Czytasz wypowiedzi znalezione dla zapytania: Stare Rożno





Temat: Oszczędzanie przy gotowaniu, ale nie sknerstwo:)
Masz rację Budziku trzeba pamiętać o oszczędzaniu nieustannie i wtedy wchodzi to
w krew.Jak usłyszałam,że gotowanie wody w czajn.elektr zużywa o 30% więcej kasy
od gazu-przeszłam na gaz.Na prądzie tylko jak jest więcej ludzi/impreza/.Staram
się kupować tylko świeży towar,żeby nic nie wyrzucić.Na obierkach z warzyw
gotuję psu jedzonko.No i właśnie najważniejsze.Mrożę nawet najmniejszą
resztkę,która mi została.Kiedyś na tych resztkach jak mnie przycisnęło
przepękałam prawie 2 tyg.
Staram się wyłączać listwy bo skończonej działalności bo usłyszałam,jak duże są
to rocznie kwoty/czuwanie sprzętu/.
Zamiast kupować gryzaki dla psa,pętlę mu różne stare ciuchy,zawiązuje na tym
supły.Ubaw ma lepszy niż przy tych ze sklepu. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Czego oczy nie widzą ...
Nieźle z tym makijażem )) Ja się mało maluję, czasami zdarza mi się nie
umalować w ogóle i ktoś to pomylił z takim własnie makijażem

JA w kuchni raczej nie stosuję takich metod, ale standardowo - wyrzucam po cichu
różne stare rzeczy, nagromadzone w szafkach, bo "może się przydać" albo
nizszczone ubrań, których już nikt nie nosi.
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Dziołchy Kochane, poradźcie proszę
rozumiem, ze Cie irytuje, ale badzmy realistami. dziecko gubi rozne
rzeczy (a i doroslym sie zdaza). dziecko, ktore podrozuje z
walizeczka wte i wewte gubi wiecej. w naszym przypadku: Maly
mieszka w weekend u nas, ale czesto spedza tez troche czasu u
dziadkow. my chodzimy z nim w rozne miejsca, czasem do znajomych co
tez maja dzieci. dzieciaki biegaja, zdejmie bluze i zapomni (my
tez). albo sie zaleje czyms i trzeba go przebrac. czesc rzeczy
wyladuje u nas w koszu do prania, czesc u dziadkow, cos sie zaplacze
w samochodzie. do tego wiekszosc facetow (a takze niektore kobiety)
nie przywiazuje az tak duzej uwagi do liczenia, spisywania i
porzadkowania ciuchow. no i jeszcze w weekend, kiedy praktycznie
caly czas jestesmy w ruchu?

wiec straty na liscie ubran sa nieuniknione. a jesli przy tym jedno
z rodzicow nie przywiazuje wiekszej wagi do tego ze sie cos
zapodzieje, a drugie jest pedantem i robi afere z kazdej koszulki to
zarzewie bezsensownego i niepotrzebnego konfliktu gotowe. ja
ostatnio znalazlam rozne stare ciuchy Malego za lozkiem i w skrzynce
na posciel, na samym dnie, pod zimowa koldra. zakladam ze Twoj Ex
przetrzymal te nieszczesne spodnie przez nieuwage, a nie
zlosliwie... jak go nie zmienilas jako meza to teraz tym bardziej
nie masz szans ;-))))

wiec RELAX. Twoja irytacja Tobie zaszkodzi na zdrowiu i urodzie, a
Exowi z pewnoscia zwisa i powiewa....

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Może już było - książki dla dziecka 5-6 lat
chłopiec, jakichś specjalnych zainteresowań tematycznych nie ma.

Co znamy:
chyba całego Brzechwę
sporo też Tuwima
Cztery łapy Kerna
rózne stare bajki - ze zbiorowych wydawnictw
bajki rosyjskie
czytujemy też Andersena orginalnego
bajki terapeutyczne
Kubuś Puchatek (obie częśći) - orginalne
Franklin
Koziołek Matołek
Małpka Fiki Miki
różne klechdy
Kazdebkego o Kubie i Bubie

Mikołajek wydaje mi się na razie "za dorosły"
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Słuchacie książek w samochodzie, autobusie itp.?
Tak! Zwłaszcza w samochodzie, ale też córka sama sobie czasami
włącza jak ma ochotę. Różne stare słuchowiska z winyli na kasety
mamy poprzegrywane, piękne aranżacje baśni Peraulta, Kubuś Puchatek,
Muminki - dużo się tego uzbierało. I właśnie zamówiłam pierwszą dla
siebie książkę do słuchania. Jeszcze nie wiem kiedy jej będę
słuchała. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: remont w kryzysie
A ja współpracuję z ekipą, żeby było śmiesznie męsko-damską i powiem szczerze,
że jeszcze nigdy nie widziałam tak dobrej i dokładnej roboty za tak niewielkie
pieniądze. Jestem z Warszawy ale płacę jakbym była gdzieś z Polski... po za tym
oni mają takie ambicje, żeby utrzymywać niskie koszty i na przykład doskonale
wykorzystują różne stare elementy do robienia nowych... chce im się też śledzić
wszystkie gazetki i promocje i kupować gipsy czy inne materiały tam gdzie jest
akurat taniej.
Myślę, że to rewelacyjne podejście w czasie kryzysu. No i optymalne rozwiązanie
dla takich jak ja, którzy mają dwie lewe ręce a i czasu niewiele... Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: ... i co ja mam teraz zrobic ???
odbic sie raczej nie da, bo to grube dechy sa, staro toto wyglada, boje sie, ze
cale by sie przy okazji moglo rozwalic...
Zawiasy niestety nie sa na zewnatrz, wiec klapa...
Jeszcze moge sprobowac wyslac meza do sklepu, w ktorym ja kupowalismy (pod
warunkiem, ze jeszcze istnieje) moze oni beda znali kogos kto sie zna na
otwieraniu wytrychem albo dorabioaniu kluczy...? Oni tam maja rozne stare rzeczy
sprowadzane z Polski albo Rosji, odremontowuja to zgrubsza i potem sprzedaja,
moze beda mieli jakis klucz, ktory by nam pasowal...??

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: 1390 stron...
>>>> odpowiednich ustawieniach w programie pewnie jak najbardziej...

taaa, wiem. mam już kolejny, wypasiony komputer jakiejś tam generacji, z
różnymi dyskami, partycjami i inne wyrazy tez mam

ale wiecie jak to jest w szale pracy twórczej: miałam pootwieranych kilkanaście
plików, różne stare materiały, prezentacje, internet..... no i ułamek sekundy
zanim spadł prąd na sekundę, niemal gotową prezentację "wycięłam", żeby dokleić
ją do innej którą akurat formatowałam - no i jak po ocknięciu się z omdlenia i
zrezygnowania z próby samogójczej włączyłam - tego jakoś już nigdzie nie było...

oczywiście coś tam zrobiłam od nowa ale już nie tak dobrze, a na zajęciach po
prostu opowiedziałam o stresie, pracoholiźmie i wypaleniu zawodowym na
podstawie doświadczeń własnych i bliskich kolegów ;) Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Taka sobie historia.
hej:)
przejrzyj sobie różne stare wątki, ten temat niejednokrotnie się tu pojawiał,
np. tutaj:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=16566&w=34657244
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=16566&w=25209611&a=25209611
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=16566&w=23236761&a=23236761
mam nadzieję, że znajdziesz tu coś pocieszającego. Ja nie mam dzieci,nie mogę
zatem niestety niczego Ci poradzić, ale mam nadzieję, że mamy - doktorantki się
uaktywnią. pozdrawiam i trzymam kciuki:) Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: kserowanie podrecznikow
ja nigdy nie kserowalam całych ksiazek, tylko jakies rozdzialy (podobno do iluś
stron można), a to i tak tylko wtedy jak podrecznik byl niedostepny, glownie
siedzialam w czytelni... na studiach,
dopiero ostatnio skserowalam podrecznik bardzo stary, bo był w zasiegu reku
tylko jeden i tylko pozyczony na 2 dni... no i w sumie nie musialam tego robić,
bo takie rozne stare rzeczy są na allegro za 2 zł + 9 zł za przesylke, co jest
smieszne.

poza tym co to za ksiazka , ta Twoja? taka wazna ? :), Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Spis powszechny
Jestem tu nowa, dołączam się do spisu powszechnego, żeby było uczciwie. :)
Dostałam się na MISH na UMK, zaczynam od października, jest cudownie, ale z
drugiej strony- jestem też pełna obaw. Czytałam różne stare posty, oświetliły
nieco mój umysł, ale nadal mam mnóstwo pytań co do studiów, głównie jednak
pytań do misiów z Torunia, a tu ich malutko. Jednak i tak wypowiedzi różnych
forumowiczów wiele mi dały, za co serdecznie dziękuję. Dodam jeszcze od siebie,
że MISH był moim marzeniem,a studiować zamierzam polonistykę jako kierunek
wiodący, natomiast jakie pozostałe zajęcia wybiorę jeszcze nie wiem, ale różne
pomysły latają mi po głowie. Martwię się jedynie troszkę czy dam radę? Jeśli
ktoś ze studentów MISH (szczególnie toruńskich, ale inni także będą strasznie
mile widziani) chciałby podzielić się ze mną swoimi doświadczeniami, służyć
radą... to podaję mój e-meil hannate@op.pl i numer GG 7532228. Oczywiście moim
pytaniem numer jeden jest: kogo wybrać na tutora? Nazwiska podane na stronie
UMK nic mi nie mówią! Pozdrawiam bardzo serdecznie wszystkich studentów MISH.

Hanna Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: MAPA SKARBÓW ?
ania.la napisała:

> Otóż to, mapę skarbów robimy w pierwszy nów księżyca po wiosennej równonocy. A
> nów w tym roku wypada na 6 kwietnia. Informacje zaczerpnięte z wielu źródeł.

Ujmę to tak - wg mnie jest to urban legend, ponieważ tworzenie Mapy Skarbów nie
ma bynajmniej 1000 lat tradycji i z tego, co widzę, mapa skarbów zrobiona w
dowolnym momencie dobrze się sprawuje :)

Natomiast co do czynienia jakichkolwiek działań magicznych na Nowiu - to jest
dobry czas na nowy początek, o ile stare śmieci są wyrzucone. Jeśli trzymasz
różne stare graty w mieszkaniu itd. i jednocześnie fundujesz sobie mapę marzeń,
to może być z tego niezły bałagan.

Praktycznie jest najpierw posprzątać, potem dodawać nowe rzeczy :)

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Ciekawostki w Domach ..astrologicznych)))
otwarcie grobowca Tutenchamona ;)
savanna napisała:

> All, to wszystko jasne .
>
> Droga ca. Rowiesniczko (patrz, jak sie wyrabiam - wprawdzie w pocie czola i z
> jezykiem na brodzie, ale jestem juz w stanie z grubsza "podliczyc" kogos na
> podstawie ogolnych i metnawych informacji )). Swoja droga to bardzo
ciekawe
> -
> niczym praca detektywistyczna - takie skladanie kawalkow do kupy i myslenie
> jak to kurcze polaczyc ... Tylko jeszcze czas trzeba miec z gumy . Ale
> przynajmniej czlowiek sie czuje jak Sherlock Holmes (no, ostatecznie dr
Watson)

Drogi Sherlocku, gratuluję astrologicznej dociekliwości Zajrzyj do skrzynki
gazety

> ... All, czy znasz jeszcze jakies dobre strony z
> artykulami on-line warte polecenia, ktore bylyby w miare zrozumiale (tak w
sam
> raz dla mnie) napisane? pozdrawiam - S.

Muszę poprzeglądać różne stare linki - sprawdzę, które są aktualne i gdzie jest
coś wartego polecenia.
pozdrawiam również, a. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Reklama w czasach PRL
Moja siostra pracuje w Akademii Świętkorzyskiej. Prowadzi zajęcia
nie tylko z reklamy, ale także z medioznawstwa i, zdaje się, z
bibliografii. W pracy doktorskiej skoncentrowała się na reklamie
prasowej. Opublikowała parę artykułów na ten temat, wygłasza też
prelekcje na różnych konferencjach. Jeżeli chcesz, zapytam ją o
namiary na jej artykuły. Częściowo z powodów zawodowych, a częściowo
z zamiłowania zbiera różne stare (nie tylko peerelowskie) reklamy.
Kiedyś na przykład pokazała mi program teatralny z lat 50.
zadrukowany reklamami restauracji, sklepów z galanterią i
kosmetykami i tym podobnych luksusowych przybytków - bardzo
oryginalna rzecz. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: 'Images de Perfums' ciekawa strona, zobaczcie :-)
'Images de Perfums' ciekawa strona, zobaczcie :-)
perso.orange.fr/imagesdeparfums/
Wlasnie ja odkrylam i odgrzebuje sobie rozne stare, zapomniane reklamy
prasowe zapachow, niektore wciaz pamietam z gazet, inne sa mi calkiem obce.
Nie znam francuskiego ale chyba sa reklamy zapachow, ktore ukazaly sie na
rynku po 1980 roku. Sa wiec reklamy roznych forumowych 'perelek' zapachowych,
niektore w ogole nie pasuja do mojej wizji danego zapachu... Jak najedzie sie
na reklame to wyswietlaja sie tez daty (chyba wprowadzenia zapachu albo
graniczne daty ukazywania sie reklamy, nie wiem) kto zrobil zdjecie, jaka
modelka reklamuje dany zapach itp. Fajna zabawa, mozna sie wielu ciekawych
rzeczy dowiedziec :-) Milego ogladania! Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Byli, byłe - powiedzieć czy nie?
moj maz sie dopytywal - wiec mu powiedzialam, ale bez szczegolow i dosyc
chlodnym tonem a temat poruszyl, jak mu wpadly w rece moje rozne stare zdjecia.

Ja sie zaczelam jego wypytywac jak w jego mieszkaniu znalazlam "pozostalosci" po
bylych. Bylo mi po prostu przykro i uwazam, ze nie powinnam rozgrzebywac jego
przeszlosci, bo sie tylko sama tym stresowalam. Jego ostatni zwiazek skonczyl
sie wiele lat przede mna - znalezione ciuchy byly z innej "epoki" (no albo to
bylo takie bezguscie :-)). Jakos moj wowczas narzeczony nie przejmowal sie tymi
"pozostalosciami" i zawsze obiecywal ze sprawdza kazdy kat w szafie i sprzatnie,
ale znowu przy jakiejs okazji gdzies na dnie szafy wylaziolo cos i mnie
doprowadzalo do szalu.
Na szczescie przeprowadzilismy sie do wspolnego mieszkania i ja zostawilam
sentymenty, maskotki od bylych, zdjecia itp. w mieszkaniu rodzicow a on podczas
pakowania tez pozbyl sie niepotrzebnych w naszym zwiazku rzeczy.
Od tamtej pory nie poruszamy tematu przeszlosci i tak jest lepiej.

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Kłopoty z mężem?? (mąż "świnka")
wadaje mi sie ze zmiana skarpet nalezala do rytualu strojenia sie przed randka.
Tak jak golenie sie, prasowanie koszuli itd.
Jak facet mieszka juz z kobieta to omija te przygotowawcze rytualy i nie goli
sie 3 razy dziennie tylko dlatego ze bedzie mnie widzial. Tak jak i wiekszosc
kobiet sie stroi sie/maluje itp. na codzienny powrot meza z pracy.
Z czasem rozne stare nawyki wracaja... Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: watek protestowy!;)
W naszym mieście jest takie fjne, stare kino, w którym można obejrzeć różne
stare (i młodsze też ) dobre filmy. Panuje tam niepowtarzalny klimat...no ale
fotele...to jak jazda na dziecięcym rowerku o trzech kółeczkach - zgarbienie i
do tego kolana na wysokości uszu;-) Podobnie jest też w niektórych teatrach...
wysocy ludzie chcąc się ukulturalniać muszą być bardzo zdeterminowani:)) Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: jakie starsze filmy lubicie?
Zobaczyć to najlepiej w "Iluzjonie".
A wypożyczyć być może można w wypożyczalni Filmoteki na ul Śniadeckich - nie
korzystałem z niej ale niedawno była wzmianka chyba w Stołecznej że tam są
różne stare filmy - z tym że głównie polskie, nie wiem jak z zagranicznymi.
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Lipiec - czytelnia
Delektuję się prawdziwym skarbem znalezionym w starej piwnicy: "Księgą ku czci
Leopolda Staffa" z 1949 roku. Cacuszko! W rękawiczkach muszę, bo to biały kruk,
w dodatku mocno przykurzony. A czytam sobie wakacyjnie różne stare kryminałki
(dzisiaj: "Szal" Durbridge'a), "My i nasze siedliska" Sapieżyny i... przygody
Pana Samochodzika, bo jakoś tak nagle zachciało mi się do nich powrócić.
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Twórczość marginesowa, czyli
O, to już wiem dlaczego mi dzisiaj dobrze idzie, ale akurat nie to, co potrzeba,
ha! Bo opisałam już neolityczne dziury, tak śmiesznie, jak tylko umiem,
wymyśliłam dwa sposoby na pozbycie się rajzefiber i jeden na rzucenie
papierosów, przejrzałam różne stare notatki pod kątem w/w sztuki marginesowej i
znalazłam kawałek jakiegoś rozdzierającego romansu autorki anonimowej... A
przymusowa robota leży odłogiem. Wszystko przez tę ciszę.
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Co lubimy oglądać.
Całego "Harry'ego Pottera". "Ranczo". Różne wyżej już wymieniane. Różne stare polskie i zagraniczne. Monty Pythony. Stare angielskie komedie, co to już nikt nie pamięta, z Alekiem Guinnesem i innymi, np.: "Szlachectwo zobowiązuje", "Jak zabić starszą panią", "Liga dżentelmenów", "Niezastąpiony kamerdyner", "OK Neron", z serii "...do dzieła".
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: A moze tak coś o nowosciach?
Autorem jest Ian Rankin.
Edynburg jest swietnie opisany, mozna zamknac oczy i wyobrazic sobie miasto (ja
znam tylko te "turystyczna" jego strone). Okolice takze (teraz czytam "The
Falls"). Dodatkowo mozna sie dowiedziec duzo o rodzajach whisky i przypomniec
sobie rozne stare kawalki muzyczne(wczoraj wlasnie zainspirowala mnie wzmianka
o Lou Reedzie).
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: niczym Ignacy B.
Tak, tak, znam to. Nie lepiej sobie zamiast biblioteki zrobić schowek i trzymać
tam różne stare rupiecie, co się jeszcze mogą przydać? Powiedz, że książki
strasznie się kurzą i łatwiej będzie Ci je odkurzać jak będą zgromadzone w
jednym miejscu, powinno zadziałać :) Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: zaczelo sie- Sprezyna
...czytalem sobie rozne stare (ale jare ;) watki, a potem wrocilem do najnowszego i... jak obuchem w leb :O

forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=25788&w=50680607&a=50741441
Klymenestro, wg mojej owczesnej koncepcji nr 3 masz wielkie szanse byc Sprezyna :)))
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Rodzice! Jak to jest z muzyką Waszych dzieci?
To też o rodzicach będzie; uważam za swój sukces pedagogiczny fakt, że Pan
Ojciec zna nazwę mojego ulubionego zespołu. :) Co nie zmienia faktu, że znieść
nie może, Pani Matka natomiast każe mi niektore piosenki przełączać, bo na
przyklad dostaje drgawek jak słyszy "Armię zbawienia".

Od Pana Ojca to miałam rózne stare rockowe grania kiedyś - jakies lata
osiemdziesiąte i the best of rock coś tam różne.
Od Pani Matki poezję śpiewaną. Kaczmarskiego, samego czy w zestawieniu z
Gintrowskim i Łapińskim możemy słuchać razem. Geppert podobnie.

Z rodzeństwem natomiast trudno jest, jako że mój brat młodszystarszy to fan hip
hopu (ale osiagnelismy konsensus - wezme go na green festival, jak sie nauczyc
trzech wybranych piosenek ckod), a drugi... muzyki wojskowej, piesni
patriotycznych i hip hopu (ale Lao Che od siostry slucha :)).


Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Doktorzy
barbib napisała:

> No to chyba doktor z Bebelna długo tu nie popracuje, bo wybory pewnie na
wiosnę
>
> będą. A i ludzie w zespole podobno na niego też narzekają,bo się pyta się o
> różne stare rzeczy

a jesli nawet pyta o stare rzeczy, to czy to jest powod do narzekania na niego.
Chyba troche za krotko go znają. Oj barbib, ty chyba masz jakies zle wiadomosci
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Praga a poruszanie sie osobie na wozku
Z tego co pamiętam z metrem nie powinno być problemu, autobusami nie jeździłam a tramwaje bywają różne, stare składy do których trudno wsiąść też.
A może tutaj coś wyczytasz:
www.dpp.cz/
Miłego pobytu! Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Całowanie w rękę - to przeżytek
a mnie tez wkurza...
... jak obce chłopy całują mnie po rękach, całowac może mnie tylko mój ślubny i
koniec. A szczególnie upodobanie do całowania maja różne stare spróchniałe
dziady, które zostawiają mokry ślad na dłoni. Dlatego jak jakis facio szykuje
sie do całowania to ciągnę rękę w dół i nie pozwalam. No chyba, że jest młody i
przystojny. A nuż trafi w sferę erogenną
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: A w zasadzie czemu
W USA sa popularne takie garage sale or yard sale, po prostu we wlasnym garazu
lub w ogrodzie robia wyprzedaze junk'ow domowych, wczesniej oglaszajac sie w
darmowej prasie lub rozwieszajac ogloszenia.
Znajoma chodzila po takich atrakcjach nabywala za centy rozne stare dziady a
potem opychala na ebay.
Kazdy towar ma swojego kupca. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Dziadkowi pamięć
Ja uwielbiałam swojego dziadka, bo miał niesamowite poczucie humoru.
Ale jeszcze zabawniej wspominamy z siostrami sytuacje zwiazane z
dziadkową cechą charakteru jaka była "typowa" wielkopolska
oszczędność i związane z nią tzw. "zbieractwo" Dziadek
kolekcjonował (do dziś nie wiem skąd je brał ) rózne stare
przedmioty m.in. zabawki, które w wolnych chwilach naprawiał. No i
były jak znalazł, kiedy przyjeżdżały ukochane wnusie Bawiłyśmy się
tymi lalkami inwalidkami, z doszytymi rączkami (babcia również
uczestniczyła w tym procederze , misiami z dorobionymi na szydełku
uszkami i poreperowanymi konikami. Do dziś wspominamy z sentymentem
i śmiechem... Ach, to se ne wrati Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: rebirthing, co o tym sadzicie?
Z rebirthingiem uważaj bardzo... Miałam do czynienia i terapią (ale nie ja się
jej poddawałam ) i terapeutą. Może bywają jacyś super fachowcy, ale zetknęłam
się z tym, że pootwierają się różne stare rany, powstaną trudne wizje ( nie
wiadomo , czy prawdziwe), w ogóle człowiek jest jednym wielkim bólem, a
terapeuta nie do końca potrafi to zamknąć, bo zazwyczaj to żaden psycholog,
raczej jakiś psychotronik czy inny ktoś ezoteryczny, kto sam siebie obwołał
specjalista klasy pierwszej. Nie polecam. Jak dla mnie hiperwentylacja i inne
oddechowe sprawy są przyczyną tych odczuć, które powstają. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Kolekcje i kolekcjonerzy
Kolekcje i kolekcjonerzy
Odwiedzilam w tym tygodniu pewna pania. Slyszalam od dawna ,ze kolekcjonuje
rozne stare rzeczy i bylam tego ciekawa.
Weszlam do mieszkania i juz od progu buzia otworzyla mi sie ze zdumienia i
tak juz z ta otwarta buzia pozostalam do konca wizyty.
Tego nie mozna opisac, to trzeba zobaczyc.
Pamietacie stare antykwariaty zawalone od sufitu po podloge? Lub sklep z
pamiatkami? Tak wlasnie wyglada mieszkanie mojej znajomej.
Porcelana angielska, francuska, dzbanuszki do herbaty, wazy i polmiski.Cudne
sztucce,cynowe i miedziane dzbanki, mlynki do kawy i do miesa.
Miejsce wydzielone na kolekcje lalek i zabawek,stare porcelanowe nocniki.
Moglabym wymieniac w nieskonczonosc,podczas jednej wizyty nie zdolalam
zobaczyc nawet czesci wszystkiego.
W pokoju jest tylko waskie przejcie do kanapy i telewizora, w sypialni dostep
do lozka, w drugim pokoju kolekcja pana domu - kufle do piwa, lazienki nie
widzilam ale pewnie tak samo zastawiona.
Pani ta sama przyznaje ,ze to juz jest szalenstwo, nie moze sie
powstrzymac ,chociaz nie ma juz skrawka miejsca. Potrafi pojechac do Francji
po filizanke od kompletu czy ciekawy talerz.
Ma propozycje od muzeum ,ktore chce wykupic czesc kolekcji ale ona nic nie
sprzedaje. Czuje sie szczesliwa w swoim krolestwie.

Ciekaw jestem czy macie rowniez jakies ciagoty zbierackie? Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Singiel czy stary kawaler/ panna?
Istnieje - zgoda.
Nie zmienia to jednak faktu, że nie jest to nazwa super wydajna, jak na
dzisiejsze czasy, stąd pojawiają się różne nowe propozycje. Owszem, jest to
także podyktowane w pewnym stopniu taką chęcią zmiany konotacji, ale nie widzę
akurat w tym niczego złego. A niby dlaczego nie chcieć się wyzwolić od
szantażowania młodych ludzi, stanu wolnego, przez różne stare babsztyle
(dziadsztyle zresztą też), próbujące na siłe wcisnąć im jakieś swoje wsiowe,
przedpotopowe oczekiwania? ;>
;P
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Wziął i się powiesił :(
Nie, to nie wnyki. Mieszkam na dużym zielonym osiedlu w mieście. Nie
byłoby po co wnyk zastawiać. O dziwo na moim osiedlu ludzie są
pozytywnie do kotów nastawieni i bardzo wielu z nich je ma.
Hesus przyniósł na obroży duży kawał, twardego, grubego,
zardzewiałego drutu kolczastego. Musiał się za niego zaczepić i
szarpał tak długo aż obdarł wszystkie pazury a drut się od tego
szarpania urwał. Niedaleko mojego domu są rozsypujące się chałupki-
ruderki (w centrum dużego, nowoczesnego osiedla!) w których ciągle
ktoś mieszka. To wylęgarnie szczurów, robactwa, składowisko
wszelkiego rodzaju śmieci. Gospodarze tych "posiadłosci" nie dbają o
porzadek i bezpieczeństwo wokół posesji, walają sie tam różne stare
pralki, lodówki, kawałki blachy, butelki itp. Podejrzewam, że Hesus
tam własnie sie zapuścił.
Codziennie podwożę go do veta, oczyszczamy i odkażamy łapki, kot
dostaje w dupę zastrzyk z antybiotyku + jakiś przeciwbólowy.
Dodatkowo antybiotyk na beztlenowce doustnie (dopyszcznie .
W domu wymaczam mu łapki w roztworze nadmanganianu potasu.
Myśle by go wykąpać bo smród jest nie do zniesienia.
Od czasu "przygody" prawie na dwór nie wychodzi ale myśle że to
bardziej kwestia poczucia braku bezpieczeństwa niż przejęcia
powieszeniem. On zdaje sobie sprawę, że nie ma pazurów, nie może się
bronić ani uciec na drzewo w razie zagrożenia więc grzeje tyłek w
fotelu i śmierdzi sobie radośnie.
Mam nadzieję że będzie OK.

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: LISTA osób nie do ruszenia. Także Świętych Krów.
Ktoś musi zacząć. Może faktycznie, nazwisk lepiej nie? A może i stanowisk i
miejsc pracy też nie? Jak to w takim razie napisać. Może tak. Z okienka
miejskiej tv podali wiadomość w tym tygodniu że jakieś tam osoby dostały medale
(swoją drogą, skoro pracują i dostają pensje, to za co te medale, ale mniejsza
z tym) w tym pan, który zawiaduje budynkiem, w którym mieszczą się różne stare,
wartościowe, często zabytkowe rzeczy i ludzie chodzą to oglądać. Podobno on tam
już 30 lat pracy świętuje. To już wiadomo?
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Zaczynam dzień od kawy część V :)
> dalam do foto cmentarz zydowski,
> autobuis 807 ma przystanek obok ulicy Smutnej, kawaleczek idziesz
i wszystkie
> cztery cmentarze masz w jednym miejscu...

Hm, w sumie wątku o cmentarzach jeszcze nie mieliśmy, można by
założyć. Czasem się wyjeżdża w inne miejsca i spotyka się różne,
stare cmentarze.
To pewnie głupie, ja z ciekawości lubię patrzeć ma grobki małych
dzieci, albo ile lat ktoś przeżył. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Być jak...
Być jak...
Kto waszym zdaniem zasługuje w Polsce na miano autorytetu godnego naśladowania
i dlaczego? Tylko nie róbcie sobie jaj mówiąc: oryginal23:P Pytam poważnie.
Mamy jeszcze w ogóle u nas takie osoby? Mówię o ludziach ogólnie znanych a nie
np. rodzicach, dziadkach, nauczycielach itp. Troszkę wkurza mnie poza tym że
wielu polityków (szczególnie opozycji) oraz ludzi mediów lubi czasem podłożyć
świnię osobie powszechnie szanowanej i uznawanej przez wielu za autorytet,
wywlekając różne stare i często nie prawdziwe brudy (Bartoszewski, Wałęsa czy
nawet JPII). Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: lata 80-90
Nie docinajmy sobie, proszę! Było tak fajnie sobie powspominać te czasy!!
Pamiętacie modę z tamtych lat?? Szał był na wszelkiego rodzaju opaseczki na
głowę wylansowane przez Urszulę, robiłyśmy takie z bandaża farbowanego
akwarelami. Modne były getry robione na drutach, dokładnie takie same jakie
dzisiaj się widzi na wybiegach renomowanych domów mody. Miałam też dżinsy rurki
z metalowymi ćwieczkami na szwach nogawek. Rurki robiło się samemu zwężając
zwykłe spodnie do granic możliwości, że ledwo giry się mieściły a ćwieki nabijał
nam koleżanki tato, i wcale nie przeszkadzało, że były źle nabite i drapały
nogi. Ważny był EFEKT i zadawanie szpanu!! W tamtych czasach wiele ciuchów się
wymyślało samemu, przynajmniej ja tak robiłam i moje koleżanki. Jak były modne
kabaretki to moja koleżanka sama je sobie wydziergała z czarnej nici na
szydełku. Robiłyśmy na drutach modne sweterki w kolorowe ciapki, pruło się w
domu różne stare swetry i z tej włóczki tworzyło się zupełnie nowe i odlotowe
kreacje. O nowej włóczce nawet nie było co marzyć!! Różne, różniaste miało się
pomysły, tu się odpruło, tu się doszyło i było modnie :-)) Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Wrocław miastem FLEJTUCHÓW
Wrocław miastem FLEJTUCHÓW
Tak się rozglądam po naszym mieście i ogarnia mnie smutek okrutny na widok
tego wszechobecnego brudu, braku dbałości o cokolwiek. Rozumiem, że zamozni
nie jesteśmy, ale zamiatanie miotłą, usuwanie fruwających papierów,
naprawianie walących sie płotów, umieszczanie smieci w miejscach do tego
przeznaczonych nie wymaga istotnych nakładów finansowych.Mieszkam na
Klecinie ( dzielnica niby miejska a z wyglądu -wiejska)koslawe chodniki i
drogi, które wiodą mnie do Europy (piekna Karmelkowa),bieda-sklepiki z
niemytymi witrynami itd.
I jeszcze wszechobecni działkowcy w dwóch gatunkach:
- dbający o swoją działkę i tylko o nią, gromadzący stosy śmieci tuż za
płotem albo gdzielkowiek ( w rowie, na pustej posesji sąsiada).Dzięki nim mogę
(!?)podobno cieszyć się zielenią na moim osiedlu, na razie jedyny dostepny
widok to brud, któego za płotem swojej działki widzieć niechcą
- gatunek drugi - działkowiec posiadający zaniedbaną działkę z walącą się
budą tzw. altanką,gromadzący na działce różne stare przedmioty.
Tak wygląda moja dzielnica, tak wygladają inne we Wrocławiu - ul. Klecińska,
o której pisze dziś Wyborcza, okolice ul.Skarbowców i sto innych ulicc w
naszym mieście.Fajnie jest czytać , że mieszkańcy innych miast w Europie
słyszeli o Wrocławiu i chcieliby poczytać o naszym mieście w prasie .Mam
jednak nadzieję, że tytuł artykułu nie będzie brzmiał "Wrocław miastem
flejtuchów" Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: TVP
WOŚP w publicznej telewizji to dramat! Po co to? Komu i czemu ma służyć?
(Pytanie retoryczne. Oczywiście - p.Owsiakowi). Jaki jest tego poziom
merytoryczny, obyczajowy i artystyczny? No - DRAMAT!!! Stare chłopy (i baby) na
posadach dyrektorskich wykrzykujący "siema Jurek!", ciągły jazgot, wrzask i
wycie z zachwytu po każdej ogłoszonej złotówce, żałosne udawanie podniecenia i
uniesienia przez prowadzące w centrali i oddziałach różne stare ciotki itd.
Efektem atenowym jest masowy odpływ widowni do innych kanałów.
Widocznie jakoś nie wypada powiedzieć: panie Owsiak - róbta se co chceta gdzie
indziej, bo to telewizja publiczna i ma obowiązek trzymać choćby jako-taki
poziom. A wycie, jazgot, i studyjny burdel w tych kategoriach nijak się nie
mieści.
Żeby było jasne: jak ktoś chce organizować zbiórki charytatywne, a imnni chcą
się na nie zrzucać - pełen szacunek. Tylko publiczna TV marnuje cały dzień
antenowy z pieniędzy z abonamentu. I płącących o zdanie nie pyta. I jakoś nie
widziałem, żeby inne instytucje robiące charytatywne zbiórki dostawały od
publicznej TV cały dzień za darmo do dyspozycji i autopromocji.
Jest instytucja reklamy społecznej - można taką reklamówkę nagrać i porozumieć
się ze stacjami, by ją nieodpłatnie puszczała. A program TV ma być dla ogółu,
nie zaś tylko dla wrzeszczącej gó..ażerii pod przewodnictwem podstarzałego
agitatora. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Wiosna!!!!!!!!!!!!!!!!
Gość portalu: Ronja napisał(a):

> Ja uważam że ma rację - obydwie wolimy zdjęcia!:)

Wiesz Ronju! Najpierw są takie nasze decyzje, tak uważamy a później po latach
żałujemy tego. Piszę tu o sobie i o róźnych sytuacjach, w których bym inaczej
postąpiła ;)
Popatrz, jak się fajno ogląda różne stare filmy przedwojenne, rodzinne jak
pokazują w tv, jakieś rody itd. To jest pamiątka dla pokoleń. Zdjęcia oczywiście
też. Ja mam kasetę z wesela bratanicy gdzie mam całą swoją rodzinę, już i brat,
bratowa nie żyje, mama i parę innych osób. To jest dla mnie bezcenna pamiątka! Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: przykład dała Marlena Dietrich
"...A ja na początku lat '80, jeszcze w stanie wojennym, w
radiowej "trójce", albo "jedynce" - już dokładnie nie pamiętam. Była
kiedyś taka audycja pod tytułem "lubię trzask starej płyty", w
której prezentowano różne stare nagrania i to zdaje się jedną z nich
poświęcono tej piosence i jej historii..."
Skoro tak twierdzisz... I to ramię w ramię z _aaa_ to nie pozostaje mi nic
innego jak przyznać się do błędu w który zostałem nieświadomie wprowadzony 20
lat temu przez J. Janiszewskiego.
Pozdrawiam.
PS. Wg. Wikipedii pierwsze nagranie miało miejsce w 1939, tak więc nie mogła być
śpiewana w czasie I WŚ. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Kazimierz mój ulubiony.....i te duchy przeszłości
To bylo sobotnie, zaduszkowe popoludnie. Padal deszcz a ja wyladowalem w
okolicach Kazka. I postanowiłem sobie pospacerowac po tych wszystkich naszych
zaulkach. Przezycie niesamowite. Pusto. Tylko kilka osob i jeden patrol
policji. Deszcz sobie padal a ja poznawalem zupelnie nowe uroki Kazimierza.
Jest w tym duzo prawdy, co kiedys chyba Skks popelnil, ze Kazimierz jesienna,
ponura aura ma niesamowita atmosfere.
Na koniec 2-godzinnego spaceru czekala mnie mila niespodzianka. Na Bochenskiej
znalazlem piwiarnie nieoficjalnie znana jako "U Mirka"...Jeszcze 4 lata temu
byla na Józefa - tam gdzie jest chora kasa. I wspominajac rozne stare czasy
wypilem za Wasze zdrowie :)

Pozdrawiam

Kazik Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Ale forum odżyło:)
...a nawet fajniej;

Kiedy slysze te mloda ferajne,
To wszystko u nich jest - fajne.

Fajny jest Proust,
Bethoven
I Bach,
Wakacje sa fajne,
Plaza
I piach.

Fajna jest Toska
I Toski kuzynka,
Fajny jest wierszyk bez kropki i przecinka,
Fajna jest guma mietowa do zucia,
Fajne sa botki
I wielkie uczucia.

Fajne sa sztuczki grane przez Szajne,
A "Tredowata"
I "Hamlet"?
tez fajne.

Fajny jest Dali
I "Doktor Mabuse",
Fajne lanndrynki na wage luzem,
Fajne sa loty do Ksiezyca
I fajna jest "nasza geografica".

Wszystko doslownie moze byc fajne.
To jest to slowko nadzwyczajne
Do wyrazania mysli chytrych...
Wiec slowo klucz?
Skad,raczej wytrych!

Gorzej,ze rozne stare pryki
Tez w mlodziezowe brna nawyki
I sadzac,ze sie odmladzaja,
Co tylko da sie zafajniaja.

Nie ominelo to takze mnie.
Fajny ten wierszyk jest,no nie?

To Ludwig Jerzy Kern "Wlasciwe slowo na kazda okazje"

Tak z ciekawosci czy teraz to slowo nie ustapilo slowu "kul"?

Pamietam,bo dawno,dawno temu w Krakowie i na Kazmirzu bylo tyz takie
slowo fajne czyli kul,mianowicie "w pyte"!
I bylo ono znane tylko u nas.Reszta Lechistanskiej mlodziezy nie kapowala co
ono znaczy.
Zbigniewie pamietacie te czasy? Bywalo w pyte,nie?
ozdrawiam,
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Ulubione książki, zapamiętane cytaty, etc. :)
'Wszyscy jesteśmy upiorami. Błąka się w nas nie tylko to, co odziedziczyliśmy
po ojcu i matce. Są to różne stare i martwe poglądy, różne strupieszczałe
wierzenia. Nie żyją w nas, ale weszły nam we krew, nie możemy się ich wyzbyć.
Kiedy biorę do ręki gazetę, żeby ją przeczytać mam wrażenie, że między
wierszami pełzają upiory. Po całym ktaju snują się upiory, jest ich tyle ile
piasku w morzu... Zresztą wszyscy jesteśmy żałosnymi tchórzami, któzy lękają
się światła.'

[H. Ibsen, 'Upiory'] Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Na Starym Mieście runęła elewacja kamienicy
No a co osobe przechadzaca kolo brzydkiego budynku, odstajacego od reszty ma
obchodzic jego historia? Pewnie to pierwsze miejsce do ktorego zabieraja
przewodnicy - tu kuli gwozdzie, tam przycinali, wielce to interesujace. Ok. Byly
tam jakies zaklady, cos tam w metalu kuto. I co z tego. Tak mam mentalnosc
dziecka, brzydkie zburzyc, ladne zostawic. Miasto powinno zachowac swoj
charakter, ale nie byc skansenem. Jak zaznaczylem ten jak i kilka podobnych,
sypiacych sie parterowek bylo budowane byle jak i jak najtaniej (widac czasmi
jak sloma wychodzi z murow). Mozna dac jakas tablice i juz. O wiele ladniejsza
kamienice zburzono przy Lubicz (byla tam pralnia chemiczna), to byl skandal. Jak
zaznaczylem, Krakow to nie skansen, rozwijal sie od stuleci i bedzie sie
rozwijal. Byle sie rozwijal praktycznie i estetycznie. Moze nalezy eksmitowac
ludzi z mieszkania przy Topolowej gdzie mieszkal Pilsudski, lub zakazac im
jakichkolwiek przerobek, niech maja stare toalety, w koncu maja wartosc
uberhistoryczna, bo wiadomo kto do nich sie zalatwial.
Troche zdrowego rozsadku. Jest niewiele takich szkaradnych szop, wiec nie grozi
staremu miastu wyburzenie. W latach 20tych tez burzono wlasnie takei rozne stare
warsztaty i budowano calkiem ladne kamienice, obecnie zabytki. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Kto reprezentuje mieszkańców Bielan ?
A takie różne stare pierdoły...
... którym nie udało się wcisnąć na listy wyborcze do rad dzielnic.
BTW kiedyś poszedłem w godzinach dyżuru jednej takiej "rady osiedla" w
konkretnej lokalnej sprawie.
Spuścili mnie już od drzwi "Pan nam przeszkadza, my tu OBRADUJEMY".
Generalnie proweniencja postpezetpeerowska głównie, bo przed laty właśnie tak
partia przy aktywnym wsparciu SB zakorzeniała swoich ludzi w społeczeństwie. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: wiecej bus pasow w warszawie !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gość portalu: woj woj napisał(a):
Chyba nie wiesz o czym piszesz klucz na szyki, szkoła koło domu.
Ok mieszkam na nowym zamkniętym tzw "dobrym: osiedlu osiedlu, lecz
niestety do podstawówki chodzą dzieci różne (stare bloki z lat 70
tych)...


Jednak kupując mieszkanie w bloku z 1983 roku dobrze zrobiłem.
Przynajmniej mam normalnych, przyjaznych ludzi jako sąsiadów, a nie
wiejskiego buca takiego jak ty, który mieszkanie w ogrodzonym
gettcie uważa za awans społeczny.
Jednak prawdą jest powiedzenie, że chłop ze wsi może i wyjdzie, ale
wieś z chłopa nigdy.

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: zaświnianie warszawy
Ten kapitan Laga przyszedł mi do głowy po lekurze (czasami czytuję różne stare
rzeczy, ot żeby nie zapomnieć czytania gotyku i niemczyzny w ogóle) i
Tagesblattów Kriegsmarine. Otóż znalazł się tam niejaki Kapitan Hans Helmut
Laga (sic!), promowany 1941, poległy 1944 w jakiejs akcji na Morzu Północnym.
Niczym specjalnym się nie wyróżniał, tylko to nazwisko -
No to tak mi się skojarzyło... Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: ekologia - gdzie wyrzucać 'duże' śmieci ?
Jak pisałam w innym wątku odpady wielkogabarytowe przyjmują
nieodpłatnie w każdą ostatnią sobotę miesiąca w Wołominie ul.
Łukasiewicza - firma MZO. Tylko nie jestem pewna, czy to dotyczy
całego powiatu czy tylko Wołomina. Jeśli ktoś ustali, to niech da
znać innym:)

> Czy może urząd miasta organizuje jakieś zbiórki, może wystarczy
gdzieś
> zadzwonić i ktoś zabierze?

Bardzo by mieszkańcom ułatwiły życie takie zbiórki. Prosimy Urząd o
przemyślenie sprawy! Albo o wyjaśnienie mieszkańcom jak mają
postępować.

Jak rozmawiam z ludźmi, to prawie każdy ma poupychane po
garażach/piwnicach różne stare graty, lodówki, monitory, drukarki i
co z tym robić? Mam na myśli sprzęty zużyte. Jeśli nawet jakieś
starsze meble mogłyby sie komuś przydać, to prawdopodobieństwo, że
ta osoba będzie akurat przechodziła koło naszej bramy, kiedy to
wystawimy jest znikome. Jeśli byłaby nagłośniona oficjalna zbiórka,
to ci potrzebujący mogliby przybyć na czas i może coś dla siebie
wybrać. Tak jest w innych tzw. bogatych krajach. A czy my już do
tego dorośliśmy? Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Singlomania
Trzynastego.. wszystko zdarzyć się może...
jest taka piosenka, która od razu mi się przypomina, gdy o 13 mowa.. dla mnie to
szczęśliwa liczba... może dlatego, że urodziłam się trzynastego?;)

A co do odległości, to nigdy nic nie wiadomo ;)Np, kiedy próbuję odkopać różne
stare szkolne znajomości, to Rzeszów okazuje się wielką aglomeracją i na
palcach mogę policzyć osoby z klasy, z którymi udało mi się spotkać.. i to tez
dlatego, że sama o to zabiegam, żeby zebrać ekipę i jakieś spotkanie zrobić ;).
W innych przypadkach, gdy np nie na rękę jest mi spotkanie znajomych, to nagle
wyrastają jak grzyby po deszczu... Myślę , że przy najbliższej okazji będziemy
mieli możliwość sprawdzić, czy jesteśmy w swoim zasięgu ;))) Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Co w Łodzi robią z drewnianymi domkami
W Białymstoku wyznaczyć trzeba dwie ulice, najlepiej poza centrum, bo w centrum zabytki i ruch śródmiejski przeszkadza mieszkańcom. Na jednej, wiekszej, wybudować różne stare zabytki, których już nie ma: pałace, dwory, synagogi. Domki bojarskie powinny być tworzone w drugim etapie, jak oryginały już sie rozlecą lub zostaną podpalone, bo wtedy ich kopie lub repliki bedą miały większą wartość dokumentalną.I historyczną. Można je będzie oglądać i podziwiać jak zabytki w Kiermusach, co buractwo zwiedzając ten przybytek kultury i sztuki ociera się o sakrum i uzyskuje nobilitację odpowiadającą przedwojennej maturze. Ten sposób popularyzowania wiedzy o zabytkach to jedno z najlepszych rozwiązań, znanych jako białostocka szkoła konserwacji. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Pogrzeb radiowej Trojki - 7 kwiecien
Słuchajcie,
byłem duszą z wami, ale teraz zaczyna mi się coś wydawać, że może ten pogrzeb
był przedwczesny. W soboty i niedziele do południa program jest genialny.
Wracaja rozne stare rzeczy, jak Teatrzyk Zielone Oko. Może nie będzie tak źle?

Rafał Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: PiS wyrzuca Samoobronę z agencji
PiS wyrzuca Samoobronę z agencji
Nihil novi. Nabywanie "szabel" drogą kupna to proceder znany w Polszcze od
dawna, praktykowany jeszcze w kręgach szlacheckich, a więc nobliwy,
usankcjonowany tradycją. Kultywujemy przecież różne stare, dobre, sprawdzone
przez naszych dziadów zwyczaje, więc i ten też. To leży w nurcie, ba, w samym
korycie polityki historycznej. Tylko czasem chciałoby się powtórzyć za klasykiem
"Spieprzaj, dziadu!" Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Policja biedna, a pieniadze leza na...
Policja biedna, a pieniadze leza na...
... ulicy, a dokladniej jezdza. W czasie ostatnich ulew co dwudziesty
kierowca jezdzil bez wlaczonych swiatel. Nawet jak wycieraczki pracowaly:)
Do tego sporo bylo TIRow, busow, taksowek bez swiatelek. A przeciez to sa
kierowcy zawodowi, specjalnie wybrani, przebadani, sprawni itp.

Z drugiej strony bez swiatel jezdza najczesciej Jelcze, Stary, Zuki, Nysy,
Fiaty i rozne stare graty, starsze od wlascicieli. To tez o czyms chyba
swiadczy.

Wiec zapraszam nastepnym raze Panie i Panow Policjantow do aktywnej walki z
wykroczeniami. Wiem, ze nie ma pieniedzy, etatow, parasolek, kaloszy itp, ale
czasami warto wstac zza biurka:)
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Ofiary premii ekologicznej
Wystarczy trochę pomyśleć: takie auta jak różne stare modele Golfa czy Kadeta, Escorta itp. był kiedyś hitami sprzedaży i jeździło ich setki tysięcy - dletago teraz złomuje ich się najwięcej. Mazda czy Honda nigdy nie były hitami w niemczech więc i na złom trafia ich proporcjonalnie mniej. To samo będzie z obecnymi modelami np. Golfa za 15 lat. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Stare reklamy z dawnych lat
Pamiętacie różne stare reklamy z dawnych lat. Oto jedna z moich ulubionych:

http://www.youtube.com/watch?v=uw8uywZ2ATI
KUNIEC
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Wasza najstarsza płytka:)
Ja mam różne stare płyty chociażby Diablo 1 niewiem na czym wypalone ale od 1996 jest i jeszcze sie instaluje i można grać... Mam jeszcze Gamblery z 1996r. Wiec stare...
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Wartość STARYCH pieniędzy.
Chodzi o papierkowe. Różne stare.
Np. 500tys w Papierku. Na allegro na aukcji za 200zł widziałem Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: platformówki
Witam poszukuję gier platformowych, najlepiej 2d, mogą być różne, stare, nowe, itp. daje plusy, z góry dzięki
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: rozne platery, figurki, medale, meble, ksiazki tanio sprzedam

Witam.
Mam do zaoferowania rozne stare rzeczy, lyzki, noze, widelce, wagi, figurki,
patery, medale, meble, ksiazki.
Jesli Cie cos zainteresuje zapraszam na strone:
http://www.allegro.pl/my_page.php?uid=53292

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Celeron - błędy?

"Paweł Paluszyński" wrote:
Np. sterownik S3vbe20 wyświetla komunikat :
"Runtime error 200 at 0548:0091"
Czy jest to błąd procesora?
Tak Intel cos popieprzyl w swoich nowych procesorach. Testowalem rozne stare
programy na procesorach: Celeron 266, Celeron 300, Celeron 300A, Celeron
333A, PII 266. Do tego testy przeprowadzane byly na roznych plytach glownych
z roznymi pamieciami itp. (Byly to rozne komputery). Kazdy z tych procesorow
wywalal bledy "Runtime error 200 at ...." niezaleznie od tego czy odpalane
byly w DOS 6.22, Windows 95 czy Windows 98.


A to ciekawe. Zanim cos tak autorytarnie opiszesz, zastanow sie.
Sprawa jest juz dosyc znana w kregach ludzi ktorzy sie tym interesuja.
Chodzi o blad w bibliotece CRT kompilatorow Borlanda (nie wszystkich,
tych starszych wersji). Bledy procek pewnie jakies ma, ale to
nie jest blad.

Bledow tych pozbawione sa nowe procesory K62 266, 300, 333 (350 nie
testowalem). Jezeli ktos musi korzystac ze starych programow, to niech
lelpiej zrezygnuje z kupna tych procesorow.


:) Ja tez szanuje AMD za ciagla probe niedopuszczenia do dominacji
totalnej Intela, ale zeby w ten sposob ich promowac? Oj, nieladnie
Paweł!

Pozdrawiam,
                                                        Łukasz Bromirski
                                       Dział Telekomunikacji, Agora S.A.
                                               L.Bromir@wsisiz.edu.pl
                                                   L.Bromir@gazeta.pl

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Celeron - błędy?

On Mon, 2 Nov 1998, Paweł Paluszyński wrote:

Mirek P napisał(a) w wiadomości: <363e244@195.205.141.85...
Odkąd zamieniłem procesor na Celerona 300 (płyta Asus P2B)
pewne programy dosowe odmówiły mi posłuszeństwa.
Np. sterownik S3vbe20 wyświetla komunikat :
"Runtime error 200 at 0548:0091"
Czy jest to błąd procesora?

 Mirek.<<

Tak Intel cos popieprzyl w swoich nowych procesorach. Testowalem rozne stare
programy na procesorach: Celeron 266, Celeron 300, Celeron 300A, Celeron
333A, PII 266. Do tego testy przeprowadzane byly na roznych plytach glownych
z roznymi pamieciami itp. (Byly to rozne komputery). Kazdy z tych procesorow
wywalal bledy "Runtime error 200 at ...." niezaleznie od tego czy odpalane
byly w DOS 6.22, Windows 95 czy Windows 98.
Bledow tych pozbawione sa nowe procesory K62 266, 300, 333 (350 nie
testowalem).
Jezeli ktos musi korzystac ze starych programow, to niech lelpiej zrezygnuje
z kupna tych procesorow.

Sie fachura odezwal no... A jak ja potrzebuje tego PII-333 to co ? Nie
lepiej posiedziec 20 minut na necie i sciagnac upgrade do poprawiania tego
bledu w sofcie ?

Pawel Paluszynski
palc@kki.net.pl


************************************    jur@zeus.polsl.gliwice.pl
                                     Tomasz Jarnot, tel. 0602 175699

                          TELNET IN PEACE ...
********************************************************************

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: upgrade biosu
są firmy komputerowe w Polsce które specjalizują się w wymianach biosu i
to wyjdzie najwyżej 40 zł w takiej firmie, oni mają różne stare biosy do
różnych płyt
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: co się dzieje ze Światem Filmu


| Rany, widze, ze wreszcie nawiazalismy wspolny jezyk!
Poczekaj, przeglądałem różne stare wydawnictwa,
znalazłem Twoje zdjęcie z włosami i mam coś jeszczę.
"Tajemnicę Zielonej Pieczęci" - czytałem kilkadziesiąt
razy, aż się rozpadła.


Patrzpan! Przy obsludze projektora (rzutnika?) tez na sie
dobrze wspolpracowalo :) Co do wlosow, to temat ma
dla mnie wymiar humorystyczny i czasem z co poniektorymi
znajomymi siadamy sobie i kpimy, ze wy kudlacze w glebi
duszy zazdroscicie nam oplywowych ksztaltow glowy :)
Co do Tajemnicy Zielonej Pieczeci, to faktycznie, czytalem
ja jeszcze przed Panami Samochodzikami i Bahdajami,
byla pierwsza 'ksiazka sensacyjna' jaka czytalem.
I to z wiarygodna psychologia!

Zeby nie bylo, ze offtopikowo, obejrzalem wreszcie K19.
Kurde mol, pare scen mnie zemdlilo. Widzialem juz w kinie
sceny cwiartowania zywego zolwia, ale obrazki nieszczesnikow
wyslanych w gumorych kombinezonach do reaktora byly piec
razy bardziej przerazajace, bo jakby 'bardziej realne'. Jak ten
pierwszy klient wyszedl z komory z czerwona na burak twarza,
to odwrocilem odruchowo oczy od ekranu. Dzizas. To wrodzona
ruska glupota i gardzenie zyciem ludzkim widzielismy w Czarnobylu
i w przypadku Kurska, a teraz filmy o niej kreca :O

amarot
o             o     o                           o                   o
         o          o                       o            o                o
Oh mother, I can feel the soil falling over my head

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Archiwalne artykuły o garbusie.
Witka

sluchajcie - jest tak stronka na ktorej kolo pokazuje rozne stare samochody
na parkingach - ma ktos moze jej adres - bo gdzies mi owqrz, wpelz i nie
chce wyjsc :(((

bylbym bardzo wdzieczny

pozdro
MmK
vi@post.pl

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: MALUCH --> Najwieksze zagrozenie na drodze
Hej!

Ja widziałem różne stare auta, nie tylko maluchy, w których klosze świateł
były już zmętniałe i prawie nic nie było widac.

Pozdrówka

Wojtek

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Troche historii ...(cennik z 97)


"Janusz Szumowski" <js@friko4.onet.plwrites:
    Wczoraj , przegladajac rozne stare dokumenty , wpadl mi w rece cennik
telefonow sprzedawanych przez Ere z 15.04.97.Wlasnie wtedy nabylem Philipsa
Fizza z promocji...:-)) Mysle , ze dla wielu , bedacych od niedawna
abonentami Ery ciekawe moze byc porownanie cen z 97 do obecnych.Wszystkie
ceny brutto (z VAT) , bez aktywacji.

ALCATEL HC 400     608,78
ALCATEL HC 500     608,78
ALCATEL HC 800     669,78
ALCATEL HC 1000   730,78
DANCALL HP 2711   730,78
ERICSSON GA 318    1184,07
ERICSSON GH 388     1824,07
ERICSSON GF 788     2437,56
HAGENUK Global Handy    1584,07
MOTOROLA 7500        1364,07
MOTOROLA FLARE     1404,07
MOTOROLA 8400          1824,07
NOKIA 1610                    1184,07
NOKIA 2110                    1704,07
NOKIA 8110                    2184,07
PANASONIC G500        1824,07
PHILIPS FIZZ                   608,78
SIEMENS   S6                 1184,07
SIEMENS S 4 POWER   1824,07

Aktywacja karty SIM - 561,75.
Wszystkie wymienione ceny , obowiazywaly TYLKO przy rownoczesnej aktywacji
karty SIM Ery...:)))Czyli do kazdej ceny obok aparatu , nalezy dodac cene
aktywacji.Najdrozszym z telefonow byl Ericsson GF 788 - cena z
aktywacja...2999,31 PLN brutto


Cos mi sie to nie widzi. Wyglada mi na to, ze te ceny sa niepromocyjne,
co zreszta potwierdza cena karty SIM.
Chyba ze nie byl 1997 rok, ale cennik tez temu przeczy.
Przy takim zalozeniu te ceny nie az tak bardzo odbiegaja od dzisiejszych.

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: RFD#2 PROPOZYCJA nowa grupa pl.misc.samochody.vw
On Wed, 31 Jul 2002 15:11:16 +0200, Michal Sobkowski
<m@ibch.poznan.plwrote in article
<3D47E1F4.76985@ibch.poznan.pl:


Przemysław Maciuszko wrote:
| Tak: nie ma o tym w faq.

| I? Co w związku z tym? To jest dla Ciebie podstawa do 'bicia piany'?
Pewną podstawą może być chyba fakt, że niedawno zapis ten został z FAQ
usunięty...


        A kiedykolwiek tam był? Mogę prosić o cytat? Mam wprawdzie na dysku
różne stare FAQ-i (zdaje sie, że od 1999 roku nie chciało mi sie robić
porządków w folderze z pl.answers ;), ale pobieżne procedury
wyszukiwawcze nic takiego mi nie pokazują, a czytać kilkunastu wersji
tego samego FAQ mi się nie chce...

        Natomiast moja pamięć, wspomagana archiwum pnn-g, podpowiada mi, że
FAQ zawsze było takie bardziej ogólne, zaś wykładnie szczegółowe TS
zamieszczał w postingach. Jesli chodzi o tę nieszczęsną jedną
markę/produkt (a zwłaszcza kapelę), to na pewno była o tym mowa w
postingu <75mu2g$cf@papaja.wroc.apk.net(uchylającym również rąbka
tajemnicy w kwestii niechęci TS-a do tworzenia grup regionalnych). Być
może temat poruszany był też wcześniej, ale tego nie pamiętam.

        BTW swego czasu w/w posting budził wielkie kontrowersje; TS-owi
wytykano niekonsekwencję i brak logiki i popierano to argumentami sto
razy lepszymi, niż te, które generują autorzy aktualnych propozycji
grup. A teraz, proszę, proszę - wśród stałych bywalców pnn-g znaleźli
się tacy, którzy gotowi są wspiąć się na szczyty retoryki, aby tylko
udowodnić, że to wszystko Wielce Logicznym jest i Sensownym... ;)

        A nawiazując do tematu wątku: bazując na kilkuletnich obserwacjach
procesu zakladania nowych grup jestem głęboko przekonana, że żadna grupa
pl.misc.samochody.konkretna-marka nie powstanie, więc nie ma
najmniejszego sensu marnować bitów na dyskusje o nich. Byc może miałaby
szansę powstać pl.misc.samochody.polskie, ale wątpie, czy fanatyczni
wielbiciele konkretnych marek zniżą się do próby założenia takiej grupy.

Nina

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Modlitwa
Inna modlitwa, nietety ciagle aktualna:-(((

Modlitwa w sprawie Nikiforów
Andrzeja Waligórskiego - z cytatami z Tuwima i z Konopnickiej

Panie Pozbyłem się oporów
I wniosek złożyć chcę paniczny
Zachowaj nas od Nikiforów
W dziedzinach pozaartystycznych

Niech żyją wolni i szczęśliwi,
Niech rzeźbią lub malują jaja,
Lecz niech naiwny prymitywizm
Po innych pionach się nie szlaja

Wszyscyśmy winni im uznanie,
Podziw dla formy i pomysłów,
Lecz ty fachowców daj nam, Panie,
Do ekonomii i przemysłu

Wiem Panie, wiele już zrobiono
Niejeden usunięto zator
Lecz tu i ówdzie, jak muchomor
Pośród prawdziwków tkwi amator.

Twoje nauki studiujemy
Wierzymy w kształt wielkiego dzieła
I wszyscy chętnie Cię poprzemy
W odnowie, która się zaczęła


(Teraz cytat z Tuwima leci)

Chmury nad nami rozpal w łunę,
Uderz nam w serca złotym dzwonem,
Niech przyjdą dużo większym tłumem
Kadry, solidnie wyszkolone.

Daj nam uprzątnąć dom ojczysty,
W zyski zamienić śmiało straty,
Po co ma biedny być, choć czysty,
Niech będzie czysty i bogaty

Niech więcej Twego brzmi imienia
W uczynkach ludzi niż w ich pieśni.
Głupcom odejmij dar marzenia,
A sny szlachetnych ucieleśnij.

(Koniec Tuwima, teraz leci Waligorski)


Lecz czasem uderz się po mieczu,
Niech ktoś się twoim gniewem strapi,
Kto jest nieukiem po półwieczu,
Ten, widać, uczyć się nie kwapił.

Spraw by nadeszła wielka fala
Co wszystkie bramy pootwiera
A facet z wykształceniem drwala
Niech nie dotyka komputera

Niech twoi ludzie go wywiodą
W lasy i w gaje, w głąb przyrody,
By zamiast nam u nóg być kłodą,
Prawdziwe mógł piłować kłody.

Tam go ucieszy bór i struga
Tam i pokrzyczy i polata
Nożem pajaca tam wystruga,
Lecz nie wystruga z nas wariata

Panie Najmędrszy z profesorów
Który nas widzisz z wysokości
Deglomerację Nikiforów
Zechciej zarządzić w swej mądrości

Lecz złóż jej ster w surowsze dłonie,
Bo czas tracimy wciąż w nadmiarze,
Błagając różne stare konie:

(Konopnicka leci)

- Pójdź, koniu, ja cię uczyć każę
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Izrael zbada zarzuty w sprawie użycia bomb fosf...
A ja znam inna stara Zydowke, tez dziecko Holocaustu, tez pojechala kiedys na
wycieczke do Izraela, i jest tak zachwycona ze jedzie tam co roku i namawia
innych. I co ty albo ja tymi opowiadaniami udowodnilismy? Ze sa rozne stare
Zydowki. :)

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Sekrety śmierci księżnej Diany (Reuters)
Moze i prywatna sprawa starego Al-Fayeda, ale jakos nikt nie poruszyl do tej
pory innej mozliwosci: to nie Diana byla na celowniku, a Dodi. Zanim zaczniecie
sie smiac - albo kiedy juz przestaniecie - poczytajcie dalej: z zupelnie innych
doniesien i raportow wynika, ze przygotowania do 9/11 musialy potrwac kilka lat.
Inaczej mowiac, czas smierci Diany przypada na ten okres, kiedy sie wlasnie
zaczynaly. I tu dochodzimy do sedna: osobiscie uwazam, ze ktos zwrocil sie do
Dodiego z propozycja uczestnictwa, a ten odmowil. Z propozycja - z kilku
powodow: 1. Arab, 2. Majetny, wyksztalcony, znany i bywaly w swiecie (wiec nie
kojarzacy sie przecietnemu gliniarzowi z brudnym facetem w zawoju na glowie i
Kalachem w reku), 3. Syn faceta, ktory lata temu byl handlarzem broni i co by
dzis nie robil, rozne stare kontakty na swiecie pozostaly - smiem twierdzic, ze
stary Fayed moze dostarczyc dowolna rzecz w dowolne miejsce na kuli ziemskiej w
dowolnym czasie.
Odmowil tez z kilku powodow: nie-fanatyk, jakis poziom wyksztalcenia i obycia,
pewnie zrozumial pare rzeczy na temat religii, ktora trzyma kraje arabskie w
sredniowieczu i moze on by w tym sredniowieczu nie chcial zyc, mial swoje
sprawy, swoje zycie i byl dosc dobrze w koncu ustawiony.
A skoro odmowil, to stal sie tak niewygodny, ze musial zginac natychmiast, bez
wzgeldu na to, kto jeszcze znajdzie sie "w linii strzalu". Dlaczego musial
zginac? Bo nie bylo wiadomo, czy czegos komus waznemu nie powie - a pamietajmy,
ze nie obracal sie w kregach sprzedawczyn z zieleniaka i pomocnikow murarza (nic
nie ujmujac ani sprzedaczyniom, ani pomocnikom), tylko miewal do czynienia z
dosc wysoko postawionymi postaciami.
A jesli bedziesz zwlekal az juz powie i wtedy go stukniesz, to DOPIERO WTEDY
cholernie wazni ludzie zaczna domagac sie wyjasnienia co on takiego mowil i o czym. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Lepper: odcinamy się od rządzenia
Niestety, nie mój skan. Jest taki fajny projekt polskich bibliotek cyfrowych w
internecie, gdzie skanują i udostępniają różne stare książki i czasopisma.
Największa w tym (bo i najdłużej działająca) jest Wielkopolska Biblioteka
Cyfrowa ( www.wbc.poznan.pl/dlibra ) - , ale ten konkretny cytat
pochodzi z rocznika starego czasopisma ze stron Dolnośląskiej Biblioteki
Cyfrowej: ( dlib.bg.pwr.wroc.pl/dlibra ). Gdyby Ciebie lub innych
forumowiczów to interesowało, książki są w formacie DeJaVu, do ich oglądania
potrzebna jest bezpłatna wtyczka do przeglądarki internetowej (link jest na
stronach tych bibliotek).

Uwielbiam czytać stare czasopisma i jak trafię jakieś fajne curiosum, to
zachowuję sobie wycinek jako obrazek na dysku, trochę już tego mam. Ten tutaj
idealnie skojarzył mi się z panią Jolą z Dywit. I kto wie, może zastosowała tą
kurację, bo na razie zniknęła nam z forum.

Co do praw autorskich. Nie mam strony internetowej, takie ciekawostki wrzucam
od czasu do czasu w mailach paru znajomym (a teraz na forum GW), więc
specjalnie o tym nie myślałem. Sam tekst na pewno spokojnie możesz cytować
gdzie Ci się spodoba, od publikacji minęło 137 lat. Ze skanem jako takim już
trochę gorzej, ale myślę że gdy chodzi o sprawy niekomercyjne z podaniem źródła
pochodzenia (DBC) nikt się nie przypieprzy, przy okazji byłaby to też reklama
dla samej strony internetowej, o której wielu w Polsce nie ma pojęcia.

Pozdrawiam
Remek

i załączam dwa inne wycinki z kolekcji:

obyczaje ("Dziennik Ostrowski" 10.01.1939 - Wielkopolska Biblioteka Cyfrowa)
img364.imageshack.us/img364/9206/zywynieboszczyk3901103ig.jpg
porady ("Nowy Kalendarz Domowy na rok zwyczajny 1830" - Wielkopolska
Biblioteka Cyfrowa)
img434.imageshack.us/img434/2061/kanarki18300bn.jpg
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Hezbollah walczy jak Japończycy w czasie drugie...
Wierzacy w rozne Stare Basnie - popraw swoja siatkowa czapeczke (lub chuste),
poluz sie twarza do dolu na swoim latajacym po swiecie sredniowiecza dywanie i
odlec daleko od komputera.To nie dla ciebie. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: cyklinowanie i lakierowanie
witam ja zajmuje sie cyklinowaniem parkietow i widzialem juz rozne stare i
krzywe parkiety ktore wychodzily potem jak nowe jesli szukasz gogos dobrego i
szybkiego zadzwon pod numer608 043 351 Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: co robicie, aby odwlec nieuniknione?
Piosenka w temacie
:)
sł. A. Waligórski, muz. A. Grotowski



Żeby nie brać się do pracy .D.CG.
Wymyślamy sobie różne sprawy
Wyciągamy z zapomnianych szuflad
Różne stare graty do naprawy


Jakieś gniazdka elektryczne
Wtyczki, albo części od samowara
Że to niby jest takie pilne
I że trzeba naprawić zaraz


I że zaraz po tej naprawie .A.A.
To się weźmiemy do pracy że aż ha! .e.A.
A tymczasem wpadamy na pomysł .D.CG.
Że by trzeba wyprowadzić psa .D.CG.


Więc się go wyprowadza na ulicę .D.CG.
Albo powiedzmy na skwerek
A na skwerku nam się przypomina
Że z administracji przyszedł papierek


Żeby wyłożyć trutki
I do tych trutek nabieramy dziwnej ochoty
Ale zaraz jak wyłożymy .D.C.
To się weźmiemy do roboty .G.A.


Żeby nie brać się do pracy...


Tylko że nie tak zaraz
Bo jest telefon od Zyzia
I Zyzio nam zawraca głowę
Opowiadając o swoich ciziach


Ach ten Zyzio! Jak on nam przeszkadza
Nareszcie odłożył słuchawkę
A my zaraz zaczniemy pracować
Tylko sobie zaparzymy kawkę


Żeby nie brać się do pracy...


Kawka jakoś się długo parzy
A przy kawce bez gazety nijak
Piju, piju, czytu, czytu
Dzień powoli za oknem mija


Trzeba by już zapalić światła
A na biurku przepalona żarówka
Dalej żesz po zapasową żarówkę
Do pewnego starego kufra


A tu już jest transmisja w telewizji .A.A.
I w dodatku przyszli goście .e.A.
I w rezultacie się okazuje .D.
Że zamiast popracować i napisać wierszyk .C.
Napisaliśmy kompromitujący wykaz .G.
Różnych głupkowatych czynności .A.


Żeby nie brać się do pracy...
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: mam dosyć sandałek!!!!!!!!
Na drzewie ktore sobie roslo pod blokiem mojej koleżanki, dzieciaki
pozawieszaly rozne stare buty i nazwały drzewo: BUTIK.

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: szukam do ściągnięcia jingle RMF z lat 90-96
Poszukaj na forum Radiopolski, jest tam min. plik z szóstych urodzin RMFu i w programie słychać co jakiś czas różne stare jingle. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Letnie powtórki - inne propo
ja też chcę muppet show!
i stawkę wiekszą niż życie(to nic,że setny raz)
i adama słodowego-dzisiejsza młodzież sporo mogłaby się dowiedzieć o świecie
sprzed epoki elektroniki.
i wogóle mogliby puszczać różne stare programy.i reklamy!!!
;))) Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Mężczyźni - piloci ...
Thanks...pytanie o Goraszke bylo nie od parady.
mam rozne stare i nowe mapy lotnisk...
(w tym szybowcowych)

Czy Goraszka, to tylko laka do pokazow lotniczych, czy na co co dzien lotnisko
sportowe, lub szybowcowe? Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Oszczędzanie przy gotowaniu, ale nie sknerstwo:)
maria10344 napisała:
> Zamiast kupować gryzaki dla psa,pętlę mu różne stare ciuchy,zawiązuje na tym
> supły.Ubaw ma lepszy niż przy tych ze sklepu.

To jest najlepsza rada w kwestii oszczędzania na gotowaniu.

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: liczymy ....
Z kapciami - 5 par.
I jeszcze rózne stare, ktorych szkoda wywalic, bo a nuz trzeba bedzie gdzies w
błoto czy cuś
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Programy edukacyjne dla przedszkolaka na inne
Programy edukacyjne dla przedszkolaka na inne
Mam trochę programów, gier na PC, niektóre z czasopism, chętnie wymienię na inne. Szczególnie zależy mi na programie Kubusiowe Przedszkole - starszaki, Królik Bystrzak zerówka itd. Oto lista większości płytek mojego synka:

- Przygody Guliwera - różne zadania, zagadki, puzzle, memo,
znajdź różnice, zbuduj postacie -gra z gazety, ale fajna i porządnie przemyślana
- Gry z gazet Komputerowa Gratka - "Zaczarowana żabka", Wesołe
miasteczko", "Jak przepędzić smoga" "Przygoda w zamku Borsuka" - gry mają fabułę, należy w kolejnych zadaniach coś zdobywać, aby ułożyć to w jakąś całość i wykonać główne zadanie, świetne, mój synek jeszcze pracuje nad nimi, ciągle czegoś nowego się uczy.
-Bob w zamku
-Przyjaciele z krainy wiedzy -Na placu zabaw cz.1 - Para -nie
para, Znajomi ze stawu, wielkie sprzątanie, kosmiczne łamigłówki, namaluj park
-Biblia dla dzieci- opowieści biblijne, później zadania, zagadki itp.
-Przedszkole Bolka i Lolka
-Kraina kolorów - kolorowanki
-Tell me More Kids 2 cz.1 i cz. 2 - język angielski z papugą, bardzo
rozbudowany program - dwie płyty
- Zostań małym Picasso - dźwiękowe malowanie myszką po ekranie. Wiele ciekawych efektów
-Królik bystrzak dla 4-5latka
-Gdzie jest Nemo - podwodny plac zabaw
-Prosiaczek i przyjaciele -gra oczywiście z fabułą
-Muminki -Tajemnica niewidocznego dziecka, Zima Muminków
-Chatka Małolatka - język angielski, ale na system 98
-Neverhood
-Clow
-Gry dla dzieci - różne stare gry logiczne, strategiczne i
zręcznościowe - kilkaset gierek na 2 płytkach
-Shrek2
- Socrates 101 3-5 lat - rozpoznawanie kształtów, kolorów i dźwięków; nazywanie zwierząt, przedmiotów i osób; podstawy czytania, pisania i liczenia.

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Najładniejsze znaczki - z jakiego państwa?
Japońskie są rzeczywiście niebrzydkie, ale nie jestem tu znawcą, bo wolę różne stare brzydale. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Mam doła :-((
Mam doła :-((
Nie wiem, co skłania niektórych ludzi do bycia lekarzem. Moja
ginekolog, z tytułem doktora, tak mnie zapamiętale leczyła, że od
dwóch tygodni mam już chyba rozstrój nerwowy.
Zawsze były jakieś popierdułki - a to upławy, a to grzybica, raz na
rok cytologia (zawsze I grupa i nie, wiem czy mam jeszcze w to
wierzyć).
Rok temu wysłała mnie na USG, bo macica wydała się jej powiększona.
Wyszło, że mam mięśniaki - jeden miał coś ok 90mm. Pani doktor
stwierdziła, że owszem spore są, ale skoro nie dają żadnych objawów,
to jeszcze można poczekać z operacją. Gdy pojawiło się nieprawidłowe
krwawienie - babsztyl pasł mnie hemorigenem. Obfite miesiączki? - to
przy mięśniakach normalne, ale poczekamy jeszcze trochę. I tak
czekałam. Uśpiła moją czujność absolutnie. W końcu ja się na tym nie
znam i mam zaufanie do mojego lekarza, któremu płacę słono za
prywatne wizyty.
I co ? Tydzień temu, w połowie cyklu, jak ze mnie nie chlupnie, ze
skrzepami, szok! Lecę zapisać się biegiem do baby - nie ma, na
sympozjum wyjechała. I chwała jej za to. Odgrzebałam różne stare
znajomości i w piątek miałam abrazję, lekarz za głowę się złapał,
jak mu opowiedziałam swoją historię. Za 10 dni mam do odbioru wynik
his-pat i strasznie się boję. Potem odrazu będę miała operację
brzuszną usunięcia miacicy, bo laparoskopowo lub przezpochwowo się
nie da. Za duże są. Trzon macicy sięga prawie pępka.
Strasznie się boję, czy to wszystko nie za późno. Teraz po piątkowym
zabiegu nie krwawię już, ale mam takie różowawe upławy. Nie wiem co
to za cholera. Kiedyś wyczytałam, że różowe upławy mogą świadczyć o
raku szyjki macicy, tylko, że ja mam cytologię w porządku. Podobno.
A może to normalne 3 dni po takiej ingerencji jak abrazja?
Jezu wykończę się do czasu odbioru wyników i do czasu, jak tę bombę
będę w sobie nosić! Cłowiekowi wszystko, co najgorsze do głowy
przychodzi. Kiedy wreszcie udaa mi się prespać spokojnie całą noc?
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Kuchnia
Skopiowałam i wydrukowałam. Dzięki. Mam różne stare książki kucharskie ale tu też jest sporo rodzynków.
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Czy 17 października powinien być świętem narodowym
oistaram sie nawet zakupic podczas krotkiego pobytu w PL:-)
on na tej swojej strone ma zamieszczone swoje rozne stare teksty.naprawde lubie
jak pisze, a tego tok szolu z ktorego wiekszosc go kojarzy to ja NIGDY nie
wiedzialam:-)
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: mieszkanie chrisa
ja tez lubię antyki i różne stare żeczy:-)
no, ale chate to Chris ma fajną, szczególnie łóżko mi sie podoba
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Doktorzy
No to chyba doktor z Bebelna długo tu nie popracuje, bo wybory pewnie na wiosnę
będą. A i ludzie w zespole podobno na niego też narzekają,bo się pyta się o
różne stare rzeczy Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Polskie pomniki
Polskie pomniki
Świetny artykuł dziś przeczytałam:"Kicz polskich pomników"
wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,60935,2591513.html
Już mistrz Ildefons pisał, że "...my Polacy, my lubim pomniki"

POMNIK STUDENTA
W mieście *** (prawda w oczy kole)
pomnik studenta stoi na cokole,
ze spiżu pomnik i ze spiżu cokół,
ze spiżu także allegorie wokół:
Księgi, Pochodnie, Globusy i Sowy -
wszystko artysta w kształt zaklął spiżowy,
a potem zaklął potwornie. Punkt. Czyli
za pomnik widać mu nie dopłacili.
Lecz mniejsza o to. My pomnik pokażmy:
Więc na cokole stoi młodzian straszny
pod względem garderoby. Odzian letko,
agrafką spina przewiewne paletko,
a pod paletkiem, w miejscach dolno - tylnych,
nie rozwiązany ma problem tekstylny,
lecz się uśmiecha i ręce go swędzą,
jakby za chwilę miał dostać stypendium.
A napis taki na pomniku świeci:

TEN POMNIK NARÓD WZNIÓSŁ DLA SWOICH DZIECI

DROGICH STUDENTÓW, KTÓRZY Z RÓŻNYCH WZGLĘDÓW

NIE UKOŃCZYLI STUDIÓW. I ja się tu
wcale nie dziwię.
Bo żywy student to jest kłopot dziki.
A my, Polacy, my lubim pomniki."

I takich potworków pomnikowych, coraz więcej nam powstaje....
Przypomnijmy sobie różne, stare i nowsze pomniki warszawskie:
free.polbox.pl/p/psbor/pomnik.htm
um.warszawa.pl/v_syrenka/miasto/zdjecia-pomniki-1.htm
Moje ulubione, to oczywiście obie Syrenki, Mickiewicz, Kopernik i Chopin....
Coś widzę, że gusty mam mało nowoczesne....
Od początku nie podobał i nie podoba mi się, pomnik Stefana Starzyńskiego
No i pytanie, co sądzicie o burzeniu pomników?
Bo pomijając ewidentne pomyłki, jak ta z Sosnowca, opisana w artykule, z
jednej strony znienawiczony kat, czy satrapa(Dzierżyński, Lenin, Stalin) itp -
z drugiej - chyba jednak jakiś fragment historii, a może czasem i wartość
artysryczna? Może rozwiązaniem jest tworzenie skansenów "niesłusznych
pomników",(tak jak w Kozłówce), a nie ich niszczenie?
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Wlasnie wyklepalam sobie...
Hmmm była bohaterka pod postacią Czerwonego Kapturka ... a ja jeste za
równouprawniniem ... powołuje do życia Kubę Rozpruwacza .


Mało, kto zna historię dzieciństwa Kuby Rozpruwacza a już mało kto zna
dokładnie dlaczego miał taki a nie inny przydomek, którego bynajmniej nie
dorobił się na starość popełniając swe sławetne mordy.
Dziecię to zostało wychowane przez ulicę i na życie dorabiał prując różne stare
ciuszki na szmatki lub wełniane swetry w celu pozyskania z nich włóczki.
Zdobyte w ten sposób pieniądze wydawał na paczki ( w Anglii to takie ciastka z
dziurką ) a część odkładał na podróż. Bo oto dnia któregoś posłyszał, że
Książe Napletek ogłosił wszem i wobec zawody, których celem było jak największe
zadowolenie jego sławetnej żony Czerwonego kapturka. Jak na razie w konkurach
tych prowadziła mała drewniana laleczka o imieniu Pinokio. Ta mała drewniana
zabawka wystrugana przez sławnego włoskiego sutenera Jepetto cechowała
następująca zdolność a mianowicie, że każde kłamstwo wydłużało jego fallusa.
Kuba rozpruwacz jednak nie zasypywał gruszek w popiele, bo choć ze względu na
wiek nie mógł się szczycić nadzwyczajnym przyrodzeniem między nogami to przez
pracowite dzieciństwo spędzone na pruciu jego palce zdobyły taka sprawność o
jakiej nie mógł marzyć nikt inny w tej części Europy (niektórzy mówią, że
jedyny kto mógł się z nim równać to Szewczyk Dratewka, ale już dwa wieki mijają
jak wyzioną ducha zamęczony przez złą Czarownicę).
I tak oto spakowany nasz bohater z tobołkiem przewieszonym przez ramie udał
się w podróż do odległej krainy. A podróż to długa i nie jedna przygoda go
pewnie spotka .

ciąg dalszy nastąpi kiedyś ... ale kiedy to wie o tym tylko zła Czarownica z
domku na kurzej stopce .

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: A imie twoje "Elektrownia":)
A imie twoje "Elektrownia":)
Czołem

Imiona bywaja rózne, stare, tradycyjne i nowe, zgodne z "nową,
świecką tradycją"

"Rodzina Babochonowów z wioski Gułchona dała swojemu nowo
narodzonemu synowi imię Rogunszoch ku czci budowanej w pobliżu
Rogunskiej Elektrowni Wodnej (REW).

W ten sposób Babochonowie nawiązali do długoletniej sowieckiej
tradycji nazywania dzieci imionami słusznymi politycznie. W czasach
ZSRR urzędy rejestrowały m.in. małe Olimpiady, Stallenów (skrót od
Stalin i Lenin), Progresów (znaczy postęp oraz jest nazwą rakiety
kosmicznej) czy Kominternów.

Teraz jednak życiem byłych radzieckich republik bardziej steruje
pieniądz niż ideologia. Rogunszoch urodził się w dniu rozpoczęcia
publicznego obrotu akcjami REW. Emisja miała pomóc rządowi zebrać
pieniądze na dokończenie budowy elektrowni, która rozpoczęła się
jeszcze w czasach radzieckich.

Sprzedaż poprzedziła wielka kampania medialna. Prezydent kraju
nazwał projekt „błogosławioną i świętą sprawą”. Sprawa jest jednak
gardłowa, bo eksperci obliczyli, że jeżeli każda tadżycka rodzina
nie kupi papierów za około 700 dolarów, to rząd nie uzbiera
potrzebnych pieniędzy.

Młodzi z Gułchona zarabiają średnią krajową, czyli 40 dolarów
miesięcznie, więc kupili akcje za 230 dolarów. Ale dodali do tego
imię dla swojego syna."

źródło:"Rzeczpospolita"

A pamietacie film "Obywatel Piszczyk"? Jedna z bohaterek miała na
imie Marlena.

Piszczyk sie pyta, czy to ku czci Marleny Dietrich?


- nie - odpowiada kobieta - to skrót od Marksa i Lenina


Pozdro
Krzysztof

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Halo, co to za cisza?
takie tam rózne stare i smieszne
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: wole jednak stacjonarny
wlasnie przegladam swoje rozne stare rzeczy na kompie, musze je zgrac na
laptopa, zdjecia, jakie dokumenty... duzo wspomnien....
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Co pamietamy z czasów.......
polskaludowa.com/nowe_eksponaty.htm
poogladajcie sobie rozne stare badziewka Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: głęboka lekkość
co do przystanków zgodzę się z toba, miło i sympatycznie to wyglądało, w
sklepach tez miło - ale juz w pubach bardzo nieprzyjemnie, mnóstwo pijanych i
to bardzo, nieprzyjemni przez to
fajna policja - byłam swiadkiem czołowego zderzenia na dość ruchliwej drodze -
wszystko zostało zorganizowane szybko i sprawnie, a oboje uczestnicy wypadku to
obcokrajowcy - amerykanin i polak, temu pierwszemu pomyliły sie strony do
jeżdżenia...

co do wielorybów...świadomie uzyłam tego a nie innego słowa - w moim odczuciu -
a wcale nie jestem chuda - doprowadzenie sie do stanu, w jakim byli ci ludzie,
na ogół młodzi, zasługuje na jakąś karę
nie myślę tu o ludziach z BMI rzędu 30, co juz jest okropna nadwaga, ale o
takich, którzy mieli to BMI chyba ponad 50...przy twoim zauroczeniu estetyką
nie przeszkadzało ci to? bo mnie ogromnie...ale jak oni maja inaczej wyglądac,
skoro na każdym rogu czujesz swąd starego oleju i inne aromaty zwiazane z
chips&fish, zalane to jeszcze wszystko majonezem...brrr...chciałam jeść lokalne
żarcie, ale nie byłam w stanie pochłonąc takiej dawki kalorii na raz


tyle, że to nie sa rozważania na ten wątek...i nie byłam akurat w londynie,
zwiedzałam anglie południową, nieduże miasteczka na wybrzezu, różne stare
kurorty, miasta portowe..takie sobie zwykłe

z elementów które mnie zauroczyły - przepiekne dworki na uboczu, zywcem wyjęte
z powieści jane austen - ogrodzone, ale nie zasłonięte, z podjazdami, z
pięknymi parko - ogrodami...mialo sie wrażenie że zaraz wybiegnie z domu
elizabeth, emma czy inna jane i wpadnie w ramiona khnitleya czy darcy'ego...no
cóż, tam nikt nie palił, bombardował, okradał...wszystko zostało jak 300 lat
temu
i te trawniki...chodzenie boso po tamtej trawie mnie zachwycało, a chodzic boso
nie lubię


Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Herbrantem po Pietrynie
Witam

Jeden tor z mijankami. I rozne stare tramwaje: Herbrand, Lilpopy i nawet N-ki.

Pozdrawiam, MarcinK Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Bielsko-Biała już nie istnieje
Mein Kampf mozna kupic w Krakowie kolo dworca za 25 zl.Pytajcie w tym tunelu ,w
ktorym cala noc sprzedaja rozne stare ksiazki. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Uczniowie nie chcą takiego ministra
Koń, który rządzi...
Dawno temu przeczytałem taką oto modlitwę...


Panie, pozbyłem się oporów
I wniosek złożyć chcę paniczny:
Zachowaj nas od Nikiforów
W dziedzinach pozaartystycznych.
Niech żyją wolni i szczęśliwi,
Niech rzeźbią lub malują jaja,
Lecz niech naiwny prymitywizm
Po innych pionach się nie szlaja.
Wiem Panie, wiele już zrobiono,
niejeden usunięto zator,
Lecz tu i ówdzie, jak muchomor
Pośród prawdziwków tkwi amator.
Twoje nauki studiujemy,
Wierzymy w kształt wielkiego dzieła
I wszyscy chętnie cię poprzemy
W odnowie, która się zaczęła.
"Chmury nad nami rozpal w łunę,
Uderz nam w serca złotym dzwonem"
Niech przyjdą dużo większym tłumem
Kadry, solidnie wyszkolone.
"Niech więcej Twego brzmi imienia
W uczynkach ludzi, niż w ich pieśni,
Głupcom odejmij dar marzenia
A sny szlachetnych - ucieleśniaj".
Daj nam uprzątnąć dom ojczysty,
W zyski zamienić pozwól straty,
Po co ma biedny być, choć czysty?
Niech będzie czysty i bogaty.
Lecz czasem uderz się po mieczu,
Niech ktoś się Twoim gniewem strapi,
Kto jest nieukiem po ćwierćwieczu,
Ten widać uczyć się nie kwapił.
Spraw by nadeszła wielka fala
Co wszystkie bramy pootwiera,
A facet z wykształceniem drwala
Niech nie dotyka komputera.
Niech twoi ludzie go wywiodą
W lasy i w gaje, w głąb przyrody,
By zamiast nam u nóg być kłodą -
Prawdziwe mógł piłować kłody.
Tam go ucieszy bór i struga,
Tam i pokrzyczy, i polata,
Nożem pajaca se wystruga
lecz nie wystruga z nas wariata.
Panie, najmędrszy z profesorów
Który nas widzisz z wysokości!
Dezintegrację Nikiforów
Zechciej zarządzić w swej mądrości,
I weź jej ster w surowsze dłonie,
Bo czas tracimy wciąż w nadmiarze
Błagając różne stare konie:
" - Pójdź koniu, ja cię uczyć każę!"

(słowa modlitwy od pana Waligórskiego)


Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: 40mln zl. na Swiatynie Opatrznosci - Dramat!!!
A mnie to bardzo śmieszy
Kto głosował na Pisuar, Samąoborę i Ligę Przydupasów Romusia?
Oczywiście najbiedniejsi i różne stare mohery. I teraz oni najbardziej dostaną
po tyłku. Ha ha ha. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: gdzie serwis drukarek??
może to dobry adres,centrum, Okrzei, kupuję tam tonery, a na połkach stoją
drukarki rózne, stare i nowe... Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Szkoła według Unii Wolności
Z dedykacją dla Bartłomieja Nowotarskiego
Andrzej Waligórski
"Modlitwa laika"
(z cytatami z Tuwima i z Konopnickiej )

Panie! Najmędrszy z profesorów!
Chciej przyjąć wniosek mój paniczny:
Zachowaj nas od Nikiforów
W dziedzinach pozaartystycznych!
Niech żyją wolni i szczęśliwi,
Niech rzeźbią lub malują jaja,
Lecz niech naiwny prymitywizm
Po innych pionach się nie szlaja.
Wszyscyśmy winni im uznanie,
Podziw dla formy i pomysłów,
Lecz ty fachowców daj nam, Panie,
Do ekonomii i przemysłu.
Chmury nad nami rozpal w łunę,
Uderz nam w serca złotym dzwonem,
Niech ruszą w kraj ogromnym tłumem
Kadry, dogłębnie wyszkolone.
Daj nam uprzątnąć dom ojczysty,
W zyski zamienić śmiało straty,
Po co ma biedny być, choć czysty,
Niech będzie czysty i bogaty!
Niech więcej Twego brzmi imienia
W uczynkach ludzi niż w ich pieśni.
Głupcom odejmij dar marzenia,
A sny szlachetnych ucieleśnij.
Czasem zaś uderz się po mieczu,
Niech ktoś się twoim gniewem strapi,
Kto jest nieukiem po ćwierćwieczu,
Ten, widać, uczyć się nie kwapił.
Niech twoi słudzy go wywiodą
W lasy i gaje, w głąb przyrody,
By zamiast nam u nóg być kłodą,
Prawdziwe mógł piłować kłody.
To będzie jego młodość druga,
Gdy z kija, deski albo gnata
Nożem pajaca se wystruga,
Lecz nie wystruga z nas wariata.
O Panie, co telewizorów
Oczyma widzisz nas w całości,
Deglomerację Nikiforów
Zechciej zarządzić w swej mądrości,
I weź jej ster w surowe dłonie,
Bo czas tracimy wciąż w nadmiarze,
Błagając różne stare konie:
- Pójdź, koniu, ja cię uczyć każę!


Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Skandaliczna spowiedz !!!
:)
No pewnie masz rację z grubsza i nie mogę się nie zgodzić (poza ostatnim,
potwornie demagogicznym zdaniem) z tym, co piszesz.

Ale .. stawiając prawo i formę jego egzekwowania ponad szacunkiem dla penitenta
artek odmawia idei sakramentu pojednania jego najważniejszego elementu -
doświadczenia Boga, który jest Miłością. Sposób, jaki wybrał, żeby owo prawo
kościelne nam tu promować jest też mocno dyskusyjny. Artek wybrał formę
wykładni prawa, zamiast pochylenia się nad konkretnym człowiekiem i wykonania
minimum wysiłku emocjonalnego, żeby go zrozumieć i przekazać to, co chciał
powiedzieć z mniejszą dawką protekcjonalnego zadęcia, a większą ilością zwykłej
życzliwości.
Nieźle przy tym namieszał, obraził kilka osób, a jednej z pewnością po prostu
sprawił przykrość. W imię czego??
Jezus kiedyś powiedział, że "biada człowiekowi, przez którego dokonuje się
zgorszenie". Dalszy ciąg o kamieniu młyńskim u szyi chyba artek zna.

Nie tylko dla mnie - co widać po reakcjach forumowiczów - jego postawa obrony
literalnego przestrzegania prawa i prawa księży do potępiania penitentów jest
gorsząca. Bo tu nie chodzi o to, żeby ksiądz zluzował, ale żeby szanował,
rozmawiał, tłumaczył i tym ludzkim narzędziem - dialogiem - przybliżał ludzi do
Boga. Artek wytykając autorce wątku grzech i odbierając jej prawo do szacunku
od kapłana postępuje trochę jak ci, o których Jezus mówi: "Nie każdy, który mi
mówi Panie, Panie wejdzie do Królestwa Niebieskiego".

Wymagania zawsze ciążą, dlatego wiara nie jest czymść lekkim, łatwym i
przyjemnym. Nie zawsze droga do Boga wiedzie z górki, zwłaszcza, że ta droga,
to tak naprawdę po prostu praca nad sobą. A zmiana samego siebie - wiadomo,
zawsze najciężej nam przychodzi.
Dlatego Bóg wymyślił nam coś takiego jak Kościół - przez wielkie K, wspólnotę.
Ale wymyślił ją po to, artku, żeby się wspierać, a nie sobie, przepraszam za
kolokwializm, dosrywać.

Marlena - try again, jak to mówią czasem różne stare maszyny. Spróbuj jeśli nie
do spowiedzi, to pogadać z Orzechem w parafii przy Bujwida. Jego już chyba nic
nie zdziwi, a przy tym to mądry, bardzo mądry życiowy ksiądz.

Serdeczności
Nat Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: przykład dała Marlena Dietrich
Gość portalu: Ursus napisał(a):

> Phi..! A niby po co miałbym to robić..?

Nie wiem, sam musisz sobie odpowiedzieć na to pytanie.

> "Lili Marlene" po raz pierwszy usłyszałem w audycji RL prowadzonej
przez J.
> Janiszewskiego, na początku lat 90tych.

A ja na początku lat '80, jeszcze w stanie wojennym, w
radiowej "trójce", albo "jedynce" - już dokładnie nie pamiętam. Była
kiedyś taka audycja pod tytułem "lubię trzask starej płyty", w
której prezentowano różne stare nagrania i to zdaje się jedną z nich
poświęcono tej piosence i jej historii.

Właśnie wtedy prowadzący audycję
> określił ten utwór jako nieoficjalny hymn armii niemieckiej,
śpiewany przez
> żołnierzy na wszystkich frontach II WŚ.

Także I Wojny. Poza tym, były wersje innojęzyczne. Że piosenka jest
niemiecka i została ulubiona najbardziej przez żołnierzy
niemieckich - to już zupełnie inna sprawa.

> I to był właśnie powód dla którego "Lili Marlene" nie gościła na
łamach polskic
> h
> rozgłośni radiowych.

Albo znów kłamiesz, albo nie masz pojęcia o czym piszesz. Piosenka w
Polsce źle się kojarzyła, gdyź przez powojenne dziesięciolecia w
rządziło "pokolenie skażone wojną", dla którego była ona właśnie
czymś w rodzaju "hymnu wehrmachtu", podobnie jak "Hajlihajlo".

> Pytanie skierowałem do Ciebie, bo to Ty, a nie założyciel wątku,
wyraziłeś
> tęsknotę za jakimiś, bliżej niesprecyzowanymi, czasami.

Rozumiem, że umiejętność rozumienia cudzych intencji niektórym
sprawia duże trudności, więc wyjaśniam: założyciel wątku chciał
Marleny Dietrich - więc niech ma Marlenę Dietrich. Proszę bardzo. A
ja tęsknię za utraconym, szczęśliwym dzieciństwem.:P

> Pozdrawiam

:P
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Będzie praca dla młodych nauczycieli
Generalizujesz. Z młodymi, jak ze starymi, różnie bywa. Ja o wielu młodych mam
dobre zdanie. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Zmiany, zmiany, zmiany - starostwo opętałły
Zmiany, zmiany, zmiany - starostwo opętałły
MODLITWA DO KAROLA MARKSA


(z cytatami z Tuwima i z Konopnickiej)

Panie, pozbyłem się oporów
I wniosek złożyć chcę paniczny:
Zachowaj nas od Nikiforów
W dziedzinach pozaartystycznych.
Niech żyją wolni i szczęśliwi,
Niech rzeźbią lub malują jaja,
Lecz niech naiwny prymitywizm
Po innych pionach się nie szlaja.
Wiem Panie, wiele już zrobiono,
niejeden usunięto zator,
Lecz tu i ówdzie, jak muchomor
Pośród prawdziwków tkwi amator.
Twoje nauki studiujemy,
Wierzymy w kształt wielkiego dzieła
I wszyscy chętnie cię poprzemy
W odnowie, która się zaczęła.
"Chmury nad nami rozpal w łunę,
Uderz nam w serca złotym dzwonem"
Niech przyjdą dużo większym tłumem
Kadry, solidnie wyszkolone.
"Niech więcej Twego brzmi imienia
W uczynkach ludzi, niż w ich pieśni,
Głupcom odejmij dar marzenia
A sny szlachetnych - ucieleśniaj".
Daj nam uprzątnąć dom ojczysty,
W zyski zamienić pozwól straty,
Po co ma biedny być, choć czysty?
Niech będzie czysty i bogaty.
Lecz czasem uderz się po mieczu,
Niech ktoś się Twoim gniewem strapi,
Kto jest nieukiem po ćwierćwieczu,
Ten widać uczyć się nie kwapił.
Spraw by nadeszła wielka fala
Co wszystkie bramy pootwiera,
A facet z wykształceniem drwala
Niech nie dotyka komputera.
Niech twoi ludzie go wywiodą
W lasy i w gaje, w głąb przyrody,
By zamiast nam u nóg być kłodą -
Prawdziwe mógł piłować kłody.
Tam go ucieszy bór i struga,
Tam i pokrzyczy, i polata,
Nożem pajaca se wystruga
lecz nie wystruga z nas wariata.
Panie, najmędrszy z profesorów
Który nas widzisz z wysokości!
Dezintegrację Nikiforów
Zechciej zarządzić w swej mądrości,
I weź jej ster w surowsze dłonie,
Bo czas tracimy wciąż w nadmiarze
Błagając różne stare konie:
" - Pójdź koniu, ja cię uczyć każę!"

Andrzej Waligórski Przeczytaj więcej odpowiedzi
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aircar.opx.pl



  • Strona 2 z 4 • Znaleziono 249 rezultatów • 1, 2, 3, 4