Czytasz wypowiedzi znalezione dla zapytania: stare ule





Temat: konkurs e-Pko
"Mariusz A. Jasiński" <mjasin@pro.onet.plwrote in message

: Wojtek Frabinski wrote:


:
: I centrala tez sprawe olala. Ale nie ma co tego dalej ciagnac. Dopoki
: ePKO bedzie zalezne od PKOBP to nie bede sie wiecej nimi interesowal.
:
: i to jest logiczne podejście
: a nie jakieś walenie kitów o zaufaniu na podstawie
: konkursu

Miałem się już w tym wątku nie wypowiadać, ale na takie insynuacje muszę
zareagować.

Otóż konkurs, był tylko przykładem w jaki sposób traktuje się klientów w ePKO.

A co powiesz na temat ostatnio opisywanego przeze mnie zdarzenia dotyczącego
pisemnego złożenia dyspozycji zmiany adresu do korespondencji i wysłania przez
ePKO odpowiednich zaświadczeń o zamknięciu rachunku ?
Czy to też tylko sprawa "konkursu" czy czegoś więcej, a może ja mam pecha?

Dam sobie rękę uciąć (no może nie dosłownie:), że dyspozycja która do nich
wpłynęła do tej pory nie została wykonana tak jak się należy.

Przypomnę
17.07 wysłałem do ePKO listem poleconym ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru,
dyspozycję zmiany adresu do korespondencji, i żądanie zaprzestania przetwarzania
danych osobowych , wydania zaświadczeń o zamknięciu rachunku, i usunięciu danych
osobowych z ich strony www.

Ponieważ do 16.08 nic od nich nie dostałem, wysłałem do ePKO maila z
ponagleniami.

20.08 dostałem maila z informacją,że 17.08 wysłali odpowiednie pisma.

Ponieważ do 23.08 znowu nic od nich nie dostałem, więc wysłałem im kolejnego
maila z pytaniem pod jaki adres wysłali to zaświadczenie. Na co 24.08 dostałem
rozbrajającą odpowiedź:

"Pismo zostalo przeslane na adres korespondencyjny w Gdansku, zgodnie z Karta
Posiadacza Rachunku."

Czy tak robi Bank, administrator danych osobowych, który powinien dbać o
bezpieczeństwo danych swoich (byłych) klientów?

Skoro złożyłem dyspozycję zmiany adresu do korespondencji to widocznie miałem w
tym jakiś powód.
Adres do korespondencji, który podałem im przy otwieraniu rachunku to adres
akademika.
Może nie wszyscy wiedzą jak działa poczta w większości akademików ?
Otóż odbywa się to tak, na parterze jest sobie skrzynka, gdzie wrzucane są listy
(posortowane według pierwszej litery nazwiska). Do owej skrzynki każdy ma
dostęp, i jeżeli ktoś nie spodziewa się dostatnia jakiegoś listu to trudno jest
mu go znaleźć w tej skrzynce (duży akademik 550 sosób).
Oczywiście raz na jakieś 2-3 tygodnie owa skrzynka jest czyszczona a wszelka
nieodebrana korespondencja ląduje w koszu na śmieci.
I raczej jak przyjadę za miesiąc do akademika jest małe prawdopodobieństwo że
owe pismo od nich odnajdę.

Wiem, że to nie wina ePKO, że tak działa poczta w akademikach, ale skoro
złożyłem dyspozycję zmiany adresu do korespondencji to moim zdaniem powinna ona
być bezwzględnie przestrzegana.

Co powiesz Mariuszu na temat zaufania do banku, który w ten sposób, realizuje
tak ważne czynności?

Załóżmy sobie taką sytuację, karta do rachunku która została wydana jest ważna
do 05/2003. Co by się stało, gdybym nie zamknął u nich rachunku, a tylko wysłał
dyspozycję zmiany adresu do korespondencji. Załóżmy też, że za rok kończę
studia, lub nie będę mieszkał już w akademiku i w 2003 roku z adresem który im
podałem nic nie będę miał do czynienia. Oczywiście ePKO w 2003 roku co robi ?
Wysyła zwykłym listem wznowioną kartę płatniczą "zgodnie z kartą posiadacza
rachunku" na stary adres. I jak myślisz kto będzie odpowiadał za ewentualne
fraudy spowodowane nie z mojej winy? ( W bankomatach euronetu można sobie chyba
testować PIN ile się chce, bankomat i tak karty nie zabierze).

Kończąc naszą historię
25.08 wysłałem im kolejnego maila z radą, żeby udali się na kurs czytania ze
zrozumieniem, lub chociaż poddali wnikliwej analizie pismo które do nich
wysłałem 17.07. Dodatkowo zacytowałem im art 32 pkt 1 ust 6 ustawy o ochronie
danych osobowych

Art.
32.
1.Każdej osobie przysługuje prawo do kontroli przetwarzania danych, które jej
dotyczą, zawartych w zbiorach danych, a zwłaszcza prawo do:
                                                            6.żądania
uzupełnienia, uaktualnienia, sprostowania danych osobowych, czasowego lub
stałego wstrzymania ich przetwarzania lub ich usunięcia, jeżeli są one
niekompletne, nieaktualne, nieprawdziwe lub zostały zebrane z
naruszeniem ustawy albo są już zbędne do
realizacji celu, dla którego zostały zebrane,

27.08 dostałem z ePKO telefon z niby przeprosinami, i pytaniem czy mają te
zaświadczenie wysłać jeszcze raz na nowy adres, z zastrzeżeniem że będzie to
tylko ksero tamtego zaświadczenia, bo drugiego nie mogą wydać.

Nie wiedziałem co powiedzieć więc się zgodziłem na te ksero, ale teraz mam pewne
wątpliwości czy dobrze zrobiłem.

29.08 dostałem zaświadczenie

Kamil ........
ul ........... [Stary adres do korespondencji]
.....Gdańsk

nr rachunku: ...............  Bydgoszcz 17.08.2001
                              OKD/376/30/701/2001
                 [może Stolica to będzie czytać to sobie sprawdzą :)]
Dotyczy zamknięcia rachunku e-SUPERKONTO

Informuję, iż Pański rachunek e-SUPERKONTO w Odziale Internetowym Powszechna
Kasa Oszczędności Bank Polski SA nr ............. został zamknięty.
Dane osobowe dotyczące Pańskiej osoby zostały usunięte.

Z poważaniem
Kierownik Zespołu Informatyki

Chciałbym uwierzyć w to, że zostały usunięte, ale to jest chyba wierutne
kłamstwo, bo z tego co się orientuje to muszą trzymać te dane jeszcze 5 lat.
Do tego oczywiście te zaświadczenie jest kserem, a nie orginałem, więc nie wiem
jaką to ma wartość dowodową przed sądem, gdyby np. w 2003r wznowili mi kartę do
rachunku i wysłali na stary adres (na nowy zresztą też :).
Zresztą wtedy to na 100% spotkam się z nimi w realu, oczywiście w sądzie :)))))

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: To, co piękne...




MUZEUM


Znaleźliśmy się z ojcem w Ciechanowcu przypadkiem, w związku z moją budową w
Zagrodziu. Stanęliśmy na rynku.... Zaraz wpadła mi do głowy myśl, szczera,
nieszkodliwa, która skutki miała nieoczekiwane.

- Chodźcie, tata, do muzeum – zaproponowałem.

- Do muzeum?

Ojciec ma lat siedemdziesiąt. Dużo w życiu przeszedł. Trzy wojny pamięta,
cara, dwa wyzwolenia. Ale w muzeum nie był nigdy. Przestraszył się więc nieco,
zmieszał, ale po dłuższym zastanowieniu zaryzykował. Poszliśmy.

Ciechanowieckie muzeum rolnicze im. Krzysztofa Kluka mieści się w
odremontowanej remizie. Otynkowane to, połatane, ale remizą zostało. Ojcu, gdy
ujrzał swojski budynek, humor od razu się poprawił. Weszliśmy. Zaraz za progiem
stoją w sieni stare ule i kołowrotki, wiszą lampy naftowe, leżą żarna,
rozkracza się stara sieczkarnia. Ojciec zatrzymał się przed nią; palce mu się
zaruszały. Nachylił się, zajrzał, pomacał. Nauczyciel sprawujący tego dnia rolę
kustosza, delikatnie zwrócił mu uwagę:

- Eksponatów dotykać nie wolno.....

- Jaki tam esponet – obruszył się ojciec. – Sieczkarnia całkiem do
rzeczy. Tryb wstawić i pójdzie, że ho!

Kustosz uśmiechnął się, a ja wytłumaczyłem ojcu, że tu się wystawia rzeczy
nie do sprzedania, lecz na pokaz. Zaś przedmioty wystawione nazywają się
eksponatami.

- Aha... – zrozumiał. – Esponaty...

Weszliśmy do głównej sali, zagraconej od podłogi po sufit. Mój stary
rozejrzał się i znieruchomiał. Stał jak słup. Tylko oczy mu skakały. Gdy
odezwał się, głos jego kąpał się w rzewności.

- Jezu, wóz! drewniany...

- Jarzmo!

- Krosna, psiakręć!

- Radło...

Rozumiałem ojcowe wzruszenie, to cofanie się w przeszłość, własną przeszłość,
nie jakąś tam egipską, czy etruską. Co do mnie byłem w niejednym muzeum,
oglądałem rzeźby takie i siakie, podziwiałem oryginały obrazów znanych mi dotąd
z książek. Ale nigdzie nie wzruszyłem się tak jak w ciechanowieckiej remizie.
Ojciec miotał się.

- Patrz, Paweł, sieczkarnia z kosą! Toż ja na takiej sieczkę ciął
pięćdziesiąt lat temu. O tak, lewą ręką przesuwało się słomę, a prawą – ciach!
Matko Boska, balejka! – staliśmy przed balią. – Balejka he he he! – rżał ojciec
na całą salę. – Wielkanoc, Boże Narodzenie...... A ja gołkiem, golusieńki ...
he he! ... miała się babka ze mną przy myciu – śmiał się, obmacując sczerniałe
klepki. A łzy kapały do balii.

Czego tam nie ma, w tym muzeum! Są i motowidła, i kosze, i świątki, i
drewniane widły, sochy, łyżki, warząchwie, gliniane dwojaczki... Na płaskim
kamieniu rozłożono kije pastusze – sękate, rzeźbione, gięte we wrzątku,
osmalane w ogniu. Pociągnąłem nosem, bo dalibóg, przez salę jakby przeleciał
swąd dymu, któryśmy ze Stolarczukami łykali na brukowskich łąkach. Zezowałem
tylko, czy aby przy krosnach nie zasiądzie babka i nie zacznie furkotać
czółenkiem, czy za wozem nie stanie dziadek z mazielnicą w ręku i nie zacznie
smarować drewnianych osi....

Ojciec był wstrząśnięty. Z początku hamował się. Potem chodził wzdłuż ścian z
opuszczonymi rękami i gubił łzę za łzą. Wyszliśmy – nie pomogło. Jakby puściły
więzy, którymi dotąd się spinał. Nie starał się kryć wzruszenia. Szedł obok
mnie bezbronnie stary. Wsiedliśmy do autobusu. Milczał całą drogę.

Do domu zajechaliśmy na wieczór. Pomogłem zadać karmę świniom. Nanosiłem z
piwnicy kartofli do parnika. Wydoiłem nawet krowy. Mój stary chodził po gumnie
jak błędny. Zapominał o drzwiach. Wracał dwa razy po to samo. Gubił, szukał.
Poszarzał jakoś, głowę wcisnął w barki. Gdyśmy obrządzili wszystko, stanął na
środku gumna. Uważnie przyglądał się wyłysiałym strzechom, koślawym węgłom,
zbutwiałym drzwiom. I powiedział jedno słowo, bezgranicznie smutne:

- Esponaty ....

Siłą nawyku sprawdził jeszcze zamknięcie drzwi w oborze i stajni, przysunął
bramę wjazdową. Ale zamiast pójść do chaty, jak czynił zawsze, usiadł na zrębie
studni. Wyjął sporty. Nijak nie mógł przypalić, płomyk zapałki wciąż mijał się
z końcem papierosa. Pomogłem. Palił w milczeniu. Wieś cichła.

A październikowy chłód wysklepił nad nami granatowe niebo. I gwiazdy skrzyły
się jak na szkle. Mrok wyłaził z lasu, pełzał ogrodami. Przysiadłem na kręgu
studni. W głębi woda kołysała leciusieńko nasze sylwetki. Zapatrzyłem się w
czarny tunel, w kołyszące się gwiazdy – i cały świat się rozkołysał, kołysał,
kołysał ... I wtedy ojciec, nad gwiazdami i pod gwiazdami, palący sporta w
środku świata, wystękał:

- A ty?

Milczałem.


Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Pollena Aroma

Poniewaz przychodza do mnie liczne wklejam tu liste sklepow:

Gdzie kupować olejki eteryczne i kosmetyki

Sklepy z olejkami i kosmetykami z serii Dr beta w Polsce:

Białystok – Sklep Aloes, ul. Sienkiewicza 4, tel. 43-50-23

- Apteka “Biwal” Centrum Handlowe Auchan, ul. Produkcyjna 84, tel. 664-72-43
- Kaled, ul. Mazowiecka 5, tel. 44-16-16

Bydgoszcz – Zdrowe Życie, Polanka 38, tel. 342-79-18

Ciechocinek – Dom Zdrojowy, ul. Leśna 3

Elbląg – Sklep Zielarsko-Drogeryjny Natura, ul. Słoneczna 4, tel. 34-91-01

Gdańsk – Sklep Zielarsko – Drogeryjny Aronia, ul. Stary Rynek Oliwski 8

Sklep Zielarsko – Medyczny Natura, ul. Kusocińskiego 8

Hrubieszów – Sklep Wielobranżowy “FOR YOU”, ul. 3 Maja 2, tel. 0-84 696 54 98

Jelenia Góra – Sklep Hobby Land, Pl. Ratuszowy 37, tel. 752-54-03

Katowice – Sklep Pachnidło, ul. Mariacka26, tel. 206-82-03

Kielce – Apteka Pod Ratuszem, ul. Rynek 16

Kołobrzeg – Market Vital, ul. Armii Krajowej 30a, tel. 264-71

Kraków – F.H. Thune & CO S.C., ul. Sienna 17

Sklep Ekologiczny Żywność Naturalna, ul. Zamenhoffa 1
Sklep Zielarsko-Kosmetyczny, ul. Paderewskiego 4
Apteka, ul. Komandosów 1, tel. 269-08-94

Łódź - ASTRO 3, ul. Obornicka 2/30, 0-42 634 00 50
- P.F.H. “AKON”, ul. Piotrkowska 125, 0-42 630 27 06
- Apteka Stokrotka, ul. Gościnna 8

Łomża - Studio Yoko-Kosmetik, ul. Sadowa 8, tel. 16-62-48

Nowy Targ – Sklep Medyczno-Rehabilitacyjny, ul. Na Równi 15, tel. 266-27-47

Olsztyn – Sklep Shogun, ul. Kołłątaja 3, tel. 27-40-06

FARMEL, ul. M. Curie-Skłodowskiej 2, 0-89 523 57 00

Opole – Sklep Zielarsko-Medyczny, ul. Kołłątaja 4
- Sklep Zielarsko-Medyczny, uL. Reymonta 23

Pabianice – Gabinet Aromaterapii i Masażu Leczniczego, ul. Grota-Roweckiego 33

Poznań – Zioła Polskie, ul. Mickiewicza 22, tel. 47-40-00
FHU “ULIK”, ul. Głogowska 116, 0-61 866 18 10
“ZIOŁOMED”, ul. Stary Rynek 66, 0-61 851 51 08

Rzeszów –F.P.H.U. Topaz, ul. Leszka Czarnego 2/30, tel. 852-04-78

Siedlce – Sklep Zielarsko – Drogeryjny, ul. Kilińskiego 12

Sopot – Zielarnia Marta, ul. Bohaterów Monte Cassino 67, paw. 15

SzczawnicA– Pijalnia Haneczka, Pl. Dietla

Szczecin – Sklep Zielarski Ziółko, ul. Kukułeczki 6
– Sklep Zielarski Ziółko, ul Kaszubska 53a, tel. 53-46-34

Tarnów – Atelier Piękności, ul. Krakowska 3/6, tel. 22-25-48

Toruń – Sklep Waleriana, ul. Szczytna 11, tel. 247-23

Sklep Zielarsko-Medyczny “ZIOŁA”, ul. Gagarina 152, 0-56 651 72 08

Tychy – Sklep Natura, ul. Dmowskiego 1

Wałcz - Sklep Ziel.-Med. Alba, ul Kilińszczaków 37, tel. 258-68-44

WłocławeK – Apteka Pogodna, ul. Chocimska 7
- Apteka Parkowa, ul. Szpitalna 7

Wrocław – Galeria Feng-Shui TAOI, ul. Piłsudskiego 16, tel. 325-24-31

W Warszawie:

Apteka AUCHAN, ul. Modlińska 8, tel. 811-81-63
Apteka AUCHAN, Piaseczno, ul. Puławska 46, tel. 716-85-23
Apteka ul. Puszczyka 9
Apteka CARREFOUR-BEMOWO, ul. Powst. Śląskich 126, tel. 569-71-17
Apteka Ojców Bonifratów, ul. Sapieżyńska 3, tel. 635-67-49
Apteka Prywatna Al. Jana Pawła II 27
Apteka ZG PCK, ul. Janowskiego 15, tel. 644-57-75
Apteka ul. Senatorska 20
Euro Apteka – Al.. Jerozolimskie 56 c
Euro Apteka – Al. Solidarności 117 c
Bomir – ul. Kasprowicza 62, tel. 864-12-18
Fundacja “Pożywienie Darem Serca”, Al. Jana Pawła II 36 c, 0-22 652 27 56
Galeria Feng Shui, ul. Marszałkowska 17/3, tel. 825-51-08
Sklep AGD Chemia, Kosmetyki – S. Woźniak, ul. Schroegera 80
Sklep HERBAFARM, ul. Klaudyny 26
Sklep Nieznany Świat, Kredytowa 1, tel. 827-76-41 w. 209
Sklep Zielarski AJA, ul. Bonifacego (róg Akermańskiej)
Sklep Zielarski Antoni Wrzosek, ul Powstańców Śląskich róg Wrocławskiej,
pawilon 239 (bazarek)
Sklep Zielarski Arnika, ul. Conrada 11/13, pawilon 3 (Pasaż Chomiczówka), tel.
864-94-16
Sklep Forte Farma, ul. Warecka 8, tel. 826-83-20
Sklep Zielarski EUREKA, Piaseczno, ul. Puławska 32/5, tel. 750-26-51
POLLENA-AROMA – sklep firmowy, ul. Klasyków 10, tel. 811-42-21 w. 220
Sklep Zielarski, ul Powstańców Śląskich róg Wrocławskiej, pawilon 38 (bazarek)
Sklep Zielarsko-Medyczny HERBA-MED., ul.Nałęczowska 33/35, tel. 842-11-17
Sklep Zielarsko-Drogeryjny FAMA, ul. Pruszkowska 8A
Zielarnia Ołdakowski, Pl. Trzech Krzyży 3, tel. 628-37-92
Ziółko – ul. Kasprowicza 48, tel. 34-40-69
RUMIANEK – ul. Felińskiego12, tel. 839-51-03

HURTOWNIE CEFARMU I INNE:

Elbląg – Interfarm S.A., ul. Stawidłowa 12, tel. 232-63-30

Katowice - Polska Grupa Farmaceutyczna w Łodzi O/Katowice, ul. Porcelanowa 60 i
oddziały

Kielce – Cefarm Kielce, ul. Jagiellońska 70, tel. 345-74-11

Lublin – Cefarm Lublin, ul. Bramowa 2/8, tel. 535-32-33

Łódź – Cefarm Łódź, ul. Legionów 62/64, tel. 345-74-11

Poznań - GALENCA PHARMA S.A., ul. Chlebowa 26, tel. 875-06-38

Poznań – PFENIX PHARMA Polska, ul. Nieszawska 1, tel. (061)874-24-00 i oddziały

Radom – “Natura”, ul. Piłsudskiego 13, tel. 363-13-80

Rzeszów – Cefarm Rzeszów, ul. Prof. Chmaja 6, tel. 54-02-51

Szczecin – Cefarm Szczecin, ul. Ks. Ziemowita 10, tel. 480-22-47

Szczecin – Kol Farm, pl. Zawiszy Czarnego 4, tel. 488-58-75

Warszawa – Cefarm, ul. Jana Kazimierza 16

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Tu uzyskasz pomoc (Łódź)
Więcej- - - > Łódź i okolice
Instytucje mogące udzielić pomocy ofiarom przestępstwa.
Na terenie województwa łódzkiego specjalistami mogącymi udzielić pomocy ofiarom
przestępstw dysponują:

Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Bełchatowie /ul. Czapliniecka 66 - tel. 0-44
733-04-98/ prowadzi interwencję kryzysową w oparciu o zatrudnionych psychologów
i prawników. Aby dotrzeć z ofertą świadczenia pomocy do najodleglejszych rejonów
powiatu specjaliści dyżurują w wyznaczone dni, w poszczególnych gminnych
ośrodkach pomocy społecznej, prowadząc specjalistyczne poradnictwo.

Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Łowiczu /ul. Stary Rynek 17 - tel. 0- 46
837-03-447 nie prowadzi wprawdzie ośrodka interwencji kryzysowej, ale w ramach
działającego przy nim Zespołu Antykryzysowego powołanego m.in. do prowadzenia
działań wspierających osoby borykające się z problemami życiowymi jest w stanie
podjąć pracę z ofiarą przestępstwa w formie poradnictwa specjalistycznego,
psychoterapii i oddziaływań pomocowych, również w środowisku ich zamieszkania.
Zespół dysponuje kadrą specjalistów: psychologów, prawników i pedagogów i
funkcjonuje przez wszystkie dni robocze w godzinach popołudniowych tj. od godz.
16,00 do 19,00 /od poniedziałku do czwartku/ i od 15,00 do 18.00 w piątki w
budynku PCPR. Zespół dyżurujących specjalistów udziela porad specjalistycznych
osobom zgłaszającym się z różnorodnymi problemami, prowadzi ponadto działania
diagnostyczne opracowując diagnozę sytuacji rodziny oraz diagnozę potrzeb osób
zgłaszających się do Zespołu.

Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie Powiat Łódzki - Wschodni /Łódź, ul.
Piłsudskiego 135 - tel. 0-42 676-34-99/ prowadzi Punkt Interwencji Kryzysowej
czynny w poniedziałki i środy od 8,00 do 18,00 stanowiący namiastkę ośrodka
interwencji kryzysowej. Jest on obsługiwany przez pracowników PCPR - kierownika,
starszego specjalistę pracy socjalnej, pracownika socjalnego oraz dwóch
wolontariuszy /psychologa i prawnika/. Punkt prowadzi pracę socjalną, pomoc
psychologiczną poradnictwo prawne.

Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Opocznie /ul. Armii Krajowej 2 - tel. 0-44
754-25-69/ prowadzi ośrodek interwencji kryzysowej, który zajmuje się
prowadzeniem terapii systemowej i indywidualnej oraz poradnictwem prawnym.
Ośrodek czynny jest od poniedziałku do piątku w godz. 16,00 - 20,00. Placówka
dysponuje pokojem do prowadzenia terapii systemowej, wyposażonym w szybę
dwustronną /lustro weneckie/ i zamontowane nagłośnienie. Ośrodek nie dysponuje
miejscami noclegowymi.

Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Pajęcznie /ul. 1-go Maja 13/15 - tel. 0-34
311-10-56 we w. 231/ w ramach realizacji programu pomocy osobom w kryzysie
uruchomiło w siedzibie PCPR Punkt Konsultacyjny do Spraw Rozwiązywania Problemów
Społecznych czynny w poniedziałki i czwartki od 13.30 do 17.30. Jest on
obsługiwany przez pracowników PCPR oraz osobę z Wydziału Zdrowia Starostwa
Powiatowego. Punkt prowadzi pracę socjalną i w miarę potrzeby udziela pomocy
prawnej, psychologicznej i pedagogicznej /praca specjalistów w ramach
wolontariatu/. Dyżur w Punkcie pełni również policjant z Komendy Policji w
Pajęcznie.

Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Sieradzu /Pl. Wojewódzki 3, tel. 0-43
822-05-01 wew. 421/ nie prowadzi ośrodka interwencji kryzysowej, ale w ramach
prowadzonego punktu konsultacyjnego udziela pomocy prawnej.

Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Zgierzu /ul. Długa 49, tel. 0- 42 719-06-33,
715-14-58/ - prowadzi Dział Interwencji Kryzysowej od poniedziałku do piątku w
godz. 8.00 – 16.00. Ponadto prowadzone są dyżury pod telefonem we wtorki w godz.
9,00 – 17.00 oraz w czwartki w godz. 10.00 – 12.00.

**************************

Organizacje pozarządowe, które niosą pomoc udzielając schronienia, prowadząc
poradnictwo prawne, terapeutyczne, pomoc psychologiczną.

Niezależnie od wyżej wymienionych instytucji na rzecz osób pokrzywdzonych
przestępstwem działają organizacje pozarządowe, które niosą pomoc udzielając
schronienia, prowadząc poradnictwo prawne, terapeutyczne, pomoc psychologiczną.
Są to:

Dom Samotnej Matki „Markot" /Kalonka 11 a, 92-701 Łódź - Nowosolna, 0-42
671-44-07/, rodzaj działalności: udzielanie schronienia, dożywianie;

Fundacja Centrum Praw Kobiet /ul. Gdańska 54, 90-612 Łódź, tel. 0-42 633-34-117,
rodzaj działalności: pomoc prawna, psychologiczna, działalność edukacyjna;

Stowarzyszenie Promocji Zdrowia i Psychoterapii /ul. Franciszkańska 85, 91-837
Łódź, 0-42 640-65-91/, rodzaj działalności: udzielanie schronienia, terapia.

Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta Koło Łódzkie /ul. Szczytowa 11, 92-114
Łódź, tel. 0-42 679-31-35/, rodzaj działalności: udzielanie schronienia,
dożywianie, terapia;

Stowarzyszenie Samopomocowe „Abakus" /ul. Próchnika 5, II p. 90-408 Łódź, tel.
0-42 639-78-42/, rodzaj działalności: pomoc psychologiczna, terapia, izba noclegowa;

Fundacja Pomocy „Ludzie - Ludziom" w Bełchatowie Dom Samotnej Matki - Dom
Otwarty /97-42/ Rogowiec, tel. 0692025705/, rodzaj działalności: udzielanie
schronienia, dożywianie, terapia;

Centrum Służby Rodzinie /ul. Broniewskiego 1A, 93-162 Łódź, tel. 0-42
684-14-60/, rodzaj działalności: pomoc psychologiczna, medyczna, prawna, dożywianie;

- Centrum Pomocy Dzieciom /ul. Tuwima 48, 90-021 Łódź,/, rodzaj działalności:
pomoc finansowa, medyczna i prawna;

- Caritas Archidiecezji Łódzkiej Dom Dziennego Pobytu /ul. Gdańska 111, 90-507
Łódź, tel. 0-42 639-95-82/, rodzaj działalności: pomoc finansowa, medyczna, prawna;

Zgromadzenie Małe Dzieło Boskiej Opatrzności - Orioniści /Henryków 24a, 98-220
Zduńska Wola, tel. 0-43 823-28-22/, rodzaj działalności: udzielanie schronienia,
żywienie, terapia;

Stowarzyszenie „ONJATA" /ul. Dolna 135, 95-006 Bukowiec, tel. 0-42 214-01-65/,
rodzaj działalności: poradnictwo rodzinne, socjoterapia.

Ponadto osoby pokrzywdzone przestępstwem mogą uzyskać bliższych informacji na
temat organizacji pozarządowych działających na terenie województwa łódzkiego w
Fundacji „Opus" mającej swą siedzibę w Łodzi przy ul. Skarbowej 28.



Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: GRÓJEC: ZABYTKI MIASTA
GRÓJEC: ZABYTKI MIASTA
1) RATUSZ (ul. Niepodległośći): wybudowany w 1821r., w latach: 1936-
1937 rozbudowany; projektował architekt Hilary Szpilowski;
2) KOŚCIÓŁ pod wezwaniem św. Mikołaja biskupa (ul. Kościelna):
trójnawowy, pierwotnie późnogotycki z lat 1520-1530, wielokrotnie
przebudowywany, z neogotycką fasadą z 1833r. Wymurowano go z cegły
w układzie polskim z charakterystyczną dekoracją rombową z
zendrówki. We wnęce prezbiterium późnogotycki krucyfiks, równowiekowy
z kościołem. Na ścianie południowej zegar słoneczny z 1621r.
Wewnątrz kościoła wejście z prezbiterium do zakrystii (dawnego
skarbczyka) ozdobione gotyckim portalem z drzwiami z XVI-XVII wieku.
Chrzcielnia, również gotycka, z piaskowca, z 1482r., druga barokowa
z połowy XVIII wieku. Ambona późnorenesansowa z początku XVII
wieku. W 1855r. ufundowano tablicę upamiętniającą Piotra Skargę,
kaznodzieję, a także dobroczyńcę miejscowego szpitala dla ubogich.
Obecne badania archeologiczne nie potwierdziły tezy lokalizacji
kościoła na miejscu dawnego grodziska. Przypuszcza się, że było ono
położone nieopodal na innym wzniesieniu, obecnie nie istniejącym,
zniszczonym na skutek poboru żwiru. Stwierdzono jedynie przy
kościele istnienie cmentarza grzebalnego z XVIII wieku;
3) DZWONNICA (ul. Worowska): z 1889r., drewniana, o konstrukcji
słupowo-ryglowej, szalowana deskami;
4) POMNIK ks. PIOTRA SKARGI (ul. Worowska): z 1996r., według
projektu Andrzeja Renesa;
5) GIMNAZJUM (ul. Szpitalna/Armii Krajowej): szkołę utworzono w
1911r. w przystosowanych budynkach dawnych koszar carskich i cerkwi.
Klasycystyczne, wybudowane przed 1860r., przebudowane w drugiej
połowie XIX wieku i w XX wieku;
6) SZPITAL imienia PIOTRA SKARGI (ul. Szpitalna): wybudowany w
latach 1855-1857, według projektu Andrzeja Gołońskiego. W roku
oddania do użytku dysponował 20 łóżkami. Budynek klasycystyczny, na
frontonie tablica pamiątkowa z 1936r. upamiętniająca 400 rocznicę
urodzin ks. Piotra Skargi;
7) WIĘZIENIE (ul. Worowska/Niepodległości): wybudowane za czasów
carskich, w połowie XIX wieku;
8) KAPLICZKA PRZYDROŻNA (ul. Piotra Skargi): z ludową rzeźbą
Chrystusa;
9) POMNIK JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO (ul. Piłsudskiego/Skargi);
10) DOM LUDOWY (ul. Laskowa/Piłsudskiego): z 1913r., powstał ze
składek społeczeństwa. W trakcie przebudowy w końcu lat 60-tych
zniszczono jego charakterystyczny wystrój zewnętrzny. Obecnie Kino i
Centrum Kultury Regionalnej;
11) PARK imienia JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO (ul. Piłsudskiego/Skargi):
założony według projektu inż. braci Zajkowskich, powstał na terenach
przyległych do Domu Ludowego i byłym placu wojskowym; jako patrona
otrzymał Tadeusza Kościuszkę w 100 rocznicę jego śmierci (15
października 1917r.); od 1996r. park nosi imię Marszałka Józefa
Piłsudskiego;
12) JATKI (ul. Jatkowa): z 3 ćw. XIX wieku, przebudowane;
13) HALE TARGOWE (ul. Niepodległości/Piłsudskiego): z połowy XIX
wieku, klasycystyczne;
14) KAMIENICA OCHENKOWSKIEGO (ul. Niepodległości/Piłsudskiego): z
1909r., wybudowana przez aptekarza tegoż nazwiska, istnieje do dziś;
fronton ozdobiony charakterystycznym lwem;
15) REJENTÓWKA (ul. Niepodległości): z 1879r., klasycystyczna;
niegdyś dom rejenta Władysława Kamińskiego; obecnie Prokuratura
Rejonowa;
16) POCZTA z OFICYNAMI (ul. Niepodległości/Pocztowa): klasycystyczna,
z pierwszej połowy XIX wieku;
17) LAMUS (ul. Zatylnia): budynek niegdyś grójeckiego arsenału,
rozbudowany o piętro na dom mieszkalny;
18) STAROSTWO (ul. Piłsudskiego): zbudowne w 20-leciu;
klasycystyczne;
19) DWORZEC GRÓJECKIEJ KOLEI WĄSKOTOROWEJ (ul. Przedstacyjna/Laskowa):
w jego skład wchodzą: dworzec kolejowy z 1914r., obrotnica ręczna
z 1936r. oraz wieża ciśnień z 1943r. W 1994r. całość kolei objęto
ochroną i wpisano do rejestru zabytków;
20) CMENTARZ RZYMSKO-KATOLICKI "STARY" (ul. Mszczonowska): w centrum
kaplica Makowskich, klasycystyczna, z 1851r. Obok nagrobek Wincentego
Majchrowskiego, burmistrza miasta, zmarłego w 1851r. i pomnik
upamiętniający poległych za ojczyznę w latach: 1830-1945;
21) CMENTARZ RZYMSKO-KATOLICKI "NOWY" (ul. Mogielnicka): powstał po
I wojnie światowej;
22) CMENTARZ EWANGELICKI (ul. Wilczogórska): czynny do 1956r., w
zaniku; dziś na terenie Rejonu Energetycznego;
23) DOM RABINA (ul. Lewiczyńska/Krótka): drewniany; sąsiadował z
modrzewiową synagogą rozebraną w 1939r.; dziś dom mieszkalny;
24) DOM MODLITWY (Bejt ha-midrasz; ul. Lewiczyńska): murowany;
obecnie magazyn;
25) CMENTARZ ŻYDOWSKI (ul. Willowa/Mogielnicka): założony w XVIII/XIX
wieku, powierzchnia 0,8 ha, zniszczony, pozostały jedynie betonowe
podstawy macew. Na jego terenie pomnik wystawiony przez ocalałych
Żydów grójeckich, upamiętniający rozstrzelanie Żydów przez hitlerowców
w Dębówce k/Góry Kalwarii (na tablicy błędnie podany Chynów), z
podaniem zawyżonej liczby zabitych, zamiast ok. 100 podano 200
ofiar.

GRÓJEC Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Poznajemy naszą BYDGOSZCZ
Jest sobota.
Zamierzam dokończyć temat, a mam jeszcze wiele do przekazania.

Powtarzam, że wątek nie ma antagonizować Bydgoszczy i Torunia, tylko pokazać
Bydgoszcz w świetle faktów, z których na co dzień mało zdajenmy sobie sprawę.

Dalej Walor 28: WAŻNY OŚRODEK FINANSOWY

1. Tradycje bankowe i finansowe

Najstarszą placówką związaną z szeroko pojętymi finansami była mennica.
Prawo bicia monet Bydgoszcz zyskała na mocy przywileju lokacyjnego z 19
kwietnia 1346 roku. W latach 1594 – 1688 (z przerwami) funkcjonowała w mieście
duża mennica, od 1627 do 1644 roku jedyny tego typu zakład na terenie Korony. W
1594 r. mennica działała jako prywatny zakład Stanisława Cikowskiego,
podkomorzego krakowskiego i generalnego administratora ceł koronnych. Od 1613
roku działała jako mennica królewska Zygmunta III Wazy (jedna z czterech obok
mennic w Olkuszu, Gdańsku i Warszawie). Po pewnym czasie zakład przekształcono
w mennicę koronną. W czasach potopu szwedzkiego zakład zniszczono, ale otwarto
go ponownie w 1660 roku. Za panowania Michała Korybuta Wiśniowieckiego wybijano
tylko monety okazowe.
Według opinii wielu numizmatyków mennica bydgoska reprezentuje wysoki poziom
rozwoju mennictwa złotego w Polsce. W 1621 roku wybito w Bydgoszczy największe
do dzisiaj złote monety w Europie – chodzi tutaj o słynne 100 dukatów Zygmunta
III Wazy. Średnica monety wynosi 69,2 mm, ciężar 348,2 g złota. Podczas
licytacji w 1978 roku w Nowym Jorku jedną z bydgoskich studukatówek sprzedano
za sumę 120 tys. dolarów.
Mennica bydgoska była porównywalna z najlepszymi zakładami europejskimi, a pod
niektórym względami nawet je przewyższała. Działalność tego przedsiębiorstwa w
Bydgoszczy wywierała korzystny wpływ na życie społeczne i gospodarcze miasta,
regionu oraz całego kraju.

Pierwsza instytucja o charakterze banku została założona w 1787 r. co
wytworzyło przesłanki do ukształtowania się układu kapitalistycznego.
W XIX wieku Bydgoszcz była siedzibą banków niemieckich.
W XIX i pocz. XX wieku, na Pomorzu i w Wielkopolsce dominowały banki
niemieckie. Wśród nich największe: Darmstadter Bank i Dresden Bank. Zawiązywały
one korporacje z - bankami akcyjnymi - działającymi na terenie Gdańska, czy
Bydgoszczy.
Najważniejszym z nich był: Ostbank fur Handel und Gewerbe z siedzibą w
Bydgoszczy. Kapitał oraz rozmiary operacji bydgoskiego banku przekraczały
obroty i stan posiadania 5 największych banków polskich. Mimo tego w mieście
funkcjonował też polski, Bank Ludowy. Oczywiście skala jego działalności była
mniejsza.

Ważną instytucją była też w Bydgoszczy Poczta, której naddyrekcję rejencji
bydgoskiej i części rejencji kwidzyńskiej zlokalizowano w 1850 r., a w latach
80-tych XIX w. zbudowano imponujący gmach przy ul. Stary Port. W 1876 r.
uruchomiono telegraf, a w 1886 telefon.

Po odzyskaniu niepodległości w 1920 istniały 2 polskie instytucje finansowe:
Bank Ludowy (z 1902) i Bank Dyskontowy Towarzystwo Akcyjne (z 1913). Wkrótce
powstały nowe placówki: oddziały banków poznańskich oraz banki rodzime. Wśród
banków miejscowych wyróżniały się:
- Bank Dyskontowy Towarzystwo Akcyjne (do 1925)
- Bank Bydgoski (zał. 1921) – do 1929
- Komunalna Kasa Oszczędności
W okresie międzywojennym liczba banków kształtowała się w granicach 20.

Ważną instytucją, która znalazła siedzibę w Bydgoszczy była I z b a O b r a c
h u n k o w a Poczty Polskiej.
Izba ta powstała w 1919 r. Na skutek zarządzonej częściowej ewakuacji Warszawy,
w czasie wojny polsko-bolszewickiej Izbę przeniesiono do Bydgoszczy w sierpniu
1920 r. Początkowo znalazła siedzibę w budynku dzisiejszego Urzędu
Wojewódzkiego. Od 1929 r. kontrolę przekazów zaczęto sprawować systemem
maszynowym, od 1935 nowoczesnymi maszynami Powersa. W tym roku nazwę Izby
zmieniono na Izba Kontroli Rachunkowej Poczty i Telekomunikacji. Pod koniec lat
30-tych Ministerstwo Poczt i Telegrafów zamierzało przenieść Izbę do nowo
budującego się gmachu w Warszawie, ale wojna przekreśliła te zamiary. Od
kwietnia 1945 r. Izbę reaktywowano w Bydgoszczy, w 6 lat później zmieniono
nazwę na Centralne Biuro Rozrachunkowe Poczt i Telegrafów. Wprowadzono
mechanizację kontroli przekazów, a w 1957 r. oddano dla potrzeb Biura budynek
przy ul. Bernardyńskiej 15. Przejęto także kontrolę opłat celnych z Warszawy. W
latach 70-tych rozpoczęto informatyzację ośrodka, zakupiono komputer Odra.
Wtedy też Minister Łączności zmienił nazwę na Centralny Ośrodek Rozliczeniowy
Poczty i Telekomunikacji. Przejmowano kolejne zadania z Warszawy, m.in.
rozliczanie zagranicznych przekazów pocztowych.
W 1991 r. w wyniku restrukturyzacji Poczt i Telegrafów powstała PPUP Poczta
Polska, która z kolei powołała przedsiębiorstwo pod nazwą: Poczta Polska
Centralny Ośrodek Rozliczeniowy (PPCOR).

W 1995 r. została zlokalizwana w Bydgoszczy kolejna ogólnopolska instytucja
obsługi Poczty Polskiej: P o s t d a t a S. A. Przedsiębiorstwo informatyczne,
którego udziałowcami są Poczta Polska i Prokom Software SA zajmuje się
wytwarzaniem i wdrażaniem oprogramowania dla Poczty Polskiej. Wdrożono systemy
informatyczne działające w ponad 6000 Urzędach Pocztowych na terenie całego
kraju. W 2004 r. firma uzyskała 62 mln zł przychodów, co stawia je wśród 2000
największych firm w Polsce.

Po 1989 r. rozpoczął się gwałtowny rozwój banków i instytucji finansowych w
Bydgoszczy. Zlokalizowano w Bydgoszczy centralę ogólnopolskiego Banku
Pocztowego oraz kilka banków o lokalnych, pobudowały się efektowne siedziby
innych banków, z których najefektowniejsze to gmach Banku Handlowego przy
Jagiellońskiej i przede wszystkim BRE Banku, który w formie „nowych spichrzy”
uzyskał tytuł najpiękniejszego budynku użyteczności publicznej w Polsce lat 90-
tych.
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Poznajemy naszą BYDGOSZCZ
3. Ulice handlowe

Centrum handlowe Bydgoszczy oprócz hipermarketów obejmuje obszar Starego Miasta
i Śródmieścia.

ULICE HANDLOWE (niektóre)

Stary Rynek – centralny punkt miasta, miejsce bardzo uczęszczane, liczne
miejsca handlowe i usługowe (księgarnie, antykwariaty, restauracje, kawiarnie
itp).

Ul.Gdańska - zawsze była ważna ze względu na liczne sklepy. I nic przez
stulecia się nie zmieniło. Najbardziej ekskluzywne sklepy starają się znaleźć
na niej swe siedziby. Najszersza ulica w Śródmieściu wśród pięknych kamienic –
perełek secesji. Najbardziej prestiżowa.

Ulica Dworcowa - kiedy ruszyła kolej łącząca Bydgoszcz z Berlinem, bardzo
szybko ulica prowadząca od Centrum do dworca kolejowego stała się ważnym
traktem handlowym. Jeszcze przed kilkudziesięciu laty jeździł po niej tramwaj,
ale okazała się zbyt wąska, aby można było tę komunikację utrzymać, chociaż
niewykluczone, że kiedyś wróci. Dziś na całej długości nie brakuje licznych
sklepów i firm. Za kilka lat ma zostać deptakiem, a stowarzyszenie miłośników
komunikacji postara się o uruchomienie zabytkowego tramwaju konnego jako
atrakcji turystycznej

Ul.Długa - spośród najdłużej istniejących handlowych ciągów jest, jak sama
nazwa wskazuje, najdłuższa. Zawiera liczne sklepy i punkty usługowe.
Przerobiona od 1997 na zadbany deptak.

Ul. Mostowa - krótka ulica, która zgodnie z planami miejskimi ma zostać
zwężona, tak jak była wąska przed wojną. Teraz to deptak łączący Stary Rynek
poprzez most Jerzego Sulimy-Kamińskiego z ulica Focha. Niewiele placówek
handlowych, ale w najlepszym ciągu, którym codziennie przechodzi wiele osób. Po
zabudowie Kaskady jej rola handlowa wzrośnie.

Ul.Jezuicka - ukryta na tyłach Ratusza, zawsze pełniła ważną rolę w handlu.
Dzisiaj mieszczą się na niej urokliwe, niewielkie sklepy, które niepowtarzalną
atmosferą powodują, że chce się do nich wrócić. Nie tylko ze względu na
zaopatrzenie, ale klimat.

Ul.Magdzińskiego - jedna z najstarszych handlowych ulic Bydgoszczy. Pomiędzy
Starym Rynkiem a ul. Podwale prowadzi do zabytkowej Hali Targowej.

Ul. Stary Port – dawne nadbrzeże, gdzie ładowano towary na barki, obecnie pasaż
handlowy m.in. ze sklepami jubilerskimi, bankiem PKO BP, obok znajduje się
uroczy bulwar nad Brdą

Wełniany Rynek - Istnieje dłużej niż zapiski najstarszych kronikarzy. Z jednej
strony otwiera ulicę Długą, zaś z drugiej ulicę Poznańską. Duży plac zachęca do
zaparkowania samochodu i udania się na zakupy.

Ul.Wąska - naprawdę wąska, nie tylko z nazwy, ale istnieje i kwitnie na niej
również handlowe życie, przejście od Nowego Rynku do ulicy Długiej

Ul.Podwale - kiedyś jedna z ważniejszych ulic miasta. Dawna handlowa świetność
powoli powraca. Coraz elegantsze sklepy lokalizują się przy niej. Nie brakuje
firm z tradycjami, ale nowe nie czują się wcale gorsze. Bliskość Starego Rynku
oraz ulicy Długiej i Magdzińskiego sprawia, że coraz więcej osób przychodzi tu
na zakupy.

Ul. Jana Kazimierza – ulica prowadząca od Starego Rynku do Wałów
Jagiellońskich, pasaż handlowy, w dalszej części sąsiaduje z gmachem NSA

Ul. Pod Blankami – stara uliczka, dawno temu pod murami miejskim, obecnie
nabiera coraz większego znaczenia handlowego, kilka klubów i pubów muzycznych

Ul. Krasińskiego - niewielka uliczka w bok od ul. Gdańskiej. Nie ma tu wielkich
salonów, ale za to kilka niezwykle ciekawych punktów zarówno handlowych jak i
usługowych.

Ul. Śniadeckich – główny trakt od Placu Piastowskiego do Gdańskiej, dawnej
zagłębie sklepów komputerowych, obecnie obok komputerowych jest wiele innych
branż

Ul. Pomorska – zanim zbudowano Gdańską (od 1820), była głównym traktem na
Pomorze, obecnie stopniowo pięknieje i bogaci się w nowe sklepy

Al. Mickiewicza – piękna aleja w otoczeniu wysokich secesyjnych i co ważne
wyremontowanych kamienic, teatru, spotyka się sklepy na parterach kamienic

Ul. Chodkiewicza – długa ulica od Gdańskiej do Wyszyńskiego z tramwajem
pośrodku, z punktami handlowymi

Ul. Sienkiewicza, Marcinkowskiego, Chrobrego, Wileńska, Fredry, Mazowiecka,
Hetmańska, Warszawska – ulice na terenie Śródmieścia w pobliżu dworca PKP,
można znaleźć punkty handlowe

Ul. Świętojańska, Kościuszki, Chocimska – ulice w pobliżu słynnego „Londynka”,
z punktami handlowymi


4. Bydgoszcz na tle kraju

Pod względem liczby sklepów na mieszkańca Bydgoszcz jest w krajowej czołówce.
Znacznie wyprzedza pod tym względem takie metropolie jak: Warszawa, Łódź,
Wrocław, Gdańsk.

Liczba osób na 1 sklep – ranking 26 miast wojewódzkich i innych ponad 150 tyś.
mieszkańców

1. Rzeszów: 58,9
2. Kielce: 60,8
3. Poznań: 65,7
4. Bielsko Biała: 66,5

5. Bydgoszcz: 68,0

6. Kraków: 70,0
7. Zielona Góra: 71,7
8. Opole: 74,3
9. Częstochowa: 74,4
10. Radom: 74,7
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Sylwester-pomocy
Tu jeszcze są miejsca! Oto kilka adresów dla spóźnialskich, którzy w Sylwestrową
noc chcą poszaleć gdzieś poza domem, ale jeszcze się nie zdecydowali gdzie.
Uwaga! Najlepiej zarezerwować miejsca jeszcze przed wigilią

Bachus, Stary Rynek, tel. 068 324 44 70 (po godz. 16)

Podczas Sylwestra do tańca zagra DJ Osa (Tomasz Oszmiański). Impreza planowana
jest na 100 osób (50 par). Za wejście każda osoba zapłaci 50 zł. W cenie biletu
1 para dostanie 1 szampana i 2 piwa. Dodatkowo w barze będzie można zakupić
alkohole, ciepłe i zimne napoje, przekąski. W programie pokaz ewolucji barmańskich.

Ramzes, ul. Pod Topolami 4, tel.453 25 25

Restauracja czynna całą noc. Wstęp wolny i kieliszek szampana o północy gratis.
Muzyka mechaniczna, przeboje wszystkich dekad, parkiet do tańca. Działa kuchnia.

Cztery Róże dla Lucienne, ul. Stary Rynek 17, tel. 068 325 50 93

Ten wieczór będzie należał do fanów legendarnej już grupy Depeche Mode. Zlot
Depeszowców zacznie się od 20. Za wstęp na całonocną imprezę zapłacimy 25 zł.
Rezerwacja stolików kosztuje dodatkowe 20 zł. dla 4 osób, lub 25 zł za 6 osób.
Impreza planowana jest na około 200 osób, usłyszą nowości i starsze hity Depeche
Mode. Podczas wieczoru będą puszczane wideoklipy.


Ermitaż, Plac Pocztowy 16, tel. 068 329 04 43, 0-660 428 267

Pieczone kasztany prosto z Placu Pigalle, pokaz kolekcji damskiej Ewy Minge,
wystawa portrecistów i możliwość zrobienia własnej podobizny gratis - to m.in.
czeka na gości, którzy spędzą noc 31. grudnia w tej kawiarni na balu Moulin
Rouge w iście francuskim stylu. W cenie biletu - 470 zł za osobę, mamy
francusko-polskie przekąski, 0,7 l. wódki na parę, butelkę szampana na 4 osoby.
O oprawę muzyczną zadba zespół Rewers, będzie grał na żywo, a wesprze go występ
akordeonistów z francuską piosenką. Hitem wieczoru ma być konkurs z główna
nagrodą - wycieczką do Paryża dla dwóch osób.

Klub Fanaberia, ul. Kupiecka 4, tel. (tel. restauracji Royal Club 068 324 55 74)

Jeszcze kilka miejsc za 380 zł od pary. W tej cenie organizatorzy oferują jeden
ciepły posiłek, zimne sałatki, herbatę, kawę, soki i alkohol (butelka wódki na
parę) no i oczywiście muzykę. Przeboje z myszką i te współczesne wybierze didżej.

Klub jazzowy U Ojca, ul. Podgórna, tel. 068 328 73 37

W programie: Old Friends Orchestra i wokalistka Anna Ozner.

Anna Ozner, karierę wokalistki rozpoczęła w połowie lat 90-tych. Ma na koncie
występy ze znanymi polskimi muzykami. Od wiosny 2005 r. współpracuje również z
kompozytorem, pianistą i aranżerem Jerzym Szymaniukiem oraz kierowanym przez
niego zespołem Old Friends Orchestra. Jej wrodzona muzykalność, interesująca
barwa głosu znakomicie wtapia się w brzmienie orkiestry. W swoich wokalnych
interpretacjach wyróżnia się indywidualnym spojrzeniem na piosenkę. Mimo dość
młodego stażu wokalistka może pochwalić się bogatym dorobkiem artystycznym.

Minibrowar Haust, Pl. Pocztowy, tel. 068 325 66 70

Zabawa zacznie się o godz. 20 i do końca trwać będzie przy muzyce na żywo. Do
tańca grać będzie zespół Na Lewą Stronę.

Od tańca jednak skuteczne może odciągać atrakcyjne menu. Na wejście goście
dostaną krem serowy z groszkiem ptysiowym, zraz zapiekany w chlebie, bukiet
surówek, warzywa z wody, ziemniaczki z koperkiem, krokieciki ziemniaczane... Do
tego zapiekane szparagi z szynką pod beszamelem, sałatka koronacyjna z
grillowanym kurczakiem, śledź w oleju i po żydowsku, faszerowane pieczarki,
pieczeń rzymska, zapiekana kapusta z grzybami, sałatka jarzynowa, galaretki
drobiowe, nadziewane jajka, roladki z wędzonego łososia z fromage... Do tego
pełny zestaw soków i alkoholi (szampan i wódka).

Koszt to 420 zł od pary. Impreza planowana jest na 120 osób. W trakcie imprezy
zaplanowano liczne konkursy z nagrodami.

Palmiarnia, ul. Wrocławska 12 a tel. 068 324 77 08

Organizatorzy obiecują najbardziej egzotyczną w całym mieście imprezę w stylu
hawajskim. Za 650 zł od pary zapewniają 3 ciepłe posiłki, potrawy kryjące się
pod tajemniczą nazwą Polinezyjski Wulkan, kaczkę i łososia oraz butelkę wódki na
parę i wino dla czterech osób. Atrakcjami wieczoru będzie występ fakira
Radameza, który zatańczy z wężami i ogniem oraz pokaz tańca towarzyskiego.

Retro, ul. Dworcowa 41, tel. 0-507 087 188

To bardziej prywatka niż bal. Para płaci 350 zł (w tym pełne wyżywienie: trzy
ciepłe posiłki i stół szwedzki oraz butelka szampana i wódki). Mimo
ograniczonego miejsca, obsługa pubu zapewnia miłośnikom pląsów parkiet i muzykę
mechaniczną (lata 70-te, 80-te i 90-te) puszczaną przez didżeja, ale
organizatorzy nie wykluczają indywidualnych życzeń klientów.

Stary Młyn, ul. Ciesielska 9, tel. 068 324 30 42

Pub w sylwestrowy wieczór organizuje dyskotekę. Organizatorzy proponują dwa
warianty: można wejść za 400 zł od pary (w cenie ciepły posiłek, ciepłe i zimne
przekąski,m.in. barszcz i krokiet, butelka wódki i szampana oraz litr soku) lub
zapłacić za sa wstęp na dyskotekę 35 zł od osoby ale obowiązują stroje
wieczorowe. Muzyka mechaniczna, dyskotekowa. Początek o godz. 21. Możliwość
zarezerwowania ulubionych stolików.

Klub Technosis, Czerwieńsk, tel. 068 327 80 61

Klub Technosis zaprasza na imprezę New Years Eve Fireworks. Zagra DJ Spyro
pochodzący z Czech. Oprócz niego zagrają didżeje: DJ Nasty z Żar i Martin
Greamsweek z Poznania, a cały skład uzupełnią Manik i Seth. Przewidziane są też
wizualizacje oraz darmowy powrót busem do Zielonej Góry. Za wstęp do klubu
zapłacić trzeba 25 zł za osobę, a cała impreza zacznie się o godzinie 21. Drzwi
będą otwarte tylko do godz. 23, później impreza będzie zamknięta. Przywitanie
Nowego Roku będzie miało miejsce na wewnętrznym tarasie na pierwszym piętrze.
Klub szykuje niespodziankę w momencie wybicia pierwszych sekund 2006 roku.
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Prof. Snajpera w sprawie Koniuch i Jedwabnego
Gość portalu: snajper napisał(a):

> No jak to nie można ? Wszak Ty to zrobiłeś i stwierdziłeś - Żydzi.

"Personalnego", a nie narodowościowego, kretynie!

> Karol Bardoń

Volksdeutsch ze Śląska, żandarm.
"Tych sześciu krwawiących otoczeni byli niemcami." - zeznał w śledztwie.

> Halina Bukowska

W 1941 r. miała 8 lat, ale jej relacja jest tak dokładnai pełna szczegółów, że
należy powątpiewać w jej prawdziwość. Powiedz no, Snajperze, pamiętasz coś z
okresu, gdy sam miałeś 8 lat?

> Józef Chrzanowski

Uniewinniony przez sąd w 1949 r. z braku dowodów. GroSS w dodatku sfałszował
(sic!) jego zeznanie ze śledztwa: w "Sąsiadach" wkłada mu w usta słowo "oni", w
sentencji wyroku jest "niemce"!

> Danowski

Stanisław Danowski był alkoholikiem, co potwierdził nawet GroSS (str. 70).

> Mieczysław Gerwad

Kto to w ogóle jest? Pojawia się jako świadek w procesie z 1953 r., ale nic
innego o nim nie wiadomo.

> Bronisława Kalinowska

"Podczas badania ten pan, co badał, kazał mi tak mówić, krzyknął na mnie, beknął,
aż się zlękłam, a co napisali, to ja nie wiem. Pisać i czytać nie umiem, to co
chcieli, to napisali, ale to nie jest prawdą." - z akt procesu w 1949 r.

> Aleksandra Karwowska

Jedyne co ma do powiedzenia to to, że "słyszała", jakoby to i tamto - sama
osobiście niczego nie widziała.

> Avigdor Kochav

Czyli Wiktor Nieławicki.
Konfabuluje o delegacji żydowskiej do biskupa łomżyńskiego, tymczasem w czasie
kiedy delegacja żydowska miała spotkać się z biskupem w Łomży, jego tam nie było,
gdyż ukrywał się przed sowietami - przeważnie w Tykocinie i Kuleszach
Kościelnych. Informacje te potwierdzają liczne dokumenty z archiwum diecezjalnego
w Łomży, a przede wszystkim wspomnienia samego hierarchy.
To również z jego zeznań pochodzi informacja o wyślatlanym w Warszawie filmie o
pogromie, choć nikt nie zdołał potwierdzić, że fakt taki miał miejsce.

> Henryk Krystowczyk

Kolejny świadek "nienaoczny" GroSSa. Jego "zeznania" zostały odrzucone przez sąd
jako niewiarygodne, pochodzące w dodatku z drugiej ręki.

> Leja Kubrzańska

A cóż takiego zeznała Leja? Przecież GroSS ani razu się na nią nie powołuje. To
jakiś świadek?

> Czesław Lipiński

Uznany za winnego jedynie doprowadzenia na rynek trojga Żydów.
Zeznał prokuratorowi: "Ja udziału w mordowaniu Żydów nie brałem, tylko przyszedł
do mnie Kalinowski Eugeniusz, Laudański Jurek i jeden niemiec i [poszedłem] z
nimi na rynek przygnałem jednego żyda i dwóch małe żydówki. Kiedy gnaliśmy razem
z niemcami w/w żydów (...) przyprowadziliśmy na rynek w/w żydów wtedy niemcy
postawili mnie przy ul. Stary Rynek [i] kazali mnie pilnować żeby nieuciekali
żydzi z rynku. Ja siedziałem z tą laską około piętnaście minut, lecz ja nie
mogłem dalej patrzeć na to jak oni ich mordowali [,] poszłem do domu i po drodze
tę laskę wyrzuciłem (...)".

> Władysław Miciura

Zeznał prokuratorowi:
"Tak, przyznaję się do winy, że w roku 1941 w Jedwabnem idąc na rękę władzy
państwa niemieckiego na rozkaz żandarmerii niemieckiej i gestapo byłem zmuszony
pilnować żydów na rynku w Jedwabnem żeby nie uciekali[...]

> Całka Migdał

GroSS pomylił płeć tej osoby - to mężczyzna, a nie kobieta!
W dodatku od 1938 r. mieszkał w Montevideo (Ameryka Pd.).
Kolejny świadek "nienaoczny" i to wyjątkowo niewiarygodny...

> Antoni Niebrzydowski

Udział jego sprowadził się do wydania nafty Bardoniowi i pilnowania Żydów na
rynku. Nic więcej z zeznań nie wynika.

> Mietek Olszewicz

Pierwszy świadek, któremu trudno udowodnić z marszu bałamutność.

> Halina Popiołek

Już ją wymieniłeś, debilu! De domo miała na nazwisko Bukowska... Ładnie, w stylu
GroSSa...

> Bolesław Ramotowski

Przed sądem zeznał:
"Byłem na rynku około 2-ch godzin, ponieważ zmuszony byłem przez niemców do
pilnowania żydów. Jak niemcy gnali żydów do stodoły, to ja wtedy uciekłem do domu"

> Julia Sokołowska

W sądzie zeznała: "Dnia krytycznego było 68 gestapo, bo dla nich szykowałam
obiad, zaś żandarmerii było bardzo dużo, bo przyjechali z różnych posterunków"

> Ela Sosnowska

Co zeznała ta pani? Będziesz miał problem, ponieważ została tylko raz wymieniona,
jako narzeczona Olszewicza... Cóż więc z niej za świadek?

> Edward Śleszyński

Wojny nie przeżył, relacji nie spisał - więc co to za świadek? "Nienaoczny" zza
grobu?
Na liście oskarżonych znalazł się tylko dzięki Wasersztajnowi, który w dodatku
jego odpowiedzialność wykonfabulował - bo świadkiem rzekomych negocjacji z
gestapo przecież nie był.

> Szmul Wasersztajn

Nie rozśmieszaj mnie.

> Józef Żyluk

Zeznał w śledztwie:
"Ja zostałem zatrzymany przez funkcjonariuszy M.O. w Jedwabnym w dniu 8 I 49 r.
za to jakoby ja oddawałem żydów w ręce gestapo w roku 1941."
Przed prokuratorem:
"krytycznego dnia, kiedy kosiłem łąkę przyszedł do mnie burmistrz m. Jedwabne i
wezwał mnie żebym szedł z nim do miasta. Ponieważ nie chciałem iść, Karolak
powiedział mi, że jak nie pójdę, to dostanę kulę w łeb. Wobec tego poszedłem z
nim."
Skazany na 8 lat, uniewinniony w 1950 r.

No i co - albo świadkowie "nienaoczni", albo tacy, którzy wskazują na obecność w
Jedwabnem Niemców.

PS. Zauważyłeś wybiórczość cytowania zeznań z procesu przez GroSSa w "Sąsiadach"? Przeczytaj więcej odpowiedzi
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aircar.opx.pl



  • Strona 3 z 3 • Znaleziono 173 rezultatów • 1, 2, 3