Czytasz wypowiedzi znalezione dla zapytania: stare przeboje download
Temat: Marek Niedźwiecki odchodzi z Trójki
> Pełno na forum osób, które zarzucają Niedźwiedziowi skok na kasę. A tymczasem,
> jak pisze dzisiejsza GW:
>
> "Hirek Wrona, który w radiowej "Trójce" pracował kilkanaście lat: - Gratuluję
> Agorze! Jednocześnie uważam, że to skandal, że takie radio jak "Trójka",
> najbardziej renomowana polska stacja w historii, pozwala odejść największej
> swojej ikonie. To, że Niedźwiecki odchodzi, by "grać stare przeboje", jest tak
> samo wiarygodne, jak to, że ja odszedłem z mediów publicznych, bo chciałem
> "odpocząć" - dodaje Wrona. (...)
> Dziennikarze radiowi, z których żaden nie chce wystąpić pod nazwiskiem, mówią,
> że Niedźwiecki był w "Trójce" ofiarą swoistego mobbingu politycznego. Zaczynał
> pracę w tej stacji w stanie wojennym. Nowe władze nie uznały za stosowane
> uhonorować 25-lecia "Listy przebojów Programu III", bo Niedźwiecki był dla
> nich "kolaborantem".
I żadne tam pieniądze. Pewnie będzie nawet mniej zarabiał, albo i dopłacał do
nowej stacji.
Rany boskie, już nie przesadzajmy, naprawdę. Co ma "Wyborcza" napisać?
"Kupiliśmy faceta, bo wolał zarabiac więcej niż mniej, a nam wszystko jedno -
stać nas, a przy okazji wykonaliśmy solidnego prztyka w nos radiowym PiSiorom"?
I to właśnie "Wyborcza", która po Polskim Radio jeździ odkąd tylko przeszło pod
władzę Czabańskiego i innych (pomijając już, że w wielu wypadkach ma rację - ale
i wielokrotnie wypisywała bzdury straszne)? Dajcie spokój, jeszcze tylko tego
brakowało, zeby z Niedźwieckiego robić ofiarę polityczną. "Mobbing polityczny"
my ass. Która to ofiara mobbingu, nieźle się w owym mobbingu ustawiła, skoro,
kiedy zaczęła firmować płyty w komplecie z gazetą (oczywiście, bezpłatnie, bez
grosza za to, a może dopłacał z własnego, co?), to akurat z "Dziennikiem". Zdaje
się, ze "Dziennik" jest mocno pampersowo-prorządowy, prawda? Zresztą, w Trójce
rządzi Skowroński, a on zdanie o Niedźwieckim zawsze miał bardzo wysokie. I
gdyby co - dwudziestopięciolecie byłoby bardzo huczne.
Bądźmy poważni i jeśli już czytamy, to czytajmy myśląc, kto pisze i co pisze, a
nie łykajmy wszystkiego, jak nam kto rzuci, bo ma akurat taki kurs
polityczno-bajarski. Choć skoro już to padło, to chyba wiem, jaki kurs -
nieważne, czy zgodny z rzeczywistością, obierze Niedźwiecki w swoim serialu
"Jakim ja biedny Miś, jak mi źle z tym, że mi zawsze wygodnie".
"All things must spaść", jak sam mawiał. 25 lat to kawał czasu, więc niech mu
się teraz wiedzie na nowej drodze życia i na nowej antenie. Jak ktoś chce go
słuchać - to sobie przełączy radio na tę godzinkę, jeśli nie chce - to nie
przełączy. "Show must go on". A my nie przesadzajmy w "rozpaczy" i interpretacjach.
Zresztą "od początku 2008". Pożyjemy - zobaczymy i jeszcze się możemy nieźle
zdziwić tym, co zobaczymy. Ktoś się zakłada? :-)
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Dreams Vacatios - Sharm el Sheikh - 5*
Dreams Beach i Dreams Vacation to dwa połączone ze sobą hotele. Architektura bungalowów jest identyczna, różni je kolor. I tylko to sprawia, że można je odróżnić od siebie. Nie ma pomiędzy nimi żadnego odgrodzenia, bramy. Goście wymieniają się przechodząc z jednego do drugiego. W pewnym miejscu nawet się przeplatają. Mieszkałam w DV, ale opowiem o dwóch hotelach.
Dreams Vacation
Około 150 pokoi, reszta w budowie (nie widać budowy, jest ukryta za innymi budynkami). Pięć basenów (w tym dwa brodziki i jeden 3,5 metrowy- to tu ćwiczą nurkowie), dwie zjeżdżalnie, jedna dla dzieci, druga dla wszystkich. Jedna restauracja, dwa bary, ping-pong, bilard, siłownia, masaż, amfiteatr… wszystkie pokoje z tarasem lub balkonem. Bardzo mili kelnerzy i reszta obsługi. Zawsze uśmiechnięci, żartujący, przepadający za Polakami. Wróciłam niedawno (5 tyg. po zamachach), więc w hotelu było pusto, może 40% pokoi zapełnionych. Dzięki temu zawsze mogłam znaleźć miejsce na leżaku czy namiocie. Bywało, ze byłam jedyną osobą w basenie. DV jest odosobnione i mniej tłoczne, więc często można było tu spotkać gości z DB. Do plaży w DB dowoził busik (około minuty) lub można było podejść- jakieś pięć minut (cały czas w ośrodku, nie wychodziło się z niego i nie szło żadną ulica, jest to po prostu duży resort). Jedynie na co mogłam narzekać, to animacje po włosku, nie po angielsku. Nie było to uciążliwe, bo i tak bym raczej w nich nie uczestniczyła.
Dreams Beach
Ma około 500 pokoi, co najmniej pięć basenów (podobno więcej, ale nie dotarłam do nich). Jedna główna restauracja, wiele barów, grill house, love boat, mini zoo, mini golf, 2 zjeżdżalnie, dyskoteka, sklepy. I piękna plaża wyryta w skałach- widoki przepiękne. Tylko małe dzieci miały trudności z wchodzeniem, bo wejście jest przez długi pomost, od razu do głębokiej wody. Jedna z piękniejszych raf koralowych jakie widziałam w Sharm (najpiękniejsza w Blue Hole). Trzeba tylko odpłynąć trochę od pomostu. W DB jest więcej osób i tam się kręci całe życie towarzyskie. Wieczorami śpiewa Egipcjanin stare przeboje w jednej z restauracji.
Hotele znajdują się blisko portu, więc na wycieczki statkiem bus zabierał nas najczęściej jako ostatni. Do Naama można było pojechać busem za darmo lub wziąć taxi za 10-15 funtów w jedna stronę. Jeżeli będziecie jechać z Alfa Star, jest b. dobry rezydent w tym hotelu, polecam także wycieczki z tym biurem do klasztoru lub na wielkie safari, możecie trafić na świetnego przewodnika, Mirka. Jeśli chodzi o wycieczki statkiem to tylko dla tych, którzy chcą sobie popływać (może tak jak my spotkacie delfiny), bo rafy przy hotelu są ładniejsze, nawet niż na wyspie Tiran.
Jeszcze raz muszę podkreślić uprzejmość, humor i otwartość obsługi – w restauracjach, barach, na basenach i innych.
Jeśli chodzi o gości – najwięcej Rosjan i Włochów, trochę Polaków, Anglików no i Egipcjan.
Jedzenie – bardzo dużo i często (all inclusive), wspaniale owoce, bez wieprzowiny można 2 tygodnie wytrzymać, brakuje może tylko dobrego piwa.
Mogę przesłać zdjęcia. Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Dreams Beach - Sharm el Sheikh (5*)
Dreams Beach + Dreams Vacation
Dreams Beach i Dreams Vacation to dwa połączone ze sobą hotele. Architektura bungalowów jest identyczna, różni je kolor. I tylko to sprawia, że można je odróżnić od siebie. Nie ma pomiędzy nimi żadnego odgrodzenia, bramy. Goście wymieniają się przechodząc z jednego do drugiego. W pewnym miejscu nawet się przeplatają. Mieszkałam w DV, ale opowiem o dwóch hotelach.
Dreams Vacation
Około 150 pokoi, reszta w budowie (nie widać budowy, jest ukryta za innymi budynkami). Pięć basenów (w tym dwa brodziki i jeden 3,5 metrowy- to tu ćwiczą nurkowie), dwie zjeżdżalnie, jedna dla dzieci, druga dla wszystkich. Jedna restauracja, dwa bary, ping-pong, bilard, siłownia, masaż, amfiteatr… wszystkie pokoje z tarasem lub balkonem. Bardzo mili kelnerzy i reszta obsługi. Zawsze uśmiechnięci, żartujący, przepadający za Polakami. Wróciłam niedawno (5 tyg. po zamachach), więc w hotelu było pusto, może 40% pokoi zapełnionych. Dzięki temu zawsze mogłam znaleźć miejsce na leżaku czy namiocie. Bywało, ze byłam jedyną osobą w basenie. DV jest odosobnione i mniej tłoczne, więc często można było tu spotkać gości z DB. Do plaży w DB dowoził busik (około minuty) lub można było podejść- jakieś pięć minut (cały czas w ośrodku, nie wychodziło się z niego i nie szło żadną ulica, jest to po prostu duży resort). Jedynie na co mogłam narzekać, to animacje po włosku, nie po angielsku. Nie było to uciążliwe, bo i tak bym raczej w nich nie uczestniczyła.
Dreams Beach
Ma około 500 pokoi, co najmniej pięć basenów (podobno więcej, ale nie dotarłam do nich). Jedna główna restauracja, wiele barów, grill house, love boat, mini zoo, mini golf, 2 zjeżdżalnie, dyskoteka, sklepy. I piękna plaża wyryta w skałach- widoki przepiękne. Tylko małe dzieci miały trudności z wchodzeniem, bo wejście jest przez długi pomost, od razu do głębokiej wody. Jedna z piękniejszych raf koralowych jakie widziałam w Sharm (najpiękniejsza w Blue Hole). Trzeba tylko odpłynąć trochę od pomostu. W DB jest więcej osób i tam się kręci całe życie towarzyskie. Wieczorami śpiewa Egipcjanin stare przeboje w jednej z restauracji.
Hotele znajdują się blisko portu, więc na wycieczki statkiem bus zabierał nas najczęściej jako ostatni. Do Naama można było pojechać busem za darmo lub wziąć taxi za 10-15 funtów w jedna stronę. Jeżeli będziecie jechać z Alfa Star, jest b. dobry rezydent w tym hotelu, polecam także wycieczki z tym biurem do klasztoru lub na wielkie safari, możecie trafić na świetnego przewodnika, Mirka. Jeśli chodzi o wycieczki statkiem to tylko dla tych, którzy chcą sobie popływać (może tak jak my spotkacie delfiny), bo rafy przy hotelu są ładniejsze, nawet niż na wyspie Tiran.
Jeszcze raz muszę podkreślić uprzejmość, humor i otwartość obsługi – w restauracjach, barach, na basenach i innych.
Jeśli chodzi o gości – najwięcej Rosjan i Włochów, trochę Polaków, Anglików no i Egipcjan.
Jedzenie – bardzo dużo i często (all inclusive), wspaniale owoce, bez wieprzowiny można 2 tygodnie wytrzymać, brakuje może tylko dobrego piwa.
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Normalne forum
AA i inni
Poniżej mojej godności jest odpowiadanie na wszystkie zaczepki. Odpowiem raz
jeden. Ostatni starał się zaczepić mnie gość AA z IP: 81.26.13.*
Oto wszystkie posty tego gościa, jakie znalazłem w tym roku (Dalej nie szukałem
i nie zamierzam. Postów innych gości szukał nie będę. Szkoda czasu):
Re: TAK FM - dla kogo te stare "przeboje" ?
Autor: Gość: AA IP: 81.26.13.*
Data: 08.12.2004 13:15
No to szkoda, że Agorze nie wyszło. Bo nie mogę się doczekać kiedy w Kielcach
będzie jakiekolwiek radio "Złote przeboje" (byłem kiedyś na Śląsku i słuchałem
radia "Karolina" - teraz są właśnie w sieci "Złote..."; to jest coś dla mnie).
A może to przygotowania do zmiany szyldu?
No co ty!
Autor: Gość: AA IP: 81.26.13.*
Data: 08.12.2004 13:04
eeeeeeeeeeeee... no co ty?
To forum jest super - chcesz się z kimś podrażnić, wyżyć, naubliżać; oto
idealne miejsce!
Wystarczy rzucić jakimś niewinnym tekstem, a już sępy (i kobyly :) rozszarpują
go na strzępy.
Towarzystwo (wzajemnej adoracji) na tym forum jest pierwsza klasa!
Tu jest REWELACYJNIE!
"Nam nie jest wszystko jedno"
Autor: Gość: AA IP: 81.26.13.*
Data: 02.12.2004 12:51
"Nam nie jest wszystko jedno" - to brzmi teraz jak kiepski żart.
Kapitalizm w czystej postaci.
problemy???
Autor: Gość: AA IP: 81.26.13.*
Data: 02.12.2004 12:38
Napisz do "Przyjaciółki"...
Albo poszukaj jakieś grupy wsparcia.
A może indywidualna terapia?
W każdym razie - pilnie jest Ci potrzebna pomoc.
PS. Poszukaj na www.smith-wesson.com (celuj sobie raczej w serce niż w głowę,
bo ta druga możliwość może być nieskuteczna)
Re: Do SŁOWA LUDU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Autor: Gość: AA IP: 81.26.13.*
Data: 02.12.2004 12:30
TAK TAK TAK !!!
Przychylcie się do prośby kobylybbb. Niech ten pajac wreszcie stąd zniknie!
A o rejestracjach zapomnieli...
Autor: Gość: AA IP: 81.26.13.*
Data: 30.11.2004 13:04
Widziałem już kilka razy te słynne warcholskie autobusy.
SUPER - poprzeklejali większość naklejek.
Zapomnieli niestety o rejstracjach... :D te pozostały radomskie.
Może w takim razie przerejestrujcie tymczasowo autobusy! Wtedy już nic im nie
będzie grozić w Scyzorykowie.
PS. Autobusy są rozpozanwalne na pierwszy rzut oka.
Re:Ale sie gość przyssał
Autor: Gość: AA IP: 81.26.13.*
Data: 17.11.2004 18:59
On się nie przejmuje nie tylko takimi "OKAZAMI".
On się nie przejmuje wcale klientami, kórzy wiedzą czego chcą... NIESTETY
Re: Radio Fama - problem !!!
Autor: Gość: AA IP: 81.26.13.*
Data: 17.11.2004 18:56
Zastanów się!!!
Może to jest właśnie szansa żeby odnienić swoje szare życie.
Może wreszcie będziesz wstawał w dobrym humorze i uśmiechnięty.
ZMIEŃ STACJĘ!!!
Spróbuj, przekonaj się!
Paula ciemnoto jedna!!!
Autor: Gość: AA IP: 81.26.13.*
Data: 17.11.2004 18:44
He, he :)
Chciała zabłysnąć... Jak gwiazda.
Ale troszkę zabrakło inteligencji.
Trzeba czytać samodzielnie (ze zrozumieniem), a nie tylko z kartki...
To sięga głębiej...
Autor: Gość: AA IP: 81.26.13.*
Data: 17.11.2004 18:41
No dobrze.
A artykułu wiemy kim jest siostra i brat Władka.
Ale kim jest stryjeczna siostra jego dziadka ze strony ojca z pierwszego
małżeństwa? Hęęęę????
No. I wszystko wtedy będzie jasne.
Re: W LPR kłócą się o miejsca na listach wyborczy
Autor: Gość: AA IP: 81.26.13.*
Data: 16.11.2004 10:37
A ja słyszałem że Włodek jest też cyklistą...
Ale o tym ciiiiiiiiiiiiiii...........
Re: Pasażer skarży się na kontrolerów w miejskim
Autor: Gość: AA IP: 81.26.13.*
Data: 16.11.2004 10:20
Dokładnie TAK!
Kontrolerzy jadą na dzieciach jadących do szkoły, staruszkach albo kobitkach. A
jak spotkają kogoś kto mółby im przyp*****ć to grzecznie się wycofują.
Spotkałem się z tym kilka razy.
Niestety nie umiem odpowiedzieć na pytanie dlaczego kontrolerza tak się
zachowują i dlaczego zatrudniają takie indywidua. Przeczytaj więcej odpowiedzi
Strona 3 z 3 • Znaleziono 241 rezultatów • 1, 2, 3