Czytasz wypowiedzi znalezione dla zapytania: Stary Gaj
Temat: Z Przemysla do Warszawy przez Lublin
"K. Sz." wrote:
| ZTCSD pociag ktory okolo 14 wychodzi z Przemysla do Warszawy, pojechal
| wcozraj przez Stalowa Wole Rozwadow, Lublin, bez zatrzymania. Byl w
| Warszawie godzine przed czasem...
| Moze PKP nauczone tym przypadkiem przywroci pociagi z Warszawy na linie
| Lublin - Stalowa Wola Rozwadow.
Z tym bez zatrzymania to nie bardzo jednak, bo nie bardzo wierze, zeby
jakies S go cala droge ciagnelo. Ale kto wie...
A ja w to bez za3mania nie wierze po prostu dlatego, ze Lublinie
potrzebna jest zmiana czola (tzn. niby mozna pojechac przez Polnoc i
Tatary petelka za zbankrutowana odlewnia, ale po co?). Zreszta Psofometr
napisal w innym poscie, ze zmiana czola jednak byla.
Troche OT, kiedys pod Starym Lasem (oficj. Stary Gaj) byl bypass z
Rozwadowa na Deblin ale chyba ok. 1970 go zlikwidowano. Teraz pozostal
jeno nasyp miedzy dzialkamy pracowniczemi PKP. W nasypie jest wykopana
wyrwa, ktora prowadzi dojazd na dzialki i do swietlicy dzialkowej
(smieszny budyneczek z zaslonkami pkpowskimi takimi jak w wagonach -
wiem, bo bylem tam 2 lata temu na wiesniackim weselu ;-)
[ciach]
Przemek
Temat: Krotka historia kolei w Lublinie [dlugie].
Czy przypadkiem nie powstał też przystanek Lublin Stary Gaj (gdzieś koło
Starego Lasu)?. Coś "siemi" kojarzy, że widziałem go na jakimś planie
miaste, ale może mi się śniło albo był tylko planowany jak LZachód...:-)
Starego Gaju nigdy nie słyszałem...
| Pociagi pasazerskie nad Zalew zlozone z kibelkow kursowaly w
| latach 70-tych przez dwa sezony.
Ale chyba pojawiły się (przynajmniej w cegle), jeszcze chyba w latach
90-tych...
na sto procent był pociag z EZT relacji Swidnik MIasto - Lublin Zemborzyce.
Czyli musiał to być jakiś 81 czy 82 rok.
Wręcz pisało w jakimś szmatławcu wtedy, ze to będzie początek SKM jak w
Gdyni i Gdańsku:):):)
| A LZ to nie miał czasem powstać bardziej na wschód, na przedłużeniu
Filaretów?
LZ miał być mniej wiecej koło osedla Poręba. nawet pamiętam jak likwidowano
te 4 95 ) torów robiac dwa by zrobic miejsce na potencjalny peron.
Temat: Krotka historia kolei w Lublinie [dlugie].
Użytkownik bclz napisał:
| Czy przypadkiem nie powstał też przystanek Lublin Stary Gaj (gdzieś
| koło Starego Lasu)?. Coś "siemi" kojarzy, że widziałem go na
| jakimś planie miaste, ale może mi się śniło albo był tylko
| planowany jak LZachód...:-)
Starego Gaju nigdy nie słyszałem...
Wcale się przy nim nie upieram :-). Ale IMHO miałby jakiś sens - byłby
dla tych co jadą do lasu a nie nad zalew :-)
| Pociagi pasazerskie nad Zalew zlozone z kibelkow kursowaly w
| latach 70-tych przez dwa sezony.
| Ale chyba pojawiły się (przynajmniej w cegle), jeszcze chyba w
| latach 90-tych...
na sto procent był pociag z EZT relacji Swidnik MIasto - Lublin
Zemborzyce. Czyli musiał to być jakiś 81 czy 82 rok. Wręcz pisało w
jakimś szmatławcu wtedy, ze to będzie początek SKM jak w Gdyni i
Gdańsku:):):)
ROTFL! A czy czasem lubelskim SKM-em nie miał być szybki tramwaj
Węglin-Świdnik ;-)?
| A LZ to nie miał czasem powstać bardziej na wschód, na
| przedłużeniu
| Filaretów?
LZ miał być mniej wiecej koło osedla Poręba. nawet pamiętam jak
likwidowano te 4 95 ) torów robiac dwa by zrobic miejsce na
potencjalny peron.
Być może...
Przemek
Temat: niebezpieczne mejsca we wrocławiu
Hej!
"Adamo 2." <ad@cisco.comnapisał w wiadomości
wszędzie może chwilowo przebywać... Chodzę po różnych częściach miasta i
czuję się bezpiecznie, do głowy mi nie przyszło, że miałbym się czegoś
obawiać;)))
Zapraszam w następujące miejsca - najlepiej piątkowym wieczorkiem...
(kolejność przypadkowa)
- krzyżówka na Nowym Dworze
- mały trójkąt - pomiędzy Pomorską i hmmmm... na upartego to aż do Nowowiejskiej,
ale się z tego trójkąt słaby robi. ;-) Więc poprzestańmy od Jedności i do
następnej równoległej.
- Traugutta i na prawo - jak się wypniemy w stron miasta
- "Stary" Gaj
Nic przyjemnego... W każdym razie na optykę. ;-)
Temat: Wrocław. Sposób na parkingowych wyłudzaczy
Wrocław. Sposób na parkingowych wyłudzaczy
Pani Dorota i tam ma szczęście widząc Straż Miejską. Ale to jest ul.
Szajnochy - najbliższa okolica Rynku, gdzie patrole SM się o siebie
potykają. Niech Pani spróbuje ich spotkać na którymś z wrocławskich
osiedli. Np na cały nowy i stary Gaj jest jeden strażnik. Ta
formacja powinna się nazywać Straż Rynku a nie Straż Miejska. w
ciągu ostatnich kilku lat zdarzyło mi się trzykrotnie wzywać SM -
ani razu nikt nie przyjechał. Powinno się ją rozwiązać i pieniądze
przekazać policji. Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: czy tak trudno poradzić sobie z podpalaczami?
to trzeba świat tak przystosowywać byśmy mogli swobodnie wyrzucać te plastikowe
reklamówki i inne śmieci, oraz po to by się nigdzie nie zaczepiały? Może lepiej
ich nie wyrzucajmy!. Nie śmiećmy, nie podpalajmy itd. Rozumując w kategoriach
bu2m najlepiej to wyasfaltować ten teren to nic się nie da podpalić a wiatr
wszystkie śmieci wywieje.
> O matko! Kolejny obrońca przyrody i biednych ptaszków w środku miasta! <
a dlaczego ma nie być ptaszków w środku miasta? Inne, bardziej cywilizowane od
nas narody już to zrozumiały, doceniły naszą zależność od minn. od ptaszków.
Tylko my fascynujemy się, jak niegdyś Murzyni koralikami, asfaltem, betonem,
supermarketem, plastikowymi butelkami, plastikowymi torbami na zakupy itp.
Tak przy okazji, po tak eleganckim uporządkowaniu tego terenu przyjdzie czas na
Stary Gaj, przecież zginie bariera w postaci tych chaszczy i nasze kochane
pociechy będą miały bezpieczny, wygodny, szybki dostęp do tego lasu. Ostatnia
szansa to w torach kolejowych. Trzeba pomyśleć nad kładkami nad torami...
pzdr.
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: czy tak trudno poradzić sobie z podpalaczami?
empi napisał:
> to trzeba świat tak przystosowywać byśmy mogli swobodnie wyrzucać te plastikowe
>
> reklamówki i inne śmieci, oraz po to by się nigdzie nie zaczepiały? Może lepiej
>
> ich nie wyrzucajmy!. Nie śmiećmy, nie podpalajmy itd.
Rozumując w kategoriach
> bu2m najlepiej to wyasfaltować ten teren to nic się nie da podpalić a wiatr
> wszystkie śmieci wywieje.
O czym ty piszesz??
> > O matko! Kolejny obrońca przyrody i biednych ptaszków w środku miasta! �
> 60;
>
> a dlaczego ma nie być ptaszków w środku miasta? Inne, bardziej cywilizowane od
> nas narody już to zrozumiały, doceniły naszą zależność od minn. od ptaszków.
> Tylko my fascynujemy się, jak niegdyś Murzyni koralikami, asfaltem, betonem,
> supermarketem, plastikowymi butelkami, plastikowymi torbami na zakupy itp.
> Tak przy okazji, po tak eleganckim uporządkowaniu tego terenu przyjdzie czas na
Bardziej cywilizowane od nas narody nie trzymają w środku miasta dziko rosnących terenów. Teren zostaje uporządkowany w celach czysto estetycznych. Bardziej dbają o to niż my.
> Stary Gaj, przecież zginie bariera w postaci tych chaszczy i nasze kochane
> pociechy będą miały bezpieczny, wygodny, szybki dostęp do tego lasu. Ostatnia
> szansa to w torach kolejowych. Trzeba pomyśleć nad kładkami nad torami...
> pzdr.
Czy ktoś tu pisał o Starym Gaju? Nie rozpędzaj się. Mowa o terenach pomiędzy osiedlami.
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Zdjecie Lublina z satelity
Gość portalu: Grendel napisał(a):
> Bez trudu można poznać że to Lublin. Wystarczy tylko porównać do planu
Lublina
> ukształtowanie głównych ulic. A najlepiej to chyba odróżnić jest Zalew
> Zemborzycki.
Prawdopodobnie ta ciemna plama w dole zdjęcia to nie jest Zalew Zemborzycki,
ale las Stary Gaj. Rzeczywiście kształt zdumiewająco podobny do lubelskiej
kałuży. Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Przyrodnicy nie zgadzają się na wycinkę drzew
Przyrodnicy nie zgadzają się na wycinkę drzew
Juz dawno powinno sie wyciac wszystkie drzewa rosnace przy Naleczowskiej i
zrobic dwupasmowke! Przeciez te drzewa to smierc! W razie gdy samochody jada
na czolowke, to jedyna ucieczka jest drzewo, czyli i tak zle i tak nie
dobrze. Ale o tym Miasto zacznie myslec dopiero jak zdarzy sie kilka
smiertelnych wypadkow w tym miejscu. Jak przyrodnicy tak kochaja swoje
drzewa, niech sobie kupia dwa hektary pola w Konopnicy i przesadza je tam. Co
oni mowia, ze w Lublinie malo roslinnosci? Lublin jest jednym z najbardziej
zielonych miast w Polsce, poza tym mamy dwa lasy - Dabrowe i Stary Gaj. Malo
im? Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Motocyklem po lesie ( Stary Gaj )
To był koszmar. Ucierpiał nie tylko Stary Gaj, ale cała Dąbrowa i łąki w
okolicach Prawiednik oraz wały nad Bystrzycą. Kto się na to zgodził??? Gdzie są
nasi ekolodzy???? Że się nikt nie zapytał biednych zwierząt o zgodę to norma,
ale organizatorzy nawet nie raczyli zapytać właścicieli łąk, czy mogą jeździć
po ich gruntach. Nie mówiąc o tym, jakie zagrożenie stwarzali ci sportowcy na
ulicy Janowskiej, ścigali się z normalnymi kierowcami. Gdzie była Policja??? Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Nowe drzewa w Lublinie
Nowe drzewa w Lublinie
„WROTKÓW” dziękuje za pamięć i pełen szacunek dla Was, kimkolwiek jesteście,
za te drzewka!!!!.................. – dla mnie jako obywatela głupio tak
jakoś, według mnie, brać ich aż 155, kiedy w Centrum brakuje drzewek!!!
Przecież to i nasze centrum, tych z WROTKOWA.
..NIE PODOBA MI SIĘ JAK RZĄDZICIE KASĄ MIEJSKĄ!!!
Jeżeli więc Wydział Gospodarki Komunalnej jest otwarty na propozycje
PROPONUJĘ, w ramach tego happeningu, 55 szt. drzewek(zostanie 100-to i tak
najwięcej w Lublinie!) przyznanych dla WROTKOWA, posadzić w miejsce wyciętych
na ul. Kołłątaja i gdzie tam trzeba!!! Wykonać mogła by to ta sama firma
która miała by je sadzić na wrotkowie . Przetargów nie trzeba, koszta żadne,
a miejsce na drzewka może i sam Eugeniusz Janicki, dyrektor Wydziału
Gospodarki Komunalnej, wskazywać.
ps.:
zauważmy że dzielnica WROTKÓW to między innymi, Stary Gaj, część Zalewu
Zemb., jest kilka hektarów łąk w okolicy ul.Janowskiej!!! Tutaj naprawdę nie
jest taka pustynia!!!CENTRUM jest ważniejsze!!! Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Krotka historia kolei w Lublinie [dlugie].
Użytkownik "Przemysław Kowalik" <przemo@ANTISPAMo2.plnapisał w
wiadomości
Użytkownik ksiezyc_nad_gieesem napisał:
| obecnie. W koncu zwyciezyla ta druga koncepcja i dworzec znalazl sie dwie
| wiorsty od centrum miasta. Prace ziemne rozpoczeto w 1875 roku i
| ukonczono
Na Unickiej też nie byłoby raczej w centrum ;-). Poza tym kiedyś czytałem
o jeszcze jednej koncepcji: przez dolinę Czechówki i dworzec na Podzamczu
tam, gdzie jest teraz PKS, ale to chyba byłoby za blisko jak na carskie
standardy ;-) (no i nie byłoby raczej sektora Powiśle w skansenie :-)).
Owczesnie rzeczywiscie Unickiej jeszcze nie bylo ale przynajmniej o wiorste
blizej niz dworzec w obecnym miejscu. Byla rzeczywiscie taka koncepcja,
zdaje mi sie w miedzywojniu zeby zrobic pod wiezieniem (przez wiekszosc
zwany zamkiem) dworzec czolowy. O innych nie slyszalem, ale zwazywszy ze
teren to srodek silnie zabudowanej dzielnicy zydowskiej oraz mocno podmokly
przez wylewajaca w zasadzie co rok Bystrzyce i Czechowke to nie bardzo to
widze.
Z tymi dwoma kilosami to chyba trochę przesadzasz, chyba że liczysz od
wschodnich końców peronów ŚM...
Przesadzilem. Okolo 1 km.
| Rowniez w latach 70-tych wybudowano drogi tor na lini rozwadowskiej do
Odbudowano?
Nie wyczytalem nigdzie zeby tam kiedykolwiek istnial drugi tor.
| stacji Zemborzyce Lubelskie (obecnie Lublin Zemborzyce) oraz
| zelektryfikowano go.
Elektryfikacja nad zalew to była chyba dopiero w 80-tych...
15.04.1976 wedle moich informacji.
Czy przypadkiem nie powstał też przystanek Lublin Stary Gaj (gdzieś koło
Starego Lasu)?. Coś "siemi" kojarzy, że widziałem go na jakimś planie
miaste, ale może mi się śniło albo był tylko planowany jak LZachód...:-)
Nie moge wykluczyc takiej mozliwosci. Sprawdze jeszcze.
Ale chyba pojawiły się (przynajmniej w cegle), jeszcze chyba w latach
90-tych...
Jak wyzej.
A LZ to nie miał czasem powstać bardziej na wschód, na przedłużeniu
Filaretów?
Nie moge wykluczyc takiej mozliwosci, choc tam jest dosc wasko. Sprawdze
jeszcze.
| 2 kwietnia 2000 roku zawieszono kursowanie pociagow pasazerskich do
| Lubartowa, Parczewa i Lukowa.
3.04.00?
Zgadza sie.
| Prosze o uwagi.
Mówisz - masz :-).
Dzieki.
Pozdrawiam serdecznie i uwaznie.
Temat: niebezpieczne mejsca we wrocławiu
In article <brk4ms.3vv8ud@zed.zukih.org, -ZED- wrote:
- "Stary" Gaj
A gdzie jest ta stara część?
Temat: Targi o teren po cukrowni. Miasto pod ścianą?
Idealnym miejscem na stadion jest obwodnica autostradowa, która od zachodu,
północy i wschodu "otoczy Lublin". Sama obwodnica będzie miała po trzy pasy
ruchu w każdą stronę + czwarty pas serwisowy (dla przykładu obwodnica
autostradowa Krakowa ma po dwa pasy + droga serwisowa). Budowa drogi jest
przesądzona (są projekty i zezwolenia, pieniądze. Trwa w chwili obecnej wykup
gruntów na co przeznaczono 120 mln.) Budowa ma zakończyć się do 2012 r., czyli
do Euro.
Dlatego wskazałem przedmieścia Lublina jako idealne miejscem na stadion. Atuty
tych lokalizacji to:
1. Nieograniczone możliwości architektoniczno-budowlane.
2. Bezpieczeństwo(wejścia, parkingi, drogi serwisowe i ewakuacyjne można
oddzielić na odrębne sektory i jest miejsce na całą infrastrukturę tzw. "około
stadionową").
3. Tani zakup gruntów pod inwestycję.
4. Znikome oddziaływanie na środowisko (krzyki, nagłośnienie, muzyka, gwizdy
kibiców, zatory lub blokada jezdni)oraz inne.
5. Murawa będzie podgrzewana i jednocześnie uniknie się bardzo drogiego tzw.
palowania. Okolice Krochmalnej, Zygmuntowskich to torfowiska i ciągłe problemy z
zalewaniem, osuszaniem, komarami,
wodami gruntowymi itp.). bardzo obniży to koszty budowy.
W Lublinie wiele jest takich terenów IDEALNYCH NA STADION np.
- Hajdów (przy oczyszczalni)
- Zadębie (Mełgiewska, Metalurgiczna, czyli okolice lotniska)
- Zalew Zemborzycki (Żeglarska obok Moto-Toru Lublin, Zemborzycka przy bazie
paliwowej Orlen, Krężnicka pomiędzy Lasem Dąbrowa, a torami kolejowymi).
- Las Stary Gaj (przy torach kolejowych)
- Felin (Rataja, Witosa) w okolicach Strefy ekonomicznej lub stacji rozrządowej.
- "stary" poligon przy Męczenników Majdanka.
- Rudnik (okolice Giełdy Elizówka lub torów kolejowych)
- Abramowice w okolicach rozdzielni wys. nap. i basenów E-C II Wrotków
- wszelkie okolice obwodnicy (np.Poligonowa, Warszawska, Mełgiewska, Witosa -
dwie ostatnie już opisane wyżej)
Budowa stadionu to konieczność, ale w/g standardów zachodnich.
Podobne trendy są nie tylko w Polsce (Gdańsk, Wrocław, Białystok, Toruń i inne),
Europie oraz na świecie. Po co więc "pakować" stadion w geograficzny "środek"
miasta - chybiony pomysł lokalizacji "Za cukrownią".
I najważniejsze: Lublin na stadion ma zagwarantowane fundusze z UE
i "czekają" one od trzech lat.
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Górki Czechowskie. Ratusz: Echo nas szantażuje!
fpitt - a tym na czyim jesteś etacie? PiSu
Uważam że nikt nie zrobił analizy zysków i strat, a wszyscy się
emocjonują. Przy poprzedniej propozycji Echa Miasto traciło: ileś
hektarów terenów przeznaczonych pod rekreację w tej chwili mniej niż
bardziej zagospodarowanych, powstanie nowego marketu z galerią
handlową ale to tak naprawdę nie wiadomo czy wpisywać w straty czy w
zyski. Zyski to: powstanie skrzyżowania, powstanie parku,
zagospodarowanie tego rejonu i "otworzenie" rozwoju miasta w tamtym
kierunku. Druga sprawa to dlaczego nikt nie zbilansował kosztów, tzn
koszt zakupu działki 12 mln i odsetki z racji zamrożenia kapitału,
plus 80mln gwarancji, podzielić przez powierzchnie gruntu zajętą pod
galerię. I wtedy porównywał to z cenami rynkowymi. Nie można mieć za
złe firmie Echo że chce zarobić i zrobić dobry interes, ale trzeba
mieć świadomość jak dobry interes chce zrobić i maksymalnie
wykorzystać to dla dobra miasta. Uważam że budowa w tym miejscu
marketu to nic dobrego, ale też nic strasznie złego. Osobiście
wolałbym tam market z parkiem i skrzyżowaniem niż to co jest teraz,
czyli niewiele. A jeżeli chodzi o tereny rekreacyjne, to w Lublinie
jest dużo takich terenów które są niezagospodarowane i
niewykorzystane, np. Stary Gaj, który jest naprawdę fantastycznym
miejscem, z wydzielonym obszarem chronionym, a nie posiada od strony
miasta ani jednego sensownego dojścia z bezpiecznym przejściem przez
tory, Zalew Zemborzycki jak wygląda każdy wie , wąwóz przy al. JPII
nie może się zacząć zagospodarowywać od kilku lat i tak wiele wiele
innych. Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Ciągle brak odpowiedzi... (Szafirowa i maszt)
Dobry wieczór!
Pytania są sensowne.
Szkoda, ze inwestor (PTC - operator "Ery" i "Heyah") nie zadał tych (lub innych rzeczowych) pytań na etapie konceptualizacji inwestycji. Wtedy problemów, a zwłaszcza protestu i wmanewrowania policjantów w niezręczną sytuację, nie byłoby.
Może PTC zechce poinformować, dlaczego nie próbowali sensownie rozmawiać z przyszłymi sąsiadami stacji bazowej, czyli niejako sąsiadami PTC.
Uważni obserwatorzy zasadnie zauważali, że stacji bazowych - także w dzielnicy "Czuby" - jest dużo. Jestem w stanie zrozumieć pewne racje operatorów, którzy nie zgadzają się na tzw. roaming wewnątrzkrajowy. Uważam jednak, że organy władzy publicznej powinny naciskać, a nawet nakazywać budowanie wspólnych masztów, na których byłyby zainstalowane anteny różnych operatorów. A może gminy same się za to wezną: postawią własne maszty - po odpowiednich konsultacjach (także technicznych z operatorami) - i powiedzą operatorom: "odkupcie maszt na spółkę albo wynajmujcie maszt od nas odpłatnie".
W przypadku racjonalnego rozwoju miejscowości, zwłaszcza miast, można by protestom mieszkańców zapobiegać poprzez postawienie masztów stacji bazowych (nawet bez wieszania na nich anten, gdy nie jest to konieczne) jeszcze przez zabudowaniem okolicy domami jednorodzinnymi lub blokami. Maszt powinien być odpowiednio oznaczony. Wtedy nie byłoby problemów: budujecie lub kupujecie mieszkania w pobliżu masztu.
Zwracam uwagę na to, że część protestujących mieszkańców podkreślała aspekt krajobrazowy. Przecież można było skonsultować z mieszkańcami nie tylko samo umiejscowienie masztu, ale także jego "wystrój". Już kilka lat temu w "Twojej Komórce" był tekst o dostosowywaniu masztów telefonii komórkowej do istniejącego wyglądu otoczenia. Łatwiej i taniej jest to zrobić na etapie projektowania budowli, niż dokonywać przeróbek.
Proszę - np. na zumi.pl - sprawdzić okolice ul. Szafirowej w Lublinie. Sądzę, że można by - przynajmniej koncepcyjnie - wziąć pod uwagę zbudowania masztu po drugiej stronie linii kolejowej, czyli na polach między Stasinem a lasem "Stary Gaj", a więc w oddaleniu od zabudowań, zwłaszcza mieszkalnych. Może operator się bał protestów ekologów: "że te promienie przeszkodzą ptaszkom e rezerwacie"?
Gdyby właściwe osoby stanęły na wysokości zadania, nie doszłoby do przykrych zajść w Lublinie.
Z poważaniem,
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: os. Poręba na Czubach
Nie wierzę , że mieszkasz na os. Poręba - tam tacy ludzie plugawi
nie mieszkają - no chyba , że przejeżdzasz tamtędy na wycieczkę z
rodziną popodziwiać krajobrazy lasu stary gaj oraz rezerwatu stasin
oraz nasze wysokie ogrodzenia przed posesjami :) Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Motocyklem po lesie ( Stary Gaj )
Motocyklem po lesie ( Stary Gaj )
Bezmyślność organizatorów zawodów motokrosowych!!!!!!!!!!!!! Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: stary las
właściwa nazwa Stary Gaj Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: stary las
Czy aby na pewno?
Czy ktoś wie, jak nazywano dawniej ten las. "Gaj" kojarzy się raczej
z "zagajnikiem", młodym początkim lasu, więc może "Stary Gaj" jest jakimś
wymysłem urzędników z okresu, gdy "nie matura..."
Pozdr. Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: stary las
Na starych planacb widnieje napis Las Stary Gaj. Tj. Las Dąbrowa Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: stary las
Co do wilków - to słyszałem od dziadków.
Co do nazwy - potwierdzam. W Zemborzycach zawseze mówiło sie "Stary Las", a nie
"Stary Gaj". Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Ogródki działkowe w Lublinie
Ogródki działkowe "Stary Gaj" przy ulicy Stary Gaj - boczna
Janowskiej.Mam tam działkę i zamierzam ją sprzedać.Ludzie chwala
sobie też ogródki działkowe "Słonecznik" blisko Zalewu. Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Powierzchnia Ropczyc taka jak Rzeszowa
No tak - jasne...
1. Ja znam Rzeszów i okolice - te podmiejskie osiedla sa tylko przy drogach i w
Tyczynie, a reszta to po prostu pola. a to co jest przy drogach też nie zawsze
wyglada dobrze - rozmaite interesiki często są raczje syfiaste, choc nie da sie
ukryć, ze są bardoz ważne ze względu na to, ze dają ludziom pracę. I wcale to
nie wygląda na integralny element miasta.
2. Po przyłączeniu tych okolic do miasta dotychczasowe ładne pola i osiedla mogą
się "znijaczyć" - i o to mi chodzi - ja wiem, ze teraz póki co tego jest u was
mało, ale włąsnie rozszerzenie granic moze to zmienić. Ludzie przestaną
stopniowo uprawiać ziemię, licząc na sprzedaż na działki, przedsiębiorcom itp.,
częśc pól zostanie odcięta od dróg dojazdowych, przez umieszczenie na działkach,
przez które był dotychczasowy dojazd, różnych interesów - wtedy taka działka
zostaje zamoniana na długo bo ewentualne inwestowanie na niej wymaga jeszze
ustanowienia służebnosci drogi koniecznej itp., a inwestor i tak szybciej
znajdzie miejsce bliżej głównej drogi. Pomiędzy "osiedlami" (bo ja bym tak nie
nazywał rozciągniętych przy drogach linii zabudowy) pojawi sie masa rózmaitego
syfu, poszczególne działki bardzo się zróżnicują. Plany, jakie będzie miało
miasto w studiach zagospodarowania przed uchwaleniem planu miejscowego spowodują
niepewnosć właścicieli gruntów - obawy przed wywłaszczeniami itp. Ludzie będą
blokować niewygodne dla siebie uchwały o miejscowym planie - wiec dłuższy czas
go nie będzie. To, co dziś jest całkiem w porządku moze takie przestać być. I
najprawdopodobniej tak będzie - chociaż oczywiscie lepiej, gdyby do tego nie
doszło - ale w jakimś zakresie dojdzie do tego na pewno - to jest cena rozrostu
miast w naszym dzikim systemie zagospodarowania przestrzennego - którego
najważniejszych zasad nie rozumieją ani samorządowcy, ani mieszkańcy...
Obszar Rzeszowa jest w skali Europy całkiem normalny - trzeba tylko
wykorzystywać ten obszar odpowiednio. Mówisz o 120 km docelowego powiększenia -
Lublin, który jest przecież dużo większy, ma 148 i jest to naprawdę w zupełnosci
wystarczające - sama zabudowa miejska stanowi z pewnoscią nie więcej niż ok.
60-70 km (a pamiętaj, że w Lublinie dominuje niska zabudowa - więc zagęszczenie
wcale nie jest duże), a reszta to dwa spore lasy (Stary Gaj i Dąbrowa), Zalew,
spora powierzchnia gruntów ornych i wielkie przestrzenie poprzemysłowe po
wschodniej stronie miasta, gdzie zmiescić sie jeszcze może tyle biznesu, że na
takiej wielkości miasto - w zupełnosci wystarczy. Trzeba tylko rozsądnie i
kompleksowo planować, nie zostawiając zapomnianych przestrzeni.
Pozdr. Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Zielone Wzgórze na wrocławskich Krzykach
KOZAK, zapraszamy na Krynicką, tu jest wszystko czego tam nie masz, co stary gaj
to stary :) a ten nowy to współczucia nasypu! Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Krotka historia kolei w Lublinie [dlugie].
Użytkownik ksiezyc_nad_gieesem napisał:
http://img91.imageshack.us/img91/404/wezellublin11tz.jpg
obecnie. W koncu zwyciezyla ta druga koncepcja i dworzec znalazl sie dwie
wiorsty od centrum miasta. Prace ziemne rozpoczeto w 1875 roku i ukonczono
Na Unickiej też nie byłoby raczej w centrum ;-). Poza tym kiedyś
czytałem o jeszcze jednej koncepcji: przez dolinę Czechówki i dworzec na
Podzamczu tam, gdzie jest teraz PKS, ale to chyba byłoby za blisko jak
na carskie standardy ;-) (no i nie byłoby raczej sektora Powiśle w
skansenie :-)).
dwa lata pozniej, urzedowo otwierajac odcinek dnia 29 sierpnia 1877 roku.
Kolej ta uzyskala obiegowa nazwe Kolei Nadwislanskiej, byla jednotorowa i
szeroka (przeswit 1524mm). Jej owczesny przebieg roznil sie troche od
obecnego na odcinku od Drogi na Piaski (pozniej ulica Fabryczna, pozniej
Droga Meczennikow Majdanka) do Swidnika i przebiegal przez wies Majdan
Tatarski co mam nadzieje widac na zalaczonym obrazku. Przy czym jako Swidnik
nalezy rozumiec stacje Swidnik a nie Swidnik Miasto, ktora to stacja jest
oddalona od Swidnika Miasta o 2 kilometry w kierunku Lublina (widac ladny
Z tymi dwoma kilosami to chyba trochę przesadzasz, chyba że liczysz od
wschodnich końców peronów ŚM...
Rowniez w latach 70-tych wybudowano drogi tor na lini rozwadowskiej do
Odbudowano?
stacji Zemborzyce Lubelskie (obecnie Lublin Zemborzyce) oraz
zelektryfikowano go.
Elektryfikacja nad zalew to była chyba dopiero w 80-tych...
Mialo to na celu odciazenie stacji Lublin od manewrow
zwiazanych ze zmiana trakcji z elektycznej na parowa (pozniej spalinowa)
pociagow towarowych wyjezdzajacych w kierunku Rozwadowa. Chodzi tu glownie o
calopociagowe wahadla z weglem z Bogdanki kierujace sie do Elektrowni
Polaniec. Niejako przy okazji zbudowano przystanek Lublin Zalew (juz
nieistniejacy) a sluzacy jako miejsce zaladunku i wyladunku frekwencji
pasazerskiej.
Czy przypadkiem nie powstał też przystanek Lublin Stary Gaj (gdzieś koło
Starego Lasu)?. Coś "siemi" kojarzy, że widziałem go na jakimś planie
miaste, ale może mi się śniło albo był tylko planowany jak LZachód...:-)
Pociagi pasazerskie nad Zalew zlozone z kibelkow kursowaly w
latach 70-tych przez dwa sezony.
Ale chyba pojawiły się (przynajmniej w cegle), jeszcze chyba w latach
90-tych...
Wybudowano w tym samym czasie stacje Lublin Rury Towarowe (juz
Mierzy sobie chyba ze dwa metry dlugosci. Planowano tam rowniez wybudowanie
przystanku Lublin Zachod co nigdy nie nastapilo.
A LZ to nie miał czasem powstać bardziej na wschód, na przedłużeniu
Filaretów?
2 kwietnia 2000 roku zawieszono kursowanie pociagow pasazerskich do
Lubartowa, Parczewa i Lukowa.
3.04.00?
Informacji udzielili: M. Kostankiewicz, P. Staszewski, W. Wojasiewicz i
inni.
Prosze o uwagi.
Mówisz - masz :-).
Przemek
Temat: Ciągle brak odpowiedzi... (Szafirowa i maszt)
Wieś na całą Polskę. Powiecie mi, że mam pogląd spaczony bo nie mieszkam na Porębie i mój pogląd jest przez to spaczony.
Zacznę od pytania.
Czym różni się ten maszt od dziesiątków innych zainstalowanych w naszym mieście ?
Byłem dzisiaj w miejscu gdzie ma powstać ten maszt. Co zobaczyłem na blokach?? Pozawieszane transparenty typu 'Nie chcemy skażenia', tudzież 'Śmiercionośny maszt', 'My dzieci nie chcemy morderczego masztu'. Wybaczcie ale dokładnych treści transparentów nie przytoczę bo dokładnie nie pamiętam.. Jednak mają taki sam wydźwięk jak powyższe. Do tego jeszcze czarne flagi, trupie czaszki itp.
Jakie wy macie dowody na to, że on jest śmiercionośny, że powoduje jakiekolwiek skażenia?
Mi się wydaje, że po prostu Polak głupieje w tłumie. Ktoś jeden pewnie puścił plotę, że taki maszt jest śmiercionośny i zaraz całe osiedle to podchwyciło. Może zamiast głosić tak stanowcze wypowiedzi, że skaża i zabija to może lepiej złóżcie się na naukową ekspertyzę, która potwierdzi lub zaprzeczy waszym słowom. W przypadku potwierdzenia będziecie mieli atut w rękawie- wasze racje zostaną udowodnione i będziecie się mogli ciągać z Erą po sądach i
Na jakiej podstawie uważacie się za króliki doświadczalne? Czy Poręba jest pierwszym miejscem w Polsce, a tymbardziej na świecie, gdzie instaluje się taki maszt?
Chyba w innych miejscach istnieją takie maszty i ludzie nadal żyją. Przecież żadna, powtarzam żadna firma nie podjęłaby się budowania czegoś, mając pełną świadomość że to szkodzi. Wybaczcie, ale pracownicy Ery raczej więcej wiedzą o szkodliwości takich masztów niż wy. Przecież postawili do tej pory setki takich masztów. Gdyby to na prawdę szkodziło to już dawno by mieli z tego powodu poważne problemy, dziesiątki jak nie setki spraw w sądzie. Przecież nie jesteście na tyle wyjątkowi aby to wam akurat miał ten maszt szkodzić a innym inne maszty w ogóle. Zresztą przecież inne maszty w Lublinie też jakoś na was oddziałują. Pomyślcie na przykład czy nie ma jakiegoś w pobliżu waszego miejsca pracy? Może pora rzucić pracę, bo siedziba firmy jest niedaleko waszego miejsca zatrudnienia i jeszcze przez to że spędzacie w niej 8 godzin dziennie zachorujecie na raka?
A telefonów komórkowych w ogóle nie używacie? Jeśli wydaje się wam że wysyłają i odbierają one sygnał jedynie podczas rozmów to się na prawdę grubo mylicie. Wysyłają cały czas. A mimo to zapewne zawsze nosicie w kieszeni czy w torbie telefon. Przecież radiowy internet działa na takiej samej zasadzie jak telefonia komórkowa a pewnienie nie jeden z was go używa. Przykładów znalazłoby się więcej. Przecież wszędzie przepływają różne fale i jakoś żyjemy. I w większośći nie narzekamy póki ktoś nam o tym nie powie, lub o zgrozo nie wmówi, że to zabija. Moim zdaniem nie szkodzi to bardziej niż komórka. Przecież istnieją tysiące takich masztów na świecie i ludzie żyją nadal.
Więc na prawdę zanim wywiesicie transparent że maszt zabija to miejcie jakiś naukowy argument, że tak na prawdę jest. No chyba że ma zabijać w inny sposób. Na przykład jak ktoś się na jego szczyt wdrapie w trakcie burzy albo jak nagle jakimś cudem się przewróci. No ale nie ma jak przewrócić się na wasze bloki, bo będzie zbyt daleko od nich.
Swoją drogą dziwi mnie, że nie narzekacie na otoczenie w którym mieszkacie. Kupowaliście domy reklamowane zapewne jako te w zaciszu, z widokiem na las, na peryferiach miasta i osiedla. A przecież ciągle wyrastają tam z ziemi nowe bloki, które mogą zasłonić wam widok na Stary Gaj, przybywa dróg osiedlowych po których jeżdżą samochody. Więc może powinniście zacząć blokować budowę kolejnych budynków które zabierają wam okoliczną zieleń? A co powiecie na to, że ma nieopodal was powstać miejsce na dzielnicę mieszkaniową dla kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców?
Nie wspominając już o torach kolejowych, których świadomość istnienia mieliście zamieszkując na Porębie. Zresztą pewnie przez te tory często przechodzicie na spacer do lasu. A nie pomyśleliście, że na przykład podczas przechodzenia przez te tory może wam się "wyrwać" wasze dziecko i wpaść pod nadjeżdżający pociąg? To może od razu powinniście zmusić kolej do ograniczenia na całej długości Poręby prędkości pociągów do 5 km/h, aby było bezpieczniej?
Zaraz mi może powiecie że to głupoty. No alete sprawy mają wspólny mianownik.
Więc powtórzę jeszcze raz: Zanim zaczniecie mówić że coś zabija, to miejcie na to jakiś mocny dowód.
Jest jednak pewien aspekt, w którym się zgodzę z mieszkańcami Poręby. Po co ma być tam maszt jeżeli jak twierdzą niektórzy jest tam dobry zasięg? Swoją drogą można byłoby postawić ten maszt gdzie indziej, trochę dalej od bloków. Ale to już sprawa Ery, że wybrała takie miejsce. Może trochę niesympatycznie ale miała do tego pełne prawo. Zresztą co by wam ładniej wyglądało? Betonowa wylewka którą zrobiono czy maszt na niej ?
Mówiliście coś o tym że spadnie wartość mieszkań. A pomyślcie trochę z innej strony. A przecież jest to doskonały zasięg a także dostęp do bezprzewodowego internetu Ery w maksymalnej przepustowości. W końcu jak stawiają słup to raczej wyposażają go w sprzęt nowej generacji a nie jakieś starocie. Taki dostęp do mediów przecież też może podnieść wartość mieszkania. No chyba żebyście grali w trochę inny sposób. Robiąc taką szopkę na cały kraj, podnosić cenę mieszkań w przypadku waszej wygranej. Bo wtedy byłaby to dumna dzielnica której mieszkańcy nie dali się oszukać wielkiemu koncernowi a mieszkanie w niej byłoby trendy. Przeczytaj więcej odpowiedzi