Czytasz wypowiedzi znalezione dla zapytania: Starość demograficzna
Temat: Listy do Premiera - nie budowac Obic !
Panie Premierze!
Proszę o przysłanie do Kielc znawców problematyki transportu lotniczego, którzy
wykazaliby Panu Prezydentowi,że 5 mln pasażerów rocznie / czyli blisko 14 tys.
dziennie/jeden z trzech najbiedniejszych regionów Europy nie wygeneruje. W
Kielcach przekroczyliśmy granicę starości demograficznej/ 18% emerytów/, w
okresie transformacji ubyło 35 tys. młodzieży w wieku 0 -17 lat, a tu taki
wygłup wyborczy.Czy to miasto na to stać, aby wydać więcej niż wynosi jego
jednoroczny budżet. Ratunku, ratunku i jeszcze raz ratunku wołamy, przed
woluntaryzmem gospodarczym. Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: _________memento mori_________
_________memento mori_________
Możemy wyobrazić sobie dziadka trzymającego na kolanach swojego
wnuczka, któremu snuje opowieści z lat minionych, przekazując
jednocześnie w formie bajek i historyjek elementy kulturowe czy też
światopoglądowe.
Te narracje tworzą w nowym człowieku tożsamość i przynależność
kulturową, a także podwaliny przyszłych kompetencji kulturowych.
Kto miał takiego dziadka ten wie doskonale, ile zawdzięcza takim
właśnie relacjom we własnym życiu, jak wpłynęły one na
ukształtowanie sylwetki dorosłego człowieka.
Dziś jednak coraz częściej to nie człowiek stary jest „strażnikiem
świętego ognia” wiecznej, kolektywnej prawdy. Powieści, jeśli w
ogóle je czytamy oraz wszechobecne nowe media, oparte na fikcji i
simulacrum, nie mają źródła w kolektywnych doświadczeniach
przeżywania świata,
nie przekazują wiedzy wynikającej z auratywnej obserwacji
bezpośredniej,
a mimo to coraz częściej zastępują interakcyjne relacje okoleniowe.
Upadek doświadczenia kolektywnego, którego miejsce zajęło
doświadczenie indywidualne, jest w pewnym sensie analogiczny do
modelu rodziny wielopokoleniowej i ukształtowania się nowoczesnego
modelu - rodziny nuklearnej, w której człowiek starszy odgrywa
najczęściej żadną lub marginalną rolę.
Ten nieodwracalny proces ewolucji społecznej potęgowany jeszcze
przez pęd za ekonomicznym dostatkiem, subiektywizacją potrzeb
wyrażonych choćby w realizowaniu indywidualnych karier zawodowych,
jak i postmodernistyczny zwrot ku kultowi cielesności, akcentujący
podmiotowość jednostki, praktycznie stawia człowieka starszego na
marginesie życia społecznego, z wilczym biletem w ręku.
Produktywność, wydajność, przedsiębiorczość, to najbardziej cenione
wartości człowieka okresu postmodernizmu.
Wynikiem tego we współczesnym społeczeństwie bez należytego szacunku
traktowana jest wartość ludzkiej starości.
„mamy do czynienia nie z regresem, lecz raczej z ewolucją o zębatym
przebiegu, zmierzającą jednak w kierunku degradacji” degradacja
starości ma zasięg globalny i dotyczy, w większym lub mniejszym
stopniu, całej cywilizacji zachodniej. Intelektualiści tego kręgu
kulturowego coraz częściej mówią o zmierzchu, dominującej przez
wiele setek lat zachodniej cywilizacji, która powoli lecz
nieubłaganie traci na sile w stosunku do pozostałych kręgów
kulturowych pod względem geopolitycznym, kulturowym, religijnym,
ekonomicznym czy militarnym. W tej wyliczance równie ważnym
elementem jest układ demograficzny cywilizacji.
Wspomniana wcześniej Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wprowadziła
podział, według którego za społeczeństwa młode demograficznie uważa
się takie, w których odsetek ludności powyżej 65 roku życia wynosi
do 4%; społeczeństwa demograficznie dojrzałe, gdzie odsetek ten waha
się pomiędzy 4% a 8% oraz społeczeństwa demograficznie stare, gdzie
odsetek jest wyższy niż 8%.
Polska w 1968 roku przekroczyła próg demograficznej starości, a w
roku 2000 co szósty mężczyzna i co piąta kobieta, czyli około 12%
ludności kraju, to ludzie starzy. Szacunkowo w naszym kraju żyje 4,2
mln osób powyżej 65 roku życia.
Porównując rok 1970 do 2000 grupa ludnościowa społeczeństwa w wieku
75 – 84 wzrosła dwukrotnie. Przypuszczalnie po roku 2030 zwiększy
się jeszcze czterokrotnie, a grupa wiekowa powyżej 85 roku życia
zwiększy się trzykrotnie.
Europa w pełni zasługuje na miano „starego kontynentu”. Według
danych z 1995 roku wszystkie społeczeństwa europejskie z
pominięciem Turcji (4,9%) to społeczeństwa demograficznie stare.
W tej statystyce prym wiedzie Skandynawia (Norwegia 16,0%, Szwecja
17,4%) oraz Włochy (16,8), Niemcy (15,4) i Belgia (15,6%)[28].
Fenomen starości ma więc wymiar globalny.
Jednak czy mamy szacunek do starości – starego wina, starych murów i
starych mebli, starych obyczajów, szacunek dla przeszłych pokoleń,
kto ceni „nieodkryte skarby" "„chodzących encyklopedii"...
Bo kto z nas nie przywiązuje wagi do własnych starych rodzinnych
fotografii czy pamiątek? Czyż nie czujemy się mocniejsi, gdy znamy
swoją tradycję i historię swego miejsca na ziemi?
W autobusach, tramwajach widzi się sporadycznie młodych ludzi,
którzy mają szacunek dla starych, niejednokrotnie chorych ludzi...
Smierć do której WSZYSCY zmierzamy nie budzi już respektu, bo znika
z życia rodziny wielopokoleniowej przeniesiona do hospicjów, domów
starości, szpitali, przytułków...
Jak charakterystyczny dla wykształciuchów jest wybiórczy szacunek
dla starych ludzi widoczny na Aquie albo w komentarzu:
- "Ludzie starsi mają mniejszą świadomość ...
Jak łatwo u nich o komentarz:
- "Jesteś stary reliktem PRL-u"
....kierowany do antykomunisty przez wielbiciela komuchów
w zgodnym chórze z liberałem:
Przeczytaj więcej odpowiedzi