kładzenie gładzi, ale uważaj, bo są tacy fachowcy, że jak ich wołasz do
gładzi to on wcześniej nie umyje ściany, ani nie zalepi nawet jednego ubytku
w tynku, więc weź takiego, który zatynkuje ubytki, wymyje ścianę położy
gładź i wszystko zagruntuje.

Później możesz sam pomalować. Ewentualnie gruntować też możesz sam (żadna
filozofia).


Po wskazaniu właściwej usługi może ktoś podać też *orientacyjny* koszt za
metr
kwadratowy? (17mkw sufit, około 50mkw ściany z jednym oknem i drzwiami do
obrobienia dookoła, miasto - Poznań).


_orientacyjnie_ za _dobrze_ położoną gładź to może być ok. 500-1000 zł +
koszt materiałów.


I jak wybrać fachowca? Z polecenia? Po czym poznać przed robotą, że owa
zostanie _dobrze_ wykonana? Jak nie wejść na "minę"?


Z polecenia. I od razu mów o co chodzi (że stare ściany, że są ubytki w
tynku i, że chcesz "lustro").


Dziękuję za pomoc i każdą poradę
Stachu S.

PS - Na suficie jest pęknięcie, przypuszczam, że to między płytami
tworzącymi
strop. Czy da się to zrobić tak, żeby pęknięcie się już nie pojawiało?
{NIE
CHCĘ STYROPIANOWYCH KASETONÓW!}


I tu jest problem :-)))
Jeśli dasz siatkę na pęknięcie, a sufit ciągle pracuje to po zimie będą dwa
mniejsze pęknięcia po bokach siatki. Jedynu sposób jaki znam to dać na sufit
tapetę z włókna szklanego. Są takie bez żadnych wzorków i wytłoczeń. Taka
tapeta to jesta taka mata w rolce szer. 1m. Tak więc na suficie będą 4 paski
czyli trzy łączenia.. Jeśli tapetę położy się równo (nie jest to trudne) to
łączenia będą widoczne tylko gdy zaświecisz mocnym źródłem światła w
poprzek. Oczywiście dużo zależy też od tego jaką farbą to później
pomalujesz.

Generalnie nie polecam farb lateksowych (mimo, że producenci tych tapet je
polecają) Farba leteksowa pozostawia swoją fakturę więc nie będziesz miał
"lustra"

Pozdrawiam
Winetoo

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: zielony nawóz raz jeszcze
Rok ogrodnika
Luty ogrodnika


W lutym ogrodnik kontynuuje prace styczniowe, przede
wszystkim tak, że uprawia głównie pogodę.[...]
Dalszą pracą ogrodową jest ściganie pierwszych oznak
wiosny. Ogrodnik nie da się nabrać na pierwszego
chrabąszcza albo motyla, który[...] jest zazwyczaj
ostatnim z ubiegłego roku, który zapomniał umrzeć.
Pierwsze sygnały wiosny sa najbardziej zwodnicze . Są
to:
1. Krokusy [...]
2. Cenniki ogrodnicze, które przynosi listonosz.
Chociaż ogrodnik zna je na pamięć (tak jak Iliadę
zaczyna od słów Menin, aeide, thea, zaczynają się te
katalogi od słów Acaena, Acantholimon, Acanthus,
Achillea, i tak dalej, co każdy ogrodnik potrafi
wyliczać jakby sypał z rękawa, mimo to czyta je
pieczołowicie od Acaeny po Wahlenbergię albo Yuccę
ciężko zmagając się ze sobą, co by tu jeszcze zamówić.
3. Przebiśniegi [...] i powiadam wam, że żadna palma
zwycięstwa ani drzewo wiadomości, ani wawrzyn sławy
nie jest piękniejszy od tego białego i kruchego
kieliszeczka na bladej łodyżce,chwiejącego się w
słotnym wietrze.
4. Sąsiedzi są również niefałszowanym znamieniem
wiosny. Gdy tylko powyłażą do swoich ogródków z
łopatami i motykami, nożycami i łykiem, farbami do
malowania drzew i rozmaitymi proszkami do
pielęgnowania gleby, doświadczony ogrodnik poznaje, że
nadchodzi wiosna, więc ubiera się w stare spodnie i
wychodzi do ogródka z łopatą i motyką, aby i jego
sąsiedzi poznali,że nadciąga wiosna i przekazywali
sobie przez płot tę radosna nowinę.

Ziemia się otwiera [...] ogrodnik stwierdza, że jego
ziemia jest zbyt ciężka, zbyt zawiesista albo zbyt
piaszczysta; krótko mówiąc wybucha w nim namiętność,
aby ją ulepszyć. [...] istnieje tysiąc środków
służących do ulepszenia ziemi, na nieszczęście
ogrodnik nie ma ich zazwyczaj pod ręką.
W mieście jest poniekąd trudno mieć pod ręką w
mieszkaniu gołębi nawóz, bukowe liście, zbutwiałe
krowie łajno, stary tynk, stary torf, zleżałą darń,
zwietrzałą ziemię z kretowiska, leśny humus, piasek
rzeczny, bagno ze stawu rybnego, ziemię z wrzosowisk,
węgiel drzewny, popiół drzewny, zmielone kości,
trociny z rogu, starą gnojówkę, końskie ścierwo,
wapno, torfowiec i inne odżywcze, spulchniające i
błogosławione składniki, nie biorąc pod uwagę dobrego
tuzina azotowych, mineralnych i rozmaitych innych
nawozów.

Są chwile, w których ogrodnik życzyłby sobie uprawiać,
przerzucać i kompostować wszystkie te szlachetne
ziemie, przyprawy i gnoje, niestety wówczas zabrakłoby
mu w ogródku miejsca na kwiatki.
Tak więc przynajmniej ulepsza jak tylko może, zbiera
po domu skorupki od jajka, spala kości które zostały
od obiadu, przechowuje swe obcięte paznokcie, wymiata
sadzę z komina, wygrzebuje ze zlewu piasek, wbija na
laskę na ulicy piękne kawałki wyschniętego końskiego
łajna i wszystko to pieczołowicie zagrzebuje do swojej
gleby, ponieważ są to spulchniające, ciepłe i gnilne
substancje. Wszystko, co istnieje, albo się nadaje do
gleby, albo nie. Tylko tchórzliwy wstyd staje
ogrodnikowi na przeszkodzie w zbieraniu na ulicy tego,
co pozostawiają po sobie konie, ale kiedykolwiek widzi
na bruku piękną końska kupę, wyrywa mu się z piersi
choć westchnienie, cóż za marnowanie darów bożych.

Gdy człowiek wyobrazi sobie taką górę gnoju na
chłopskim podwórzu... ja wiem,że istnieją różne
proszki w blaszanych pudełkach, możesz sobie kupić co
ci przyjdzie do głowy, różnego rodzaju sole,
ekstrakty, wywary i mączki; możesz szczepić glebę
bakteriami, możesz obrabiać ją w białym płaszczu jak
pan asystent na uniwersytecie albo w aptece. To
wszystko możesz robić
miejski ogrodniku;
ale jak sobie wyobrazisz taką brunatną, t ł u s t ą
g ó r ę g n o j u na chłopskim podwórzu...

Wiecie jednak, że kwitną już przebiśniegi i oczar
rozkwita żółtymi gwiazdkami, i ciemierniki mają już
tłuste pąki, a gdy porządnie się przyjrzycie (musicie
przy tym zataić dech), znajdziecie pąki i kiełki na
wszystkim - tysięcznym cieniutkim pulsem bije zycie w
ziemi. My ogrodnicy już się nie damy, już wypuszczamy
nowe pędy.



K.Čapek "Rok ogrodnika" Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Ceny usług! WAżNE
cennik cdn
Docieplanie budynkow


1. Docieplanie budynkow od 45 zł/m2 do 90 zł/m2 (bez materiału)
Prace murarsko-tynkarskie


1. Montaż drzwi wewnętrznych od 150,00 zł / szt.
2. Montaż drzwi zewnętrznych od 350,00 zł / szt.
3. Skuwanie tynku 14,00- zł /m2

4. Obróbka otworów okiennych 15,00 zł / mb.
5. Tynki akrylowe-mineralne 17,00 zł / m2

6. Tynki ozdobne zywiczne-mozaika 20,00 zł / m2
7. Tynkowanie tradycyjne od 24 ,00 zł / m2
8. Murowanie z cegły 25,00 zł / m2
9. Ościeżnica ( demontaż-montaż ) 70 zł / szt.
10. Dwustronne obrobienie glifów przy drzwiach (szer. od 10cm) 40,00 zł / mb

11. Obkładanie schodów terakotą lub gressem wraz z cokolikiem,za stopień szerokości 1 mb 45,00 zł / mb.
12. Montaż drzwi pojedynczych z dwustronnym obrobieniem glifów (szer. od 10cm) i demontażem starych drzwi 170,00 zł /
13. Montaż ścianki działowej z ytongu 23,00 zł / m2

14. Montaż parapetów wewnętrznych 35,00 zł / mb.
15. Docieplanie ścian wewnątrz bez materiału od 25,00 zł / m2
16. Wylewki samopoziomujące 17,00 zł / m2

17. Wylewki tradycyjne do 6 cmm 20,00 zł / m2
18. Układanie cegły klinkierowej 35,00 zł / m2
19. Montaż okien 46,00 zł / mb.

20. Montaż luksferów 95,00 zł / m2
22. Montaż futryn drewnianych 70,00 zł /szt.
23. Wymurowanie stopnia od 45,00 zł /mb

24. Skuwanie starego tynku lub płytek z wyniesieniem bez kontenera 25,00 zł /m2
25. Usunięcie gruzu powstałego po rozbiórkach 120,00 zł /m3

6. Montaż cokołów gotowych 8,00 zł /mb.
7. Skucie fliz 12,00 zł /m2

8. Skucie starej glazury 15,00 zł /m2
9. Wyrównanie podłoża pod flizy 15,00 zł /m2
10. Ułożenie gresu 45,00 zł /m2

11. Ułożenie fliz na schodach 65,00 zł /m2
12. Wykonanie półki wraz z wykafelkowaniem 95,00 zł /mb.

13. Wyrównanie podłoża do 3cm pod układanie glazury 15,00-20,00 zł /m2
14. Wiercenie otworów w glazurze do średnicy 12 mm, 12,00 zł /szt.

15. Rekonstruowanie ścian pod glazurę za pomocą zapraw tynkarskich.
Lub płyt gipsowych, bez konieczności stosowania profili 25,00 zł/ m2
16. Ułożenie dekorów 9,00 zł /mb.

17. Zamocowanie plastikowych narożnych listew do glazury lub terakoty 8,00 zł /mb.
18. Wstawienie szlaczka ozdobnego lub wałeczka 11,00 zł /mb.

19. Wstawienie zamknięcia rewizyjnego na magnesach 50,00 zł /kpl
20. Pułeczki,występy,ościeża 90,00 zł /m2

21. Montaż geberitu wraz z zabudową k.g. 300,00 zł /kpl
22. Wyszlifowanie krawędzi płytek na narożniku zewn. 65,00 zł /mb
23. Układanie mozaiki w pasach szer. do 10 cm 95,00 zł /mb.

24. Układanie mozaiki szklanej lub marmurowej np. ściany pow. Łukowe 110,00 zł /m2
25. Układanie mozaiki szklanej lub marmurowej np. ściany pow. Płaskie 95,00 zł /m2





Ceny netto, nie zawierają podatku VAT ( 7% dla osób fizycznych i 22% dla firm i instytucji ).
Niniejszy cennik zawiera orientacyjne ceny, które nie stanowią oferty w rozumieniu przepisów prawa Kodeksu Cywilnego.



Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Z budowlańcem grzecznie, proszę
nie do końca prawda
Tak czytam te komentarze i się pytam: ludzie pracowaliście kiedyś na budowie?
Całe cztery lata życia poświęciłem dla pracy na budowie (bez dnia urlopu i
chorobowego). Tak naprawdę to bardzo niewiele. Często psioczy się na
budowlańców, ale ta praca potrafi być przekleństwem.

1. Po pierwsze pracuje się średnio 200 godzin i więcej. Albo w ogóle czas pracy
się nie liczy tylko efekt końcowy - na zrobienie czegoś jest termin i koniec.
Możesz przespać połowę a potem pracować po nocach. Urlop czy chorobowe to często
czysto papierowe prawa. Szara strefa rośnie tu jak na drożdżach.

2. Pracujesz głównie na zewnątrz, niezależnie od pogody i twojego samopoczucia.
Możesz smażyć się na rusztowaniu w pełnym słońcu, albo szczękać zębami z zimna.
Tu nikogo nie obchodzi że dźwigasz wiadra po 40kg, albo że kręgosłup ci pęka ze
zmęczenia.

3. W pracy używa się materiałów, które potrafią cię poparzyć, podtruć, trwale
oślepić, zniszczyć skórę, spowodować alergię itd. Wymieniał ktoś kanalizację w
starym budownictwie? Wyjmował ktoś sobie z oka kawałek metalu bo akurat
szlifierka jest ale nie ma okularów? Spadł ktoś z rusztowania bo kopnął go prąd?
Korzystał ktoś z toytoya gdzie załatwia się 40 ludzi różnego pokroju? Zatruł się
ktoś oparami żywicy epoksydowej albo innym syfem który nie ma zapachu ale truje?
Wylewał ktoś beton stojąc po kolana w błocie gdy tymczasem pada deszcz, ale
termin goni i nie można przerwać prac? Układał ktoś kafelki klęcząc w niby
ochraniaczach codziennie przez kilka tygodni z rzędu? Skuwał ktoś stary tynk
albo szlifował kilometry gładzi przez dwa miesiące wdychając tony kurzu? Albo
chociaż robił zaprawę przez 10 godzin dziennie i woził ją taczką tam i z
powrotem? Pracował ktoś z radością w temperaturze +2 stopnie? Mieszkał ktoś pół
roku w delegacji na zadupiu w ciasnym baraku i jadł byle co?

4. Spójrzcie na wieloletnich budowlanców. Zniszczone ręce i twarz, reumatyzm,
zniszczone stawy itd. Ten zawód rujnuje zdrowie. Większość normalnie pracujących
budowlańców pomimo miłego psychice zadowolenia z szybkich efektów swojej pracy,
każdego dnia jest tak wypompowana fizycznie, że jedynym marzeniem jest umyć się
w ciepłej wodzie, zjeść ciepłe i iść spać w ciepłym. Pijaków nie biorę pod uwagę.

5. Ilość specjalizacji i technologii jakie są obecnie używane w budownictwie
powoduje, że budowlańcy nie mogą być traktowani jak prymitywy. Nie ma
ludzi-orkiestry. W tym fachu także trzeba znać wiele rzeczy i co najważniejsze
umieć to użyć w praktyce, a za każdy błąd odpowiada się osobiście.

To tyle. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: ------ Z o b a c z c i e z d j ę c i a ------
> Nie jest to wina mieszkańców bynajmniej tylko efekt przemian systemowych,
> przez które Wałbrzych stracił bardzo wiele. Oby lepiej było!

Nie sugeruję żeby każdy brał jutro dłuto, motek do skuwania tynków i wiaderko z
cementem i wdzierał sie na nie swoja posesję celem skuwania starych tynków.

Przemiany przemianami, bieda biedą... ale spokojnie. Wałbrzych przed 1989 nie
był zadbanym, pachnącym i kwitnącym miastem. Był jeszcze brudniejszy, zapylony
i zasyfiony. Po prostu do 2006 taki został jaki był wtedy. Czemu większość
domów pokryta tym koszmarnym tynkiem-barankiem jest czarna? To nadal
pozostałość po kurzu z hałd i pyłow z koksowni. Tyle że wtedy jakoś to nie
przeszkadzało tak jak dziś. Dziś mamy wobec swojego otoczenia wyższe wymagania.

I nie do końca bym tak rozgrzeszał mieszkańców miasta. Na pewno jakieś tam jego
części bo nie wrzucam wszystkich do 1 wora. Rozumiem ze jak staruszka mieszka w
domu komunalnym to nie będzie zasuwac z kielnia i pendzlem po rusztowaniach aby
odnowić dom. tak samo rozumiem ludzi ktorzy mieszkają w domach ktorych
własnoscią jest miasto. Ale czy wszystkie prywatne posesje sa w Wałbrzychu
naprawdę zadbane?

Niechęć do dbania o własną posesję sam mogę spokojnie zarzucić części swojej
rodziny która nadal mieszka w Wałbrzychu, miałem lokatorów którzy kompletnie
nie interesowali sie co sie dzieje za progiem własnego mieszkania bo to juz nie
jest ich i tym co przed domem to już w ogóle nie było ich. Jak kiedyś jako
gó..arz wziąłem miotłe i zamiotłem zużel i syf pod swoim domem bo widziałem
tylko wykrzywione twarze paru starszych gostków "no i k...wa na ch... ci to? co
cie to gościu obchodzi...? nudzi Ci sie?" Co nie przeszkadzało niektórym marzyć
i mówić że "gdyby tu wrócili Niemcy byłby porządek bo w Polsce jest syf".

Mała poprawka - nie wszędzie w Polsce jest syf i nie mam przekonania czy ów syf
nie zależy od biedy, bezrobocia itp.

Podam przykład z innej beczki że można i nikt nie jest zkazany na syf

Jedno z warszawskich podworek przy ul. Białotockiej czyli stara hardcorowa
Praga ze 100 letnimi kamienicami
tiny.pl/7pgv
to wygląda nieźle.

A kilka lat temu wyglądało to mniej wiecej tak jak więkoszość praskich podwórek
na poniższych fotkach:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=746&w=43095952&v=2&s=0
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=746&w=32093388&v=2&s=0
więc nie jest tak że się nie da i że Wałbrzych jest skazany na niebyt... da sie
i nikt nie jest na nic skazany. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: kosztorys życia w Kraku?!
Ja też pozwolę sobie zgodzić się z Warsem.
U mnie była zbliżona sytuacja, z tym, że ja miałem (nie)przyjemność studiować
na Politechnice Krakowskiej. To co tam się wyprawiało, w szczególności
traktowanie studentów jak bandę półgłówków i śmieci, przechodzi wszelkie
pojęcie. Szkoda słów, nigdy w życiu nie przeżyłem tylu stresów, koszmarów co
wtedy.
Oczywiście bardzo dobrze wspominam same czasy studenckie, knajpki, Rynek,
przepiękne okolice Salwatoru, okolice Tyńca. Kazimierz w tamtym czasie był
jeszcze zapuszczonym targowiskiem (lata 1992-1997).
Na rok - dwa przed końcem studiów nalezało jednak realnie spojrzeć na zycie.
Sytuacja w KR była wówczas taka, że potworna była nadprodukcja magistrów,
inżynierów itp, a firm, które mogłyby ich zatrudnić jak na lekarstwo, a jeżeli
już to z Bożej łaski za 700-800 zł na niekończące się umowy zlecenia itp
wynalazki(przypominam 1997 rok). Tak też skończyła część moich kolegów,
wynajmując jedno mieszkanie w kilku i żyjąc dalej jak w akademiku, bez żadnych
w zasadzie szans na zmianę tego stanu rzeczy.
Ja miałem to szczęście, że znajomi mojej mamy żyli wciąż w Wawie i miałem jakiś
punkt zaczepienia na pierwsze tygodnie.
I uwierzcie mi, pierwszą pracę w zasadzie w zawodzie znalazłem po 20 dniach,
bez żadnych znajomości, po prostu z ogłoszenia. Moja pierwsza pensja wyniosła
1200 zł netto, po 3 zaledwie miesiacach w tejże firmie była już 2700 netto.
Ożeniłem się z dziewczyną spod Krakowa ;) wtedy. Ona przyjechała do mnie.
Minęły 2 lata, zmieniłem firmę i zarabiałem już ponad 5000 netto / miesiąc.
Dzięki temu żyjąc oszczędnie i bez szaleństw (Kraków akademickie czasy
rulez ;) ) po 4 latach kupiliśmy sobie własne 55 m2 mieszkanie w tzw. dobrej
dzielnicy - Stary Mokotów za ponad 200000 zł. Za swoje, nic nie na kredyt który
trzeba spłacać kolejne 20 czy 30 lat. Później było stać nas na kompleksowy
remont (taki z kuciem starych tynków, wymianą wszelkich rur, elektryki, podłóg
itp) za około 50000 zł.

Nie chcę twierdzić, że Warszawa jest super a Kraków be, tymniemniej życie za
marną pensję 1000 czy 2000 zł z wynajmowanym za gigantycznie dużą część tych
dochodów bylejakim mieszkaniem w blokowisku na Kurdwanowie czy Prądniku, to
zdecydowanie nie było tym, co chciałbym w życiu osiągnąć.

Paradoksem jest również fakt (moja obserwacja, mogę sie mylić oczywiście), że w
Krakowie 95% pieniędzy będących na rynku jest w posiadaniu 5% tamtejszego
społeczeństwa. W Warszawie te proporcje sa bardziej wyrównane, nie ma tu zą
takich przepaści.

Dlatego też podaję w miarę dokładne kwoty, żeby każdy mógł sobie przeliczyć i
proównać do swych realiów.

Teraz znów zmieniłem pracę, na paradoksalnie mniej płatną bo około 4200 netto,
ale spokojniejszą, bez wyjazdów po kraju, urodził nam się kilka tygodni temu
synek, żyjemy spokojnie i w zasadzie bezstresowo. I jestem przekonany w 100% że
nasze obecne życie nie byłoby takie, gdybym pozostał w Krakowie :( Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: NY - NJ - chałupa za 400K
Buda za ćwierć miliona $
Martyna,

To o co pytasz robią eksperci od robienia tego, czyli n.p. tzw "home
inspectors".
Każda strona może i najczęściej przyprowadza swojego. Na podstawie pisemnych
opinii tychże padlinę następnie atakują szakale-prawnicy.

Wymagania/przepisy i odpowiedzialność są BARDZO różne w zależności od
lokalizacji. Prawne - w sensie przepisów stanowych (różnych w każdym Stanie) i
fizyczne w sensie wykonania i położenia chałupy.

Ogólnie rzecz ujmując, w Stanach, jak sama nazwa wskazuje panuje w tym
względzie tzw "wolna amerykanka", tzn jeśli chcesz mieć NAPRAWDĘ PEWNIE i
PORZĄDNIE, to kupujesz plac i krążąc jak nerwowa wiewióra pilnująca kopczyków
żołędzi w 3 punktach lasu naraz - pomiędzy architektem, prawnikiem, Urzędem
Miejskim, głównym wykonawcą i podwykonawcami patrzysz na wyciekającą wartkim
strumieniem forsę - coś jak ten "rolnik który śpi a jemu w polu samo rośnie".

Finansowanie (pożyczka) na tzw "new construction" to jednak nie to samo co na
gotowy (n.p. stary czy b. stary) dom.
Oczywiście ta sama zasada dotyczy zakupu gruntu.
Generalnie: Trzeba mieć CAŁĄ KUPĘ GOTÓWKI, żeby na takie schody wchodzić.
Ponadto: średnio w USA mieszka się w jednym miejscu 7 lat, więc więc nikt nie
buduje i nie kupuje niczego nawet w jakimkolwiek pobliżu jakości
tzw "europejskiej".

Realnie więc 99,9% chętnych pozostaje normalna pożyczka z 5-20% własnego wkładu
gotówkowego i bardzo stare, stare czy "ślicznie nowe" domy (klasy buda).

Wyciszanie? Odporne na robactwo konstrukcje nośne? To wszystko kosztuje. Znam
przypadek f-my, która remontując 20 kuchni w budynku wielorodzinnym użyła
wszędzie na podłogach nieco tylko cieńszą (o $2 na arkuszu tańszą) sklejkę i
zamiast przykręcić ją śrubami - przybiła gwoździami, oszczędzając pewnie
kolejne $10-20 na kuchni. Efekt po roku, kiedy firma dawno się rozpłynęła we
mgle? Uginające się podłogi spowodowały po kolei wysadzanie płytek podłogowych
przez samowysuwające się gwoździe. Odstające płytki - pomijając efekt
estetyczny - to tzw "tripping hazard" (czyli, że można się wypieprzyć na mordę
niosąc n.p. garnek gorącej zupy), tak więc całość trzeba było robić jeszcze raz
ale tym razem z lokatorami i mebelkami kuchennymi wewnątrz.
Co tanie - to drogie?

Gdzieś jednak trzeba mieszkać. Niewiele da się uzyskać buntując się przeciw
takiemu systemowi jaki w budownictwie/obrocie nieruchomościami w USA panuje.
Prościej jest poznać zasady gry, przyłączyć się i zagrać samemu. Jest to bardzo
ciekawy sport.

P.S. Najnowszy przekręt na grubą skalę? Farba ołowiowa. Czyli Ty oglądasz
telewizor, dziecko wtrynia z głodu, rozpaczy i niedoboru wapna stary tynk
całymi garściami i rośnie na "ołowianego głupka" bo 13-ta warstwa farby była 66
lat temu robiona z dodatkiem ołowiu. Ktoś musi być temu winien! Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: i znowu w punkcie wyjscia...
i znowu w punkcie wyjscia...
Nawet nie wiem od czego zacząć... Samodzielną mamą jestem od dwóch lat niecałych, samotną od prawie pięciu.3 lata mieszkałam z ojcem Samka, w tym całe smutne 9 miesięcy...Musiałam odejść, bo nie sposób było dłużej próbować.On był zwyczajnie niebezpieczny i emocjonalnie niezrównoważony. Cholernie się bałam. Odejść- wiecie przecież jak to jest- czy sobie poradzę- znajdę pracę, mieszkanie, jak Samek poradzi sobie z przedszkolem,z tymi wszystkimi zmianami,bo przecież nawet jeżeli było źle, to jakoś nauczyliśmy się sobie radzić z sytuacją, było znajome miejsce, pies i kot, ogród pełen tajemnic, w którym można było czasami zapomnieć. Że jest źle. A później potajemna ewakuacja, rzeczy "porozsyłane" po znajomych, Samek do Babci na Podlasie, ja pokój u koleżanki, praca, tułaczka po ulicach wieczorami, łzy płynące po twarzy,kompletne nieradzenie sobie z wolnym czasem, ktory nagle przestał być dobroczynny...Potworny strach o pracę (umowa o dzieło), nieprzewidywalne, choć zawsze niskie zarobki, strach strach strach dławiący.I tęsknota.I wyrzuty sumienia, że Samek tam, a ja tu. wiosna Miliardy pytań do samej siebie, o słuszność decyzji, a przede wszystkim o to co dalej.Cotygodniowe podróże stopem po jedno przytulenie zapłakane, coraz trudniejsze rozstania, obietnice, świat podzielony na części... Próby zastraszania przez człowieka, od którego odeszłam, kompletny brak perspektyw i tylko jakaś leko tląca się nadzieja, że jakoś musi się to wszystko ułożyć przecież... lato Sprawa o alimenty. Początek poprawy- wiadomość od znajomych o niedrogim u nich mieszkaniu, z przedszkolem na tej samej spokojnej ulicy.To nic, że poza Warszawą, to nic, że kamienica stara i bez łazienki,że piec kaflowy jeden na dwa pokoje na węgiel, że do remontu, bo inaczej się Samek przestraszy... Ogromna po raz pierwszy radość i nadzieja. Szorowanie,zdrapywanie kolejnych warstw starych tynków, malowanie,nowopołożona farba złażąca ze ścian, znowu zdrapywanie, czasem już przez łzy bezsilności wobec materii,nowe pojęcia- cekol, pianka poliuretanowa...Niech chociaż będzie kolorowo- co z tego, że nierówno? I znowu zasłonki, chodniczki, żeby...Dom na 2 lata... I Samek wraca! jesień Pierwsze dni w przedszkolu. Jakieś rozdzierające uczucie, bo "przyjdziesz po mnie na pewno?Przyjdziesz?" Życie nabiera tempa- przedzszkole, na stopa bo trzeba szybko do warszawskiej pracy się dostać, a później jeszcze szybciej wrócić, żeby "przyjść na pewno i na czas"...I udawało się jakoś. zima Zimą zaczęły się schody.Temparatura spadała a ja co tydzień walczyłam o drewno jak najtańsze- nawet jeżeli krótko się pali i transport, na który byłoby mnie stać. Znajomi pomagali czasami, ale po jednorazowej mobilizacji wiedziałam, że muszę szukać dalej, znowu ten strach, bo duże wnętrze, to dobra akustyka, ale też masa przestrzeni, ktorą coraz trudniej ogrzać...Już z dwóch pokoi zrobił się jeden, przyjechała mama, żeby ktoś o to dosłowne ognisko domowe mógł dbać, kiedy ja w pracy, już łóżko jedno na troje, żeby było cieplej...I koniec...Wyjechali, bo nie sposób było tak się szrpać, tak bać, czekać, kto pierwszy zachoruje...Znowu sama. Już nawet nie mnie było zimno, bo zimno było gdzieś w środku mnie.Cotygodniowe jazdy stopem. I jeszcze resztki nadziei- byle do wiosny. wiosna A wiosną bociany i liście pierwsze i...muszę się wyprowadzić, bo właściciele zajmują lokal. Poszukiwania. Nikt nie wynajmuje pokojów matkom z małymi dziećmi. Jeden się zgodził. Bo pił. Dalsze poszukiwania, rzeczy po znajomych,i ja u znajomych, nie sposób znaleźć czegokolwiek. Samek tęskni ale się przyzwyczaja,ja chyba też.Cotygodniowe jazdy stopem. W pracy pozycja się ugruntowuje, już mogę przewidzieć wysokość wpływów, choć ciągle nie są wysokie. lato Mam czas żeby poszukać współlokatorów do mieszkania i mieszkania, względny spokój, porządkuję wszystko, nabieram pewności siebie, pewności, że decyzja była słuszna.Zaczynam się śmiać, nie tylko uśmiechać.Coraz częściej serdecznie. Poszukiwania przedszkola. Przyjęty od września.A ja mam pokój w akademiku do końca września.Mam też już 2 współlokatorki. Będziemy szukać mieszkania.Od września zamieszkam sama z Samkiem- nie chcę go włóczyć po akademickich korytarzach jednak...One od października. Tydzień wakacji.Z Samkiem. Nad jeziorem.Tak fajnie. Tak smutno, bo wszędzie pełno ludzi, tylko nikt nie jest taki jak my...Pytanie- "pani go sama chowa?" Boże, to widać... Wczoraj obejrzałam 2 mieszkania. Za drogie, wciąż za drogie, a jeśli tanie, to koszta utrzymania ...no bo te piece... wieczór- potencjalne współlokatorki zmieniają zdanie...mają za dużo możliwości- akademik, narzeczeni, którzy wykańczają właśnie mieszkania...Ja tylko Samka... Znowu jesień się zbliża a ja wróciłam do punktu wyjścia i tylko jak mam Mu powiedzieć, że... Znowu płaczę,choć przecież się nie poddam... Dziewczyny, gdybyście słyszały o niedrogim mieszkaniu, albo współlokatorach, którym nie przeszkadza czterolatek... będę Wam wdzięczna. pozdrawiam ja Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Stawki wykończenia wnętrz
Prace murarsko-tynkarskie


1. Montaż drzwi wewnętrznych od 150,00 zł / szt.
2. Montaż drzwi zewnętrznych od 350,00 zł / szt.
3. Skuwanie tynku 14,00- zł /m2

4. Obróbka otworów okiennych 15,00 zł / mb.
5. Tynki akrylowe-mineralne 17,00 zł / m2

6. Tynki ozdobne zywiczne-mozaika 20,00 zł / m2
7. Tynkowanie tradycyjne od 24 ,00 zł / m2
8. Murowanie z cegły 25,00 zł / m2
9. Ościeżnica ( demontaż-montaż ) 70 zł / szt.
10. Dwustronne obrobienie glifów przy drzwiach (szer. od 10cm) 40,00 zł / mb

11. Obkładanie schodów terakotą lub gressem wraz z cokolikiem,za stopień szerokości 1 mb 45,00 zł / mb.
12. Montaż drzwi pojedynczych z dwustronnym obrobieniem glifów (szer. od 10cm) i demontażem starych drzwi 170,00 zł /
13. Montaż ścianki działowej z ytongu 23,00 zł / m2

14. Montaż parapetów wewnętrznych 35,00 zł / mb.
15. Docieplanie ścian wewnątrz bez materiału od 25,00 zł / m2
16. Wylewki samopoziomujące 17,00 zł / m2

17. Wylewki tradycyjne do 6 cmm 20,00 zł / m2
18. Układanie cegły klinkierowej 35,00 zł / m2
19. Montaż okien 46,00 zł / mb.

20. Montaż luksferów 95,00 zł / m2
22. Montaż futryn drewnianych 70,00 zł /szt.
23. Wymurowanie stopnia od 45,00 zł /mb

24. Skuwanie starego tynku lub płytek z wyniesieniem bez kontenera 25,00 zł /m2
25. Usunięcie gruzu powstałego po rozbiórkach 120,00 zł /m3

Docieplanie budynkow


1. Docieplanie budynkow od 45 zł/m2 do 90 zł/m2 (bez materiału)

2. Docieplenie budynkow od 120 zł/m2 do 180 zł/m2 (z materiałem)

3. Tynki akrylowe-mineralno od 17 zł / m2

4. Tynki mozaikowe,zywiczne , ozdobne od 20 zł / m2

5. Malowanie elewacji od 12 zł / m2

6. Gruntowanie srodkiem uni grunt od 3 zł / m2

7. Impregnowanie drewna 2 krotne od 14 zł / m2

8. Uzupelnianie tylkow (wap-cem) od 22 zł / m2

9. Tynkowanie tradycyjne (wap-cem) od 35zl / m2

10. rynny dachowe 26zł/mb

11. rury spustowe 17zł/mb

12. cokoliki z płytek klinkierowych 45 zł/m2


Cennik
1)Malowanie (dwukrotne) farbami emulsyjnymi metodą tradycyjną bez materiału 8,00 zł/m2

2)Malowanie farbą Polifarb Cieszyn - Wrocław (na biało) wraz z materiałem 14,30 zł/m2

3)Malowanie farbą Polifarb Cieszyn - Wrocław (kolor mix) wraz z materiałem 14,80 zł/m2

4)Malowanie farbą Polifarb Becker Dębica SA Premium wraz z materiałem 16,30 zł/m2

5)Malowanie farbą Polifarb Becker Dębica SA Premium (kolor RAL jasny) wraz z mat.17,30 zł/m

6)Malowanie farbą Polifarb Becker Dębica SA Premium (kolor RAL średni) wraz z mat.18,10 zł/m2

7)Malowanie farbą Polifarb Becker Dębica SA - Premium (kolor RAL ciemny) wraz z mat.19,60 zł/m2

8)Malowanie farbą (kolor gotową - Dulux, Dekoral, Jedynka Strong) wraz z materiałem 18,70 zł/m2

9)Wykonanie gładzi gipsowych wraz z materiałem od 25,70 zł/m2

10)Wykonanie gładzi gipsowych bez materiału od 19,50 zł/m2

11)Skrobanie i mycie ścian z farby klejowej, pod malowanie 12,00 zł/m2

12)Zrywanie starych tapet 8,70 zł/m2

13)Tapetowanie ścian 18,00 zł/m2

14)Gruntowanie środkiem Ceresit CT-17 3,75 zł/m2

15)Lakierowanie (farby olejne) 8,70 zł/m2

16)Malowanie drzwi na biało z materiałem 43,70 zł/m2

17)Malowanie drzwi bez materiału 31,25 zł/m2

18)Malowanie na biało grzejników bez materiału 9,50 zł/żebro

19) Malowanie na biało grzejników z materiałem 13,50 zł/żebro

20)Malowanie okien zespolonych 81,20 zł/m2

21) Malowanie okien skrzynkowych 100,00 zł/m2

22)Montaż sufitów podwieszanych na stelażu 49,50 zł/m2

23)Montaż sufitów podwieszanych wraz z materiałem 90,80 zł/m2

24)Montaż ścianek działowych z płyt g-k-.z wygłuszeniem wełną mineralną ( 65,90,130 ) 35,10
zł/m2

25)Montaż ścianek działowych z płyt g-k-.z w. wełną mineralną ( 65,90,130 ) z materiałem
88,40 zł/m2

26)Montaż płyt gipsowych na klej 18,90 zł/m2

27)Montaż płyt g-k na stelażu 39,50 zł/m2

28)Montaż płyt g-k na stelażu z materiałem 89,60 zł/m2

29)Szpachlowanie łączeń płyt k.g. 9,20 zł/m2

30)Murowanie z cegły 27,80 zł/m2

31)Wylewki samopoziomujące 16,00 zł/m2

32)Wylewki tradycyjne 26,00 zł/m2

33)Wyburzanie ścian z cegły do gr. 20 cm, 63,00-97,00 zł/m2
podłogi

34) Położnie wykładziny dywanowej (bez kleju) 12,80 zł/m2

35)Położenie wykładziny dywanowej (z klejem) 14,80 zł/m2

36)Listwy wykończeniowe ościeżnic (montaż) 77,50 zł/szt.

37)Listwy wykończeniowe podsufitowe (montaż) 6,40 zł/mb.

38)Listwy wykończeniowe przypodłogowe (montaż) 5,40 zł/mb.

39)Montaż paneli podłogowych 22,20 zł/m2

40)Montaż paneli ściennych 38,80 zł/m2

41)Zrywanie płytek PCV 8,40 zł/m2

Ceny są do negocjacji w zależności od ilośći wykonywanych prac


Przeczytaj więcej odpowiedzi
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aircar.opx.pl



  • Strona 3 z 3 • Znaleziono 262 rezultatów • 1, 2, 3