Czytasz wypowiedzi znalezione dla zapytania: stare pistolety





Temat: Mexican Motor Mafia

Kapitalna gra w stylu pierwszego GTA - kamera prostopadle z góry.
Pewien przestępca - Jebediah Priest ucieka z więzienia i postanawia się zemścić na policjancie, który go złapał. Zabija stróża prawa i porywa jego dzieci chcąc sprzedać je w Meksyku. Owym stróżem prawa jest brat naszego bohatera. Udajemy się więc w pościg za złoczyńcą...

Do Meksyku wybieramy się z nie najlepszym sprzętem - rozpadający się wóz, stary pistolet itp, na domiar złego nie wiemy gdzie udał się morderca. Informacji próbujemy zaczerpnąć u miejscowych, którzy jednak rozmowni staja się dopiero po wręczeniu im odpowiedniej sumy pieniędzy... Skąd wziąć zatem fundusze? Ano wzbogacić możemy się głównie na handlu - podróżując między różnymi miastami w Meksyku. Podczas naszych podróży nie obejdzie sie oczywiście bez pościgów i groźnych strzelanin.

Podsumowując Mexican Motor Mafia, to bardzo wciągająca propozycja, w którą gra się wyśmienicie. Zabawa gwarantowana. Warto się z tą grą zaznajomić


Screen:


Download
Waga: 57 MB

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: pistolet do PC
Dnia Fri, 22 Sep 2006 14:46:44 +0200, ther napisał(a):


Witam

Niewime czy to moze ot, ale w sumie chodzi o hardweare ;). Mam zapytanie
czy istnieje takie cos jak pistolety znane z gier arcade do PCtow. Milo
widziane jakies www


Dużo tego jest, kilka linków poniżej. Najbardziej warty uwagi jest ostatni
(jeżeli masz stary pistolet od NES-a (Pegasusa).

http://www.retroblast.com/reviews/actlabs.html
http://42.pl/u/lY5
http://arcadecontrols.com/wwwboard/messages/40154.html

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: teren

seahorse wrote:


<ciachu ciach


Trzepaki będą na
wieki wieków, nawet kiedy ludzkość zacznie osiedlać się w kosmosie :)
Dla mnie trzepak to łącznik z przeszłością


Zobaczył mi się nagle trzebak - wielka zszywka wbita w ziemię przez
tapicera. Stary pistolet nie dobijał poprawnie, lecz zszywki
wystarczająco mocno trzymały obicie, by nie przesuwało się od wiatru.
Arkana sztuki nakazywały wstrzeliwanie zszywek w mocniejszy nieco
asfalt. Czasem jednak dłoń drocząca się ze zmęczonym okiem trafiała w
skrafki zielonego sukna. Materiał był dobrze napięty, a stara tkanina
ożywała zaraz po przybiciu swieżym wrzaskiem dzieci i siwą mgiełką
wzbijanego kurzu.

Na trzepaku hustała sie dziewczynka. Splecione warkoczyki cięły ziemię,
próbując dociec sedna.

Ludzie wykorzystują zszywki niezgodnie z przeznaczeniem.

MAG, dziękuję za miły poranek :)

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: teren
albo tak: :)

[Trzepak]

tapicer przybił kolejną zszywkę
stary pistolet nie dobijał poprawnie
lecz wystarczająco mocno by obicie
nie przesuwało się na wietrze

sztuka nakazywała wstrzeliwanie zszywek
w naciągnięte brzegi asfaltu czasem jednak
dłoń drocząca się ze zmęczonym okiem
trafiała w skrawek zielonego sukna

napięta tkanina ożywała tuż po położeniu
swieżym wrzaskiem dzieci i siwą mgiełką
wzbijanego przez samochody kurzu

na trzepaku huśtała się dziewczynka
metal skrzypiał pod kolankami a jasne ostrza
splecionych warkoczy cięły ziemię

ludzie wykorzystują zszywki
niezgodnie z przeznaczeniem

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: jeszcze raz wiatrówka


On Wed, 7 Jan 2004 18:20:29 +0100, "staszek" <czo@wp.plwrote:
Witam
Mam stary pistolet pneumatyczny z demobilu:
Łucznik wz. 1970, sprężynowy i nie wiem jak sprawdzić jego siłę. Szukałem w
sieci na polskich i zagranicznych stronach jakiś parametrów ale nie ma
nigdzie.
Ktoś pomoże ?


Na 99,9% masz energie ponizej 17J ;)
Polecam pomiar urzadzeniem do mierzenia predkosci wylotowej pocisku -
takie cacko elektroniczne, ktore montujesz na koncu lufy, po strzale
podaje predkosc pocisku w m/s.

pozdrowka

Witek

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: WIST nie pojedzie do Iraku

paszkow@radio.com.pl napisał(a):


Komarek
| Obejrzałem właśnie (niestety nie od początku) na TVN24 komentarz
| eksperta, posła Dziewulskiego.

To nie jest wina Dziewulskiego, że jest jaki jest. Problem jest ze
współczesnymi massmediami. Nie jest ważne, czy komentator mówi do rzeczy, czy
nie ma o czymkolwiek zielonego pojęcia. Musi być po pierwsze "gwiazdą", po
drugie musi być "medialny". Wyważony, rzetelny i rzeczowy fachowiec nie ma
szans, bo się nie sprzedaje.


Albo skrócą jego wypowiedź do jednego, najmniej istotnego zdania ;-))

Mnie zastanawia jeszcze jedno. Dlaczego nikt z dziennikarzy nie zadał
rzecznikowi MON pytania - a co z naszymi chłopcami w Afganistanie,
czy im też podesłano nowe/stare pistolety lub chociaż nową amunicję.
Przecież tam też strzelają.

pozdrawiam

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Benzyna uniwersalna


boombas@poczta.onet.pl wrote:

Jak wracałem z Mazur i wszystkie stacje po drodze były zamknięte to
chciałem zatankować uniwersalną. Facet na stacji powiedział, ze pistolet
nie zmiesci się do wlewu.


Mial jeszcze stare pistolety - od czasu kiedy uniwersalna nie psuje
silnikow na bezolowiowke zakladaja do nich na stacjach juz "bezolowiowe"
(male) pistolety

Pozdrawiam


Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Czy Warszawą rządzi kretyn?
Dnia Wed, 17 May 2006 15:14:31 +0200, DoQ napisał(a):


No pewnie, trzeba dac im sie rozladowac...najlepiej po meczu.


Popieram. Wywieźmy ich na jakiś otwarty teren, powiedzmy teren starego
fortu na Bemowie (idealnie sie nadaje). Dajmy im kastety, noże, stare
pistolety wycofywane z policji/wojska, dajmy im łańcuchy i pałki. Niech
przyjedzie telewizja i filmuje, będzie niezły reality show. A potem poprawi
sie bezpieczeństwo w stolicy :))

Ewentualne ofiary śmiertelne można łatwo zutylizować, niedaleko jest stara
zwałka na Radiowie.

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Broń strzelecka WP
Mialem w reku M-16.Ciekawa konstrukcja .prawie caly wykonany z tworzyw,wazy 1kg
swietnie sie celuje.Wersji tego juz bardzo starego pistoletu jest kilka miedzy
innymi z noktowizorem z tlumikiem.Kiedys mielismy jeszcze w latach 79 wizyte w
Malmö amerykanskiej jednoski nawodnej ,gdzie jeden dzien amerykanie
przeznaczyli dla gosci na zwiedzanie okretu zapoznanie sie z bronia itp.Jako
ciekawostka widzialem wtedy specjalne do desantu jeepy.Matka Jeep posiada
potezny motor diesla i z tylu wyjscie nas cardan ,ktory jest doczepiony do
przyczepki dwuosiowej ktora napedza i tak mozna z tylu przyczepic z 10
przyczepek i cala taka dzownica ma wszystkie kola pedzone.Amerykanie mowili ,ze
uzywaja tego przy desancie z wody i to swietnie idzie po piasku,ale to juz
dzisiaj historia. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Policyjni emeryci potrzebują nowych domów
Policyjni emeryci potrzebują nowych domów
fajne psy. jeden da się nawet pogłaskać ( ciekawy jestem ile razy?) i
dobrze gryzie, drugi nie może chodzić po schodach ... ale za to boi się
dzieci... Kurde. przecież psy policyjne są jak broń. stare pistolety
też będą rozdawać ? już widzę te anonse : ten się zacina ale wygląda
jakby się nie zacinał, ten jest tani ale nie mamy do niego amunicji ...
dramat Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Zabili psa na oczach dzieci
poicja dala ciala i tyle
Kilkudziesieciu policjantow (w tym AT)na jednego faceta co w lesie drewna nacial
? Co za bzdura. Takiego goscia powinna zatrzymywac grupa powiedzmy 4 gliniarzy w
5 minut, a nie pol wojska. Szkoda ze czolgu ze soba nie mieli i wsparcia z
powietrza (nowy mysliwiec wielozadaniowy F-16 (albo dwa) bylby w sam raz...).
Mysle ze zwyczajnie tesknili za akcja i zdrowo przesadzili, krzywdzac przy tym
niewinne dzieciaki - powiedzmy otwarcie, takie rzeczy nie maja prawa sie zdarzac.

Z polska policja juz tak jest, ze do 1 frajera od drewna cala brygada
podjechala, a jak prawdziwi bandyci odbijali tira to mieli przeciwko sobie kilku
lokalnych gliniarzy z zacinajacymi sie starymi pistoletami. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: jeszcze raz wiatrówka
Witam
Mam stary pistolet pneumatyczny z demobilu:
Łucznik wz. 1970, sprężynowy i nie wiem jak sprawdzić jego siłę. Szukałem w
sieci na polskich i zagranicznych stronach jakiś parametrów ale nie ma
nigdzie.
Ktoś pomoże ?
Z góry dziękuję
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Policji strzelać nie kazano
darkraj napisał:

> Nie jestem jednak pewien amunicji 7,62mm, bo kałachy są na
> wyposażeniu glin, jak najbardziej.

Przypuszczam, że to właśnie o 7,62x43 myślał Autor, pisząc o
amunicji pośredniej lub "z lat 80.". I jeśli byłby w tym wszystkim
jakiś niejasny punkt, to rzeczywiście właśnie w tym miejscu. Ale
też nie sądzę, żeby ktoś dla jakichś tajemniczych powodów pozbywał
się pełnowartościowej amunicji do broni będącej na wyposażeniu; bo
i po co? Często przecież się zdarza, że amunicja jest brakowana ze
względu np. za złe składowanie czy złą jakość (zawilgła,
zaśniedziała, nie trzymająca norm podczas wyrywkowego tesrtowania
etc.). Zapewnie więc w tym wypadku chodziło o właśnie taką.

> Nie jestem także absolutnie pewien całkowitego wycofania
> rachitycznych PM-ek, zwłaszcza w jednostkach "daleko od szosy".
> Jeżeli się mylę, to chylę czoła i proszę o wybaczenie.

Ja raczej jestem pewien - łatwo do tego dojść, podsumowując po
prostu obecny stan liczebny policji i wielkość zakupów broni, które
od kilkunastu lat wszak są jawne.

> Jednakowoż pozostaje dyskusyjną sytuacja, że aż tyle amunicji
> została niewykorzystana na szkoleniach, bez względu na rodzaj
broni.
> Zasady treningu strzeleckiego mają odniesienie do każdego rodzaju
> broni (no, może poza RKM i CKM, tudzież gładkolufowych).

Nie bardzo. Stare pistolety maszynowe czy Mosiny w ogóle nie mają
odpowiedników pod względem kategorii we współczesnym wojsku czy
policji - równie sensowne byłoby szkolenie
żołnierzy/funkcjonariuszy w strzelaniu z łuku czy z muszkietu. Zaś
pistolety TT zachowują się przy strzelaniu zupełnie inaczej zarówno
niż współczesna broń, jak i niż poczciwe P-64/P-83. Inna jest waga
i wielkość broni, inna mechanika, całkiem inaczej się ją obsługuje,
krańcowo różne są tor balistyczny i właściwości amunicji etc.
Funkcjonariusze na co dzień uzbrojeni czy to w Glocki, czy w P99,
czy w P-64 etc., szkoląc się na starych "tetetkach", nie tylko
niczego by się nie nauczyli, ale wręcz mogliby się oduczyć...

Pozdrawiam

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Pensje dla matek wychowujących dzieci?
Niestety jak się gdzieś da to gdzieś trzeba zabrać, może z opieki zdrowotnej.
Dostaniesz 2 tysiaki na dzieci ale za każdą wizytę płać pieniążki (jesteś matką
więc wież ile to wyniesie), a może zabierzmy policji za 2 tyś kupisz jakiś
używany stary pistolet... Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Broń strzelecka WP
Nie przesadzaj Michale ;-))
Gość portalu: Michal napisał(a):

> Mialem w reku M-16.Ciekawa konstrukcja .prawie caly wykonany z tworzyw,wazy
1kg swietnie sie celuje.

TO c ty powiedziales jest NIEMOZLIWE. Ze wzgledu na to ze wowczas automat
skakal by w rekach. Oprocz tego w _kazdej_ broni kila czesci sa zrobine ze
stali - lufa, zamek, sprezyna, spust i jeszcz wiele czego. Nawet nie biorac pod
uwage wage magazynku waga samego automatu bez magazynka wynosi:
M16A1 - 4 kg
M16A2 - 3,77 kg
Colt XM-177E1 (wariant CAR15 dla specodzialow Delta force i Rangers) - 2,44 kg

Wiec, albo zamiast Car15 (najlezjszego M16) trzymales w rekach plastikowy
automat wodny, albo tobie dali Car15 bez lufy, zamku, jakiegkoliwek celowniku,
albo ty nie mozesz sam okreslic wage przedmiotu ktorego trzymasz w rekach ;-
)))

> Wersji tego juz bardzo starego pistoletu

Z jakiego to czasu M16 to pistolet ? ;)))
W klasyfikacji USA to Assault Rifle, w Niemczech Schturm Gewehr, u nas w Rosji -
Automat, w Polsce Karabin...

> jest kilka miedzy
> innymi z noktowizorem z tlumikiem.

Moze dla ciebie to pokaze sie dziwnie, ale kazdy automat na swiecie od Ak74M do
G36 ma warianty z tlumikiem, noktowizorem, optycznym, kollimatornym i laserowym
celownikiem, z latarka, z granatnikiem podlufowym z granata nalufowa, z ciezka
lufa (LMG), z soszkami a nawet z bagnetem ;)))

> Kiedys mielismy jeszcze w latach 79 wizyte w
> Malmö amerykanskiej jednoski nawodnej ,gdzie jeden dzien amerykanie
> przeznaczyli dla gosci na zwiedzanie okretu zapoznanie sie z bronia itp.Jako
> ciekawostka widzialem wtedy specjalne do desantu jeepy. Matka Jeep posiada
> potezny motor diesla i z tylu wyjscie nas cardan ,ktory jest doczepiony do
> przyczepki dwuosiowej ktora napedza i tak mozna z tylu przyczepic z 10
> przyczepek i cala taka dzownica ma wszystkie kola pedzone.

U nas w tym celu uzywaja BMD - Bojowe wozy desantu- ich mlozna zrzucac z
powietrza, n anich moz a plywac, przwozic druzyne pechoty a na koniec
wszystkiego ta maszyna posiada Armate 73mm, CKM i kompleks ppanc ;-))
Co tam jeepy, tfuuu ;-))

Amerykanie mowili ,ze
> uzywaja tego przy desancie z wody i to swietnie idzie po piasku,ale to juz
> dzisiaj historia.

Teraz oni mja Hummviee (Hummer)

Misza

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: super gierka!!!
Sprzed jaskini zabierz dzidę - po prawej stronie.
Gdzieś tam w skale, też po prawej, jest coś do zabrania, słabo widać. Użyj
śrubokręta.
U góry pogadajcie sobie, nabij stary pistolet prochem i kulą. Połóż go na flagę. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: prezent na ślub-kupować czy nie?
Czesc! Ja mialam podobna sytuacje jak Twoja kolezanka - slub w Polsce,
mieszkanie za granica. Wszystko prawie mielismy (w koncu zamieszkujac razem z
moim teraz mezem "zrzucalismy" dwa gospodarstwa domowe), biorac slub tez
prosilismy o nie dawanie prezentow (gdzie my to potem upchniemy, jak to
wszystko przewiezc itp) niestety nie wszyscy to zrozumieli - wiec mamy posciel
ktora do niczego nie pasuje (dostalismy ladny ale o standardowych wymiarach
komplet poscieli, a my mamy duza, podwojna posciel za to nie uzywamy duzych
poduszek tylko jaski) i zajmuje tylko miejsce, jakies swieczniki i zegary,
ktore do niczego nie pasuja i w wiekszosci zostaly u Rodzicow i tam zbiera sie
na nich kurz......
Ale dostalismy tez np 3 butelki dobrych win, zapakowane razem z ksiazka o
winie - bylismy bardzo ucieszeni, bo oboje lubimy cos dobrego zjesc i wypic;
stojak do wina (pasuje do naszych mebli i dal sie przewiezc - ale Ci darczyncy
wiedzieli co robia); kopie starych pistoletow "do rozwiazywanie problemow
malzenskich" - to od najblizszych przyjaciol, wiec tez dopasowane i smieszne
czy wreszcie malutka akwarelke z zyczeniami na odwrocie - wisi na scianie i
cieszy do dzis! No ale jak tak o prezentach mysle, to te "trafione" byly od
ludzi, ktorzy nas dobrze znaja, wiedza co mamy a co nie i co bysmy chcieli i
ktorzy nie robili prezentu "zeby byl" - takie naprawde lepiej sobie darowac!
A cos takiego jak wspominane filizanki - mozna naprawde znalezc piekne rzeczy
tego typu (jesli jeszcze znasz gust kolezanki czy jestes ja w
stanie "wyciagnac" na krotki spacer po miescie to w ogole rewelacja!) i wcale
nie musza byc drogie a beda przynajmniej super wspomnieniem! Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Broń strzelecka WP
Gość portalu: Misza napisał(a):

> A na malych znaczy ze nie? Jak tak.. ? ;-))

Wiesz, tu jest ciekawa sprawa, czytałem kiedyś o tzw. szoku hydrodynamicznym.
Chodzi o to, że przy bardzo dużej prędkości uderzenia pocisku w ciało robi się
jakaś "fala uderzeniowa" czy coś podobnego ( artykuł mi gdzieś zginął,
fizjologiem nie jestem ), przekazywanego przez "mokre" tkanki ( pewnie zjawisko
analogiczne do powstawania w ciele chwilowego kanału ). W każdym razie efekt
jest taki, że klient może umrzeć natychmiast po pozornie niegroźnym trafieniu w
rękę czy nogę. Takie wypadki obserwowano w Wietnamie. Warunkiem wystąpienia
takiego efektu ma być prędkość uderzenia rzędu 900-1000 m/s - czyli M-16
strzelający M193 się łapie ( na bardzo bliskim dystansie ), M-14 już nie. Poza
tym M193 przypisywano własność koziołkowania i przez to wrednego darcia tkanek
i narządów wewnętrznych albo pękania w ciele na części. Czyli może być
skuteczniejszy niż "grzeczny" 7.62 mm :-)

> M14 uzywali dla zwalcznai na dystansie powyzej 400m, gdzie M16 byli zwyklymi
> pukawkami ;) nergia na 400 m u M16 jest 3 razy nizsza od M14...

O.K.


>
> Chyba 5,45x39 a nie 5,45x45, nie ? ;))
>
> > > Od AKMS i M16 na dystansie 500 chroni nawet nasza standardowa szynelk
> a
> > > zolnierska... :)
>
> > Chłe, chłe - to Parabellum 9mm ma lepszą przebijalność niż 7.62x51mm NATO,
> bo
> > ma większy kaliber :-) ? I kto tu robi ludziom wodę z mózgu ?
>
> Chyab rozumiesz ze mial na mysli pociski jednej klasy, a nie pistoletowy
pocisk
>
> z karabonowym. To tak jak porownac pocisk dla haubicy z pociskiem do armaty
> ppanc. ;-)) To jest demagogia. A np. nasz pocisk 9mm wysokiej ballistiki do
AS
> VAL przebija na 400 kamizelke kuloodporna ktora wytrzymyje spokojnie 5,45 i
> czasem nawet 7,62 ... Nastepnym razem podawaj rzeczowe argumenty ;-)))

O.K., zażartowałem sobie trochę, ale przyznaj, że sam napisałeś nieprecyzyjnie
i dałeś mi okazję :-)
AS VAL - link, please.
BTW - u nas przestępcy, polscy i zagraniczni, używają nierzadko poczciwych TT.
I parę razy okazało się ( co było zresztą do przewidzenia ), że pocisk
7.62x25mm ( czyli 7.63x25mm Mauser :-) ) drze jak chce najlepsze policyjne
kamizelki chroniące przed 9mm Para, i to z całkiem dużych odległości. Mnie to
nie zaskakuje, ale kolesie z władz policji byli ponoć szczerze zdziwieni, że
takie cuda wyczynia dość stary pistolet, który oni 30 lat temu wysłali na złom
na rzecz "nowoczesnego" sprzętu na naboje Makarowa.

>
> Patrz wyzej nt. pocisku 9mm do AS VAL... A zrozumiesz ze ten FN to gowno ;-)))

Patrz wyżej - link, please :-) Nie bądź taki radykalny, aż tak zły ten FN
pewnie nie jest ( chociaż zgoda - 450 J to rzeczywiście słabo; ja bym wolał
jakiś krótki karabinek 5.56 ).



> .
>
> Podj te dane to zobaczymy, wszystko zalezy od typu pocisku, odleglosci itd...
> Ja ma dane ze "polwe" pociski 7,62 sa znacznie pocnejsze od 5,56...

Dobra, spróbuję na jutro. Pamiętasz - obiecałeś kiedyś link do czołgu T-10.


>
> Oczywiscie ze tak musi byc! A jak inaczxej - przebijalnosc to funkcja
predkosci
>
> i kalibru. POzesz sam wziac w rece pocisk kal 125mm i rzucic im do kasku
> stalowego 7mm. Przebijesz ? ;-)))

Czyli się zgadzamy :-)
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Ooooooooops! twoja najwieksza gafa
2 historyjki szkolne, 1 o niewiernym i jeszcze 1
1.Chyba w okolicach szóstej klasy wykombinowałam "dowcip" na okoliczność
pierwszego kwietnia. Nad drzwiami do klasy, wewnątrz, wisiała metalowa kratka,
w której tkwiła doniczka z paprotką. Skonstruowaliśmy specjalne urządzenie
składające się z pudełka po Vibovicie (pełnego confetti) i sznurka.
Pociągnięcie za sznurek otwierało klapkę w dnie pudełka i uwalniało confetti.

Przywiązaliśmy tą niespodziankę do owej kratki z paprotką. Plan był taki: stoję
na krześle przy wejściu, wchodzi wychowawczyni, pociągam za sznurek, confetti
ląduje na jej głowie. Niestety podczas przerwy zachciało się nam jeszcze
walczyć z kolegami wręcz na korytarzu. W efekcie drzwi do klasy - nie wiem jak
to zwerbalizować - jakby uległy rozwarstwieniu. W każdym razie były w
częściach, choć na pierwszy rzut oka wyglądały OK. Więc ustawiliśmy je we
framudze tak, jakby były normalnie zamknięte i siedzimy cicho.

Przychodzi wychowawczyni, łapie za klamkę, drzwi się na nią przewracają, kolega
bezczelnie krzyczy "O rany! Rozwaliła pani drzwi!", wychowawczyni w gniewie
(może trochę w szoku?) wpada krzycząc do klasy, ja z pośpiechu i emocji za
mocno pociągam za sznurek, confetti owszem spada, ale razem z paprotką. Tuż
obok głowy wychowawczyni.

Po kilku minutach zamieszania i wpisów do dzienniczków odbyła się normalna
lekcja, ale kolega w pierwszej ławce, pewnie wskutek emocji, cały czas nerwowo
pstrykał tą częścią długopisu, którą się go wyłącza. Na prośby wychowawczyni,
żeby przestał, oświadczył, ze przecież nikomu nie robi krzywdy. Po kwadransie
długopis skapitulował, razem z tą częścią wyskoczyła sprężynka i trafiła panią
w oko. Ponieważ była to ostatnia lekcja tego dnia, kazano się nam wynosić grubo
przed dzwonkiem.

2.Znajoma uczy chemii w szkole specjalnej. Pewnego razu demonstrowała
doświadczenie trzymając nad ogniem próbówkę w takich specjalnych drewnianych
szczypcach. Zagapiła się i podpaliła te szczypce. Jeden z uczniów nie
namyślając się wiele otworzył gaśnicę (pożar był oczywiście rozmiarów
świeczki). Nie znam się na gaśnicach i nie wiem czy to typowe, ale nie można
było sprawić, żeby piana przestała się z niej wydobywac. Ogólny popłoch i
zamieszanie, wszyscy biegają w kółko bez sensu. Kiedy wszystko w klasie było
już w pianie, znajoma wpadła na błyskotliwy pomysł, żeby lać za okno. Tak
też "strażak" zrobił. Po opróżnieniu całej zawartości gaśnicy znajoma wyjrzała
za to okno, a tam niespodzianka! Pod warstwą piany samochód dyrektora.

3.Moja przyjaciółka pracowała do niedawna w banku. Ponieważ jest prawnikiem, do
jej obowiązków należało dogranie rezultatów konkursu dla posiadaczy którejś z
kart. Spotkała się z facetem, który wygrał konkurs - bilety lotnicze do Nowego
Jorku. Wypełnili, co trzeba, podpisali. Na koniec pyta go, czy może ujawnić
jego dane osobowe (nazwisko) bo muszą to gdzieśtam, chyba w necie, opublikować.
Facetowi rzednie mina, myśli, myśli, nagle się szelmowsko uśmiecha i mówi "Albo
dobra! Ale wie pani co? Nie może pani napisać, że to dla dwóch osób..."

4.Miałam wtedy 25 lat i jako żywo na tyle wyglądałam. Mój 15 letni wówczas brat
robiąc porządki natknął się na stary pistolet na wodę. Napełnił go więc wodą i
robił przez okno ludziom "lany poniedziałek". Nie był to poniedziałek, ale było
lato, więc mała tragedia. Nawet mnie to (przyznaję się bez bicia) rozbawiło,
więc z innego okna obserwowałam potencjalne ofiary i podpowiadałam, kiedy lać.

Problem w tym, że w moim domu była firma prawnicza i oblaliśmy im klieta, a
zwłaszcza jego papiery. Facecik się pofatygował do nas, mój brat wskoczył pod
łóżko tchórzliwie (potem tłumaczył, że myślał, że to policja), więc ja musiałam
wystąpić jako reprezentant. Ponieważ czułam się współwinna, wysłuchałam z
należytą pokorą reprymendy. Facecik cały czas mówił do mnie "dziecko", miał
okulary ze szkłami jak denka od butelek, pewnie ze 20 dioptrii. Na koniec
przyrzał się mi jeszcze bacznie i mówi "Dlatego właśnie powinnaś się wstydzić.
Bo przecież ty, dziewczynko, już chyba do liceum chodzisz." Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Stado owiec
Zaganiane do zagród owiec (redyk jesienny) kończy się w dzień św. Michała
Archanioła (29 września).

pl.wikipedia.org/wiki/Redyk
Kierdele! Kierdele! - Jan Kasprowicz

"Idź w pole, dziewczyno,
Idź, popatrz na drogę,
Coś tam dzieje się, w czym ja się
Rozeznać nie mogę.

Słychać jakieś śpiewy,
Słychać jakieś granie,
Ale wszystko ginie w kurzu,
W ogromnym tumanie.

Pewnie do kościoła
Jedzie para młoda,
Na jej przedzie pan starosta
I pan wojewoda."

"To nie jest, matko, wesele:
Kierdele! Kierdele!"

"Dróżbowie na piersiach
Z wstęgi niebieskimi
Cwałują se na konikach
Nie tykając ziemi.

(Pieją druhny, żadna
Głosu nie żałuje,
Te druhniczki jak goździczki,
Róże i leluje.)

Juhasiątka pędząc
Za weselną zgrają
Pewnie z starych pistoletów
Na wiwat strzelają.

Pewnie parę młodą
Bóg zaraz przywoła,
Aby wreszcie przekroczyli
Święty próg kościoła.

Za chwilę przeszedłszy
Przez świątynię Bożą
Przed ołtarzem klękną społem
I przysięgę złożą."


"To nie jest, matko, wesele:
Kierdelel Kierdele!"

"A potem, ma córko,
O Boże jedyny!
Możeż być tu jakieś większe
Szczęście dla dziewczyny!

Tak było i ze mną
Przed dawnymi laty:
Słyszę jeszcze dziś muzykę,
Śpiewy i wiwaty.

Nie było cię jeszcze,
Na wozach z babami
Bacowie zasiedli:

Włos ich siwy jak warkocze
Osiwiałych jedli.

Siedzą se w półkoszkach
Zgarbieni bacowie,
Tak się śmieją, że śmiech, zda się,
Jest w każdym ich słowie.

0 czymże tak radzą
Bace posiwiali?
Pewnie o tym, jak przed ołtarz
Szli prościutko z hali.

Dobrze wypasali
Kierdele, kierdele
I są radzi, że Bóg szczęścia
Dal im dziś tak wiele.

I ja bych też rada
Wypasać kierdele,
Puść mnie, matko, będzie prędze
I moje wesele!"

Kierdele! Kierdele!
Córko, między nami,
Ale potem lazło szczęście
Drzwiami i oknami,

Dobrzem wypasała
Kierdele, kierdele:
Idź i zobacz, córko moja,
Czyje to wesele!"

"Mylisz się, matulu,
To nie jest wesele,
To na halę pędzą owce!
Kierdele! Kierdele l

Postępują przodem
Juhasowie młodzi,

Każdy smyczkiem po skrzypeczkach
Wodzi i zawodzi.

Białe psy, owczarki
Z Luptowskiej osady,
Strzegą ładu, strzegą składu
Baraniej gromady.

Za stadem się toczą
Wozy strojne w wiechy:
Gniade konie aż parskają
Z ogromnej uciechy. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Broń strzelecka WP
dreaded88 napisal:

> Gosc portalu: Misza napisal(a):
>
> > A na malych znaczy ze nie? Jak tak.. ? ;-))
>
> Wiesz, tu jest ciekawa sprawa, czytalem kiedys o tzw. szoku hydrodynamicznym.
> Chodzi o to, ze przy bardzo duzej predkosci uderzenia pocisku w cialo robi
sie
> jakas "fala uderzeniowa" czy cos podobnego ( artykul mi gdzies zginal,
> fizjologiem nie jestem ), przekazywanego przez "mokre" tkanki ( pewnie
zjawisko
> analogiczne do powstawania w ciele chwilowego kanalu ). W kazdym razie efekt
> jest taki, ze klient moze umrzec natychmiast po pozornie niegroznym trafieniu
w
> reke czy noge. Takie wypadki obserwowano w Wietnamie. Warunkiem wystapienia
> takiego efektu ma byc predkosc uderzenia rzedu 900-1000 m/s - czyli M-16
> strzelajacy M193 sie lapie ( na bardzo bliskim dystansie ), M-14 juz nie.
Poza
> tym M193 przypisywano wlasnosc koziolkowania i przez to wrednego darcia
tkanek
> i narzadow wewnetrznych albo pekania w ciele na czesci. Czyli moze byc
> skuteczniejszy niz "grzeczny" 7.62 mm :-)

Wszystko co mowisz to prawda! Nasze zwykle 7,62 to "humanitarne" pociski. Amis
uzywali "niekonwencjonalnych" pociskow. Mam wiel zdiec i grafikow z
penetracjami ciala ludzkiego przez rozmaite pociski i 5,56 M193 to jeden z
najgorszych z p. widzenia lekarza... Ale wiesz co robili nasi chlopaki w
Afganie zeby zwiekszych dzialanie 7,62? Brali naboj i uzywajac pilki nadcinali
przedni koniec kuli w taki sposob ze po wystrzale na koncu kuli pod dzialaniem
wiatra byla "roza" z ostrmi krajami - taka kula miala gorsza balistyke i
dokladnosc, ale kiedy trafiala w cialo.. to byl to murowany trup... :))
Ale rozumiesz chyab ze taki effekt dziala tylko przeciw ludziom, anie
opancerzonym celom...

> O.K., zazartowalem sobie troche, ale przyznaj, ze sam napisales
nieprecyzyjnie
> i dales mi okazje :-)

:) Myslalem ze nie bedziesz uzywal chwytow niedozolonych ;-))

> AS VAL - link, please.

Please:
dominus.agava.ru/weapons/automat/as-val/http://gunsite.narod.ru/vss_vint.htm
ludvig.guns.ru/vss.html
VSS Vintorez to wczesna wersja VALa przystosowana tylko pod ogien pojedynczy...
Kaliber pocisku 9x39. Przbija na 400 dowolna kamizelke kuloodporna 1 i 2
klassy. Z tej samej odleglosci przebija BWP i kompleksy PLOT w bort ;)))

> BTW - u nas przestepcy, polscy i zagraniczni, uzywaja nierzadko poczciwych
TT.

U nas tez, ale wiesz dlaczego?
1) Tani i sprawdzony
2) latwo jest znalesc i kupic (produkuje polowa panstw III swiata)
3) Wiele "teteszek" nie ma numerow produkcyjnych
4) Przeciwko miesa ludzkiego na dystansie 3-5 m ma przyzwoita przebijalnosc ;-
))
Dla Mercedesow-600 i BMW uzwywaja albo RPG, albo AKM :)

> I pare razy okazalo sie ( co bylo zreszta do przewidzenia ), ze pocisk
> 7.62x25mm ( czyli 7.63x25mm Mauser :-) ) drze jak chce najlepsze policyjne
> kamizelki chroniace przed 9mm Para,

To jest lwasnie 5 punkt zalet TT :))
Ale to jest tylko dlatego, ze predkosc wylotowa Mausera 7,63 = 443 m/s a 9mm =
396
A energia pociskow jest taka sama... (550 vs 584)
Bardziej obiektywne dane otrzymujemy w przypadku pocisku 7,65 x21 Parabellum,
Predkosc = 350 m/s
Energia = 414

A wiec, jak widzisz 9mm bije na glowe 7,65mm

> nie zaskakuje, ale kolesie z wladz policji byli ponoc szczerze zdziwieni, ze
> takie cuda wyczynia dosc stary pistolet, ktory oni 30 lat temu wyslali na
zlom
> na rzecz "nowoczesnego" sprzetu na naboje Makarowa.

U nas TT jeszcze dosc dlugo uzywali w KGB az nie wprowadzili doskonaly pod
kazdym wzgledem APS (co ciekawie dzis my go produkujemy na export dla policji
wielu pasntw :)))


> Patrz wyzej - link, please :-) Nie badz taki radykalny, az tak zly ten FN
> pewnie nie jest ( chociaz zgoda - 450 J to rzeczywiscie slabo; ja bym wolal
> jakis krotki karabinek 5.56 ).

Pewnie ze nie jest zly (w koncu jest nowa konstruckja !) w porownaiu z
dopotopnym Parabellum 9x19, ale w porownaniu z konkurencyjnymi pociskami z
Rosji i USA jest do dupy... przepraszam do FiveseveN ;-)))


> > Podj te dane to zobaczymy, wszystko zalezy od typu pocisku, odleglosci itd
> > Ja ma dane ze "polwe" pociski 7,62 sa znacznie pocnejsze od 5,56...
>
> Dobra, sprobuje na jutro. Pamietasz - obiecales kiedys link do czolgu T-10.

Kurcze ciagle zapominam - jzu podaje ;-))
www.arms.ru/tank/t10.htmhttp://www.free-time.ru/military/tanks/tanki/t_10.html
armor.kiev.ua/Tanks/Modern/T10/t10M.htmlhttp://altnet.ru/~military/?btvt/tank/2000/russia/t10/t10M.htm
www.battlefield.ru/is4_r.html
Jesli malo, to wpisz
www.ya.ru
a w nim PO ROSYJSKU Т-10 танк

Misza



Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: _______Krówki bym pasał jako "bolszewik" znów mnie
B______O________L_______S______Z_ ______E_____WIKU
Nie manipuluj!

Jak PO, media i SLD z Sowińską...

Po co to robisz?

"> > A dlaczego ma cos zostawac? Potracac chcesz ludziom?
> Tak bylo fajnie i znowu bolszewik wylazi.

#:
To nie wymordowano 6 mln Polaków?
Nie wysłano na Sybir?

Podrobi sie papiery za "Martwe Dusze"
bo A dlaczego ma cos zostawac?" - jak to się dzieje od 20 lat?

Nieładnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a TU BOLSZEWIZM NA CAŁEGO:

> Bywaja ustawy obarczone od poczatku wada prawna. Jako zwolennik
PiSu powinienes > cos o tym wiedziec.
> > Obecna RP jest kontynuacją PRL, więc jest ciągłość prawa -
prawda?

#:
Wyjaśnię ci po dobroci...

Krzywd nie da się naprawić automatycznie oddając żywym spadkobiercom
którzy potrafią udokumentować bo prawo było tworzone tak by pranicy
mieli zawsze pracę, a poszkodowani zostali poszkodowanymi:

- Zmarłym, schorowanym z powodu przesłuchań, aresztowań, zsyłek,
niewolniczej pracy, inwalidom, żołnierzom wyklętym itp.

Ci co przezyli, nie muszą wielokrotnie i nienależnie zarabiać
na krzywdzie innych. I to dla mnie jest oczywiste

dla bolszewika jak widzę - nie!

" > > Czy to ma byc argument, przeciwko zwracaniu ludziom ich
wlasnosci?
> > > > a moje weksle?
>
> A to nie Zydzi?

Nie, to Polacy. Polacy tez znali weksle. I wiedzieli co to
pieniądze, kredyty, pożyczki i polskie banki.

Polskie spółdzielnie, i polskei kasy pożyczkowe.

Spójrz na cytat:
"8.07. Minister ON Janusz Onyszkiewicz zadeklarował zakup 5 tyś.
szt. karabinku „Beryl". NSZZ „S" „Łucznika" uważa tę ofertę za
niewystarczającą. Domaga się przekazania starych pistoletów
maszynowych AK-47, które po modernizacji można korzystnie sprzedać
za granicę.

4.08. Według prezesa Agencji Rozwoju Przemysłu Arkadiusza
Krężla, „restrukturyzacja" 6 zakładów zbrojeniowych wymaga l mld zł.
Resztę powinni dostarczyć zagraniczni inwestorzy oraz budżet
państwa - twierdzi Krężel.

Obelżywe kłamstwo żydo-komunistycznego „Wprost": pod tym zdjęciem
strajkujących robotników dało podpis: Związkowcy „Solidarności"
walczą o polityczne konfitury (fot: T.Gzell/PAP). Redaktor
naczelny „Wprost" jadł polityczne konfitury w stołówce KC PZPR,
teraz jada z ręki bossów żydokomuny z SLD-UW. Ci na zdjęciu walczą o
chleb i biologiczne przetrwanie.

Dywersja w górnictwie prowadzona przez eurofolksdojczy trwa już od
ponad pięciu lat, a nasila się z każdym następnym. W wydanej w 1998
roku książce Piąty rozbiór Polski 1990-2000 (pisanej w 1997 r.)
informowałem Czytelników, że w 1986 roku, a więc na trzy lata przed
oszukańczym Okrągłym Stołem, Bank Światowy zalecił jeszcze jawnie
komunistycznej dyktaturze w Polsce - całkowitą likwidację eksportu
polskiego węgla, choć nie istniały wtedy jeszcze żadne przesłanki
jego rzekomej nieopłacalności, a był przecież głównym filarem
polskiego eksportu.

Po Okrągłym Stole, będącym spiskiem żydokomuny spod znaku KOR,
sterowanego przez zachodnią oligarchię pieniądza i polityki,
rozpoczęła się metodyczna inwazja kłamstw i dezinformacji w sprawie
polskiego górnictwa. Jej „strategicznym" celem l było przekonanie
zdezorientowanego narodu, iż wydobycie węgla kamiennego w Polsce
jest nieopłacalne, a przeciętny podatnik wręcz dopłaca do tego
molocha. Należy zatem drastycznie ograniczyć wydobycie, zamknąć
dziesiątki kopalni, zwolnić około 100 000 górników. Głosy prawdy,
argumenty uczciwych propolskich ekonomistów były dyskredytowane w
zmasowanym ogniu propagandy polskojęzycznych mediów.

Mechanizm niszczenia górnictwa był ten sam, jaki stosowano przy
niszczeniu innych branż polskiego przemysłu - odmowa kredytowania a
jednocześnie ściąganie wysokiego haraczu z każdej tony
eksportowanej. Na skutki nie czekano długo. Już w 1998 roku dług
resortu górnictwa zamykał się kwotą około 13 mld złotych. Nad
powodami tego gwałtownego regresu finansowego żydo-media rozciągnęły
szczelną zasłonę milczenia i kłamstwa.

I znów - głównym niszczycielem okazał się L. Balcerowicz. W
jego „programie restrukturyzacji", górnictwu powierzono zadanie
tzw. „kotwicy inflacji". Wykonanie tej dyrektywy było sabotażowe: l
stycznia 1990 roku rząd zamroził i zarządził utrzymanie stałych cen
węgla, przy jednoczesnym uwolnieniu cen w innych dziedzinach
gospodarki7. Była to pętla powolnej agonii. To właśnie od tego
momentu wydobycie węgla stało się „nieopłacalne", ze stale
przyśpieszającą nieopłacalnością i takim też tempem wzrostu
zadłużenia górnictwa.

Tylko lektura specjalistycznych, wówczas jeszcze niezależnych
publikacji pozwalała nielicznym Polakom dowiedzieć się, że w 1990
roku koszt wydobycia tony polskiego węgla wynosił 20 dolarów, to za
tonę wyeksportowaną otrzymywano 50 dolarów. Co z różnicą pomiędzy 20
a 50? W związki z tym, że eksport był bardzo opłacalny, a tym samym
mord na górnictwie przedłużali); się w nieskończoność, Balcerowicz
wprowadził nigdzie na świecie nie spotykany po datek eksportowy w
wysokości 80 proc. wartości eksportowej ceny węgla. W rezulta cię,
Ministerstwo Finansów zabierało 40 dolarów, a kopalni zostawało 10
dolarów."www.polonica.net/zdrajcy_Polski.htm


Przeczytaj więcej odpowiedzi
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aircar.opx.pl