Czytasz wypowiedzi znalezione dla zapytania: stare projekty
Temat: Protel vs Eagle
ciekawe dlaczego nikt nie zaprzecza korelacji schemat pcb
a co masz do korelacji schemat - PCB?
w protelu dziala wzorcowo
ciekawe czy Eagle potrafi bezbolesnie zintegrowac kawalek starego projektu
PCB z porutowanymi sciezkami z nowym.
Uzywam tego bardzo czesto - kopuje fragment schematu z polaczonym PCB z
jednego projektu do innego - a protel sam nazywa odpowiednio polaczona miedz
zeby sie ze schematem zgadzalo
nie zaprzeczam ze protel moze byc potezniejszym narzedziem niz eagle ale
nikt mnie nie przekona do tego ze jest on bardziej user friendly bo to
dla mnie po porostu bajka
a probowales robic projekt np z 2000 elementow?
obudowy BGA, zintegrowane proejktowanie FPGA, kontrola impedancji,
integralnosci sygnalow, kilka warstw sygnalowych..
jesli nie, to nie mamy o czym rozmawiac, bo projekt skaldajacy sie z
kilkudziesieciu elementow mozesz i na papierze zrobic
i jest cos czego protel nie przeskoczy nawet jak by na uszach stanal
system operacyjny a w eaglu moge sobie pozwolic na prace w linuxie gdzie
wiem ze system mi nie zrobi zwajcha za sekunde bo jakis proces wykonal
nie prawidlowa operacje i poszla sie je... wykonana juz praca
co do zwieszalnosci linuxa to udalo mi sie kilka x, niestaralem sie
specjalnie nawet.
widzisz - ja nie moge pozwolic sobie na prace w linuxie - z prostego
powodu - nie sa dostepne narzedzi ktorych potrzebuje
a eagle pod windowsem potrafi sie krzaczy sie bardziej niz Protel..
co do zwieszania sie WIN to chyba zatrymales sie na poziomie WIN95/98
nigdy nie zdazylo mi sie to pod XP, a uzywam od dobrych kilku lat.
kwestia to oryginalna wersja . W tych pirackich wprowadzane sa celowo bledy
pogorszajace stabilnosc. Dopoki nie zainstalowalem oryginalnej wersji w
zaden sposob nie moglismy np zmusic kompa by USB dzialalo na high speed.
Wklepanie waznego numerka licencji rozwiazalo wszelkie problemy.
Zreszta powstaje wersja Windows Open source - Reactos...
zobaczymy co z tego wyniknie, mozna juz sciagnac wersje testowa.
powalaja na kolana wymagania sprzetowe...486(lub pentium) i 32MB RAM..
funkcjonalnosc WIN 2k, kompatybilnosc sterownikow i softu napisanego pod WIN
moze byc z tego niezla jazda na rynku:)
Temat: Agilent VEE i RS232 przez ftdi ?
Dzieki za info. poszedłem jednak po rozum do głowy i przeszły mi chęci na
męczarnie z RS232. Odgrzebałem jakiegoś FT2232 ze starego projektu i
ponieważ ustrojstwo jest selfmade od dzisiaj mam problem jak oprogarmować
USB w VEE :)))
A to już będzie znacznie trudniejsze (i wolniejsze - w pisaniu i potem w
działaniu).
Vee (a doładniej to I/O libs) wspiera co prawda USB ale tylko w postaci
urządzeń
pomiarowych z USB interface. Z tego, co wiem, z VEE nie da się obsługiwać
USB
jako samego interfejsu (a szkoda...). A zatem "pchasz" się w programową
obsługę
sterownika USB z poziomu VEE, do czego akurat ten "język" się zupełnie nie
nadaje.
Nie robiłem nic z FT2232 ale o ile się nie mylę, to ten układ też jest
konwerterem
USB<-RS232 (i dodatkowo 8bit I/O i) i używa się go albo z driverem VCP
(virtualny port COM) albo D2XX (czyli biblioteką funkcji dll), dostępnymi ze
strony
producenta. I chyba nikt (?) nie bawi się w bezpośrednią obsługę tych
układów bez
pośrednictwa tych rozwiązań softwerowych.
A zatem nie ma sensu bawic się w samodzielną, niskopoziomową obsługe USB w
VEE
skoro masz do dyspozycji gotowe rozwiązanie programistyczne w postaci
wirtualnego
portu COM, obsługiwanego przez VEE jak klasyczny, sprzetowy COM. Zawsze
możesz
też (jak lubisz i masz dużo czasu :-) próbować obsługi FT2232 z VEE poprzez
ową
bibliotekę dll.
No i jeszcze jedno "ale" - piszesz, że "przeszły mi chęci na męczarnie z
RS232" - wcale nie,
skoro decydujesz się na FT2232 to nadal będziesz się "męczył" z RS232.
Osobiście wolę
już taki męczarnie niż bezpośrednie programowanie kontrolera USB :-)
Pozdrawiam,
wkwj
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Altera FPGA - Cyclone III - ktos maczal juz paluchy?
"Pszemol" <Psze@PolBox.comwrote in message Ja juz mam pierwszy z przewidywanych boli glowy:
Zainstalowalem dopiero co otrzymane DVD z instalka
Quartusa 7 i Niosa II 7 i... nie mam Niosa :-(
Pisze mi SOPC Builder ze "cpu core not installed".
I dupa zbita. Nios EDS tez wyraznie nie widzi Niosa
bo stare projekty mi sie nie kompiluja...
I zmarnowane mam piatkowe popoludnie :-(
Na razie odinstalowuje 7-mke bo musze przeciez na
czyms pracowac.
No, i okazalo sie ze sam sobie ten bol glowy zrobilem.
Najwyrazniej nie zaznaczylem przy instalacji tego
srodkowoego ptaszka przy IP/cpu core bo po ponownej
instalacji wszystko ruszylo ok...
Niestety Nios EDS nie przetlumaczyl workspace ani
projektu z wersji 6 na 7 poprawnie i musialem od
poczatku wygenerowac "system library".
Po tym kroku juz sie projekt kompiluje i uruchamia
poprawnie.
Mam tylko jeden problem jaki mi zostal do zrobienia,
mianowicie zrobilem sobie pod 6-tka swoje drivery
dla uartow i podlaczylem tak, ze mi je inicializowal
automatycznie alt_sys_init.c. Teraz, po instalacji
7-ki moje drivery juz sie nie odpalaja, ale z tym
sobie jakos poradze... :-)
Genrealnie software wersji 7 wyglada ciekawie, jest
sporo nowych ustawien i opcji, ale jest tez sporo
bykow - jeden z tych co znalazlem dzis jest taki,
ze jak debugger napotka na skok do funkcji poza
projektem (u mnie skok do modulu z uartem:
C:altera70ipsopc_builder_ipaltera_avalon_uartHALsrcaltera_avalon_uart_init.c)
to pokazuje sie okienko do wpisania sciezek do
szukania - i po dodaniu tam sciezki okienka nie daje
sie zamknac - cale srodowisko Eclipse sie zawiesza :-(
Nawiasem mowiac nie wiem czemu, w tym okienku gdzie
sa sciezki do szukania zrodel dla debuggera jest
mnostwo sciezek do wersji 6... Cos jest nie tak :-(
Temat: Orcad -> Protel99SE i ALTERA
| ale starego projektu otworzyć nie chce :(, domaga się dysku
Hmm... jeśli ta informacja jest "wszyta" w plik *.acf, to
może skopiuj sobie zawartość *.gdf, *.tdf, czy co tam masz,
do nowych plików i zrób na nich nowy projekt (*.acf).
Trochę roboty będzie, ale co tam. Aha... nie pamiętam,
gdzie jest trzymany pin assignment, ale może też w osobnym
pliku, który można by skopiować? Te i owe opcje kompilacji
też dałoby się (?) przekleić z oryginalnego *.acf.
Gorzej, jeśli nie możesz otworzyć plików źródłowych
pojedynczo (nie w projekcie).
Próbowałem w ten sposób, o ile można otworzyć *.tdf, to już
żadnych innych nie chciał.
A w ogóle, to jestem zdziwiony takim wynalazkiem. Po co
takie udziwnienia? Czy na tym polega "studenckość" Twojej
wersji MAXa?
Pewnie z jednej strony takie zabezpieczenie sobie wymyślili
- przy czymś takim student pracę swoją na uczelni zrobi, ale
komercyjnego projektu już się nie uda... A po drugie wymusza
rejestrację - zbierają w ten sposób adresy pocztowe, e-mail,
nazwiskia itp.
| o starym numerze. Altera mnie olała, dwa razy wysłałem do
| nich e-maila i nadal brak odpowiedzi.
Może nie do tej osoby piszesz, co trzeba? Ja mam b. dobre
wspomnienia. Mimo, że występowałem wtedy właśnie w
charakterze studenta, nie olali mnie. Gość nazywał się
chyba Joel Harms, czy jakoś tak i był błyskawiczny i
wylewny.
No to pobróbuję, nie pamiętam do kogo pisałem było to jakiś
czas temu, znalazłem ten adres w Support czy jakoś tak.
Dzięki za odpowiedź :)
Tomek
----------------------------------------------------
Internet: t@icpig99.icpig99.ifpilm.waw.pl
tszcz@elka.pw.edu.pl
www.kosnet.pl/~oldradio
FIDOnet: 2:480/127.134
----------------------------------------------------
Temat: Symulator Eu07
LukasMWS napisał(a):
Niestety wszystkie te gadżety, które są niewątpliwie bardzo fajne są
dla mnie nieużywalne, bo sam program jest nieużywalny (fps).
No to tylko powiem, że ku końcowi mają się prace nad optymalizacją i
będzie to definitywne zamknięcie starego projektu.
Nigdy na nic nie nalegałem i nie nalegam też teraz, bo zdaję sobie
sprawę, że gadać jest łatwo, zrobić trudniej. Ale rozwój tego
symulatora obserwuję od samego początku i kiedyś istotne ulepszenia
naprawdę cieszyły. A dzisiaj podobno są... i podobno nawet działają...
Są i działają. Sam nie mam jakiegoś zabójczego kompa, ale 10 klatek na
sekundę mam i da się pojeździć :]
A poza tym: czy mi się dobrze wydaje, czy wszystkie tworzone teraz
trasy i dodatki będą niekompatybilne z nowym enginem? Zdaje się, że
kiedyś była o tym mowa.
Tylko trasy nie są do końca kompatybilne. Jeżeli już brniemy w
szczegóły, to inaczej wygląda deklaracja torowiska. Ale teren pasuje,
więc mozna spokojnie przerobić :] A modele jak najbardziej pasują, a
tego ostatnio sporo wychodzi. No i w nebuli (nowy engine) będzie można
poszaleć lokami spalinowymi. To tak na zachętę :]
Jeśli tak, to czy nie szkoda czasu i czy nie lepiej zaangażować
zdolnych ludzi do tworzenia nowego programu?
Są zaangażowani, aczkolwiek prace sąna takim etapie, że wykonuje je 2 -
3 ludzi i niestety nie ma nikogo więcej, bo reszta na tej części się nie
zna.
Cóż: też miałem swego czasu ambicje związane z tym symulatorem -
wymarzyłem sobie realne odwzorowanie linii Kłodzko - Kudowa Zdrój na
setną rocznicę jej uruchomienia...
Zbieraj materiały, rób szkice, wyjdzie nebula to zrobisz :]
Niestety po przeczytaniu dostępnych materiałów stwierdziłem, że to
jest wyższa szkoła jazdy i mój pomysł pozostał w sferze marzeń.
Nie załamuj się, w nowej wersji ma być edytor scenerii :]
Na koniec tylko dodam, że trzeba się uzbroić w duuuuuużo cierpliwości...
Przeczytaj więcej odpowiedziTemat: Roisyjskie wojska pancerne - fundamentalne zmiany ?
Jak tak będziemy się grzebac to wyjdzie że nowy wzór spodni do munduru
rozpoczął
projektować pra-rosjanin o nazwisku Gołodupcew.
Dlatego ograniczyłem: prototyp i produkt.
No a ja odpowiedziałem :-) Koniec zimenj wojny pozostawił szereg projektów w
zaawansowanym stadium. Tyle że te projekty potem przeprojektowywano radykalnie,
ponieważ skończyła się ZW. To będą nowe czy stare projekty :-)? Jak nowy
rosyjski myśliwiec powstanie, to będzie on nowy czy stary, zważywszy że
korzeniami jego powstania będą porjekty MFI i LFI :-)?
Nie do końca rozumiem.
Warunki overkill - chodzi ci o to że mieli w Zimnej Wojnie mieli przewagę a
jednak chcieli
dokopać jeszcze bardziej? Czy może o to że lata 90 to overkill jeśli chodzi
o porównanie
budżetów?
Nie :-)
Zarówno Virginia, jak i F-35, to przykład projektów których celem jest
zapewnienie podobnej efektywości przy radykalnie zmniejszonym _koszcie_ w
stosunku do swoich zimnowojennych starszych braci, odpowiednio Seawolf i
Raptor. W pełnoskalowym konflikcie, zapewne byłyby mniej efektywne. Ale taki
nie grozi w dającej się przewidzieć przyszłości, stąd wydawanie 200 mln $ na
_samolot przewagi powietrznej_ z _dodanymi funkcjami pow-ziem_, w sytuacji gdy
cena ta przystoi okrętowi podwodnemu :-byłoby przesadą. No nie ?
W zasadzie tak, ale daleko odbiega od orginału.
Bebechy ma nowe. A to co zostało ma gorszą mobilność, nie pływa np. co IMHO
jest zabawną rzeczą u KTO :))
No to tak patrząc, to Rosjanom należałoby doliczyć właściwie wszystkie
komercyjne wersje su-27/30, plus wszystkie swoje wersje :-) Bo to przecież
też "daleko odbiegają od oryginału" :-)
ALAMO
Temat: Roisyjskie wojska pancerne - fundamentalne zmiany ?
| Jak tak będziemy się grzebac to wyjdzie że nowy wzór spodni do munduru
| rozpoczął
| projektować pra-rosjanin o nazwisku Gołodupcew.
| Dlatego ograniczyłem: prototyp i produkt.
No a ja odpowiedziałem :-) Koniec zimenj wojny pozostawił szereg projektów
w
zaawansowanym stadium. Tyle że te projekty potem przeprojektowywano
radykalnie,
ponieważ skończyła się ZW. To będą nowe czy stare projekty :-)? Jak nowy
rosyjski myśliwiec powstanie, to będzie on nowy czy stary, zważywszy że
korzeniami jego powstania będą porjekty MFI i LFI :-)?
Jeżeli powstanie nowy prototyp to będzie to nowy.
Jeżeli przebudują stary to nie.
Dosyć proste kryterium.
| Nie do końca rozumiem.
| Warunki overkill - chodzi ci o to że mieli w Zimnej Wojnie mieli przewagę
| a
| jednak chcieli
| dokopać jeszcze bardziej? Czy może o to że lata 90 to overkill jeśli
| chodzi
| o porównanie
| budżetów?
Nie :-)
Zarówno Virginia, jak i F-35, to przykład projektów których celem jest
zapewnienie podobnej efektywości przy radykalnie zmniejszonym _koszcie_ w
stosunku do swoich zimnowojennych starszych braci, odpowiednio Seawolf i
Raptor. W pełnoskalowym konflikcie, zapewne byłyby mniej efektywne. Ale
taki
nie grozi w dającej się przewidzieć przyszłości, stąd wydawanie 200 mln $
na
_samolot przewagi powietrznej_ z _dodanymi funkcjami pow-ziem_, w sytuacji
gdy
cena ta przystoi okrętowi podwodnemu :-byłoby przesadą. No nie ?
Chyba że przeciwnik ma takie samoloty no a przecież ma.
Można zrezygnować z projektu ale nagle z kapelusza go nie wyciągną.
Owszem był MFI i dobrze że nie przeszli do produkcji ale aktualnie
praktycznie nie mają
maszyn równym zachodnim. We własnym lotnictwie.
| W zasadzie tak, ale daleko odbiega od orginału.
| Bebechy ma nowe. A to co zostało ma gorszą mobilność, nie pływa np. co
| IMHO
| jest zabawną rzeczą u KTO :))
No to tak patrząc, to Rosjanom należałoby doliczyć właściwie wszystkie
komercyjne wersje su-27/30, plus wszystkie swoje wersje :-) Bo to przecież
też "daleko odbiegają od oryginału" :-)
To wciąż przebudowywany na nowo projekt T10.
Może Stryker nie był najlepszym przykładem ale te wszystkie wozy FCS już
bardziej pasują.
Strona 4 z 4 • Znaleziono 315 rezultatów • 1, 2, 3, 4