Czytasz wypowiedzi znalezione dla zapytania: stare wielkie





Temat: Medytacja
Medytacja

Relaksacja przez utrzymywanie skupionej uwagi na jednej rzeczy

Ideą medytacji jest skupiać się na jednej relaksującej myśli przez dłuższy czas. Dzięki temu Twój umysł wypoczywa, nie myśląc o problemach, które powodują stres. To daje Twojemu ciału czas na rozluźnienie, odzyskanie sił i pozbycie się toksyn, które mogły się nagromadzić z powodu stresu i umysłowej lub fizycznej aktywności.

Techniki medytacji

Esencją medytacji jest uciszyć Twoje myśli przez skupienie się tylko na jednej rzeczy. W przeciwieństwie do hipnozy, która jest bardziej pasywnym przeżyciem, medytacja jest aktywnym procesem, który stara się wykluczyć inne myśli dzięki koncentracji wszystkich umysłowych zdolności na temacie medytacji.

W każdym przypadku - pomaga jeśli Twoje ciało jest rozluźnione. Powinno być ono w pozycji, w której możesz być wygodnie przez dłuższy okres czasu (20-30 minut jest idealnie). Jeśli wybierzesz (i jeśli jesteś wystarczająco giętki!) - pozycja lotosu może być odpowiednia. W innym przypadku, siedzenie w komfortowym fotelu lub leżenie na łóżku może być równie efektywne.

Możesz użyć wiele różnych technik koncentracji. Którą wybierzesz zależy od osobistych upodobań. Niektóre z nich są opisane poniżej:

Oddychanie:

Użyteczną metodą może być skupianie swojej uwagi na oddychaniu. Koncentruj się na swoich wdechach i wydechach. Mogą temu też towarzyszyć numery od 0 do 9. Możesz wyobrażać sobie zmieniające się obrazy numerów z każdym oddechem. Alternatywnie - możesz wyobrażać sobie zdrowie i spokój wpływające do Twojego ciała w czasie wdechu, i wypływający stres i ból w czasie wydechu.

Skupienie na obiekcie:

Tutaj skupiasz uwagę całkowicie na badaniu jakiegoś obiektu. Przyjrzyj się jego najdrobniejszym detalom podczas medytacji. Zbadaj kształt, kolor, różnice, budowę, temperaturę i ruchy tego obiektu. Często używanymi obiektami są kwiaty lub płomień świecy. Jednakże możesz używać równie efektywnie innych obiektów (np. budzika, lampy, a nawet filiżanki od kawy!).

Skupienie na dźwięku:

Niektórzy ludzie lubią się skupiać na dźwiękach. Klasycznym przykładem jest staro indyjskie "Am", znaczące "perfekcja". Czy jest to praktycznie, czy nie, zależy od Twojego stylu życia.

Wyobraźnia:

To może być bardzo odświeżający i przyjemny sposób medytacji. Kreujesz w umyśle obraz przyjemnego i relaksującego miejsca. Wykorzystaj przy tym wszystkie zmysły: "zobacz" te miejsce, "usłysz" dźwięki, "poczuj" zapach, "wyczuj" temperaturę i ruch wiatru. Ciesz się tą lokacją w Twoim umyśle.
W każdym przypadku ważnym jest trzymać skupioną uwagę. Jeśli pojawią się inne myśli lub przeszkody, pozwól im "odpłynąć". Jeśli to konieczne, wyobraź sobie przyczepianie myśli do obiektów i wtedy "przesuń" obiekty poza obszar Twojego skupienia.

Możesz zauważyć, że Twoja uwaga się załamuje, gdy zaczynasz martwić się o upływający czas. W tym przypadku może być najłatwiej ustawić budzik na czas, w którym masz już skończyć medytacje.

Przekonasz się, że gdy będziesz praktykować medytacje, Twoja uwaga się zwiększy.

Kluczowe punkty:
Medytacja jest użyteczną metodą relaksacji. Daje Ci ona czas okres spokoju i czas, w którym możesz dać swojemu ciału odpocząć i oczyścić swój umysł ze stresujących myśli. Robisz to przez koncentrowanie się na jednej rzeczy przez dłuższy okres czasu, pewnie 20-30 minut. To może być oddychanie, obiekt, dźwięk lub wyobrażona scena.


I trochę bardziej szczegółowo:

Metoda Krainy

Siadamy , lub kładziemy się , zamykamy oczy i bierzemy kilka głębokich oddechów , oczyszczamy umysł. Staramy się każdą wizualizację odczuwać na swym ciele. No więc stoimy na ciepłym suchym kamieniu na boso w letni gorący dzień w południe , jest bezchmurne błękitne niebo a my mamy gdzieś po lewej stronie Lasek po prawej góry w oddali a z tyłu wielką łąkę przed sobą widzimy w oddali Wielkie stare drzewo (coś jak płaczące wierzby) z gałęziami do samej ziemi ... Schodzimy z kamienia i idziemy po mokrej i chłodnej trawie w kierunku drzewa ... podchodzimy rozgarniamy jego gałęzie i wchodzimy pod nie panuje tutaj chłodne powietrze i nie ma gorącego słońca jest cień , chłód i ogólnie jest przyjemnie ... Czujemy zapach wilgotnego drzewa stąpamy po ciepłej lepkiej i wilgotnej czarnej ziemi ... podchodzimy do drzewa a w nim jest fotel z mchu lub obok niego rozbieramy się i kładziemy/siadamy na chłodnym fotelu z mchu zamykamy oczy i mówimy sobie : "Teraz zaczynam medytować i wchodzić w głęboki trans medytacyjny"

Metoda Krainy ad.2

Siadamy, lub kładziemy się, zamykamy oczy i bierzemy kilka głębokich oddechów, oczyszczamy umysł. Staramy się każdą wizualizację odczuwać na swym ciele. No więc stoimy na ciepłym suchym kamieniu na boso w letni gorący dzień w południe , jest bezchmurne błękitne niebo a my mamy gdzieś po lewej stronie Lasek po prawej góry w oddali a z tyłu wielką łąkę przed sobą widzimy w oddali Wielkie stare drzewo (coś jak płaczące wierzby) z gałęziami do samej ziemi ... Schodzimy z kamienia. I tym razem idziemy w lewo w stronę lasu , przechodzimy na boso przez lasek ... czujemy suchą ściółkę na swych stopach i zapach lasu znajdujemy w lesie taką łąkę z cieniutką bujną wysoką suchą trawą ( tzn. to jest taki rodzaj chyba zboża tongue1.gif ) możemy się porzucać troszkę na plecy w na tej łące lecz jednak naszą uwagę zwraca Wysokie drzewo na środku tej łąki ... jest ono wysokie i potężne z zieloną koroną na tym drzewie jest Domek z którego zwisa lina do samej ziemi ... podchodzimy i po linie wchodzimy do domku , wciągamy linę i zamykamy domek w domku jest wiklinowy fotel ( lub jak kto woli jakieś wygodne łóżko ) siadamy w nim i zamykamy oczy , mówimy sobie. Teraz zaczynam medytować i wchodzić w głęboki trans medytacyjny


Metoda z Deszczem

Kolejną moją metodą jest prosta a zarazem skuteczna metoda otóż na początek standardowe kroki: siadamy, lub kładziemy się, zamykamy oczy i bierzemy kilka głębokich oddechów , oczyszczamy umysł. Następnie wizualizujemy sobie siebie siedzącego po turecku tak jak teraz siedzimy , lub jeśli leżymy to leżącego na balkonie , tarasie , lub dachu naszego domku , bloku ... jest ciepły pochmurny letni dzień całe niebo zakryte ciemnymi chmurami i zaczyna na nas padać ciepły deszcz czujemy jak spływa po naszej twarzy i naszym ciele dość przyjemna metda. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Donosy #4712, 2008-08-04 08:19 GMT

 *******        *****      **     **      *****        *****     **      **
 **     **    **     **    ***    **    **     **    **     **   **      **
 **     **    **     **    ****   **    **     **    **           **    **
 **     **    **     **    **  *  **    **     **      *****       **  **
 **     **    **     **    **   ****    **     **           **      ****
 **     **    **     **    **    ***    **     **    **     **       **
 *******        *****      **     **      *****        *****         **

DZIENNIK LIBERALNY       nr 4712               Poniedzialek, 4 sierpnia 2008
                                                             ISSN 0867-6860
=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
 Redakcja: Lena Bialkowska (naczelna), Michal Jankowski, Michal Pawlak.
 Listy: Lena Bialkowska, Bajonska 3, 03-963 Warszawa
 E-mail: <Donosy-Redak@fuw.edu.pl
 Copyright (c) 2008 by Lena Bialkowska
=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=

Po rocznicy Powstania

wciaz sporo materialow w mediach. Chyba rzeczywiscie Powstanie wchodzi w
normalny obieg swiadomosci. Jedna z lepszych imprez bylo w piatek wielkie
wspolne spiewanie wieczorem na placu Pilsudskiego. Z rozdawanymi setkami
spiewnikow, i spiewajacymi tlumami mlodych i starych. Wielkie wrazenie
robi wystawa na Miodowej - fotomontaz `War*Saw everything' - sklejajaca
zdjecia warszawskich miejsc dzis i tuz po Powstaniu.
A TP poswieca pol numeru tekstom `co by bylo gdyby' (Powstanie zakonczylo
sie zwyciestwem, i stolica znalazla sie pod wladza rzadu
Rzeczypospolitej). Gorzka odpowiedz wiekszosci: to samo co bylo.

Premier Donald Tusk

powiedzial w TVP Info ze ze wzgledu na listopadowe wybory w Stanach `mozna
sadzic ze rozmowy w sprawie tarczy antyrakietowej w Polsce moga jeszcze
chwile potrwac'.

Minister Bogdan Klich

zapowiedzial ze od stycznia 2009 zostanie calkowicie zniesiony obowiazkowy
pobor do wojska. Od stycznia 2010 polska armia ma byc w pelni zawodowa. Ma
liczyc 120 tysiecy zolnierzy plus 30 tysiecy w tzw Narodowych Silach
Rezerwy.

To nas dotyczy

Pojawily sie spekulacje ze Litwa oslabi swoj dotychczasowy sprzeciw wobec
rosyjsko-niemieckiego gazociagu Nord Stream w zamian za wsparcie w sprawie
przedluzenia funkcjonowania starej elektrowni jadrowej w Ignalinie lub
zgola dodatkowe dostawy.

Jeszcze o abolicji podatkowej (dochody zagraniczne)

Ci, ktorzy chca skorzystac z ustawy (dotyczy lat 2002 - 2007), musza w
ciagu szesciu miesiecy od jej wejscia w zycie zlozyc wniosek do urzedu
skarbowego wg miejsca zamieszkania w dniu skladania wniosku (albo
ostatniego zamieszkania przed wyjazdem). Dla podatku zaplaconego w 2002 -
termin jest krotszy, dwa miesiace.

Ile Unijnych pieniedzy dostaja rolnicy?

Rz podaje zestawienie doplat dla najwiekszych firm rolniczych - oraz
srednie per rolnik. 40% doplat trafia do 6% rolnikow. Polscy rolnicy
dostaja srednio 158 euro na hektar. Belgijscy, holenderscy, dunscy - bliso
400, niemieccy - kolo 300 euro. Rumunscy - 32 euro. Warto zdawac sobie
sprawe, ze doplaty zaleza nie tylko od arealu ale takze doboru upraw.

Jak dobrze pojdzie,

to za kilka lat szacuje sie ze piec polskich wojewodztw (Mazowsze, Dolny
Slask, Slask, Wielkopolska, Pomorze) utraci prawo do roznych unijnych
dotacji, bo ich mieszkancy beda na to zbyt zamozni.

W prasie goraczka przed-olimpijska,

chyba wieksza niz wsrod tak zwanej szerokiej publicznosci. Powszechne
kibicowanie Otylii Jedrzejczak. W nowym, bardzo udatnym zbiorze wierszy
Mariana Grzesczaka `Nike niosaca blask' sliczny wiersz z `Otylianka'.

Sport

Agnieszka Radwanska awansowala na 9 pozycje w rankingu WTA.

Pogoda

Zadnego ochlodzenia w sobote w Warszawie nie bylo, krotka burza tylko
pogorszyla parny upal. W niedziele i do teraz to samo; zapowiadaja deszcz.

+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+
 Wszystkie prawa zastrzezone.
 Regularna redystrybucja bez zgody redakcji zabroniona.
 Dopuszczamy obrot pojedynczymi numerami archiwalnymi.
 Prenumerata: na zyczenie. Dystrybucja: automatyczna lista
 dystrybucyjna e-mail oraz Usenet news, grupa pl.gazety.donosy
 Archiwum: http://www.fuw.edu.pl/donosy zawiera numer biezacy,
 numery archiwalne oraz instrukcje zapisywania sie na liste
 i wypisywania sie z listy abonentow.
+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+- koniec numeru 4712 -+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Rymów "częstochowskich" przeciwnikom zatwardziałym dedykuję :-)
Dnia Tue, 17 Apr 2007 00:38:01 +0200, Sky napisał(a):


Nie mów elka-łonko że znasz całego Tadzia na pamięć!? ;P
Nawet ja pamiętam tylko ledwo z jakieś 20%... ;)))


Ja najbardziej lubię te fragmenty:

   - Grzyby - Przeczucie uszczelek u pierwszych litewskich hydraulików -
   Mocny sen Tadeusza w ogródku - Powrót Hrabiego do domu -
   Niepohamowany śmiech Telimeny i co z niego wynikło, oraz
   rzut oka na sytuację w jakiej znalazła się Litwa -
   Zosia korzysta z okazji którą stworzył jej Freud -

   Rosły zaraz przy łące, pod samiuśkim lasem
   Dwa wielkie borowiki i igrały z czasem.
   Zamiast siedzieć cichutko, chełpliwie się śmiały,
   Wchodząc, nie dość, że w uszy, to jeszcze i w gały;
   Przeto żaden przypadek, ani nie dziwota,
   Gdy przewrócił się o nie wreszcie raz idiota.
   Przewrócił, oczy przetarł, a potem jak gdyby
   Słonie miały tu rosnąć, wykrzyknął: o... GRZYBY?!
   I znów "GRZYBY!" zakrzyknął, powieki przeciera
   Jeszcze raz i raz jeszcze, aż wzięły cholera
   Zgniły.

   ...

   Z niewymownym przeczuciem cały lud litewski
   Poglądał każdej nocy na ten cud niebieski,
   A wrony wszem po polach gromadziły kupy,
   To znaczy, gromadziły się w kraczące grupy
   (Tamto, pamiętaj, aby przy okazji której
   Ukatrupić *Delete* pod krytyki murem),
   Po czym poznać, że wojna szła od strony wiosny.
   Wskazywały też na to podpalane sosny,
   Z przerażenia zebrane w puszcze albo knieje
   I po dymie na niebie wiadomo, iż dzieje
   Się coś tak niedobrego, że pozmienia losy.

   Wszem zatem gotowano się wymieniać ciosy,
   Złotówki na dolary, siekierkę na kijek,
   Albo, jak opowiadał z wsi dalekiej stryjek:
   Niektórzy chcieli nawet na wypadek wszelki
   Powymieniać w kranach cieknące uszczelki,
   Bo w tym strasznym chaosie, w takiej dziwnej porze
   Niejeden był zapomniał, że jeszcze nie może.

   Tu na chwilę wpadniemy do ogródka Zosi
   Bo w ogródku Zosieńka śpiącego tarmosi
   "Wstawaj, mój Tadeuszu... chyba idzie wojna?"
   Potrąca kawalera rączka niespokojna,
   A z jego rozchylonej, zarośniętej szczęki
   Beethovena Symfonii (Piątej) słychać dźwięki:
   Ra ta ta tam! Ra ta ta tam!

   ...

   Hrabia wracał do siebie, lecz konia wstrzymywał,
   Głową coraz w tył kręcił, w ogród się wpatrywał,
   A, że ćwiczył przez lata we Francji balety,
   Wprawę miał w tym kręceniu, więc wreszcie, niestety -
   Ogierowi łeb skręcił, aż zawisł ku trawie
   I obaj wyglądali doprawdy ciekawie:
   Hrabia wierci się ciągle i żwawo na siodle,
   Zaś koń czuje się pod nim rzec mało, że podle.
   Nie mogła Telimena zatem przejść pomimo:
   Przystanęła, wybuchła roześmianą miną,
   A echo, co akurat kręciło się w lesie,
   Pochwyciło jej śmichy i do Wojska niesie.

   Wtenczas Hrabia... niech zerknę... tak, bodaj chorąży -
   Spojrzał na zegarek (może jeszcze zdąży?)
   I policzył sekundy od grzmotu do błysku:
   "Jedna, dwie, trzy.. i cztery" - pełzło mu po pysku,
   Aby się zatrzymać gdzieś przy "czter...czter... czterdzieści??"
   Zrozumiał! Strasznie pobladł: "w głowie się nie mieści..."
   Zdążył jeszcze wyszeptać, zanim wyszedł z siebie.
   I naraz z Telimeną hasają po niebie,
   A koniowi do łysa skręciła się głowa.

   Tak na Litwie wybuchła wojna atomowa.

   ...

   Na polach świerzopy jak pały zapałały
   Zomowców uzbrojonych po same migdały,
   Bo zębów już nie mieli - wielkie, stare chłopy
   Przepasane na gębach w dziewczęce rajstopy:
   Znać było od razu, że to ordy hultajskie
   Prosto od Mongołów, lub też dzicze tatarskie
   Przyszły napić się wody wprost z koryta Niemna.
   Tu i ówdzie obrona stanęła daremna,
   Lecz jeśli nawet opór zapłonął gdzieś chwilę
   To zara go oleli, zagasnął i tyle.

   Zaś w ogródku, uwierzysz?: Tadeusz wciąż kima,
   Zosieńka za kutasa (tabakierę) trzyma -
   Nie dość, że koza młoda, to jeszcze i sroka
   Kleptomanka, co kradnie co tylko popadnie!
   Jak o takiej napisze pewien cudzoziemiec...
   A co tam, niech go zdradzę - Sigmund Freud, Czech z Niemiec:
   "Chorobliwe skłonności do wszelkiej kradzieży,
   Zwykle drobnych przedmiotów, lecz również odzieży
   Pod wpływem popędu nieodpartego..."
   - Tak Zosia nie wiedziała, że właśnie dlatego
   Robi to co i robi, kiedy nie powinna,
   A robiąc to, w dodatku - czuje się niewinna:

   Ot, dziewica, jakowych naokoło wszędzie
   Poza tym poematem już więcej nie będzie.

Przypisek A.M. :
trzykropki (...) w tekście symbolizują fragmenty
które zostaną zniszczone przez mole (przypomnę,
że według CODATA z 2002 roku jeden mol
zawierać będzie około 6,0221415(10)?1023 cząstek)...

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Epitafium dla ksiedza Jerzego
www.wirtualnapolonia.com/opinie.asp?opinia=41247
Fragmenty homilii ksiedza Jerzego Popieluszki:

Pazdziernik 1982

(...)Tak, narod, ktory tyle wycierpial w niedalekiej przeszlosi, nie zasluguje
na to, by wiele jego najlepszych synow i corek przebywalo w obozach i
wiezieniach, nie zasluguje na to, by byla bita i poniewierana mlodziez, by mialy
miejsce kainowe zbrodnie. Nie zasluguje na to, by wbrew jego woli odebrano mu
okupiony cierpieniiem i krwia robotnkow Niezalezny Samorzadny Zwiazek Zawodowy
"Solidarnosc", o ktorym juz zmarlyPrymas 2 kwietnia 1981 roku powiedzial, ze w
ciagu kilku miesiecy zrobil wiecej, niz zdolalaby dokonac najbardziej sprawna
polityka ("Kosciol w Sluzbie Narodu").

Zwiazek, o ktorym Rada Glowna Episkopatu w dniu 15 grudnia ubieglego roku
powiedziala, ze jest konieczny do przywrocenia rownowagi zycia spolecznego.
Zwiazek, o ktorego reaktywowanie ubiegal sie do ostaniej chwili, kladac na szale
swoj wlasny i Kosciola autorytet, obecny Prymas Polski.(...)

(...)Konczymy nasze rozwazania przypominajac slowa Ojca Swietego, wypowiedziane
kiedy jeszcze byl biskupem w Krakowie: "Slaby jest lud, jesli godzi sie na swoja
kleske, gdy zapomina, ze zostal poslany, by czuwac az przyjdzie godzina. Bo
godziny wciaz wracaja na wielkiej tarczy historii".

Oby godzina Prawdy jak najszybciej powrocila na wielkiej tarczy, bohaterskiej
tarczy naszego Narodu, i by Prawda odniosla ostateczny triumf w Naszej
Ojczyznie. Amen.(...)

Modlmy sie...

- za nasza umeczona Ojczyzne, aby Bog za przyczyna Swietego Maksymiliana otaczal
ja opieka i zachowal od wszelkich niebezpieczenstw

- za Ojca Swietego Jana Pawla II, tak bardzo zatroskanego o sprawy naszej
Ojczyzny, aby Bog dal Mu moc ducha i pozwoli spotkac sie z rodakami na Jego
wlasnej ojczystej ziemi

- za rzadzacych aby pamietali, ze naprawde rzadzic, to znaczy sluzyc w duchu
pokory i milosci

- za pozbawionych wolnosci: aresztowanych, skazanych i internowanych z Lechem
Walesa na czele, aby jak najszybciej powrocili na wolnosc i podjeli obowiazki,
ktore im spoleczenstwo powierzylo

- za tych dzialaczy "Solidarnosci:, ktrzy musza sie ukrywac, aby na drodze swej
poniewierki spotkali ludzi zyczliwych

- za zwolnionych z pracy, zwlaszcza w ostatnim miesiacu, aby Bog otaczal ich
swoim szczegolnym blogoslawienstwem

- za tych, ktorym w stanie wojennym odebrano zycie i zdrowie, aby ich ofiara i
cierpienie przyspieszyly powstanie Polski prawdziwie wolnej i sprawiedliwej

- za tych, ktorzy sa na sluzbie klamstwa i niesprawiedliwosci aby Bog otworzyl
im serca i dopomogl dostrzec prawde wlasnego ponizenia

- za zolnierzy Wojska Polskiego, aby pamietajac o szlachetnych tradycjach oreza
polskiego, nigdy nie zhanbili munduru i honoru przez podniesienie reki przeciw
wlasnemu Narodowi

- za nas, tu na modlitwie zgromadzonych, abysmy nigdy nie utracili nadziei na
zwyciestwo dobra, ktore rodzi sie przez cierpienie

Ciebie prosimy, wysluchaj nas Panie...


NA DZIEKCZYNIENIE PO KOMUNII SW.

Byles jak wielkie stare drzewo,
narodzie moj jak dab zuchwaly,
wezbrany ogniem sokow zralych
jak drzewo wiary, mocy, gniewu.

I jeli ciebie ciesle orac
I ryc cie rylcem u korzeni,
zeby twoj glos, twoj ksztalt odmienic,
zeby cie zmienic w sen upiora.

Jeli ci liscie drzec i scinac,
bys nagi stal i glowe zginal.
Jeli ci oczy z ognia lupic,
bys ich nie zmienil wzrokiem w trupy.

Jeli ci cialo w popiol kruszyc,
by wydrzec Boga z zywej duszy.

I otos stanal sam, odarty,
jak martwa chmura za kratami,
na pol cierpiacy, a pol martwy,
poryty ogniem, batem, lzami.

W wielkosci swojej - rozegnany,
w milosci swojej - jak pien twardy,
haki pazurow wbiles w rany
swej ziemi. I snisz sen pogardy.

Lecz kreci sie niebiosow zegar
i czas o tarcze mieczem bije,
i wstrzasniesz sie z poblaskiem nieba,
posluchasz serca: serce zyje.

I zmartwychwstaniesz jak Bog z grobu
z huraganowym tchem u skroni,
ramiona ziemi sie przed Toba
otworza. Ludu moj! Do broni!

(Krzysztof Kamil Baczynski, "Byles jak wielkie stare
drzewo", Kwiecien 1943)(...)

* * *

Mario, Matko polskiej ziemi
I nadziejo wszystkich nas.
Twa nadzieja dzis zyjemy,
W zlej godzinie obron nas.

Ciebie, Matko, milujemy
Od Baltyku az do Tatr.
Twa nadzieja dzis zyjemy,
W zlej godzinie obron nas.

Mrok niech w jasnosc sie zamieni
niechaj prawdy przyjdzie czas.
Twa nadzieja dzis zyjemy,
W zlej godzinie obron nas.

Ty, co bralas nas w obrone,
Nie opuszczaj Matko nas.
Twa nadzieja dzis zyjemy,
W zlej godzinie obron nas.

("Mario, Matko polskiej ziemi", piesn spiewana
w czasie strajku sierpniowego 1980 roku na Wybrzezu)
Przeczytaj więcej odpowiedzi
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aircar.opx.pl



  • Strona 3 z 3 • Znaleziono 177 rezultatów • 1, 2, 3