Czytasz wypowiedzi znalezione dla zapytania: stare wina





Temat: alkohole na allegro
Witam!

Mam do sprzedania pare dobrych, starych win, whisky i innych alkoholi.
Czy mozna je sprzedawac na allegro, bo nie moglem doszukac sie kategorii, w
ktorej moglbym to wrzucic? Chyba, ze sprzedaz alkoholi jest nielegalna na
allegro i trzeba miec jakas koncesje. Jak to jest?

Z gory dzieki za posty
Marcin

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: alkohole na allegro


Witam!

Mam do sprzedania pare dobrych, starych win, whisky i innych alkoholi.
Czy mozna je sprzedawac na allegro, bo nie moglem doszukac sie kategorii,
w
ktorej moglbym to wrzucic? Chyba, ze sprzedaz alkoholi jest nielegalna na
allegro i trzeba miec jakas koncesje. Jak to jest?


Nie masz z kim wypić ?  :(
http://www.allegro.pl/country_pages/1/0/z2.php

Włodek

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: alkohole na allegro


In <news:erp52q$gti$1@news.onet.plMZ wrote:
Mam do sprzedania pare dobrych, starych win, whisky i innych alkoholi.
Czy mozna je sprzedawac na allegro, bo nie moglem doszukac sie kategorii, w
ktorej moglbym to wrzucic? Chyba, ze sprzedaz alkoholi jest nielegalna na
allegro i trzeba miec jakas koncesje. Jak to jest?


Dokładnie to jest tak - na Allegro nie wolno sprzedawać żadnych alkoholi.
Regulamin, punkt 18
http://www.allegro.pl/country_pages/1/0/user_agreement.php#2.18
oraz odnośnik do listy towarów zakazanych, punkt 26.
http://www.allegro.pl/country_pages/1/0/z2.php

Posiadanie/nie posiadanie koncesji nie wpływa - nie wolno i już ;-

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: alkohole na allegro


Witam!

Mam do sprzedania pare dobrych, starych win, whisky i innych alkoholi.
Czy mozna je sprzedawac na allegro, bo nie moglem doszukac sie kategorii,
w ktorej moglbym to wrzucic? Chyba, ze sprzedaz alkoholi jest nielegalna
na allegro i trzeba miec jakas koncesje. Jak to jest?

Z gory dzieki za posty
Marcin

jakie masz whyskacze? moze jakies sngle malt albo single barrel cask ?
interesuja mnie tez cask strength


co do Twojego pytanie to mozna ale pewnie zaraz ci to zablokuja. Zreszta
poczekaj to odpowiedza Ci lokalni znawcy regulaminu

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: alkohole na allegro


| Witam!

| Mam do sprzedania pare dobrych, starych win, whisky i innych alkoholi.
| Czy mozna je sprzedawac na allegro, bo nie moglem doszukac sie kategorii,
| w ktorej moglbym to wrzucic? Chyba, ze sprzedaz alkoholi jest nielegalna
| na allegro i trzeba miec jakas koncesje. Jak to jest?

| Z gory dzieki za posty
| Marcin


jak masz jakies tego typu to chyba mozna obejsc
http://www.allegro.pl/item169219955_butelka_whisky_wydana_z_okazji_ms...

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: alkohole na allegro


| | | Witam!

| Mam do sprzedania pare dobrych, starych win, whisky i innych alkoholi.
| Czy mozna je sprzedawac na allegro, bo nie moglem doszukac sie
| kategorii, w ktorej moglbym to wrzucic? Chyba, ze sprzedaz alkoholi jest
| nielegalna na allegro i trzeba miec jakas koncesje. Jak to jest?

| Z gory dzieki za posty
| Marcin

jak masz jakies tego typu to chyba mozna obejsc
http://www.allegro.pl/item169219955_butelka_whisky_wydana_z_okazji_ms...


Tylko pytanie czy nie skonczy sie to banem....

Marcin

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: alkohole na allegro
Pewna osoba, czyli Kapitan Szpik,
oświadczyła nam oto tak, jak widać poniżej:


Użytkownik MZ napisał:

| Mam do sprzedania pare dobrych, starych win, whisky i innych
| alkoholi.

Chirurg? ;)


Nie, pracownik CBA...

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: XP, TCP/IP i udostępnianie internetu na modemie
Mam przypadek z małą siecią na BNC i jednym kompem na XP.
Na nim mam modem ISDN i udostępniam go innym.
I teraz: przy konfigurowaniu sieci miałem określone adresy IP.
Jak rozpocząłem udostępnianie to XP-ek zmienił mi adres IP tego kompa na
jakiś
nie wiem skąd i przez to nie widzi reszty sieci, która pozostała na starym
IP.
Z klei nie mogę zrobić udostępniania na tamtym IP nawet jeśli po
udostępnieniu zmienię
ręcznie adres IP. Wtedy nie widzi ani sieci ani nie udostępnia internetu
innym.
W starych WIN-ach można było zainstalować drugi protokół TCP/IP i tam wpisać
inny adres.
Wtedy jak chciałem łączność z siecią to leciał po sieciowym IP a jak z
internetem to puszczał
po tym drugim adresie. Zaletą tego rozwiązania byłoby to że mogę
zainstalować ludziom po sieci
dodatkowy protokół TCP z adresem do łączności z internetem przez mojego
kompa.
Pozwoli to na kontrolowanie kompów które mają dostęp do internetu.
Komu dam IP to będzie a komu nie to nie wlezie.
Ewentualnie czy jest możliwość założenia jakiś kont albo coś takiego
użytkowników którym
chcę dać dostęp do internetu.
Podsumowując:

potrzebuję pomocy w udostępnieniu łącza modemowego do internetu na moim
kompie w sieci
ale tym komputerom lub użytkownikom którym na to pozwolę.

Jak się z tym uporać?

Dzięki

Rafał

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Grafika pod Win XP?


Chce zmienic OS ze starych Win 98 na XP.
Czy programy graficzne i fonty ze starych Win dzialaja bez problemow
pod XP. Pytam bo moze stane przed jakims problemem a mam pilne prace.
(Illustrator 9, Photoshop 6, FreeHand MX, ATM...)
thx 4U


Stare przyslowie pszczol mowi: "Nie zmieniaj systemu swego jesli pilna
robote na warsztacie masz".
Z autopsji pisal:

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: DiskFree dla dyskow wiekszych od 2 GB Delphi 3


On Thu, 15 Oct 1998 14:36:42 GMT, Syserror <syser@friko.onet.plwrote:
Dzieki za podpowiedz, ale jak wynik z tej zmiennej przeniesc do labela ?
Syserror !


Deklarujesz funkcję np. tak:
function GetDiskFreeSpaceEx(lpDirectoryName: PChar;
                            var lpFreeBytesAvailableToCaller,
                            lpTotalNumberOfBytes,
                            lpTotalNumberOfFreeBytes: LONGLONG): BOOL; stdcall;
external 'KERNEL32.DLL' name 'GetDiskFreeSpaceExA';

Typ LONGLONG jest deklarowany jako Comp a zatem możesz korzystać z funcji
FloatToStr.
PS. Jeżeli zamierzasz uruchamiać to na starych Win, to musisz zadeklarować
funkcję poprzez wczytywanie przez GetProcAdress.
                                            Powodzenia
UIN:3620584                                    Bask

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: HTML Rendering Crashes IE


On Sat, 3 May 2003 23:57:42 +0200, Tomasz Wójtowicz wrote:

[...]

Można zrobić jako "prezent" dla kogoś, kogo się bardzo nie lubi, np. pod
postacią javascriptu*:
A po co?


A po co używać komputerów? A po co uczyć się nauk ścisłych? A po co umieć
czytać? A po co człowiek istnieje na tym świecie?

Ja tu rozważam całkowicie teoretyczny, akademicki problem. Nie mówię, że
napisany przeze mnie skrypt od razu zacznę dystrybuować na lewo i prawo.
Problemem explorera jest to, że można go wywalić tym krótkim <input type.
Pal diabli, że pożal-się-Boże iexplore wysiada. Ale explorer to powłoka
systemu operacyjnego zainstalowanego na 90% komputerów osobistych, a to już
jest poważny problem. Jeszcze w starych Win 9x można było checkboxem na
stałe wyłączyć Active Desktop, ale np. Win XP ma Active Desktop włączony
zawsze.

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: nowy dysk twardy

ARTCOR wrote:

Poszukaj Norton Ghost, nim spod DOSa zrob obraz partycji starego dysku
a potem przywroc ten obraz, ale juz na nowym dysku.


Ale utrudniasz!
Szybciej i wygodniej przekopiować dysk Ghost'em bez tworzenia obrazu ;-)))


Nie musisz nawet
formatowac tego nowego, Ghost zrobi to sam w chwili przywracania.


Oj, nie do końca!
Jeżeli przenosimy mniejszy dysk na większy, to lepiej najpierw zrobić
partycje na nowym HDD, a dopiero później przenosić: GHOST bez problemu
przeniesie dane zostawiając nowy rozmiar partycji ;-)


Calos zajmie ci gora 10-15 minut a zaoszczedzi kupe roboty ze
stawianiem kompa od nowa na czysto.


Tia, pod warunkiem, że mowa o starych Win 9x! Z WinME, Win2k oraz nowszymi
może pojawić się problem ze SWAPem - wtedy 15 minut Ci nie starczy ;-(

P.S. Porządna wersja Ghost'a jest dodawana do płyt EPoX ;-)))

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: wyglad Windows 98 SE
Witam

Mam do Was jedno pytanko - nie wiecie moze jak poprawic wyglad Win 98 SE ???
Przez pare miesiecy pracowalem w XP - niestety problem ze sprzetem ( a
konkretnie brak sterownikow do przejsciowki D-linka DWL-500 PCMCIA-PCI)
zmusil mnie do powrotu do starych win 98. Prawde mowiac XP mi sie bardzo
podobal - czy sa jakies programy ktorymi moglbym choc troche zblizyc wyglad
starych Win 98 do wygladu XP ??? (a moze macie jakies inne propozycje ? )

Dziekuje i pozdrawiam

Artur Jakimiuk

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: wyglad Windows 98 SE
Artur Jakimiuk w wiadomości (b18u8t$if@news.onet.pl) wyskrobał(a):


Mam do Was jedno pytanko - nie wiecie moze jak poprawic wyglad Win 98 SE
??? Przez pare miesiecy pracowalem w XP - niestety problem ze sprzetem ( a
konkretnie brak sterownikow do przejsciowki D-linka DWL-500 PCMCIA-PCI)
zmusil mnie do powrotu do starych win 98. Prawde mowiac XP mi sie bardzo
podobal - czy sa jakies programy ktorymi moglbym choc troche zblizyc
wyglad starych Win 98 do wygladu XP ??? (a moze macie jakies inne
propozycje ? )


Zainteresuj się programem WindowsBlinds i skórami do niego. Są też imitujące
Windows XP.

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Pelna sciezka do katalogu "pulpit"

Skoro nie ma tej informacji w "otoczeniu" - to potrzebne mi jest tylko
"command-line" utlity, które mi zwróci pełną ścieżkę folderu... i to wszystko.
Daleki jestem od tego, żeby mój skrypt komuś zawartości rejestrów zmieniał,
i żeby mi potem głowę zawracali, jak im się coś "posypie", z zupełnie innego
powodu.


a moze vbs ci pomoze? tzn mozna stworzyc w bacie plik vbs ktory potrafi
duzo (min to co potrzebujesz) odpalic i dostajesz wynik, tylko ze nie
wiem jak na starych Win, czy na pewno potrzebujesz obsluge Win95,
obylbys sie bez zbednych plikow zewn. ktore musisbyc "redystrybuowac"?
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Pelna sciezka do katalogu "pulpit"
Dnia 12.10.2008 f1j@k_? <per@server.pl napisał/a:

a moze vbs ci pomoze? tzn mozna stworzyc w bacie plik vbs ktory potrafi
duzo (min to co potrzebujesz) odpalic i dostajesz wynik, tylko ze nie
wiem jak na starych Win, czy na pewno potrzebujesz obsluge Win95,
obylbys sie bez zbednych plikow zewn. ktore musisbyc "redystrybuowac"?


Ale czy to jest "version-independent"? To znaczy: mogą z tego korzystać
każde Windowsy (domyślnie), no, z wyjątkiem oczywiście 3.x?

Obawiam się, że chyba sam będę musiał sobie wymęczyć w C coś na wzór
tego:  http://69.10.233.10/KB/winsdk/SpecialFolders.aspx

Bo to jest właśnie to, czego szukam - tylko, że "prawie". Bo gość to zrobił
"ślicznie i okienkowo" - a ja chcę, żeby mi zwracało na konsoli wyłącznie
to, czego mi trzeba.

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Do fachowcow laickie pytanie


On Tue, 3 Sep 1996 13:05:29 +0200, Pawel Wimmer wrote:


[Odp. na pytanie, czy Encyklopedia Multimedialna PWN bedzie pracowac w starych Win]


Pod starymi tez, z dolaczonym 32S


A ktorej wersji Win32s potrzebuja? Nie daj Boze 1.30 ?

OSciski!
Mirek Nowakowski

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: SWAP w RAMie
Słusznie prawisz ale oburzony "lamer" tego nie chwyta:).

O ile mnie pamięć nie myli to w starych Win optymalnym rozwiązaniem
było ustawienie minimalnego swapu na zero i maksymalnego rozmiaru na
tyle ile się chciało, wtedy Win tworzył swap dopiero wtedy kiedy mu był
naprawdę potrzebny ... aby to następiło to przy 512MB RAMy gość musiałby
jednocześnie odpalić sporo aplikacji co tylko potwierdzałoby
jego "nieprofesjonalizm" :)

Powinien zacząć od tego jaki soft mu zżera 512MB i jeszcze chce swapu.

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: dlaczego
pl.comp.sys.amiga.getSenderByName("kya").getMessageByDate("Fri, 10 Mar 2006
16:37:19 +0000 (UTC)").quote();


On 2006-03-10, Szwindel wrote:
|  Amigowcy tak nie lubia PC ? :)

Dobrze jest lubić narzędzie, którego się używa. Ale żeby nie lubić
innych? Bez przesady.


No jak. Nie złamałabyś atarowcowi ze złamaną nogą drugiej?

Co do topicu: Dopóki PC jechał na dosie, starych Win i samym CPU w grafice
to faktycznie można było pogardzać. Ale teraz Amiga upchana kartami
rozszerzeń, kilkoma CPU, z których wykorzystywany jest jeden i starym
osprzętem wygląda...no...przestarzale. Nie wiem, czy to prawda, ale jeśli
faktycznie niektórzy dalej brzydzą się PC to są po prostu śmieszni.

Miałem sobie zostawić moją 030/50/8 z HDD i CD, ale jak zobaczyłem u siebie
UAE z emulowanym Picasso udające 040 z dowolną ilością pamięci, to
zostawiłem gołą 1200 a osprzęt sprzedałem. Taka jest smutna prawda.

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: dlaczego


pl.comp.sys.amiga.getSenderByName("kya").getMessageByDate("Fri, 10 Mar
2006
16:37:19 +0000 (UTC)").quote();

| On 2006-03-10, Szwindel wrote:
|  Amigowcy tak nie lubia PC ? :)

| Dobrze jest lubić narzędzie, którego się używa. Ale żeby nie lubić
| innych? Bez przesady.

No jak. Nie złamałabyś atarowcowi ze złamaną nogą drugiej?

Co do topicu: Dopóki PC jechał na dosie, starych Win i samym CPU w grafice


samym cpu ? to co moj 1MB trident robil ? nie znam sie :D


Miałem sobie zostawić moją 030/50/8 z HDD i CD, ale jak zobaczyłem u
siebie
UAE z emulowanym Picasso udające 040 z dowolną ilością pamięci, to
zostawiłem gołą 1200 a osprzęt sprzedałem. Taka jest smutna prawda.


A co takiego to Picasso, ze to taki szok?  ;P
Pamietam ze daaawno temu mi jakas Amiga Magazyn
wpadla w lapy i sie czyms podniecali, ze ma 24bit kolor:)
To to wlasnie ?

pzdr

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: dlaczego


Szwindel wrote:
| pl.comp.sys.amiga.getSenderByName("kya").getMessageByDate("Fri, 10 Mar
2006
| 16:37:19 +0000 (UTC)").quote();

| On 2006-03-10, Szwindel wrote:
|  Amigowcy tak nie lubia PC ? :)
| Dobrze jest lubić narzędzie, którego się używa. Ale żeby nie lubić
| innych? Bez przesady.
| No jak. Nie złamałabyś atarowcowi ze złamaną nogą drugiej?

| Co do topicu: Dopóki PC jechał na dosie, starych Win i samym CPU w grafice

samym cpu ? to co moj 1MB trident robil ? nie znam sie :D


W czasach gdy królowała A1200 to wielu użytkowników z PC oglądało
graficzne karty 256 kilo pamięci zazwyczaj przez szybę sklepową, że o
512 nie wspomnę...


| Miałem sobie zostawić moją 030/50/8 z HDD i CD, ale jak zobaczyłem u
siebie
| UAE z emulowanym Picasso udające 040 z dowolną ilością pamięci, to
| zostawiłem gołą 1200 a osprzęt sprzedałem. Taka jest smutna prawda.

A co takiego to Picasso, ze to taki szok?  ;P
Pamietam ze daaawno temu mi jakas Amiga Magazyn
wpadla w lapy i sie czyms podniecali, ze ma 24bit kolor:)
To to wlasnie ?


Picasso to system obslugi kart graficznych, ale również karty graficzne
do Amigi...

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: GPRS i Ericsson T39m ERA


Ja mam stringa takiego :
^sgauth=1;+cgdcont=1,"ip","erainternet"


Tak, tak zapomnialem (chyba juz zapomnialem o "starych" Win 98 i Me) - dla
nich trzeba jeszcze dopisac te pierwsza komende:)

Jacek

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: 30 letnie wino


witam
gdzie mogę kupić w warszawie 30-letnie wino i ile może kosztować?


wine house w ch targówek (głebocka)
koszty różne, stare wino jest drogie... podejrzewam że nie więcej niż 10000
PLN ale nie mniej niz 5000 PLN :) [drozszych to tam chyba nie maja,
aczkolwiek maja wybor starych win]

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: archaiczny notebook
W news:bq3438$803$1@atlantis.news.tpi.pl tako rzecze Rodi


Moi drodzy szukam pamieci do takiego archaicznego notebooka ARISTO
FT-6000A to jest jeszcze 486 DX


Spytaj może na pl.comp.os.ms-windows.win3
To grupa o starych Win 3.x, ale tam znajdziesz dobrych speców od
zabytkowego sprzętu.

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Stare wino wycena - gdzie?
W artykule <b5roki$78@nemesis.news.tpi.pl[sebek] napisał(a):


    od paru dni jestem posiadaczem dwóch win
    wg mnie dość starych jedno rocznik 1966 a drugie 1978
    zastanawiam sie nad ich sprzedazą, powiedzcie mi proszę
    gdzie we wrocku moge je wycenić i sprzedać?
    moze jakis dom aukcyjny? albo cholera wie co? :)
    za wszelkie konkretne info z gory dziękuje :)


Musisz uważać, bo one mogły skwaśnieć... Podobno 1/2 starych win tak
kończy...

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Stare wino wycena - gdzie?


Musisz uważać, bo one mogły skwaśnieć... Podobno 1/2 starych win tak
kończy...


zgadza sie ... ale nawet jezeli taki proces ma miejsce to wino i tak ma
swoja wartość
ze względu na okaz kolejcjonerski. stare wina wbrew temu za co powszechnie
je uwazamy
sa nie smaczne ... oczywiscie sa wyjatki :)

pozdrawiam
Seba

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Stare wino wycena - gdzie?
Ludzik zwany [sebek], w wiadomosci
news:b5s1pu$k5f$1@atlantis.news.tpi.pl napisal:


| Musisz uważać, bo one mogły skwaśnieć... Podobno 1/2 starych win tak
| kończy...

zgadza sie ... ale nawet jezeli taki proces ma miejsce to wino i tak
ma swoja wartość
ze względu na okaz kolejcjonerski. stare wina wbrew temu za co
powszechnie je uwazamy
sa nie smaczne ... oczywiscie sa wyjatki :)


To prawda - najczesciej nie sa smaczne i sluza glownie jako ozdoba :)

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: korek do wina
Dnia Thu, 25 Aug 2005 11:32:35 +0200, Hesia napisiał:


korek klejony moze byc, byleby to korek naturalny byl a nie jakas masa
dziwna


Wiele dobrych i drogich win zaczyna być korkowanych plastikowymi zatyczkami
z masy "korkopodobnej", bo ktoś stwierdził, że blisko 20% starych win jest do
wywalenia, bo zaraziły się od naturalnego korka jakimiś grzybami.

Tak na marginesie...

Zdrowka, aceJacek

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: korek do wina


Wiele dobrych i drogich win zaczyna być korkowanych plastikowymi zatyczkami
z masy "korkopodobnej", bo ktoś stwierdził, że blisko 20% starych win jest do
wywalenia, bo zaraziły się od naturalnego korka jakimiś grzybami.


To jest problem złego przechowywania wina, a nie korka, w korku żadne
grzyby ani pleśń nie mogą się rozwijać.

T.

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Niemiecki episkopat ustalił zasady postępowania...
sekularyzowanie obiektow takich jak klasztory, koscioly to znane w historii.
Trzeba poszukac przyczyn. Bylam w takim klasztorze po cystersach, ktory obecnie
jest wysokiej klasy hotelem z dodatkowymi turystycznymi podobiektami w dobrym
stylu - punktem aukcji starych win, sala koncertowa , zostala piekna
biblioteka, park, winnice i ogrody. A wszystko udostepnione do zwiedzania jako
obiekt muzealny, pod ochrona urzedu do spraw zabytkow. O takim przeznaczeniu
obiektu zadecydowaly dawno, dawno temu wydarzenia historyczne a nie "ukaz"
obecnych urzednikow. Jako ciekawostka - w tym wlasnie objekcie krecono sceny do
filmu "w imie rozy " Pzdr. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Ojciec z SS
> Kiedy doczekamy sie podobnych wypowiedzi sowieckich mordercow.

Cos ci sie chyba zdrowo pomylilo. Autor nie jest bynajmniej zadnym morderca
tylko opowiada o swoim ojcu mordercy. Robi to dlatego, jak wyjasnia, ze w jego
rodzinna Austria, podobnie jak w Rosja, oficjalnie nie chce sie przyznac do
swoich starych win, a nawet jest z nich po cichy dumna.
Rosyjscy mordercy sami juz dawno zeszli z tego swiata (przecietna zycia jest
tam znacznie nizsza niz w Austrii) wiec podobnie jak Austryjacy z czasow wojny,
ewentualnie zabiora glos dopiero na sadzie ostatecznym. Faktem jest jednak, ze
wielu Rosjan, synowie i corki tamtego bandyckiego pokolenia, niejednokrotnie
dawaly swiadectwo prawdzie. Czyzbys mial tak swietna selektywna pamiec, ze
udalo ci sie ich zapomniec??? Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Günter Grass tłumaczy się przed rodakami
Grass - prawdziwy lewacki kapitalista
Grass zachowuje sie jak prawdziwy lewak - kapitalista; wykorzystuje lewacka
ideologie (w tym wypadku do niby wyznanie starych win) dla robienia kasy (od
razu wykupiono caly nakad tej jego nowej ksiazki)

edek47 napisał:

> fan_of_1795 napisała:
>
> > edek47 napisał:
> >
> > > bo uznaje Grassa za zdrajce narodu.
> >
> >
> > Sypiasz z nia? Powiedziala ci to w chwili intymnej szczerosci?
> Jest za stara jak na moj gust,GDYBY BYLA 25 LAT MLODSZA,to co innego.Grass
> natomiast jest troche inaczej zorientowany politycznie od Steinbachowny.
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Gdańszczanie w sondażu za Grassem
Moja opinia jest identyczna, jak te sondażowe. Nie odbiera się odznaczeń raz
przyznanych, bo świadczy to o małej klasie. Jak wyraźnie dziś widać,
ta "soplicowa" spowiedź wcale nie miała na celu zrzucenie ciężaru starych win i
dołożenie jeszcze jednej cegiełki do opinii autorytetu moralnego. Chodziło o
rzecz jak najbardziej banalną i przyziemną: o marketing swojej nowej książki,
którą już ogłoszono bestsellerem i wyprzedano cały nakład. I to jest dla mnie
OBRZYDLIWE. Czy po to, by "cebulak" sprzedał się dobrze należało uciekać się do
tak tanich chwytów? Ani z tego Grassa zasłużony SSman - bo nie zdążył. Zdążył
całą powojenną resztą swojego życia wyrobić sobie dość wysoki autorytet
moralny, zdążył poznać się jako dobry literat zdobywając w tej dziedzinie
Nobla, PO CO będąc w późnej jesieni swojego życia wzbudzać takie emocje? Może
ten "cebulak" niewiele wart i trzeba było? A może to starcze odchyły od
normy..... Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Jak oczarować polskiego budowlańca?
Gość portalu: Ja, Polak napisał(a):

> pod warunkiem, ze sniadanie przeciagnie sie do wieczora i gospodyni bedzie
> mlodsza przynajmniej 10 razy od wina ktore poda, czyli +25 :-)
Chyba nie za bardzo rozkminiam to, że gospodyni ma być 10 razy młodsza od wina.
Czyli wino 25 letnie serwuje gospodyni w wieku dwóch lat i sześciu miesięcy? To
jest obrzydliwa pedofilia bo tak starych win, aby gospodyni była atrakcyjną
kobieta, nie ma! Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Co myślicie o jej zachowaniu?... szok...
No cóż są takie osoby - bez taktu zupełnie...najwidoczniej do nich należysz...to
co powiedziałaś koleżance nie było miłe, zrozum (to jak zachowywała się w liceum
to inna sprawa, nie podłączaj jej starych win do tego ostatniego zdarzenia!).
Było to tym bardziej przykre dla niej, że akurat w Sylwestra, kiedy każdy chce
sie dobrze bawić a nie wysłuchiwać że staro wygląda....z takim tekstem to mogłas
wyleceieć do dawnego kumpla, o którym wiesz że ma poczucie humoru...dla kobiety
to zawsze jest przykre. jeżli miałaś na myśli że wygląda kobieco , poważnie to
czemu jej tego tak nie powiedziałaś. Zanim się odezwiesz to przemyśl to dwa razy
bo może cię to jeszcze wiele kosztować zarówno w życiu osobistym jak i zawodowym. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Czy używacie karafek?
Nie wiem czy to "barbarzynstwo", ale na 100% duzy nietakt wobec gosci. Pomijam
sprawe napowietrzania, ale w wypadku tych "starych win", zwykle jest w nich
duzo osadu w butelce - dlaczego goscie maja pijac takie "fusy"? czy dlatego, ze
gospodarz lubi saczyc wino z kieliszka przez zeby?
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Znalazlem w piwnicy stare wina i ...?
Znalazlem w piwnicy stare wina i ...?
Czesc
No wlasnie jak w temacie postu
Znalazlem kilkanascie butelek roznych win, wiek od 40 do 4 lat, teraz w
niektorych z nich widze wyraznie jakies zmetnienia (rzecz jasna w tych
starszych), niektore wygladaja zupelnie klarownie
Moje pytanie to, czy jest jakas szansa ze te winna beda pijalne jeszcze,
czytakie zmetnienia to jest normlane dla starych win czy w zasadzie mozna je
z gory skazac na smietnik?

wielkie dzieki i pozdrawiam
#jas Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Tylko wina francuskie można okreslać mianem "wino"
skynews napisał:


> Jak znajde odpowiednie linki to je ?wstawię? choc myslę ze to nie j
> est
> odpowiedni temat w forum "wino".

Chętnie poczytam, zwłaszcza jakikolwiek tekst mówiący o tym, że którakolwiek z tych technik rzeczywiście
jest już wykorzystywana przez kolekcjonerów starych win, gdyż jak dotąd nic takiego nie widziałem, a wręcz
przeciwnie, cytowana w jednym z podanych przeze mnie linków osoba z Christie's wyraźnie stwierdziła, że
techniki te nie są jak dotąd używane. Interesowałby mnie na przykład adres laboratorium robiącego takie
analizy starych win i wystawiającego im certyfikaty uznawane przez domy aukcyjne. Liczę na to, że masz
takie informacje

Pozdrawiam!

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Pytanie do koneserów
>Pytanie do koneserów

Po ilości odpowiedzi na te pytanie wniosek jest jeden: NIE MA TU koneserów :)

Ja Ci nie doradzę ,bo winka dla mnie za cienkie :(

Oba wina mają ponad 10 lat i raczej proponowałbym je wypić przy najbliższej
okazji.
Zwłaszcza tę rjohę .
Bordo możesz jeszcze przetrzymać 3-5 lat wszak to długowieczne merlot.

Jakbyś chciał sprzedać te wina to nie znajdziesz kupców na nie z prostego
powodu.
Raczej nikt nie kupuje tak starych win nie znając warunków przechowywania,czyli
od nieznanego sobie klienta :)
Wypij je sam i będziesz miał chociaż satysfakcję,że siorbałeś prawdziwie
światowe wina i to ponad 10 letnie.
A to nie każdemu pisane :)
Jedni nie dożyją a innych nie stać :(


Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: nowa akcyza? co to takiego?
ducale napisał:

> GP ale ja pisalem wlasnie o banderolach legalizacyjnych ! jezeli
> producent przyslal Ci w banderolach ktorych termin juz minal( albo
> np źle naklejil na szyjki butelek) to wtedy musialy byc legalizowane
> aby dopuszczono je na rynek,moze to dotyczyc kazdej nawet bieżącej
> dostawy.

No ja to rozumiem. Piszę, że jeśli banderola "pierwszej edycji" (bezorzełkowa) została naklejona poprawnie i jeśli była legalizowana z powodu utraty ważności tej pierwszej parę lat temu, to teraz trzeba znowu jej przykleić kolejną legalizacyjną. ;-) I w takiej sytuacji dotyczy to relatywnie starych win na których będą 3 banderole. Ciekawe gdzie, bo MF każe nakleić "na krzyż". Więc którąś trzeba przykryć a to się z kolei kłóci z wytycznymi MF. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: stare wino włoskie
Nie piłem starych win Badia a Coltibuono ale ich Chianti Classico Riservy z lat
50 i 60 są znane z długowieczności. O ile oczywiscie były dobrze przechowywane.
Ten rocznik jest do kupienia np. w www.rare-wine.com/e_main.htm. Parę
informacji: www.wineoftheweek.com/tastings/0210badia.html.

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: stare, dobre Bordeaux :-)
stare, dobre Bordeaux :-)
z dzisiejszego Onetu:

"Francuska policja pobrała próbki starych win z 20 winnic w rejonie Bordeaux
podejrzewając ich właścicieli o fałszowanie starych roczników.

Wizyty żandarmów w winnicach zarządził sędzia śledczy z Paryża po tym, jak
belgijski handlarz winami wykrył, że do starego i bardzo cennego wina dolewano
młode. Sprawdzono m.in. winnice Chateau Margaux, Mouton-Rothschild i Haut-Brion.

W tym roku rozpoczęto już trzy śledztwa w sprawie fałszowania win w rejonie
Bordeaux. Obowiązujące tam zasady pozwalają na zmianę korka w bardzo starych
butelkach i uzupełnienie tego co z nich wyparowało niewielką ilością wina z
tego samego rocznika. Jednak większość winnic uzupełnia butelki młodym winem.

Rzecznik Bordeaux zapewnia, że jakiekolwiek fałszerstwo to tylko kropla w
oceanie 900 milionów butelek sprzedawanych rocznie w regionie. "Tylko głupiec
igrałby z reputacją wina Bordeaux" - uspokaja jego rzecznik"
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Czy ktoś z was pił coś naprawdę luksusowego?
Moet
Gość portalu: Marek napisał(a):

>> Gratuluję tego Dom Perigniona

Hm, o ile pamietam to Moet nie wypuscil nic rocznikowego w 1984

> jak wypada na tle zwykłego Moet&Chandon?

tzn? Chodzi Ci o NV? Pilem 1993 DP - byl O.K., moze nawet wiecj niz O.K., ale
oczekiwalem ciut wiecej za ta cene (jakies 3 x wiecej niz Brut Imperial). Moze
z innego rocznika bylby lepszy, trudno mi powiedziec

Co do starych win - to patrz post Winomana w sasiednim watku

Amsterdam
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Czy ktoś z was pił coś naprawdę luksusowego?

> tzn? Chodzi Ci o NV? Pilem 1993 DP - byl O.K., moze nawet wiecj niz O.K., ale
> oczekiwalem ciut wiecej za ta cene (jakies 3 x wiecej niz Brut Imperial).
Moze
> z innego rocznika bylby lepszy, trudno mi powiedziec
A czy ktoś pił Bollingera rocznikowego?
Ja piłem Special Cuve ale był trochę za kwaśny jak dla mnie, zastanawiam się
czy wszystkie Bollingery są takie czy ten może był "uszkodzony"
Widziałem Bollingea RD 1990, jest dwa razy droższy od zwykłego ,ale marka
wyśmienita no i rocznik więc sięz astanawiam nad kupnem tyle że nie chcę
jeszcze raz "kwasku" wypić:)
jakieś rady???
> Co do starych win - to patrz post Winomana w sasiednim watku
dzięki Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Czy ktoś z was pił coś naprawdę luksusowego?
amsti napisał:

> Gość portalu: Marek napisał(a):
Co do starych win - to patrz post Winomana w sasiednim watku

Gdzie? Nie moge znalezc... Z przyjemnoscia bym przeczytala, mimo, ze nie byl
dla mnie zbyt mily kilka watkow temu...Ale przyznaje, ze wino zawsze
traktowalam na luzie i po prostu pilam, bo mamy szczescie znac kilku
prawdziwych "profesjonalistow" ktorzy w tym temacie mocno siedza i byle czego
u nich sie nie pije. Dzieki Waszym niezbyt milym uwagom, przeczytalam
wszystko co mieli w lokalnej bibliotece na temat wina i od ostatnich tygodni
bardziej zwracam uwage na to co pije.
Maggie.

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: bezludna wyspa ....
A to pozwole sobie dolaczyc taka klasztorna ciekawostke. Pocysterski obiekt
klasztorny Eberbach w Niemczech - na zdjeciu sala w ktorej krecono ujecia do
filmu "W imie Rozy". Obiekt jest przepiekny o chyba kazdej porze roku - bylam
wiosna i jesienia. Emanuje ten teren magiczna cisza i ma sie wrazenie, ze jest
sie czastka tego swiata. Jest fajny hotel, restauracja, sale konferencyjne,
odbywaja sie koncerty i aukcje starych win. Zapraszam na wirtualne
ogladniecie.
www.klostereberbach.de/html_english/3_discoveries/virtual_tour/09_monks_d
ormitory.html Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Filozofia rodzicielstwa (inspirowane by Scriptus)
mola1971 napisała:

> drambui napisał:
> Najpierw, chłopie, sprawdź, a potem gadaj.
>
> Żeby sprawdzić to najpierw trzeba jakąś sobą zainteresować ;-)
> A w przypadku kobiet dojrzałych nie jest to łatwa sztuka ;-)

Drambuie, to słodki i gęsty likier dla Pań. Fascynuje i odurza.
Uzależnia. Zwłaszcza samotne dojrzałe Panie za nim przepadają.
Jednak, im bardziej dojrzałe są Panie, tym mniej jest dojrzałych mężczyzn. Tak
już jest w życiu, nie dla wszystkich wystarczy starych win i cennych likierów.
Francuzi mają jednak na to sposób, stosują zasadę "pij niedojrzałe wina do
dojrzałych serów, a dojrzałe wina do serów niedojrzałych". Tak więc, kolego,
jeszcze masz szansę, tylko zwróć wzrok we właściwą stronę, Panie dojrzewają :). Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: A to sie Jakubowska zdziwi ...:))
nie za bardzo, trzebaby zniszczyc MasterBootRecord dysku, wtedy raczej nie da
sie niczego odzyskac. Usuwanie FAT-u (w Dosie i starych WIN) lub NTFS niewiele
daje, wydobędziesz wszystko ;-)
Lepiej dysk rozhermetyzowac. Wkretaczkiem. I wlaczyc. Tez sie da odzyskac, ale
to juz zadanie dla experta. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: A to sie Jakubowska zdziwi ...:))
Gość portalu: dysk twardy napisał(a):

> nie za bardzo, trzebaby zniszczyc MasterBootRecord dysku, wtedy raczej nie da
> sie niczego odzyskac. Usuwanie FAT-u (w Dosie i starych WIN) lub NTFS
niewiele
> daje, wydobędziesz wszystko ;-)
> Lepiej dysk rozhermetyzowac. Wkretaczkiem. I wlaczyc. Tez sie da odzyskac,
ale
> to juz zadanie dla experta.

Sztuczki z usuwaniem partyci czy zamazywaniem tablic alokacji są nieskuteczne.
Usunięcie MBR też nic nie daje. Odtwarza się go zwykłym fdiskiem. FBI kiedyś
chwaliło się odzyskiem danych po kilkukrotnym!!! nadpisaniu zawartości
specjalnymi sekwencjami. Koszt był naprawdę kosmiczny. Wykorzystywano efekt
pozostałości magnetycznej w obszarach sąsiadujących. Dla większości zastosowań
wystarcza wdclear. Nadpisuje dysk zerami lub jedynkami, a wtedy tiramisu czy
ontrack są już bezradne. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: problemy z 17-latkiem
problemy w rodzinie...
a co by było, gdybyście wspólnie usiedli i porozmawiali jak partnerzy czyli
"młodemu" zapowiedzieli, że skoro on nie potrafi się sam zdyscyplinować i wziąć
do sensownej nauki to czas ochronny w domu minął i skoro nie chce wydorośleć to
trzeba go potraktować jak gó...arza czyli na początek zupełnie odciąć od
komputera (jak ma swój to zapakować i wynieść w bezpieczne miejsce) i jeżeli to
powiedzmy nie pomoże do końca roku szkolnego to od wakacji niech idzie do pracy
(komputera oczywiście dalej nie ma bo z jakiej racji rodzice mają płacić za prąd
i neta) i zero kieszonkowego.

Jeżeli Twoi rodzice to wprowadzą to być może, na początku będzie w domu "mroźna"
atmosfera ale trzeba to przetrzymać. I ważne jest, żeby obyło się bez kłótni i
wyrzucaniu sobie starych win.
Chodzi tu tylko o to, żeby Twój brat zrozumiał, że nigdy w życiu nie ma nic za
darmo a dzieci mają takie same obowiązki jak rodzice.

Piszę to bo mój syn też miał podobne problemy i dziś rozumie, że swego czasu
radykalne cięcia były niezbędne, żeby go "wyprostować".
Nie było to łatwe, szczególnie dla mnie jako dla mamy ale jakoś to przetrwaliśmy.
I nie prawdą jest, że w takiej sytuacji dochodzi do scen czy rękoczynów bo
jeżeli rozmawia się nawet w "podbramkowej" sytuacji spokojnie i rzeczowo to
zawsze! można się dogadać.


Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Ile złego można znosić od własnej matki?
amidala, czasem naprawde najlepsza miedzy ludzmi jest cisza. bez wymowek,
wywlekania starych win i bez tworzenia kolejnych sytuacji, w ktorych wszyscy
zainteresowani (i nie zainteresowani!) czuja sie niezrecznie.
cisza jest zdrowa i jak sama nazwa wskazuje - daje szanse na "wyciszenie"
emocji kazdej ze stron.
piszesz, ze spotkalyscie sie po pol-rocznej przerwie w kontaktach - najwyraznie
spotkalyscie sie za wczesnie. twoja mama sie jeszcze nie wyciszyla, nie
zatesknila za toba na tyle by "wybaczyc ci" wszystko, co teraz ma za zle. daj
jej szanse zatesknic.
to jest troche tak jak z nieodpowiedzialnym mezem wracajacym pozno do domu.
najpierw sie czlowiek wscieka i planuje, co to mu nie powie, gdy juz dran
wreszcie stanie w progu. ale tak kolo 4 nad ranem, wiekszosc kobiet zaczyna sie
modlic byle juz tylko wrocil caly i zdrowy :-)
twoja mama jest wciaz na etapie "co to ja jej - ten okropnej corce amidali -
nie powiem, gdy ja wreszcie spotkam" - musisz przeczekac ten etap i pozwolic
jej uswiadomic sobie, ze jej ciebie brak.
moze to bedzie rok, moze dwa, moze trzy... przerwy w waszych kontaktach ale
osobiscie nie widze innej mozliwosci abyscie mogly szybko obie okazac sobie
czulosc i zyczliwosc. musi minac czas i musi potrwac cisza. bo to nie jest
kwestia tego, co naprawde jest (lub czego nie ma) miedzy wami ale tego, co
twoja matka czuje. i ona musi poczuc (bolesnie!) brak ciebie w jej zyciu. wtedy
bedzie lepsza.
i dla ciebie, i dla siebie, i dla wszystkich innych w to wmieszanych. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: alkohole na allegro
Użytkownik MZ napisał:


Mam do sprzedania pare dobrych, starych win, whisky i innych alkoholi.


Chirurg? ;)

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Grafika pod Win XP?
Chce zmienic OS ze starych Win 98 na XP.
Czy programy graficzne i fonty ze starych Win dzialaja bez problemow pod XP.
Pytam bo moze stane przed jakims problemem a mam pilne prace.
(Illustrator 9, Photoshop 6, FreeHand MX, ATM...)
thx 4U Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Potęga Windows
Artur Maśląg 'futrzak' <futr@polbox.comnapisał:

| wolniej niż na "starych" Win), ale w XP ponoć to doszlifowali. Choć testy,
| które widziałem, dotyczyły maszyny z potężnym procem i 256MB RAM - z
taka
| ilością pamięci przestarzałe 9x radzą sobie gorzej niż 2k/XP - czyżby
znów
| pic i fotomontaż?

RTFFAQ


U mnie na Athlonie 1 GHz + 128MB RAM dopalanie 3D działa tak 30% wolniej niż
w Win9x.


Ciekawa interpretacja - np w obsługę AGP czy sprzętowe D3D w W2k Linux ma
swój wkład.


Prawa rynku. Skoro Linux stawał się coraz bardziej przyjazny dla użytkownika
(upodabniał się do Windows - KDE, GNOME) i obsługiwał sprzętową akcelerację
3D (DRI), oferując przy tym o niebo lepszą architekturę (wiesz, stabilność i
takie głupoty) - to chyba logiczne jest zaoferowanie przez M$ systemu o
podobnym poziomie technicznym i możliwościach,który mógłby zastąpić
przestarzałe 9x. I zanim goście od Linuxa zdążą to wszystko dopracować.


| NT, jako całkiem inny system, jest oczywiscie lepszy do takich
zastosowań.
| Ale wydaje mi się, że GUI na serwerze nie zawsze jest potrzebne, a
trochę
| obciąża system, no i może stwarzać dodatkowe zagrożenie dla stabilności
| systemu. Może da się je wyłączyć?

Wyłączyć nie można, a GUI może sobie być, może nie być.


Tzn. jak? Można uruchomić W2k z konsolą? Bez dodatkowych narzędzi? Czy wtedy
uruchomi się na np. P133?


| Co do pierwszej opinii - to polecam zajrzeć do historii firmy Microsoft
i
| komputerów w ogóle.

Moim źródłem wiedzy nie są artukuły z Entera, Chipa czy innych 'ciekawych'
wydawnictw.


A co jest twoim źródłem wiedzy? Materiały M$? Czy wymienione wydawnictwa
kłamią?
Konkrety proszę - ja chętnie skoryguję swoje poglądy, jeśli będę miał do
tego podstawy.


| Co do drugiej - multimedia, sprzętowe dopalanie 3D, stabilność,
| elastyczność - i to wszystko za darmochę. Że nie doszlifowane jak w
Windows
| (dwa pierwsze!) - zgoda. Ale konkurencja jest, na pewno dla 9x, dla XP
| trochę mniejsza (w rozrywce).

Biedne świstaki, tyle pracy...


No tak. Argumentów niet?

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Potęga Windows
"ManicMiner" <manicmi@poczta.onet.plnapisał:


Artur Maśląg 'futrzak' <futr@polbox.com
| "ManicMiner" <manicmi@poczta.onet.plnapisał:
| Artur Maśląg 'futrzak' <futr@polbox.comnapisał:
| | wolniej niż na "starych" Win), ale w XP ponoć to doszlifowali. Choć
testy,
| | które widziałem, dotyczyły maszyny z potężnym procem i 256MB RAM - z
| taka
| | ilością pamięci przestarzałe 9x radzą sobie gorzej niż 2k/XP -
czyżby
| znów
| | pic i fotomontaż?

| RTFFAQ

| U mnie na Athlonie 1 GHz + 128MB RAM dopalanie 3D działa tak 30% wolniej
niż
| w Win9x.

| I tak ma działać.

Hmm, tak może działać. Za mało pamięci. Chodziło mi o to, że nie można
porównać tych systemów, bo 9x nie potrafia efektywnie wykorzystać dużego
RAM-u.


Nie, nie może tylko ma - inna konstrukcja OS-ów - pamięć nie ma nic do tego.


| RTFFAQ znignorowane jak widzę.
| Uniwersalnego systemu nie ma i pewnie nigdy nie będzie.

To prawda. Ale po co jest Windows XP Home? I obsługa D3D w Win 2k/XP? I


Zapewne w ramach wstecznej kompatybilności.


jakie FAQ?


Grupy.


| A co jest twoim źródłem wiedzy? Materiały M$? Czy wymienione wydawnictwa
| kłamią?
| Konkrety proszę - ja chętnie skoryguję swoje poglądy, jeśli będę miał do
| tego podstawy.

| Nie piszą prawdy lub tendencyjnie ją interpretują. Konkrety znajdziesz w
| wielu książkach oraz materiałach w internecie.

Czyli wszystkie treści, które są w jakiś sposób nieprzyjemne dla M$, są
tendencyjne?
To ja nie mam więcej pytań.


Zachwiany związek przyczynowo-skutkowy.


| No tak. Argumentów niet?

| Idź do sklepu i kup np. Euro Plus, czy jakąś encyklopedię dla dzieci.
| O grach nie wspomnę, o innych rzeczach też nie - nie tylko w rozrywce.

Napisałem juz gdzieś, że Windows ma większą bazę oprogramowania. Ale to nie
jest kwestia słabości technicznej systemu, tylko ludzi którzy piszą
programy. Ale sytuacja się zmienia (powoooli) - RTCW jest w wersji na
Linuxa, UT też. Parę innych by się znalazło. Nie tylko w rozrywce.


To jest konkurencja?

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Nowy kursor myszy w starych Win 3.11
Mam bardzo przystojny kursor, ale nie wiem, jak go zainstalować w Win 3.11.
Pozdrawiam, Badzil

P.S. Kursor nazywa się invarr.cur i zawsze jest pięknie widoczny na ekranie. Tylko jak go włożyć na ten ekran?

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: dlaczego
Dnia Mon, 13 Mar 2006 08:33:33 +0100, Tomasz Kaczanowski
napisał(a):


Szwindel wrote:
| | | pl.comp.sys.amiga.getSenderByName("kya").getMessageByDate("Fri, 10 Mar
| 2006
| 16:37:19 +0000 (UTC)").quote();

| On 2006-03-10, Szwindel wrote:
| |  Amigowcy tak nie lubia PC ? :)
| Dobrze jest lubić narzędzie, którego się używa. Ale żeby nie lubić
| innych? Bez przesady.
| No jak. Nie złamałabyś atarowcowi ze złamaną nogą drugiej?

| Co do topicu: Dopóki PC jechał na dosie, starych Win i samym CPU w grafice

| samym cpu ? to co moj 1MB trident robil ? nie znam sie :D

W czasach gdy królowała A1200 to wielu użytkowników z PC oglądało
graficzne karty 256 kilo pamięci zazwyczaj przez szybę sklepową, że o
512 nie wspomnę...


Chyba trochę przesadziłeś. A1200 to 1994 (czy może 3?) rok,
a wtedy (no, najwyżej krótko później) nawet ja miałem 386DX z
megowym Tridentem (jakoś tak krótko, bo się przesiadłem na Cirrus
Logica, też megowego, który wprawdzie szybszy ni cholery nie
chciał być - wtedy się jeszcze onanizowałem benchmarkami - ale był
bardziej kulerski, bo mniej osób go miało). A pamiętam, że wszyscy
wokół mieli mocniejsze maszyny.
O półmegowych kartach (a ściślej - możliwościach, jakie by one
dawały) to się marzyło, gdy znajomi mieli A500 (a ja, kurde, tylko
286 też z megiem ramu, ale tylko teoretycznie i dwukolorowym
herculesem; no, ale ja miałem twardziel i ośmioigłówkę, która
wprawdzie na papierze w arkuszach robiła kolosalny dolny margines,
ale gdybym chciał, to mogłem komfortowo drukować na składance :)).

W każdym razie ja (pececiarz, wcześniej ośmiobitowiec) nie
pamiętam, żeby w czasach A1200 była ona obiektem westchnień
nieamigowców. Gdybyśmy wiedzieli o istnieniu czegoś takiego,
jak A4000, to pewnie byłaby inna rozmowa, ale nie pamiętam,
żeby ktoś w zasięgu taką miał.

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: dlaczego


Tomasz Minkiewicz wrote:
Dnia Mon, 13 Mar 2006 08:33:33 +0100, Tomasz Kaczanowski
napisał(a):

| Szwindel wrote:
| | | pl.comp.sys.amiga.getSenderByName("kya").getMessageByDate("Fri, 10 Mar
| 2006
| 16:37:19 +0000 (UTC)").quote();

| | On 2006-03-10, Szwindel wrote:
| |  Amigowcy tak nie lubia PC ? :)
| | Dobrze jest lubić narzędzie, którego się używa. Ale żeby nie lubić
| | innych? Bez przesady.
| No jak. Nie złamałabyś atarowcowi ze złamaną nogą drugiej?

| Co do topicu: Dopóki PC jechał na dosie, starych Win i samym CPU w grafice
| samym cpu ? to co moj 1MB trident robil ? nie znam sie :D
| W czasach gdy królowała A1200 to wielu użytkowników z PC oglądało
| graficzne karty 256 kilo pamięci zazwyczaj przez szybę sklepową, że o
| 512 nie wspomnę...

Chyba trochę przesadziłeś. A1200 to 1994 (czy może 3?) rok,


podpowiem 92....


a wtedy (no, najwyżej krótko później) nawet ja miałem 386DX z
megowym Tridentem (jakoś tak krótko, bo się przesiadłem na Cirrus
Logica, też megowego, który wprawdzie szybszy ni cholery nie
chciał być - wtedy się jeszcze onanizowałem benchmarkami - ale był
bardziej kulerski, bo mniej osób go miało). A pamiętam, że wszyscy
wokół mieli mocniejsze maszyny.


pojawil sie czy byl kupowany? w 94 polowa znajomych pc-towcow miala
jeszcze herkulesy. Ci bogatsi 386 i 256 kilowa karte vga... wypasem bylo
486 sx z polmegowa karta vga...

Pozniej wszystko ruszylo szybciej, bo zaczela taniec pamiec... wtedy
placilo sie jeszcze 100zl za mega...


W każdym razie ja (pececiarz, wcześniej ośmiobitowiec) nie
pamiętam, żeby w czasach A1200 była ona obiektem westchnień
nieamigowców. Gdybyśmy wiedzieli o istnieniu czegoś takiego,
jak A4000, to pewnie byłaby inna rozmowa, ale nie pamiętam,
żeby ktoś w zasięgu taką miał.


No coz do A4000 nie mialem dostepu... ale gdybym wstrzymal sie miesiac z
zakupem A1200 mialbym A3000 bo znajomy, ktorego ojciec mial kilka duzych
amig postanowil zredukowac troszke swoje zasoby....

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Nowe Zasady Hodowli Lasu
/.../

Jednak jest to opinia "z zewnątrz" - a jakie jest zdanie leśników i
biologów?
| jwali@ibidem.com.pl


/.../
Tobie na zdaniu biologów? Leśnicy rozumiem, /.../

Witam
Mnie osobiście zależy. Leśnictwo jest "branżą" publiczną ( a teraz rozumiem
to bardziej niż kiedyś), i tylko przy publicznej akceptacji można kreować
prawo ograniczające swobodę obywateli, a Las niewątpliwie takich ograniczeń
wymaga (choćby ograniczony wstęp do lasu, zbieranie płodów runa, uprawnienia
prywatnych właścicieli...). Tak więc i Zasady Hodowlane powinny być
przedmiotem zainteresowania specjalistów różnych dziedzin, w tym biologów
także. Przecież to biolodzy uczą nasze dzieci zasad korzystania z zasobów
naturalnych i postępowania z nimi.
Rozpoczynając dyskusję z Jackiem, nie miałem chęci merytorycznie dyskutować
o nowych zasadach hodowlanych. Mnie po prostu rażą powierzchowne opinie.
Jeśli mówimy, że nowe ZH są lepsze od starych, to pewnie jest prawda, bo po
prostu zawierają one bilans doświadczeń jakiegoś pokolenia leśników, ich
przemyśleń i przewidywań. Jednak zarzucanie "starym" ZH, że umożliwiają one
"...traktowania lasu jako miejsca produkcji drewna - i nic poza tym", jest
po prostu nieuczciwe. Przecież nowe ZH tworzyli w znacznej mierze ci sami
ludzie, którzy opracowywali "stare"....
W związku z tym poprosiłem Jacka o wskazanie dowodów na potwierdzenie jego
tezy i oczywiście odpowiedzi nie otrzymałem, bo jej otrzymać nie mogłem.
Chwalmy autorów nowych ZH, ale nie zarzucajmy autorom starych, win
niepopełnionych. Przecież dzięki starym zasadom istnieją nowe...
Pozdrowienia
Jan

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Syjoniści do Syjamu, Wolińska na Wolin
bladatwarz napisała:

> Opowiadanie o udzielaniu sie Fajgi Mindlak Danielak w latach Solidarnosci jest
> szczytem cynizmu.

Dlaczego cynizmu? Nie wierzy pani w poprawę człowieka, w zmazanie starych win?
To bardzo niechrześcijańskie...

O i jeszcze coś. Po co pani nagminnie używa nazwiska Danielak - Wolińska nigdy
go nie lubiła i CELOWO zmieniła je na obecne (niektórzy żartują, że z
umiłowania do wyspy Wolin - eh...). Po co wracać do jakichś starych dziejów?
Czy pani zna wszystkie nazwiska swojej rodziny do 10 pokolenia?

> Wydala wyrok smierci na generala polskiego wojska i zmazac winy za smierc
> niewinnego czlowieka chce tak po prostu wrzuceniem pieniedzy do puszki? A moze
> kupila w hiperamrkecie 2 kilogramy sera i przekazala Polakom?

Bez przesady. Na takiej zasadzie za "opozycjonistów" trzebaby uznać 5 milionów
obywateli RFN. A Wolińska robiła rzeczy znacznie bardziej skomplikowane (i
niebezpieczne). O działalności rodziny Brusów może pani zresztą przeczytać w
skrajnie prawicowym perdiodyku ABC-net (jednak faktografia w zasadzie się
zgadza):
www.abcnet.com.pl/pl/artykul_zas.php?art_id=214&w=n&token=%5B/url%5D
Mogę jeszcze dorzucić to:
republika.pl/gazetawyborcza/konspira.htm
Sporo informacji o Brusach mam jeszcze w biurku, ale nie mam czasu wstukiwać
tego wszystkiego do Internetu:)

Pozdrawiam i miłego czytania.

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Kobieta jest jak wino, im starsza, tym łatwiejsza.
Widze ze kolega to znawca starych win i ......
....... "wiecznie mlodych" mlodych kobiet. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: przelewanie do karafki
Ogólnie dekantacja jest obecnie w modzie i praktykuje się w przypadku wielu win
białych, co dawniej było dużą rzadkością. Niektórzy producenci szampana także
zalecają dekantowanie swych win - wbrew temu co pisze Giorgio - dla
podniesienia ich walorów 'winnych' (bukiet, struktura) nawet kosztem pewnej
ilości bąbelków.
Nie zgadzam się też z Giorgiem w sprawie starszych win. Rzeczywiście kiedyś
funkcjonowała szkoła, odradzające zbyt długie trzymanie w karafce wiekowych
win. Ma to może zastosowanie w przypadku BARDZO starych win czerwonych,
natomiast wedle mojego doświadczenie nawet 30-letnie Barolo czy Bordeaux
zdecydowanie zyskują na kilkudziesięciogodzinnej dekantacji. Pite w tym roku
Barolo 1974 było wręcz lepsze po 24 godzinach w karafce.

Ogólnie na dekantacji mogą stracić wina o lekkim ciele i finezyjnym bukiecie.
Ogólnie rzecz biorąc odradza się dekantacji Pinot Noir (przy czym Pinot Noir
niefiltrowane, których jest coraz więcej, zdecydowanie zyskują na dekantacji, i
to bez związku z potrzebą oddzielenia samego osadu). Idąc dalej tym tropem
odradzałbym dekantację win z Gamay, większości czerwonych alzackich,
sabaudzkich i jurajskich, wszelkich włoskich typu cerasuolo, młodych zweigeltów
bez beczki, czerwonych win czeskich, czerwonego vinho verde, itd.
Przy białych węższa jest lista win, którym dekantacja pomaga: wina białe
starzone w nowych beczkach, z maceracją skórek, starszych niż 5-6 lat itp. Im
wino bardziej techniczne, tym mniej zyska na dekantacji. Nie przypominam sobie
udanej dekantacji Rieslinga (oprócz wyjątków, które poddano maceracji).

Pzdr WB Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: kolekcjoner wina
kolekcjoner wina
poszukuje namiarow na kolekcjonerow starych win - bede wdzieczna za pomoc,
namiary

pozdrawiam! Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: WYROK W SPRAWIE GEN. SB KISZCZAKA
Wiecie,mnie już tochę znudziło odgrzebywanie starych
win.Dobrze,niech ponoszą konsekwencje ale niech rząd zacznie się
więcej zajmować przyszłością narodu a przeszłość to było... minęło...
Taki był ustrój i nic na to nie poradzimy. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: A to sie Jakubowska zdziwi ...:))
Gość portalu: wamal napisał(a):

> Gość portalu: dysk twardy napisał(a):
>
> > nie za bardzo, trzebaby zniszczyc MasterBootRecord dysku, wtedy raczej nie
> da
> > sie niczego odzyskac. Usuwanie FAT-u (w Dosie i starych WIN) lub NTFS
> niewiele
> > daje, wydobędziesz wszystko ;-)
> > Lepiej dysk rozhermetyzowac. Wkretaczkiem. I wlaczyc. Tez sie da odzyskac,
>
> ale
> > to juz zadanie dla experta.
>
> Sztuczki z usuwaniem partyci czy zamazywaniem tablic alokacji są
nieskuteczne.
> Usunięcie MBR też nic nie daje. Odtwarza się go zwykłym fdiskiem. FBI kiedyś
> chwaliło się odzyskiem danych po kilkukrotnym!!! nadpisaniu zawartości
> specjalnymi sekwencjami. Koszt był naprawdę kosmiczny. Wykorzystywano efekt
> pozostałości magnetycznej w obszarach sąsiadujących. Dla większości
zastosowań
> wystarcza wdclear. Nadpisuje dysk zerami lub jedynkami, a wtedy tiramisu czy
> ontrack są już bezradne.

Uzupełniając:
Zapis na dysku polega na zmianie kierunku namagnesowania nośnika, to wiedzą
wszyscy. A w uproszczeniu wygląda to tak, że gdy na miejscu "0" zapisujemy "1"
lub odwrotnie, to namagnesowanie jest "słabsze" niż gdy "0" zastępujemy "0"
lub "1" zastępujemy "1". Poziom namagnesowania nośnika jest różny w zależności
od tego jakie dane znajdowały się na nim poprzednio. System widzi to co ma
widzieć, bo zapis mieści się w wyznaczonych granicach. Jeżeli chce się
całkowicie skasować dane (i jednocześnie chce się mieć ten dysk ;-) to trzeba
używać programów, które w tych samych miejscach zapisują kilka-kilkanaście razy
na przemian zera i jedynki. Powoduje to uśrednienie poziomu namagnesowania i
zatarcie wszelkich danych.
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: poprosze o masażyk
Nie pejcze mam na myśli-na te się nie piszę:)Mam nadzieję,że w tej piwniczce
posiada zapasy starych win:))) Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Czy są tu urocze kobiety po 30 tce ?
OJ nie zawsze . Jesli przeczytasz moj watek domyslisz sie ,ze nie starych win i
starych dziewczyn , sa dojrzale . Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Instalacja WIN 95 w sieci NW 4.11

Filip Hryniewicz <fi@willow.iie.pz.zgora.plwrote in article
<33449C97.6@willow.iie.pz.zgora.pl...


 Mam pytanie.
Czy Ktos slyszl kiedys o instalacji WIN95 w sieci NW 4.11. Windows 3.11
mozna zainstalowac na serwerze (setup /a), a potem na koncowkach (setup
/n).
Chodzi mi o to czy WIN95 mozna stosowac na komputerach usieciowionych,
ale bez dyskow twardych. Boot'ujac je z dyskietek, badz z boot rom'ow.
Tak ze WIN95 jest ciagniety z servera.


Siedzialem nad czyms takim przez dobrych kilka dni, wiec chetnie sie
podziele paroma uwagami (postaram sie wrzucic pelny opis na nasze WWW, ale
chwilowo nie mam czasu):
1. Win95, jak sie nalezy spodziewac, startuja TRAGICZNIE wolno. Moja
testowa instalacja zawierala jeden serwer (IW 4.11) i jedna stacje
sieciowa. Oba PC byly w miare szybkie (Pentium 120-133), ze spora iloscia
RAMu (serwer 32, stacja 16). W serwerze karta sieciowa PCI (10 Mb/s).
2. Instalacja sieciowa jest mozliwa wylacznie z CD (wersja dyskietkowa nie
ma czesci oprogramowania).
3. Instalacja z lokalnym HDD jest bezproblemowa (i powinna dzialac
szybciej, bo swap nie musi wedrowac po sieci), z Boot-ROMem nie testowalem.
4. Schody zaczynaja sie przy stacji startujacej z FDD.
Zasada NR 1: Nie nalezy czytac instrukacji (Resource Kit). Stosujac sie do
instrukcji doszedlem do znanego i opisanego w TechNecie bledu, ktory nie
dal sie zlikwidowac w opisany sposob.
Zasada NR. 2: Nalezy uzywac wylacznie tych kart, do ktorych mozemy miec
przyzwoite drivery do Novell ODI, NDIS2 i NDIS3. Instalacja w ogole sie nie
udala w przypadku Compex PCI RL2000a (problemy z driverami NDIS2), udala
sie ze starymi SMC EtherCard Elite+ (i starszymi).
5. Instalacje nalezy zaczac od wykonania kopii na serwerze przy uzyciu
programu NETSETUP (odpowiednik setup/a ze starych Win). Nastepnie tym samym
programem generuje sie tzw. machine directories, po jednym dla kazdej
konfiguracji sprzetowej (czyli majac identyczne komputery, wykonuje sie ja
raz). Konieczne jest pamietanie o wlasciwych opcjach do skryptu (sposob
bootowania stacji i miejsce skladowania plikow). Nastepnie ze stacji
uruchamia sie SETUP podajac jako parametr nazwe skryptu (nie wspominalem o
tak oczywistych rzeczach, jak odpowiednie mapowania i prawa dostepu;
wolumen z instalacja powinien miec takze uaktywnione dlugie nazwy). W
czasie instalacji tworzona jest dyskietka startowa, ktora (o ile nie
naruszono zasady nr 2) dziala dobrze do momentu wywolania SETMDIR. W tym
miejscu nalezy:
-- wywalic z serwera plik MACHINES.INI
-- skorygowac mapowania na dyskietce (normalnie dysk zawierajacy machine
directory powinien byc tu mapowany, ale to nie dziala) i odpalic SETMDIR
(wbrew instrukcji) z jawnym podaniem rejestru przechowywanego na serwerze.
Oto moj przykladowy autoexec.bat z dyskietki:

snapshot /S  /R
net start NWRedir
net use * /d
net use H: \EDPUB1
net use G: \EDPUB1WFDD2
PATH=H:WIN-95;H:WIN-95COMMAND
setmdir /R:\EDPUB1WFDD2

Na H: sa pliki wspolne, na G: - machine directory.

Jesli bedziesz mial jakies pytania, przyslij je na moj mail.

Pozdrawiam,

Jacek Nogala
jac@msp.waw.pl

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Nowe Zasady Hodowli Lasu
On 2003-01-27 16:47, Użytkownik Jan napisał:


/.../

| Jednak jest to opinia "z zewnątrz" - a jakie jest zdanie leśników i

biologów?

| jwali@ibidem.com.pl

/.../
Tobie na zdaniu biologów? Leśnicy rozumiem, /.../

Witam
Mnie osobiście zależy. Leśnictwo jest "branżą" publiczną ( a teraz rozumiem
to bardziej niż kiedyś), i tylko przy publicznej akceptacji można kreować
prawo ograniczające swobodę obywateli, a Las niewątpliwie takich ograniczeń
wymaga (choćby ograniczony wstęp do lasu, zbieranie płodów runa, uprawnienia
prywatnych właścicieli...). Tak więc i Zasady Hodowlane powinny być
przedmiotem zainteresowania specjalistów różnych dziedzin, w tym biologów
także. Przecież to biolodzy uczą nasze dzieci zasad korzystania z zasobów
naturalnych i postępowania z nimi.


Cóż w zasadzie zgadzam się z powyższym, o ile tak to jest przedstawione.
Nigdy nie myślałem, aby komukolwiek bronić dostępu do prac i
ewentualnego negocjowania, co ma się w ZHL znaleźć. Jednak moje obawy
wynikają z tego, co dzieje się w terenie - leśnik ma często coraz mniej
do powiedzenia. Pomijam fakty konserwatorów przyrody, ale coraz częsciej
ekolodzy, a w zasadzie pseudoekolodzy strają się nam udowodnić, że tylko
oni znają się tak napradę na lesie (o porównaniu rębni ID do sera i
zakładaniu gniazd dla drzew najbardziej cennych już kiedyś pisałem).
Obawiam się jeszcze jednego - polskiej mentalności, co można obejrzeć
podczas obrad Sejmu.


Rozpoczynając dyskusję z Jackiem, nie miałem chęci merytorycznie dyskutować
o nowych zasadach hodowlanych. Mnie po prostu rażą powierzchowne opinie.
Jeśli mówimy, że nowe ZH są lepsze od starych, to pewnie jest prawda, bo po
prostu zawierają one bilans doświadczeń jakiegoś pokolenia leśników, ich
przemyśleń i przewidywań. Jednak zarzucanie "starym" ZH, że umożliwiają one
"...traktowania lasu jako miejsca produkcji drewna - i nic poza tym", jest
po prostu nieuczciwe. Przecież nowe ZH tworzyli w znacznej mierze ci sami
ludzie, którzy opracowywali "stare"....


Zgadzam się. Moim zdaniem wynika to, albo z niewiedzy, albo trollowania.
Mam nadzieję, że z tego pierwszego i na spokojnie będzie to można sobie
wyjaśnić. Pragnę jeszcze raz zaznaczyć, że las powoli spełnia częściej
inną rolę niż produkcyjną.

W związku z tym poprosiłem Jacka o wskazanie dowodów na potwierdzenie jego
tezy i oczywiście odpowiedzi nie otrzymałem, bo jej otrzymać nie mogłem.
Chwalmy autorów nowych ZH, ale nie zarzucajmy autorom starych, win
niepopełnionych. Przecież dzięki starym zasadom istnieją nowe...


:)))

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: przelewanie do karafki
Gość portalu: WB napisał(a):

> Ogólnie dekantacja jest obecnie w modzie i praktykuje się w przypadku wielu
win
>
> białych, co dawniej było dużą rzadkością. Niektórzy producenci szampana także
> zalecają dekantowanie swych win - wbrew temu co pisze Giorgio - dla
> podniesienia ich walorów 'winnych' (bukiet, struktura) nawet kosztem pewnej
> ilości bąbelków.

OK, OK... pytanie tylko po co w takim razie robią wino musujące? W imię
marketingowego hokus-pokus można polecać różne zabiegi. Cel "odgazowania" wina
musującego wydaje mi się mocno wątpliwy. Oczywiście to jest moja opinia i
nikomu nie bronię usuwania gazu z szampana, ja jednak jak nie mam ochoty na
bąble otwieram wino zrobione bez gazu. ;-)

> Nie zgadzam się też z Giorgiem w sprawie starszych win. Rzeczywiście kiedyś
> funkcjonowała szkoła, odradzające zbyt długie trzymanie w karafce wiekowych
> win. Ma to może zastosowanie w przypadku BARDZO starych win czerwonych,
> natomiast wedle mojego doświadczenie nawet 30-letnie Barolo czy Bordeaux
> zdecydowanie zyskują na kilkudziesięciogodzinnej dekantacji.

Nie do końca tak napisałem. W bardzo skrótowej odpowiedzi zwróciłem uwagę na
dokładnie to samo o czym piszesz. Wiek wina wyraźmie określiłem jako sprawę
względną. Dla jednego wina 3 lata będzie zbyt późno by je dekantować, gdy dla
win o potężnej strukturze 30 lat będzie wciąż taka potrzeba. Sprawa jest trudna
i nie daje się opisać przy pomocy tabeli bądź wzoru. Najzwyczajniej w świecie
jedno Barolo 20-to letnie zyska na napowietrzaniu a inne nie. Raczej reguły nie
uda się ostatecznie ustalić.

> Pite w tym roku
> Barolo 1974 było wręcz lepsze po 24 godzinach w karafce.

Znam takie wypadki. Można jednak przewrotnie zadać pytanie czy to wino nie było
relatywnie "młode"? Zwłaszcza porównując z innymi z tego rocznika.

> Ogólnie na dekantacji mogą stracić wina o lekkim ciele i finezyjnym bukiecie.
> Ogólnie rzecz biorąc odradza się dekantacji Pinot Noir (przy czym Pinot Noir
> niefiltrowane, których jest coraz więcej, zdecydowanie zyskują na dekantacji,
i
>
> to bez związku z potrzebą oddzielenia samego osadu). Idąc dalej tym tropem
> odradzałbym dekantację win z Gamay, większości czerwonych alzackich,
> sabaudzkich i jurajskich, wszelkich włoskich typu cerasuolo, młodych
zweigeltów
>
> bez beczki, czerwonych win czeskich, czerwonego vinho verde, itd.

...a także dwu-trzyletnich Barber robionych bez udziału beczki. Możne by chyba
wymienić jeszcze kilka. Wydaje mi się, że zgoda jest co do jednego: czym wino
ma budowę bardziej kruchą tym napowietrzanie jest bardziej ryzykowne. Wina
zbudowane mocniej, niezależnie czy ta ich struktura pochodzi od "ziemi i owocu"
czy od infuzjii pochodzącej z drewna, to większa szanasa na powodzenie
napowietrzania.


> Przy białych węższa jest lista win, którym dekantacja pomaga: wina białe
> starzone w nowych beczkach, z maceracją skórek, starszych niż 5-6 lat itp. Im
> wino bardziej techniczne, tym mniej zyska na dekantacji. Nie przypominam
sobie
> udanej dekantacji Rieslinga (oprócz wyjątków, które poddano maceracji).

W tej kwestii zgoda całkowita.

Pamiętam jedno drogie i prestiżowe Brunello 1997 które dopiero po 7-8 godzinach
w bardzo szerokiej karafce wogóle zaczęło jakiekolwiek aromaty ujawniać. Gdyby
nie ciekawość i trochę czasu wylądowałoby w kanalizacji. ;-)

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: stare wina
stare wina
Zaintrygowany Haut Medoc na etykietach Ch. Margaux
(w internecie niestety :-() - troche poszperalem,
wiec sie dziele radoscia/smutkiem.
Wynika z tego posrednio ze na etykiecie A Margaux C (zamiast Haut-Medoc)
pojawilo sie miedzy
1947-1953 a z postu skynewsa wynika, ze po 1949... Ktokolwiek widzial jest
proszony...
Na niektorych widnialo tylko Bordeaux (patrz nizej) zamiast Margaux czy
Haut-Medoc. A ze strony Ch. Margaux mozna wyczytac ze od kilku lat
produkowane jest trzecie wino (cos dla nas jak sie pierwszym i drugim
znudzimy ;-)) - jak sie zowie nie wiem.




Stare wina z naciskiem na Margaux:

www.alcotrade.com/vintage/item.pgs/alpha210.html
Wszystkie Margaux

www.wine-searcher.com/find/Margaux/1949/-/A&ID=null
Margaux 1949

www.wine-journal.com/chmargaux.html
atykul o Ch. Margaux

www.chateau-margaux.com
Strona o Margaux

www.wine-dinners.com
www.french-old-wine-club.com
www.klwines.com/old.asp
www.vinrare.com/
Opisy starych win z WS + Parker

Oraz trochu zdjec:

www.french-old-wine-club.com/FOW%20comptoir%20page%203%20.htm
1953 Cantenac Brown Margaux
www.french-old-wine-club.com/FOW%20comptoir%20page%203%20.htm
1967 Giscours Margaux
www.french-old-wine-club.com/FOW%20comptoir%20page%203%20.htm
1980 Margaux Margaux
www.french-old-wine-club.com/FOW%20comptoir%20page%203%20.htm
1914 La Houringe Bordeaux
www.french-old-wine-club.com/FOW%20comptoir%20page%203%20.htm
1918 Margaux ? (Pillet-Will)
www.french-old-wine-club.com/FOW%20comptoir%20page%203%20.htm
1925 Cantenac Brown ?
www.french-old-wine-club.com/FOW%20comptoir%20page%203%20.htm
1940 Margaux Haut_Medoc
www.french-old-wine-club.com/FOW%20comptoir%20page%203%20.htm
1947 Brane Cantenac Margaux
www.wine-dinners.com/cave/vin/uk_pop/cave-uk_pop73.htm
1900 Margaux ? (Pillet-Will)
www.wine-dinners.com/cave/vin/uk_pop/cave-uk_pop30.htm
1947 Margaux Haut-Medoc

Pozdrawiam
star Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Czy ktoś z was pił coś naprawdę luksusowego?
winoman a stare wina
> Co do starych win - to patrz post Winomana w sasiednim
watku
>
> Gdzie? Nie moge znalezc... Z przyjemnoscia bym
przeczytala, mimo, ze nie byl
> dla mnie zbyt mily kilka watkow temu...

Bardzo przepraszam, jeśli Cię uraziłem, na pewno nie
chciałem być niemiły, starałem się być rzeczowy. Nie
będę już wracał do tamtej dyskusji, powiedziałem wtedy
to, co miałem do powiedzenia, natomiast nie dowiedziałem
się, o co chodziło z tą beczką i dalej nie rozumiem, mam
nadzieję, że się dowiem.

A jeśli o stare wina chodzi, masz wielkie szczęście
znając ludzi mających kolekcję win 20-30-letnich, którzy
w dodatku są na tyle szczodrzy, by się nimi dzielić.
Zapewniam Cię, że te wina, choć pewnie nie były bardzo
drogie, gdy po raz pierwszy pojawiły się na rynku (ech,
te czasy, gdy za kilka dolarów można było kupić znakomitą
butelkę ...), teraz są pewnie drogie, jeśli
rzeczywiście, jak piszesz, są dobre. Rzecz w tym, że tak
jak to już wielokrotnie tu pisano, naprawdę nieliczne,
najwyższej klasy wina nadają się do przechowywania przez
20 lat. Dotyczy to zarówno win europejskich, jak i tych z
Nowego Świata, również z Kalifornii. Może nawet bardziej
tych z Nowego Świata, bo to wraz z pojawieniem się na
rynku wielkiej rzeszy amerykańskich (później również
japońskich) konsumentów pojawiło się coraz
powszechniejsze wołanie o wina do picia teraz, a nie dla
wnuków. Nawet takie wina jak vintage port, których
otwarcie przed osiągnięciem pełnoletniości (i to nawet w
amerykańskiej wersji "legal drinking age" :-)) ) byłoby
świętokradztwem, teraz czasami, coraz częściej, robi się
tak, by można je było pić kilka lat po wypuszczeniu na
rynek (co zdaniem wielu znawców skutecznie zabija samą
ideę porto rocznikowego). Wino zrobione do picia "już"
rzadko przetrwa 10 lat nawet w najlepszych warunkach (są
oczywiście wyjątki, jednak bardzo nieliczne).


> Ale przyznaje, ze wino zawsze
> traktowalam na luzie i po prostu pilam, bo mamy
szczescie znac kilku
> prawdziwych "profesjonalistow" ktorzy w tym temacie
mocno siedza i byle czego
> u nich sie nie pije.

Powtarzam, masz wielkie szczęście, ja też kiedyś takie
miałem, krótko niestety.

> Dzieki Waszym niezbyt milym uwagom, przeczytalam
> wszystko co mieli w lokalnej bibliotece na temat wina i
od ostatnich tygodni
> bardziej zwracam uwage na to co pije.

I bardzo dobrze, zawsze uważałem, że "świadome
koneserstwo" (w dobrym znaczeniu słowa "koneserstwo"!)
daje dużo więcej radości, a o to przecież głównie w winie
chodzi.

Pozdrawiam!
Przeczytaj więcej odpowiedzi
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aircar.opx.pl