Czytasz wypowiedzi znalezione dla zapytania: Starocie cd
Temat: problem z płytą / nagrywarką
no to sobie pokrzyczeli... ;)
ale do meritum.
Nie wolno anulować nagrywania płyty w trakcie pod żadnym pozorem. Program
obsługujący nagrywarkę to umożliwia oczywiście, ale musi to skutkować
nieodwracalnym zniszczeniem płyty (także RW - nie nada się do skasowania).
Oczywiście, o ile proces zawiesi się w trakcie, to może nie być innego
rozwiązania.
Istnieje możliwość podjęcia decyzji przed rozpoczęciem nagrywania czystej
płyty, czy będzie to płyta składająca się z jednej sesji (nagrywasz raz,
zamykasz i używasz, finito), czy wielosesyjna (do takiej płyty można dogrywać
następne sesje, do wyczerpania pojemności). Zatem jeżeli zamierzasz dogrywać
dane do płyty, musisz ją zadeklarować jako multisesyjną i nie zamykać (aż do
chwili, kiedy decydujesz, że to ostatnia już sesja na tej płycie!) Oczywiście
nasuwa się w tym momencie pytanie, dlaczego nie deklarować płyty zawsze jako
multisesyjnej? Ano dlatego, że płyty multisesyjne moga być odczytane tylko
przez napędy ze zdolnością multiread, zatem odpadają stare CD-ROMy (to nie jest
zwykle wielki problem, chyba, że chcesz coś zanieść do kumpla, którego napęd ma
6 lat) i odtwarzacze CD oraz DVD (to już jest problem, bo może masz ochotę
zrobić sobie kompilację na CD-Audio i słuchać jej na normalnym sprzęcie audio).
Inna sprawa to zamknięcie płyty po zakończeniu nagrywania. Tylko napędy
multiread (i to może nie wszystkie? nie jestem pewien) będą czytać płytę, która
nie została zamknięta. Zamknięcie płyty powoduje brak możliwości dalszego na
niej zapisu (nawet, jeżeli jest to płyta multisesyjna).
Jeszcze inna sprawa to system plików, który masz pod Nero możliwość wybrać.
Jeżeli zapiszesz pierwszą sesje w systemie Joliet, nie możesz dopisać następnej
na tej samej płycie w systemie ISO xxx.
Teoretycznie, program obsługujący nagrywarkę powinien ustrzec Cię od podobnych
błędów, informując Cię o tym, że płyta na której próbujesz zapisać jest
jednosesyjna i już używana, albo, że deklarujesz niezgodny z poprzednią sesją
system plików, itp. Niestety, z moich doświadczeń wynika, że z tzw.
idiotoodpornością (termin fachowy, używany przez programistów, żadnej obrazy,
greenhorn ;) tych programów jest kiepsko. Co gorsza, po wywałce nie zawsze
potrafią poinformować, co było przyczyną błędu. Instrukcja użytkownika zwykle
ogranicza się do informowania, że "za pomocą opcji "MULTISESSION CD" można
nagrać MULTISESSION CD", itp. ;)
Nie wiem, czy zgłoszony przez Ciebie problem na pewno jest powyżej objaśnionej
natury, ale z braku dokładniejszego info...
Mam nadzieję, że nieco rozjaśniłem. Napsułem kupę płyt, żeby do tego dojść ;).
W Twoim przypadku będzie podobnie. Pewne szlaki trzeba powoli przetrzeć, nawet
jeżeli szlag trafia. Płyty nie są drogie, zatem nauka nie jest bardzo
kosztowna. Pamietaj tylko, żeby nie pozbywać się danych kopiowanych na CD,
zanim nie masz pewności, że jest to bezpieczne.
PS. Jeszcze jedno - napsujesz straszną ilość płyt, jeżeli będziesz nagrywał ze
zbyt dużą szybkością. Tak, tak, nagrywarka może 24x, płyta też, więc czemu
nie!? Ano temu, że o ile źródłem nie jest inny napęd CD to nagrywanie odbywa
się z wykorzystaniem HDD, z którego transfer nie jest zwykle tak wysoki, żeby
wytrzymał tempo nagrywarki. Może się okazać, że dane z dysku możesz wciągać na
CD z prędkością nie większą niż 8x.
PS.2. Po zepsutych płytach zostają dobre pudełka, prawda!? Nie jest tak źle. Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Mac a PC - propozycja ukierunkowania "dyskusji"
in article slrn.pl.a1re5t.q3.Woj@xs1.elnet.pl, Wojtek Zażdżyk at
Woj@xs1.co.co wrote on 17.12.2001 10:19:
| Jest ich znacznie więcej licząc sztuki i dostępne modele, ale Ty akurat
| wybrałeś %, najgorszą z możliwych metodę pomiaru dostępności.
| Ale sie z tym od poczatku nie krylem, ze chce procentow (bez podtekstow
| prosze ;-). A nie sa one zle, bo pokazuja, ze statystycznie rzecz ujmujac,
| PeCeUser z duzo wiekszym prawdopodobienstwem trafi na oferte zestawu z
| flopkiem niz bez flopka.
Są bardzo złe bo nie pokazują dostępności. Można porównywać albo %
wszystkich ofert na komputer osobisty, albo prawdopodobieństwo, że
jeżeli user wejdzie do sklepu z komputerami, będzie mógł kupić a)
maczka, b) PC bez FDD.
Nie sklepu z komputerami, ale sklepu z PeCetami. To duża różnica. Chyba
wchodząc do salonu Fiata nie dziwisz się nie widząc nigdzie Opli?
| Oceń
| może faktyczną dostępność. W przeciętnym mieście łatwo mogę sobie kupić PC
| bez FDD, a żeby kupić Maka muszę jeździć gdzieś daleko, albo zamawiać na
| podstawie zdjęć.
| No fajnie, ale skupiasz sie na roznicach w dostepnosci Macow i PeCetow
| odbiegajac od tematu, czyli: Czy dyskietka w komputerze ZU przetrwala "sila
| bezwladu".
Bo to dla mnie jest sprawą, o którą można się spierać. Przydatność FDD
jest dla mnie kwestią oczywistą (ostatni raz potrzebny mi był w piątek,
a poprzednio w czwartek).
Tobie na pewno jest niezbędna, ale np. lekkko licząc 90% moich znajomych
posiada flopka w PeCe tylko dlatego, że był w zestawie. Ale oni wykorzystują
te komputerki ot do rozrywkowo/pracowniczych zastosowań, w których flopek
nie jest wymagany, bo nawet małe teksty przesyłają via e-mail, a wszystkie
sterowniki były na CD-ROMach. Ba, większość z nich nawet okazuje zaskoczenie
informacją, że można kupić PeCe bez flopka.
| Ja sadze, ze tak. I kolejnym przykladem moze byc moj nastoletni szwagier,
| ktory dostal na gwiazdke PeCe. Sam sobie wybral zestaw, przebierajac w
| ofertach chyba ze 3 miesiace (mial okreslony budzet). Wszystkie instalki
| mial na CD. Spytalem go ostatnio, czy uzywal kiedykolwiek dyskietek i
| odpowiedzial, ze nie. To czemu wybrales komputer z flopem? - zapytalem. A
| moze byc bez? - zapytal z kolei on.
A potem pewnie powiedział, że za 50zł to i tak by kupił, bo może raz
kiedyś by się przyda.
Wręcz przeciwnie, stwierdził, że za 50 zł to mógł sobie jakąś gierke kupić.
| I teraz konkluzja: nawet, jezeli PeCe bez flopka na sztuki bedzie wiecej niz
| Maczkow, to poniewaz stanowia one znikoma czesc oferty "gotowcow" istnieje
| niewielkie prawdopodobienstwo, ze ZU na taka oferte trafi.
Jeden znajomy ZU jakiś czas temu (m. więciej rok temu) kupił minimalny zestaw
PC, podstawowym parametrem dla niego była cena. Zestaw nie posiadał monitora,
CD, FDD, gafikę miał szybką z wyjściem do telewizora. Komputer był
przeznaczony do domu, ale miał służyć głównie do czytania maili i oglądania
WWW. Dwa miesiące po zakupie złamał się i kupił floppa, a potem dopiero
monitor. CD ZTCW nie ma cały czas.
I czego to dowodzi? Moim zdaniem tego samego, co Twój szwagier, czyli
niczego.
Hm, zestaw bez monitora dla ZU to już nie jest zestaw IMHO. Trzeba troche
wiedzy na temat fooshmoo, żeby wiedzieć, że można podpiąć się pod TV.
| Nie twierdze, ze w przypadku PeCe dyskietka moze byc przydatna. Ale w
| przypadku Macow? Do czego?
| Do przeniesienia danych na komputer jakiegoś nieszczęśnika, który ma 3
| letniego PC bez modemu,
| To CD pewnie ma?
To nic, że ma CD, łatwiej jest nagrać dane na dyskietce, a w dodatku
takie stare CD często nie odtwarzają CD-RW, albo jakiegoś koloru CD-R.
No i nie pomyślałeś o przenoszeniu w drugą stronę (wydawało mi się to
tak oczywiste, że nawet nie napisałem). Chyba, że ktoś z 3 letnim PC
nie może mieć dla Ciebie nic ciekawego :-).
Jeżeli to będzie aż tak istotne, to zawsze można sobie poradzić.
| albo do trzymania fajnej gry (nie wyobrażasz
| sobie jak często przydaje mi się dyskietka z grą).
| A nie moge na CD? Albo na ZIPie?
Dla mnie nie bo : CD jest za duży, stosunkowo niewielu ludzi
ma nagrywarkę (a jak mam przenieść nowe rekordy na mój komputer?),
laptopy lubią mieć zaskakująco często tylko flopki (CD jest, ale akurat
został z torbą w hotelu) i nie mają nagrywarek, nagrywanie CD jest niewygodne
(przynajmniej na PC). No i najważniejsze: nie mam nagrywarki.:-)
Witamy w świecie PeCe. I dlatego Mac powinien mieć flopy?
O ZIP-ie nie ma co mówić, prawie nikt tego nie ma, a targanie napędu
zamiast dyskietki mnie nie kręci.
j.w.
[...]
| a w grę w rodzaju volley, czy
| ostatnio modne skoki nigdy nie grasz, ale założę się, że spory %
| makuserów tworzy małe dokumenty i gra w małe, proste gry.
| O, zdziwilbys sie, bo jednym z moich ulubionych pozeraczy czasu jest
| "jednoreki bandyta" ktory jest modulem do ControlStripa (taki plywajacy
| pasek narzedziowy). Jest nie tylko maly jako aplikacja, ale tez w ogole maly
| (zajmuje na ekranie jakies 90x20 pixeli ;-))
No widzisz, i fajnie jest mieć na wycieczce dyskietkę z tą
gierką, może ktoś będzie miał laptopa.
Qrcze, może jestem dziwny, ale jakbym chciał na wycieczce pograć w gry, to
zabrałbym swojego laptopa, a nie dyskietke w oczekiwaniu, że "a może się
trafi laptop".
Strona 2 z 2 • Znaleziono 102 rezultatów • 1, 2