Czytasz wypowiedzi znalezione dla zapytania: stare wnalazki
Temat: jaki komp do projektów architektonicznych
Mateusz Papiernik pisze:
Marx napisał(a):
| 3DStudio. Jesli tak - na grupie 3D doradza Ci model. Jesli nie, to
| kupowanie takiej "wypasionej" karty zupelnie nie ma sensu i wystarczy
| ci plyta ze zintegrowana grafika
Nie wystarczy, chyba, ze podlaczone po DVI - wtedy roznice sie
zacieraja. Przy D-SUB do pracy w 2D (a projekty architektoniczne to
wszak w duzej mierze 2d) przydaloby sie cos o naprawde rozsadnej jakosci
obrazu. Chocby zwykly, calkiem niedrogi, Matrox.
kiedys owszem to byla prawda
ale teraz to mit z dawnych czasow
mialem radeona 9000 i bil na glowe jakies stare wynalazki s3virge, ale
matrox lepszy nie byl
Marx
Temat: jaki komp do projektów architektonicznych
kiedys owszem to byla prawda
ale teraz to mit z dawnych czasow
mialem radeona 9000 i bil na glowe jakies stare wynalazki s3virge, ale
matrox lepszy nie byl
Etam mit dawnych czasow, na dzisiejszych kartach i przyzwoitym monitorze
po D-SUBie roznice widac. ATI wypada z jakoscia obrazu bardzo dobrze,
nVidia bardzo dlugo wypadala tragicznie - ostatnio wyrownali i jest
niezle. Ale matrox to zawsze pewniak.
Temat: Jak nawiazac komunikacje z tel. komorkowym ?
"Patryk" <p_jakob@orca.mila.edu.plwrote in message
Witam
Czy mozna za pomoca jakis komponentow, lub moze bez ich uzycia nawiazac
komunikacje z podlaczonym telefonem komorkowym w celu wyslania wiadomosci
SMS ? Zakladam dwa przypadki - 1. komunikacja z telefonem podlaczonym przy
pomocy jakiegos portu. 2. komunikacja z karta PCMCIA z wbudowanym
telefonem.
Czy ktorys z tych przypadkow jest mozliwy do zrealizowania ?
Pozdrawiam
Zasadniczo rozmawiasz jak z dowolnym innym urządzeniem po RS-232.
Istnieje norma ETSI 07.07 (AFAIR przydatna też jest 07.05) która opisuje
protokół.
Jedyna magia tam to konwersja tekstu na tak zwane "PDU".
W sumie całość mało złożona tylko trzeba doczytać jak ;)
Mam w archiwum trochę jakiś starych wynalazków i eksperymentów związanych z
smsami i gadaniem z telefonami gsm. Łącznie z SMSami, które psuły telefon po
odebraniu ;)
Jak będziesz potrzebowałczegoś konkretnego - krzycz.
Temat: Jak nawiazac komunikacje z tel. komorkowym ?
Użytkownik "Grzegorz Tworek" <grzegorz.two@security.net.plnapisał w
wiadomości
"Patryk" <p_jakob@orca.mila.edu.plwrote in message
Zasadniczo rozmawiasz jak z dowolnym innym urządzeniem po RS-232.
Istnieje norma ETSI 07.07 (AFAIR przydatna też jest 07.05) która opisuje
protokół.
Jedyna magia tam to konwersja tekstu na tak zwane "PDU".
W sumie całość mało złożona tylko trzeba doczytać jak ;)
Mam w archiwum trochę jakiś starych wynalazków i eksperymentów związanych
z
smsami i gadaniem z telefonami gsm. Łącznie z SMSami, które psuły telefon
po
odebraniu ;)
Jak będziesz potrzebowałczegoś konkretnego - krzycz.
Witam
Generalnie bylbym wdzieczny za przeslanie jakis wskazowek dotyczacych
sms-ow, by w sumie tylko to mnie interesuje.
W odpowiedzi wyzej Pan Tomasz Paradowski podal adres
http://sourceforge.net/projects/tpapro Jest tam komponent wspolpracujacy z
telefonem, jednak musi ten spelniac jakies normy komunikacji (obslugiwac
text-mode AT commands) - jako przyklad podana jest nokia 5190 (ktora nawet
na allegro ciezko znalezc :)). Generalnie nie wiem jak sprawdzic czy dany
model aparatu obsluguje/posluguje sie ta norma, czy nie. Opisy telefonow
raczej pomijaja ten aspekt. Z opisu na w/w stronie wynika ze raczej
wszystkie telefony komorkowe spelniaja to zalozenie, jednak jesli ktos
posiada inne informacje na ten temat prosze o kontak.
Pozdrawiam
Temat: Exchange + AUTH
On Wed, 1 Aug 2001 09:12:31 +0000 (UTC), Miros/law 'Jubal'
Baran <ba@hell.plwrote:
| Witajcie Nie wiem czy na dobra liste pisze, ale jak juz wczesniej
| pisalem mam problem z AUTH i ETRN.
| Musze znalesc przyczyne dlaczego u klienta nie jest zaimplementowane
| (nie jest obslugiwane) AUTH=kli@domena.pl
Może dlatego, że AUTH=kli@domena.tld jest niezgodne z jakimikolwiek
standardami?
Jednakże śni się niejednemu providerowi, który nie zawsze
może powiedzieć swoim klientom, by zaprzestali używania
starych wynalazków MS.
Pozdrawiam trzygroszowo.
Przeczytaj więcej odpowiedziTemat: cos dla S. Holmes'a ;))
Ok, restartuje kompa, a tu....
niespodzianka! Mam system tak jakby swiezo zainstalowany - nie sa
zaladowane
sterowniki ani karty grafiki (mam rozdzielczosc 640x480 i 16 kolorow) ani
zadnego innego urzadzenia (np. modem i karta dzw.), nie moge uruchomic
czesci programow. Wyglada to tak, jakbym mial zupelnie wyczyszczony
rejestr
z wszelkich wpisow pochodzacych od zainstalowanych programow. Tak wiec
musze
od nowa wszystko instalowac. - czy to nie jest przez przypadeczek tryb
awaryjny? Chociaż jeśli rejestr masz zupełnie czysty...
Radzę Ci instalować wszystko po kolei. Wpierw instalujesz sterownik np. do
grafika, restartujesz, sprawdzasz czy wszystko OK (przetestuj winde w rónych
sytuacjach), jeśli tak to wypróbuj cos innego i tak aż znajdziesz sprawcę.
Następnie go wywal lub uaktualnij.
Potem niby wszyskto jest ok, ale za jakis czas
historia sie powtarza. Kiedy wylaczam z autostartu scanregw (przy uzyciu
msconfig) i wyrzucam ten plik, wszystko chodzi ok. To samo mialem w
win98se.
Podczas instalki nie bylo zadnych komunikatow o bledach.
Pytanie brzmi: co powoduje, ze scanregw wykrywa mi blad w rejestrze i nie
naprawia mi go po ludzku, tylko daje (prawdopodobnie) czysty? - nie
zapomnij, że MSW ( Magazyn Starych Wynalazków/ MicroSoft Windows) Millenium
to dziecko firmy Microsoft corp. , która słynie z dziadostwa i monopolu.
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: cos dla S. Holmes'a ;))
Some day I met a message from "JA" <unknownper@poczta.onet.pl. The
message said:
nie
zapomnij, że MSW ( Magazyn Starych Wynalazków/ MicroSoft Windows)
Millenium
to dziecko firmy Microsoft corp. , która słynie z dziadostwa i monopolu.
monopol tak, ale co do dziadostwa, to nie bylbym taki pewien. Owszem,
produkty M$ sa dziadowskie, ale za to latwe w instalacji i uzytkowaniu. W
linuksie juz z latwoscia nie jest tak dobrze....
Pjotr
Temat: O, to ta grupa jeszcze istnieje?...
On Tue, 11 Oct 2005 21:32:03 +0000 (UTC), Sektor van Skijlen
<ethou@pl.wp.spamu.lubie.nie.invalidwrote:
Myślę, że w dużej mierze bierze się to stąd, że trudności w przebiciu się
jakiejś nowości rosną wykładniczo. Jeśli stare wynalazki sprawdzają się
wystarczająco dobrze, to po co wymyślać nowe?
Przerazajace jet tylko to ze juz minelo 5 lat 21 stulecia i wyglada
na to ze za kolejnych lat 10 bedziemy programowac tak jak za Krola
Cwieczka...
A.L.
Temat: O, to ta grupa jeszcze istnieje?...
Dnia Thu, 13 Oct 2005 19:28:28 -0500, A.L. skrobie:
On Tue, 11 Oct 2005 21:32:03 +0000 (UTC), Sektor van Skijlen
<ethou@pl.wp.spamu.lubie.nie.invalidwrote:
| Myślę, że w dużej mierze bierze się to stąd, że trudności w przebiciu się
| jakiejś nowości rosną wykładniczo. Jeśli stare wynalazki sprawdzają się
| wystarczająco dobrze, to po co wymyślać nowe?
Przerazajace jet tylko to ze juz minelo 5 lat 21 stulecia i wyglada
na to ze za kolejnych lat 10 bedziemy programowac tak jak za Krola
Cwieczka...
Wszystko niestety na to wskazuje.
Temat: Kodowanie dla stron WWW - UTF8 czy ISO-8859-2
Rok 2007 - lipiec. Dokładnie to czwartek, 26-go. Nieco po 16-ej.
Nagle zza rogu Michał Zator wrzuca na pl.comp.ogonki:
Zatem pytanie do Was - co przemawia za stosowaniem UTF? Na pewno
internacjonalizacja sieci, wygoda UTF (nawet windowsowski notatnik
go obsługuje :)), możliwość swodobodnego tworzenia tekstów w wielu
językach. Coś jeszcze?
Wszelkie szlaczki typu wielokropki, cudzysłowy dolne, górne, myślniki,
pauzy, półpauzy, paragrafy, stopnie i inne tego typu badziewie możesz
wstawiać, wklejać z Worda, OOo i temu podobnych edytorów jak leci do
(chociażby) wspomnianego notatnika (czytaj: w źródło strony) bez
paprania się w &encje;.
Co z kolei przemawia na "nie"? Jakie są w tej chwili zalety ISO?
Zalety ISO... Kompatybilność z IE 3.0? :-D
Może nie IE 3 (to chyba samobójstwo), ale być może jakieś stare
wynalazki (być może tekstowe) pracujące w stronie kodowej (CP bądź
ISO)...
No i jeśli takie narzędzie jest używane do jakiejś analizy zawartości
strony, może być ważna długość kodu znaku, w CP/ISO co najwyżej
zaowocuje to krzakiem, ale o długości jednego bajta, a nie jednego
BĄDŹ kilku.
Tyle wymyśliłem na szybko w temacie na którym się nie znam. ;-)
Temat: Kodowanie dla stron WWW - UTF8 czy ISO-8859-2
Thu, 26 Jul 2007 23:08:02 +0200, Marsjanin <nos@marsjanin.tk
napisał(a):
Zalety ISO... Kompatybilność z IE 3.0? :-D
Może nie IE 3 (to chyba samobójstwo), ale być może jakieś stare
wynalazki (być może tekstowe) pracujące w stronie kodowej (CP bądź
ISO)...
Chyba bardzo, bardzo stare... Lynx 2.8.2 świetnie sobie daje radę z
UTF-8. Może pracować w konsoli Unicode, a jak pracuje w konsoli ISO, to
znaki spoza charsetu konsoli przekodowuje na odpowiedniki (np. EUR)
albo formy bazowe bez ogonka.
UTF-8 obsługują: IE od wersji 4 (były wersje na makówkę i nawet na
Uniksa), Netscape Communicator od wersji 4 (też wiele systemów
operacyjnych), Mozilla, Firefox i inne oparte o Gecko od pierwszej
wersji, Opera na pewno od wersji 6, Konqueror od wersji niewiadomej mi,
Safari prawdopodobnie od pierwszej wersji, Lynx i Links od wersji
niewiadomej mi (pełna obsługa unikodu pod warunkiem uruchomienia w
konsoli unikodowej), coś jeszcze? W sumie w dzisiejszych czasach nie
trzeba rezygnować z UTF-8 na stronach internetowych dlatego, by nie
stwarzać problemów użytkownikom przeglądarek pozbawionych obsługi tego
standardu, bo takich praktycznie nie ma - niezależnie od używanego
systemu operacyjnego.
Temat: Jak Microsoft zabiera sie do konkurowania z linuxem ...
Message <cfic87$2l9@news.mm.pl
has been fingerprinted by motto:
Swoją drogą niech MS się modli, żebu nikt nie opatentował w US interfejsu
graficznego (lub jego elementów), który nie jest wymysłem MS, bo widywałem
takie na amigach za czasów, kiedy o Windowsach można było tylko pomarzyć.
Nie, to już chyba przepadło. Oni w US mają określoną liczbę lat w ciągu
których trzeba opatentować pomysł, inaczej szansa przepada. Dlatego takie
stare wynalazki chyba nie podlegają już prawu patentowemu.
Temat: Nagrywarka DVD - czy umiera?
Użytkownik Gargamel delKich@gazeta.pl ...
a czym sie rózni DMA od UDMA?
To zainstaluj sobie sterownik nvidii do IDE i zobacz, ile będziesz
miał DMAx i UDMAxx do wyboru, a co do specyfikacji technicznej - gugle
:P.
o kurcze, zawsze myslałem ze to to samo.
to chyba sobie doczytam.
P.S. Nie pamietam zeby mnie sie tak przełączylo od kiedy mam plyte na
nforce2.
Widocznie nie masz błędów odczytu; podepnij jakiś stary dysk poprzez
jakąś starą kieszeń i poforsuj go mocno, to może zobaczysz...
Nie podpinam jakis starych wynalazków. Dyski w tej chwili sa za tanie zeby
sie w cos takiego bawic, a stare dyski sa generalnie za głosne no i zawsze
jest niebezpieczenstwo utraty danych.
Jedynym powodem podpiecia czegos takiego mogłaby byc chec odzyskania jakis
danych, ale takie przypadki sa chyba na tyle zadkie ze ewentualne
przeskoczenie automatyczne na PIO nie byłoby jakims wielkim problemem.
Aczkolwiek dziwne jest to ze system bez problemu potrafi przestawic z DMA
na PIO bez restartu kompa a juz odwrotnie nie.
Temat: Radeon 7500 - prosze o opinię
Użytkownik Dj Gippo napisał:
tak OT to bylby dobry pomysl zeby Ati albo nvidia wymyslily tak jak jest
na plycie glownej...sloty na pamiec...zeby mozna bylo soboe pamieci
graficznej dodawac :)
np raz sie kupi karte ze 64 mb , po jakims czasie dokupi sie np 128 saam
pamiec i sie przyczepi do slotu na karcie graficznej...
ciekawe kiedy ktos wpadnie na takie cos :)
Hmm, miałem kiedyś ATI Rage128 i tam był slot na dodatkową pamięć. Stare
Matroxy, S3 i podobne im stare wynalazki miały na pokładzie takie cuda.
Temat: Radeon 7500 - prosze o opinię
Szlem laka, kwiaty pachly, a Marek Tomczyk powiedzial :
Użytkownik Dj Gippo napisał:
| tak OT to bylby dobry pomysl zeby Ati albo nvidia wymyslily tak jak
| jest na plycie glownej...sloty na pamiec...zeby mozna bylo soboe
| pamieci graficznej dodawac :)
| np raz sie kupi karte ze 64 mb , po jakims czasie dokupi sie np 128
| saam pamiec i sie przyczepi do slotu na karcie graficznej...
| ciekawe kiedy ktos wpadnie na takie cos :)
Hmm, miałem kiedyś ATI Rage128 i tam był slot na dodatkową pamięć. Stare
Matroxy, S3 i podobne im stare wynalazki miały na pokładzie takie cuda.
ale zeby to byl standard...:) a nie kilka modeli :)
kupujesz karte i mozesz sobie dokupic kostki z pamiecia :)
pozdro
Temat: Radeon 7500 - prosze o opinię
Hmm, miałem kiedyś ATI Rage128 i tam był slot na dodatkową pamięć. Stare
Matroxy, S3 i podobne im stare wynalazki miały na pokładzie takie cuda.
Mialem kiedyś S3 i na niej były wolne sloty na pamięć. Tylko sklepu z tymi
pamięciami znaleźć nie mogłem !
Temat: Stary komputer nowe pamieci
On Wed, 6 Jun 2001 15:16:50 +0200, "Milek" <milew@gad.plwrote:
czesc
Cześć
Czy jak włożę nowe Dimmy PC 133 do starej płyty (pod Pentiuma166) to będize
to działało???
jesli masz chipset tx to powinno bez problemu
sa mmam w pracy mmx233+TX +2*32PC100 idziala
jesli jakies inne stare wynalazki to zapomnij
Pozdrawiam
Krzysiek
Pozdrawiam,
Milek
Temat: scsi dla systemu
witam.
mysle sobie o czyms takim ,ze kupuje plytke ze scsi i dysk do tego jakis. w
sprzedazy sa obenie 16 gb i wyzsze. wiec na tym dysku instaluje sobie
systemik. zakladam ze bedzie to windows xp.
z innego dysku,ale//maxtor 7,200/// ata robie sobie partycje na dane.
i teraz sedno tej kombinacji. jak duzo zyskam w szybkosci pracy z dyskiem
scsi jako systemowy???
nie chodzi mi o to ze bede mogl sobie zrobic test i popatrzec na cyferki
jaki to dysk jest szybki , tylko jaka jest roznica miedzy scsi a dyskiem
7200 w normalnej pracy.a noramlna praca to otwieranie ilus tam okien IE,
start systemu<pierwszy start jakiegos programu zalozmy worda//choc i to przy
dobrze skonfigurowanym systemie to jakies 2-3 sek///, kilka jakichs
programow dzialajacyhc w tle , czy to nawet otwieranie photoshopa.
poprostu czy warto zakupic cos takiego.
w tej chwili pogon za ghz jest na topie, ale jednak dlawikiem w szybkosci
dzialania kompa jest nadal praca dysku.
za wszystkie odpowiedzi z gory dziekuje :)
zapomnialem o sprzecie . niech bedzie atlon 2000 xp, radek 9100, 256 ramu,
reszta to jakies standardy do kupienia w sklepie , nie jakies stare
wynalazki :)
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Czy to NET tak ślimaczy czy po prostu V B jest tak powolny?
string path = @"c:MyTest_2MB.txt"; // 2 sekund
string path = @"c:MyTest_10MB.txt"; // 40 sekund
string path = @"c:MyTest_76MB.reg"; // czas pomine milczeniem
jak już zwrócił Ci uwagę Robert, to raczej Twój kod należałoby pominąć
milczeniem...
a odpowiadająć autorowi wątku: dlaczego nie używasz biblioteki standardowej
.NET, tylko jakichś starych wynalazków sprzed .NET? zmień kod tak, aby
używać StreamReadera, a natychmiast odczujesz różnicę. unikaj używania
funkcji z bibliotek starego VB - mimo że da się ich używać, spowalniają one
wykonanie się programu.
Wiktor Zychla
Temat: przelacznik : 2 sieci - 1 komputer
Adam Wysocki pisze:
| Chodzi o to, ze te 2 sieci nigdy nie moga byc fizycznie polaczone.
A ja ci gwarantuj , e brniesz w lep uliczk i pr dzej czy p niej to si
na tobie zem ci.
Ale skoro naprawd chcesz, to zamiast przeka nik w zainteresuj si 4066.
A jakie pasmo maj takie stare wynalazki? Bo nie s dz aby przenios o to
transmisj FastEthernet.
http://www.embeddedj.co.th/downloads/sheets/ic/CD4066BC.pdf
Temat: Ciekawostki w de?
Od: "Marcin Sawicki" <ma@poczta.fm
| To chyba mówisz też "Małgorzata Thatcher" , "Jacek Chirac" czy
| "Włodzimierz Putin"?
eeee... to jeszcze nic na Historii Mysli Ekonomicznej jedna pani dr
usilnie wpajala w nasze mozgi, ze Marco Warrone to Marek Waron
i w zasadzie spolszczala, kazde imie, ktorego uzywala. Ulegla
jedynie przy niejakim Sismondim, ktory ma tak pokrecone imiona i
przydomki, ze mozna zwatpic.
Ale takie wynalazki jak Fryderyk Szopen, Jerzy Waszyngton, Wiktor Hugo,
Marcin Luter, Wiliam Szekspir, Jezus Chrystus itd. To bardzo stare
wynalazki :-)
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Ciekawostki w de?
On 15 Feb 01, at 21:31, Andrzej P. wrote:
Ale takie wynalazki jak Fryderyk Szopen, Jerzy Waszyngton, Wiktor Hugo,
Marcin Luter, Wiliam Szekspir, Jezus Chrystus itd. To bardzo stare
wynalazki :-)
Maly cytat ze slownika ortograficznego: "w języku polskim los
wyrazow zapozyczonych jest rozny:jedne zachowują postac
oryginalną, inne ulegają spolszczeniu, jeszcze inne występują w
dwóch formach...." tak wiec _tolerancji_ !!!!!!!!!! Nie gryzmy za
KĂśslin zwlaszcza, ze nasza historia nie jest zbyt prosta delikatnie
mowiac.
Pozdrowionka
Marcin
----------------------------------------------------------
Die Bahn kommt!
Marcin M. Sawicki, Lublin
ma@poczta.fm, GG# 561832
----------------------------------------------------------
Temat: Lekki OT kula karabinowa w powietrzu
Dzik napisał:
| ale to zdjecie chyba nie jest robione w normalnych warunkach
| oswietlenia/obserwacji?
Nie, normalnie robione zdjecie nic nie pokaze, ale jak zrobili to to nie
wiem.
Tam był rysunek w jaki sposób się takie zdjęcia wykonuje. Ciemnia,
aparat fotograficzny z czułą kliszą i otwartą przesłoną oraz układ
elektroniczny, który wykrywa moment wystrzału za pomocą mikrofonu lub
fotokomórki, i wyzwala elektrycznie lampe błyskową.
Taki układ jest bardzo prosty, bo gdzieś w jakiejś gazetce o elektronice
widziałem, ale to było dawno i nie pamiętam w której. No i musi być
odpowiedni aparat fotograficzny, który ma możliwość otwarcia na stałe
przesłony, czyli np. Zenit i inne stare wynalazki.
Temat: Lekki OT kula karabinowa w powietrzu
juij scripsit:
Tam był rysunek w jaki sposób się takie zdjęcia wykonuje. Ciemnia,
aparat fotograficzny z czułą kliszą i otwartą przesłoną oraz układ
elektroniczny, który wykrywa moment wystrzału za pomocą mikrofonu lub
fotokomórki, i wyzwala elektrycznie lampe błyskową.
Taki układ jest bardzo prosty, bo gdzieś w jakiejś gazetce o elektronice
widziałem, ale to było dawno i nie pamiętam w której. No i musi być
odpowiedni aparat fotograficzny, który ma możliwość otwarcia na stałe
przesłony, czyli np. Zenit i inne stare wynalazki.
Wystarczy długi czas naświetlania. W ciągu 30 sekund chyba się wyrobisz
:)
m.
Temat: Lekki OT kula karabinowa w powietrzu
Mikolaj M. napisał:
juij scripsit:
| Tam był rysunek w jaki sposób się takie zdjęcia wykonuje. Ciemnia,
| aparat fotograficzny z czułą kliszą i otwartą przesłoną oraz układ
| elektroniczny, który wykrywa moment wystrzału za pomocą mikrofonu lub
| fotokomórki, i wyzwala elektrycznie lampe błyskową.
| Taki układ jest bardzo prosty, bo gdzieś w jakiejś gazetce o elektronice
| widziałem, ale to było dawno i nie pamiętam w której. No i musi być
| odpowiedni aparat fotograficzny, który ma możliwość otwarcia na stałe
| przesłony, czyli np. Zenit i inne stare wynalazki.
Wystarczy długi czas naświetlania. W ciągu 30 sekund chyba się wyrobisz
:)
Dokładnie, tylko obecne najtańsze plastiki tego nie mają, więc trzeba
jakiś nowy droższy sprzęt, ale starocie, które przeważnie takie
możliwości posiadają.
Temat: Trabant raz jeszcze . . .
a z jakiej okazji takie gratisy ? Przeciez bardziej niebezpieczne od
nowych
imho... chyba ze o czym nie wiem.
Oczywiscie, i wszystko na drut powiazane, klocki hamulcowe to z drewna
wystrugalem, a zamiast alternatora to dynamo wstawilem - troche gorzej
swieci ale swieci....
A tak powaznie, to ludzie ktorzy maja takie stare wynalazki, najczesciej
powoduja mniej wypadkow, bo bardziej boja sie o to auto .... bo to
najczesciej nie tylko zwykly dupowoz ktory sie zazyna, ale autko, ktore sie
kocha.
Temat: Trabant raz jeszcze . . .
W artykule "b6pvpi$cg@nemesis.news.tpi.pl", czlowiek zwany "Piotr Bodek"
napisal :
A tak powaznie, to ludzie ktorzy maja takie stare wynalazki,
najczesciej powoduja mniej wypadkow, bo bardziej boja sie o to auto
.... bo to najczesciej nie tylko zwykly dupowoz ktory sie zazyna, ale
autko, ktore sie kocha.
ktos robil badania statystyczne ? Niewatpliwie sa tacy ale...
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Trabant raz jeszcze . . .
On Sun, 6 Apr 2003 22:32:36 +0200, krzys_iek wrote:
W artykule "b6pvpi$cg@nemesis.news.tpi.pl", czlowiek zwany "Piotr Bodek"
A tak powaznie, to ludzie ktorzy maja takie stare wynalazki,
najczesciej powoduja mniej wypadkow, bo bardziej boja sie o to auto
.... bo to najczesciej nie tylko zwykly dupowoz ktory sie zazyna, ale
autko, ktore sie kocha.
Oprocz kochania pozostaja umiejetnosci i stan techniczny.
ktos robil badania statystyczne ? Niewatpliwie sa tacy ale...
Wiele firm nie ma obecnie zwyzek OC za stare auto :-)
J.
Temat: pierwszy "mocny" samochod
Jak bym miał teraz kupować to raczej jak najmłodszy typu punto,fabia
Miało to być mocne auto!
z tych wymienionych to bym chciał Fiata Bravo silnik 1.6 103KM.Miałem
Bravę z
Tylko że fiat
egzemplarz.A może lepiej coś starszego np.Uno turbo,Tipo/Tempra 2.0 lub GT
lub
Audi 80/90/100 z jakimś silniczkiem 2.2/2.3/2.8 może Alfa 164 z silnikiem
3.0
albo Peugeot 605 opel kadet GSI 2.0 o jeszcze fiat coupe 1.8/2.0/T.Albo SC
Sporting
Po co dziewczynie, która chciałaby jeździć, a nie ładować grubą kasę w stare
wynalazki
Najlepszy wybór to bedzie honda civic! Jeżeli trafisz na furke w dobrym
stanie to bedzie służyła długie lata. Japończyki są nie do zdarcia.
Meserszmit
Wrocław
Temat: Sprawdziem tzw. zamienniki LEDowe
Grzechu wrote:
| Nie. Jeszcze raz sa powtorze. Jest kilka rodzajow bialych diod. O
| swietle bialym - dziennym i o dominancie niebieskiego.
Nie przeczę że tak je nazywają :) jednak z prawdziwym kolorem świecenia
niewiele to ma wspólnego. Jeśli ktoś sprzedaje diode świecącą na biało
to oczekuje że będzie świeciła na biało a nie na niebiesko. W praktyce
wychodzi że diody "białe" to diody jasno niebieskie a "niebieskie" to
ciemno niebieskie.
Nie i jeszcze raz nie. Nie kloc sie, jak nie masz racji. Diody biale o
swietle dzienym nie sa od wiekow. To nowy wynalazek. To co Wy kupujecie,
to sa stare wynalazki, ktore powinny sie nazwyac diody
"jasno-niebieskie", a nazywaja sie "biale".
Temat: Mechanikowi skradziono moje auto [dlugie]
<ciach
moja rada jest taka: bierz od niego ile daje. wiem ze to malo ale jest duze
prawdopodobienstwo, ze jesli nie wiezmiesz teraz tego co daje, to pozniej
moze juz nie byc czego brac. zawsze lepiej odzyskac chocby czesc kasy niz
nic. moze umow sie z nim ze za te 2-3 miechy daje 5500 a po kilku nastepnych
jeszcze jakas kase. ja bym tak zrobil. w sumie nic innego i sensownego ci
nie pozostaje. bedziesz sie bawil w sady? nawet jak sad kaze zaplacic 'iles
tam' to co z tego jesli facet jest niewyplacalny ? a jesli chodzi o calosc
tej historii to moje zdanie jest takie, ze tego auta nikt nie ukradl a
rozkrecono je i sprzedano na czesci. nikt takich starych wynalazkow (swoja
droga obrzydliwych - jest to tylko moje zdanie na temat tego modelu) nie
kradnie bo nie przedstawiaja juz zadnej konkretnej wartosci.
Temat: Magia zimowych opon
Pisze z USA, gdzie zimowe opony, przynajmniej w rejonie Chicago,
nie sa w ogole popularne i caly rok jezdzi sie na wielosezonowych.
Kumpel z pracy ktory tu sie urodzil pamieta czasy gdy opony
radial nie byly jeszcze popularne i wtedy sie w USA zmienialo
opony na zime. Od czasu gdy radiale sa popularne i daja lepsza
przyczepnosc niz stare wynalazki zimowe opony przestaly byc
popularne. W Europie, jak widze z postow na tej grupie, zimowki
sa wciaz hitem :-) Skad bierze sie ta magia zimowych opon?
Czy gdzies moge znalezc porownania osiagow tych opon w jakichs
niezaleznych od producenta testach technicznych?
Nie chodzi mi o uzytkownikow ktorzy beda podswiadomie sobie
uzasadniac ze dobrze zrobili wydajac pieniadze, ale o testy ktore
beda zrobione w obiektywny sposob, np. mierzenie drogi hamowania.
Chcialbym sie przekonac ze rzeczywiscie gra jest warta swieczki ;-)
A tak a'propos zamiany opon to mam pytania:
- gdzie trzymacie (zakladam mieszkanie nie domek) opony letnie
przez cala zime i zimowe przez cala reszte roku ? Znajac typowe
rozmiary piwnic w blokach postkomunistycznych ciezko sobie
wyobrazic miejsce na cztery kola, albo 8 kol jak ktos ma dwa auta.
- czy zmieniacie opone na zimowa rowniez na kole zapasowym ?
- czy kupujecie drugi zestaw falg do zimowek czy przekladacie gumy?
Temat: Magia zimowych opon
Użytkownik "Pszemol" wrote
Pisze z USA, gdzie zimowe opony, przynajmniej w rejonie Chicago,
nie sa w ogole popularne i caly rok jezdzi sie na wielosezonowych.
Kumpel z pracy ktory tu sie urodzil pamieta czasy gdy opony
radial nie byly jeszcze popularne i wtedy sie w USA zmienialo
opony na zime. Od czasu gdy radiale sa popularne i daja lepsza
przyczepnosc niz stare wynalazki zimowe opony przestaly byc
popularne.
W Stanach naród rozleniwiony jest. Mało komu się chce wyjść z samochodu by
kupić kanapkę, a co dopiero 2 razy do roku robić przekładki, obtykać się z
dwoma kompletami kół, itd. A ludzie kupują wielkie SUV'y i trucki myśląc,
że samo to spowoduje, że ich auto poradzi sobie w każdych warunkach. A
potem te SUV'y najczęściej leżą po rowach, bo te wszystkie elektroniczne
gizma i tak nie zastąpią umiejętności i braku wyobraźni.
Z resztą jak spadnie śnieg, to zaraz się ogłasza stan klęski żywiołowej i
ani do szkoły ani do pracy nie trzeba jeździć aż śniegu nie odgarną, co nota
bene następuje w miarę szybko w większości miast.
A nawet jak się auta porozbijają to jest to tylko dodatkowy pretekst, by
sobie sprawić nowe auto albo blacharz zarobi. Tak czy inaczej, gospodarka z
tego żyje, nawet jeśli w zamian sprzedadzą trochę mniej opon.
Pozdr.
Pete
To tak trochę pół żartem, pół serio... :)
Temat: Magia zimowych opon
Pszemol wrote:
Pisze z USA, gdzie zimowe opony, przynajmniej w rejonie Chicago,
nie sa w ogole popularne i caly rok jezdzi sie na wielosezonowych.
Kumpel z pracy ktory tu sie urodzil pamieta czasy gdy opony
radial nie byly jeszcze popularne i wtedy sie w USA zmienialo
opony na zime. Od czasu gdy radiale sa popularne i daja lepsza
przyczepnosc niz stare wynalazki zimowe opony przestaly byc
popularne. W Europie, jak widze z postow na tej grupie, zimowki
sa wciaz hitem :-) Skad bierze sie ta magia zimowych opon?
Tu w Europie po prostu nie robią all-season tires.
Jak sprowadziłem tutaj toyotę jeździłem nią w zimie i było ok, miała
all-season, a kiedy się zużyly założyłem "letnie" i tym się w zimie naprawdę
nie dało jeździć.
te opony w USA, są czymś pośrednim pomiędzy tutejszymi zimówkami, a letnimi.
Ale mają przyczepność oczko gorszą na śniegu, natomiast na błocie i
bezdrożach radzą sobie całkiem fajnie,
moon
Temat: daewoo "po latach"
witam
ile to sie slyszalo zlych opini o autach daewoo, po latach moge powiedziec
smialo moj lanos jest autem godnym polecenia, regularnie serwisowany nigdy
nie sprawil nie spodzianki na drodze (oleje,filtry,paski...) Pamietam jak go
kupiłem to kazdy drwił ze to deawoo a ja dalej jezdze a ich wynalazki (stare
autka) dawno juz po remontach sa i sa skarbonkami...
Wasze doswiadczenia?
Temat: daewoo "po latach"
nie sprawil nie spodzianki na drodze (oleje,filtry,paski...) Pamietam jak
go
kupiłem to kazdy drwił ze to deawoo a ja dalej jezdze a ich wynalazki
(stare
to samo moge powiedziec o moim najbrzydszym samochodzie - Fiacie Siena.
Komfortu praktycznie brak, ale z awaryjnoscia nie jest tak zle jak sie
slyszy, glownie od wlascicieli bardziej zachodnich "niepsujacych sie
solidnych" marek.
Temat: daewoo "po latach"
"Tomek" <api@interia.plwrote in message
| nie sprawil nie spodzianki na drodze (oleje,filtry,paski...) Pamietam jak
| go
| kupiłem to kazdy drwił ze to deawoo a ja dalej jezdze a ich wynalazki
| (stare
to samo moge powiedziec o moim najbrzydszym samochodzie - Fiacie Siena.
Komfortu praktycznie brak, ale z awaryjnoscia nie jest tak zle jak sie
slyszy, glownie od wlascicieli bardziej zachodnich "niepsujacych sie
solidnych" marek.
--
Tomek
z calym szacunkiem przejedz 300 kkm tym lanosem bez remontu to bedziesz mogl
powiedziec ze samochody z zachodu to badziewie.
moje polo 6N, ma na karku 300.000 KM (akt 296 kkm z hakiem)
zmienilem w nim 2 razy rozrzad, jakies 30 razy klocki hamulcowe (Tudziez
najtansze, ostatnio to nawet wiecej niz najtansze, - 34 zl/komplet na
przod.)
Ostatnio faktycznie troche cieknie z miski olejowej i mi ubywa tego oleju,
ale to raczej wina tej jebanej wystajacej plytki na parkingu pod ktora
liczylem ze sie zmieszcze a jednak...
Raz wyskoczyla sróba (urwało ją?) mocujaca ten dekiel gdzie sie olej wlewa.
Poza tym zawieszenie to nie pamietam kiedy bylo robione, fakt ze teraz
amortyzatory sie domagaja juz wymiany przewaznie prawy przod.
Temat: daewoo "po latach"
| nie sprawil nie spodzianki na drodze (oleje,filtry,paski...) Pamietam
jak
| go
| kupiłem to kazdy drwił ze to deawoo a ja dalej jezdze a ich wynalazki
| (stare
to samo moge powiedziec o moim najbrzydszym samochodzie - Fiacie Siena.
Komfortu praktycznie brak, ale z awaryjnoscia nie jest tak zle jak sie
slyszy, glownie od wlascicieli bardziej zachodnich "niepsujacych sie
solidnych" marek.
bo one były niepsujące ale 6 lat temu ...i ludzie zapominają że żeby mieć VW
trzeba go naprawiać częściami VW ale Polak oszczędny mówi że ma VW a
tymczasem to jest samochód made in manofaktura z blachą od vw. Byle jakie
części nie mają prawa wytrzymać tyle co oryginalne, prosty przykład giełdowe
tłumiki po 100 zł ...
Temat: daewoo "po latach"
| nie sprawil nie spodzianki na drodze (oleje,filtry,paski...) Pamietam jak
| go
| kupiłem to kazdy drwił ze to deawoo a ja dalej jezdze a ich wynalazki
| (stare
to samo moge powiedziec o moim najbrzydszym samochodzie - Fiacie Siena.
Komfortu praktycznie brak, ale z awaryjnoscia nie jest tak zle jak sie
slyszy, glownie od wlascicieli bardziej zachodnich "niepsujacych sie
solidnych" marek.
Szwagier ma i nie podziela twojej eufori. Moze ten silnik 1,4 nie
nadzwyczjany ale ma (dopiero) jakieś 120kkm na karku i rózne dziwne rzeczy
przy tym silniku wymieniał jak na przykłąd wytarty wałek rozrzadu, sprzęgło.
Jest pierwszym właścicielem. Na gwarancji był lakierowany bo zaczeła farba
odłazić. Chyba już 3 alternator
Ogólnie auto zawse go dowozi, ale żeby piać nad bezawaryjnoscią to
zdecydowanie nie
Temat: daewoo "po latach"
Pamietam jak go
kupiłem to kazdy drwił ze to deawoo a ja dalej jezdze a ich wynalazki (stare
autka) dawno juz po remontach sa i sa skarbonkami...
widzisz..tyle lat minelo a Ty dalej musisz sie dowartosciowywac ;-)
nastepnym razem kup cos co nie bedzie wpedzalo Cie w kompleksy ;)
pozdrawiam Blyskacz
Temat: daewoo "po latach"
ile to sie slyszalo zlych opini o autach daewoo, po latach moge powiedziec
smialo moj lanos jest autem godnym polecenia, regularnie serwisowany nigdy
nie sprawil nie spodzianki na drodze (oleje,filtry,paski...) Pamietam jak go
kupiłem to kazdy drwił ze to deawoo a ja dalej jezdze a ich wynalazki (stare
autka) dawno juz po remontach sa i sa skarbonkami...
Nie chwal, bo się zepsuje
Temat: ADSL,VDSL,SDSL itd.
Redeye! wrote:
Witam .
Czy ktoś z was może mi powiedzieć jakie realne odległości uzyskam w xDSL-u
. Chodzi mi o podpięcie do netu gościa oddalonego o ok 4 km ( radio odpada
) . Klient ma nr telefonu z mojej centralki , Myślałem o czymś takim jak
VDSL ale wyczytałem że tylko 1,5 km . Może SDSL albo ADSL ???
A może macie jakiś inny pomysł ???
Pozdrawiam i dziękuje z odpowiedzi
Jeśli uda Ci się zestawić/wydzierżawić czyste druty, to zapinając G.SHDSL-e
powinieneś wydusić stabilnie przynajmniej 1,5 Mbps. Mam do jednej
lokalizacji (wg pomiarów) druty długości 3,8 km i wyduszam na ZYXEL-ach
stabilnie maksymalnie co potrafią czyli 2.3 Mbps.
Mam też na innym drucie stare wynalazki w postaci NET-XS Viper - to taki
przezroczysty bridge i maszyna nie do zarżnięcia - nawet na spapranej linni,
gdzie rzeczone ZYXEL-e się poddały, to działa. Na sztywno mają ustawione 2
Mbps.
Temat: ADSL,VDSL,SDSL itd.
Tomasz Śląski wrote:
Jeśli uda Ci się zestawić/wydzierżawić czyste druty, to zapinając
G.SHDSL-e powinieneś wydusić stabilnie przynajmniej 1,5 Mbps. Mam do
jednej lokalizacji (wg pomiarów) druty długości 3,8 km i wyduszam na
ZYXEL-ach stabilnie maksymalnie co potrafią czyli 2.3 Mbps.
Mam też na innym drucie stare wynalazki w postaci NET-XS Viper - to taki
przezroczysty bridge i maszyna nie do zarżnięcia - nawet na spapranej
linni, gdzie rzeczone ZYXEL-e się poddały, to działa. Na sztywno mają
ustawione 2 Mbps.
Dzięki za odpowiedź .
Jeżeli chodzi o zestawienie to niema problemu , zresztą chciałbym
wykorzystać istniejące linie telefoniczne .
Mnie nie jest potrzebne tak prawde mówiąc 2 Mb nawet nie 1 Mb wystarczy max
512 kb więc chyba większych problemów nie powinnobyć . Znalazłem w sieci
coś takiego : http://www.zy.com.pl/produkty/aes_100.html . Co ty na to ???
Jakich ZYXEL-i używasz i jak Ci się prawują : chodzi mi o awaryjność ,
zarządzanie itp .
Dzięki za odpowiedź i pozdrawiam
Artur
Przeczytaj więcej odpowiedziTemat: Perpetuum mobile pietnuje (niekrotkie i bez sensu)
Def. maszyna wytwarzająca pracę bez dostarczania energii z zewnątrz.
Pietnuje bo nie moge zrobic, a od tygodnia probuje :). Jednak doszedlem
do dziwnych wnioskow. Przeciez jesli zrobimy sobie proznie, wrzucimy cos o
duzej masie co nam wytworzy pole grawitacyjne i wrzucimy cos o mniejszej
masie to to mniejsze bedzie sie krecic tak jak ziemia wokol slonca, dokonca
swiata, jesli nie zadzialaja sily z zewnatrz.
Jednak z drugiej strony takie cos nie wykonuje pracy bo porusza sie po
torze zamknietym (a praca po torze zamknietym = 0). Ale w takim razie
wszystkie stare wynalazki i wahadla (ktore podobno do perpetuum mobile
"najbardziej sie zblizyly"), nie maja zadnego sensu, bo juz z samego
zalozenia nie moga byc perpetum mobile (ruch po torze zamknietym).
Jednek idac dalej tropem obracania sie wokol jakiegos punktu, przejdzmy
do swiata mikroskopowego. Tam mamy atomy, wokol ktorych poruszaja sie
elektrony. No i znalezlismy perpetuum mobile bez wychodzenia z domu, bo
przeciez elektron wytwarza prace - jedzie po nieokreslonym torze. Teraz
wystarczy udowodnic, ze ten tor nie jest zamkniety i juz mozna dac mi Nobla.
Oczywiscie w tych tematach jestem jak widac zielony wiec prosze
powiedziec gdzie sie pomylilem w moich przemysleniach.
Temat: Perpetuum mobile pietnuje (niekrotkie i bez sensu)
Łukasz Kidziński wrote:
Def. maszyna wytwarzająca pracę bez dostarczania energii z zewnątrz.
Pietnuje bo nie moge zrobic, a od tygodnia probuje :). Jednak doszedlem
do dziwnych wnioskow. Przeciez jesli zrobimy sobie proznie, wrzucimy cos o
duzej masie co nam wytworzy pole grawitacyjne i wrzucimy cos o mniejszej
masie to to mniejsze bedzie sie krecic tak jak ziemia wokol slonca, dokonca
swiata, jesli nie zadzialaja sily z zewnatrz.
Jednak z drugiej strony takie cos nie wykonuje pracy bo porusza sie po
torze zamknietym (a praca po torze zamknietym = 0). Ale w takim razie
wszystkie stare wynalazki i wahadla (ktore podobno do perpetuum mobile
"najbardziej sie zblizyly"), nie maja zadnego sensu, bo juz z samego
zalozenia nie moga byc perpetum mobile (ruch po torze zamknietym).
Jednek idac dalej tropem obracania sie wokol jakiegos punktu, przejdzmy
do swiata mikroskopowego. Tam mamy atomy, wokol ktorych poruszaja sie
elektrony. No i znalezlismy perpetuum mobile bez wychodzenia z domu, bo
przeciez elektron wytwarza prace - jedzie po nieokreslonym torze. Teraz
wystarczy udowodnic, ze ten tor nie jest zamkniety i juz mozna dac mi Nobla.
Oczywiscie w tych tematach jestem jak widac zielony wiec prosze
powiedziec gdzie sie pomylilem w moich przemysleniach.
Podobno cały wszechświat ma kiedyś zastygnąć, więc chyba z perpetuum
mobile nici ;-D
Temat: Perpetuum mobile pietnuje (niekrotkie i bez sensu)
Łukasz Kidziński wrote:
Def. maszyna wytwarzająca pracę bez dostarczania energii z zewnątrz.
Pietnuje bo nie moge zrobic, a od tygodnia probuje :). Jednak doszedlem
do dziwnych wnioskow. Przeciez jesli zrobimy sobie proznie, wrzucimy cos o
duzej masie co nam wytworzy pole grawitacyjne i wrzucimy cos o mniejszej
masie to to mniejsze bedzie sie krecic tak jak ziemia wokol slonca, dokonca
swiata, jesli nie zadzialaja sily z zewnatrz.
Jednak z drugiej strony takie cos nie wykonuje pracy bo porusza sie po
torze zamknietym (a praca po torze zamknietym = 0). Ale w takim razie
wszystkie stare wynalazki i wahadla (ktore podobno do perpetuum mobile
"najbardziej sie zblizyly"), nie maja zadnego sensu, bo juz z samego
zalozenia nie moga byc perpetum mobile (ruch po torze zamknietym).
Jednek idac dalej tropem obracania sie wokol jakiegos punktu, przejdzmy
do swiata mikroskopowego. Tam mamy atomy, wokol ktorych poruszaja sie
elektrony. No i znalezlismy perpetuum mobile bez wychodzenia z domu, bo
przeciez elektron wytwarza prace - jedzie po nieokreslonym torze. Teraz
wystarczy udowodnic, ze ten tor nie jest zamkniety i juz mozna dac mi Nobla.
Oczywiscie w tych tematach jestem jak widac zielony wiec prosze
powiedziec gdzie sie pomylilem w moich przemysleniach.
Podobno cały wszechświat ma kiedyś zastygnąć, więc chyba z perpetuum
mobile nici ;-D
Temat: Czy są firmy lub ludzie zainteresowani wynalazczością.
On Wed, 11 Jan 2006 12:21:24 +0100, Wieslaw Bicz wrote:
W ciągu ostatnich 10 lat rozwinęło się kilka powszechnie dziś używanych
technologii, i kilka związanych z nimi wynalazków. Zaliczyć można do
nich: Internet
Przepraszam, ale to jednak kolo 20 lat.
telefonia komórkowa (a w międzyczasie wynaleziono SMS,
wiadomości multimedialne, GPRS, UMTS),
Jak tak liczymy to tez dluzsza historia.
fotografia cyfrowa, laserowe drukarki kolorowe
Tez dluga historia. Teraz tylko osiagane parametry i ceny
pozwolily zbladzic sprzetowi pod strzechy.
karty pamięciowe z wyjściem USB (w tym odtwarzacze MP3),
a także wiele technik opartych o satelity.
Jesli cos tu jest nowego - to faktycznie kompresja
TV i dzwieku, co pozwolilo na nowe podejscie do starych
wynalazkow .. No i faktycznie duzy skok pamieci nieulotnych
Idea myszy optycznej jest bardzo stara, ale
dopiero kilka lat temu zaczęła ona być tak tania, że wypiera zwykłe.
Sun stosowal od dawna, takie z podkladka w paski.
J.
Temat: Ameryka za Putinem - administracja prezydenta B...
UWAGA!!"Rusofobia"i "Islamofaszyzm" to dwa epitety
którymi posługują się agenci FSB(KGB), od których roi się na tym forum od paru
już dni. Dostali taką widać instrukcję na szkoleniu. To są stare
wynalazki. "Rusofob" to już od 200 lat ktoś taki, komu nie podobają się rządy
aktualnego Cara,Stalina, Putina. "Islamofaszysta" zaś to kolejny wariant
epitetu "socjalfaszysta", którym agenci Kominternu (Stalina), tj.
CzeKa,GPU,NKWD,MWD etc. obdarzali wszystkich socjalistów w Europie, którzy nie
chcieli poddać się sowieckiemu dyktatowi. Ten wynalazek jest młodszy, liczy
tylko ok. 80 lat. A zatem, jeśli w jakimś poście jest jedno z tych dwóch słów,
to wiecie, kto to pisał. Inna sprawa, towarzysze mogliby wymyśleć w końcu coś
nowego. Ale widać, że rezerwuar intelektualny słaby. Mechanizm prowokacji
(Biesłan) też taki sam, jak jeszcze za Ochrany (Azef, pop Gapon itd.), której
chlubne tradycje kontynuuje w/w istytucja pod kolejnymi nazwami i której
wysłannicy tak tu się obficie (choć mętnie) wypowiadają. Ta wiernośc tradycji
jest jednak godna podziwu. Reasumując: Panowie Agenci, skoro jesteście już
zdekonspirowani, to do budy, do domu, na Łubiankę, paszli won! Goście - zawsze,
agenci - won. Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: nu, to pare news behind the news
wyszlam z biura to nie moglam od razu odpowiedziec, ale juz kosel ci
odpowiedzial. przyjeta miara ziemi w israelu.
a, przympomniales mi ze po polsku to ultradzwieki. no wlasnie, napisalam, ze
to nowy wynalaze, ale nie tego ultradzwieku, tylko metody. ale oczywiscie ze
nie wyrazilam sie jasno. ale i tak to cos, nie? my sami nie umiemy sie docenic.
w gazetach nic tylko wojna, smierc, zamachy. ale przeciez nie ma miesiaca,
zebysmy nie znalezli czegos nowego, czy to nowe zastosowanie starych
wynalazkow, czy nowe wynalazki, czy jakies odkrycie... sam zobacz:
www.newsoftheday.com/israel
mozna tez pozytywnie, nie? :) Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Szkolny kapo
Gość portalu: lichttrager napisał(a):
> Znowu kula w płot? Uuups. Zdaje się, że tow. WC premier odkrył na nowo stanowis
> ko pedagoga szkolnego. Gratulacje `:-))))!!! Zdaje się, że to Lem pisał kiedyś
> coś o zakrywaniu starych wynalazków i ponownym ich odkrywaniu.
Na miły Bóg. Pedagog w szkole to nie szpicel. Jest racaj rzecznikiem ucznia. Do pedagoga (dobrego pedagoga w dobrej szkole)często uczniowie zgłaszja sie sami z kłopotami. Bywa że cieszy się większym zaufaniem niż wychowawca klasy.Precz z Giertychem. Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Nostalgia za kasetami wideo
Dziwie sie tzw. sentymentowi do starych wynalazkow technicznych
(poza starymi samochodami)...chociaz ..hmm sam mam sentyment do
winyli.
Odnosnie kina amerykanskiego od dawna juz nie moge ogladac filmow, w
ktorych przechodnie z rozrzewnieniem klaszcza gownemu bohaterowi
ratujacemu nie tylko USA ale caly swiat, a ktorego prezydent Stanow
Zjednoczonych nazywa prawdziwym patriota, po czym na zakonczenie
filmu zwraca sie do narodu ze slowami "Good bless America".
m.s.
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: W Holandii wynaleziono alkohol w proszku - wyst...
Wystarczy wziąć węglan etylu, bezwodny weglan potasu, aspartan, kwas fumarowy i
jakis tam dodatek smakowy i tyle.
Nie ma to jak stare wynalazki odkrywane na nowo!
Kartofle poekstrementujcie!
Tak swój talent polubiłem,
jajca w kwasie rozpuściłem.
I nie miejcie mnie za głupka,
rozpuściła się skorupka.
Pozostała tylko błonka,
a Ojczyźnie oddam członka.
Niech mu potencjometr wkręci,
niech w „burdelu” tym się kręci.
Tak swój talent pokochałem,
robię eksperyment z kałem.
I nie miejcie mnie za głupka,
to nie mała taka kupka.
Sięga prawie po podbrzusze,
dla Ojczyzny oddać muszę.
Niech narodek talent ćwiczy,
będzie więcej gnojowicy.
Tak swój talent pompowałem,
robię eksperyment z ciałem.
I nie miejcie mnie za głupka,
to jest tylko męska pupka.
Wspiera mnie wieczna dziewica,
bo mój talent ją zachwyca.
Niech się na mnie nazi ćwiczy,
nie w poselskiej swej prawicy.
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Szwedzkie mięso zostanie wycofane z rynku
Ostatnio smak wyrobów garmażeryjnych był zdecy...
Tak, był zdecydowanie lepszy :))) Protestuję przeciwko wycofaniu tego "mięsa"
bo bez niego to producenci pierogów, pasztecików, pieczeni rzymskiej itp
przemiałów i fantazji kazeinowych powrócą do starych "wynalazków". Smacznego :))) Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Czy w Loganie bedzie oganicznik przyspieszenia?
Wątek z pozoru wyglada na niepowazny, ale w ujeciu autora to powazna sprawa.
Pamietam jak w 1996 roku przesiadlem sie z Poloneza 1,6 (gaznikowego), ale juz
z hamulcami Lucasa na Daewoo Nexie 1,5 8V - pierwsze kilometry po wyjezdzie z
salonu mialem wrazenie, ze auto jedzie szybciej niz ja-lekkie przycisniecie
pedalu gazu powodowalo niekontrolowany przyrost predkosci, a lekkie hamowanie
(takie jak w Polonezie) sprawialo, ze wpadalem twarza na przednia szybe...
Do tego jeszcze zmiana napedu z tylego na przednie....
Ten watek to celna uwaga i problem, ktory musza wziac pod uwage osoby
przesiadajacy sie ze starych "wynalazkow".
Pozdrawiam :-)
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: oszczędna jazda samochodem. BZDURA
> oszczędzamy. Ale szokującą informacją jest to że podczas hamowania silnikiem
> dopływ paliwa jest automatycznie odcinany.
> Bezsens tej informacji polega na tym że silnik zgaśnie.
no to co? jak podniesiesz nogi w rowerze z ostrym kolem to pedaly przestana sie
krecic?? A jak taki rower bedzie zwalnial, to nie mozna spowrotem zaczac jechac?
Czujnik obrotow, czujnik polozenia przepsutnicy i zawor odcinajacy to juz stare
wynalazki . naprawde nie ma problemu z odcieciem paliwa np. do 1200 obr. A jak
sie silnik wlacza? normalnie na pych .. tylko tu za pych robi energia
kinetyczna. Mozna uruchomic auto na pych czy nie mozna? (wiem ze upraszczam, ale
czlowiek nie wyglada na rozgarnietego).
> Dlaczego taka bzdura jest przyjmowana bezkrytycznie i uznawana za prawdziwą? A
> może to ja się mylę?
>Odcięcie paliwa nie zgasi samochodu ?
to jak to jest z tym rowerem z ostrym kolem? kreca sie pedaly czy nie?
bo od dobrych 25 lat to jest stosowane w autach i dziala.
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Nowe prawo w Rosji ułatwi specsłużbom kontrolę ...
Nowe prawo w Rosji ułatwi specsłużbom kontrolę ...
Co "Ruskie" wprowadziły Patriot Act? Kupiły w USA licencję i to jeszcze może
za ciężką forsę? A to wszystko przecież to są stare wynalazki KGB, które za
darmo powędrowały za oceam, by teraz wrócić za kasę. Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Sapphire 9600Pro czy Club3D 9600 256MB ??
Podobny wątek o tym ATI 9600 jest tutaj:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=34&w=40438672&v=2&s=0
Nie wiem czego kupujecie takie stare wynalazki jak ta karta ?
Bawi was zbieranie rupieci ?
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Elektroniczny papier, na którym można wyświetla...
Jak coś jest potrzebne, to się produkuje, jak przestaje być potrzebne, to się przestaje produkować. Można z tym walczyć, ale równie dobrze możesz walczyć z deszczem w lipcu i brakiem śniegu w lutym. Tak już jest. 14 lat temu zrezygnowaliśmy z budowy "socjalizmu" na rzecz starego wynalazku jakim jest kapitalizm. A nieodłącznym elementem kapitalizmu jest prawo popytu i podaży. Jeśli znajdzie się nowe zastosowanie dla papieru, to OK. Z drugiej strony, nie wiadomo ile będzie kosztował e-papier. Ile osób ma w domu plazmowy telewizor, automatyczny samobierzny odkurzacz, czy głupią zmywarkę? Internetowe wydania gazet też miały być zagrożeniem dla papieru. Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Metale nie z tego świata
Mialem na mysli technologie np. procesory fotonowe, chlodzenie azotem, lot na
marsa przykladow jest tysiace - to wszystko kuleje a trabi sie o tym nie wiadomo
od jak dawna. Przelomem byloby np wynalezienie innego ogniwa...to co mamy w
telefona to straszne zacofanie. Tak jak i mechanika w wszystkich urzadzeniach
elektronicznych. Autorzy artykulow popularnonaukowych tworza cuda wyssane z
palca - jak dla mnie to populizm. Gro "wynalazkow" nie znajduje zastosowania.
To co wymieniles jest niklym procentem wsrod historyjek pop-nauk, zreszta i tak
korzystajacych ze starych wynalazkow (tel. komorkowa nie jest w cale nowa).
Zreszta mam paru znajomych na uczelniach i opowiadali mi jak to "tworzy" sie
artyukuly;) Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Nowe.
Nowe.
Ostatnio radia słuchałem i w internecie szukałem i trochę nowego było. Nijak
ta trójka mi się kupy nie trzyma, ale wygląda na to, że ostatnio kilka razy
przesłuchałem ją w takim właśnie układzie, częściowo korzystajać ze starego
wynalazku zwanego kasetą magnetofonową. Głowa mnie dzisiaj boli, no to se
napisałem trochę, a co.
Cool Kids Of Death – Spaliny
Brzmi to na pewno dużo lepiej, przestrzenniej niż poprzednie dzieła grupy,
ale nadal głównie chodzi o skandowanie. Lirycznie Kulki znów są w krainie
komiksu, pan śpiewa, że jest na autostradzie i wdycha spaliny. Że jest źle,
ale w razie czego wszystko w życiu można wymienić. I wymienia, co można
wymienić, na przykład serce. Czyli coś o transplantologii, z dużą
determinacją podane. Za stronę muzyczną chyba raczej chwalimy, może być z
tego przebój, chłopaki są nadal najlepiej w Polsce poinformowani jak powinno
się dziś grać po garażowemu. Jest jakaś nadzieja w związku z płytą.
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Czy w naszym radiu musi byc taka muzyka ?
Ojej, znów się zacznie po raz setny dyskusja na temat radia. Moja teściowa
mówi:"W smaku i guście nie masz przyjaciela" albo "Jak się na ma tego, co się
lubi, to się lubi to, co się ma". Nikt Cię nie zmusza do słuchania radia tego
czy tamtego, słuchaj sobie starego wynalazku - "łolkmena" najlepiej...
Ach, no i pan Cecotka "wyrasta ponad poziom i planuje/chce/musi/proponuja mu
zmiane rozgłośni..." Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Szpitale na obrzeża miasta. W piątek decyzja
Kontynuujmy ten tok "rozumowania".Czyz nie jest ukrytym ludobojstwem
dopuszczenie do ruchu samochodow mordujacych codziennie kilkadziesiat osob?
Kiedys na drogach ginelo mniej ludzi.Czyz to nie okrutne morderstwo montowanie w
autach ABS,pasow bezpieczenstwa itd. Ilez to ludzi zginelo przez te nowoczesne
wynalazki?! Stare auta byly tego pozbawione i ginelo mniej ludzi!W nowym
szpitalu tez NA PEWNO beda umierac ludzie!Bo beda!Przenosiny szpitala to
EUTANAZJA NARODU! Ratujmy sie i uciekajmy stad!
...i krzyzyk na droge :) Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Motodziennik: Odchudzamy samochody
Motodziennik: Odchudzamy samochody
Mam wrażenie, że akcja antygadżeciarska jest strzałem kulą w płot. Prawie wszystkie wymieniane rozwiązania mają swój sens i swoich zwolenników. Np. asystent niekontrolowanej zmiany pasa jest kosztowny i niekoniecznie perfekcyjny, ale nie jest obowiązkowy - jak ktoś chce, to go sobie sprawi. Klimatyzowany schowek z kolei prawie nic nie kosztuje w produkcji. Klimatyzacja wielostrefowa w samochodzie rodzinnym ma pełny sens (zrób cieplej, bo mi nogi marzną), jest za to bez sensu w samochodzie, którym prawie zawsze jeździ sam kierowca. Ogrzewanie przedniej szyby jest niezastąpione zimą, pozwalając szybciej uzyskać niezakłóconą widoczność. Przy okazji - czemu nikt nie kwestionuje ogrzewania i wycieraczki tylnej szyby, a to też nie takie stare wynalazki. I tak można prawie o każdym udogodnieniu. Jeśli coś jest całkiem bez sensu, to klienci nie będą za to płacić. Jeśli jest za drogie w stosunku do wartości, to też zniknie z oferty. Nie ma o co kruszyć kopii. Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Kot a głośna muzyka?
Witaj!
A jak Tobie się zdaje? Lubisz przez wiele godzin słuchać młota pneumatycznego,
wiertarki udarowej lub piły tarczowej?
Ludzie zatrudnieni w przemyśle o dużym poziomie hałasu mają znaczne
nieodwracalne ubytki słuchu już po mniej więcej roku. Wynika z tego, że z
czasem Twój mąż będzie nastawiał swoją aparaturę coraz głośniej. Zwierzęta mają
znacznie bardziej wyczulony słuch niż ludzie, więc lepiej nie bierz kota, bo
pewnie szybko zwariuje. Chyba, że przyjdzie Wam do głowy użycie dosyć już
starego wynalazku, nazywanego słuchawkami. Dzięki nim słuch może sobie niszczyć
tylko ten, kto ma na to ochotę.
Pozdrawiam, Juliusz. Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Apple nie potrafi napisać systemu na własne komputery
In <slrnbjvqd8.f70.mari@technika.teleaudio.com.plMariusz Drozdziel
wrote:
Sun, 17 Aug 2003 at 17:54 GMT,
Marek Włodarz <mar@nospam.venus.ci.uw.edu.pl:
| 1. Ktoś skrytykował Apple, że ich własny system nie obsługuje ich
| własnego sprzętu. Dodajmy, sprzętu starszego od oweo systemu.
| 2. Ktoś inny napisał, że MS Win95 nie obsługiwało USB.
Ale to chyba niezupełnie o to chodzi. Argument, że Windows 95
nie obsługuje USB pojawił się w kontekście tego, że Apple nie łata
dziur w systemie.
To przedtem. Teraz jest nowy temat. Apple wymieniło (enumeratywnie) na
liście sprzętu zdolnego do uruchomienia MacOS X szereg maszyn z lat 1998-
1999, wyposażonych np. w kartę ATI Rage II albo jeszcze straszliwsze
stare wynalazki. GUI w MacOS X intensywnie odwołuje się do sprzętowego
wspomagania grafiki i kiedy wszystko robi CPU, GUI robi się ślamazarny (
zwłaszcza, że to też są przeważnie CPU z lat 1998-1999). Nie oznacza to
jednak, że MacOS X nie działa w ogóle. Pierwszy raz w życiu MacOS X
oglądałem właśnie na mandarynkowym iBooku z niesupportowaną kartą
graficzną i działało (póki traktowałeś go tylko jako stanowisko MS
Office + przeglądarkę internetową). Nie działa też na nich wszystko to,
co wymaga sprzętowego wspomagania (a więc większość gier + systemowy DVD
player). Apple wytoczono proces i firma - zamiast zaprocesować swoich
oponentów na śmierć - proponuje jako ugodę zwrot ceny MacOS X każdemu,
kto go kupił dla starego rzęcha. Niezależnie od tego kolega Artur
oczywiście nie przeczytał linka, więc zmyśla o jakimś przegranym
procesie oraz o tym, że MacOS X kompletnie nie działa na starych
rzęchach. Otóż działa, ale kulawo - dokładnie tak jak USB w Win 95.
Temat: Apple nie potrafi napisać systemu na własne komputery
In article <20030818114026715+0@news.tpi.pl, Wojciech Orlinski wrote:
| 1. Ktoś skrytykował Apple, że ich własny system nie obsługuje ich
| własnego sprzętu. Dodajmy, sprzętu starszego od oweo systemu.
| 2. Ktoś inny napisał, że MS Win95 nie obsługiwało USB.
| Ale to chyba niezupełnie o to chodzi. Argument, że Windows 95
| nie obsługuje USB pojawił się w kontekście tego, że Apple nie łata
| dziur w systemie.
To przedtem. Teraz jest nowy temat. Apple wymieniło (enumeratywnie) na
liście sprzętu zdolnego do uruchomienia MacOS X szereg maszyn z lat 1998-
1999, wyposażonych np. w kartę ATI Rage II albo jeszcze straszliwsze
stare wynalazki. GUI w MacOS X intensywnie odwołuje się do sprzętowego
wspomagania grafiki i kiedy wszystko robi CPU, GUI robi się ślamazarny (
zwłaszcza, że to też są przeważnie CPU z lat 1998-1999). Nie oznacza to
jednak, że MacOS X nie działa w ogóle. Pierwszy raz w życiu MacOS X
oglądałem właśnie na mandarynkowym iBooku z niesupportowaną kartą
graficzną i działało (póki traktowałeś go tylko jako stanowisko MS
Office + przeglądarkę internetową). Nie działa też na nich wszystko to,
zdajesz sobie sprawe z tego, ze przed quartz extreme sprzetowa
akceleracja grafiki i tak nie byla zbyt intensywnie wykorzystywana,
nawet na wspieranych kartach? nowy quartz chodzi szybciej
od poprzednika przy akcelerowanym sprzecie i _duzo_ wolniej
na niewspieranym. prosta analogia: odpal sobie quake'a w trybie
software a potem, dla porownania, w trybie opengl bez sprzetowej
akceleracji. roznica framerate powinna byc bardzo dobrze widoczna.
w tym pierwszym przypadku da sie grac, w tym drugim - nie.
identycznie jak w przypadku macos10 na g3.
Temat: jeszcze microsoft
On 1998-07-06 Mariusz.Mroczkow@p19.f84.n480.z2.fidonet.org said:
| Ustandaryzowane sa tylko _lacza DTE i DCE_ oraz _protokoly ITU-T_
cI to wystarczy poniewaz do portu (RS232/V24,V.35) moge podlaczyc
cdowolny modem wyposazony w takie zlacze oraz modemy wykonane
^^^^^^^^^^^^^^
cwedlug odpowiedniego standardu CCITT (ITU-T) beda sie ze
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
csoba komunikowac
Beda?
A widziales takie co nie beda? Mam takie
stare wynalazki TRICOM Line driver do laczenia
po 4-ro drucie, ktore standardowe maja tylko
zlacze RS232 natomiast protokol po drucie
proprietary i tez mozna je wykorzystac do
laczenia PC'tow.
wedlug jakiego "standartu" skoro nawet Hayes-command NIE JEST
standartem ITU-T, a aby sie skomunikowac musisz _najpierw_
skonfigurowac modem, dial'nac albo ustawic na dzierzawe itp...
Ile modemoww na rynku potrafi gadac w ITU-T V.25b?
Gdzie widziales _konfinguracje modemu_ w V.25b?
Widzialem, widzialem ... Motorola CODEX ma takie mozliwosci
A w ogole to co sie uczepiles komend? Co one maja do
standaryzacji? Od tego jest instrukcja aby wiedziec jakie
komendy wydac zeby uzyskac pozadany skutek. Standaryzacja
obejmuje zlacza i protokoly i to wystarcza a modem moze byc
konfigurowany DIP switch'ami jak owe TRICOM'y ...
Cos duzo tych wyjatkow w tej _rzekomej standaryzacji_ modemow...
"Rzekomi" to sa uzytkownicy co nie potrafia
przeczytac instrukcji :-((( i "system Windows",
ktory ich usiluje w tym wyreczac zreszta bardzo
nieudolnie niestety.
pececie"... Specyfikacja _peceta_ obejmuje AFAIR Timer(Clock$), FDC,
HDC, gameport, console, com's i lpt's.
Modem w tym zestawie jest "standartem" _co najwyzej_ w takim samym
sensie jak _joystick_ albo _zlacze_ karty ISA :)
Modem moze i nie jest standardem ale port jest
a w koncu modem komunikuje sie z PC'tem przez ow
standardowy port ???
Pozdrowienia!!Stanislaw Chmielarz
Email:chm@ibmer.waw.pl
fax:UNIPROJEKT 48-22-673-11-67
Backup not found Abort,Retry,Ignore,Hangup?
Net-Tamer V 1.09 - Test Drive
Temat: Magia zimowych opon
Pszemol pisze:
Pisze z USA, gdzie zimowe opony, przynajmniej w rejonie Chicago,
nie sa w ogole popularne i caly rok jezdzi sie na wielosezonowych.
Kumpel z pracy ktory tu sie urodzil pamieta czasy gdy opony
radial nie byly jeszcze popularne i wtedy sie w USA zmienialo
opony na zime. Od czasu gdy radiale sa popularne i daja lepsza
przyczepnosc niz stare wynalazki zimowe opony przestaly byc
popularne. W Europie, jak widze z postow na tej grupie, zimowki
sa wciaz hitem :-) Skad bierze sie ta magia zimowych opon?
Po prostu w Europie wszystko jest lepsze :)
1. Dobre wielosezonówki, takie które będą miały niezłe własności i przy
+30 i przy -20 są drogie. Dużo tańsze są naprawdę przyzwoite opony
letnie i zimowe.
2. W USA często jeździ się samochodami, które w Europie uznawane są za
ciężarówki. W tych samochodach z reguły jeździ się na oponach całorocznych.
Czy gdzies moge znalezc porownania osiagow tych opon w jakichs
niezaleznych od producenta testach technicznych?
Nie chodzi mi o uzytkownikow ktorzy beda podswiadomie sobie
uzasadniac ze dobrze zrobili wydajac pieniadze, ale o testy ktore
beda zrobione w obiektywny sposob, np. mierzenie drogi hamowania.
http://www.adac.de/
Chcialbym sie przekonac ze rzeczywiscie gra jest warta swieczki ;-)
Raczej chcesz trochę potrollować, ale niech ci będzie.
A tak a'propos zamiany opon to mam pytania:
- gdzie trzymacie (zakladam mieszkanie nie domek) opony letnie
przez cala zime i zimowe przez cala reszte roku ? Znajac typowe
rozmiary piwnic w blokach postkomunistycznych ciezko sobie
wyobrazic miejsce na cztery kola, albo 8 kol jak ktos ma dwa auta.
Wiesz, w Polsce nie jeździ się zazwyczaj SUVami, a cztery koła 13-14"
szczególnie dużo miejsca nie zajmują.
- czy zmieniacie opone na zimowa rowniez na kole zapasowym ?
Niby po co? Koło zapasowe (zwłaszcza dojazdówka) ma w sytuacji awaryjnej
pozwolić na dojechanie do najbliższego gumiarza. Tyle.
- czy kupujecie drugi zestaw falg do zimowek czy przekladacie gumy?
Ja osobiście kupiłem sobie zestaw felg stalowych do zimówek. Po pierwsze
nie chce mi się stać w kolejkach do zmiany, a po drugie zimówki trochę
za wąskie do letnich alusów.
Temat: Żarówki ksenonowe
Karolek napisał(a):
(...)
Jakie paliniki? nie gadaj jakis bzdur, tylko komentuj to co jest napisane.
O oświetleniu, żarówkach, homologacjach, różnicach i konsekwencjach
kombinacji w tym zakresie wielokrotnie już była mowa. Nie zamierzam
Ciebie przekonywać. Palniki to różnego rodzaju żarówki nie dopuszczone
do użytku w ruchu cywilnym na drogach publicznych, bądź domorosłe
przeróbki reflektorów (w tym wymiana na jakieś super-tune).
Bryluje w tym w zdecydowanej większości młodzież, ujeżdżająca
jakieś stare wynalazki - tu prym wiodą stare Golfy itd., BMW 3, oraz
Civici. Z jednej strony jest to stan reflektorów (wiek) i utrata
pierwotnego kształtowania wiązki świetlnej (odbłyśnik). W efekcie
mimo wkładania żarówek coraz to większej mocy efekty są raczej
mizerne z punktu widzenia kierowcy, są natomiast bardzo dobrze
obserwowane przez innych użytkowników drogi. Często tak wymiana
wiele nie pomaga z innych powodów - straty w instalacji elekrycznej
są tak duże, że żarówka 'bździ', a nie świeci. Drugi temat to
wiejski tuning - Zenex Blue 100/130W, które raz, że mają taką moc,
dwa, że wady geometryczne tych żarówek dyskwalifikuja je w ogóle do
użycia na drogach.
O ile w ogole masz cos sensownego do powiedzenia.
Rozumiem, że sensowność będziesz oceniał na podstawie swojej wiedzy w
tym zakresie? Dla mnie zasadniczo możesz spokojnie przyjąć, że
konstrukcja reflektora w Europie, oraz żarówek z homologacją europejską
do stosowania w reflektorach tak oznakowanych nie podlega dyskusji.
(...)
Ten wynalazek jak to nazwales to zwykla zarowka 100W produkowana przez
np. philipsa i ktora nie wszedzie jest zabroniona.
Zabronione jest użycie tej żarówki w Europie. Koniec kropka. Nie posiada
homologacji do użycia na terenie Europy na drogach publicznych.
Reflektor w nią wyposażony nie spełnia wymagań technicznych. Koniec,
kropka.
Temat: Żarówki ksenonowe
O oświetleniu, żarówkach, homologacjach, różnicach i konsekwencjach
kombinacji w tym zakresie wielokrotnie już była mowa. Nie zamierzam
Ciebie przekonywać. Palniki to różnego rodzaju żarówki nie dopuszczone
do użytku w ruchu cywilnym na drogach publicznych, bądź domorosłe
przeróbki reflektorów (w tym wymiana na jakieś super-tune).
Bryluje w tym w zdecydowanej większości młodzież, ujeżdżająca
jakieś stare wynalazki - tu prym wiodą stare Golfy itd., BMW 3, oraz
Civici. Z jednej strony jest to stan reflektorów (wiek) i utrata
pierwotnego kształtowania wiązki świetlnej (odbłyśnik). W efekcie
mimo wkładania żarówek coraz to większej mocy efekty są raczej
mizerne z punktu widzenia kierowcy, są natomiast bardzo dobrze
obserwowane przez innych użytkowników drogi. Często tak wymiana
wiele nie pomaga z innych powodów - straty w instalacji elekrycznej
są tak duże, że żarówka 'bździ', a nie świeci. Drugi temat to
wiejski tuning - Zenex Blue 100/130W, które raz, że mają taką moc,
dwa, że wady geometryczne tych żarówek dyskwalifikuja je w ogóle do
użycia na drogach.
Zgadzam sie z toba w calej rozciaglosci.... tylko nie o tych wynalazkach
byla mowa.
| O ile w ogole masz cos sensownego do powiedzenia.
Rozumiem, że sensowność będziesz oceniał na podstawie swojej wiedzy w
tym zakresie? Dla mnie zasadniczo możesz spokojnie przyjąć, że
konstrukcja reflektora w Europie, oraz żarówek z homologacją europejską
do stosowania w reflektorach tak oznakowanych nie podlega dyskusji.
Nikt nie dyskutuje na temat konstrukcji, tylko sensownosci oraniczania przez
przepis mocy pobieranej przez zarowke.
(...)
| Ten wynalazek jak to nazwales to zwykla zarowka 100W produkowana przez
| np. philipsa i ktora nie wszedzie jest zabroniona.
Zabronione jest użycie tej żarówki w Europie. Koniec kropka. Nie posiada
homologacji do użycia na terenie Europy na drogach publicznych.
Reflektor w nią wyposażony nie spełnia wymagań technicznych. Koniec,
kropka.
No jest zabronione, ale argument zabraniajacy jest IMHO niewlasciwie
skonstruowany.
Karolek
Temat: Perpetuum mobile pietnuje (niekrotkie i bez sensu)
Moj Boze, tylko bez crosspostow z pregierza (FAQ grupy),
FUT: pl.sci.fizyka
On Thu, 19 Jun 2003 15:44:15 +0200, "Łukasz Kidziński"
<vol@poczta.onet.pl wrote:
Def. maszyna wytwarzająca pracę bez dostarczania energii z zewnątrz.
Pietnuje bo nie moge zrobic, a od tygodnia probuje :). Jednak doszedlem
do dziwnych wnioskow. Przeciez jesli zrobimy sobie proznie, wrzucimy cos o
duzej masie co nam wytworzy pole grawitacyjne i wrzucimy cos o mniejszej
masie to to mniejsze bedzie sie krecic tak jak ziemia wokol slonca, dokonca
swiata, jesli nie zadzialaja sily z zewnatrz.
Oprocz prozni potrzeba jeszcze niewazkosci.
Jednak z drugiej strony takie cos nie wykonuje pracy bo porusza sie po
torze zamknietym (a praca po torze zamknietym = 0).
Tylko w polu zachowawczym i tylko sily tego pola, ale tu ok.
Ale w takim razie
wszystkie stare wynalazki i wahadla (ktore podobno do perpetuum mobile
"najbardziej sie zblizyly"), nie maja zadnego sensu,
Zadne perpetum mobile nie ma sensu, bo przeczy prawom termodynamiki.
bo juz z samego
zalozenia nie moga byc perpetum mobile (ruch po torze zamknietym).
Jednek idac dalej tropem obracania sie wokol jakiegos punktu, przejdzmy
do swiata mikroskopowego. Tam mamy atomy, wokol ktorych poruszaja sie
elektrony. No i znalezlismy perpetuum mobile bez wychodzenia z domu, bo
przeciez elektron wytwarza prace - jedzie po nieokreslonym torze.
Nie. Jezdzenie po torze to jeszcze nie wytwarzanie pracy. Wyobraz
sobie idealne lodowisko, gdzie bez tarcia jezdzi sobie cialo i odbija
sie sprezyscie od scian. Odpowiednio 'puszczone' nigdy nie wroci do
warunkow poczatkowych, ale pracy nie wykonuje.
Delfino
Temat: Perpetuum mobile pietnuje (niekrotkie i bez sensu)
On Thu, 19 Jun 2003 15:44:15 +0200, Łukasz Kidziński wrote:
Def. maszyna wytwarzająca pracę bez dostarczania energii z zewnątrz.
Z nazwy to to jest tylko "wieczny ruch". Oczywiscie nam nie o sam ruch
chodzi, ale jeszcze o jakis zysk.
Pietnuje bo nie moge zrobic, a od tygodnia probuje :). Jednak doszedlem
do dziwnych wnioskow. Przeciez jesli zrobimy sobie proznie, wrzucimy cos o
duzej masie co nam wytworzy pole grawitacyjne i wrzucimy cos o mniejszej
masie to to mniejsze bedzie sie krecic tak jak ziemia wokol slonca, dokonca
swiata, jesli nie zadzialaja sily z zewnatrz.
Pomijajac rozne dziwne zjawiska, to generalnie masz racje, ale to
zadne osiagniecie :-)
Jednak z drugiej strony takie cos nie wykonuje pracy bo porusza sie po
torze zamknietym (a praca po torze zamknietym = 0). Ale w takim razie
wszystkie stare wynalazki i wahadla (ktore podobno do perpetuum mobile
"najbardziej sie zblizyly"), nie maja zadnego sensu, bo juz z samego
zalozenia nie moga byc perpetum mobile (ruch po torze zamknietym).
Ale taki uklad mechaniczny ma zawsze jakies straty. Skoro sie
ciagle porusza - to cos te straty uzupelnia. Mozna dac lepszy olej
czy lepsze lozyska ... i odebrac nadmiar energii.
Oczywiscie raczej w marzeniach :-)
Jednek idac dalej tropem obracania sie wokol jakiegos punktu, przejdzmy
do swiata mikroskopowego. Tam mamy atomy, wokol ktorych poruszaja sie
elektrony. No i znalezlismy perpetuum mobile bez wychodzenia z domu, bo
przeciez elektron wytwarza prace - jedzie po nieokreslonym torze. Teraz
wystarczy udowodnic, ze ten tor nie jest zamkniety i juz mozna dac mi Nobla.
Tor nie musi byc zamkniety. Pominmy moze elektron, bo tam sa same
efekty kwantowe, ale na poziomie planetarnym to energia sklada
sie z czesci kinetycznej i potencjalnej, a ta zalezy tylko od
odleglosci. Nie musimy miec tego samego polozenia, zeby odleglosc byla
taka sama, wiec i energia potencjalna tez. Jesli przy tym predkosc
[co do wartosci, nie kierunku] jest ta sama - to energia tez jest ta
sama. A klasycznie to wiadomo ze w takim ukladzie energia calkowita
jest w kazdej chwili stala.
Juz chocby uklad Slonce-Ziemia-Ksiezyc - nie wiem czy kiedykolwiek
zajmuje dwa razy to samo polozenie. A energii nie zmienia
A elektrony w kawalku metalu bywaja swobodne - tyle ich tam jest ze na
pewno uklad sie nie powtarza :-)
J.
Temat: Perpetuum mobile pietnuje (niekrotkie i bez sensu)
On Thu, 19 Jun 2003 15:44:15 +0200, Łukasz Kidziński wrote:
Def. maszyna wytwarzająca pracę bez dostarczania energii z zewnątrz.
Z nazwy to to jest tylko "wieczny ruch". Oczywiscie nam nie o sam ruch
chodzi, ale jeszcze o jakis zysk.
Pietnuje bo nie moge zrobic, a od tygodnia probuje :). Jednak doszedlem
do dziwnych wnioskow. Przeciez jesli zrobimy sobie proznie, wrzucimy cos o
duzej masie co nam wytworzy pole grawitacyjne i wrzucimy cos o mniejszej
masie to to mniejsze bedzie sie krecic tak jak ziemia wokol slonca, dokonca
swiata, jesli nie zadzialaja sily z zewnatrz.
Pomijajac rozne dziwne zjawiska, to generalnie masz racje, ale to
zadne osiagniecie :-)
Jednak z drugiej strony takie cos nie wykonuje pracy bo porusza sie po
torze zamknietym (a praca po torze zamknietym = 0). Ale w takim razie
wszystkie stare wynalazki i wahadla (ktore podobno do perpetuum mobile
"najbardziej sie zblizyly"), nie maja zadnego sensu, bo juz z samego
zalozenia nie moga byc perpetum mobile (ruch po torze zamknietym).
Ale taki uklad mechaniczny ma zawsze jakies straty. Skoro sie
ciagle porusza - to cos te straty uzupelnia. Mozna dac lepszy olej
czy lepsze lozyska ... i odebrac nadmiar energii.
Oczywiscie raczej w marzeniach :-)
Jednek idac dalej tropem obracania sie wokol jakiegos punktu, przejdzmy
do swiata mikroskopowego. Tam mamy atomy, wokol ktorych poruszaja sie
elektrony. No i znalezlismy perpetuum mobile bez wychodzenia z domu, bo
przeciez elektron wytwarza prace - jedzie po nieokreslonym torze. Teraz
wystarczy udowodnic, ze ten tor nie jest zamkniety i juz mozna dac mi Nobla.
Tor nie musi byc zamkniety. Pominmy moze elektron, bo tam sa same
efekty kwantowe, ale na poziomie planetarnym to energia sklada
sie z czesci kinetycznej i potencjalnej, a ta zalezy tylko od
odleglosci. Nie musimy miec tego samego polozenia, zeby odleglosc byla
taka sama, wiec i energia potencjalna tez. Jesli przy tym predkosc
[co do wartosci, nie kierunku] jest ta sama - to energia tez jest ta
sama. A klasycznie to wiadomo ze w takim ukladzie energia calkowita
jest w kazdej chwili stala.
Juz chocby uklad Slonce-Ziemia-Ksiezyc - nie wiem czy kiedykolwiek
zajmuje dwa razy to samo polozenie. A energii nie zmienia
A elektrony w kawalku metalu bywaja swobodne - tyle ich tam jest ze na
pewno uklad sie nie powtarza :-)
J.
Temat: dlaczego mars?
Stanislaw Sidor wrote:
On the news Zenon Kulpa <zku@ippt.gov.plwrote:
| A wiec jednak naped tradycyjny :-) Jak w warszawskim metro !
| Nie calkiem. To "krecenie" to taka raczej metafora,
| przewiduje silniki liniowe i prowadzenie nie na kolach,
| a na magnetycznej poduszce.
Aaaa, taka kolej magnetyczna :)
No wlasnie, bylo pisane MAGLEV...
| Ruch na orbity raczej nie bedzie duzy, zwlaszcza na nizsze
| od geosynchronicznej - prawdopodobnie nizsze zostana wtedy
| calkiem opuszczone (niebezpieczenstwo zderzen z kablem).
Coz znaczy ten kabel (winda) wobec przestrzeni (sfery)
wokolziemskiej. Trzeba by chyba celowac w ta line :)
Kazdy satelita dwukrotnie w ciagu obiegu przecina rownik,
na ktorym bedzie wisial kabel, wiec predzej czy pozniej musi
w niego trafic. Oczywiscie jest kilka sposobow unikania
takich zderzen, ale przy duzej liczbie satelitow robi sie
za duze prawdopodobienstwo, ze cos w koncu nawali.
| Raczej dalsza czesc kabla od orbity geosynchronicznej
| do przeciwwagi bedzie sluzyc do wyrzucania pojazdow
| na Ksiezyc i trasy miedzyplanetarne oraz dokowania
| ladunkow stamtad.
Fajnie, ale nienamacalnie :(
Hmm, moja nie rozumiec, o co Twoja chodzic? ;-)
| Ano zobaczymy ...
| Boje sie, ze dopiero nasze wnuki moze cos zobacza
| w tej kwestii poza ladnymi grafikami i animacjami komputerowymi...
Wnuki wynajda 'lepsza fizyke' i smiac sie beda z rakiet,
wind i temu podobnych wynalazkow dziadkow, o ile ludzkosc
sie poprzez sterowana genetyke nie zdegeneruje calkowicie.
No moze...
Kiedys, wieki temu, w "Problemach" byla rubryka dziwnych
starych wynalazkow - pamietam z niej dotad
"Perpetuum mobile do obcinania cygar" (mialo pare pieter...),
oraz "Turboparasolowelocyped" (kto zgadnie, co to bylo
i jak mialo dzialac?).
-- Zenon Kulpa
Temat: Nowy bilans ofiar w Biesłanie
UWAGA ! ! na epitety "Rusofob" i" Islamofaszysta"
którymi posługują się agenci FSB(KGB), od których roi się na tym forum od paru
już dni. Dostali taką widać instrukcję na szkoleniu. To są stare
wynalazki. "Rusofob" to już od 200 lat ktoś taki, komu nie podobają się
rządy aktualnego Cara,Stalina, Putina. "Islamofaszysta" zaś to kolejny wariant
epitetu "socjalfaszysta", którym agenci Kominternu (Stalina),
tj.CzeKa,GPU,NKWD,MWD etc. obdarzali wszystkich socjalistów w Europie,
którzy nie chcieli poddać się sowieckiemu dyktatowi. Ten wynalazek jest młodszy,
liczy tylko ok. 80 lat. A zatem, jeśli w jakimś poście jest jedno z tych dwóch
słów, to wiecie, kto to pisał. Inna sprawa, towarzysze mogliby wymyśleć w
końcu coś nowego. Ale widać, że rezerwuar intelektualny słaby. Mechanizm
prowokacji (Biesłan) też taki sam, jak jeszcze za Ochrany (Azef, pop Gapon
itd.),której chlubne tradycje kontynuuje w/w istytucja pod kolejnymi nazwami i
której wysłannicy tak tu się obficie (choć mętnie) wypowiadają. Ta wiernośc
tradycji jest jednak godna podziwu. Reasumując: Panowie Agenci, skoro jesteście
już zdekonspirowani, to do budy, do domu, na Łubiankę, paszli won! Goście -
zawsze, agenci - won. ///////// Ten post umieściłem tu parę dni temu. I co
powiecie: jak ręką odjął,"rusofoby i islamofaszyści" znikli bez śladu. Szczur
to inteligentne zwierzę, a szczur z Łubianki, to dopiero! Ale dzisiaj "rusofob"
znowu się pojawił, więc powtarzam, tak dla przypomnienia.Aha, "islamofaszystę"
chyba już całkiem odpuścili, tak absurdalny jest ten epitet i tak śmierdzi
Łubianką. "Rusofoby" wrócą, spoko, to jest dorobek pokoleń. Wtedy znowu
przypomnę ;))... Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Szkolny kapo
Znowu kula w płot? Uuups. Zdaje się, że tow. WC premier odkrył na nowo stanowisko pedagoga szkolnego. Gratulacje `:-))))!!! Zdaje się, że to Lem pisał kiedyś coś o zakrywaniu starych wynalazków i ponownym ich odkrywaniu. Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Merkel proponuje konferencję sąsiadów Gruzji be...
Glowna pomylka
Glowna pomylka jest w liczeniu produkcii! U nas NIKT nie zapowiadal ze zaczna odrazu produkowac cos. Bo to NIEMOZLIWE! W niektorych dziedzina byla utracona nawet mozliwosc wznowienia produkcii. I to dzienki Elcinowi. Niektore fabryki sprzedali zachodnim koncernam i ci ich... odrazu zamkneli.
Putin, a za nim Sergej Iwanow, tworca reformy wojska, na poczatek stawiali zlikwidowania czarnej dziury finansowej. Bo czesto niewiaomo bylo na co ida pienedzy. Tez miali zlikwidowac zycie za koszt wojska calej armii roznych ludzi. Zamenili caly system finansowania. Zaczeli sie ogromne sprawdziania finansowe. Dla takiego wielkiego kraju, to nie na miesiac pracy. Faktycznie tylko teraz sie konczy okres budowania systemu finansowego. To byla glowna cel na poczatku. A nie nowe samoloty.
Wszystko co zbudowali za Putina to prawie stare wynalazki. Ale zwracam uwage, ze zaczeli tez z wznowienia produkcii. Zaczeli odbudowywac przemysl obronny. To zez nie za dzien, lub dwa. Bo jakies zaklady podzespolow znalezli sie za granica. Buduja nowe. Dlatego nie ma masowej produkcii. Tylko pojedyncza. Plan uzdrowienia przemyslu obronnego - do 2010 roku. Zaczeli przechodzic na naprawde normalne zakupy, choc i tu jeszcze sa zwiazki korupcyjne. Ale nie na taka skale jak byli.
Wraz z przemyslem, zaczeli modernizacje zarzadzania wojskiem. Po trochu odeszla stara gwardia generalska. Jak popatrzec teraz, to wiekszosc to dosc mlode pokolenie, ktore wie co to jest zrac piasek w okopu. Przeciez jak porownac walki poczatku wojen czeczenskich i teraz - to ogromny krok naprzod. Jak umieja walczyc, jakie sa zdolnosci, pokazali Gruzii. (co do sterpowanych pocoiskow, mamy takich ogrom po zsrr :), nie wszystko wykorzystywali. Ale i uczycsie wykorzystywac musza.) Pierwsze walki stoczyli idace z pomoca Chinwalu kilka odzialow w 4 km od tunelu Rokskiego. Tam byla zasadka sil specialnych Gruzii. I zwykla pechota pokazala gruzinam gdzie ich mejsce. A opetatywne przezucenie ze Pskowa sil powietrzno-desantowych tez pokazalo ze juz moga szybko cos robic. To daje nadzieje, ze nowy sprzet znajdziesie tam, gdzie trzeba.
No i wkoncu, zgadzam sie calkowicie, ze duzo ukryc trudno. Ale, jak napisalem nie chodzi odrazu o masowa produkcje, tylko o stworzenia systemu. I nie chodzi tylko o samoloty czy czolgi. Wlasnie o mniejsze, ale tez potrzebne zeczy. Jak o podzespoly elektroniczne, czy rozne czesci do tych ze czolgow :) A tez zaczeli juz od kilku lat powiekszac finansowanie nauke. Bo bez niej nic sie nie wymysli :) Powstali tez zjednoczone biura konstrukcii samolotow, okretow czy czolgow. To daje mozliwosc stworzenia duzych osrodkow, a tez uporzadkowania finansowania.
Mi sie wydaje ze ku 15 roku zrobia wiekszosc zaplanowego, jak nic sie nadzwyczajnego nie wydarzy. Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Magia a technika.
Skoro zdarza się, że najwybitniejsi przedstawiciele mugoli
podejrzliwie odnoszą się do tak starego wynalazku jak konto w banku,
to nie ma się co dziwić, że czarodzieje wykazują pewien dystans do
najnowszej techniki ;) Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Dlaczego ludzie nicki zmieniają?
ludzie lubią nosić maski-
to są stare wynalazki.
w masce można bardziej szaleć
(i nie tylko w karnawale) Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Czy ktoś pamięta...?
Siedzisz przed ekranem? To Kaza może pomóc . Ja wielokrotnie znajdowałem rózne
stare wynalazki ,których nie mam na płytach Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Mandat za spacer po ścieżce rowerowej
Piszę z Berlina...
... gdzie rowery są teraz masowo używane. Kilka moich spostrzeżeń.
Rowerzyści są wszędzie - na jezdniach, ścieżkach rowerowych, chodnikach. Często
rower jedzie chodnikiem choć obok na jezdni wytyczona jest ścieżka. Zdarza się,
że rowerzysta jedzie wśród samochodów choć obok część chodnika zajęta jest
przez ścieżkę rowerową. I co? I nic! A dlaczego? Dlatego, że dwie kategorie
użytkowników dróg (zmotoryzowani i rowerzyści) są zdyscyplinowani i uważają na
tę trzecią (pieszych), która pałęta się czasem bez sensu. Cóż spotkanie
pieszego z czymś co porusza się trochę szybciej (nieważne czy to rower czy
samochód) jest dość nieprzyjemne i to dla obu stron (nie tylko bezpośrednie
skutki ale i odpowiedzialność prawna).
Jak radząsobie rowerzyści? Przede wszystkim jeżdżą spokojnie zwracając uwagę na
ewentualne konsekwencje "bliskich spotkań". Ich zachowanie jest przewidywalne!
A co najważniejsze - dają pieszym prawo do dziwnych zachowań a nie egzekwują
swoje prawa "na siłę". Pieszy na ścieżce - zwalniam i używam dzwonka
(wyobraźcie sobie tu używa się tego starego wynalazku i przede wszystkim ma się
go przy rowerze!). Jadę chodnikiem i jest gdzieś ciasno - jadę powoli i
ostrożnie, bo chodnik to miejsce głównie dla pieszych. Chcę przejechać po
pasach - mogę, ale z zachowaniem ostrożności i spokojnie.
Niech nikt nie pisze, że tu jest niemieckie społeczeństwo nawykłe od wieków do
szanowania przepisów. Berlin jest miastem, w którym mieszka mnóstwo
cudzoziemców, a pomimo to cały system działa bez zacięć i zadrażnień. W czym
rzecz? Chyba głównie we wzajemnym poszanowaniu siebie. Tylko tyle i aż tyle...
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Motodziennik 8.10.2009 Kto pierwszy po Japońc...
Miata , RX8, Mazda 6 - to sie nazywa zwarty jezyk stylistyczny..
.................................
Bardzo aktualny problem: brak auta sportowego od najwiekszego koncernu na swiecie! Koncernu który ma team w F1 ..WTF?!?:) Wstyd...
To Toy-baru zapowiada sie dobrze, bardzo przyzwoicie wygląda....
Schowek na zamek błyskawiczny? (mam skojarzenie z Banglowym conceptem BMW Gina:)
Apropos conceptów: Ten Mitsu CX wyglądałby jeszcze bardziej zabójczo z jedna parą drzwi ! - dlaczego taki wynalazek nie trafił do produkcji..? Producenci sie tak czają ..!
A przecie ludzie lubią avantgarde i wynalazki!
Stare TT było przebojem, Nissan CUBE anyone? ...nowy Fiat czy Honda Civic tez żle się nie sprzedają...
Apropos Hondy: Ciekawe co producent zrobi z tym maleństwem:
jalopnik.com/5371021/honda-ev+n-concept-adorable-by-day-frightful-by-night
bardzo trafny komentarz wczoraj na atnetenie Tok FM (..a Pan Paruszewski to się nie zna..:), że Honda nie powinna czekać aż baterie będą gotowe tylko wypuścić to autko z jakims małym silnikiem....
Dla mnie bomba ! ..Fiat 500 czy ta Hondka to dowód na to, że motoryzacja nie musi być spod znaku V8 , a może być COOL ...
...........................................................................................
Racja..Panie Jacku lud sie domaga testów..
macie tam pod redakcją przecie po kilka aut...trza to tylko przed kamerą zrobić ..:)
"Spiskowa teory": Kto wie czy to nie kłyt makekingowy z tymi testami: narobili apetytu, Teraz nas biorą na przeczekanie...a potem bedzie wielki powrót idei testu aut..i bedziecie tak wdzieczni , że wysłuchali, ze sie zlitowali.....
.i Pan Jaca stanie sie dla forumowiczów Bogiem..:)..ja tu węszę niezła manipulacje :)
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Strona 1 z 2 • Znaleziono 89 rezultatów • 1, 2