Czytasz wypowiedzi znalezione dla zapytania: staropolskie dworki





Temat: strzeżcie się, rośnie Wam konkurencja
Ktos kto to wystawil, najwyrazniej uznal ze jest okej albo nawet "fajne".
Najgorsze, że może znaleźc kogoś kto myśli podobnie i bedzie mial klienta..
Moze sami mieliscie okazje unieszczesliwac klienta odmawiajac mu jakiegoś
"fajnego gadżetu" ;p

tego typu szmiro-plaga jest u nas standardem w architekturze domków
jednorodzinny i wnętrz, wszyscy chcą mieć staropolski dworek z motywami
śródziemnomorskimi, oklejony akrylem, przycisniety czerwona dachowka i
ogrodzony kowalstwem..
W takiej Holandii, gdzie wszelkie projektowanie jest puszczone luzem wiec
polecialo daleko do przodu, nikogo nie gorszą śmiałe projekty, ale co
ciekawe, nie dziewi też "złoto z kopytami"" ;p

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Polka woli Araba

| Dres jest U SIEBIE, jest elementem skladowym tego kraju, spoleczenstwa.
I dlatego wolno mu byc burakiem? Ciekawy pogląd.


Bardziej mu wolno byc burakiem bo jest u siebie.
Ty mozesz sobie wstawic zlote szprosy w okna i postawic 2 kolumny przy
wejsciu a'la dworek staropolski i dla mnie to bedzie wiocha i buractwo.
Ale poniewaz to TWOJ domek to mozesz sobie nawet tam postawic
krasnoludka z gipsu.


| Ja natomiast jestem gosciem w DE jak i miliony murzynow i turkow.
| IMO ja sie zachowuje jak gosc a oni nie.
IYO. Właśnie.


No trudno zeby bylo w opini sasiada spod piatki.
Dostaje tez feedback od tubylcow, ze zlym gosciem nie jestem.
Czy dobrym, czy wnosze cos to nie wiem.

Przypominam: "primum non nocere"

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Musimy cos zrobic z Nasza Polska
gosc.z.korony napisał:

> A zabytkowe miejskie starówki? A ocalałe gdzie, niegdzie staropolskie dworki?
A
>
> pola, a lasy? A wierzby Iwy na rozstajach?
> Nie szkoda Koledze tego wszystkiego... Nie szkoda... ;-))

Ale Polacy tacy niewinni... Przy oszustwie ubezpieczeniowym chowa sie wszystko,
co wartosciowe u sasiadow. Dajecie wszystkie te wspaniale zabytki i lasy
Czechom na pare dni. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Co się podoba Polakom: Jeśli dom, to dworek z b...
hmmm, ale wszystkie zalaczone do artykulu wizualizacje to masowe
projekty... no tak - dworek z balkonem i baszta-jadalnia, bo ja wiem
czy to dobry przyklad na dawna, polska architekture? dla mnie
projekt "Zameczek" to krzyzowka "dworku staropolskiego"
z "piastowskim zameczkiem" plus na deser chalupka zakopianska w
stylu witkiewiczowskim - jezeli to ma byc przyklad na wspolczesna
polska architekture oparta na tradycyjnych wzorach, to ja juz chyba
wole mieszkanie w bloku ..... Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Projekt ogrodu - gdzie zamówić, ile kosztuje ?
Ależ drogi pandor nie chodzi bys nie pisał o tym co lubisz a co nie w
ogrodach.
Sądze jedynie że nie wszędzie ogrody naturale ( czy też naturalistyczne)
pasują, nie wszędzie są schronieniem dla zwierząt, gdy mają poniżej pewnej
pow. nie funkcjonują ekologicznie czasem mogą byc strasznym zgrzytem
kompozycyjnym gdy towarzyszą nowoczesnej architekturze. Tak jak wydaje mi sie
ze głupio wygladałby ogród w stylu japońskim wokół domku stylizowanego na
staropolski dworek, tak też w pewnych sytuacjach głupio może wygladać ogród
naturalny...
Pozdrawiam Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Projekt ogrodu - gdzie zamówić, ile kosztuje ?
jack,
nie pisalem o wybiegu dla kota przed domem, czy ogrodach wiszacych w
doniczkach:-)
Czegos takiego nie uwazam za ogrod to jest najwyzej miejsce na postawienie
stolika czy laweczki. W takich miejscach nie jest potrzebna moim skromnym
zdaniem wielka architektura. Jesli posadzisz kilka roslin wieloletnich to one
same sie obronia przed chwastami.
Jedyny problem to pewnie co posadzic?
Myslalem o tych wiekszych ogrodach.
Jesli przejedziesz Polske ze wschodu na zachod to nic innego tylko te zywotniki
pod jak pod sznurek. Owszem piekne ale dlaczego tylko one.
Przeciez jest tyle naszych rodzimych roslin godnych upowszechnienia - to raz.
Po drugie te wszystkie stylizowane dworki staropolskie i inne ktore posiadaja
mury grube na jedna cegle... w miejscach takich ze pasuja jak piesc do nosa:-)
To forum powinno dawac ludziom dobre przyklady lub pomagac tym ktorzy maja
dobre intencje a nie wiedza jak.
Jest tu sporo ludzi z duzym doswiadczeniem, zapalencow ogrodnikow, badylarzy
ktorzy cala zime siedza w interneci.
A ci przeciez decyduja o tym co bedzie "modne" na rynku.
Chyba nie biega tutaj o towarzystwo wzajemnej adoracji:-)
O to mi chodzilo w poscie a nie o osobista wycieczke.
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Czy Kraków potrzebuje wieżowców?
w Krakowie brakuje biurowcow. Jesli na temat jednego zapyzialego szkieletora
urzadzi sie jeszcze 20 innych zapewne bardzo pozytecznych zebran to niebawem
kolejne miejsca pracy, ktore moglyby tu powstac zostana przeniesione w bardziej
gospodarne miejsca Polski czy Europy. Koniec tego zapyzialego skansenu w
Krakowie! Mam wrazenie ze panowie odpowiedzialni za tego typu decyzje nie sluza
interesowi miasta lecz swojemu... Pora na swiezy powiew w tym miescie. Czy kazda
decyzja dotyczaca kazdego budynku, ktory swoja stylistyka nie nawiazuje do
dworkow staropolskich musi zostac od razu zablokowana? To miasto sie dusi... Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Rodem z wyspy - galeria
Rodem z wyspy - galeria
Podoba mi się ten domek. Zawsze ceniłem ludzi, którzy konsekwentnie dążyli do
zachowania wybranej stylistyki. Tutaj widać, że inwestorzy wiedzieli co chcą
uzyskać i udało im się to zrobić. Jest to szczególnie cenne w Polsce, gdzie
mało kto ma świadomość tego, że istnieje coś takiego jak styl architektoniczny.
Za stylowe uchodzą domki które przy bardzo dużej dozie wyobraźnie kojarzą się
ze staropolskim dworkiem ale częściej z przypadkową składanką taniochy albo
pretensjonalnego bogactwa. W polskim krajobrazie, zdominowanym przez tego
typu "architekturę" no i zupełnie bezbarwne "kostki" dom taki jak ten uchodzi
za perełkę na którą nie sposób spojrzeć inaczej jak z zachwytem lub zawiścią. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Rodem z Wyspy
Rodem z Wyspy
Podoba mi się ten domek. Zawsze ceniłem ludzi, którzy konsekwentnie dążyli do
zachowania wybranej stylistyki. Tutaj widać, że inwestorzy wiedzieli co chcą
uzyskać i udało im się to zrobić. Jest to szczególnie cenne w Polsce, gdzie
mało kto ma świadomość tego, że istnieje coś takiego jak styl architektoniczny.
Za stylowe uchodzą domki które przy bardzo dużej dozie wyobraźnie kojarzą się
ze staropolskim dworkiem ale częściej z przypadkową składanką taniochy albo
pretensjonalnego bogactwa. W polskim krajobrazie, zdominowanym przez tego
typu "architekturę" no i zupełnie bezbarwne "kostki" dom taki jak ten uchodzi
za perełkę na którą nie sposób spojrzeć inaczej jak z zachwytem lub zawiścią.

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Dziwne zachowanie dziecka
lekarz powinien był już przy wizycie coś zauważyć. Sa ośrodki wczesnej
interwencji, są neurolodzy. Nic tylko się upewnić, czy ty nie masz racji. A moim
zdaniem masz. To noszenie urojonych przedmiotów akurat nie świadczy źle, ale to,
że ona nie mówi nawet mama, już tak. Co do pokazywania noska itp. Czy była tego
uczona? Zdarza się, że dziecko coś robi nie wg normy, ale to wina otoczenia.
Moja córka jak miała trzy i pół roku nie umiała u logopedy nazwać szafy, bo u
nas w domu szafa ubraniowa była nietypowa, parę półek na kółkach, a takiej, jak
zobaczyła na rysunku, nie znała. Podobnie było z domem. Mieszkaliśmy w bloku, a
tam staropolski dworek. Może z tą dziewczynką nikt się nie bawił tak, by
zyskała umiejętność pokazywania części twarzy.
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: FOTOGRA-CD:))
dworek
Staropolski dworek:
www.mik.krakow.pl/Administracja/biuro/uploads/skarabeusz_zabytki/Krakow_dworek_Matejki_01.jpg
A ja proszę o zamek w Rabsztynie. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Gazowy monopolista opóźnia obniżki cen
W bloku taniej ogrzewanie!
nieprawda, mieszkam w bloku pod warszawą 120 metrów powierzchni i płacę cały rok, ale po 250 zł na miesiąc za ogrzewanie, i jeszcze raz do roku jest rozliczenie ogrzewania i mam zwrot ok 200 zeta. Temperatura jest zawsze ok 24 stopni. Zawsze ogrzanie budynku, w którym mieszka dużo ludzi, jest bardziej ekologiczne niż ogrzanie 170 metrów domu, w którym często mieszkają 3-4 osoby. Własny dom to luksus, jak ktoś zakupił działkę, postawił dom i teraz narzeka na ogrzewanie, to sorry, znaczy że nie było go na to stać. To tak jakby kupić sobie samochód terenowy, a potem narzekać że pali 20 litrów na setkę. Ale każden jeden musi swój staropolski dworek mieć... Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Do poznanianek-prośba o opinie
Do poznanianek-prośba o opinie
Witajcie,
czy któras z was zna restaurację Wiśniowy Sad, hotel grodzki lub
Dworek Staropolski? Zastanawiam się nad tymi salami i może któraś z
was ma z nimi jakies doświadczenia?


ostrożnie stąpaj po trawie o wiośnie
może ta trawa z ust prześlicznych rośnie...

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Pies na weselu...
macie wesele w dworku staropolskim?(sadze po opisie...)jesli tak ,zawsze
mozecie poprosic wlasciciela zeby wypuscil swoje psy(swego czasu mial 2
przepiekne ogromne owczarki kaukaskie,kazdy wazyl jakies 80 kg)wtedy psu
tesciowej moglby juz psycholog nie pomoc... Poza tym jezeli to tam, to
naprzeciwko tego dworku mieszka taki dosc agresywny rotwailer wiec mozecie
wytlumaczyc tesciowej,ze po co ma denerwowac biednego neurotyka pozdrawiam Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Uroczysty obiad zamiast wesela...
My też zdecydowaliśmy się na uroczysty obiad na - co jest zaznaczone w
zaproszeniu. Potrwa on od ok. 14 do ok. 18-19 i jest przewidzinay na ok. 40
osób. Odbędzie się w ładnym, staropolskim dworku i bez wódki. Tylko wino. Nie
wiem, jak moja dalsza rodzina to przyjmie (bo bliższa i tak się nigdy po mnie
wesela nie spodziewała), ale średnio mnie to obchodzi - jeśli chodzi o mnie, to
moglibyśmy ten czas po ślubie spędzić z rodzicami i najbliższymi przyjaciółmi.
Tylko ze względu na narzeczonego zdecydowałam się na ten obiad. Nigdy nie
podobały mi się tradycyjne wesela, więc decyzja o obiedzie jest całkowicie
zgodna z moimi upodobaniami. Jeśli chodzi o koszty, to rzeczywiście różnicy w
cenie między takim obiadem a weselem właściwie nie ma - to tylko koszt zespołu,
który zresztą powróci przy ładnej oprawie muzycznej mszy. Obiad nie jest wiele
tańszy, ale jak ktoś ma "alergię" na wesela - na pewno może być dobrą
alternatywą. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: watpliwosci..organizacyjne
watpliwosci..organizacyjne
Eh, 23 września juz za niecaly miesiac, a z organizacja zostalam sama. I
potrzebuje pomocy bo sie juz gubie. Czy mozecie pomoc zrobic liste co jeszcze
powinno byc?
Z rzeczy zrobionych:
- zarezerwowany termin (zarowno w usc - na zamku w Wieliczce, jak i na wesele
- dworek staropolski).
- rozdysponowane zaproszenia (no moze oprocz kilku - ale to kwestia tego
tygodnia).
- zamowione obraczki - do odebrania w tym tygodniu
- zamowiona sukienka (w przyszlym tygodniu pierwsze przymiarki i poprawki)

Z rzeczy niezrobionych, o ktorych wiem:
- ustalenie menu w dworku (to pryszcz!)
- ustalenie wystroju w dworku (tez maly problem, bo tam bardzo konkretna
profesjonalistka pracuje)
- tort
- kwiaty (bukiet dla mnie, na samochod)
- o samochod!!
- transport dla gosci (w te i wewte)
- dj (bo z zespolem poleglam i nic nie znalazlam)
- swiadkowie (poprosic)
- oprawa slubu cywilnego....???????????
- fotograf

no i nie wiem co jeszcze...
POMOCY!
kasia

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Panny młode z Krakowa i okolic
A czy ktoś przypadkowo wie jak trafic do "dworku staropolskiego" na podedworzu
w Krakowie. Byłam tam dzisiaj dwie godziny błądziłam ,nikt nie wiedzał o co ja
pytam i nikt nie słyszał o tym dworku. To moje piersze pytanie, a drugie to
takie czy ktoś tam miał wesele , jakie koszty i czy warto?
I jeszcze raz ponawiam pytanie odnośnie resturacji "U pollera" czy kokolwiek
był, ktokolwiek słyszał ico mozę powiedzieć na jej temat? Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Panny młode z Krakowa i okolic
kingusia1974 napisała:

> A czy ktoś przypadkowo wie jak trafic do "dworku staropolskiego" na podedworzu
> w Krakowie. Byłam tam dzisiaj dwie godziny błądziłam ,nikt nie wiedzał o co ja
> pytam i nikt nie słyszał o tym dworku. To moje piersze pytanie, a drugie to
> takie czy ktoś tam miał wesele , jakie koszty i czy warto?
> I jeszcze raz ponawiam pytanie odnośnie resturacji "U pollera" czy kokolwiek
> był, ktokolwiek słyszał ico mozę powiedzieć na jej temat?

Przy ulicy Kosocickiej (ulica łącząca Piaski z Bieżanowem) jest stary nie duży kościół,prostopadle do kościoła biegnie uliczka (jakby w stronę osiedla na Kozłówce) skręcacie w tą uliczkę i jakieś 70 metrów dalej po lewej stronie jest Dworek Staropolski.Powodzenia.
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Panny młode z Krakowa i okolic
Dzieki Zetinko! Powiem Ci , że co prawda tam nie dotarłam (bo już nie byłam
drugi raz) ale zadzwoniłam na podany numer w internecie, rozmawiałam z panem,
który oczywiscie bardzo zachwalał (cena 175 zł bec ciasta, owoców, alkoholu) ..
kazał mi się szybko decydowac, bo stwierdził , że wzięcie jest takie, że jak
sie teraz nie zdecyduje to nigdy już mnie chyba w zyciu nic dobrego nie spotka
(moja interpretacja). Opowiedział , że na termin 7.07.2007 młodzi zrobili
licytacje i wygrała ta para , która dała trzy razy tyle za osobę (wynika z tego
525 za osobę !!!!) Pomyslalałm, ze chyba nie rozmawiam z poważnym człowiekiem i
odechciało mi sie. Nie wiem jak dorosły powaznmy człowiek takie głupoty moze
opowadać. jak ja bymchciałam 500 złotych od osoby dać za moje wesele to na
pewno w Dworku Staropolskim bym tego nie organizowała. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Pomocy-Kraków Oberża u Sąsiada
Pomocy-Kraków Oberża u Sąsiada
planujemy z moja ukochana ślub w przyszłym roku-zjeździliśmy juz całe mnóstwo
krakowskich lokali.wszystkie sa do siebie podobne-zachwyciły nas dwie Dworek
Staropolski i Oberża u Sasiada -przy czym bardziejOberża!jesli ktos z Was był
tam na weselu albo miał swoje prosze doradźcie nam czy warto-jak jedzenie, a
przede wszystkim czy jest tam wystarczająco dużo miejsca do tańczenia.
bardzo wszystkich prosimy o pomoc!!!
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Gdybyscie mogly cofnac czas...
epoka
A mnie sie marzy sprobowac zycia w staropolskim dworku, z cala sielsko-wiejska
oprawa, gotowaniem koszmarnie skomplikowanych dan, zapelnianiem spizarki,
kastrowaniem kogutow, robieniem przetworow, i tym podobnym zajeciom na ktore we
wspolczesnym zyciu nigdy by casu nie starczylo. Czytalam ostatnio, ze sie np.
porzeczki drylowalo do konfitur )
Ale to tylko na krotko, bo pewnie duzo ciezkiej pracy, no i mycie sie w misce
na dluzszy czas by mnie pewnie wykonczylo.

Ale w miedzywojennej wraszawie tez bym sie chciala znalez.. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: 24 preludia i fugi - Bach vs. Szostakowicz
fugi
S. BARBER - Sonata op. 26 (cz. IV)
E. BURY - Wariacje i fuga
A. CHACZATURIAN - Recytatywy i fugi
P. HINDEMITH - III sonata in B (cz. IV)
- Ludus Tonalis
- Sonata na dwa fortepiany (cz. V)
D. KABALEWSKI - Preludia i fugi op. 61
S. KISIELEWSKI - Preludium i fuga [zachowane z VI]
P. von KLENAU - 6 preludiów i fug
R. MACIEJEWSKI - Tryptyk (cz. III)
M. RAVEL -Le Tombeau de Couperin (cz. II)
D. SZOSTAKOWICZ - 24 preludia i fugi
K. SZYMANOWSKI - Preludium i fuga
- II sonata A-dur
- III sonata
Z. SZYMONOWICZ - Wariacje i fuga B A C H

w analitycznym amoku przekopałem się przez te utwory i uwierzcie mi, w
Szostakowiczu nic ciekawego nie znalazłem. Fakt, sprawnie to nawet czasem
zrobione (czego o Kisielewskim i Maciejewskim powiedzieć sie nie da), ale
zachwycać się? - nie, nie, nie. Hindemithowi wychodziło sprawniej
i "barokowiej", Barberowi i Szymanowskiemu (w sonatach)na sposób beethovenowsko-
romantyczny; von Klenau to ciekawostka - dodekafoniczne tematy z dość tonalną
harmonią.
bardzo lubię polifonie, kanony, fugata, fugi, ale te dwudziestowieczne są dla
mnie trochę jak "dworki" nowobogackich co to mają udawać staropolski dworek
rodem z "Pan Tadeusza". jak tu porównywać Jędrkową "katedrę polifonii" z
nowobogackim "dworkiem"? Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: O pierdulach -- Odc. 70 :-)
Pierwszomajowa laba
Pogoda jak marzenie. Ani za, ani za.Większość narodu wybyła,
pozostała zrobiła sie jakaś taka ładniejsza i milsza.
Taras mi zakwita kwieciem i znowu lubię nie wybywać. Obłozyłam sie
na łykend lekturą, którą mam zamiar spożyć na leżance w pełni
słońca. W niedielę odbedę wizytację w nowej knajpie Syna
Podstawowego. Na zdjęciach le Męża wygląda jak staropolski dworek w
sadzie z basenem. Może dadzą się namówić na tenecznice na rurze przy
basenowej?
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: posrednik
posrednik
Chce zalozyc firme posredniczaca bo to malo roboty a duzy zysk. Wystarczy
pomnozyc cene zgloszonej nieruchomosci przez dwa i w niecaly rok mam nowa
wille w stylu dworku staropolskiego i to z wykuszem.
Mozna takze zostac senatorem na etacie i lowic klientow w czasie przerw w
obradach albo poslem najlepiej z Samoobrony.
Szukam chetnego do wziecia w lape za licencje bo bez tego nie dam rady nic
zalozyc oraz drugiego co mnie wciagnie na czlonka Stowarzyszenia Posrednikow.
To bardzo wazne bo od nich plyna w dol wytyczne w teren tak jak kiedys
plynely z Komitetu Centralnego pewnej bardzo zasluzonej dla Polski
partii.Partii juz nie ma ale sa czlonkowie tej samej mafii, ich zony, dzieci
i wnuczeta na szybkim dorobku. DOLCE VITA, nie przegap okazji i zakladaj
agencje posredniczaca, najlepiej we wszystkim. Moja tez bedzie posredniczyla
ale bedzie wszystko mnozyla przez cztery a nie przez dwa jak dotad.
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Dworek w Maslowie i inne sale weselne
pięknie jest w eliocie parę kilometrów za morawicą www.eliot.pl/, albo w młynie w Morawicy,ale chyba nie mają strony internetowej.Nieźle jest też w Ameliówce.Mają odnowioną salę.Plecam też Castor na ul. Krakowskiej www.castor.kielce.pl/ albo Dworek Staropolski www.dworek.kkf.pl/.Jest też nowa sala w Nowinach zaraz przy głównej trasie, ale nie wiem jak sie nazywa.No i oczywiście Patio w Exbudzie.Myślałam, że jest tam bardzo drogo, ale ceny w miarę przytępne i jest tam na prawdę elegancko. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Co mozecie powiedzieć o tych salach weselnych!!!!
Co mozecie powiedzieć o tych salach weselnych!!!!
Planuje wesele i zastanawiam sie na trzema salami: tj . Dworek Staropolski,
Zajazd raj, Magnolia.

Potrzebuje waszych opini na ich temat czy ktoś z was tam był na weselu swoim
lub u kogoś ???

Dziekuje z góry :) Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Lokal na wesele
Drogi Maurycy! Musisz się bardzo śpieszyć, bo prawie wszędzie rezerwacje robi
się na rok z góry. Wyż się żeni:) Polecam bardzo sympatyczny Dworek Staropolski
w Kielcach (ul. Przejazd 18, tel. 3456502), lub "Leśny Dwór" (na Stadionie,
tel. 3621088, 3629385). A może Zamek Rycerski w Sobkowie (tel. 3871136)? To są
bardzo sympatyczne miejsca. Życzę powodzenia:)
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: !!! SZOK !!! ---> "OSADA GENCZ" Nowe Komorowice

Po pierwsze - okropne to są 100 metrowe klasycyzowane domki z krużgankami
udające staropolskie dworki.

Po drugie - czy się podoba czy nie, na pewno nie można zarzucić Osadzie Gencz
oryginalności.

Po trzecie - nawet jak się nie podoba, to projekt jest w takiej lokalizacji że
nie powinien drażnić niczyjego zmysłu estetyki.

Po czwarte i ostatnie - jak masz zamiar oceniać ludzi to przynajmniej się
podpisz. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: W centrum rośnie pięciokondygnacyjny gmach
Co Ty elfabito pier..., w jakim starym stylu? Piramidę Cheopsa chcesz czy Forum
Romanum? A klinkierowa elewacja to akurat najlepszy element tego projektu. 1000
razy wolę nieco ułomne projekty Sierakowskich niż udające staropolskie dworki
bloczyska stawiane masowo przez Nuckowskich. Co do reszty uwag na forum to pełna
zgoda, choć w głowie się nie mieści, że można zmienić linię zabudowy, bo tak
chce facet w kiosku. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: przebudowa tzw. "kostki gierkowskiej"
Racja. Mi "polecony" pan inżynier architekt forsował dwuspadzisty dach i
kolumienki ala dworek staropolski. Nie wiem, panowie tak się rozbuchali że w
ogóle nie liczą się z klientem. Najlepiej jakbyśmy zamawiali katalogowe pozycje
po numerze. Zaniosłem temu panu parę albumów jakieś Kenzo Tange i tłumaczę że
chcę coś surowego i nie zamierzam walczyć z kostką. Koleś proponuje mi "dom w
malinach"- "inwestor w malinach". Jadą taśmę aby tylko kasę przyciąć, 90% z
nich. Młodzi może jeszcze mają ambicję dopóki nie zaczną płacić rat kredytowych.
No co niektórzy znają się jeszcze na ortografii.
Ja niestety całą sprawę musiałem uparcie przeprowadzić sam.
Zresztą widział ktoś dobry, polski budynek? No pochwalcie się "artyści" Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: sala na ślub-Oberża u Sasiada-co myslicie???
sala na ślub-Oberża u Sasiada-co myslicie???
planujemy z moja ukochana ślub w przyszłym roku-zjeździliśmy juz całe mnóstwo
krakowskich lokali.wszystkie sa do siebie podobne-zachwyciły nas dwie Dworek
Staropolski i Oberża u Sasiada -przy czym bardziejOberża!jesli ktos z Was był
tam na weselu albo miał swoje prosze doradźcie nam czy warto-jak jedzenie, a
przede wszystkim czy jest tam wystarczająco dużo miejsca do tańczenia.
bardzo wszystkich prosimy o pomoc!!!
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: 'Lekarze nie mówili mi o sterylizacji'
'Lekarze nie mówili mi o sterylizacji'
A czy was nie zastanawia o co tu chodzi? dlaczego ksiadz tak miesza
sie w ta sprawe? tak to mowia ze zwiazki bez sakramentu sa zle, nie
chca przyjmowac ich do wspolnoty kosciola a tu patrz, nagla pomoc?
Ale dlaczego tak pozno ? dlaczego nie bylo jej wczesniej nalezy
zapytac? Dlaczego nikt nie porowna staropolskiego dworku ksiedza do
domu Panstwa Szwakow? przeciez mozna bylo im pomoc? a moze zabraklo
na paliwo do wypasionego chryslera ksiedza? moze trzeba bylo kupic
forda i wczesniej pomoc szwakom? a dlaczego ksiadz zbieral cala wies
na szybkie porzadzki i remont u szwakow tuz przed przyjazdem
dziennikarzy? Czy to jest zgodne z religia ksiedza w ktora wierzy ?
bo z katolicyzmem i moja wiara nie! Czy mozna niszczyc innych ludzi
w imie wlasnego interesu, czy dla odszkodowania ksiadz zrobi
wszystko? zgodnie z wiara ksiedza moze tak? A czy nie zasyanawia was
i was dziennikarzy rowniez dobrotliwosc pani mecenas! A moze nalezy
zapytac jak blisko dworku kisedza znajduje sie jej rancho? jak duzo
ziemi w chojnie ma juz Pani mecenas? A jak duzo moze miec po tej
sprawie? ilez tu dziwnych pytan nad ktorymi sie nikt nie
zastanowil./.. Mieszakam w chojnie na weekendy i w wakacje i dobrze
znam ta sprawe i powiem ze jest to cos okropnego w imie ksiedza wiary Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Rosną szanse na powrót małej Róży do domu!
Rosną szanse na powrót małej Róży do domu!
'Lekarze nie mówili mi o sterylizacji'
Autor: aniam123aniam 03.09.09, 12:26
Dodaj do ulubionych Skasujcie
Odpowiedz cytując Odpowiedz
A czy was nie zastanawia o co tu chodzi? dlaczego ksiadz tak miesza
sie w ta sprawe? tak to mowia ze zwiazki bez sakramentu sa zle, nie
chca przyjmowac ich do wspolnoty kosciola a tu patrz, nagla pomoc?
Ale dlaczego tak pozno ? dlaczego nie bylo jej wczesniej nalezy
zapytac? Dlaczego nikt nie porowna staropolskiego dworku ksiedza do
domu Panstwa Szwakow? przeciez mozna bylo im pomoc? a moze zabraklo
na paliwo do wypasionego chryslera ksiedza? moze trzeba bylo kupic
forda i wczesniej pomoc szwakom? a dlaczego ksiadz zbieral cala wies
na szybkie porzadzki i remont u szwakow tuz przed przyjazdem
dziennikarzy? Czy to jest zgodne z religia ksiedza w ktora wierzy ?
bo z katolicyzmem i moja wiara nie! Czy mozna niszczyc innych ludzi
w imie wlasnego interesu, czy dla odszkodowania ksiadz zrobi
wszystko? zgodnie z wiara ksiedza moze tak? A czy nie zasyanawia was
i was dziennikarzy rowniez dobrotliwosc pani mecenas! A moze nalezy
zapytac jak blisko dworku kisedza znajduje sie jej rancho? jak duzo
ziemi w chojnie ma juz Pani mecenas? A jak duzo moze miec po tej
sprawie? ilez tu dziwnych pytan nad ktorymi sie nikt nie
zastanowil./.. Mieszakam w chojnie na weekendy i w wakacje i dobrze
znam ta sprawe i powiem ze jest to cos okropnego w imie ksiedza wiary Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Wypoczynek w okolicach Binowa i Glinnej
Jeśli masz BMW, VOLVO, LANOSA, willę w stylu staropolski dworek, w
ogrodzie jeziorko z fontanną, TiVi - plazma, ojciec z mamą byli
pracownikami PGR lub wyciskali jabłka na winko w Spóldzielni im.
Botwina i rodzinne gumofilce w piwnicy, to tylko Binowo - pole
golfowe. Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Zapraszamy do spędzenia Świąt Bożego Narodzenia
Zapraszamy do spędzenia Świąt Bożego Narodzenia
Zapraszamy do spędzenia Świąt Bożego Narodzenia w
KSIĘŻYCOWYM DWORKU .

Staropolskim zwyczajem mamy zaszczyt i przyjemność zaprosić Państwa
do spędzenia Wigilii oraz Świąt Bożego Narodzenia w
hotelu KSIĘŻYCOWY DWOREK
Świąteczna atmosfera, suto zastawiony stół, zapach choinki oraz
dźwięki kolęd pozwolą Państwu zapomnieć o zgiełku miejskiego życia.
Czas pobytu (23-26.12.2007r.)

www.ksiezycowydworek.pl

*Świąteczny program obejmuje m.in.:

- 3 noclegi w komfortowych pokojach
- całodzienne wyżywienie w formie bufetów
- tradycyjną, staropolską wieczerze wigilijną
- wizytę "Św. Mikołaja"
- program animacyjny dla dzieci
- kulig z pochodniami
- ognisko połączone z pieczeniem kiełbasek
- pasterka w bazylice Św. Lipka **
- spacer z przewodnikiem po malowniczej okolicy

** dojazd do Świętej Lipki w zakresie gości

OSTATNIE WOLNE MIEJSCA
Serdecznie Zapraszamy

Rezerwacja :
tel +48/89 752 42 77
fax +48/89 752 42 32
e-mail: recepcja@ksiezycowydworek.pl

www.ksiezycowydworek.pl Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Polka woli Araba


On Sun, 20 Jul 2008 19:41:51 +0200, topek wrote:
| Dres jest U SIEBIE, jest elementem skladowym tego kraju, spoleczenstwa.
| I dlatego wolno mu byc burakiem? Ciekawy pogląd.
Bardziej mu wolno byc burakiem bo jest u siebie.
Ty mozesz sobie wstawic zlote szprosy w okna i postawic 2 kolumny przy
wejsciu a'la dworek staropolski i dla mnie to bedzie wiocha i buractwo.
Ale poniewaz to TWOJ domek to mozesz sobie nawet tam postawic
krasnoludka z gipsu.


Ale w Niemczech już nie wypada?

Poza tym, Topek, przestańmy mylić popierdółki i różnice kulturowe, z
rzeczami ważnymi: jak sobie Arabowie lub Turkowie będą budować w Polsce
zajebiście kiczowate domy i świątynie, to nie będę protestował.
Natomiast nie godzę się ze zjawiskami z niektórych miast na Zachodzie -
gdzie to było? Niemcy, Austria? - gdzie jakiś kutafon-sędzie orzekł, że
to OK, że jakiś turban bije swoją żonę - bo to "różnice kulturowe". Albo
gdzie rozwydrzona młodzież gwałci białe kobiety "bo to niemoralne,
europejskie dziwki", policja nic nie robi, ichni mułłowie również.

Na coś takiego nigdy się nie zgodzę - ale to dwie różne zjawiska.


| Ja natomiast jestem gosciem w DE jak i miliony murzynow i turkow.
| IMO ja sie zachowuje jak gosc a oni nie.
| IYO. Właśnie.


A Polacy w UK? Bydło czy pełna kulturka? Bo ja, jak pracowałem w Denver
w USA, to po pewnym czasie przestałem tak ochoczo ogłaszać się ze swoją
polskością, bo moi kochani rodacy robili nam szmacianą opinię.


No trudno zeby bylo w opini sasiada spod piatki.
Dostaje tez feedback od tubylcow, ze zlym gosciem nie jestem.
Czy dobrym, czy wnosze cos to nie wiem.

Przypominam: "primum non nocere"


Tutaj masz rację, zgadzam się.

Aha, płomienna dyskusja aside, witaj znowu na pręgu! :)

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Musimy cos zrobic z Nasza Polska
A Wawel? A wspaniałe muzea?
A zabytkowe miejskie starówki? A ocalałe gdzie, niegdzie staropolskie dworki? A
pola, a lasy? A wierzby Iwy na rozstajach?
Nie szkoda Koledze tego wszystkiego... Nie szkoda... ;-)) Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Projekt ogrodu - gdzie zamówić, ile kosztuje ?
pandor napisał:

> jack,
> nie pisalem o wybiegu dla kota przed domem, czy ogrodach wiszacych w
> doniczkach:-)
> Czegos takiego nie uwazam za ogrod to jest najwyzej miejsce na postawienie
> stolika czy laweczki. W takich miejscach nie jest potrzebna moim skromnym
> zdaniem wielka architektura. Jesli posadzisz kilka roslin wieloletnich to
one
> same sie obronia przed chwastami.
> Jedyny problem to pewnie co posadzic?
> Myslalem o tych wiekszych ogrodach.

Hej ...takie niepoważne traktowanie małych ogródków uważam za błąd...na 100-
200 m kw też można zrobic coś interesującego. W wielkiej Brytani większość
ogródków jest niewielka - i z pewności nie są to wyłacznie banalne
rozwiązania, nie dominuje w nich naturalizm...

> Jesli przejedziesz Polske ze wschodu na zachod to nic innego tylko te
zywotniki
>
> pod jak pod sznurek. Owszem piekne ale dlaczego tylko one.
> Przeciez jest tyle naszych rodzimych roslin godnych upowszechnienia - to
raz.

Nie jestem zwolennikiem ogrodów typu " zywopłot z tuj dokoła trawnika"
wręcz przeciwnie - ale czy jedyną alternatywą są ogrody naturalistyczne???

> Po drugie te wszystkie stylizowane dworki staropolskie i inne ktore
posiadaja
> mury grube na jedna cegle... w miejscach takich ze pasuja jak piesc do nosa:-
)
> To forum powinno dawac ludziom dobre przyklady lub pomagac tym ktorzy maja
> dobre intencje a nie wiedza jak.
> Jest tu sporo ludzi z duzym doswiadczeniem, zapalencow ogrodnikow, badylarzy
> ktorzy cala zime siedza w interneci.
> A ci przeciez decyduja o tym co bedzie "modne" na rynku.
> Chyba nie biega tutaj o towarzystwo wzajemnej adoracji:-)
> O to mi chodzilo w poscie a nie o osobista wycieczke.

Jak widać chodzi nam o to samo, lecz niekonieczne realizujemy to tak samo -
tez uważm że forum powinno dawać dobre przykłady ...ale nie uważam ze
jedynie dobre przykłady to ogrody naturalistyczne Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Firanki dlugie czy krotkie?
witam, cytat z jednego z poprzednich watkow, na temat nowego wcielenia dworkow
staropolskich
polecam wizyte na stronie www, przytaczanej przez autorke firmy braas. moze to
te? www.braas-polska.com.pl/html/c1.html


"Gość: Joanna 20-08-2002 08:00 odpowiedz na list
odpowiedz cytując
Czy zauważyłeś, że we Włoszech nie buduje się nowoczesnych domów
jednorodzinnych. Od wieków te same daszki, proste bryły, dlatego u nich jest
tak pięknie. Nie sadzę aby przeze mnie projektowana architektura była dla
większości szpetna, gdyby tak było to BRAAS nie umieścił by realizacji moich
projektów na swoim kalendarzu.Wiekszość potworków w Polsce to dzieła autorstwa
samych inwestorów lub inżynierów budowlanych.Kataklizm wojny i bolszewizmu
spowodował, przerwanie ciągłości naszej architektury. Odpowiedzialni są za
ten
stan są również architekci, którzy dla podlizania się władzy zniszczyli polską
secesję, projektowali typówki modernistyczne i co najgorsze wpajali bzdury
studentom. Przy braku własnych wzorców kulturowych ludzie siegają po wzorce
amerykańskich rezydencji i to jest najgorsze. Projektuję również obiekty w
stylu modernistycznym, jeżeli dostaję zlecenie na zaprojektowanie dużej
kubatury jak najmniejszym kosztem a tak formułują swoje zamówienia
inwestorzy.Dorabianie takiej architekturze "Gęby" o walorach sztuki to zwykłe
kłamstwo. Polecam felietony W. Łysiaka o architekturze i architektach a takzże
Malarstwo
Białego Człowieka."



Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: 500-metrowy dom za 390 tysięcy - od komornika
500-metrowy dom za 390 tysięcy - od komornika
Ku przestrodze dla tych co będą mieli kłopoty ze spłacaniem
kredytów - oto na ile sądy wyceniają nieruchomości...

Gazeta Wyborcza 26/06/08

"500-metrowy dom za 400 tysięcy - od komornika
- Okradziono mnie w biały dzień - uważa Krzysztof Miziński,
właściciel budynku. Przyznaje, że komornik miał prawo zająć
nieruchomość, ale uważa, że jej wartość została drastycznie
zaniżona.

Miziński jest radcą prawnym. Mieszka tuż pod Wrocławiem we
wzorowanym na staropolskich dworkach domu, który - jak twierdzi - ma
482 m kw. powierzchni.

Z Włoch sprowadzał glazurę i meble, dach pokrył miedzianą blachą.
Ogród, zaprojektowany przez architekta, obsadził z żoną ponad setką
drzew i krzewów. W 1997 roku Radwanice zalała powódź. Dom państwa
Mizińskich też. Na remont parteru i ogrodu wzięli 160 tys. zł
kredytu pod hipotekę domu.

- Gdy spłaciłem połowę, moja firma zaczęła podupadać. Musiałem ją
zamknąć - mówi pan Krzysztof.

Gdy przestał spłacać kredyt, bank wystąpił do komornika. Ten do
oceny majątku powołał rzeczoznawcę z Głubczyc w województwie
opolskim. Rzeczoznawca w 2005 roku oszacował nieruchomość na 585
tys. zł.

Miziński przekonuje, że dom jest wart trzy razy więcej, a
rzeczoznawca m.in. zaniżył metraż budynku i wartość gruntu.
Właściciel willi zaskarżył wycenę do Sądu Rejonowego w Oławie, ale
przegrał.

Dom trafił na licytację. Za pierwszym razem nikt nie przyszedł, za
drugim - po obniżeniu ceny wywoławczej - budynek został sprzedany za
389 642 zł. To równowartość 65-metrowego mieszkania we Wrocławiu.

- Tracę cały majątek. Pieniędzy z licytacji wystarczy na spłacenie
długów. Ja zostanę z rodziną na ulicy - mówi Miziński. - Nie mam
pretensji do banku, zrobił, co musiał. Nie spłacałem kredytu, więc
zajęto mi dom. Ale żeby sprzedać go za tak skandalicznie niską cenę?

Małgorzata Brulińska, wizytatorka do spraw cywilnych Sądu Okręgowego
we Wrocławiu: - Jeżeli sądy uznały, że ten pan nie ma racji, to
widocznie tak jest. Znam podobne przypadki. Ostatnio na Biskupinie
połowa poniemieckiej willi poszła za 50 tys. zł, bo nikt nie chciał
dać więcej.

Wczoraj komornik z nowym właścicielem i policją przyszli, by
eksmitować mieszkańców. Miziński się nie zgodził. Komornik ustąpił,
eksmisję przełożył na 11 lipca. Jeżeli do tego czasu rodzina
Mizińskich nie wyprowadzi się, usunie ją policja."

Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: FOTOGRA-CD:))
Jak mały i słodki to może taki
foto.moon.pl/zdjecie.php?id=19212
A dla mnie staropolski dworek Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Pies na weselu...
Jakim dworku staropolskim? gdzie to? chciałabym się tam przejechac i zobaczyć
My wstępnie myślimy o dworku w Mogilanach. Podoba nam się tak na 80%, ale nic
lepszego jeszcze nie znaleźliśmy. Powiedz prosze, gdzie ten Twój dworek
staropolski się znajduje.
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Dzisiejki 296 w majowym sloncu !
Już poplułam na ten temat na kozetkę. Ja wiem że zwierzęta, że
chomiki, że kroliki, kotki, pieski, że nie wolno się nadmiernie
przywiązywać, że to tylko zwierątka etc... A to wszystko gówno
prawda. Jak człowiek ma serce to je im oddaje bez restrykcji i w
całości i każdego potem brak. Jeśli poszło do nieba w swoim czasie,
po długim zyciu, to można to przyjąć jakoś normalniej. Pozostają we
wspomnieniach, kochane i spełnione. Ale jak im sie przytrafia coś
okropnego, to pozostaje straszny żal, smutek i irracjonalne poczucie
winy, że nie staneło sie na wysokości zadania i nie uchroniło. Do
tego jeszcze takie idiotyczne poczucie wstydu że obdarza sie je
uczuciami i reakcjmi na które podobno tylko ludzie
zasługują. "Normalni" patrza na cierpiacego po zwierzęciu (zwłaszcza
małym) niechetnie i raczej pogardliwie, bo według nich, co daje się
Braciom Mniejszym, odbiera braciom większym. Po Jamesie Deanie,
chomiku wybitnym, płakałam przez kilka tygodni i ciągle nam go jest
brak i smutnawo na myśl o nim

Moja niedziela było cudowna. Rano laba, potem po Kuzynostwo i razem
do nowej knajpy Syna Podstawowego (oczywiście nie jego własnej, a
ztrudniającej go), tam pyszny obiad w wielkim ogrodzie
staropolskiego dworku. Dużo śmiechu, dużo Wnuczęcia i Synusiowa,
rozluźnina jak nigdy i tu cytat z Kuzynki: wykazujaca poważne oznaki
poczycia humoru Syn zwijajacy sie jak w ukropie, pogadujacy z
klientami, i kilka mocnych wrażń estetycznych w postaci pań
wyelegantowanych komunijnie. Ło Jezuuuuuu co te kobity potrafią na
siebie w świętej naiwości i ślepocie, wciągnąć!!!!!!!!. Potem piwko
w ogrodzie Kuzynki i bukiet bzu do domu. Niedziela sielska i bez
chmurki na niebie jak rzadko
No a eraz Krowisia, i podwózka Dziecinki na egzamin
Jou najmilsza, to nie są stalowe nerwy tylko jakaś taka pokręcona
hierarchia wartości.
Foxie, obawiam sie że Krowisia okulała stale i że wynika to z
dysplazyjnej, postępującej luksacji biodra. Zapisałyśmy się do
specjalisty.
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Gdzie szukać ?
Gość portalu: Joanna napisał(a):

> A co ciebie obchodzi jak inni projektują. Jeżeli dom przez lata nie jest
> przerabiany to znaczy, że dobrze służy ludziom. Architekturę ocenia czas.
Znam
> osiedle domków z poczatku wieku, które mimo, iż domy podwoiły swoją kubaturę(
> dobudowno łazienki, kotłowniw itp) , nie zmieniło wyglądu. Trzecie
pokolenie
>
> w 100% akceptują urbanistyke i wygląd. Nie ma większej nagrody dla
architekta.
> Znam osiedle nagrodzone w konkursie SARP, które tuż po powstaniu ludzie
zaczeli
>
> ulepszać i upiększać.Nie ma gorszej oceny dla architekta.

zaraz, zaraz... myslalem ze my tu o staropolskich dworkach i ich wspolczesnych
kopiach. obchodzi mnie to dla tego, ze na takie niby-dworki, palacyki i inne
musze patrzec, ze sa czescia polskiego krajobrazu. dla tego, ze kopiowanie
architektury historycznej zawsze bedzie dla mnie najwyzej jakas zalosna jej
karykatura i niczym wiecej. i nie mow mi ze to wylacznie sprawa ludzi ktorzy to
buduja i tam mieszkaja... czy to ze iles % ludzi slucha disco-polo stanowi o
wartosci tej muzyki? to juz nie wolno jej krytykowac?

jesli architektura sie sprawdza to swietnie, ale po co ja powielac? wydaje mi
sie, ze na ksztalt tych nieszczsnych dworkow mialo wplyw wiele czynnikow,
konstrukcja, materialy, sposob ogrzewania, czy wreszcie styl zycia, pracy ludzi
itd. jak to sie ma do dzisiejszych warunkow? nic sie nie zmienilo?

... ale moze po prostu mlody jestem i z czasem mi przejdzie, przyzwyczaje sie.
zaden tez ze mnie ekspert, wiec moze po prostu sie nie znam. moze nawet kiedys
zmienie zdanie i postawie sobie wlasny dworek, kto wie? ;) ale na razie szlag
mnie trafia jak widze kolejny stojacy przy drodze cyganski palacyk (min. 2
wiezyczki), mini-rezydencje, czy nowy dworek z czarnym bmw pod plotem. nie
podoba mi sie i tyle.

pozdrawiam


PS: duzo juz takich "staropolskich dworkow" masz na swoim koncie? Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Libeskind projektował na poważnie
Lepsz byłby dworek staropolski?
Co tu komentować, lepiej postawić falowiec na sztorc i będzie tradycyjnie w
stylu polsko-realistycznym.
Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: obniżki: oczekiwania a dane z rynku
prawda - mijają się. Chcieć to sobie można.
Ceny wywoławcze z internetu i ogłoszeń w "Gazecie Dom" domu w Radwanicach:

300 tys. zł - 100-metrowe mieszkanie na parterze domu, częściowo do remontu

550 tys. zł - 130-metrowy poniemiecki dom

620 tys. zł - pierwsze piętro w bliźniaku o powierzchni 139 m kw.

650 tys. zł - 150-metrowa nowa szeregówka od dewelopera

680 tys. zł - dom, 350 m kw.

1,4 mln zł - dom, 260 m kw.

a tu realia - czyli jaka jest cena po której ktoś to kupi.


500-metrowy dom za 400 tysięcy - od komornika
Karolina Łagowska

Wielką willę w Radwanicach komornik sprzedał za niespełna 400 tys. zł. Wczoraj
próbował eksmitować z niej byłego właściciela. Nie udało się
Krzysztof Miziński uważa, że jego wielki dom komornik sprzedał zbyt tanio
Fot. Maciej Świerczyński/AG
Krzysztof Miziński uważa, że jego wielki dom komornik sprzedał zbyt tanio

- Okradziono mnie w biały dzień - uważa Krzysztof Miziński, właściciel budynku.
Przyznaje, że komornik miał prawo zająć nieruchomość, ale uważa, że jej wartość
została drastycznie zaniżona.

Miziński jest radcą prawnym. Mieszka tuż pod Wrocławiem we wzorowanym na
staropolskich dworkach domu, który - jak twierdzi - ma 482 m kw. powierzchni.

- W latach 90. prowadziłem we Wrocławiu cukiernię, świetnie prosperowała. Miałem
pieniądze i wszystko inwestowałem w dom. To miała być siedziba rodowa, miejsce
dla żony i synów. Spełnienie naszych marzeń - opowiada.

Z Włoch sprowadzał glazurę i meble, dach pokrył miedzianą blachą. Ogród,
zaprojektowany przez architekta, obsadził z żoną ponad setką drzew i krzewów. W
1997 roku Radwanice zalała powódź. Dom państwa Mizińskich też. Na remont parteru
i ogrodu wzięli 160 tys. zł kredytu pod hipotekę domu.

- Gdy spłaciłem połowę, moja firma zaczęła podupadać. Musiałem ją zamknąć - mówi
pan Krzysztof.

Gdy przestał spłacać kredyt, bank wystąpił do komornika. Ten do oceny majątku
powołał rzeczoznawcę z Głubczyc w województwie opolskim. Rzeczoznawca w 2005
roku oszacował nieruchomość na 585 tys. zł.

Miziński przekonuje, że dom jest wart trzy razy więcej, a rzeczoznawca m.in.
zaniżył metraż budynku i wartość gruntu. Właściciel willi zaskarżył wycenę do
Sądu Rejonowego w Oławie, ale przegrał.

Dom trafił na licytację. Za pierwszym razem nikt nie przyszedł, za drugim - po
obniżeniu ceny wywoławczej - budynek został sprzedany za 389 642 zł. To
równowartość 65-metrowego mieszkania we Wrocławiu.

- Tracę cały majątek. Pieniędzy z licytacji wystarczy na spłacenie długów. Ja
zostanę z rodziną na ulicy - mówi Miziński. - Nie mam pretensji do banku,
zrobił, co musiał. Nie spłacałem kredytu, więc zajęto mi dom. Ale żeby sprzedać
go za tak skandalicznie niską cenę?

Komornik Andrzej Paluszek nie chce komentować sprawy: - Jest prawomocne
postanowienie sądu przesądzające prawo własności, a zarzuty pana Mizińskiego
rozpatrywały już sądy w dwóch instancjach. Nic więcej nie mam w tej sprawie do
powiedzenia.

Jak to możliwe, że atrakcyjny dom poszedł za tak niską kwotę?

Stanisław Prus, wiceprzewodniczący Izby Komorniczej we Wrocławiu: - Komornik
sporządza tzw. operat szacunkowy, ale robi to na podstawie wyceny sporządzonej
przez biegłego z listy sądowej.

Małgorzata Brulińska, wizytatorka do spraw cywilnych Sądu Okręgowego we
Wrocławiu: - Jeżeli sądy uznały, że ten pan nie ma racji, to widocznie tak jest.
Znam podobne przypadki. Ostatnio na Biskupinie połowa poniemieckiej willi poszła
za 50 tys. zł, bo nikt nie chciał dać więcej.

Wczoraj komornik z nowym właścicielem i policją przyszli, by eksmitować
mieszkańców. Miziński się nie zgodził. Komornik ustąpił, eksmisję przełożył na
11 lipca. Jeżeli do tego czasu rodzina Mizińskich nie wyprowadzi się, usunie ją
policja.

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
dom.gazeta.pl/nieruchomosci/1,73497,5385800,500_metrowy_dom_za_400_tysiecy___od_komornika.html Przeczytaj więcej odpowiedzi



Temat: Najciekawszy kierunek na wyprawę rowerową?
"Swoją ciekawość trzeba umieć doskonalić. Jeden jedzie na Majorkę, drugi do
Grudziądza,ale nie znaczy to, że swoją ciekawość i ciekawość świata bardziej
udoskonali ten pierwszy.Podróż do Grudziądza może być dla tego drugiego
bardziej ciekawa i egzotyczna niż dla pierwszego do Santa Cruz de Tenerife�.
I w tym rzecz! Nie po to jechać, by jechać, ale po to, by mieć oczy otwarte.
Podróż, a nawet tylko wycieczka, to okazja na odmianę, szansa na oczyszczenie z
codzienno�ci, rutyny i pospolitych my�li. Wycieczka to spotkanie z nieznanym,
które nigdy nie jest przecież nieznanym zupełnie. Bo �wiat jest różnorodny, ale
jest też podobny. Im dalej się jest, tym bardziej to widać. A w wakacje w
telewizji i tak są same powtórki. Więc w drogę! Można wyrwać się z domu choć na
kilka godzin. Nie chodzi przecież o to, by odkryć nieznane. Czasy wielkich
odkrywców minęły i na mapie �wiata nie ma już białych plam. Podróże wciąż
jeszcze mają sens. W każdym z nas drzemie homo viator, człowiek w drodze,
w podróży, w wędrówce pełnej przygód, także pielgrzym, emigrant, Odyseusz, który
wyszedł z domu i błąka się po �wiecie. Czekają na nas grodziska sprzed wieków,
które potrafią pobudzić wyobra�nię, ruiny �redniowiecznych zamków, staropolskie
dworki i pałace, po dziesięcioleciach zniszczeń wreszcie pieczołowicie
restaurowane, zabytkowe ko�cioły, w których murach znale�ć można intrygujące
niekiedy obrazy. A kiedy już nasycimy się architekturą i sztuką, możemy
przedzierzgnąć się na przykład w... przyrodników. Wystarczy kupić lub pożyczyć
atlas z ilustracjami, na początek pospolitych drzew i ptaków. Może wreszcie
dowiemy się, czym różni się świerk od jodły i czy to skaczące po gałęzi
stworzenie to czyżyk czy może kos albo sroka. Bo czy nie wstyd być ignorantem,
dla którego wszystko dokoła jest tylko: drzewem, krzakiem albo ptakiem?
Po podróżnej edukacji czas na relaks. To może być najprzyjemniejsza czę�ć
wycieczki. Siedząc w restauracyjnym ogródku patrzymy, jak płynie życie - nie
nasze, ale przecież podobne do naszego. Barokowy ko�ciół przy rynku, prawie jak
nasz, a przecież intrygujący. Jest niedziela i mieszkańcy wsi zbierają się nad
rzeką przy boisku piłkarskim, gdzie za chwilę odbędzie się arcyważny mecz z
reprezentacją sąsiedniej gminy. Dajmy się przez chwilę ponie�ć tym emocjom,
wczujmy się w lokalny patriotyzm. A potem dyskretnie skierujmy się w inną
stronę.

Świat jest przecież taki piękny, podobny, bardzo różny.

"wszystko jest poezją"
edward stachura

p.s. Stachura miał na myśli oczywiście wycieczki rowerowe (-; Przeczytaj więcej odpowiedzi
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • aircar.opx.pl