Czytasz wypowiedzi znalezione dla zapytania: starsza para





Temat: Dziecko Rosemary / Rosemary's Baby (1968)



produkcja:  USA
gatunek:  Horror  ,  Psychologiczny
data premiery: 1968-06-12 (Świat)
reżyseria Roman Polański
scenariusz Roman Polański
zdjęcia William A. Fraker
 muzyka Krzysztof Komeda
na podstawie: powieści Iry Levina
od lat: 18
czas trwania: 136
KUNIEC


Obsada:
Mia Farrow:Rosemary Woodhouse 
Ruth Gordon (I):Minnie Castevet 
Sidney Blackmer:Roman Castevet 
KUNIEC


Opis:
Rosemary i jej nowy mąż przeprowadzają się do nowego mieszkania w Nowym Jorku, tu zaprzyjaźniają się ze starszą parą z sąsiedztwa. Kiedy jednak młoda dziewczyna z domu obok popełnia samobójstwo, na Rosemary zaczyają coraz bardziej zwracać uwagę źli ludzie.
KUNIEC

DVDRip



KUNIEC


Password : www.projecttr.com
KUNIEC
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: trochę luzu
_To nie jest kryptoreklama_
Rynek miasta , (impreza WOSP).
Ozdobiony ratusz, dużo ludzi.
Idzie starsza para. Nagle pani gwałtownie hamuje.
Pokazuje ręką: "Zobacz chelmno z małej litery napisali!"
Chwile stoją i patrzą. Ruszyli, on (dość głośno) mruczy:
"Kreski na ł też zapomnieli".
Dla wyjaśnienia na ratuszu widniał transparent:
www.chelmno.pl Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Jak Wy sobie radzicie z opiniami ludzi...
... ktorzy krytykuja Wasze Garbuski i inne VW?

NEGATYWNE (bardzo nieliczne zreszta) po prostu zlewam. Mugole tego nie
rozumieja, nawet nie ma nadziei, ze takiego czlowieka przekonasz, wiec po co
tracic czas na zbedne dyskusje? POZYTYWNE reakcje sa o wiele czestsze, wiec
sprawa jest prosta- nie ma co sie przejmac (byle byloby co wypic i co
obejmac ;-) )
Kiedys na parkingu przed blokiem lezalem sobie pod garbem i cos tam
remoncilem. Podjechala sliczna audica, jakas swiezynka chyba... a w niej
starsza para w kapeluszch i futrach, taki standard :-) . Zabil mnie tekst
babki: "Patrz, jaki fajny stary samochod", Na to gosc odpowiedzial: "No!"
(taki rozmowny byl), a na to babeczka z westchnieniem pelnym rezygnacji:
"...Ale to trzeba miec pieniadze, zeby takim jezdzic...." . I tak trzymac
:-)
PozdraVWiam swiatecznie,
                      Zbych.
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: otrąbiłem dziada
Jadę dzisiaj ul. Słowackiego w kierunku skrzyżowania ze Stołeczną, już
stosunkowo niedaleko stołecznej jest przejście dla pieszych bez świateł.
Słowackiego ma w tym kierunku dwa pasy, ja jadę lewym. Widzę jak starsza
para wchodzi na pasy z lewej strony (w przeciwnym kierunku nic nie
jechało), zatrzymuję się więc na swoim lewym pasie i przepuszczam tych
ludzi. Gdy byli już na wysopkości mojego samochodu prawym pasem
przemknął jakiś berlingo chyba. Zdrowo jechał, nawet nie zwolnił, dwoje
starszych ludzi nieźle się przeraziło, gdyby szybciej szli mogłoby dojść
do tragedii.
Niemyślący palant, który ma klapki na oczach i nie zwraca uwagi co się
na drodze dzieje w ogóle nie powinien wsiadać za kółko.
Podjechałem do gościa (dziadu w rodzaju "kapelusznik"), strąbiłem,
popukałem w czoło, niestety nie zczaił o co biega, za to żona (chyba)
siedząca obok, wyglądała na święcie oburzoną...
Wyjątkowo załowałem, że niebiescy nie przejeżdzali obok, 10 pkt i 500
zeta by kapelusza trochę ostudziło może...
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Rzeczniczke Jaruge

Re to: Jacek Krzyzanowski [Wed, 30 Nov 2005 14:00:08 +0000 (UTC)]:


Zawarcie zwiazku mezczyzna-kobieta jest dosc proste,
w przeciwienstwie do zmiany plci.


Wiesz, a ja tak tylko grzecznie poprosze - wyobraź sobie,
że kochasz jedną konkretną kobietę, ale wszyscy naokoło Ci
mówią że ślubu z nią nie weźmiesz - chociaż zawsze możesz
sobie wziąć z panem Mietkiem, nie ma problemu ;)


Jesli zabronilbys malzenstw ludziom starszym, to bylaby
to dyskryminacja.


Nie, w sumie to by byla logika - ponieważ małżeństwo, jak
sam piszesz, ma przywileje w związku z powiększaniem stanu
ludności kraju, to starsza para która dzieci już napewno
mieć nie będzie - dlaczego miałaby te przywileje mieć...?

Kira

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: "Galaxy" w Sopocie


Artur O. <aor@friko5.onet.plwrote:
Slyszalem ze reaktywowalo sie Ground Zero w Lazienkach Polnocnych.
Tym razem pod nazwa Galaxy.
Czy tam mozna sie pobawic?


można, można
zwłaszcza w czwartki kiedy leci "normalna" muza :)..wczoraj nie byłem
(częściowo z pododu braku kasy, częściowo z powodu zapowiadanych DJi), ale
tydzień temu grał np. DJ Dready ostre psychedelici itp :w sumie cool
wjazd 10zeta, piwo straaaaaasznie drogie itp, ale przecież zaraz obok jest
żar tropików a tam piwo z puszki po 4zł z lodówki (a mocne 5zł) hehe :-)
aha, co do szatni, siedzi starsza para i kasują...5zł za plecak (dziękuję -
wlazłem z plecakiem i schowałem w DJce)
w każdym bądź razie polecam czwartki i zapewne będziecie mogli mnie tam
złapać wtedy (w koszulce #gdansk :)))

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: "Brednie Zientarskiego"
Pytania:
Czy ilość CO2 i innego tatałajstwa zależy od wieku samochodu?
Czy ilość CO2 i innego tatałajstwa zależy od norm emisji?
Czy ilość CO2 i innego tatałajstwa zależy od tego ile samochód jeździ?
Co emituje więcej CO2 i innego tatałajstwa: Twój samochód który robi 30000
rocznie i spełnia najnowsze normy czy 15-letni sprawny samochód którym starsza
para jeździ na zakupy i do kościoła. (4tys rocznie)?
Czy najnowszy SUV ważący 2,5 tony emituje mniej CO2 niż mały 10 letni sprawny
samochód?

Czy naprawdę ten podatek jest ekologiczny?? Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: kto zdaje z niemieckiego?
Nowiec jesli chodzi o obrazki: byly one zwiazane z ludzkimi emocjami, uczuciami
i zachowaniami w roznych sytuacjach, np smutni ludzie na pogrzebie, kochajaca
sie starsza para, zestresowana kobieta podczas jakiegos przemowienia i jeszcze
jakies tego typu, nie pamietam. i byl wykres - rozne kraje i precent ludzi
szczesliwych w tych krajach. Zadali mi np. takie pytanie: jak sie ludzie
zachowuja, jakie emocje etc w roznych kontaktach miedzyludzkich. A jesli chodzi
o wypowiedz: 1. mlodzi ludzie czesto powoduja wypadki samochodowe, co o tym
myslisz, czy to prawda, jak mozna tego uniknac (o tym mowilam) 2. szkoly
organizuja wyjscia do muzeow, kin, teatrow - co o tym sadzisz. Ogolnie komisja
mi troszke pomagala, np potalkiwali, gdy to co mowilam bylo ok, a jak
przekrecilam jakies slowo (np prawo jazdy), to sami uzywali go w nastepnym
pytaniu. I mi punkty odjeli pzrede wszystkim za gramatyke (wiadomo - szyk zdan
nie ten, denerwowalam sie i mowilam szybko) i tez za argumentacje w niektorych
wypowiedziach, ze mogla byc lepsza Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: sprawa małej Róży- łamanie praw kobiet
Również jestem tą sprawą zbulwersowana. Sama jestem mamą, a moja
córeczka jest w wieku małej Róży.
"> No chyba, że było zapotrzebowanie na zdrowe niemowlę."
Niestety też tak to widzę.
Sama zetknęłam się z taką oto historią, która miała miejsce wiele
lat temu, w mojej dalekiej rodzinie. Bezdzietne, mocno starsze już
małżeństwo, chcące adoptować dziecko, dostało namiary na pewną panią
sędzinę. Pani sędzina obiecała im, za odpowiednią sumę pieniędzy
oczywiście, że jak tylko "będzie miała okazję", odbierze jakiejś
rodzinie zdrowe dziecko. Tak też zrobiła. Parę miesięcy później owa
starsza para adoptowała niemowlę. Gdyby adopcję próbowali
załatwić "normalnym tokiem", pewnie nigdy nie przyznanoby im
dziecka, bo z wielu względów nie kwalifikowali się na rodzinę
adopcyjną. Obawiam się, że w tym przypadku mogło być podobnie, bo
niestety podziemie adopcyjne w Polsce nadal kwitnie w najlepsze. :( Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: nie rozumiem..
Wiek "wyciągnęła" chyba chill Nie przejmuj się
Jeśli założymy, że im starsza para młoda, tym bardziej rozsądnie planuje budżet,
to nie pasuje jedno: że ponad stan robią wesele osoby młode. A dlaczego?
Przecież właśnie chyba młodzi się buntują przeciwko ustalonemu porządkowi...
Przynajmniej teoretycznie
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Koszty wesela - mały problem, rodzinka
> od rodziców panny młodej zapewne (stąd bełkot o tradycji
finansowania wesel

Kolejna psychodebiliza. Młodsza parka, sama sobie opłaca. Zaś u
starszej pary, to "pana młodego" opłaciła już częsciowo jego
rodzinka (nie do mnie pretencsje, nie znam ich) ale pewno będą ich
spłacac z czasem.
A panna młoda (siorka tego modszego) jest teraz w problemie, skąd
ona ma wziąść kasę. Jako małżeństwo musieli by już cudować
(sprzwdawać coś pewno?) więc pewno stąd liczenie na pomoc, skoro
nigdy taowej nie otrzymali po 18 roku życia.
Pewno jest tak, że u starszej parki to 1/3 wyłożyła już jego
rodzinka, 1/3 uzbierała sama starsza para, a 1/3 jest do pokrycia.

Z tego co im się zwróci, na pewno będzie oddane, więc wasze domysły,
że chcą sobie na tym zarobić czy żerować to bełkot, że szkoda słów.
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Na ile przed slubem poprosic swiadka??
U nas w zwyczaju jest tak : starsza para starostowie (starościna, starosta,
ewentualnie nazywa sie ich sważka (troche smiesznie) i dróżba )oraz nastepna
para (obowiazkową stanu wolnego) to dróżka i swat. Obowiazkiem drózki jest np
podanie bukietu w kościele do zostawienia przy ołtarzu, sciagnięcie welonu.
Na światków wybiera się obojetnie którą pare. Obie pary ( właściwie
niekoniecznie pary, moga to być nieznajome sobie osoby) biorą udzia w
oczepinach. Tak to mniej więcej jest u nas, chociaz kilka miejscowości dalej
jest juz całekiem inaczej. Gdzie kraj to obyczaj )) Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Piosenka=teledysk
Dokładnie jest ze mną. W ogóle jest to jeden z mioch ulubionych utworów. Scena
z wssysaniem do głebi ziemi obok mrówek wyłażacych z reki z Psa Andaluzyjskiego
Bunuela,jest to obraz, który przychodzi do mnie w najbardziej niespodziewanych
momentach. Pomysł prosty, ale wstrząsający. Drugim momentem z tego teledysku
jaki mam w głowie jest uśmiech Stona Gossarda i starsza para. Ciekawe.
Inne przykłady to Closer -nin, chyba najlepszy teledysk w historii. Facet
który go robił musiał chyba się naczytać Freuda i naoglądać Duchampa.Jak słyszę
piosenkę to przypominam sobie każdy kadrU teledysku. Jest to przykład,że
teledyskowanie może byc sztuką.
100% sonic youth- szczególnie moment jazdy na poręczy.
Vogue - madonna: w podsatwówce na zaliczenie wuefu każda z nas musiała zaliczyć
choreograficzny układ do tej piosenki. Tak więc obejrzałam to kilkanaście razy
i po prostu wiem w którym momencie kto robi jaki piruet
Evidence- faith no more: kocham miłościa niezmierzalną ten kawałek. Czy Patton
grał już w jakimś filmie? Gdybym była Scorsese, wziełabym go do jakiejś
drugoplanowej, ale ważnej roli w "chłopcach z ferajny 2".
I started to joke (również FNM): to chyba talent głównego pana z przykrym
kolorytem twarzy. Przebić osobowość Pattona i sprawić że utwór, mimo że
poznajemy po głosie wokalistę FNM, kojarzony jest z twarzą aktora- to jest coś.
Ithica - mogwai: klimat teledysku przebił nawet ten, który samA sobie
wytworzyłam słuchając tylko płyty. Jak będę tęsknic do okresu studiowania, będe
go sobie puszczać. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: czy ktos pamieta taki serial..?
czy ktos pamieta taki serial..?
Byl emitowany z 10 - 14 lat temu w korejs z publicznych stacji, bylo
tam cos o kobiecie, ktora (chyba po katastrofie statku lub samolotu)
znalazla sie na jakims dzikim ládzie , tam zaopiekowala sie nia
jakas starsza para murzynów, pozniej znalazla tam kopalnie
diamentow, stala sie bogata i wrócila do cywilizacji :) troche
nieskladnie pisze, ale pamietam tylko urywki. moze ktos pamieta,
jaki byl tyul ego serialu? wydaje mi sie, ze cos zwiazanego
z "Edenem", ale glowy nie dam ;) Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Wzrusza mnie reklama Apapu:P
Wzrusza mnie reklama Apapu:P
Normalnie chyba w ciaży jestem:P. Jak byłam w ciaży z Filipem to ryczałam na
filmie ,,Garbi", jak z Mikołajem to na reklamie Mc'Donalds, a dzis popłakałam
sie na reklamie Apapu, gdzie starsza para wybiera sie na wakacje życia i
płynie gondolą po kanałach Wenecji:)
Wzruszają Was takie scenki, bo mnie bardzo i bardzo lubię jak starsi ludzie
nie wstydzą sie okazywania uczuć, przytulają sie publicznie, lub spacerują
trzymajac sie za ręce?? Napawa mnie to nadzieją wielka:)
A Wy jaki macie stosunek do zakochanych emerytów??
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Tak sie zestarzec...
a ja mam inny obrazek :)
szlak wysoko w górach... starsza para idzie przez jakiś czas przedemną ...oboje
BARDZO STARZY, oboje siwi, oboje szczupli...trzymają się za ręce...kobieta
chyba chora...mężczyzna bardzo sie nią opiekuje. Widać że się bardzo lubią
:))
tylko ja przez charakter nie mam szans na coś takiego
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Raz w roku jestem chora - na urlopie właśnie!!!!!
Może się lepiej poczujesz do soboty, myślę, że trzeba być tam w takiej
sytuacji. I chyba nic nie trzeba mówić, tym się nie martw, jak będzie trzeba,
słowa same się znajdą.
Straszne są takie sytuacje, obserwuję podobną w sąsiedztwie - starsza para,
oboje po przejściach, odbudowali jakoś swoje życie, kupili mały domek, super go
wyremonowali, założyli piękny ogród, przygarnęli psa i parę kotów. Skończyli z
tymi pracami, a teraz kolejno umierają - ona nieprzytomna od miesiąca w
szpitalu, jego dziś zabrało pogotowie, pies i koty po ludziach i schroniskach -
życie jest potworne, jednym słowem. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Jak wygląda Żyd
Dla zmiany tematu; Niebieskie oczy
Tak ze dwadzieścia lat temu w zakopiańskim FWP Bristol miałą okazję
spożywać posiłki z mocno starszą parą małżeńską. Jak się okazało
byli to polscy Żydzi, zamieszkali po uwolnieniu z obozów we Francji.
Ona doskonale mówiła po polsku, ale z akcentem a'la Lopek. Ale do
adremu: miała niesamowicie piękne oczy. Wyobraźcie sobie przejrzysty
turkus (taki jakby podświetlony od środka), jeszcze podkreślony
smagłą cerą i przepięknymi srebrnymi włosami. I to był jej naturalny
kolor, bo kiedyś nie zdzierżyłam i przyznałam się, że podejrzewam ją
o szkła kontaktowe, Uśmiała się mocno i powiedziała, że to
dziedziczne. Ich dzieci też takie mają... I wnuki takoż. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Powaliło mnie...
N.C. Symphony, dir. G. Llewellyn
Przed koncertem LLewellyn zapowiedzial, ze wieczór jest 'hybrydowy'. Co przede
wszystkim odpowiadało obecności kwartetu Branforda Marsalisa, mieszkającego w
pobliżu, ale też i charakterom utworów.

1. Daugherty, Sunset Strip. Pomijamy milczeniem.
2. Ned Rorem, Lions (A dream) for Jazz Combo and Orchestra.
Rorem to wspolczesny amerykanski, Lions skomponowal w 1965. Bardzo to ladny
utwor, spokojnie rozwijająca się muzyka przerywana jest trzykrotnie wstawką
kwartetu (saks alt, p, b, d) grającego 'bardzo klasyczny jazzowy kawałek'.
Piszę o tym koncercie w wątku "o powaleniu", gdyż Marsalis właśnie tu pasuje:
już pierwszy takt jest magnetyzujący, że tak powiem, i potem czeka się tylko
kiedy on znów zagra, tajemnicza siła wielkich osobowości.
Przed przerwą kwartet zagrał jeszcze wariacje nt Strawińskiego, wielkiej urody
Air Purcella (w romantycznym nastroju, starsza para siedząca koło mnie wzięła
się za ręce, bardzo mnie tym ujmując), itd.

3. Po przerwie Obrazki z wystawy (Ravel), i tu niespodzianka - dyrygent namówił
Marsalisa do zagrania w orkiestrze, grał na saksofonie bodaj czwarty obrazek (w
oryginale chyba na rożek angielski?), potem już było normalnie. Podobno
orkiestra miała dużo radości z pracy z jazzmanami, co łatwo sobie wyobrazić.

Pozdrawiam,
k. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Mam pytanie:)
miszkac w pieszycach i nie wiedziec gdzie jest zamek... sie nie godzi ;)

fotki znajdziecie na naszej stronce www.pieszyce.pl
ogolnie zamek kupila troche starsza para polakow ktorzy dorobili sie w USA

remont idzie powoli ale przy takich rozmiarach... ;)
jak zbierzecie sie w mala grupe circa 10 osob to bedziecie mogli pozwiedzac
(umowic sie telefonicznie) Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Pan Profesor Bartoszewski w Izraelu!!!!
waznych rzeczy, ale ja mialam chwile przerwy w poniewaz zajelam sie przesliczna
przekochana starsza para
( pani z Warszawy poszukiwala ludzi z getta i z powstania :( niestety
nieznalazla i odwrociwszy sie do mnie powiedziala "tak malo nas zostalo" -
myslalam ze sie poplacze - taka kochana parka - bardzo bym chciala ich jeszcze
kiedys zobaczyc i usciskac. Tak sie o siebie troszczyli nawzajem..ach prawdziwa
milosc w tym wieku! oddanie!!! na prawde az serce mieknie... Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: CTA - jak to wkoncu jest?
zaslyszane w CTA...
juz wiem jak to jest z tym CTA i brakiem transferow. uslyszalam dzis - jak i
caly autobus - jak starsza para polakow - babcia i dziadek po 70-tce wyzywali w
autobusie na Milwaukee ze to wszystko przez zydow i powinni im te autobusy
spalic...a to dlatego, ze transferu nie dostali... :O|
no comments!
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Wychodze za maz
A propos tej spowiedzi, to przypomnial mi sie jeden odcinek Zlotopolskich,
kiedy to taka starsza para (facet, ktory gra Kiepskiego, nie wiem jak sie w
Zlotopol. nazywa) jechala sie wyspowiadac przed slubem do ksiedza, ktory byl
gluchy na jedno ucho, bo bali sie spowiadac u wlasnego ksiedza, bo baraszkowali
przed slubem. No, to tez jest jakis sposob :).
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Manhattan w 2 dni
Bardzo dziękuję za informacje. Zostałam też zaproszona na tydzień
na Florydę. Osoby, które mnie tam zapraszają (starsza para Amerykanów) fundują
mi bilet. Muszę się zrewanżować tzn. kupić im jakiś prezent.
Co Amerykanie lubią otrzymywać w prezencie? Proszę o podpowiedź.
Pozdrawiam Ciebie, Marku i innych Polaków mieszkających w Nowym Jorku.
Jaki hotel na Manhattanie byście polecali - tani, wygodny i w cichym miejscu? Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Małżeństwo z rozsądku
a jaki to wiek gdy bzykac sie nie mozna?
Tyle co wiem to seks jest mozliwy w bardzo wysokim wieku ale...nie o
to chodzi...
Powiedzmy ze jest starsza para i od wielu lat seksu juz nie maja. Co
by bylo gdyby jedna ze stron powiedziala nagle...wychodze wieczorem
na spotkanie z kobieta/mezczyzna?
No????

Mowie jeno, uklad geja z kobieta gdzie zyja razem pod jednym dachem,
spedzaja razem czas, smieja sie ale sprawy seksualne maja gdzies
indziej (no bo chyba zupelnie od seksu sie nie odzegnali dla tego
zwiazku) to to samo jak uklad gdzie brat zyje z siostra pod jednym
dachem, syn z matka, babcia z wnukiem czy dwie kumpele.


Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Małżeństwo z rozsądku
kielbie_we_lbie_30 napisała:

> a jaki to wiek gdy bzykac sie nie mozna?

Nie wiem. Wiek w jakim idzie sie do domu starcow? :-)

> Tyle co wiem to seks jest mozliwy w bardzo wysokim wieku ale...nie o
> to chodzi...
> Powiedzmy ze jest starsza para i od wielu lat seksu juz nie maja. Co
> by bylo gdyby jedna ze stron powiedziala nagle...wychodze wieczorem
> na spotkanie z kobieta/mezczyzna?
> No????

Byloby zle...


> Mowie jeno, uklad geja z kobieta gdzie zyja razem pod jednym dachem,
> spedzaja razem czas, smieja sie ale sprawy seksualne maja gdzies
> indziej (no bo chyba zupelnie od seksu sie nie odzegnali dla tego
> zwiazku) to to samo jak uklad gdzie brat zyje z siostra pod jednym
> dachem, syn z matka, babcia z wnukiem czy dwie kumpele.

I tu sie z Toba zgadzam.
>
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Reborn baby
tez widzialam ten program na BBC, ale ludzie zamawiaja te lalki nie
tylko dlatego ze umiera im dziecko i chca kopie-byla starsza para
ktora juz nie moze miec dzieci a malzonka dalej ma ochote...wiec
przeznaczyla 1 pokoj na dziecinny i zbiera lalki, byla kobieta ktora
wychowywala wnuka a w pewnym momencie Mama-czyli corka upomniala sie
o niego i wyjechala chyba do Australii i babcia szalala z tesknoty,
kazala sobie zrobic lalke wedlug zdjecia jej wnuczka z okresu
niemowlecego.. ale byla tez kobieta ktora stwierdzila ze odpowiada
jej tylko to co idealne-dzieci wg niej idealne nie sa bo ..slinia
sie, zalatwiaj potrzeby fizj.placza, a jesl urodzi sie chore? wobec
tego zdecydowala sie na lalki-kupowala im suuuper drogie ciuszki,
wozki, wypprowadzala na spacerki i zabierala wszedzie ze soba jak
prawdziwe dziecko..pokazywali moment kupna nowego'dziecka' jechala
po nia do US - czekala na nia strasznie.. 'dziecko' dostarczono-
obejrzala i pod wlosami dojrzala ryske..zwrocila to swoje dlugo
oczekiwane i wytesknione dziecie.
CHore, dziwne, ale po ilosci glosujacych w podanym wyzej linku widac
ze potrzebne niektorym.
Uwielbiam programy dokumentalne BBC:)) Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Oczom nie wierze
Siedzimy w bardzo ladym miejscu na tarasie z obiadkiem na stole w Londynie,
obok port, po prostu miodzio atmosfera.
Obok siedzi starsza para, elegancko ubrana, z synem w wieku 40 -50 lat. Syn jak
tylko dostal obiad na stol, to przygotowal sie do jedzenia tegoz. A mianowicie,
bylo goraco, wiec zdjal koszule i zostal przy stole w samych spodniach.


Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Oczom nie wierze
eballieu napisała:

>
> Obok siedzi starsza para, elegancko ubrana, z synem w wieku 40 -50 lat. Syn
jak
>
> tylko dostal obiad na stol, to przygotowal sie do jedzenia tegoz. A
mianowicie,
>
> bylo goraco, wiec zdjal koszule i zostal przy stole w samych spodniach.
>
>

Hehe, dobre. A obsuga nie zwrocila mu uwagi?


Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Rady od bezdzietnych jak wychowywać dzieci.
Hmm... rażących błędów nie zauważyłem No może bujanie na rękach psuje tylko
dziecko - wiem bo to przechodziłem: na początku 5 minut potem 10, 15, 20, 25
przy 30 minutach powiedziałem NIE i wymyśliliśmy lepszą metodę.

Puszczanie małego dziecka samopas jest głupotą głównie ze względu na niego, choć
nam też się zdarza Mamy taką jedna restauracje gdzie miedzy stolikami jest
dużo miejsca i mały od niedawna tam sobie biega gdy czekamy na posiłek, ostatnio
nawet laseczkę poderwał Ale jak się komuś zaczyna narzucać to zabieramy
smrodka. Choć kiedyś jedna starsza para posadziła go przy swoim stoliku i dała
mu telefony komórkowe do zabawy
Głównie to co opisałaś to brak kultury i tu się zastanawiam czy tacy rodzice to
są ci sami ludzie którzy drażnią nas w życiu codziennym? Na drogach w kolejkach,
w autobusie. Może to taki typ po prostu, z potęgowany dodatkowo nie wiedzą w
tematyce wychowania dziec.

A pani która zabrała dziecko na ręce się nie dziwie, fajnie jak samo łazi jak
się śmieje jak gaworzy itd. ale wiesz ile na to czasu schodzi ? Ode mnie do
sklepu jest 8 minut na nogach z małym czasem idę 40 -a nie zawsze jest tyle czasu. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Zblizaja sie Walentynki...
do Karola
Nie wiem, podobno Gosia ma jakiegos faceta, wiec chyba nie bede im przeszkadzac
skoro to taka swieza para ale sie okaze jak juz tam bede, pogadam z moimi
przyjaciolkami i pewnie spedze je z druga przyjaciolka i jej facetem, bo oni
to "starsza" para
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Herbata. Czajnik 55.
Tea Time! :)
Bardzo rozbawił mnie ten dowcip, gdy go wczoraj przeczytałam.
Pomyślałam, że będzie tu pasował.

Starsza para Anglików przyjechała do Polski, zameldowali się w
hotelu, dostali pokoj nr 2. Po południu jak to typowi Anglicy
zapragnęli herbaty, wiec starszy pan zadzwonił do recepcji i mowi:
- Two tea to room two, please ...
na co pani recepcjonistka:
- Tak taak ... Parampa pampam! Głupie żarty!

))

Pozdrawiam,
e.
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Całowanie i przytulanie w miejscach publicznych
Mysle tak, jak dzewczyny, widok prawei kopulujacej pary jest nie na miejscu.
Nie ma nic zlego w przytulaniu, czy okazywaniu uczuc, tylko nie wolno sie
zapominac i przekraczac pewnych granic... A juz roztkliwia mnie na maxa taka
starsza para, po siedemdziesiatce, jak sobie spaceruje po parkowych alejkach
trzymajac sie za raczke...

Ajsch, ja na takie widoczki reaguje zawsze tak samo, bez wzglefu na to, czy
jestem sparowana, czy nie Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: wyspy Greckie - najlepiej w namiocie!
Zdarzyło mi się, zdarzyło, choć kiedy szwędam się samotnie raczej unikam.
Czasem to jednak konieczność stąd jeśli samotny tambylec to tylko pick up i
włażę na skrzynię (zawsze można zeskoczyć), albo auto z wypożyczalni -
najchętniej z dzieckiem w środku albo starsza para ludzi.
Na autostop byliśmy z synem zupełnie skazani na Samothrake - tam tak kiepsko
jeździły autobusy, że lepiej nie mówić.
Grecy (obu płci, w różnym wieku) zatrzymują się chętnie - sami z siebie, nie
proszeni. A może kiedy tak się szwędam po tych pustych drogach wzbudzam jakąś
litość i to dlatego? Chyba trudno im zrozumieć, że lubię łazikować Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Czy po zabraniu ktoś proponował wam prowadzenie ?
Raz wiozła nas starsza para holender i polka tam zasiedziała, na oko 60. Złapała
nas policja i okazało się ze facet nie ma ani prawa jazdy ani zadnych dokumentów
na samochód, Najpierw para pytała czy nie mamy prowo jazdy i czy moglibyśmy
poprowadzic dalej, potem policjant także nas o to pytał z nieszczęśliwą miną .
Po wręczeniu mandatu wypisanego na 50 zl puścili ich dalej. Ale trzeba przyznać
ze jechał bardzo wolno i ostrożnie.
A raz kierowca wielkiego tira miał migrenę i pytał nas 2 studentki czy nie mamy
parawa jazdy na to i czy nie moglibyśmy go wyręczyć. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Czy po zabraniu ktoś proponował wam prowadzenie ?
oursonette napisała:

> Raz wiozła nas starsza para holender i polka tam zasiedziała, na oko 60. Złapał
> a
> nas policja i okazało się ze facet nie ma ani prawa jazdy ani zadnych dokumentó
> w
> na samochód,
Mnie to nie dziwi, bo w Holandii tak jezdza. Prawo jazy w szufladzie lezy, a
paiery do samochodu obok niego. To norma, za to sie mandatu nie dostaje. Ale z
twojego listy rozumiem, ze to bylo w PL wiec policjant byl nie przyzwyczajony:) Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Mulholland Drive - kto mi odpowie??
podobno pierwsza czesc (przed obudzeniem trupka) przez kowboja to wyobrazenia
blondyny o tym jak chcilaby zeby bylo,a druga (po obudzeniu) - tak jak naprawde
sie zdarzylo... dlatego mamy ostatnie sceny 1 czesci w barze gdzie okazuje sie
ze nic nie jest takie jakie sie wydaje (orkiestra=nagranie, spiew=nagranie), na
poczatku ludzie z samolotu (starsza para) jest przesadnie mila a na koncu ta
para ja atakuje (rzeczywistosc przytlacza) Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Zrobiłem sobie dzisiaj wycieczkę KM po Wrocławiu.
pluto10 napisał:

> Zwiedziłem troche Wrocławia a przy okazji nie miałem ani jednej kontroli.

Aprop kontroli dziś po pół (6 miesięcy) roku oczekiwania z 126 Zjawił sie "kanar",
ale co mnie zdziwiło, jakaś starsza para (50-55 lat) nie miała bietu
to kazał im wysiąść a uczennicy wystawił blankiecik... , a może mnie sie coś
pomyliło ale wątpie. :| Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Uwaga! Morderca drogowy. Złoty Fiat Punto (DW3562?
Wczoraj jadąc z mężem samochodem dosyć długi prosty odcinek drogi, nagle na przejściu starsza para ludzi wchodziła i się cofała na chodnik, jechaliśmy i obserwowaliśmy ale przejechaliśmy nie zatrzymując się...... a tu nagle za lekkim zakrętem policja z gotowym lizaczkiem. Zjechaliśmy na pobocze i rutynowe pytanie -panie kierowco czy pan nie widział pieszych że chcą przejść przez przejscie. Mąż miał szczęście że już bardzo dawno może 15 lat nie miał kontroli, zatrzymania przez policje to dostał pouczenie. I takim to sposobem zaoszczędziliśmy 350 zł. bo tyle jest mandat za to wykroczenie. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: KUL w kłopotach finansowych...
Wtorek 25 listopada sluze za przewodnika po Lublinie przemilej
parze znajomych z Gdanska .Zachwyt Starowka ,w planie galerie , kaplica
zamkowa ,moze rzut oka na KUL ,UMCS. Archikatedra po renowacji cieszy .
oczy. Ale wazny powod przyjechali szukac sladow przodkow tu w Lublinie
i w archiwum allegatow Testimonium matrimonii contracti lub Testimonium
mortis w kancelarii kosciola p.w sw Pawla Nieznajomosc miejsca czyni
incydent .Wchodzimy w niewlasciwe drzwi , za biurkiem usmiechnieta
zakonnica i stojacy obok ksiadz w szatach liturgicznch slusznej postawy
iwieku Chrystusowego. Przepraszamy ale my do kancelarii,czy wlasciwie? Awy
co glupi jestescie ? Odbilo wam ? gdzie sie ladujecie? Tak nam
wskazal pracownik tu ..ten z..podworka ..o wlasnie idzie tam .. On
glupi iwy tez! Starsza para przyjaciol -On kapitan Marynarki Wojennej juz
w spoczynku - Ona dr. w dziedzinie medycyny .... praktykujaca
kilkanascie lat w Szwajcari ...jacy my wszyscy glupi.......ale nam
wstyd! Zakonnica prowadzi nas do kancelarii ,tu milo szybko i fachowo
odnajdujemy slady........ Jutro bedziemy w Kazimierzu ,nie pokaze im juz
Lubelskich Uczelni ,Katolickich tez..... Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: pogoda czyli nudne wynurzenia
Krr, wrong, zaden dol, nie lubie dymu papierosow. Siedam tylko na gorze. Na
przeciwko Jankiela mieszka pewna starsza para, ktora w cieple dni wyklada
poduszki na parapet i godzinami obserwuja przechodniow, a ja obserwuje
staruszkow...
A tak poza tym to wlosy mi deba staja (te ktore jeszcze zostaly) jak pomysle
ile jeszcze mam roboty na studiach. Z przyjemniejszych rzeczy to mamy wiosne. O
uciekaniu z zajec musze jednak zapomniec, to juz nie przelewki. Kiedys trzymali
mnie nauczyciele, teraz juz moja wlasna wola... Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Kontrowersyjna oferta baru Husajn
Gazeto: tu masz prawdziwy skandal
Duży hipermarket, niedziela, godziny popołudniowe.
Przez bramki przechodzi kobieta, o niepolskiej fizis, z chustą na głowie,
wypakowany plecaczek na ramieniu.
Bramka dzwoni...
śmieję się do żony, po cichu "o terrorystka", nie zwalniamy jednak kroku.
Wokół nas coś na kształt popłochu: ochroniarz blady, powoli, z daleko
wyciągniętą ręką: "CO... PANI... MA... W... PLECAKU ???"
Starsza para obok nas, ona do niego: "Wiesz co, może innym razem???"
++ +++
To jest skandal. Jesteśmy uprzedzonym i rasistowskim narodem !!!!!
Pani w plecaczku miała telefon ! Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: skradziono psa spod globi klaudyny!
skradziono psa spod globi klaudyny!
dziś około 15.30 spog supermarketu Globi przy klaudyny skradziono PSA.czarna
sunia podpalana kundel,wabi sie DRONJA.jakaś starsza para odwiązała ją i
udała się w nieznanym kierunku.zrozpaczona właścielka prosi o kontakt 788 897
274. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Joliot-Curie 19a
Starsza pani Stampfel to własnie właścicielka Molliego.
Ciekawe czasy teraz mamy ,ty jeździsz do Niemiec po chleb, a ja do Francji.
Kiedyś Polacy jeździli po jedzenie do Niemiec, a teraz Niemcy przyjeżdzają do
Polski w tym samym celu.Ale się porobiło...
Pamiętam Wojtka, słabo;natomiast pamiętam p.Zelmanna ktory mial dziewiarski
warsztat w piwnicy,Grażyne i Andrzeja .Panstwo Zdrojewscy po prawej.Pod 6
mieszkala bardzo mila para z dwojgiem dzieci-Irenkai Andrzejek.Wyjezdzali
ciagle na placowki,Rosja, USA. Mariusz i Malgosia Sz. pod no.7
Dalej panstwo Malinowscy: Ula koleżanka z klasy wyjechala do Szwajcarii, a
bracia zdaje sie do Francji.
A na ostatnimpietrze pan Goszczynski .Corka miala na imie
Monika.Odziedziczylam po niej dzieciece ksiązki bajki ,wspaniale wiersze
Jachowicza w bardzo starym wydaniu, ktore przechowywalam przez lata.
A nad nami mieszkala starsza para bezdzietna, do ktorej mam wielki sentyment.
Wszystki mieszkania były bardzo akustyczne(jak juz inny kolega wspomniał)
i słyszałam jak on mowil do niej żabciu i inne komplementy,niespotykane
dzisiaj.Moze ktos by moje opowiadanie uzupelnil... Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Chamstwo, brak kultury, zero uśmiechu - tacy są...
Przecietny polak to ponury gbur
Porownujac polskie i np. angielskie spoleczenstwo, to Polacy sa przecietnie znacznie bardziej ponurzy, znacznie mniej uprzejmi i znacznie bardziej najezeni wobec siebie. Kazdy spodziewa sie najgorszego od drugiej strony. Pamietam sytuacje (Warszawa), w ktorej toczylem po chodniku spora walizke idac sobie spokojnie za starsza para. W pewnym momencie pani postanawia mnie przepuscic przodem, wiec odwraca sie do mnie i mowi lodowatym tonem "prosze". Co ja jej zrobilem? Dla porownania, w Londynie przez nieuwage potracilem kogos w metrze, i to on pierwszy do mnie powiedzial "sorry". Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Specjalnie dla wojcd - Pawe i Gawel
Luzer
rozrzewnilem sie. Przypomnialy mi sie czasy studenckie. Wieczorne wystepy
artystyczne przebiegaly wg schematu:
1. czytanie Szwejka
2. czytanie bajek Zoszczenki o Leninie
3. slaskie wierszyki, dykteryjki,...

Powiedz mi czy nadal na Slasku obowiazuje taki schemat myslenia.
Kiedys przed laty z wujkiem pojechalem z Gliwic do Zabrza do krawca. Krawiec
rozmawial ze starsza para o wlasnie szytym garniturze po niemiecku. Gdy skonczyla
sie przymiarka, pozegnal sie z nimi po polsku. Gdy zalatwilismy sprawe ja
zaintrygowany tym zdarzeniem zapytalem wujka dlaczego oni uzywali dwu jezykow?
A wujek na to. Jesli rozmawiasz o robocie po niemiecku, to robota bedzie takze
wykonana po niemiecku.
Czy Slazacy nadal tak mysla?

Wojciech Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Specjalnie dla wojcd - Pawe i Gawel
wojcd napisał:


> Powiedz mi czy nadal na Slasku obowiazuje taki schemat myslenia.
> Kiedys przed laty z wujkiem pojechalem z Gliwic do Zabrza do krawca. Krawiec
> rozmawial ze starsza para o wlasnie szytym garniturze po niemiecku. Gdy skonczy
> la
> sie przymiarka, pozegnal sie z nimi po polsku. Gdy zalatwilismy sprawe ja
> zaintrygowany tym zdarzeniem zapytalem wujka dlaczego oni uzywali dwu jezykow?
>
> A wujek na to. Jesli rozmawiasz o robocie po niemiecku, to robota bedzie takze
>
> wykonana po niemiecku.
> Czy Slazacy nadal tak mysla?

Może i myślą, ale po niemiecku nie gadają, bo w większości nie umieją.
Przynajmniej w moim mieście. Kilkadziesiąt lat zakazu uczenia języka
niemieckiego w szkołach na Opolszczyźnie, nie pozostało bez śladu.
Nawet w miarę młodzi przedstawiciele mniejszości niemieckiej, niemieckiego nie
znają. Znaja go jeszcze nieliczni staruszkowie, którzy chodzili jeszcze do
niemieckich szkół. Sytuacja ostatnio trochę sie zmienia, ale raczej powoli.
Ale, poza tym, kult niemieckości trzyma się dobrze. (Sławne stopniowanie
przymiotnika "dobry": dobry - lepszy - niemiecki. ))

Pozdrawiam,

LV23R )




Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: wasze sposoby na kreatywność
>
> pobudzaja wyobraznie poprzez skojarzenia.
> wyjdz z mieszkania, podnies glowie do gory i popatrz na chmury. Jak zaczniesz
> zauwazac fajne ksztalty to juz jet niezle. [by camel]

Witam :>
Od kilkudziesieciu miesiecy co tydzien musze wykazywac sie kreatywnoscia,
umiejetnoscia tworczego myslenia i dodatkowo godzenia sie na pomysly innych.
Teraz musze stworzyc ponad 30 postaci do pewnego larpa na Krakonie [kto wie, co
to rpgi, i jaka ma funkcje MG, to wie, w czym rzecz..]. Kazda musi byc inna,
mozliwa do dostosowania dla gracza, ktory przyjdzie nia zagrac. 30 roznych
osob. Wszystkie musza powstac w mojej glowie, musza miec swoje cele, marzenia,
motywy, ktore nimi kieruja, otoczenie, w ktorym wyrosli, historie... Dzis
powstalo juz 5 :>
A jaki sposob..? wlasnie taki: spojrzenie na chmury. Ogladanie ludzi.
Rozmawianie z nimi - bron Boze czytanie Barkera/Kresa/Rice/innych, ktorych
teraz nie wspomne - ich sposob opisywania postaci/historii potrafi zdominowac
moja wyobraznie na dlugo. Patrzenie na kamienice na Kazimierzu [taka dzielnica
w Krakowie..:P] i wymyslanie legend, zwiazanych z danym miejscem. Zwracanie
uwagi na szczegoly - szalik niedbale zawiazany pod szyja mojej kolezanki, nagly
smiech bezdomnego, szperajacego w smietniku; zwracanie uwagi na emocje -
bieganaca dziewczyna w niebieskiej obcislej kurteczce, tlyumiaca placz, pogodna
starsza para, trzymajaca sie za rece...
Na tym wszytskim musze bazowac. Pewnie troche sciagam z rzeczywistosci :> ale
jakies podstawy gdzies musze znalezc :).
Pozdrawiam, Mevillian
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Co sądzicie o ustępowaniu miejsca os. starszym w..
Gość portalu: Jay napisał(a):

> ustąpię, jeśli w innych rejonach autobusu nie ma już wolnych miejsc, a osoba
> faktycznie jest dużo starsza ode mnie, albo chora, albo w "późnej" ciąży np.

Tyle, że najbardziej niebezpieczny jest okres "wczesnej" ciąży i takie przyszłe
mamy powinny siedzieć.
Ja na przykład szybciej ustąpiła bym miejsca młodej dziewczynie, która jest
zielona na twarzy (może mieć np. bołe menstruacyjne)niż wypicykowanej damulce po
50-tce w butach na obcasach. Ma siłę cały dzień chodzić na wysokich obcasach, to
może mieć i do postania.
I jeszcze apropos starczych pan i wolnych miejsc. Zdarzyło mi się raz usiąść na
pętli autobusowej na pierwszym siedzeniu w autobusie. Po chwili weszła starsza
para i pomimo, że obok mnie było wolne miejsce pani z wyrzutem powiedziała: Ale
to jest miejsce dla inwalidy (a wcale nie wyglądała na inwalidę). Dopiero, jak
je j odpowiedziałam, że jestem w ciąży (a byłam już w zaawansowanej) jej
małżonek zawoała, że z tyłu są jeszcze wolne.


Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Co sądzicie o ustępowaniu miejsca os. starszym w..
niedzwiedziczka napisała:

> Gość portalu: Jay napisał(a):
>
> > ustąpię, jeśli w innych rejonach autobusu nie ma już wolnych miejsc, a oso
> ba
> > faktycznie jest dużo starsza ode mnie, albo chora, albo w "późnej" ciąży n
> p.
>
> Tyle, że najbardziej niebezpieczny jest okres "wczesnej" ciąży i takie
przyszłe
> mamy powinny siedzieć.
> Ja na przykład szybciej ustąpiła bym miejsca młodej dziewczynie, która jest
> zielona na twarzy (może mieć np. bołe menstruacyjne)niż wypicykowanej damulce
p
> o
> 50-tce w butach na obcasach. Ma siłę cały dzień chodzić na wysokich obcasach,
t
> o
> może mieć i do postania.
> I jeszcze apropos starczych pan i wolnych miejsc. Zdarzyło mi się raz usiąść
na
> pętli autobusowej na pierwszym siedzeniu w autobusie. Po chwili weszła starsza
> para i pomimo, że obok mnie było wolne miejsce pani z wyrzutem powiedziała:
Ale
> to jest miejsce dla inwalidy (a wcale nie wyglądała na inwalidę). Dopiero, jak
> je j odpowiedziałam, że jestem w ciąży (a byłam już w zaawansowanej) jej
> małżonek zawoała, że z tyłu są jeszcze wolne.
>
> nada mną kiedys z piętnascie lat temu stanęła lalunia na wysokich szpilkach i
kazała sobie ustąpic, bo jej lekarz zalecil siedzieć...
usłuchałam ale do dzis żałuje, ze nie zapytałam, czy jej zalecił chodzenie na
szpilkach... Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: wysiadam z samolotu i co dalej?
W naszym wypadku było tak: po wylądowaniu poszliśmy za tłumem, w budynku
lotniska nie było przedstawicieli żadnego biura - wszystkie stanowiska są przed
lotniskiem. Pamiętaj o kupieniu wizy i o odbiorze bagażu - trzeba znaleźć
odpowiednie stanowisko, bo jest ich parę ;) Przed budynkiem odszukasz stanowisko
TUI i tam już Ci powiedzą, co robić.
W moim wypadku nikt nie czekał, ani stanowiska nie było ; Przyszedł jakiś
mówiący tylko we własnym języku Turek i na migi pokazał nam nieoznakowany
autobus - ale nie do końca byliśmy jednak przekonani, czy to faktycznie nasz (z
Orbisu) ;)
W końcu zjawiła się zdyszana rezydentka i potwierdziła, że jednak ten. Nie
wsiadła jednak z nami i nie pojechała, bo chyba musiała odebrać kolejną grupę.
Trochę się martwiliśmy, czy w hotelu będzie wszystko OK - na szczęście było.
Podstawy angielskiego na pewno się przydadzą. Pamiętaj o wzięciu vouchera -
sorry, że o tym piszę, ale z nami leciała jedna starsza para, która bardzo się
zdziwiła, że trzeba mieć jakieś dokumenty. Nie wiem, czym to się skończyło, bo
ich już nie spotkałam. W hotelu oczywiście poprosili o voucher.
Dasz radę ;) Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Polacy za granicą :-(((((((((
Byliśmy w takiej przezabawnej sytuacji. Wylatujemy z Larnaki na Cyprze do
Warszawy. Na lotnisku słyszymay jak zapowiadaja, że pasażerowie odlatujący do
W-wy lotem nr taki a taki proszeni są o przechodzenie do bramki takiej a
takiej. Idziemy. Za chwilę przychodzi dwóch chłopaków i jakaś starsza
para /łącznie nas jest 6 osób/. Raz za razem słyszymy znów komunikat o naszym
locie, głos zapowiadającej jest już nerwowy. U nas dalej siedzi te 6 osób. O!
Zapomniałam dodać - komunikat jest oczywiście po angielsku. Wreszcie przychodzi
jedna z pań z obsługi lotów i pyta czy ktoś mógłby po polsku zapowiedzieć na sz
lot. I wtedy zobaczylibyście tych polskich turystów /pewnie już nerwowych/
którzy zaszturmowali nasz gate. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Czy mozna odzyskac darowizne?
Czy mozna odzyskac darowizne?
Starsza para przepisala mieszkanie na swoja dorosla corke, z
zalozeniem ze dostanie jej sie ono po ich zejsciu z tego padolu.
Sprawy miedzy nimi a corka i zieciem sie zaostrzyly, ziec grozi ze
ich wyrzuci na uliec.

Czy moga cofnac te darowizne?

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Czy to była ich córeczka?
Czy to była ich córeczka?
Nie liczę na odpowiedź, ale ich obraz mam od rana przed oczami - starsza
para, na pewno koło pięćdziesiątki. Pani puszysta, z twarzy sympatyczna, choć
jakaś zbolała. Pan szczupły, jakiś nerwowy, takie ruchy gwałtowne. Wszyscy
skromnie, ale czysto ubrani. Pani pchała wózeczek z przesłodką drobniutką
dziewczynką (na oko półtora roczku, może dwa), z zespołem Downa. Mała
rozglądała się i uśmiechała się do ludzi. Pani co jakiś czas coś tam małej
poprawiała i podawała biszkopty do ręki. Stali na przystanku tramwajowym.
Pewnie to dziadkowie z wnuczką, ale jakoś nie wyglądała na wnuczkę, nie wiem
dlaczego odniosłam takie wrażenie...



Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Publiczne karmienie piersią
To fakt. Mieszkam w Uk juz (a moze tylko) 6 lat a jeszcze nie zdarzylo mi sie widziec kobiety karmiacej publicznie. No i nie wiem czy to dlatego,ze wogole malo kobiet karmi(wydawalo mi sie,ze jednak sporo) czy moze dlatego,ze w supermarketach i innych miejscach sa zawsze specjalnie wyznaczone pokoiki dla mam karmiacych:mozna usiasc wygodnie i nakarmic czy przewinac dziecko.Ja akurat w miejscach specjalnie nie przebieram i karmie przewaznie tam gdzie nas potrzeba przycisnie. tyle ze nie ostentacyjnie ale tego chyba zadna kobieta ostentacyjnie nie robi. Jeszcze nie spotkalam sie z jakakolwiek negatywna reakcja.A moze po prostu nikt nie zauwazyl?????Za to . ...kiedys czytalam w magazynie dzidziusiowym list jednej mamy,ktora karmila oseska na laweczce pod pomnikiem. Obok przechodzila jakas starsza para.Uszu mamusi karmiacej dobiegl fragment rozmowy i slowo `disgusting`. Jako ze padlo na byla zagorzala zwolenniczka karmienia piersia tam gdzie dziecko zglodnieje, wstala, i,niewiele myslac,zjechala od gory do dolu pare `nietolerancyjnych` staruszkow.Gdy skonczyla,cala zadowolona z siebie,staruszek osmielil sie w koncu wydusic:Ale...ale my mowilismy o tym graffiti na pomniku. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: On the Other Hand Death (2008)

Tytuł Filmu: On the Other Hand, Death (2008)
Produkcja: USA, Kanada
Gatunek: Kryminał
Data Premiery: 2008-05-01 (Świat)
Czas Trwania: 85 minut
Ocena IMDb: 7.1/10 (64 głosów)
Reżyseria: Ron Oliver
Scenariusz: Gillian Horvath, Ron McGee

Opis: Donald Strachey jest prywatnym detektywem. Staje on właśnie przed kolejną skomplikowaną sprawą. Pewnego dnia Donald idzie na spotkanie ze swoim partnerem Timmym do szkoły. Tam właśnie Timmy ma się spotkać po latach ze swoim byłym partnerem Andrew. Andrew jest w szkole ze względu na swoje przyjaciółki Edith i Dorothy. Doroty właśnie w szkole w której pracuje dokonała ujawnienia swojej orientacji seksualnej i teraz już nie wstydzi się swojej seksualności. Jak by problemów było mało starsza para lesbijek Edith i Dorothy nie chcą sprzedać swojego domu potężnemu developerowi, więc zaczynają się ataki wandalizmu.Timothy od swojego byłego chłopaka Andrew dowiaduje się, że ktoś dręczy starsze kobiety. Tylko one nie sprzedały działki wraz z domem owemu developerowi. Donald przyjmuje zlecenie ze względu na Timmothego, który go o to prosił. Sprawa z czasem staje się coraz bardziej zawiła i pojawiają się trupy. Czy i tym razem detektyw Donald Strachey rozwikła sprawę?

Nazwa Releasu: On.The.Other.Hand.Death.LIMITED.DVDRip.XViD-iMBT
Data Releasu: 16.02.2009
Video: 624×352 ~966 kbps
Audio: MP3, ~160 kbps
Rozmiar: 1cd


/>
or [ interchangeable / mozna sciagac na przemian ]

http://www.filefactory.com/file/af02dba/n/On_The_Other_Hand_Death_LIMITED_DVDRip_XViD-iMBT-RW_part4_rar
http://www.filefactory.com/file/af02da1/n/On_The_Other_Hand_Death_LIMITED_DVDRip_XViD-iMBT-RW_part3_rar
http://www.filefactory.com/file/af02c96/n/On_The_Other_Hand_Death_LIMITED_DVDRip_XViD-iMBT-RW_part2_rar
http://www.filefactory.com/file/af02c9b/n/On_The_Other_Hand_Death_LIMITED_DVDRip_XViD-iMBT-RW_part1_rar

or [ interchangeable / mozna sciagac na przemian ]


or [ interchangeable / mozna sciagac na przemian ]

KUNIEC
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: otrąbiłem dziada
Użytkownik "Tomasz Cenian" napisał:
Jadę dzisiaj ul. Słowackiego w kierunku skrzyżowania ze Stołeczną, już
stosunkowo niedaleko stołecznej jest przejście dla pieszych bez świateł.
Słowackiego ma w tym kierunku      dwa pasy, ja jadę lewym.

                                                   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
I punkty karne i kasa z kieszeni!!

Widzę jak starsza para wchodzi na pasy z lewej strony (w przeciwnym kierunku nic nie
jechało), zatrzymuję się więc na    swoim   lewym pasie   i przepuszczam tych ludzi.


                                                    ^^^ ?? ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Gdybyś jak normalny 'prawilny' kierownik normalnie w zgodzie z przepisami
jechał _prawym_ pasem to _możliwym_ jest że ten co 'nadjechał' by
przechodniów wcześniej (a być może wogóle) zobaczył/dostrzegł!! !!

Gdy byli już na wysopkości mojego samochodu prawym pasem
przemknął jakiś berlingo chyba. Zdrowo jechał, nawet nie zwolnił, dwoje
starszych ludzi nieźle się przeraziło, gdyby szybciej szli mogłoby dojść
do tragedii.


Nooooooo, była by tragedia, ale czy nie jesteś troszku współwinnym
zaistaniałej sytuacji??

Niemyślący palant, który ma klapki na oczach i nie zwraca uwagi co się
na drodze dzieje w ogóle nie powinien wsiadać za kółko.


Ten, tego..........

Podjechałem do gościa (dziadu w rodzaju "kapelusznik"), strąbiłem,
popukałem w czoło, niestety nie zczaił o co biega, za to żona (chyba)
siedząca obok, wyglądała na święcie oburzoną...
Wyjątkowo załowałem, że niebiescy nie przejeżdzali obok, 10 pkt i 500
zeta by kapelusza trochę ostudziło może...


Możliwym jest że i Ty zaliczyłbyś co nieco.......

Pozdro.

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: otrąbiłem dziada
Bogdan Ł. napisał(a):

Użytkownik "Tomasz Cenian" napisał:

Jadę dzisiaj ul. Słowackiego w kierunku skrzyżowania ze Stołeczną, już
stosunkowo niedaleko stołecznej jest przejście dla pieszych bez świateł.
Słowackiego ma w tym kierunku      dwa pasy, ja jadę lewym.

                                                   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
I punkty karne i kasa z kieszeni!!


Jaaaasne....

Widzę jak starsza para wchodzi na pasy z lewej strony (w przeciwnym kierunku nic nie
jechało), zatrzymuję się więc na    swoim   lewym pasie   i przepuszczam tych ludzi.

                                                    ^^^ ?? ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Gdybyś jak normalny 'prawilny' kierownik normalnie w zgodzie z przepisami
jechał _prawym_ pasem to _możliwym_ jest że ten co 'nadjechał' by
przechodniów wcześniej (a być może wogóle) zobaczył/dostrzegł!! !!


Nie znaczy to, że nie mogę znaleźc się na lewym pasie i przepuścić
pieszych będąc na tymże lewym pasie (np prawym pasem jechał z przodu
autobus, jechałem lewym z zamiarem jego wyprzedzenia).
Za to kierowca auta, który WIDZI samochód jadący w tym samym kierunku
zatrzymujący się przed przejściem dla pieszych ma świety obowiązaek
zatrzymać auto a przynajmniej wystarczająco zwolnić.

Gdy byli już na wysopkości mojego samochodu prawym pasem
przemknął jakiś berlingo chyba. Zdrowo jechał, nawet nie zwolnił, dwoje
starszych ludzi nieźle się przeraziło, gdyby szybciej szli mogłoby dojść
do tragedii.

Nooooooo, była by tragedia, ale czy nie jesteś troszku współwinnym
zaistaniałej sytuacji??


wolne żarty...

Możliwym jest że i Ty zaliczyłbyś co nieco.......


za jazdę lewym pasem z zamiarem wyprzedzenia?

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: UWAGA OSTRZEZENIE !!!
W nawiazaniu do przedpiscy chce Wam opowiedziec o zlodziejach ze Starowki
(choc diabli wiedza skad oni byli).
Wczoraj rzecz sie miala.
Spotkalem sie wieczorem, ok. 19:00 z przyjaciolmi z Krakowa, ktorzy byli
przejazdem.
Pilismy kawe w ogrodku kawiarni Zapiecek.
Malo ludzi, obok starsza para pochodzenia prawdopodobnie niderlandzkiego.
Nagle uslyszalem krzyk kobiety. Cos w rodaju NEIN! i smignal mi za plecami
jakis facet z jej torebka. Byl szybki. Zanim zorientowalem sie co sie dzieje
i pogonilem za nim byl juz za rogiem.
Tam za winklem Piwnej czekal na niego srebrzysty fiat Uno. Wskoczyl i tyle
ich bylo widac.
Telefony do Policji nie odpowiadaly, ale dosyc szybko pojawil sie patrol
pieszy. Dobrze, ze trafil sie przy okazji mecenas ze znajomoscia jezykow, bo
chlopcy w odblaskowych kubrakach mieliby klopot.
Mimo szybkiego powiadomienia radiowego z podaniem numerow rejestracyjnych
samochodu prawdopodobnie zlodzieje zwiali.

I co? I nic. Po fakcie podjechal Lublin ze straznikami, policjanci pokrecili
sie i zabrali poszkodowanych na Wilcza.
Najbardziej zdenerwowana zajsciem wydawala sie kelnerka, ktora powiedziala
nam, ze takie rzeczy zdarzaja sie bardzo czesto.
Torebki, marynarki zawieszone na oparciach krzesel i.t.p.

Ale wracajac do samochodu.
Gdyby sluzby porzadkowe zwracaly wieksza uwage na samochody wjezdzajace w
strefe zakazu wjazdu Starowki, byc moze do zajscia by nie doszlo.
Jednak czesto obserwuje, ze ani policji ani straznikow nie interesuja te
sprawy.
W miedzyczasie wjechalo na starowke kilkanascie samochodow bez widocznych
przepustek.

Wniosek:
Bedac na Starowce w dzien powszedni lub niedziele
trzymajcie sie mocno za torebki i portfele.
A kto nie chce stac sie nagle ubogi
Niech marynarke wklada miedzy nogi. (to rada dla facetow)

Pozdrawiam
Szuwaks

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Jane Fonda zagra główną rolę w filmie erotycznym
A ty myslisz, ze starsza para to tylko trzyma sie
za raczki? Film sie pewnie przyda, bo takie glaby jak ty naucza sie czegos co
przyda sie im na stare lata. Bo i ty kiedys zdziadziejesz, czlowieku. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Ale furę widziałem wczoraj w Wawie...
A w sobotę ze Szczecina na Kołbaskowo pomykał chabrowy Bentley Brooklands ...
Był na niemieckich blachach i jechała nim jakaś starsza para. Ech ... Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Staruszeczka
Powiem wam, ze jadąc dziś za starszą parą w maluchu 30 km/h szlag mnie
trafiał...I też zauważyłam hamowanie bez powodu. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Koszty wesela - mały problem, rodzinka
Koszty wesela - mały problem, rodzinka
Jest w rodzince taki przypadek. Jednak parka (30 lat) maja juz
własne mieszkanko, własny samochód (nowy 60 tys. zł na ratach),
meble na koszt rodziców itd - i nie zamierzali niby brac slubu.
Ogólnie są "ustawieni", ale wszystko na kredyt, więc kasy "wolnej"
nie mają za dużo, prawie wcale.

Ale brat sisostry z tej parki, czyli druga parka (28 lat)
zaplanowali wesele - jako pierwsi. Tą decyzją wymusili ślub na
drugiej parce (30 latków).
Zamierzali wesele opłacić sami, bo kasą swoją gospodaruja tak, że
kupili tańsze mieszkanie, tańszy samochód (10 tys. zł) itd.
uzbierali na meble i wesele.

Ale okazało się, że parka 30-latków chce kase na wesele ... od
rodziców, bo w tej chwili nie mają takiej sumy, a o kolejnym
kredycie można zapomnieć. Władowali się terminem przed ślub parki 28-
latków.
Jak parka młodsza usłyszała, że chcą kase (starsi) od rodziców na
ślub, to teraz chcą takiej samej kwoty.
Coprawda nieplanowali brac kasy, ale jak starsi chcą, to czemu nie
oni? Tym bardziej, że w pewnym sensie sa bardziej odpwoiedzialni, bo
nie brali np: samochodu drogiego, bo przewidzieli, że ślub tez swoje
kosztuje.

I teraz zrodził się problem, mimo że cały czas w rodzince było cacy.
Bo z jednej strony, każdy chiał, by starsza para się pobrała i nikt
im tego nie broni. Ale wg. nich, jedynym wyjściem jest pomoc od
rodziców.
Rodzice mogą ledwo pomóc jednej parce, więc druga musi obejśc się
smakem. Czyli pewno ta młodsza para, która była tak naiwna i sama
sobie zbierał na ślub.

Niedługo będzie "zjazd rodzinny" i mogą być problemy ))
Jak byście to rozwiązali. Wg. młodej pary, to starsi powinni np:
sprzedac samochód - tyle, że on jest teraz wart mniej niż połowe
swojej wartości, więc pewno by zostali po odjęciu kasy z na wesele
swoje, z jakimś autem za 5 tys., a im jest potrzebne w pracy,
sprawne, a nie zabytek.

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: "mile" i "kulturalne" starsze panie
O autobusach
to wiem, nie raz widziałam. Mojej własne matce zdarzyło się podobno,
gdy spodiewala się mnie cos podobnego. Była młoda, acz nie jakos
ekstemaie jak na ciezarna, 23 lata. Z tym, ze dobra o dzieciecym
typie urody. Jechała na zejecia, usiadła i na którymś tam przystanku
dwie starsze kobitki ja zaatakowały, ze jaka to młodziez , rozsiadła
sie i siedzi, jak starsi stoją. To bya zima, moja mama w jakiś
gribszych ciuchach, oze i ciąży nie było tak widac, jak siedzieła.
Ale jakiś starszy gosc, który ją widział jak wsiadała
powiedział"Dajcie panie spokój, to cięzarna, na ostatnich nogach".
Pań to bynajmniej nie wzruszyło i poninformowały cały autobus, ze
mja matka jest za młoda, zeby nogi rozkrzaczac na duzej przerwie
chłopakom, a skoro rozkraczała ma za swoje. Na szczeście inni ludzie
babska uciszyli, ze wstyd takie głupoy gadać i hanba ciezarnej
dziewczynie gadać, zeby miejsca im ustąpiła. Moja mama miała łzy w
oczach. Zima, ostatni miesiąc ciąży, kolokwium, nerwy, stres, a tu
jeszcze takie gadki.

Do dzis moja mama ma tak, ze jak widzi kobitke z brzuchem ONa, babka
60 lat ustepuje miejsca. Czy to w autobusie, którymi zradko jexdzi,
czy w poczekalni jakiejś.
starsi ludzie bywają tez mili i kulturalni oraz życzliwi, naprawde.
Kilka dni temu jechałam autobusem z kolezanką. Wsiadla starsza para -
zerwalyśmy się biegiem :) Państwo byli bardzo
zbudowani:) "Dziekujemy panionkom bardzo, my tylko jeden przystanek,
szkoda siadać, bo sie podniesc potem cięzko:). Ale bardzo panienki
miłe" - ci państwo TEZardzo mili byli - panienki :) do 33 i 38 -
latki :) też byłysmy zbudowane:)
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Dla wszystkich kobiet, kobietonów i babozwierzy
Trafiłam przypadkiem i od razu pomyślałam o Tobie :) Wdzięczny taniec, jak jakaś
starsza para tańczyła na ulicy to oka nie mogłam oderwać.
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Czym Elka miałą dojechac do ślubu?M jak mdłosc-kit
A jeśli chodzi o rodzinę Elki to chyba byli bo z jakąs starszą parą ktoś sie
witał dzisiaj. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: sobotni koncert
Moi zdaniem ten koncert to totalna porazka
Impreza miala^promowac Polske i byla przede wszystkim adresowana do eurokratow
oraz ludzi mieszkajacych w Belgii o czym swiadczy wynajecie jednego z lepszych
flamandzkich radiowcow-Luc Martens byl naprawde the best i te jego docinki np
nt papieza i muzyki czy piwa,czekolady i napewno nie malo kosztowal,ale komu
byl potrzebny-ilu uczestnikow imprezy zrozumialo o czym mowil?????Ilu
tutejszych nie zwiazanych z PL-zony,dziewczyny,znajomi bylo na tej
imprezie??????Prowadzaca-E D byla moim zdaniem beznadziejna,bo ani po polsku
ani po francusku poprawnie nie mowila,malo spontaniczna-jakby wyklepala tekst
na pamiec,wypadla bladziutko przy luc'u.Impreza pewnie kosztowala PL i
sponsorow-poczte polska,polfarme itd a wiec polskich podatnikow miliony-artysci-
gaze,hotele,jedzenie etc,ale w Belgii oprocz zaproszen dla vip-ow i eurokratow
nikt o niej nic nie slyszal-a wiec organizatorzy nie osiagneli zalozonego
efektu Program-moim zdaniem beznadziejny-oczywiscie to kwestia gustu,ale
Perfect za krotko gral i dlaczego bez autobiografii???Czy to jest tylko
zarezerwowane dla Holdysa????Manaam playback tak jak reszta nawet Zakopaler co
widac na filmie ktory nagralismy.T love-hhhmmmm nie moj styl i moim zdaniem nie
na taka impreze,bo co niektorym wowczas zaczelo odbijac.Belle Perez-moje
ksiezniczki byly zachwycone,Ruslana tez ujdzie w tloku choc tez wszystko z
playback'u
Co do zachowania publiki-w wiekszosci byli to rodacy i jak w kazdej grupie byly
BURAKI-choc nie tylko Polacy bo np schlana starsza para angielsko jezyczna
probowala w czasie imprezy przepchac sie do przodu,podobnie jacys chinsko-
podobni.Kolo mnie stalo kilku wesolych panow-w pewnym momencie balam sie,ze
petem spala mi ciuchy,ale po zwroceniu uwagi bylo oki i byloby oki gdyby
podczas koncertu t love nie przyblakalo sie 3 czubkow,ktorzy pomylili sie z
dyskoteka,ale nie trwalo to dlugo.....
Co do filmow-one byly wlasnie przeznaczone dla ludzi dla ktorych mial byc
koncert,bo my nasza historie znamy.
Reasumujac-impreza nie spelnila swojego zamiaru i wydano zle sporo kasy,gdyz
poprostu zabraklo odpowiedniego marketingu-reklamy.Dla tych ktorych nie byli-
kawalki na www.brussels17.tk Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Rady od bezdzietnych jak wychowywać dzieci.
egon26 napisał:

> Hmm... rażących błędów nie zauważyłem No może bujanie na rękach psuje tylko
> dziecko - wiem bo to przechodziłem: na początku 5 minut potem 10, 15, 20, 25
> przy 30 minutach powiedziałem NIE i wymyśliliśmy lepszą metodę.

Pani Matka mówiła mi, że to była moja potrzeba towarzystwa. Nie musiała ze mną na rękach chodzić _koniecznie_, ale poprzytulać, trochę pobujać, trochę pochodzić. To przytulała, bujała, chodziła i zasypiałam.

> Ale jak się komuś zaczyna narzucać to zabieramy
> smrodka. Choć kiedyś jedna starsza para posadziła go przy swoim stoliku i dała
> mu telefony komórkowe do zabawy

No, o to mi właśnie chodziło. Dziecko obserwujące sobie świat jest super, rozdarty, narzucający się gówniarz jest be. Mnie też się zdarzyło zagadać do proponującego mi swojego misia dziecka albo złapać roześmianego sprintera w stronę schodów, ale to co innego.

> Głównie to co opisałaś to brak kultury i tu się zastanawiam czy tacy rodzice to
> są ci sami ludzie którzy drażnią nas w życiu codziennym? Na drogach w kolejkach
> ,
> w autobusie. Może to taki typ po prostu, z potęgowany dodatkowo nie wiedzą w
> tematyce wychowania dziec.

To jest ten typ, masz rację. Najgorsze jest, że oni tak wychowują dzieci i uważają, że cały świat powinien to tolerować - i się tym zachwycać! Bo to przecież taaaakie słodkie... :]

> A pani która zabrała dziecko na ręce się nie dziwie, fajnie jak samo łazi jak
> się śmieje jak gaworzy itd. ale wiesz ile na to czasu schodzi ? Ode mnie do
> sklepu jest 8 minut na nogach z małym czasem idę 40 -a nie zawsze jest tyle cza
> su.

Wiem, wiem, ale tak nam się z Mamą tej "małej shopperki" zrobiło szkoda... weszła do jednego sklepu, skomentowała ze zdegustowaniem asortyment, poszła do drugiego, gdzie była widocznie zachwycona koszulkami, komentowała rówież kompozycję wystawy, pięknie przy tym gestykulując... XD W ogóle, bardzo ładnie się zachowywała. A tu taki zonk...
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Antysemityzm - polski wstyd
Niewatpliwie madre slowa. Tak, antypolonizm istnieje i czasami trudno go
przelamac. Czasami z uwagi na bardzo zle doswiadczenia z Polski, czasami na
skutek sluchania nierzetelnych i stronniczych informacji. Tak, czy owak,
niektorzy (nie wszyscy!!!)tutejsi Zydzi sa zdecydowanie negatywnie nastawieni
do Polski. A jednak MOZNA cos zrobic. Kilka miesiecy temu, trojka nas miala
spotkanie z Zydami w synagodze - osrodku tych, ktorzy przetrwali Hoocaust w
Lodzi. Jeden Zyd, ktory jest bardzo pozytywne nastawiony do Polski, sam ocalal
dzieki pomocy Polakow, i nas dwoje - jedna kolezanka Polka, dziennikarka oraz
ja. Kazde z nas opowiedzialo swoja historie, kazde z nas wykazalo, jak
rozumiemy, kiedy Zydow bola niesluszne akty anteemckie, ale nas tez bola
posadzenia tam, gdzie ich akurat byc nie poweinno. Ja opowiedzialem o tym, jak
znalazlem sie czasami po obydwu koncach tych uprzedzen, czasmi, jako Polak
pochodzenia zydowskiego od Polakow za pochodzenie, pomimo pelnej asymilacji,
czasami, jako Polak od Zydow, ktorzy uwazali, ze wszyscy moi rodacy sa
antysemitami. Kolezanka mowila o swoim synu, ktory niedawno uczestniczyl w
Marszu Nadziei w Polsce i to na mim wywarlo ogrone wrazenie. Wszyscy mowilismy
w duchu wielkiego szacunku dla tego, co przezyli Zydzi. W miare rozkrecania sie
naszego spotkania, lody topnialy, a skonzcylo sie bardzo serdecznie i z
wielkim wzajemnym zrozumieniem. Na spotkanie przynioslem ze soba kasete nagrana
przez PTV z koncertu piesni zydowskich po polsku w Krakowie "Rodzynki i
Migdaly". Puscilismy to przed formalnym spotkaniem. To zrobilo taka furore, ze
ludzie ci dwwonili do mnie przez nastepny tydzien, proszac o kopie filmu.
Przegralem dla nich 6 kopii. jedna starsza para przyjechal do nie do domu
odebrac. ta pani opowiadala z rorzewneiniem, jak pzred wojna chodzila do
polskiej szkoly- i uzcyla sie wierszyka na imieniny prezydenta Moscickiego. Na
spotkaniu padlo wiele glosow pozytywnych i w duchu wzajemnego zrozumienia.
Prosza nas juz o nastepne takie spotkania.

Widac, ze odpowiednei podejscie daje rezultaty. Tylko nic nei daja wzajemne
obrzucanie oskarzeniami.-
Homo sum et humani nihil a me alienum esse puto Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: "JAK DOBRZE MIEĆ SĄSIADA"
ale starsza para malzenska bedzie napewno spokojna,
mam tu na mysli,ze nie bedzie wieczornych-poznych libacji glosnych. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Kreta 2008
Kreta 2008
Orea Flora !!!
A było to tak: łaziłam sobie po starówce w Chani. Uliczki znam już na pamięć
więc tak snułam się rozglądając dookoła, żeby kolejny raz przywitać się z
miastem. No i na jednej z tych uliczek między sklepikiem z pamiątkami a jakąś
knajpką siedziała sobie na krzesełkach przed wejściem do swojego mieszkanka
starsza para: pan i pani. A u stup pani leżał sobie na ziemi piesek, no
właściwie taki nibypiesek biorąc pod uwagę jak wyglądają potwory z Chalidonu
Ponieważ mam deficyt pieska w swoim życiu natychmiast padłam przed państwem na
kolana pytając gestem czy mogę pogłaskać ich cudeńko. Piesek się szybko
zgodził nie czekając na ich pozwolenie i zaczęło się lizanie, głaskanie,
brzuszki, plecki, stójki i inne formy wzajemnego przepływu uczuć. Pani z
uśmiechem przyglądała się tym karesom i powtarzała: Flora, Flora. I tak
głaskając pieska i widząc aprobatę w oczach właścicieli przypomniałam sobie
,że na naszym sąsiednim forum ktoś kiedyś zapytał co to znaczy "...." i że to
znaczyło "wspaniała". No i głaszcząc tę psinę rozpaczliwie usiłowałam
przypomnieć sobie to słowo, żeby sprawić państwu przyjemność nazywając tak ich
pieska, już mi nogi zdrętwiały od tego kucania ale myślę sobie :”o w życiu,
nie wstanę póki sobie nie przypomnę jak jest „wspaniała” (Flora była bardzo
zadowolona z mojej amnezji). I wreszcie jest!!!! OREA !! ) OREA FLORA !!
mówię do nich no i jak się rozpromienili, ach mówię Wam jaka to była dla nich
radość powtarzali na zmianę: orea Flora, orea. No to podziękowałam im,
pożegnałam się z Florą i poszłam hen. Za kilka dni, znów łażąc po starówce
specjalnie poszłam do Flory i ku uciesze mojej, jej i jej właścicieli znów
rozegrał się spektakl pod tytułem OREA FLORA )) I tak jeszcze ze trzy
razy . Ostatniego wieczora przed odlotem tradycyjne pożegnanie z Chanią i
koniecznie wizyta u Flory (kurcze jednak chyba jestem wariatką) a tam
niespodzianka- nie było co prawda pani ale za to była wnuczka a Flora na moje
pożegnanie była ubrana w….. no sami zobaczcie czyż nie odświętnie?

fotoforum.gazeta.pl/72,2,882,55880705,85951710.html Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: skradziono kundelkę spod globi klaudyny
skradziono kundelkę spod globi klaudyny
dziś ok 15.30 spod globi na klaudyny jakaś starsza para odwiązała i oddaliła
się z moim psem w nieznanym kierunku.suczka czarna podpalana,wabi się
dronja.zrozpaczona właścicielka prosi o kontakt 788 897 274 Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: A jak jest na Śląsku?
A jak jest na Śląsku?
NIEMCY Jak zbadać poziom antysemityzmu

Test jarmułki

Włóżcie jarmułkę chociaż na jeden dzień lub załóżcie łańcuszek z gwiazdą
Dawida, a przekonacie się, jak wielkie są w Niemczech pokłady antysemityzmu -
zaapelował do wszystkich Niemców Gideon Joffe, szef gminy żydowskiej w
Berlinie.

Jest to reakcja na niedawny atak nieznanych sprawców na jedną z żydowskich
szkół w stolicy. Na parkanie wypisali obraźliwe słowa, a do budynku wrzucili
świecę dymną.

- Niemcy wiedzą doskonale, jak wysoki jest poziom antysemityzmu, i nie muszą
się wcale poddawać testowi jarmułki - odpowiada Wolfgang Thierse, wiceszef
Bundestagu. Z badań wynika, że co piąty Niemiec nie chce mieć Żyda za
sąsiada. Jest to jeden z powodów, dla których niemieccy Żydzi czują się coraz
bardziej niepewnie.

Wszystkie przypadki antysemityzmu odbijają się tutaj głośnym echem. A jest
ich niemało. Nie tak dawno uczniowie jednej ze szkół w Brandenburgii zmuszali
swego kolegę do noszenia tabliczki informującej, że jest żydowską świnią.
Berlińscy kibice wyrazili swe uczucia, przypominając w czasie meczu piłkarzom
TuS Maccabi z Düsseldorfu o płonących synagogach. Do prasy nie trafiają
jednak takie przypadki jak ten Borysa Szapiro, któremu na jednej z ulic
Berlina starsza para przypomniała, że za czasów jej młodości Żydzi nosili
gwiazdy Dawida.

Co ciekawe, prawie połowa (47 proc.) obywateli RFN jest zdania, że Niemcy nie
ponoszą już dzisiaj "żadnej szczególnej odpowiedzialności" wobec Żydów, nie
mówiąc o poczuciu winy. A co trzeci Niemiec uważa, że Żydzi wykorzystują
Holokaust dla uzyskania świadczeń finansowych.

Piotr Jendroszczyk z Berlina Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: We wrocławskim metrze jest zbyt czysto!
Jechałem ostatnio metrem ze stacji "Świdnicka" ma lotnisko.
Nie dość, że nie zdążyłem się porządnie rozsiąść (czas podróży 8 minut !), nie
dość, że zdążyłem się spocić (kto tak grzeje w środku zimy ?) to jeszcze na
lotnisku jakis obcy, choć w uniformie zaraz po otwarciu drzwi wpadł z błyskiem w
oku do wagonu i wyrwał mi z ręki moje bagaże !

Co prawda, nie chciał potem nawet napiwku, ale na wszystkich cywilizowanych
lotniskach świata bagażowi czekają najpierw na znak od pasażera a i od napiwków
nie stronią.

Nie przeginajcie pały w drugą stronę. Niech bagażowi grzecznie czekają na znak i
każcie im wreszcie zacząć przyjmować napiwki. Później podczas lotu rozmawiałem
ze starszą parą Niemców, którzy byli tym nietypowym zachowaniem wrocławskich
pracowników lotniska przerażeni.

Jeszcze jedno: pochylcie na zakrętach tory albo zmniejszcie prędkość składów,
albo przynajmniej zamontujcie fotele lotnicze z pasami bezpieczeństwa. 140 km/h
na niewyprofilowanym zakręcie, na płaskim siedzeniu bez pasów to żadna
przyjemność. I lejcie do klimatyzacji mniej perfum ! Aż mdli od tych fiołków.

Przecież wydłużenie czasu podróży z centrum na lotnisko z wzorcowych ośmiu minut
do akceptowalnych dziesięciu nikomu tak naprawdę nie przeszkadza (przecież
"Airport-Line" i tak kursuje co pięć minut, a w szczycie nawet co trzy), a ilu
nieprzyjemnych międzyludzkich incydentów pozwoli to uniknąć ...

Ale poza tym - pierwsza klasa. Nieśmiało zaproponuję: posmarujmy w Hollywood
tak, żeby "Szklaną Pułapkę IV" nakręcili we Wrocławiu. Naprawdę trochę reklamy
miastu nie zaszkodzi. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Starsza para i improwizowany "recital" w szpitalu
Starsza para i improwizowany "recital" w szpitalu
Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Co robić w moim wieku?
Sposoby sa rozne - technika sie posunela i w tej branzy. Co radzi lekarz?


Przypomnial mi sie stary kawal.

70 letnia para przyszla do lekarze i prosi o pomoc "chca miec wlasne dziecko i
to w sposob naturalny"
Lekarz zdebial ale co ma mowic - pacjent to pacjent i nie mozna go zrazic czy
urazic...
Porozmawial o problemach wieku, dlugosci zycia, finansow ale na wszystko starsza
para miala pozytwyna odpowiedz... Sa witalni, zdrowi i bogaci... dziecko bedzie
kochane i zadbane pod kazdym wzgledem...
No coz bylo robic...wiec doktor mowi "prosze wziac ten sloiczek i przyniesc za
tydzien sperme do badania to zobaczymy czy to jest mozliwe i zdecydujemy co
nalezy zrobic"

Po tygodniu para siedzi w poczekalni... przyszla ich kolejka. wchodza do
gabinetu i lekarz widzi ze sloiczek niestety pusty.

Pyta co sie stalo.....

Oni bardzo strapieni, zawstydzeni....stukaja sie ramionami....
"ty powiedz" "Nie , No moze Ty powiesz"

Wreszcie dziadzio sie odzywa
"Panie doktorze bo widzi Pan ,my probowalismy wszytkich sposobow. Ja najpierw
probowalem...
I lewa reka - troche reuamtyzm ale ciagle sprawna.
I prawa reka - ta zupelnie sprawna i silna
I w koncu obiema rekami...
I nie dalo rady a przeciez robile to wiele razy i nigdy nie mialem problemow...

I w koncu zona probowala ...
I jedna reka i druga i obiema

W koncu oboje probowalismy...

I zona probowala ustami i zebami...

Nic z tego..


Nawet kupilismy takie urzedzenia....


Niestety nic nie pomoglo



Za nic sie tego sloika nie dalo odkreciec.. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: dla zamkniecia ust niektórym przewrażliwionym
Witajcie to my jesteśmy tymi wariatami od wiatrowki w Wietnamie.
Odpowiadam na wątpliwości dotyczące stosowania leków antymalarycznych u małych
dzieci. Zgadzam się, że Lariam zdecydowanie dla dzieciaków się nie nadaje, ze
względu na możliwe działanie psychotropowe, chociaż niektórzy twierdzą inaczej;
doxycyklina zdecydowanie nie, nie wolno ani dzieciom, ani w ciąży (silny
teratogen - znaczy, może spowodować BARDZO POWAŻNE następstwa dla zdrowia
dziecka, sama w ciąży nie brałam). Natomiast Malarone polecił nam doktor Goraj z
Instytutu Chorób Tropikalnych w Warszawie, sami szukaliśmy też o nim informacji
w internecie i wśród znajomych (tylko 6 miesięcy przed nami byli w Wietnamie
nasi znajomi z trochę starszą parą maluchów : 6 i 4 lata, o ile dobrze pamiętam)
i to od nich mieliśmy Malarone Junior, kupione gdzieś w Szwajcarii, bo w Polsce
było wtedy trudno dostępne. Starszy dostawał całą tabletkę a Młodsza pół, bo za
mało ważyła (9 kg, a Malarone jest od 11, chociaz na stronach francuskiego
ministerstwa zdrowia znależliśmy, że nawet od 9). Malarone ma tę zaletę że nie
trzeba go brać np. 4 tygodnie przed i po wyjeździe jak np. doxy, tylko
bezpośrednio przed wjazdem na tereny zagrożone malarią. Ponieważ Wietnam jest
krajem malarycznym tylko na niektórych obszarach, nie musiały brać leku przez
cały wyjazd, a jedynie np. w górach.
Aha, skutków ubocznych nie odnotowaliśmy. Bo chyba nawet największy przeciwnik
leków przeciw malarii nie obwini chyba Malarone za ospę wietrzną?
Pozdrawiam
Malwina
www.flaczynski.republika.pl Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: To nie jest kraj dla starych ludzi, a zwłaszcza...
Takie są Rzeczypospolite...
jakie młodzieży chowanie...
Czytam sobie wypowiedzi moich równieśników (sam mam ponad 60 lat) i zastanawiam
się nad tym, że to właśnie MY odpowiadamy za postawy dzisiejszych 30-40 latków.
To myśmy ich wychowywali, to my przekazaliśmy im system wartości (no, szkoła w
PRL niekoniecznie była idealna ;) ) - i teraz zbieramy owoce swych trudów
wychowawczych.
Zaskoczyła mnie bardzo jedna wypowiedź na tym Forum:
"Nie mogę się opiekować starszą osobą, bo to będzie ze szkodą dla MOJEJ
RODZINY". To starsza matka czy ojciec to już nie MOJA RODZINA? Dla mnie taka
postawa to wielka porażka mojego pokolenia. Niestety, nałożyły się tu postawy
wpajane za komuny (małe mieszkania ze ślepą kuchnią, bo je się na mieście w
zakładach zbiorowego żywienia) oraz wyścig okresu transformacji. Większość z
moich równieśników nawet w wieku 30-40 lat otrzymywała za młodu (i wręcz
domagała się tego) pomoc od rodziców - mieszkanie (młodzi powinni być sami),
samochód a w końcu choćby opiekę nad dziećmi. Przyzwyczaiło ich do do tego, że
"się należy". Ja na szczęście byłem półsierotą i prawie nic nie mogłem dostać. I
to zostaje - moje dzieci też niewiele dostały tylko dlatego, że im się należy. I
dzięki temu bardzo się angażują (także finansowo!) wspierając "dom rodzinny",
nawet jeśli już w nim nie mieszkają. To, że mieszkaliśmy z moją mamą do końca
jej życia było dla nich oczywiste (owszem, mogliśmy czasem z żoną za młodu
spokojnie wyjść wieczorem, wiedząc, że dzieci śpią pod czujnym okiem babci). Ale
również dzięki temu (tak jak i w mojej rodzinie) starość i śmierć jest dla nich
czymś naturalnym - a nie wstydliwym, co należy schować przed ludzkim okiem na
szpitalnym korytarzu lub w "domu spokojnej starości".
Nasuwa mi się porównanie - nasz Papież poprosił, aby wyjść ze szpitala. Chciał
"pójść do domu Ojca" OD SIEBIE!
To naprawdę nie jest problem finansowy. To problem mentalny. Mnie w tej chwili
stać na dość dużo - np. na wakacje w Australii. Pamiętam jednak zdziwienie,
które wzbudziła starsza para (ja z żoną) podróżujących Polaków. Niemcy,
Amerykanie - OK, ale Polacy???
Ale nawet coroczne pobyty w dalekich krajach nie zastąpią ciepła rodzinnego.
Taki już ten Świat - jeden ma więcej, a drugi mniej. Ale znam wiele przypadków,
gdy staruszka odmawia sobie leku, bo "ten synek jest taki biedny i musi
wyremontować auto". A potem się dziwimy, że nasze dzieci uważają, że starsi
do dawania im, a jak już nie mogą - to do domu starców (przecież tam będą mieli
lepszą opiekę :) ). Może i tak z punktu widzenia technicznego - ale gdzie miłość
i ciepło rodzinne?
Co możemy zrobić - ano niewiele poza apelem do młodych rodziców - myślcie o
dzieciach, ale myślcie także o sobie. Za ochronę dzieci przez "podłym światem"
zapłacicie na starość sami. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Corpores Lazurowa II szukam sąsiadów
moi sąsiedzi
Nie mam takiej sytuacji, że mieszkam osobno
Dookoła mnie ludzie żyją, śpia i jedzą w bloku
Całe życie słyszałem, że nie żyję w chaszczach
Opowiem pokrótce o sąsiadach mych ciekawszych

Moi, moi sąsiedzi
Sąsiedzi moi
Sąsiedzi moi
Sąsiedzi moi
Czasem śmieszą mnie, lecz czasem ich się boję

Ten z dołu pracuje w urzedzie dziś ochrony
Jest zadowolony, bo zweryfikowany
Lecz gdy kiedyś chodziliśmy z kolegami na boisko szkolne
Ganiał nas mówiąc, że to zgromadzenie nielegalne

Moi, moi sąsiedzi
Sąsiedzi moi
Sąsiedzi moi
Sąsiedzi moi
Czasem śmieszą mnie, lecz czasem ich się boję

Na górze mieszka starsza para, ma małego psa
Mąż cierpi na bezsenność, po nocach ciągle słucha
Gdy się słucha i słucha, to się w końcu usłyszy
Usłyszał piętro niżej offset nielegalny

Moi, moi sąsiedzi
Sąsiedzi moi
Sąsiedzi moi
Sąsiedzi moi
Czasem śmieszą mnie, lecz czasem ich się boję

Jeszcze wyżej mieszka leciwa nauczycielka
Uczyła mnie także i ciebie też uczyła
Znęcała się nad tobą, bo nie byłeś na pochodzie
Teraz męczy twego syna, on nie chodzi na religię

Moi, moi sąsiedzi
Sąsiedzi moi
Sąsiedzi moi
Sąsiedzi moi
Czasem śmieszą mnie, lecz czasem ich się boję

Obok mnie na piętrze staruszek zamieszkuje
Krzyczy na jeżdżących, że windę ciągle psują
Wymachuje laską na dzieci się bawiące
I kopie wściekłe psy nieopodal biegające

Moi, moi sąsiedzi
Sąsiedzi moi
Sąsiedzi moi
Sąsiedzi moi
Czasem śmieszą mnie, lecz czasem ich się boję

Sąsiedzi moi znają mnie i ja ich trochę znam
Spotykam ich codziennie, czasem z nimi rozmawiam
Racja to, co słyszałem, ja nie żyję w haszczach
Jest tu jeszcze kilku, to było o ciekawszych

Moich, moich sąsiadach
Sąsiadach moich
Sąsiadach moich
Sąsiadach moich
Czasem śmieszą mnie, lecz czasem ich się boję

Niebezpiecznych mam sąsiadow na moim piętrze
Najbardziej się obawiam, jak podają sobie w zgodzie ręce
Jeden trzyma orła w czerni, drugi ma niedźwiedzia
Gdy kłócą się, jesteś bezpieczny - tata mi powiedział

Moi, moi sąsiedzi
Sąsiedzi moi
Sąsiedzi moi
Sąsiedzi moi
Czasem śmieszą mnie, lecz czasem ich się boję

Sąsiedzi moi znają mnie i ja ich trochę znam
Spotykam ich codziennie, czasem z nimi rozmawiam
Racja to, co słyszałem, ja nie żyję w chaszczach
Jest tu jeszcze kilku, to było o ciekawszych Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Sąsiedzi jak z koszmarnego snu... co robić?
Sąsiedzi jak z koszmarnego snu... co robić?
Kochani, nie bardzo wiedziałam, na jakie forum dać tę sprawę, więc w końcu
dałam tutaj.

Mieszkam w bloku i nie mam na razie możliwości przeprowadzenia się do domku
(co, jak mniemam, będzie jedną z rad). Żyję sobie na ostatnim piętrze z mężem,
dwoma kotami i kilkoma kwiatkami na sporej powierzchni - mieszkanie jest nad
dwoma innymi mieszkaniami (poddasze).Oboje pracujemy - ja od poniedziałku do
piątku, mąż też w soboty - i często nie ma nas w domu.
Kiedy kupowaliśmy to mieszkanie, poprzedni właściciele uprzedzali nas, że
sąsiedzi są w porządku z wyjątkiem państwa z dołu.
Pod nami mieszkają dwie rodziny - państwo z córką i małym dzieckiem, oraz
starsza para.
Jako rzekłam wcześniej, często nie ma nas w domu. Ale zdarza się, że kiedy już
jesteśmy, przychodzi do nas sąsiad i awanturuje się, że myśmy do drugiej w
nocy szlifierkę (!) włączali, że jakieś otwory wiercone są, i że on to
wszystko ma nagrane na komórkę, rozmawiał już z dzielnicowym i to tylko
kwestia czasu!!!!

I tak od trzech lat, raz na miesiąc lub częściej... Zaczepiają nas na ulicy i
mówią, żebyśmy przestali rzucać krzesłami... Kiedyś przyszła żona - o
dwunastej w nocy!!! - i powiedziała, żebyśmy natychmiast wyłączyli tę maszynę.
Okazało się, że ryk maszyny to naprawdę był szum wody u sąsiadów zza ściany...
Może dla porządku dodam, że zwykle podczas domniemanych awantur nie ma nas w
domu i nie zapuszczamy szlifierki o drugiej, a wszelkie roboty głośne -
odkurzanie, wiercenie itp - staramy się wykonywać nie później niż o godzinie
18, ze względu na rodzinę z dzieckiem (która zresztą nigdy na skargę nie
przyszła).

Ostatnio sąsiad pobił wszelkie rekordy: Wyszliśmy o ósmej, wróciliśmy z domu o
drugiej. Byliśmy trzeźwi, więc nie było szansy, żebyśmy w pijackim widzie
zachowywali się głośniej niż się nam wydaje. Spokojnie położyliśmy się spać. I
na drugi dzień o godzinie 15 przychodzi sąsiad mówiąc, że on ma dość, że
składa zawiadomienie na policję, bo myśmy od dziesiątej do dwunastej
szlifowali. Na nic nie zdały się tłumaczenia, że nie było nas w domu. On swoje
wie, on nagrał na komórkę i już rozmawiał z dzielnicowym.

Rozmawialiśmy z dzielnicowym, który o całej sprawie nic nie wiedział i
powiedział, że zna takie spray, bo jego sąsiadka twierdzi, że on jej podrzuca
gaz łzawiący do mieszkania :) Ale radził się zastanowić, czy jest sens
kierować sprawę do sądu. Poinformowaliśmy też spółdzielnię.

Pytanie - co robić? Kierować sprawę do sądu? Czekać? Poprzednicy, jak
wspominałam, mówili, że ci ludzie są problematyczni, i że zdarzało się, że
mówili o biegających dzieciach, kiedy dzieci nie było w domu.

Poradźcie, proszę... Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: WPISUJCIE TEMATY Z ROZSZ. NIEMCA-bitte
Fajnie,że ktoś chce pomóc.....Ja podzielę się tym co znalazłam.
stymulu to było5 zdjec z zycia rodziny ; małzenstwo ktore sie kłoci , placzace
dziecko, sala sadowa , pekniete serce i ojciec ktory trzyma synka na rekaach ,
wszystko dotyczyło rozwodów , usiałam podac przyczyny tych rozwodów , jak
wpływa rozwod na dziecko itp. prezentacja czy jestem umweltreundlich i co robie
w tym celu

A obrazki dotyczyły zdrowego odżywania,a temat na ktory się wypowiadałem, to
był gleichberichtigung

uzaleznienie narkotykowe wsrod młodzieży

autounfall - przyczyny itp a tematy dwa:
pierwszy o Freundschaft i Hilfsbereit a drugi o zakupach w niedziele

odnawialnych i nieodnawialnych zrodlach energii

Nowiec jesli chodzi o obrazki: byly one zwiazane z ludzkimi emocjami, uczuciami
i zachowaniami w roznych sytuacjach, np smutni ludzie na pogrzebie, kochajaca
sie starsza para, zestresowana kobieta podczas jakiegos przemowienia i jeszcze
jakies tego typu, nie pamietam. i byl wykres - rozne kraje i precent ludzi
szczesliwych w tych krajach. Zadali mi np. takie pytanie: jak sie ludzie
zachowuja, jakie emocje etc w roznych kontaktach miedzyludzkich. A jesli chodzi
o wypowiedz: 1. mlodzi ludzie czesto powoduja wypadki samochodowe, co o tym
myslisz, czy to prawda, jak mozna tego uniknac (o tym mowilam) 2. szkoly
organizuja wyjscia do muzeow, kin, teatrow - co o tym sadzisz.

wiec tak ja mniałam materiał stymulujacy o sportach ekstremalnych a wypowiedz
miasto a wies, inne osoby ,mniały o reality showłach zakupach <-materiał
stumulujacy

ja mialam rysunki zwiazane ze zrdowym trybem zycia, z dietami, ze zlym
odzywianiem itp.tematy:1.kara smierci.co o tym sadzisz,jak sie do tego
ustosunkowujesz.2.coraz wiecej ludzi wyprowadza sie z duzych miast na ich
obrzeza.dlaczego.

Stymulus:
o sporcie, zagrozeniach i emocjach z nim zwiazanych.
Tematy:
- aukcje internetowe
- coraz wiecej ludzi, najpierw chce zdobyc dobra prace, potem zalozyc rodzine.
podaj przyczyny ich postepowania.

Z tematow, co mieli znajomi to pamietam:
- immer mehr leute leben als "Single". warum? (chodzilo o to dlaczego sie nie
zenia, tylko zyja w pojedynke)
- zanieczyszczenie srodowiska, profilaktyka

Prezentacja: Obrazki porzedstawiajace uczniow podczas roznych lekcji, maty,
infy i praktyki z chemii. Temat nowoczesne metody ksztalcenia w dzisiejszych
szkolach i zastosowanie nowoczesnej technologii w szkolach

Aussage: Jak ocxeniasz Reality-shows, Powinny byc zabronione, jak uwazasz?

obrazki o rodzinie a dokładnie o rozwodach, kłocacy
sie ludzie placzace dzieci , sala sadowa , pekniete serce.Mowiłam o przyczynach
rozwodow, jaki maja wpływ na dzieci itp, a temat prezentowałam czy jestem
przyjazna srodowisku i co w tym celu robie.

obrazki z
inwalidami(na pierwszym inwalida wychodzi z basenu ijakis koles pomaga mu
usiasc na wozek,na drugim jakas babcia siedzi w parku na wozku a koles jej
czyta ksiazke,hm jakos nie moge sobie przypomniec trzeciego, a na czwartym na
wozkach jedzie grupa mlodych ludzi a za nimi ida zdrowi) no i do tego pytania
typu czy uwzazm zepowinno sie mieszac spolecznosc chora ze zdrowa, co
przedstawiaja rysunki,jakie problemy maja ci ludzie w swoim codziennym zyciu.no
a drugie zadanie to 2 tematy do wyboru:czy uwazam ze poznawanie nowego jezyka
to odkrywanie nowego swiata(ten wybralam wlasnie) a drugi to typy urody,czy w
kazdym kraju jest ten sam ideal piekna itp.nawet nie doczytalam tego tematu do
konca:P.nom,to nakonie sie pochale ze zdałam,13/20 jestem zadowolona z wyniku
trzymam kciuki.aha..koledzy ktorzy byli przede mna mieli :chudego i grubych na
obrazku,cos tam dotyczace diet,a potem problemy mlodych ludzi, a inny kumpel
mial umweltschmutz i nie wiem co jeszcze.jaka laska miala tez zdjecia Afryki a
na temat do opracowania miala "czemu tak chetnie wracamy wspomnieniami do lat
dzieciccych".trzymam kcuki,powodzenia maturzyści

zanieczyszczeniu środowiska a potem wybrałam
temat czy po skończeniu studiów wyższych można dobra prace dostać pozdrawiam
Przeczytaj więcej odpowiedzi
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aircar.opx.pl



  • Strona 1 z 2 • Znaleziono 86 rezultatów • 1, 2