Czytasz wypowiedzi znalezione dla zapytania: sterownik silnika





Temat: <<<CO TO ZA ELEMENT?? >>>>


witam szukam informacji o elemencie z takim symbolami
1D4
A13456A


Może sterownik silnika krokowego z flopa?

Robs.

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Szynobus nawalił po ośmiu dniach jazdy.
www.nto.com.pl

REGION:: DZIŚ MA WRÓCIĆ Z NAPRAWY NA TRASĘ OPOLE - KLUCZBORK

Szynobus nawalił po ośmiu dniach jazdy

        Wtorek, godz. 15.30, Opole. Pasażerowie wsiadają do prywatnego busa. Nie
chcą czekać na opóźniony autobus podstawiony przez kolej. (Fot. Sebastian
Stemplewski)    

Skandal! - denerwowali się wczoraj podróżni z Kluczborka, którzy nie mogli
wrócić do domu koleją.

Zepsuł się sterownik silnika spalinowego - tłumaczy Zygmunt Dzierżawa,
naczelnik działu eksploatacji i utrzymania taboru w Zakładzie Przewozów
Regionalnych PKP Opolu. - Taka awaria zdarzyła nam się po raz pierwszy. Nie
mieliśmy zastępczego szynobusu, więc podstawiliśmy zwykły autobus.
Autobus jeździł tam i z powrotem według rozkładu szynobusu. Pokonanie tej
samej trasy drogą trwało jednak znacznie dłużej. Opóźnienia w Opolu i
Kluczborku przekraczały nawet 60 minut. W tej sytuacji część pasażerów
rezygnowała i przesiadała się do autobusów PKS lub busów prywatnych
przewoźników.

- Przyjechałem rano do Opola z 40-minutowym opóźnieniem - powiedział nam
Szymon Grzegorzek z Klucz-borka. Wczoraj o 15.30 bezskutecznie czekał na
opóźniony ponad godzinę autobus powrotny. - Nie zamierzam drugi raz tak
jechać, dlatego wsiadam do prywatnego busa.
- Tak się nie postępuje z pasażerami. Kto teraz będzie chciał jeździć
koleją? - wtórował mu Fabian Zamorski z Nasal pod Byczyną.
- Wezwaliśmy serwis z Bydgoszczy, który wiezie uszkodzoną część silnika -
informował wczoraj Zygmunt Dzierżawa z PKP. - Szynobus wróci na tory
dzisiaj.
Uszkodzony autobus szynowy wyprodukowano w czerwcu w Bydgoszczy. Został
kupiony przez urząd marszałkowski za pięć milionów złotych. Na trasie Opole
- Kluczbork jeździł osiem dni.

Robert Lodziński
rlodzin@nto.pl

-------------------------
przy artykule fotka jak sie ludzie tłoczą do busiarza "Fart" (jezdzi juz od
dawna na Op-Klu)

pozdr
Tomek

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Komputer - chwilowe zużycie paliwa - czy mozna kalibrować?

"Dariusz Zolna" <a@abc.com wrote in message


Użytkownik "Marco" <ma@poczta.neostrada.xx napisał:
1. To znaczy, że czas otwarcia wtryskiwaczy skraca się na skutek zużycia?
Ciekawa diagnoza...

Na skutek zużycia zmienia się wydajność.

2. I skąd weźmiesz wszystkie parametry dla takiego układu? Wyciągniesz
mapę
wtrysku z epromu i uwzględnisz bieżące wartości adaptacyjne?

A po co mi mapy z epromu? Przeczytaj jeszcze raz co napisałem, ale tym
razem
postaraj się zrozumieć.

3. Komputer opla jest zintegrowany z wyświetlaczem.

No i wystarczyło napisać że to opel. Wbrew temu co pytający napisał,
google
podają że w celu kalibracji trzeba podpiąć ECU do Techa, więc wizyta w ASO
załatwia sprawę.

P.S.
Zanim wypowiesz się na jakiś temat, postaraj się samemu z nim zaznajomić.

Zali wżdy??!!

1. Jeżeli dysza wtryskiwacza jest przytkana to dawka paliwa się zmniejsza.
Nic więcej nie przychodzi mi do głowy. Albo wtryskiwacz się otwiera albo
nie. Co najwyżej może się nie otwierać za każdum razem. Nadal chcesz takie
rzeczy kalibrować?

2. W takim razie wytłumacz na czym ma opierać swoje działanie proponowany
przez Ciebe układ. Wtedy postaram się zrozumieć. Na podstawie poprzedniej
wypowiedzi wnioskuję, że nie wiesz o czym mówisz.

3. Znasz inny samochód nazwany "Omega" niż marki opel? Może powołasz się na
źródło, które "wygoglałeś"?
Co chcesz kalibrować? Tzw. Komputer czy sterownik silnika (ECU jak kto
woli). W oplu to są dwa oddzielne układy. O czym piszesz?

4. Odpuść sobie obrażanie innych, bo twoje rady do fachowych nie należą.
Teoretycznie można je uznać za logiczne ale praktycznie są bezużyteczne.
Jeżeli masz ochotę podyskutować o konkretach to zapraszam a jak chcesz tylko
"zabłysnąć"  przed tymi, którzy nie są w temacie to ci się to nie udało.

Marek

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Komputer - chwilowe zużycie paliwa - czy mozna kalibrować?
Użytkownik "Marco" <ma@poczta.neostrada.xx napisał:

1. Jeżeli dysza wtryskiwacza jest przytkana to dawka paliwa się zmniejsza.
Nic więcej nie przychodzi mi do głowy. Albo wtryskiwacz się otwiera albo
nie. Co najwyżej może się nie otwierać za każdum razem. Nadal chcesz takie
rzeczy kalibrować?


A słyszałeś o tym że wtryskiwacz może także "lać"? Najwyraźniej nie.

2. W takim razie wytłumacz na czym ma opierać swoje działanie proponowany
przez Ciebe układ. Wtedy postaram się zrozumieć. Na podstawie poprzedniej
wypowiedzi wnioskuję, że nie wiesz o czym mówisz.


Ok, w takim razie dla mniej bystrych teraz bardziej łopatologicznie:
Układ elektroniczny (najprościej na jakimś uP) mierzy długość sygnału
podawanego na wtryskiwacze. Zmierzony czas mnoży rzez odpowiedni
współczynnik korygujący i wydajność wtryskiwaczy. Obliczona wartość określa
chwilowe spalanie.

3. Znasz inny samochód nazwany "Omega" niż marki opel? Może powołasz się


na źródło, które "wygoglałeś"?

Sam sobie poszukaj - "opel fuel consumption calibration".

Co chcesz kalibrować? Tzw. Komputer czy sterownik silnika (ECU jak kto
woli). W oplu to są dwa oddzielne układy. O czym piszesz?


Co to jest "tzw komputer"?
Kalibruje się cokolwiek co jest w oplu podpiętee do złącza serwisowego i nie
wnikam co, bo to wystarczająca informacja do tego żeby problem rozwiązać, a
ja jakoś nie mam ochoty bardziej zgłębiać tego tematu.


4. Odpuść sobie obrażanie innych, bo twoje rady do fachowych nie należą.
Teoretycznie można je uznać za logiczne ale praktycznie są bezużyteczne.
Jeżeli masz ochotę podyskutować o konkretach to zapraszam a jak chcesz
tylko
"zabłysnąć"  przed tymi, którzy nie są w temacie to ci się to nie udało.


Niby kogo obraziłem?
Tak się akurat składa, że na temat elektroniki samochodowej wiem całkiem
sporo, zwłaszcza o wszelkich układach pomiarowych. Trochę już takich układów
zrobiłem, głównie do rajdówek, także startujących w MŚ, więc daruję sobie
polemikę z kimś kto używa określeń "tzw komputer".

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: BMW serii 7 (E32) - opinie

Andrzej 'Andy' Zdzitowiecki napisał(a) w wiadomości:
<9vg7mt$pp@pippin.warman.nask.pl...


A zwrociles uwage, ze przy spokojnej jezdzie, ze stalym gazem Twoje auto
podejrzanie malo zuzywa benzyny (np. 735i palace 10,5 litra w trasie przy
jezdzie 160-200). Tylko jak sie chce nagle dodac gazu to przez chwilke
wydaje sie mulowate.


Kurcze, chyba polskie drogi uniemozliwily mi taka obserwacje, choc
faktycznie na trasie autko pali w okolicach 10l/100km. Przy predkosci ok
100kph, bo wiecej nie ma gdzie rozwinac :( nawet mniej.


Cos jak "dziura" przy starych turbinach. Bosch
wprowadzil (na zyczenie BMW - kwestia oczekiwan klientow korporacyjnych
oczekujacych mniejszych kosztow eksploatacji na dlugich trasach) taki
patent, ktory wykrywajac warunki spokojnej jazdy z w miare stala predkoscia
(drogi glowne, autostrady) zmienia mapy wtrysku i zaplonu na najbardziej
ekonomiczne (obnizajac jednoczesnie osiagi).


A masz gdzies jakies info o tym systemie? Nigdy nie odczulem tej dziury,
zawsze jak depne to wchodzi na obroty bez marudzenia.


Kiedy warunki jazdy zmieniaja
sie na "dynamiczne" (miasto, czeste wyprzedzania, albo po prostu dynamiczna
jazda) sterownik silnika przywraca pelne osiagi.


A w miescie przy lekkim muskaniu gazu tez odpala sie ten eko-tryb? Czy
wystarczy zmienic bieg, wejsc na 3000obr i po oszczednosci?

Pokłonik
-----------------------------------------------
BARTMAN
bart@2com.pl
GSM 0501/93-93-49
Czarne "gangsta" BMW 535i
-----------------------------------------------

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: czy w trakcie jazdy na LPG moze ubywac benzyny?
On 10 Paź, 12:13, Jakub Witkowski <jwitk@domena.z.sygnaturywrote:


bartek.jelonkiew@gmail.com pisze:

| Poza tym normalnie przy jeździe na gazie pompka paliwa pracuje i
| przetłacza benzynkę w kółko. Benzyna się nagrzewa więc odparowuje.
| Stad całkiem niebagatelne straty.

I którędy ucieka ta niebagatelna ilość odparowanej benzyny?
Odpowietrzeniem baku?


Opary benzyny są doprowadzane do pochłaniacza par paliwa. Taka puszka
z węglem aktywnym. W określonych momentach sterownik silnika dokonuje
opróżnienia tego pochłaniacza. Otwiera zawór i wpuszcza opary do
kolektora ssącego. To dotyczy samochodów spełniających którąś tam
euronormę, czyli w praktyce do praktycznie każdego auta z wtryskiem i
katalizatorem.


A o ile, Twoim zdaniem, pompa paliwa jest w stanie podgrzać
bak benzyny: o 1 stopień? Niech tam, tu jest usenet, więc bez kozery
powiem nawet 5 stopni... :)


Nie posiadam dokładnych wyliczeń i nie chodzi tu o temperaturę. Ilość
odparowanego paliwa w moim odczuciu można wyliczyć z ciepła parowania
benzyny i mocy pompki. Można załozyć że cała moc pompki idzie w ciepło
w ostatecznym rozrachunku. Prąd pompki można przyjąć na 7A.

Do tego trzeba b doliczyć ciepło uzyskiwane przez benzynę od silnika w
trakcie przepływania przez listwę wtryskową. Zwykle zasilanie listwy
wtryskowej jest z jednego końca a przelew wraz z regulatorem ciśnienia
z drugiego końca.


A ile wynoszą normalne wahania dobowe temperatury? Na przykład
wczoraj: przymrozek w nocy, w dzień 15 stopni...
I jakim cudem nie powodują jednak owych "niebagatelnych strat"?


Straty są, im cieplej tym większe. Kluczem są pojęcia ciepło
parowania, prężność par.

W przypadku normalnej jazdy na benzynie to paliwo odparowane nie jest
zupełnie utracone: pary są magazynowane w pochłaniaczu i później
spalane w silniku.
W przypadku jazdy na gazie ta benzyna też jest ostatecznie spalana.

Nikogo nie namawiam do wykonywania takiej przeróbki. W moim przypadku
jednak taka przeróbka zmniejszyła zużycie benzyny przy gazojeździe z
ok 0.5l / 100km do ok. 0.1 l / 100km (czyli praktycznie na granicy
błędu pomiarowego).
Główną motywacją  do zastosowania tej przeróbki była jednak chęć
wydłużenia żywotności pompki paliwowej, która u mnie daje już oznaki
zużycia a nie uśmiecha mi się jej wymiana ;)

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Imobilajzer
Fabryczne immobilajzery są jednym z najlepszych elektronicznych zabezpieczeń
auta a to dlatego że w większości modeli są zintegrowane z sterownikiem
silnika ( nie zawsze fizycznie ale ważne że informatycznie ) .
"A po naszemu" chodzi o to że jeśli klucz rozpoznany jest przez centralkę to
sterownik silnika otrzymuje cyfrwe hasło zezwalające na odblokowanie .
Dotyczy to systemów z zewnętrznym modólem immo .
I tu cały bajer że nie wystarczy zwieranie , odpinanie , paraliczator ( he
he ) . Także z podpięciem swojej centralki z własnym kluczem nie jest takie
proste i szybkie bo trzeba sterownik nauczyć nowej centralki ( tutaj
całkowicie nie zgadzam sie z kol Żako )
Są także systemy z zespolonym immobilajzerem z sterownikiem silnika . Zasada
działania nie różni się oprócz nieporównywania  kodu zapisanego w dwóch
miejscach .
A jak nie wiesz jak kradną autka z immo to zadaj sobie pytanie gdzie / kto /
jak ma możliwości / sprzęt do dopisywania kluczy .
Inaczej ma sie sprawa immobilajzerów dodatkowych - niezintegrowanych z
systemem magistralą tylko bezpośrednio ingerujących w odcinany obwód . Tutaj
najsłabszą stroną jest sprawa samego montażu . Trudność rozpracowania
przerwanego obwodu ze skalą skomplikowania tych urządzeń jest
nieporównywalna .

Moje zdanie na temat przydatności immobilajzera w aucie :
Jeśli Fabryczny - Tak
Jeśli jedyne zabezpieczenie : Tak
Jeśli dodatkowo montowany w uzyskania zniżki w AC : Tak, zamiast
mechanicznej blokady skrzyni
Jeśli dodatkowo montowany w celu zabezpieczenia : Nie

A żeby spać spokojnie ( nie w aucie ) to wystarczy AC - w najgorszym wypadku
stracisz tyle co wykup fury .
Bo co z tego że nafaszerujesz auto zabezpieczeniami a sie komuś spodoba to
spod hipermarketu pojedzie na lawecie ...

Tomasz Trojanowski
Uniserwis - Sosnowiec

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Ford - gasnie przy wchodzeniu na luz po gwaltowniejszym hamowaniu
Wed, 15 Dec 1999 11:09:21 -0500, Adam Morawski <amoraw@prodigy.net

Moja Toyota Corolla to stary grat z 1990 (chociaz smiga az milo). Nie bardzo mi sie
chce wierzyc ze sterownik silnika w Mondeo nie zapisuje kodow bledu (bez tego nie
jest przeciez mozliwa diagnostyka uszkodzen typu pojawia sie w okreslonej sytuacji a
nastepnie znika).


taka sytuacja w tym przypadku zachodzila i skoro serwisanci
zdecydowali się na całkowita wymiane oprogramowania komputerka (co
wydaje sie byc bardziej pracochlonne od trywialnego odczytu stosownych
rejestrow) to widocznie nie mieli innego wyjscia i zaczeli szukac po
omacku :(.  Moze to swiadczyc o totalnej niekompetencji 2 serwisow
(pisze 2, poniewaz auto trzepal juz drugi serwis - ten 1 autorytarnie
stwierdzil ze auto jest sprawnen i tyle), lub (co wydaje sie bardziej
prawdopodobne) o braku rejestrow z zapisanymi bledami, a to z kolei
wystawia malo pochlebna laurke producentowi ...

Cos ten gosc sciemnia albo nie ma pojecia o czym mowi. Z tego co
sie orientuje wszystkie sterowniki rejetruja w pamieci kody bledow jakie wystapily w
czasie pracy.


nie wiem :/, dociekam logicznie, taki doradca serwisowy musi sie czyms
wykazac aby uzyskac tytul. A z drugiej strony, nie blokowaliby sobie
stanowiska na pol dnia i nie informowaliby mnie (wydaje sie, ze
szczerze) ze nie potrafili znalezc przyczyny, nie przyznaliby sie ze
usterka zgloszona jest bardzo trudna do wykrycia i nie wykazaliby
checi (tu dali chyba wyraz dobrej woli :) wymiany elementu za
elementem, az do skutku. Nie usmiechaja mi sie takie wymiany, ale jak
nie bede mial lepszego wyjscia, to co mi pozostaje .... Jezeli Mondeo
nie zapisuje czesci czy tez zasadniczych kodow bledow (a tak wynika ze
slow doradcy technicznego autoryzowanego serwisu Forda) to oznacza dla
mnie jedno, ze Ford dal ciala i za wymierna forse narazil swoich
klientow na niedogodnosci, ktore moga miec wplyw na popyt na ta marke
w przyszlosci.

A swoja droga fajny silnik chociaz przyspieszenie moglo by byc lepsze


i jest :), na tym samym silniku o innym stopniu sprezania, ale w ST, a
na tego to mnie stac nie bylo.

A wracajac do serwisu, facet nie wykluczyl ze moglem trafic na trefne
paliwo na stacji benzynowej. Ciekawe ze tez nie maja sposobu na
stwierdzenie faktu, z tego co wiem - woda jako ciezsza osiada na dnie
zbiornika i dlugo moze "smrodzic". A oni beda rozbierac, wymieniac
itd. a Ford bedzie oplacal eksperyment, a ja bede tracil czas -
dupiata polityka :(

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: trzylatek bez przebiegu
On 26 Dec 2006 12:53:49 +0100, "siinski" <siinskiWYTNI@onet.eu
wrote:


Wydaje się mi że nie do końca rozumiesz istote działania ABS-u.Postawowym jego


Wybdaje Ci się.


zadaniem jest niedopuszczenie do zablokowania jakiegokolwiek z kół.Przy każdum
z nich znajduje się czujnik obrotu koła który w momencie użycia hamulca i
wykrycia że w wyniku jego uzycia koło zostało zblokowane przekazuje sygnał do
centralki-pompy ABS-u która upuszcza ciśnienie na tyle żeby dane koło
odblokować i utrzymuje je na tyle wysokie aby koło hamowało na granicy
zablokowania.


I tutaj zaczynasz błądzić. Nie ma żadnego 'upuszczania'. ABS 'kopie'
tłoczkiem który jednocześnie zamyka przewód którym ciśnienie z pompy
podawane jest na zacisk (stąd kopanie pedału hamulca, kiedy się
włączy), i jednocześcnei zwiększa objętość za soba, co powoduje
redukcję ciśnienia na zacisku.


Dzieje się to z częstotliwoscią kilkudziesięciu razy na
sekunde.


Przy prawidłowym działaniu.


ABS mają rozbudowaną autodiagnostyke i w przypadku wykrycia
jakiejkolwiek nieprawidłowości systemu po prostu ABS się wyłancza co


Tak samo jak sterownik silnika etc. A tymczasem wystarczy głupie
zwarcie, zasilenie na stałe cewki elektrozaworu i masz zacisk
wyłączony na stałe.


przewodach hamulcowych zostanie upuszczone przez "zwariowaną"pompe ABS-u a
pedał ham.wpadnie w podłoge ale w praktyce jest to niemożliwe i nie słyszałem


Mogę Ci pokazać. Tylko wiesz, moduł ABS-u bedziesz musiał kupić.


o potwierdzonym takim przypadku.I wybacz ale nadal nie rozumiem Twojej
wypowiedzi cyt"Tyle że ABS może ( i musi móc )zablokować pedał i go cofnąć."


Przykro mi, prościej niż dla kretynów już nei potrafię.

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Instalacja sekwencyjna a zwykła?
P_ablo <misiac@pysiaczek.plnapisał(a):


| Czy to rzeczywiście
| jest prawda że sekwencja dopiero po takim czasie się przełacza?.

Czesto instalatorzy ustawiaja prog przelaczania na np +40. Robia tak
dlatego
aby zminimalizowac ryzyko, ze cos sie bedzie adaptowac/przestawiac do zle
obliczonej mieszanki przez sterownik gazowy. Zimny gaz jest gesciejszy
wiec
dawka musi byc odpowiednio mniejsza a sterownik gazu moze zle obliczac
taka
dawke. Np sterowniki stag 300 dopiero w nowej wersji oprogramowania nr 25
nie maja z tym problemow. Wczesniej tesciowej 307 2.0 l przy nizszej temp
przelaczania adoptowal mape wtrysku kompa benzynowego tak, ze na benzynie
nie chcial poprawnie jezdzic.  Po zmianie oprogramowania i progu
przelaczania na +20 wszystko chodzi jak zloto.

Nie wiem jak wyglada sprawa w fokach ale jesli sterownik silnika nie ma
predyspozycji do autoadaptacji to niska temperatura przelaczenia (np +15)
nie powinna mu zaszkodzic. Jesli chcesz miec niska temp przelaczania to
lepiej przewymiarowac reduktor, choc przy +15 naprawde musialbys go
maksymalnie butowac zeby zamrozic parownik.
Najlepszym rozwiazaniem jest ogrzewany garaz i termostat na 5 :) Moje
autka
przelaczaja sie zaraz po pierwszym przygazowniu :) nawet przy - 20 na
zewnatrz ...

Picasso

Niestety nie posiadam garażu, ale na szczęście zimy są u nas coraz


cieplejsze więc może nie będzie tak źle:-)

A jak to jest z tymi przegladami, czy rzeczywisci co rok dodatkowo  trzeba
robić przegląd filtru gazu, świece, regulacje jakieś i to koszt jakies
300zł. Takie słyszałam a z drugiej strony znów ktoś mówił że to nie prawda,
że sie coś takiego robi po przejechaniu np 15 tys km i to kosztuje jakieś 30-
50 zł.

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: LPG, sonda lambda - długie
czy aby na pewno przy wszystkich rodzajach instalacji gazowych nie jest
pobierany pomiar z lambdy ?
ja mam instalacje ktora po odpieciu lambdy praktycznie przestaje dzialac
mam włoska brc ze stereowaniem wlasnie z lambdy,wileopunktowy wtrysk (
odciety oczywsicie podczas jazdy na gazie )

lambe mam dosyc slaba,ale musi byc podpieta,sterowanie niskimi obrotami mam
silnikiem krokowym
poza tym zgodniez polskimi przepisami jesli samochod jest zarejstroany po
raz pierwszy po 95 roku i ma katalizator,czujnik lambda musi miec instalacje
wykorzystujaca odczyty z lambdy
jeli chodzi o sklad spalin - dla lambdy nie jest on istotny - bada stosunek
zawartosci tlenu w spalinach w stosunku do otoczenia ( w przyblizenieu w
kazdym razie stosunek tlenu do tlenu w odniesieniu )

Sygnał z sondy lambda jest dobrym wskaźnikiem składu mieszanki ( dokładnie
zawartości tlenu w spalinach ) ale tylko przy zasilaniu benzyną .
Skład spalonej mieszanki paliwa a gazu różni się od siebie i dlatego
wskazania sondy przy zasilaniu gazem nie są brane pod uwagę i stosuje się
zamiast nich symulatory sondy .
Więc bez sensu jest pomiar czujnika który nie działa w swoim przeznaczeniu
.
Po drugie jeśli przyjrzysz się charakterystyce sondy to zobaczysz że jej
krzywa jest bardzo stroma ( w krótkim zakresie) do tego nie liniowa na
dodatek powracająca częściowo na koniec więc jedynym sensownym
rozwiązaniem
jest odczytywanie jej wartości progowo tak jak robi to sterownik silnika .
Oczywiście wykluczam tutaj najnowsze sondy ale to już inna bajka ....

Tomasz Trojanowski
GG 861847


Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: STEROWNIK SILNIKA - komputer - regeneracja [help]
Slyszalem ze gdzies w Polsce jest firma zajmujaca sie naprawa sterownikow
silnika do samochodow, czy ktos zna namiary bo auto mi wariuje a cieko
dostac taji uzywany
Pozdro
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Golf TDI
Użytkownik lukas3339 napisał:


Dobry chip u dobrego tunera i bez wysilania silnika 130KM zrobisz. Tylko
zadne tam powerboxy czy chipy z allegro, jedz do kogos kto sie zna, ma
hamownie i wie jak zrobic to z glowa zeby nie zaszkodzic silnikowi.


Na dzien dobry, proponuje sie spytac takiego FachoFca, czy jest
mozliwosc wgrania np. dwoch niezaleznych programow i przelaczania ich
podczas jazdy. Np. 130 koni + mega extremum 150-160 koni.
I ma to wszystko zrobic bez rozbierania ECU !!!

Niestety FachoFcy z allegro sie nie znaja na tym. (oprocz kolegi, ktory
rowniez oferuje taka usluge PROFESJONALNIE, w kazdym slowa tego znaczeniu)

O to jaka odpowiedz dostalem od FachoFca na pytanie powyzsze:
"Nie oferujemy przełączników.
Takie przełączniki stosuje się w różnego rodzaju powerboxach,
boxy można powiedzieć, że tylko oszukują sterownik silnika przekazując
fałszywe dane z czujników (np. temperatury), wymuszając tym większą
dawkę paliwa, przez co samochód więcej zużywa paliwa, dymi, a w
skrajnych przypadkach dochodziło do wypaleń dziur w tłokach."

1450 zl za usluge bierze, ale:
- rozbiera ECU (!!!!!po co?!!!!!! sterownik mozna wielokrotnie
programowac!!!!!)
- nie oferuje przelacznikow
- wciska, ze takie przelaczniki w powerboxach sie montuje, a nie w
chipach (!!!!!!!!)

A co najlepsze, uzmyslowilem chlopakowi, ze jest taki -.<- i swoja cene
po moim mailu zmniejszyl o polowe!!!!!! I jeszcze chamsko sklamal, ze
jego usluga tyle pieniazkow nie kosztuje, tylko tyle XXX.

I jeszcze jedno zdanko, ktore mnie rozbawilo:
"Tak naprawdę to nie widzę sensu montowania przełącznika, przecież to
tylko od kierowcy zależy ile wciśnie pedału przyspieszenia."

ROTFL !!!!!!!!!!!

Jesli chce od czasu do czasu bardzo mocno nadwyrezac silnik, to dlaczego
nie moge miec przelacznika?????
A slynna Supra 949 konna, to niby ile ma programow???? Jeden???/
Bzdura!!!! W rzeczywistosci mega extremum, przy naszym paliwie wyciaga
949 koni, a w miescie uzywa programu, ktory generalnie nie nadwyreza
silnika i daje mniejsze spalanie, czyli cos na okolo 600 koni ma drugi
program.

Chcialem jeszcze dodac, ze prawie kazda modyfikacja przy pomocy
programowania chipa odbija sie na zywotnosci silnika. To, ze pisza "bez
skutkow ubocznych" to jest totalna bzdura. To tak, jakby stwierdzic, ze
ciagniecie ciezkiej przyczepy nie zuzywa sprzegla.

Odnosnie watku: Lepiej kupic nowy silnik, mowie powaznie.

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: BeeMka


Pojemność 3.0, rzędowa szóstka, wtrysk. Pochodzi z 730 lub 530 rok
produkcji
1985-1994.


Eeee, to nie taki rzadki okaz. Fakt wiecej jest 2,5 2,0, ale i 3,0 sa w 5 i
bardzo czesto w 7 w Polsce, bo to najtansza wersja.


A części? Właśnie szukam:
1. sterownik silnika - teraz mam w sumie sterownik do 3.5 ale więcej mi
pali.
2. przepływomierz powietrza, po założeniu gazu nieźle strzelił i
przepływomierz się skończył.
3. kopułka, silnik jest wsadzony do uaza, którego nie oszczędzam więc
sobie
kiedyś pękła (na razie sklejona poxiliną)


No z tym nie powinno byc problemow. W Gdansku sam widzialem kilka
przeplywomierzy do 3,5 i 3,0l, jakies kompy do silnikow tez byly. Z kopulka
moze byc gorzej.


A co do cen to:
1. nowy 2200zł , używka 300,
2. nowy 2000zł, używka 500
3. nowy 470zł, nieoryginalny 270.


Co to za ceny i czego?
Jesli 1 odpowiada 1 z wyzej to rozumiem co i jak.
Przeplywomierz w ASO do 3,5l kosztuje 1650zl, uzywany 450zl. Innych cen nie
pamietam.


Cóż szukam tych części.
Ale mogę wprost powiedzieć że taki silnik to wspaniały silnik! Super
osiągi,
kultura pracy jest niesamowita.


No to fakt, sam mam 3,5 R6 i nie moge narzekac.


Niestety mogę się wypowiedzieć tylko o silniku , gdyż tylko to mam z bmw


:|

Tak, to teraz trzeba UAZa zamienic na X5 i bedzie sie mozna wypowiedziec na
temat calosci :)))

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Kłopoty ze sterownikiem silnika - Fabia
Okazało się ze w 2-dwu letniej Fabii padł sterownik silnika...-objawy to
miganie swiatel (podobno to sterownik skretu), zapalanie się kontrolki
EPC...itp... koszt sterownika to ok.2000 zl, czy ktos juz mial taki problem ?
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: pytanie do specjalistow od TD/TDI - przeplywomierz


On Fri, 13 Sep 2002 17:31:25 +0200,  Cyprian Prochot wrote:
| jeszcze jedno: czy moze sie okazac ze usterka przeplywomierza o ile
jednak
| tam jest spowoduje ze pompa daje za DUZO paliwa i silnik na niskich
obrotach
| dymi i ma duuuuzo glosniejsze spalanie a na wysokich w miare OK,

Generalnie to chyba jak najbardziej.


Ani generalnie, ani szczególowo to IMO nie masz racji bo:
- w zwyklym TD nie ma przeplywki
- nawet gdyby byla, ale wypieta (pisal juz o tym Janek S.), to sterownik
  silnika zacznie pracowac w trybie awaryjnym (u VW jest ich chyba 7
"poziomów"), co skutkuje "obcinaniem" kata wyprzedzenia zaplonu, mniejszym
lub zadnym wydatkiem turbiny oraz ograniczeniem dawki wtryskiwanego paliwa.
Efekt jest tylko jeden: silnik slabnie, ale brak podstaw do dymienia ... .
- zasada dzialania przeplywki jest taka, ze sterownik "zadaje" pewna
wartosc,
a przeplywka ma za zadanie tylko odpowiedziec, czy ta wartosc (czyli ilosc
potrzebnego powietrza) rzeczywiscie jest osiagana (sprawnosc przeplywki
mozna ustalic tylko podczas próby drogowej VAGiem/VASem porównujac wlasnie
wartosc zadana z uzyskiwana). Jezeli przeplywka
odpowie ze nie, to wtedy jest jak wyzej, dlatego sterownik ma kilka poziomów
trybu pracy awaryjnej. W uproszczeniu wyglada to tak, ze pamiec sterownika
pozostaje wolna od bledów, ale silnik nie osiaga pelnej mocy, bo wlasnie
sterownik nie dopuszcza do pelnego doladowania i pelnej dawki wtrysku,
tudziez nie ulega przyspieszeniu kat zaplonu.
Dopiero usterka elektryczna przeplywki powoduje "zalapanie" bledów do
sterownika.

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Procek z 4 UART


J.F. wrote:
Wzgledne, ale kazda istotna linia programu zamienia sie
na blok przetwarzajacy - a glupi sumator to juz pare LE.
I to rosnie liniowo - w komputerze przyrasta tylko pamiec programu.


Ale zeby wykonac 20 dodawan w jednym cyklu (moze w kilku cyklach)
to juz inaczej. Po prostu 90% moich sterownikow wymaga naprawde
pracy w czasie rzeczywistym - poczekam mikrosekunde i tranzystory
spalone :P


Multipleksowana magistrala adresow - swietnie, mniej pinow trzeba.
A ze cykl dostepu wyjdzie 10us a nie 10ns .. Piotr bedzie narzekal,


I o to wlasnie chodzi :-)


Bo dyskusja dryfuje w zla strone. Jak trzeba szybkie przetwarzanie -
to sie wstawia i nie pyta, bo nie ma innego wyjscia. Jak trzeba cos
prostego, zegarek z budzikiem np - masz wybor: albo zrobisz to prosto
i tanio w malenkim ASICu, albo zlozysz z TTL, albo uzyjesz FPGA, albo
procesorka. Na FPGA wyjdzie najdrozej :-(


Najdrozej? Bierzesz gotowe moduly, gotowe plytki i zmieniasz wsad.
Kilka godzin pracy. Z prockiem trza zaczynac od poczatku =dla mnie
FPGA zapewnia tak duze oszczednosci czasu, ze to sie oplaca. Zwlaszcza
od poczatku roku, jak stawka za r-h podskoczyla znacznie :-)


Alez mnie sie to podoba od samego poczatku, gdy Xilnix wypuscil
pierwsze modele. Tylko zawsze bylo za drogie, trudno dostepne, i
drogiego programu wymagalo [mialem dostep] :-(
Lattice ISP, AMD troche to zmienily pare lat temu.


Tutaj mowisz o czyms malym.


Mnie tylko zastanawia sens robienia procesora z FPGA.


Tu nie chodzi o procesor. Procesor to tylko 10% dodatku do reszty
'flakow' jakie mamy. Te flaki natomiast potrafia bardzo latwo zastapic
drogi i trudny w efektywnym programowaniu DSP.


Ale powoli mnie przekonujecie - za 46 zl to faktycznie robi sie
ciekawe. Tylko .. ile ten NIOS kosztuje ?


Raz sie pytales. Jak kupisz starter kita (jest w nim i plytka i soft
i kabelki do programowania) to potem nic nie kosztuje. Legalnie mozesz
Niosa wsadzic do 100 milionow swoich urzadzen. Jeszcze jedna zaleta -
- kompilatory sa gcc :-)


| A co mi sie najbardziej podoba? Po zmianie wsadu w Alterce i podlaczeniu
| innych tranzystorow ze spawarki zrobilem sterownik silnika DC 3kW :-)
| Na tej samej plytce :-)

No ale przeciez jakby sercem byl procesor to by bylo tak samo.


Nie. Bo trza by dorobic sterowanie do pelnego mostka. A tak wszystko
(generator PWM, komparator, PID... wszystko oprocz driverow bramek)
bylo w jednej kostce.


Ba - jakby to bylo w analogowce to tez mogloby wyjsc "przelutowalem
4 oporniki i wystarczylo".


Raczej zrobilem nowa plytke :-)


A silnik DC .. fe, szczotki, jakbys tak przerobil spawarke na falownik
3 fazowy ... :-)


Nie mialem tylu driverow do mosfetow na plytce :-(
Bo w Alterce miejsce bylo, bylo...

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: pomocy ukkłady PIC
Dzięki
nareszcie:  zaczynam szukać PDFy już mam, programator i oprogramowanie też
może coś z tego będzie
masz chyba przestawiona datę i godzinę w komputerze bo przegladarka wyświetla mi godz
20.00 a jest 12.30
cześć i jescze raz dzięki Piotr

Krzysztof Przemyski napisał(a):

kwpiotr wrote:

| Kawa na ławę jest w PDF-ach i notach aplikacyjnych...

| Zapis symboliczny rozkazów PIC jest niezrozumiały ?!
| (te parę niezbędnych słów można znaleźć w każdym słowniku
| angielsko-polskim)

| napewno znajdę

sorry za tę małą złośliwość :-

| A propos co to ma być za urządzenie?
| 16 gram... czyżby sterownik silnika DC do modelu (latającego)

| niewiele się pomyliłeś coś w ten deseń
| nareszcie dyskusja wróciła na własciwy temat
| widze ze jestes dobry w te klocki i mi pomozesz
| mam pytanie czy nie ma jakiejs pozycji ksiazkowej typu Programowanie układów PIC
| od A do Z.

| Czesc Piotr

Niestety nie wiem czy istnieją jakieś pozycje książkowe (zwłaszcza w języku polskim)

nauki programowania PIC-ów - po prostu nie sprawdzałem :-(

Jak dla mnie PDF-y były wystarczającym źródłem informacji do zaprogramowania
całkiem sporego systemu czasu rzeczywistego. Tam znajdziesz wszystko... (no prawie
;-)
Są opisane organicacje pamięci, peryferia, listy rozkazów oraz parametry
elektryczne.

Zaraz... dobrze, że piszę tego posta z przerwą na herbatę bo mogłem zajrzeć do
"makulatury". Zobacz zeszyty USKA "Mikroprocesory i pamięci" nr. 2-1995 i 3-1995.
(wydała korporacja AVT - specjaliści od "wciskania" kitów jak po rozpaczliwych
postach
na grupie <news.ep.com.plmożna sądzić :-|  )
Tam jest opis rodziny PIC16C5X (trochę "słabowate") po polsku! Lista rozkazów jest
także z opisem symbolicznym i słownym.

Na początek to powinno wystarczyć. Gotowych programów (do analizy) trzeba
poszukać w notach aplikacyjnych (po angielsku :-(    ) i Internecie.
PDF-y znajdziesz na stronach WWW Microchipa.

Eewntualnie mogę podesłać na priva (mam katalogi na CD-ROM: 1997, 1998, 1999)
Tylko trzeba będzie "pokawałkować" bo w skrzynkę 1MB niektóre nie wejdą -
nawet po zastosowaniu łyżki do butów :-)))

Z PIC-ami jest tak, że są one podzielone na tzw. rodziny. Procki różnią się nie
tylko w
ramach jednej rodziny (peryferiami) ale względem innych rodzin (lista rozkazów,
organizacja pamięci). I tak 12C5XX są najprostsze, później 16C5XX, 16CXXX
(różnią się peryferiami i rozkazami - tu coś dodano, tam ujęto). 17CXXX - tutaj już

dość duże zmiany i wreszcie 18CXXX (największa wydajność - zoptymalizowany do
kompilatora C)

Musiałbyś zdecydować tylko która rodzina cię interesuje... i co chcesz zrobić...

Powodzenia
K. Przemyski


Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Galant problem z mocą

Czy i kiedy miałeś robiony rozrząd?
Często spotyka się przesunięty o 1 ząbek pasek, znam takich, którzy
właśnie
w Mitsu korygowali to zapłonem, bo nie chciało im się poprawiać... :-).
Efekt jest taki, że właśnie auto nie jedzie. Robi się mulaste, ociężałe i
"stroi fochy".
Jeśli jeszcze masz do tego prawidłowo ustawiony zapłon, to jak się
domyślasz
iskra nie trafia z zapłonem w tym momencie, w którym powinna... No i mamy
klops... A czynniki atmosferyczne mogą to pogłębić...


Rozrząd też wymieniałem ponieważ było takie podejrzenie. Uszczelniacze na
wszystkich kołach wymienione na oryginalne oraz dwa paski (japońskie firmy
nipparts). Wszystko rzetelnie zweryfikowane. Kilka razy sprawdzane znaki.
Wymienione również dwie rolki (prowadząca i napinająca)

Czy masz jakieś problemy z temperaturą silnika?
Takie "mulenie" się silnika może być spowodowane kamieniem w chłodnicy,
przez co drastycznie zmniejsza Ci się ilość płynu chłodzącego, który przez
nią przepływa. Przy tej okazji dość ostro rośnie Ci również ciśnienie w
układzie chłodzenia, a stąd już prosta droga do uszczelki pod głowicą.
Sprawdzałeś, jak to wygląda w Twoim przypadku?


Nie uważam że z temperaturą silnika jest wszystko w porządku rozgrzewa się
stosukowo szybko i utrzymuje stabilnie swoją temperaturę (na połowie
wskaźnik temp).

Ma bardzo duży, bowiem jest to jeden z elementów, na podstawie którego
komputer ustala skład mieszanki.
Zastanawia mnie natomiast coś innego - pisałeś, że silnik był poddawany
diagnostyce. Jakie pokazał kody błędów? Jeśli coś pada (czujnik, silniczek
krokowy itp), to po podłączeniu komputera powinien pokazać kod błędu i
rodzaj usterki.


Niestety system diagnostyki w tym roczniku jest bardzo okrojony i po
podłączeniu komputera (MUT-II) sterownik silnika nie wykazał żadnych usterek
w czujnikach i elementach wykonawczych. Przegląd danych (data list) jest też
w porządku. Komputer zapali lampkę lub zarejestruje kod dopiero wtedy gdy
coś naprawdę padnie lub się odłączy (już to trenowałem).

Zakładam, że auto Ci się nie muli, od początku, a stało się to po czymś..
Czy mógłbyś opisać, co się działo z autem trochę przed tym, zanim zaczęło
występować mulenie?


Właśnie jak go zakupiłem to problemy były przy większych prędkościach od
120kmh (mały dołek puszczenie na chwile pedału przyspieszenia i ponowne
jego naciśnięcie pomagało) i z biegiem czasu narastało aż do kaprysów które
opisywałem

PS. FIltr paliwa zmieniłeś?


Wszystkie filtry wymienione na oryginalne

pzdr // jmk // galantV6


Bardzo dziękuje za podjęcie tematu pozdrawiam gorąco ze Szczecina

Diamante

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: cofanie liczników


"Jurand" <jur@poczta.fmwrote in message



Do większości popularnych marek obecnie nie kupisz sprzętu za parę stów,
bo
producenci nie są bici w ciemię i też się zabezpieczają przed łatwym
korygowaniem liczników elektronicznych przez "specjalistów w branży".
JSEtem
na 99% pewien, że żaden nowy samochód nie daje się skorygować w taki
sposób,
jak opisujesz.


Wypowiem się na temat VAGów (VW/AUDI/pochodne). Od rocznika 2000 przebieg
jest zapisywany w 3 miejscach:
1. Licznik
2. Sterownik airbagów ("jakaś" kombinacja motogodzin i średniej prędkości).
3. Sterownik silnika

Ad 1 - nie ma o czym gadać, "korekcja" prosta jak drut.
Ad 2 - wyczyszczenie pamięci to dziecinna igraszka dla większości
elektro-warsztatów.
Ad 3 - oprócz laptopa potrzebujesz:
- "specjalnej" lutownicy
- "podstawki" do łączenia się z laptopem (sorry ale nie jestem
elektronikiem, w każdym razie chodzi o jakieś ogólnodostepne gówienko za
kilka złotych)
- "wielce tajne oprogramowanie" ;), które z założenia miało służyć WYŁACZNIE
do wewnętrznych potrzeb VAGa ale ... już dawno "wypłynęło" do szerokiej
rzeszy chyba wszystkich "warsztatów" korygujących liczniki. Na marginesie -
ten sam program umożliwia odczytanie kodu immobilisera i kilku innych
"ciekawych" informacji :(( .

Cała sztuka polega na tym, że trzeba wylutować "starą" pamięć, nową
zaprogramować wwym. programem (wpisujesz co tylko zechcesz) i wlutować
spowrotem do płyty głównej sterownika. Aha - koszt ogólnie dostępnej
"pamięci" (jeszcze raz sorry ale naprawdę nie znam się na elektronice) -
kilkanaście złotych ... .
Reasumując - 101% pewne usunięcie rzeczywistego przebiegu trwa max. 1
godzinę, a koszty materiałów są praktycznie pomijalne. Jedyny ślad po takiej
"korekcji" pozostaje na obudowie sterownika ale zawsze można się wytłumaczyć
wymianą epromu (na szybszy), chiptuningiem, etc. ... .

Kuriozum polega na tym, że wszystkie firmy oferujące odczytanie
quasirzeczywistego przebiegu z pamięci sterownika - czynią to NAPEWNO z
wykorzystaniem pirackiego oprogramowania, przez co łatwiej jest udupić
wykonawcę takiej usługi - niż zleceniodawcy udowodnić "korekcję"... .

Nie wiem tylko jednego - czy powyższa metoda jest możliwa w takich
samochodach, jak np. najnowsze Audi (C6) i / lub Passat B6. Jeżeli
sterowniki silnika są tak samo "zalane" żywicą, jak np. sterowniki skrzyni
biegów, to oszuści będą musieli znaleźć nowy sposób (sądzę, że już mają albo
jest to kwestia niedalekiej przyszłości).

Pozdrawiam. Piotr

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: MB 190D 2.0 - polecam

"Michal_K" <mich@serwer.nospamwrote in message



Our newsgroup friend Sanctum Officium wrote:
| Mieszkania też nie można kupić po kimś, tak znowu z ciekawości? A
| ziemię można kupić po kimś czy też "nową" zaraz po wykarczowaniu lasu?
| Poza tym jakim cudem nowe auto oznacza "spokój"? Oznacza jedynie
| jakąśtam ograniczoną gwarancję, konieczność wizyt w ASO co ileśtam km
| (które to wizyty są mocno przepłacone) i tyle.

| Przeglądy u Opla są co 30 000 km lub co rok i przegląd kosztuje około
600 zł
| z materiałami.
Bardzo drogo. Ja na 30000km 3x zmienię olej po około 80zł/zmianę
(240zł), wymienię komplet filtrów (około 40zł) i co jeszcze mogę
zrobić? Zmienić nawet komplet tarcz i klocków (niemożliwe, żeby w ciągu
30 000km zużyć) i zapłacę mniej niż Ty. Za sam przegląd, nie mówiąc już
o tym ile Cię ten nowy samochód kosztuje. O wiele wiele za dużo, za
względny spokój.


W koszt przeglądu wchodzi też diagnostyka halulców, układu kierowniczego,
podłaczenie i sprawdzenie co się "dzieje" w ECU (sterownik silnika) i pare
innych drobiazgów.


| Tak, ale wymiany oleju sa rzadsze. Benzyniaki mają teraz często co 30
000
| km.
A diesle? I tak wychodzi taniej.


Niektóre chyba nawet co 50 000 km.


| To tylko przykład. Na tym forum czesto padają takie opnie.
Tak jakby na forum Opla nie padały opinie, że to awaryjne samochody,
nawet nowe :) I ci chwalący sie ludzie, że JUŻ 100 000km przejechali i
TYLKO jeden wtryskiwacz za 2,500zł padł... Ostatnio takie coś od
znajomej słyszałem to nie wiedizałem, czy płakać czy się śmiać.


A W123 zrobisz 100 000 km bez ani jednej awarii?


| Mercedesa w123 kupuję po to, żeby jechać MAX 100km/h ;)

| To prawda, ale to za mało na dzisiejsze wymagania.
Zależy czyje wymagania. Gdzie masz drogi po których można bezpiecznie
jechać 100km/h...?


Jest troche dróg ekspresowych i autostrad.


Poza tym- już 124 nawet dieslowski spokojnie pojedzie nawet 150km/h
prędkością podróżną po autostradzie. A kierowcy benzynowych 124rek
oglądają nowe astry w lusterkach zarówno pod światłami jak i na
autostradzie, wiec nie wiem w czym problem. Jak na te "dzisiejsze
wymagania"...


Zależy jakie nowe fury...
;-))


BTW- 300D w 123 i 5 biegowym manualu też komfortowo jedzie 120km/h.


A ile wtedy pali? Pewnie więcej od byle golfa czy astry benzyniaka.


| | TDCI to niemal
| | reguła) z tyłu kopcących na _CZARNO_, żeby osądząc za to stare
diesle.
| | BTW- mój _podobno_ nie kopci.
| Jak widzę- bez komentarza to pozostawiasz. Miło, że przyznajesz rację.

| Czy to były nowe auta, czy używane z dużymi przebiegami i przekręconymi
| licznikiami, a właścicielom wydawało się, ze mają 80 000 km przebiegu?
Nie mam pojęcia, ale były to autka w najnowszych budach, więc pewnie
miały około 2-3 lata. Jakiekolwiek auto mające 2-3 lata, choćby
przejechało i 200 kkm nie powinno tak się zachowywać. Swoją drogą-też
słyszałem o nowiutkich dymiących. Chociaż- wiem wiem, taki 3 letni to
już jest złom. To ja dziękuję za taki samochód.

| Zresztą- odczucie moje po
| jeździe z prędkościami 100km/h z małych aut a nawet nowych nie jest
| dobre. Co z tego że jest nieco ciszej, jak jest zupełnie niestabilnie,
| czuć najmniejszą dziurę (twardość zawieszenia) itd.

| Szybko jedzie się po dobrych dorgach, a tam nie ma dziur.
No to zależy. W takim razie gdzie masz te dobre drogi bez dziur do
szybkiej jazdy? Tak a propos tych "dzisiejszych wymagań" o jeździe
ponad 100km/h.
| Znowu wybierasz tendencyjnie. Z mechanikiem należy się zaprzyjaźnić
| kupując TANI egzemplarz, bo taki raczej nie był odpowiednio na bieżąco
| serwisowany. Ale serwisując go na bieżąco W KOŃCU doprowadzi się do
| stanu bezawaryjności.

| Są odrestaurowane beczki po 10 000 zł, ale czy warto tyle dać za 20 -
| 30-letni samochód?
Warto.


Nigdy bym nie dał za stare auto 10 czy 20 tys. zł.

MK

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: MB 190D 2.0 - polecam
Our newsgroup friend Sanctum Officium wrote:

| 30 000km zużyć) i zapłacę mniej niż Ty. Za sam przegląd, nie mówiąc już
| o tym ile Cię ten nowy samochód kosztuje. O wiele wiele za dużo, za
| względny spokój.

W koszt przeglądu wchodzi też diagnostyka halulców, układu kierowniczego,
podłaczenie i sprawdzenie co się "dzieje" w ECU (sterownik silnika) i pare
innych drobiazgów.


Znowu jakaś marketignowa gadka. Diagnostyka hamulców-sprawdzenie
szczelności serwa (na oko), wymiana płynu (10zł za płyn), zbadanie
grubości tarcz i klocków- jak jesteś pedantyczny, to suwmiarka za 30zł
ze sklepu. Coś jeszcze? Wiem, co to ECU niestety nie posiadam, jakie to
przykre ;) Mogę sobie pojechać na regulację pompy wtryskowej, problem w
tym, że ta raczej nie ma ze sobą problemów bo jest mechaniczna :)

Poza tym-pisałem o tarczach i klockach, które będę miał gratis w
ramach Twojego przeglądu.


| Tak, ale wymiany oleju sa rzadsze. Benzyniaki mają teraz często co 30
000
| km.
| A diesle? I tak wychodzi taniej.

Niektóre chyba nawet co 50 000 km.


No i tak wychodzi taniej. Rozumiem, że diesel może mieć przegąd tylko 2
razy do końca gwarancji (chyba jest tak, że gwarancja kończy się po
100kkm?). Nie wierzę.


| Tak jakby na forum Opla nie padały opinie, że to awaryjne samochody,
| nawet nowe :) I ci chwalący sie ludzie, że JUŻ 100 000km przejechali i
| TYLKO jeden wtryskiwacz za 2,500zł padł... Ostatnio takie coś od
| znajomej słyszałem to nie wiedizałem, czy płakać czy się śmiać.

A W123 zrobisz 100 000 km bez ani jednej awarii?


Nawet jeśli będzie jakaś "awaria" to prawdopodobnie nie "krytyczna" (tj
auto będzie nadal na chodzie i służyło) i będzie kosztowało jej
usunięcie WIELOKROTNIE MNIEJ niż 2500zł. Tego to jestem PEWIEN. Poza
tym- "beczki" w rodzinie zrobiły naprawdę- ze względu na to, że dość
ostro jednak używane- w sumie duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuużo (pewnie w
sumie to gruuubo ponad 0,5mln w ciągu ostatnich kilku lat, statystyk
nie prowadzę) i żadna beczka nie
miała poważnej awarii. A na pewno nie za 2500zł ;)
Póki co to, czym jeżdże na codzień- W123T- najechało pod moimi rękami
około 40 000kkm(1,5 roku) i nie działo się nic poza eksploatacją.


| Zależy czyje wymagania. Gdzie masz drogi po których można bezpiecznie
| jechać 100km/h...?

Jest troche dróg ekspresowych i autostrad.


Autostrady to chyba jedyne takie miejsce, tu zgoda. No ostatecznie jak
mówiłem- jak komuś zależy na bardzo szybkiej dynamicznej jeździe, to
modele benzynowe W124, z flagowym 500E włącznie :) Wtedy nowych autek
segmentu B to nawet nie zdążysz w lusterku oglądnąć :)


| Poza tym- już 124 nawet dieslowski spokojnie pojedzie nawet 150km/h
| prędkością podróżną po autostradzie. A kierowcy benzynowych 124rek
| oglądają nowe astry w lusterkach zarówno pod światłami jak i na
| autostradzie, wiec nie wiem w czym problem. Jak na te "dzisiejsze
| wymagania"...

Zależy jakie nowe fury...
;-))


No porównywalne. A już na pewno auta segmentu B, o których tiwerdzisz,
że są lepsze niż starsze auta segmentu E.


| BTW- 300D w 123 i 5 biegowym manualu też komfortowo jedzie 120km/h.

A ile wtedy pali? Pewnie więcej od byle golfa czy astry benzyniaka.


6,5 litra około. Wielokrtonie sprawdzone.


| Są odrestaurowane beczki po 10 000 zł, ale czy warto tyle dać za 20 -
| 30-letni samochód?
| Warto.

Nigdy bym nie dał za stare auto 10 czy 20 tys. zł.


Ja bym nigdy tyle nie dał za nowe, niestety tak "tanich" nowych nie ma.

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Fiat Albea
Nie demonizujmy juz, ze Fiat to taki syf. Sporo zależy jaki się trafi

egzemplarz i jak się dba o samochód.
Mam aktualnie prawie 9 letnia (grudzień 1997) Sienę z silnikiem 1.6
16V i
jest od nowości w moich rekach. Jeden z pierwszych sienek 1.6 w Polsce
-
jeszcze z produkcji w Brazylii

Przez te 9 lat i 100 parę tys. km wymieniłem  :

tarcze + klocki co 40 tys. - :( miejski styl jazdy
rozrząd po 60 tys.
olej i filtry co 15-20 tys.
akumulator po 4 latach
opony po 60 tys.
świece raz po 60 tys. -trochę wstyd :)
końcowy tłumik dwa lata temu
środkowy tłumik rok temu
pojawiły się ślady wycieków oleju ze skrzyni na półosiach - juz
jakieś 6 lat
temu - oleju nie ubywa w skrzyni wiec olałem
Na gwarancji wymienili mi sterownik silnika - bo bardzo marudziłem, ze

czasem po odpaleniu zimnego silnika potrafił mi zgasnąć zaraz po
odpaleniu -
wymiana pomogła :)

No i oczywiście w lutym pewnego pięknego poranka przy -30 padl
alternator po
prawie 9 latach użytkowania - wybaczam :)

Od 5 lat samochód jest zagazowany - było trochę kłopotów z
tolerowaniem
instalacji gazowej przez komputer silnika, ale jak się okazało
przyczyna był
błędny montaż instalacji (kazałem wymontować, zwróci kasę i
zamontowałem u
bardziej doświadczonych gazowników). Po wymianie na gazie tez śmiga
bez
problemów.

Korozja - zauważyłem na wewnętrznym rantach tylnych błotników, ze
zaczyna
cos się dziać - trzeba będzie się tym zająć. Poza tym nie widać
nigdzie
żadnej rdzy mimo, ze samochód miał czołowo-boczne spotkanie z pewna
mało
znającą przepisy panią i był naprawiany z AC wiec w ASO FIATA.

Samochód był przez większość czasu użytkowany w małym mieście,
z małymi
przebiegami miedzy odpaleniami 2-5 km. Bardzo częste hamowania i
przyspieszenia, rozruchy, zmiany biegów itp.

Wada:
-    duże spalanie w mieście 12 l benzyny ( przy stylu jazdy opisanym
jak
wyżej) Przy jeździe np. po Warszawie przy przebiegach miedzy
rozruchami
15-20 km wychodzi ok 10 l.
-    słabe trzymanie na zakrętach

Zalety
- 10s do 100km/h (jedna osoba na pokładzie) - uważam, ze całkiem
niezłe jak
na taki samochód
- duży bagażnik 500 litrów
- małe spalanie na trasie 6-6,5 litra przy 100-130km/h
- dosyć tanie części

Podsumowując:
Jestem zadowolony (i odpukać - niech tak pozostanie) z tego "FIATA" i
z
moich doświadczeń mogę z czystym sumieniem polecić ten samochód.
Poza tym,
mam jeszcze wypasiona wersje Opla Vectry 2.0 16V z 2000 roku.
Przyjemność z
jazdy oczywiście dużo większa Vectra no i uroda samochodu tez :)
aczkolwiek
jeśli chodzi o awaryjność to można polemizować :). Czytam zarówno
forum
Sieny i Vectry, każdy z tych samochodów ma słabostki i trzeba być
na to
przygotowanym kupując go. Uff koniec

Aaa zapomniałem - Fiat Auto Polska nie był sponsorem tego tekstu
ale... w
razie potrzeby mogę podać numer konta :)

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: [MamPomysła] "Poprawka" instalacji II generacji


Jak by to była emulacja uszkodzonej sondy lub całkiem bzdurne wartości, to zaraz
zaświeciła by się kontrolka "check engine". Ten sygnał musi być realny i
odpowiadać sygnałom ze sprawnej sondy.


W tym sterowniku co jest u mnie mam jest następujący wybór:
Masa - jak sama nazwa wskazuje, odpowiada to sygnałowi
sonda zimna lub uszkodzona
"Jedynka" - nie pamiętam jak to nazwali daje stały sygnał o maksymalnej
wartości dopuszczalnej dla danego typu sondy
Standard - Przebieg prostokątny o stałej częstotliwości i wypełnieniu 1/2,
    odpowiada to mniej więcej przebiegowi przy pracy silnika na wolnych
    obrotach ale kompletnie nie odpowiada przebiegowi na wyższych obrotach
Auto - jak dla standard ale częstotliwość przebiegu zmienia się zależnie
     od obrotów, najbardziej przypomina to sygnał rzeczywisty ale ciągle
     jest inny, między innymi dlatego że nie może poprawnie reagować
     na zmiany sygnału sterującego wtryskiwaczami bo ten sygnał nie
     jest podawany do emulatora sondy lambda...

(wiem bo mam w programie "podgląd" na przebieg z sondy i przebieg
 podawany na sterownik wtrysku)

niezależnie od ustawień "check engine" nigdy mi się nie zapaliło...
Prawdopodobnie moja centralka nie uważa uszkodzenia sondy
lambda za aż tak ważny błąd, ale skargi na zapalanie się "check
 engine" podczas jazdy na LPG były na tej grupie nie raz...
Nie bez powodu ten sterownik LPG co mam ma opcje resetowania
kompa samochodu...

Sterownik silnika wykorzystuje to "pełne opomiarowanie" do sterowania zapłonem.
W przypadku instalacji II generacji nie ma tak precyzyjnej kontroli nad
dawkowaniem gazu jak w przypadku wtrysków. Nie ma więc potrzeby uwzględniania
tak dużej ilości parametrów, nic to nie da.


Nie wiem ile to da, dlatego się pytam,
ale widzę że LPG zaczyna mi działać dobrze dopiero przy
nagrzanym silniku a wszystkie odstępstwa od "stanu nagrzanego silnika"
powodują że na gazie auto jeździ mi dużo gorzej niż na benzynie...
Poza tym na benzynie bez problemu silnik "wchodzi na obroty" mimo
że przez chwile sygnał z sondy jest stały czyli sterownik wtrysku potrafi
podać "prawie dobrą" mieszankę mimo że ma zaburzony sygnał z sondy.
Natomiast na LPG otwarcie przepustnicy" na jałowym biegu powoduje
w pierwszym momencie zauważalne "zduszenie" silnika i dopiero gdy
sygnał z sondy zaczyna wyglądać poprawnie silnik również zaczyna działać
"jak powinien". Czyli przy zaburzonym sygnale z sondy sterownik LPG
nie jest w stanie poprawnie sterować działaniem silnika...
IMHO sterownik wtrysku wie że została otwarta przepustnica i mniej więcej
wie o ile więcej paliwa trzeba podać i podaje nim jeszcze dostanie odczyty
 z sondy. Po dostaniu odczytów dopiero robi korektę do składu optymalnego.
Natomiast sterownik LPG bazuje (u mnie) tylko na sondzie i zaczyna powoli
zwiększać ilość paliwa bo tak reaguje (poprawnie zresztą) na sygnał z sondy,
zamiast od razu podać dużo więcej paliwa bo dożo więcej jest potrzebne...
(wiem, to trochę wina tych szmaciarzy którzy mi instalacje LPG robili bo nie
podłączyli sterowania od otwarcia przepustnicy bo "nie i my wiemy lepiej")

Ja tylko wyciągam wnioski...

Efekt jest taki że sterownik wtrysku który najlepiej "zna silnik"
Zna silnik zasilany benzyną, a nie gazem przez instalację II generacji.


Tak, ale jest przystosowany do zasilania benzyną 95, 98, 99;-)
oraz do tego że czasami ktoś "nasika do baku" na jakiejś "taniej
 stacji" ;-) , czyli sterownik wtrysku musi umieć się dopasować
 do różnego rodzaju paliw...
A ten sterownik LPG co jest u mnie w aucie to praktycznie
 nic nie uwzględnia...

Zastanawiam się tylko czy zamiast dublować funkcje głównego
 komputera w samochodzie i "stawać na głowie" żeby główny komp
 nie zorientował się że coś jest "nie tak", może lepiej było by pozwolić
głównemu komputerowi robić to do czego został zaprojektowany czyli
 sterować składem mieszanki?

Pozdrawiam
Vulpes

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Najlepsze i najgorsze samochody używane
Filip <non@noname.plnapisał(a):


Cale szczescie nie.. Ale przyjaciel ma i po 4 msc uzytkowania, juz tego
samochodu po prostu nie chce, ma go totalnie dosc. Wystawilem mu w
ogloszenie auto, dalismy najatrakcyjniejsza cene i nawet ani jeden
telefon nie zadzwonil przez 2 msc. Ludzie zaczynaja coraz wiecej kumac,
wiedza czego nie wolno kupic, co jest minć  finansowa.


2.4 to prawie jak nie silnik :) to fajnie że się nie podoba, będzie dobre
bezpieczne auto "dla studenta" i zacznie za chwilkę kosztować 6..12k pln ;)

jaki lanos ?
zrobiłem lanosem1.6 20kkm (zarżnąłem silnik przy 55k, tz coś tam do remontu
nie wiem co), i coś mi się nie wydaje żeby przy tym stylu jazdy zarżnąć
ten silnik lub inne volvo/renault jakie tam były montowane.
Poza tym te auta skręcają (nie to co lanos gdzie się co chwila wypadało
z drogi na wprost bo nie skręca/nie ma trakcji).
Przy 130 to owszem przechodzi na tryb "poduszkowiec" ale lanos :)
nie wierze żeby to źle jeździło przy 200 przecież tam się frajda zaczyna :)

ceny - normalne - tak samo jak w podobnym renault safrane (lanos x4) :)
-co do wody z klimy - zgadza się - ale renault zrobił podobny błąd
i się jara wiatrak taki za 1700zł, jak się odpływ zablokuje.

nie ale zawieszenia to jakiś absurd, bujać się buja (chyba safrane miało
prawie taką samą konstrukcje - może się mylę, ale silniki i elementy
zawieszenia wspólne były ?)  ale trzymanie jest perfekcyjne i jeździ po
każdej dziurze, koleiny nie mają żadnego wpływu.
spokojnie można skręcać na skrzyżowaniach z koleinami przy większych
prędkościach, co najwyżej trakcja skoryguje.

Te auta mają jeszcze jeden plus, jak się ich nie wpakowało na drzewo to są
nie do zarżnięcia, nie wiem co trzeba by robić żeby volvo (nie mówię o
s40/v40, bo to podobno nie volvo) zajeździć.

aha - ja nie mam kompletnie pojęcia o mechanice, nie wiem co tam
siedzi w silniku (choć sterownik silnika pewnie bym potrafił zlutować
i napisać program od 0 ;) ), ale jako użytkownik - to są fajne auta.

A w bmw to się można jedynie zabić :) no może 7 (2002+) są jako tako
bezpieczne.

PS a dziś znowu mnie ciężarówka wystraszyła, znowu był trawnik przy 70km/h,
krawężniki i po 1500km znowu opona załatwiona do wymiany, albo nie d***
jeżdżę na nie wyważonych (czuć to pomiędzy 110...170) - mam dość.
a w takim lanosie gdzie zawieszenie jest gorsze i nie buja to by się pewnie
przywaliło głową w dach poza tym pewnie by się coś urwało i by wytrzęsło, a
jak buja zjeżdżasz zpowrotem na drogę i tyle &#8211; i potem cholerne kupowanie
opony.

Nie no jak można krytykować s80, dawno temu jak byłem w szkole średniej to
sobie myślałem trochę kasy zarobić i kupić używany jak już prawko będzie :),
ale
znalazłem bardziej napkowane elektroniką - która się podobno psuje -
renówki ;)
teraz trochę zmieniłem zdanie - s80 są za lekkie :)

Pozdrawiam

Przeczytaj więcej odpowiedzi
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aircar.opx.pl



  • Strona 3 z 3 • Znaleziono 221 rezultatów • 1, 2, 3