Czytasz wypowiedzi znalezione dla zapytania: Stargard Szczecin
Temat: (pr) osnowiony EN57
Kolej zaprezentowała unowocześniony pociąg
========================
fotki wnętrza i widok ogólny
http://www1.gazeta.pl/szczecin/1,34959,1261529.html
========================
Dariusz Wołoszczuk 10-01-2003, ostatnia aktualizacja 10-01-2003 18:27
Unowocześniony pociąg EN 57, czyli tradycyjnego "żółtka", po remoncie
zaprezentowała w piątek dziennikarzom kolej
W Zachodniopomorskiem jest ok. 80 "żółtków", ale tylko tego jednego nie
można pokryć graffiti.
- Lakiery, którymi rysują grafficiarze, spływają po ścianach pociągu. Tak
zapewniają producenci - mówi Marek Forkasiewicz, naczelnik działu utrzymania
taboru Zachodniopomorskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Szczecinie.
Nowością jest także elektroniczna tablica informująca, do jakiej stacji
docelowej zmierza pociąg. Wnętrze pojazdu utrzymane jest w przyjaznych,
jasnych barwach. Oświetlenie wbudowano w sufit, dzięki czemu trudniej będzie
je zniszczyć, a dawne miękkie, łatwopalne i podatne na pocięcie siedzenia
zostały zamienione na kolorowe, ale twarde kanapy podobne do autobusowych.
Schludne i czyste są także ubikacje.
Pasażerowie mogli po raz pierwszy podróżować tym pociągiem w piątek na
trasie Stargard - Szczecin. - Byli zaskoczeni tak dobrymi warunkami -
cieszył się Andrzej Chańko, dyrektor ZZPR.
Niewykluczone, że skład regularnie będzie kursować już od soboty.
- Na początku jako pociąg przyspieszony na trasie między Szczecinem a
Koszalinem - dodaje Andrzej Chańko. - Chcemy dołożyć cegiełkę do integracji
obu miast.
Unowocześnienie składu kosztowało ZZPR ok. 850 tys. zł. Ma 220 miejsc
siedzących i 450 stojących.
Temat: Quiz dla ceglomanow
Głosuję na pośpieszny i to jeszcze hotelowiec na trasie
Stargard-Szczecin. Kilometrów 40. Numer 887coś tam.
Marek
Temat: Szynobusy na trasach: Stargard Szczeciń ski - Kalisz Pomorski - Wałcz - Piła oraz Świdwin - Połczyn Zdrój.
http://www.um-zachodniopomorskie.pl/index.php?wiad=1004
Szynobusy na trasach
Z udziałem wicemarszałka Henryka Rupnika, przedstawiciele samorządów
lokalnych, kolejowych spółek i wojewody zastanawiali się nad możliwością
wskrzeszenia (od 11 grudnia br., kiedy to wchodzi w życie nowy rozkład
jazdy) połączeń Stargard Szczeciński - Kalisz Pomorski - Wałcz - Piła
oraz Świdwin - Połczyn Zdrój.
Potrzeba jednak 700 tys. zł na wyremontowanie dwóch mostów między
Tucznem a Kaliszem Pomorskim, a jeszcze więcej pieniędzy potrzebne
byłoby na opłacenie obsady dodatkowych posterunków (30 etatów).
Natomiast niejasny jest status prawny linii Smardzko- Połczyn Zdrój.
Zdaniem kolejarzy została ona 4 lata temu zlikwidowana. Z kolei Barbara
Nowak, burmistrz Połczyna, stwierdziła, że traktuje się ją jako zawieszoną.
Rozmowy będą kontynuowane. Urząd Marszałkowski zrobi symulację tych
połączeń, Czy będą one atrakcyjne dla pasażerów i konkurencyjne dla
przewozów drogowych.
Uzgodniono, że od czerwca autobusy szynowe będą obsługiwać trasę
Sławno-Darłowo-Darłówek. Urząd Marszałkowski wraz z samorządami
lokalnymi pod koniec roku chciałby szynobusami wznowić przewozy
pasażerskie na liniach Stargard Szczeciński -Kalisz Pomorski - Wałcz -
Piła oraz Świdwin - Połczyn Zdrój.
Do końca 2005 r. samorząd województwa ma dysponować 11 autobusami
szynowymi. Oprócz jednego już kursującego, do eksploatacji latem ma
wejść siedem kupionych od kolei niemieckich (Urząd Transportu Kolejowego
nakazał przeprowadzenie ich badań technicznych), a potem trzy nowe,
które zamówiono w firmie Pojazdy Szynowe PESA Bydgoszcz SA Holding.
W tym roku samorząd województwa na dofinansowanie pasażerskich przewozów
regionalnych da 27,2 miliona złotych. Kupione zaś przez niego szynobusy
będą nieodpłatnie użyczone spółce PKP Przewozy Regionalne.
Do Urzędu Marszałkowskiego wpływają wnioski samorządów lokalnych na
reaktywowanie połączeń na liniach kolejowych, na których przewozy
pasażerskie zawieszono kilka lat temu. Wiadomo już, że od 13 czerwca dwa
autobusy szynowe co dnia obsługiwałyby linię Kołobrzeg (tam jest baza
szynobusów) -Sławno - Darłowo.
- Trzy lata temu ta linia została wyremontowana kosztem 15 milionów
złotych - wyjaśnił Stanisław Sługocki, zastępca dyrektora Oddziału
Regionalnego PKP Polskie Linie Kolejowe SA w Szczecinie. - Pociągi mogą
tam rozwijać prędkość 100 kilometrów na godzinę.
Temat: Czy kolej jest w ogóle potrzebna? (długie)
Mówisz o kolei pasażerskiej.
No dokładnie.
Niekoniecznie. Naprawdę, niekoniecznie. Może się okazać, że warto na
przykład uruchomić następujące pociągi: BEZPOŚREDNI Poznań - Zielona
Góra/Gorzów, rozłączany w Zbąszynku. Do tego ściśle skomunikowany
Poznań - Międzychód - Skwierzyna. Do tego ściśle skomunikowany
Szamotuły - Międzychód i Poznań - Skwierzyna - Krzyż - Stargard -
Szczecin. Różnica byłaby gdzie indziej. Mieszkańcy tych rejonów, już
na miesiąc przed uruchomieniem takiego połączenia powinni znać na
pamięć rozkład. Każdy z nich powinien mieć w portfelu informację o
tym, co jak, gdzie pozwala dojechać.
Oczywiście, że tak. Przecież w końcu chodzi (powinno chodzić)o ułatwianie,
uprzyjemnianie ludziom życia. I w gruncie rzeczy wszystko sprowadza się do
tego, żeby były sensowne, bezpośrednie, dobre połączenia pomiędzy dużymi
ośrodkami. Dzięki temu i małe i duże miasta się na nie załapią. A propos
tego uprzyjemniania to piszę tak dlatego, że nie wierzę, że większość ludzi
nie znosi pociągów. Większość nie znosi brudu, smrodu, braku bezpieczeństwa,
chaosu informacyjnego czyli tego wszystkiego co jest rzeczywistością PKP. I
dlatego myślę, że jeżeli prywatny przewoźnik zadba o czystość, wygodę,
bezpieczeństwo, skomunikowania, rzetelną informację itd. to przyciągnie taką
rzeszę pasażerów, że nie będzie musiał się martwić o przetrwanie, tym
bardziej, że...
...w Polsce ciągle jeszcze jest głęboka
tradycja jeżdżenia pociągiem.
I jeszcze a propos sieci kolejowej. Z tego, co zostało obecnie, to nie
tylko utrzymać to co jest, ale i uruchomić na nowo szereg połączeń tak
naprawdę.
Oczywiście. Patrząc na mapę Polski gołym okiem widać, że można wprowadzić
wiele bardzo przydatnych, sensownych relacji. Oczywiście nikt nie
gwarantuje, że akurat dana relacja zda egzamin, ale przynajmniej będzie
można wtedy powiedzieć: "No cóż, próbowaliśmy, ale nie powiodło się. Taki
pociąg nie jest potrzebny." I, pewnie z bólem, bo z bólem, ale za to z
czystym sumieniem będzie można daną trasę zamknąć.
Pozdrawiam
Piotr
Temat: Stargard, Szczecin, Rewal - nowe dworce i rewitalizacja
http://www.ingeno.pl/html/2.htm
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: wypadek w lublinie i wnioski.
Użytkownik "DoQ"
| Masz bujna wyobraznie, tylko niestety dryfuje w przeciwnym kierunku ;)
niestety w dobrym
bo widzisz - pewnie jakby jechala dziewczyna beemka to bys nie ganil
goscia za to, ze napisal ze dobrze jej tak...
Oczywiscie uszkodzenia hondy i tamtego bmw sa porownywalne?
Tak samo, niewygodny opis zachowania jego kierowcy tez raczylas pominac i
nie ustosunkowac sie Pozwolisz ze ci zacytuje:
"Dodam, że gówniarz jest (a raczej na szczęście był) znany w Szczecinie i
Stargardzie ze swojej jazdy. Ojciec ma szkołę nauki jazdy.
Gówniarz wielokrotnie trasę Szczecin - Stargard i z powrotem pokonywał z
kolegami w tempie zbliżonych do F1. Sam jeżdzę często tą trasą i
kilkukrotnie byłe przez niego wyprzedzany na trzeciego na podwójnej ciągłej
(trasa Stargard - Szczecin jest dosyć specyficzna. Są bardzo długie proste
ale ze względu na wiele małych wiosek, jezioro i tereny rekreacyjne jest
podwójna ciągła - da się jechać i zapewne 190 km/h). Do tego dochodzą nocne
wybryki w centrum (120 - 130 km/h środkiem miasta po postej ulicy)
Raz go złapałem na światłach po tym jak mnie o mało co nie zepchnął do rowu
po tym jak źle wyliczył prędkość nadjezdzającego z naprzeciwka i wpierdzelił
mi się 0,5 metra przede mnie. Byłem grzeczny i starałem się mu uzmysłowić,
że zabije nie tylko siebie ale i innych. W zasadzie poza pokazaniem mi FU
nie widać było, żeby aktywnie wziął sobie do serca. No i dobrze. Jednego
barana mniej.
"
.
Ja natomiast mam do ciebie pytanie. Po co kupilas BMW skoro generuje w tobie
tyle kompleksow? Zmien marke jesli nie mozesz z tym zyc. Tak bedzie latwiej,
uwierz.
Temat: bmw+150km/h+betonowy filar
Użytkownik Artur 'futrzak' Maśląg napisał:
| Gówniarz 19-to letni (tak, pozwalam sobie pisać gówniarz), posiadający
| rok PJ, wylatuje w plener na prostej drodze samochem marki BMW
| z zasmołowanymi szybami przy prędkości przynajmniej 150km/h, posiadając
| na pokładzie swoich znajomych. Wypadek wręcz modelowy. Mało mnie
| interesuje, czy spadła mu płyta na podłogę, była dziura w jezdni, czy
| setki innym wydumanych przyczyn. Gdyby jechał normalnie (już nawet nie
| napiszę, że 50km/h), to nie doszłoby do wypadku - przynajmniej tak
| tragicznego i mocno obrazowego. Niestety stało się inaczej i niestety
| takie wypadki zdarzają
Pozwolę sobie zgodzić się.
Dodam, że gówniarz jest (a raczej na szczęście był) znany w Szczecinie i
Stargardzie ze swojej jazdy. Ojciec ma szkołę nauki jazdy.
Gówniarz wielokrotnie trasę Szczecin - Stargard i z powrotem pokonywał z
kolegami w tempie zbliżonych do F1. Sam jeżdzę często tą trasą i
kilkukrotnie byłe przez niego wyprzedzany na trzeciego na podwójnej ciągłej
(trasa Stargard - Szczecin jest dosyć specyficzna. Są bardzo długie proste
ale ze względu na wiele małych wiosek, jezioro i tereny rekreacyjne jest
podwójna ciągła - da się jechać i zapewne 190 km/h). Do tego dochodzą nocne
wybryki w centrum (120 - 130 km/h środkiem miasta po postej ulicy)
Raz go złapałem na światłach po tym jak mnie o mało co nie zepchnął do rowu
po tym jak źle wyliczył prędkość nadjezdzającego z naprzeciwka i wpierdzelił
mi się 0,5 metra przede mnie. Byłem grzeczny i starałem się mu uzmysłowić,
że zabije nie tylko siebie ale i innych. W zasadzie poza pokazaniem mi FU
nie widać było, żeby aktywnie wziął sobie do serca. No i dobrze. Jednego
barana mniej.
Wojciech G
Temat: SKUP - SPRZEDAŻ TELEFONÓW KOMÓRKOWYCH
Każdy model, każda ilość, jeden warunek - okazyjna cena.
Stargard - Szczecin
Temat: SKUP - SPRZEDAŻ TELEFONÓW KOMÓRKOWYCH
prosze oferty na te telefony!!!
mam interes do uzywanyh komorok!!!
Piotr Pakos wrote:
Każdy model, każda ilość, jeden warunek - okazyjna cena.
Stargard - Szczecin
Temat: reklamacja płączeń międzynarodowych
Witam
Jestem abonentem Telefoni Polskiej-Zachód „Teleton”. Jest to operator lokalny
działający na terenie Gorzów-Stargard-Szczecin. Wszystkie jego połączenia
komórkowe, międzymiastowe i międzynarodowe naliczane są wg stawek TPSA. Problem
to właśnie połączenia MN, a dokładniej do Francji(4 strefa-kom), gdyż do końca
września 2002 r. TPSA naliczała za połączenie z Francją co 10sekund czyli tak:
10sekund rozmowy 0,28 zł; 20s-0,56zl; 30s-0,85zl; 40s-1,13zl 50s-1,41zł no i 1
min za 1,69zł. netto. Jednak od października 2002 TPSA zmieniła sposób
naliczania i teraz impuls 0,29zł naliczany jest co 10,3 s.
Tak więc w miesiącu grudniu wykonałem rozmowę telefoniczna z Francją-kom
trwająca 58 s. za którą policzyli 1,74 zł. Pierwsze co zrobiłem to zadzwoniłem
do BOK-u Teleton-u w celu wyjaśnienie tej sprawy, gdyż nie wiedziałem o zmianie
sposobu naliczania JT. Jednak Pani z BOK-u nie umiała mi tego wytłumaczyć i
przyjęła moją reklamacje na wszystkie połączenia z Francją od października,
gdyż Teleton wraz z fakturami telefonicznymi przysyła wykaz wszystkich połączeń
kom., MM i MN co pozwoliło mi dokładnie sprawdzić inne połączenia z różnym
czasem trwania rozmów.
I tak 3 dni po telefonicznym złożeniu reklamacji zadzwoniłem ponownie do BOK-u
i wtedy już wytłumaczyli mi sposób naliczania impulsów. A mianowicie: czas
połączenia w sekundach / 10,3 następnie po zaokrągleniu sumy * 0,29zl. W tym
wypadku połączenia trwające ok. 1 min wyglądają (w tym moje) tak:
58s/10,3=5,63 ~ 6*0,29=1,74 zł.!! Tak samo jest za każdą następną pełną lub
niepełną minutę połączenia, a w cenniku bez zmian czyli 1,69 zł. za 1 min.
Pismo z odpowiedzią przyszło po 3 tygodniach. Oczywiście reklamacja nie została
uwzględniona, a w piśmie od nich napisali tak : „Mamy nadzieję, że wszystkie
wątpliwości dotyczące rozliczenia reklamowanego połączenia MN zostały Panu
wyjaśnione podczas rozmowy przeprowadzonej w dniu 17.01.2003 z konsultantem
Centrum Obsługi Klienta p. X”
Sposób naliczania został wyjaśniony, ale kiedy połączenie trwające 60, 120,
180, 240 sekund będzie kosztować 1,69 zł netto za minutę !! NIGDY Więc cennik
TPSA jest nieprawdziwy.
Czy to nie absurd ? Czy ktoś z was ma pomysł na odwołanie się od tej decyzji ?
Czy mam jakieś szanse ? Dlaczego nikt nie poruszał tej sprawy na tym forum ?
Z góry dziękuję za uwagi i sugestie.
Pozdrawiam
Piotrek
Temat: Poznan - Szczecin - Jaka trasa najlepsza
Poznań-> Międzychód-> Dobiegniew->Choszczno-> Stargard-> Szczecin.
Wielokrotnie sprawdzona, szybsza niż główna przez Gorzów, ale nie polecam po
zmierzchu.
Witkor Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Witam.
Witam.
Ktoś mi poleci kogoś dobrego Stargard, Szczecin lub okolice,
potrzebuję pomocy, mój telefon 698 194 382, po otrzymaniu sms moge
zadzwonis, aby ktos nie poniósł kosztów. Bardzo proszę Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Jeszcze ja ...
Rodzinnie - Stargard.
Szczecin - tam studiowałam :)
Docelowo i mieszkalnie - Borne Sulinowo. Jak w końcu uda nam się tam
zainstalować :)
pozdr.
Joanna Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: sprzedam perfumy Little Black Dress!!! Tanio!!!
sprzedam perfumy Little Black Dress!!! Tanio!!!
Mam na zbyciu flakon nowych perfum, sprzedam za małe pieniądze.
Stargard/Szczecin, inne miasto - koszt małej przesyłki.
Kasiulek_nr1@gazeta.pl Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: praha
praha
wyjazd jutro rano z choszczna. jadę przez stargard,szczecin, drezno.
jest nas dwóch i mamy wolne miejsca. wracamy w niedzielę. tel. 606
819 565 Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: przyjmę szczeniaka
przyjmę szczeniaka
szukam młodego szczeniaka (2-3 miesiące), który wyrośnie na bardzo
dużego lub dużego psa. okolice stargard - szczecin. Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Drożeje przejazd koleją
To chyba niezbyt dobrze wróży PKP. Mam wrażenie, że jeszcze więcej pasażerów
przesiądzie się na busy, których ilość rośnie w piorunującym tempie -
przynajmniej na trasie Stargard-Szczecin. Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: sprzedam perfumy TODAY i TOMORROW 60 zł szt. avon
sprzedam perfumy TODAY i TOMORROW 60 zł szt. avon
stargard/szczecin ew. wysyłka. Od konsultantki!!!
mój mail: Kasiulek_nr1@interia.pl Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Rozkład busów..Stargard - Szczecin...pilne!!!!!!!!
Rozkład busów..Stargard - Szczecin...pilne!!!!!!!!
Czy ktos z Was dysponuje rozkładem busów, na trasie Stargard - Szczecin?
Jesli nie, to chociarz czy orientujecie sie w jakich godzinach jezdza busy w
niedziele na tej samej trasie. Bede bardzo wdzieczna!!! Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Wykorzystajmy rentę geograficzną
Wykorzystajmy rentę geograficzną
Oj! ta megalomania szczecińska.Cała Polska o tym wie.
I wszcyscy wiedzą,że Szczecin to najwieksza puszcza w regionie.
Jest miastem które dusi cały region,nie powzala na jego
harmonijny i zrównoważony rozwój.
Najlepszym tego przykładem jest to jak marginalizuje się tzw
REGION w Tv -regionalnej w Szczecinie TVP-3.A gdzie
Wałcz ,Darłowo,Szczecinek,gdzie nawet Stargard?
Szczecin jest kreowany (przez tutejszych kreatorów) jako
partner Berlina...i smieją się Niemcy.
Weźcie przykład od sąsiadow...Schwerin (tam nie ma takich
zatargów jak w tzw Regionie- Pomorzu Tylnym,czy Zapomorzu-
którego Szczecin na siłe kreuje się na jakąś stolicę...
Czy Państwo wiecie co oznacza termin stolica?Jeśli nie to
jedźcie do Schwerina...Tam Wam opowiedzą.
Schwerin nie jest największym miastem regionu,tak jak Bonn ...
Tam sukces polega na zrównoważonym i harmonijnym rozwoju calego
regionu...odwrotnie niż u nas.
Dlatego ludzie nie lubią Szczecina,śmieją sie żę to takie
turystyczne miasto,miasto co bez przyzwolenia społecznego mieni
sie być głównym beneficjentem wstąpienie do UE a chciało być
jedynym-ogromne inwestycje z funduszu FARE-a śladowe dla
niepoznaki w terenie tzn (poza Szczecinem)
Nie możemmy się równać z takimi regionami jak Mazury,Pomorze
Gdańskie,Kaszuby,Małopolska,Dolny Śląsk.
Czy uważa Pan że tyryści będą przyjeżdżać (z Berlina,Wiednia
czy Paryża) aby oglądać Jezioro Szmaragdowe,ronda w
Szczecinie... jako wielkie atrakcje turystyczne,czy melomani z
Niemiec będa przyjeżdżać do znakomitej opery w Szczecinie...
Taka promocja regionu po szczecińsku szkodzi nam mieszkańcom
regionu i nie tylko w Szczecinie. Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Wizja wg Mąki, 1987
Wizja wg Mąki, 1987
"Zmieni się do roku 2000 oblicze Szczecina, który uzyska wreszcie nowe
centrum handlowo-usługowe przy al. Wyzwolenia. Budownictwo mieszkaniowe
lewobrzeżnej części miasta rozwijać się będzie w kierunku północno-zachodnim
(duże osiedle Glinki), co po pewnym czasie doprowadzi do połączenia się
Szczecina z Policami. W części prawobrzeżnej miasto rozbudowywać się będzie w
kierunku południowo-wschodnim, a więc zbliży się do międzynarodowej arterii
komunikacyjnej E-14 i Stargardu, który wejdzie w skład wielkiej aglomeracji
szczecińskiej. Ta rozległość Szczecina spowoduje, że sprawą pierwszorzędnej
wagi stanie się tu komunikacja wewnętrzna. Budowana obecnie Trasa Zamkowa z
mostem nad Odrą, podjazdami, estakadami i przebudowanymi ciągami ulic
znacznie usprawni ruch samochodowo-tramwajowy. Poszerzony i podwyższony
będzie przeciążony dziś Most Długi. Następny zaś most przez Odrę (kolejowo-
drogowy), zawieszony na wysokości 54 m ponad lustrem wody, wybudowany
zostanie w okolicach Polic. Lewobrzeżny Szczecin uzyska dzięki temu dogodne
połączenie z Goleniowem, co znacznie skróci drogę do Wolina, Kamienia
Pomorskiego, Dziwnowa, Międzyzdrojów i Świnoujścia.
Po zelektryfikowaniu głównych tras przelotowych PKP i szczecińskiego węzła
kolejowego miejscowi planiści wzięli na warsztat tzw. szybką kolej miejską,
której trasa będzie przebiegała po torowiskach naziemnych, estakadami i pod
ziemią. Uzupełnieniem tej linii będą elektryczne pociągi obwodnicy: Stargard-
Szczecin-Police-Trzebież, co dodatnio wpłynie na rozwój tych gęsto
zamieszkałych terenów miejskich. Jeszcze bardziej zrośnie się ze Szczecinem
jego drugi człon portowy - Świnoujście, gdyż istnieje realna możliwość
powiązania ich groblą-tamą przez Zalew Szczeciński (według projektu profesora
Politechniki Szczecińskiej, ongiś pierwszego prezydenta tego miasta, dra inż.
Piotra Zaremby) w najwęższym miejscu zalewu: Nowe Warpno-wlot Kanału
Piastowskiego. Tama zostałaby zbudowana z refulacyjnego urobku uzyskanego
podczas pogłębiania toru wodnego. W ten sposób skrócono by drogę lądową ze
Szczecina do Świnoujścia z obecnych 110 do 55 km, a linię kolejową - ze 119
do 59 km. Również dzięki tamie, łączącej rozwijające się w kierunku północnym
(przez Police, Trzebież i Nowe Warpno) miasto z morzem, niedzielny dojazd na
sławną świnoujską plażę nie byłby już problemem. Zwłaszcza, że oprócz
autostrady na grobli zbudowana będzie także linia kolejowa."
Henryk Mąka, Neptun otwiera podwoje, Wydawnictwo ALFA, Warszawa 1987
pozdrawiam
Pierwszy z bazy ALFA Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: praha
praha
mam trzy wolne miejsca do prahy.wyjazd jutro rano z miejscowości
choszczno,poprzez stargard ,szczecin,drezno. wracam w niedzielę.tel.
606 819 565 Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: praha
praha
jadę jutro rano do prahy. choszczno,stargard ,szczecin,drezno. mam
trzy wolne miejsca. wracam w niedzielę. tel. 606 819 565 Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: przyjme szczeniaka -Stargard,Szczecin
przyjme szczeniaka -Stargard,Szczecin
przyjme szczeniaka kundelka, najchetniej suczke
od dzis do odwolania
najlepiej z okolic Stargardu lub Szczecina
gg 2843400 lub fragrantart@gazeta.pl
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: [Szczecin] Pociągi wracają na tory
mpr 17-12-2004 , ostatnia aktualizacja 17-12-2004 18:36
30 z 52 zlikwidowanych w naszym województwie połączeń powróci do rozkładu 3
stycznia 2005 r.
Negocjacje w tej sprawie trwały przez cały tydzień. We wtorek do Szczecina
przyjechała wiceprezes PKP SA Maria Wasiak. - Przedstawiliśmy jej nasze
propozycje i rozmowy kontynuowaliśmy w piątek w Warszawie - mówi Henryk
Rupnik, wicemarszałek województwa zachodniopomorskiego. - Efekt jest taki, że
30 połączeń [zlikwidowanych 12 grudnia - red.] wróci do rozkładu już od 3
stycznia. I to nie dzięki dodatkowym pieniądzom z kasy państwowej, a
oszczędnościom.
- Dyrekcja PKP zobowiązała się jak najszybciej wprowadzić na nasze tory tabor
zakupiony w Niemczech - wyjaśnia Rupnik. - Jest on tańszy w eksploatacji i
dzięki temu będziemy mogli zaoszczędzić w skali roku 3 mln zł, które są
potrzebne na te dodatkowe 30 pociągów.
Zachodniopomorski Urząd Marszałkowski jeszcze w listopadzie wnioskował o
nielikwidowanie połączeń, które mają być przywrócone.
- Gdyby wtedy nas posłuchano, nie byłoby całego tego zamieszania - twierdzi
Rupnik. - Nie może być tak, że ktoś, jadąc ze Szczecina do Kołobrzegu, musi
wysiąść w Goleniowie.
- Nie może być też tak, że ludzie nie mają jak dojechać do pracy czy szkoły,
bo albo pociągów nie ma, albo nie mieszczą się do tych, które pozostawiono -
wtóruje Rupnikowi Józef Jastrzębski z departamentu transportu UM.
Czy przywrócenie pociągów uchroni nas od strajków?
- Ja jeszcze nie mam wyliczeń i nie wiem, czy na przywracane pociągi nie
braknie pieniędzy na przykład w kwietniu - mówi Romuald Ansen, szef
kolejowej "Solidarności". - Ponadto strajk jest akcją ogólnopolską. Na razie
jej nie odwołujemy.
Zgodnie z decyzją związkowców 21 grudnia między godz. 8 i 9 ma zamrzeć ruch
kolejowy w Zachodniopomorskiem, Wielkopolskiem, Małopolskiem i Lubelskiem.
Pojadą od 3 stycznia
Relacja Godzina odjazdu Godzina przyjazdu
Białogard - Kołobrzeg 14.30 15.20
Białogard - Kołobrzeg 22.00 22.35
Kołobrzeg - Szczecinek 19.20 21.12
Szczecinek - Białogard 6.05 7.30
Szczecinek - Białogard 14.00 15.30
Białogard - Szczecinek 6.30 7.40
Białogard - Szczecinek 18.30 19.40
Kołobrzeg - Koszalin 19.15 20.15
Koszalin - Kołobrzeg 14.15 15.15
Kołobrzeg - Koszalin 20.05 21.05
Świnoujście - Szczecin Gł. 9.00 11.15
Szczecin Gł. - Świnoujście 9.45 12.00
Szczecin Gł. - Goleniów 4.50 5.30
Goleniów - Szczecin Gł. 5.50 6.35
Stargard - Koszalin 13.30 15.55
Białogard - Stargard 14.30 16.30
Stargard - Krzyż 8.55 10.00
Szczecin Gł. - Krzyż 17.50 20.00
Krzyż - Szczecin Gł. 8.30 10.15
Krzyż - Szczecin Gł. 17.40 19.46
Stargard - Szczecin Gł. 5.55 6.40
Szczecin Gł. - Stargard - 9.40 10.30
Gryfino - Szczecin Gł. 6.50 7.20
Gryfino - Szczecin Gł. 16.45 17.15
Szczecin Gł. - Gryfino 15.45 16.15
Kostrzyn - Szczecin Gł. 6.30 8.24
Kostrzyn - Szczecin Gł. 15.30 17.10
Szczecin Gł. - Kostrzyn 5.00 7.30
Szczecin Gł. - Kostrzyn 20.20 22.50
Temat: [zachpom] Umowa w sprawie przewozów pasażerskich w Woj. Zachodniopomorskim
Związek jest prosty (mowa o zabraniu par pociągów Szczecin - Kołobrzeg przez
Stargard) Znikneły te pary, którymi można było dojechac na trasie Stargard
Szczecin i odwrotnie.Czy je zastąpiono czymś? Wątpię.
Mam przed soba rozkład Stargard Szczecin i Szczecin Stargard. Wypada na dobę 16
kursów ze Stargardu i 14 kursów ze Szczecina. Mowa tu o osobowych, bo wiele
ludzi kupuje miesięczny tylko na osobowy. 11 jest pośpiesznych ze Stargardu,
kursujących codziennie (bez TLK,IC,EX,i kursujących w wakacje) Ze szczecina
jest ich 12. Dziwne pociągi nie mają par...
Teraz popatrzmy na luki:
6:26 następnie 7:05. Godzina szczytu.Sam wiem z własnego doświadczenia,ze oba
pociągi i jeszcze kiedyś 6:45 jezdziły przepełnione.Teraz nie ma tego 6:45 co
powoduje gigantyczne ciasnoty wp ociagach i duże kolejki do kas.
9:40 i 12:33 między nimi są 3 pośpiechy i dwa ogólno niedostepne (TLK i 1,6)
12:33 i 14:25, tylko pośpiech o 14.
po 16 jest jeszcze gorzej (tylko 3 osobowe), ostatni osobowy jest przed 20, a
pośpieszny 22:04. Później już się nie dojedzie... ale tu jeszcze zrozumiałe, bo
Stargardzianie głównie o tej porze wracaja ze Szczecina.
Odwrotna sytuacja, Szczecin Stargard.
16:35 następnie pośpiech 17:30, osobwy 17:45- to są godziny szczytu i prawie
godzinna przerwa.
potem znów godzina, bo do 18:50. no i znów 20:05 (pośpiech między o 19:35) Dla
osób konczących pracę około 17-18-19 jest to mordenga, tak samo dla studentów.
Ostateczny powrót zs szczecina 23:10 pospiech.
Te luki, które z punktu widzenia osoby niedojeżdzajacej wydają się może
naciągane, w rzeczywitości wydłużają cholernie czas dojazdu. Na dotarcie z
miejsca zamieszkania do miejsca docelowego dziennie (w tą i spowrotem) traci
się bardzo dużo, bo około 3- 4 godzin. To w cyklu funkcjonowania organizmu,
życia towarzyskiego, czy rodzinnego bardzo dużo... To mógłby być czas
przeznaczony na odpoczynek,itp. Z doświadczenia wiem,ze po powrocie do domu
regułą było 1,5 godziny odsypiania. gdzie tu jakieś funkcjonowanie
pozazawodowe, rekraacyjne ?? Tego własnie nie rozumieją osoby niedojezdzające i
niekorzystajece z systemu komunikacji, przy dużych potokach pasażerów.
Pamiętać należy, że duży procent ludzi pracuje w Szczecinie, dużo dojeżdza do
szkół, głównie wyższych, dużo jeździ tez w innych celach: zakupy, szpitale,
tranzyt (dąbie,świnoujście).Kupując bilet kazdy liczy się z groszem, podróż
głównie osobowymi.Widać to szczególnie po cenach biletów miesięcznych, bez
zniżek, choć wielu studentów też kupuje bilety tylko na osobówki. Zostają wiec
pociągi osobowe, a jak w rozkladzie wyliczyć można, jest ich mniej niż
faktycznie potrzeba. Jasne, że nikt nie będzie płacił za 50% zacienienie
(wypełnienie pasażerami pociagu), ale jak pociąg wypełniony jest tak, że nie
można wejść do przedsionka, to już PKP PR jakoś nie interesuje. Uważam, że
powinno przyjżeć się stworzeniu jakiegoś systemu częstotliwości kursowania na
tej linii pociagów osobowych, coś naprzypominającego SKM ze stałą
czestotliwością w godz.szczytu i poza nimi.
Temat: dalekobiezne autobusy szynowe
Nie wart....
Z Pila-Poznan-Wroclaw lepiej juz Trolejbus szynowe nic autobus.
On 7 Nov., 16:14, "archi.r" <rymszartWYTNI@op.plwrote:
Czy myślicie, ze w Polsce sprawdziłyby się dalekobieżne autobusy szynowe?? Coś w
stylu niemieckiego BR612(takie same mają w Chorwacji). Uważam że byłoby to
ciekawe rozwiązanie pozwalające na wprowadzenie pociągów pośpiesznych lub TLK na
linie na których od dawna pociągi pośpieszne i wogóle dalekobiezne nie jeździły.
Może w niektórych przypadkach takie rozwiązanie byłoby także bardziej opłacalne
nawet niż puszczanie szynobusu na na lini lokalnej bedącej cześcią potencjalnego
połączenia dalekobieznego. Może pozwoliłoby to przywrócić pociagi dalekobiezne,
które zostaly zlikwidowane ze zględu na zbyt małą frekfencję jak dla składu
wagonowego. Myśle ze takie jednostki rozwiązałyby wiele problemów, dopełniły
ofertę lokalną oraz dalekobieżną zarazem. I dopiero po wprowadzeniu takich
jednostek oferta byłaby pełna. Mysle ze coś takiego potrzebnego jest w Polsce.
Moznaby np. uruchomic pociąg pośp. lub TLK
Gdynia-Tczew-Chojnice-Piła-Poznań-Wrocław (choc tu należałoby sie zastanowic czy
czasem taki szynobus nie byłby za mały i nie należałoby dac składu, czyli
generalnie wogole wprowadzić takie połączenie mimo braku opisywanych pojazdów),
albo Gdynia-Kościerzyna-Czersk-Chojnice(lub
Kościerzyna-Lipusz-Chojnice)-Piła-Poznań-Wrocław, albo
Gdynia-Chojnice-Gorzów-Kostrzyn, lub połączenie,
Gdynia-Chojnice-Szcecinek-Runowo-Stargard-Szczecin, czy na takich pociagach jak
Warszawa Gdańska-Działdowo-Grudziądz-Chojnice-Szcecinek-Kołobrzeg, ale poza
okresem wakacyjnym. Połązenia na których takie jednostki mogłyby jeździć mozna
by wymieniać i wymieniać i jestem pewnien ze byłyby zapełnione. W ten sposób
mogłoby byc wiecej par pociagów tam gdzie samorzadów nie stac na wiecej par, a
wiele polskich miast sredniej wielkości, a czasm duzych zyskałoby połączenia z
duzymi ośrodkami miejskimi z którymi dotychczas nie mieli zadnego połączenia, a
niejednokrotnie jest ono bardzo potrzebne.
Jeśli chodzi o sam sprzęt według mnie powinny to byc 2 lub 3-członowe(w
zależności od potrzeb) spalinowe jednostki trakcyjne, mogace dodatkowo pociagnac
jesczce 2 wagony. Zabudowa wnętrza najlepiej jakby była wysokopodłogowa, bez
udziału niskiej podłogi, z podziałem na 8-mio osobowe przedziały, chociaż
bezprzedziałowe tez mogłyby byc. Oczywiście wygodne fotele/kanapy, ewentualnie
automat do kawy/herbaty, batonów i innych przekąsek wbudowany(jak w wagonie
bombardiera wystawianym na TRAKO). Możnaby to kupić używane od Niemców(BR611 lub
612)lub nowe(tez 612) lub zbudowac swoje np. na bazie SA133.
Co wogóle myślicie o takim pomysle??
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl
Temat: [ Sz ] Po cichu zdrożały bilety
www.glosszczecinski.com.pl
Po cichu zdrożały bilety
Polskie Koleje Państwowe nie informując pasażerów podwyższyły ceny biletów.
Najwięcej dopłacą ci, którzy korzystają z biletów miesięcznych. Kolej
szykuje też w regionie zachodniopomorskim likwidację kilkunastu połączeń.
Podwyżka weszła w życie 10 maja. PKP wprowadziła ją bez rozgłosu. Informacje
o zmianie cen biletów zamieszczone zostały jednie na stronach internetowych
i kartkach, które pojawiły się wśród wielu innych przyklejonych do ścian
dworców.
Drogie miesięczne
Pasażerowie, których wczoraj na Dworcu Głównym w Szczecinie pytaliśmy o
zmianę cen nic o o tym nie wiedzieli.
Podwyżka objęła zarówno bilety jednorazowe jak i miesięczne. Te pierwsze
podrożały średnio o 4,5 procent. W praktyce oznacza to, że np. bilet ze
Szczecina do Świnoujścia podrożał o 50 groszy (kosztuje obecnie 15,50).
Podobne, niewielkie różnice są w kosztach zakupu biletu na pociągi
dalekobieżne, na przykład do Poznania, Warszawy czy też Krakowa. Najwięcej
dopłacą ci, którzy podróżują regularnie na krótkich trasach i kupują bilety
miesięczne. Takich osób w regionie są tysiące.
- Około 80 procent pasażerów jeżdżących na trasie Stargard-Szczecin
legitymuje się takim biletem - mówi Maria Filipek, naczelnik działu
sprzedaży Zachodniopomorskiego Zakładu Przewozów Regionalnych PKP.
I tak cena biletu miesięcznego upoważniającego do jeżdżenia pociągiem
osobowym na trasie Stargard-Szczecin-Stargard zwiększyła się ze 126 złotych
do 136 zł. Podobny bilet dla dojeżdżających do Szczecina z Gryfina kosztuje
obecnie 114 zł (przed podwyżką 105,20 zł).
Jeszcze więcej zapłacą ci, którzy na podstawie biletu miesięcznego
dojeżdżają do Szczecina z miejscowości położonych na wschód od Stargardu.
Cena biletu wzrosła z 148,40 zł, do 160 zł.
PKP tłumaczy podwyżkę trudną sytuacją finansową firmy. Ostatni raz ceny
biletów wzrosły w sierpniu 2002 roku.
Bez informacji o planowanych podwyżkach
Pasażerów najbardziej denerwuje jednak to, że podwyżce nie zostali
uprzedzeni. Niektórzy czują się oszukani.
- Gdybym wiedział, że ceny pójdą w górę 9 maja kupiłbym jeszcze po niższej
cenie bilet miesięczny i jeszcze 30 dni jeździł taniej - denerwuje się
Maciej Rybiński z Gryfina. - Byłoby to dla mnie korzystne, bo stary bilet
tracił ważność 12 maja.
Biuro rzecznika prasowego PKP w Warszawie przyznaje, że informacja mogła być
niewystarczająca.
- Ale podwyżka jest niewielka, a poza tym nie mamy pieniędzy na jakieś
wielkie akcje informacyjne - poinformowano nas w biurze.
Dlaczego jednak nie zdecydowano się poinformować pasażerów za pośrednictwem
prasy, tego nie wiadomo.
Podwyżka cen biletów to nie jedyna niespodzianka dla pasażerów. Wiadomo już,
że 1 lipca z rozkładów jazdy wypadnie w Zachodniopomorskiem kilkanaście
pociągów. Ich dokładnej liczby i listy regionalne PKP nie chce na razie
przedstawić, bo nie została ona jeszcze zatwierdzona przez centralę w
Warszawie.
Andrzej Kraśnicki jr, 15 maja 2003 r.
Temat: Z Wałcza na świnoujską plażę dojedziemy koleją
http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080716/REGION/231817446
Cztery stacje pasażerskie, jedna handlowa, 15 przystanków osobowych i 51
przejazdów kolejowych - to wszystko po kilkunastu latach uśpienia wróci do
życia.
Pięknie położony szlak kolejowy z Wałcza do Kalisza przedstawia obraz nędzy
i rozpaczy. Złomiarze - oprócz szyn - rozmontowali niemal wszystko, co
możliwe. Teraz wycinają metalowe podpory, drewniane "poszły" kilka lat temu.
Jeszcze na początku lat 90-tych ze Stargardu do Wałcza można było dojechać
składem ciągnionym przez uroczy parowóz. Po wielu latach przerwy na szlak
znów wrócą pociągi. - Na brak pasażerów nie powinniśmy narzekać - cieszą się
kolejarze.
Mowa o szlaku kolejowym z Wałcza do Kalisza Pomorskiego i dalej przez Recz,
Barzkowice, Ulikowo, Stargard, Szczecin, aż do Świnoujścia.
"Głos" dotarł do szczegółów projektu spółki PKP PLK pod nazwą "Modernizacja
regionalnej linii kolejowej 403 Wałcz - Kalisz - Ulikowo". Prace nad
ponownym uruchomieniem jednego z najpiękniej położonych szlaków kolejowych w
regionie i kraju mają się rozpocząć w 2009 roku, a zakończyć do połowy 2011
roku. Zakłada się, że remont trasy o długości ponad 103 km pochłonie ok. 50-
60 mln zł.
W Regionalnym Programie Operacyjnym Województwa Zachodniopomorskiego
zarezerwowano na razie na ten cel 5 mln euro. Niewykluczone też, że projekt
wesprą finansowo samorządy przez tereny których przebiega tzw. "poligonowy"
szlak. To powiaty: wałecki, drawski, choszczeński i stargardzki.
- Nie wierzę, że znowu będziemy podróżować pociągiem do Szczecina! - nie
kryła zaskoczenia Anna Kosicka, którą spotkaliśmy na dworcu PKS w Wałczu. -
Mamy co prawda kilka połączeń autobusowych, ale to za mało. Poza tym koleją
zawsze jest taniej.
Szlak zdewastowany
Roboty będzie huk, bo odcinek szlaku z Wałcza do Kalisza został rozgrabiony
przez złodziei i złomiarzy. Nieczynne semafory, zwinięta napowietrzna linia
telekomunikacyjna, zdewastowane rozjazdy - taki widok można spotkać, co
kilka kilometrów. W okolicach Tuczna ukradziono nawet drewniane podkłady.
Poza tym wiele budynków na stacjach jest doszczętnie zdewastowanych. Remontu
wymaga m.in jeden wiadukt, dwa mosty, trzy przejazdy. Zakłada się, że
pociągi po nowym szlaku pojadą z prędkością nawet 100 km/h., a pasażerowie
zdążający z Wałcza do Stargardu zakończą podróż po 107 minutach, a do
Szczecina - po 142 minutach.
Na poligon, ryby, grzyby i nad morze
Jak się dowiedzieliśmy w centrali PKP, na szlak wyjedzie w ciągu doby 16 par
pociągów. Większość kursów obsłużą nowoczesne szynobusy, do zakupu których
przymierza się samorząd województwa.
- Chcemy okna na świat. Jesteśmy jedynym powiatem w województwie, który nie
ma bezpośredniego połączenia kolejowego ze Szczecinem - tłumaczy Zdzisław
Tuderek, burmistrz Wałcza. - Korzyść z odrestaurowanej magistrali będzie dla
wszystkich. My pojedziemy nad morze, a mieszkańcy Szczecina do nas nad
piękne i rybne jeziora, na grzybobranie, podziwiać umocnienia Wału
Pomorskiego i obcować z niemal dziką przyrodą.
Trasa jest niezwykle ważną inwestycją. Na długości 84 km uznano ją za linię
znaczenia państwowego, ze względu na transport sprzętu bojowego związków
taktycznych z centrum kraju na poligon drawski.
Sławomir Włoda
Temat: - ALLELUJA ! Holendrzy w Szczecinie
Niesamowite wiesci, ktore z pewnoscia uciesza nie tylko Filipa Karonskiego i
Piotra Falkowskiego, z dzisiejszego zachodniopomorskiego grzbietu "Gazety
Wyborczej" :
Holendrzy chcą inwestować w zachodniopomorską kolej
Samorząd województwa szuka rozwiązań, by złamać monopol PKP
Czyste i wyremontowane dworce, nowy tabor kolejowy, więcej pociągów, łatwiejszy
dostęp do biletów - takie luksusy obiecuje mieszkańcom zachodniopomorskiego
holenderska firma Nederlandse Spoorwegen.
Czy te obietnice zostaną spełnione - okaże się w ciągu najbliższych miesięcy.
Trwają negocjacje Holendrów i szefostwa PKP na temat podpisania umowy
dotyczącej świadczenia wspólnych usług przewozowych. Jeśli obie strony dojdą do
porozumienia, jako pierwsze zyska na tym nasze województwo - to pierwszy
region, w którym umowa będzie realizowana
- Holendrzy odwiedzili nas w kwietniu - mówi Józef Jastrzębski, pełnomocnik
marszałka woj. zachodniopomorskiego ds. kolei regionalnych. - Zostali na cały
miesiąc. Jeździli pociągami, mierzyli natężenie ruchu. Z ich symulacji kosztów
wynika, że można uruchomić połączenia na większej liczbie tras. Holendrzy chcą
zwiększyć liczbę przewozów pasażerskich o cztery procent i pociągokilometrów o
26 proc.
Opracowany został nawet plan częstotliwości kursowania pociągów. Miałyby
(między godz. 5 a 23) jeździć co godzinę na trasie: Szczecin - Stargard,
Szczecin - Gryfino, Goleniów - Szczecin; co dwie godziny między Świnoujściem a
Szczecinem, Koszalinem i Szczecinem, Kołobrzegiem i Szczecinem oraz między
Kołobrzegiem a Szczecinkiem. Co trzy godziny kursowałyby na trasach: Szczecin -
Szczecinek, Szczecin - Krzyż i Szczecin - Kostrzyn, a co cztery godziny między
Kołobrzegiem a Goleniowem, Stargardem i Pyrzycami oraz Stargardem a Wałczem.
Jest też inny plan działania. Województwa: zachodniopomorskie, wielkopolskie,
lubuskie i kujawsko-pomorskie rozważają pomysł utworzenia spółki z PKP.
- Szukamy różnych rozwiązań, aby uwolnić się od monopolu PKP - podkreśla
Jastrzębski.
Jeśli żaden z planów usprawnienia funkcjonowania i finansowania kolei się nie
powiedzie, z mapy województwa będą znikać lokalne połączenia kolejowe. Po 2003
roku będzie ich o 30 proc. mniej.
Do czasu zakończenia negocjacji pociągi będą jeździły jak dotychczas. Od 10
czerwca obowiązywać będzie nowy rozkład jazdy. Po rocznej przerwie pociągi
wrócą na trasę Stargard Szczeciński - Kalisz Pomorski.
- To postęp - stwierdził Józef Jastrzębski. - Wcześniej PKP wyłącznie
likwidowały linie.
W roku 2001 samorząd dołoży do budżetu regionalnej kolei 17 mln zł. Od 2003 r.
kwota ta ma sięgnąć 45 mln zł rocznie. Co roku na utrzymanie kolei regionalnych
w województwie potrzeba 70 mln zł (zaledwie 30 proc. tej kwoty to wpływy z
biletów).
dawo
16-05-2001 18:55
Temat: Czy kolej jest w ogóle potrzebna? (długie)
| zrobią, wiem natomiast czego NA PEWNO nie zrobią. Na pewno nie wymyślą
| idiotycznych relacji w stylu Radom-Radzice, Toruń-Sierpc,
Poznań-Międzychód
| czy inny Gorzów-Zbąszynek.
Te relacje nie są idiotyczne, to tabor i częstotliwość kursowania był
idiotyczny.
Mówiąc "idiotyczne" miałem na myśli to, że pociąg kończy bieg w malutkiej
miejscowości, np. w Zbąszynku zamiast dojechać do dużego miasta, np. do
Zielonej Góry. Oczywiście "chwała" PKP za to, że pociąg w ogóle dojeżdżał do
jakiegoś rozsądnego - z punktu widzenia dalszych połączeń - miejsca, w końcu
mógł przecież kończyć bieg np. w - nie wiem jakie na linii G-Z są stacyjki,
ale patrząc na mapę widzę wieś Bukowiec - no więc np. w Bukowcu. Rzecz w
tym, że uważam, że dobre relacje powinny łączyć przede wszystkim duże
miasta. Gdyby pociągi jeździły z Gorzowa do Zielonej Góry to przecież byłyby
upieczone 2 pieczenie na jednym ogniu: 1) w Zbąszynku byłaby możliwość
przesiadki i 2) pociąg łączyłby duże miasta. A a propos Radom - Radzice, a
właściwie Radzice - Radom, bo jest taki poranny kurs - resztę już wycięli to
dalej uważam, że to najbardziej bzdurna relacja na całej sieci.
| Z Poznania do Gorzowa?
Tu oczywiście się zgodze, tym bardziej, że wiele osobówek z Poznania
do
Krzyża to bdhpun-y.
Akurat miałem na myśli Poznań - Międzychód - Gorzów, ale oczywiście nawet
Poznań - Krzyż - Gorzów byłaby lepsza od tego co jest obecnie.
Z Gorzowa do Szczecina? (Tak, trasa ździebko pokrętna,
| bo myślę o Myśliborzu i Pyrzycach, ale jednak krótsza niż przez Krzyż
czy
| Kostrzyn
Tu już bym nie był optymistą, pomijając fakt w jakim jest obecnie
stanie
technicznym, to jednak jest mocno pokręcona i dużo dłuższa od połączenia
drogowego.
Niewątpię. Jednak gdyby od, nazwijmy to, początku (cokolwiek ten początek
miałby znaczyć) były pociągi Gorzów - Myślibórz - Pyrzyce - Stargard -
Szczecin i trasa byłaby zadbana to z pewnością do dziś cieszyłaby się
wzięciem. Ostatecznie i Gorzów i Szczecin to duże, ważne wojewódzkie miasta
(cały czas wojewódzkie przecież).
Co prawda na ceny biletów my jak MK nie mamy żadnego wpływu, ale może
zrobimy ogólnokrajową akcję - każdy w swoim regionie opracuje rozkład
jazdy,
ale nie taki jak na dworcach, tylko z korzystnymi połączeniami do
większych
miast (w wakacje do miejscowości wypoczynkowych) i podeśle do redakcji
lokalnych gazet z prośbą o publikację.....
Niech się ludzie dowiedzą, że pociągiem można dojechać gdzieś dalej
niż
np. z takiego Gorzowa Wlkp. do Kostrzyna i Krzyża........
Co wy na to???
Pomysł bardzo dobry. Popieram całkowicie.
Pozdrawiam
Piotr
Temat: Czy kolej jest w ogóle potrzebna? (długie)
Dnia Thu, 20 Feb 2003 08:33:59 +0100, "Piotr"
<pwplo@poczta.onet.plnapisał(a):
Głośno mówi się, że oczywiście tak. Że restrukturyzacja, zmiany, spółki,
prywatyzacja. Że ekologia, odciążenie dróg, bezpieczeństwo. Że to, i to, i
to, i jeszcze tamto. A po cichu wszystko zmierza ku likwidacji (p. lista
linii do zamknięcia). Więc jest w końcu potrzebna czy nie?
Mówisz o kolei pasażerskiej. Z towarową jest zgoła inaczej. PKP owszem
nie potrafi za dobrze utrzymać klienta (uwalenie całego systemu
chłodni, uwalenie przesyłek drobnicowych, łatwo psujących się), ale
nie znaczy to, że dorag jest zamknięta dla wszystkich. W takich
pociągach (za wyjątkiem towarów łatwo psujących się), prędkośc na
jakimś odcinku nie jest bardzo istotna. I tu nadal są perspektywy pod
warunkiem, że PLK nie zaora połowy sieci.
Myślę, że
najuczciwiej byłoby, gdyby ktoś, nazwijmy to - upoważniony, powiedział
wreszcie jasno i wyraźnie czy władza (taka czy inna) dalej zamierza bawić
się w udawanie, że wspiera polską kolej czy nie.
A owszem. Tego PKP oczekuje od conajmniej 1994 jak manny z nieba.
I jeżeli nie chce pomóc to
proponuję od razu zadziałać a la proszek OMO. Raz a dobrze. Zamknąć, zaorać
i mieć święty spokój.
Bez przesady. Zamknąć pasażery tak. Zaorać tory - nie.
Natomiast jeżeli chce to też trzeba zadziałać według
tej samej zasady. Zamknąć, zaorać i mieć święty spokój... z PKP.
Zgadzam się z Tobą.
Ktoś
niedawno pisał, że nie może doczekać się wejścia na polskie tory Niemców,
Francuzów czy kogo tam innego z zagranicy, ktoś inny obruszył się na to
argumentując, że na dzień dobry ci przewoźnicy pozamykają 3/4 linii. No a
PKP to co robi? Otwiera? To raz. Dwa: nie wiem, co zagraniczni operatorzy
zrobią, wiem natomiast czego NA PEWNO nie zrobią. Na pewno nie wymyślą
idiotycznych relacji w stylu Radom-Radzice, Toruń-Sierpc, Poznań-Międzychód
czy inny Gorzów-Zbąszynek. Oni będą jeździć z Radomia do Łodzi, z Torunia do
Płocka, Z Poznania do Gorzowa i z Gorzowa do Zielonej Góry.
Niekoniecznie. Naprawdę, niekoniecznie. Może się okazać, że warto na
przykład uruchomić następujące pociągi: BEZPOŚREDNI Poznań - Zielona
Góra/Gorzów, rozłączany w Zbąszynku. Do tego ściśle skomunikowany
Poznań - Międzychód - Skwierzyna. Do tego ściśle skomunikowany
Szamotuły - Międzychód i Poznań - Skwierzyna - Krzyż - Stargard -
Szczecin. Różnica byłaby gdzie indziej. Mieszkańcy tych rejonów, już
na miesiąc przed uruchomieniem takiego połączenia powinni znać na
pamięć rozkład. Każdy z nich powinien mieć w portfelu informację o
tym, co jak, gdzie pozwala dojechać. Informację, za którą kręcące
sobie petlę PKP każe sobie płacić.
Bo wiedzą, że
właśnie na takie relacje jest zapotrzebowanie. Oni nie uruchomią porażającej
liczby dwóch par pociągów na dobę bladym świtem i późnym wieczorem płacząc,
że nikt nimi nie jeździ. Oni uruchomią gęstszy lub rzadszy takt dopasowując
godziny do faktycznych potrzeb pasażerów. Im nie będzie się opłacało jeździć
z Głogowa do Żagania, im będzie się opłacało jeździć z Ostrowa do Żar
komunikując gdzie się tylko da co się tylko da - w Ostrowie, Krotoszynie,
Lesznie, Głogowie, Żaganiu i Żarach. Prawda, że imponujące? I dosłownie już
można by to zrealizować - trzeba tylko odrobinę chęci i pracy.
Zgadza się. Zważywszy, że w Polsce ciągle jeszcze jest głęboka
tradycja jeżdżenia pociągiem. Na odratowanie jej pozostało coraz mniej
czasu.
I jeszcze a propos sieci kolejowej. Z tego, co zostało obecnie, to nie
tylko utrzymać to co jest, ale i uruchomić na nowo szereg połączeń tak
naprawdę. Natomiast to, co stanie się z resztą sieci, zależy przede
wszystkim od nas, Polaków. Bo przypuszczam, że przy odpowiednim
zaangażowaniu samorządu (wcale nie takim znowu niebotycznie
finansowym), opłacić mógłby się nawet pociąg z Reszla do Olsztyna czy
z Jeleniej Góry przez Marciszów, Bolków, Strzegom (skomunikowany w
kierunkach Jaworzyna/Wrocław - Legnica) do Malczyc (skomunikowania jak
wyżej), dowożący dzieci do szkoły, ludzi do pracy i turystów na
wakacje.
Pozdrawiam
Alek 'Alekloco' Kurstak
Polska dla rowerów i pociągów!
Wpierw "usunto-" pamietaj wyrzucic... A potem:
olek[at]rowery[dot]com.
Temat: Marzenia kolejowe (bardzo dlugie, ale mysle ze ciekawe)
No, wlasnie. Watek o inwestycjach bardzo mi sie spodobal i proponuje teraz
calkowicie puscic wodze fantazji przedstawiajac swoja wizje Doskonalej Sieci
Kolejowej (DSK, naturalnie w Polsce). To znaczy nie ograniczamy sie sprawami
typu: brak funduszy, kondycja PKP itp. Jedyne ograniczenie to takie, ze
mowimy o "klasycznych" skladach, bez futurologii typu maglev itp.
A zatem co ja bym zrobil, gdyby powyzsze lezalo w zakresie moich mozliwosci:
1) zmodernizowalbym wszystkie glowne szlaki kolejowe (do jakiej predkosci to
sprawa dyskusyjna, bo istotne jest zarowno "uksztaltowanie" linii w terenie
jak i to, ze przeciez nie wszedzie musi byc 300 km/h)
2) z nowych linii, czy tez odcinkow zbudowalbym trasy:
a) Kielce - Konskie jako mozliwosc polaczenia Kielc (i nie tylko) z m.in.
Lodzia, a przez nia z Poznaniem, Toruniem, Bydgoszcza
b) Busko Zdroj - Dabrowa Tarnowska - oczywiscie skrocenie drogi do Tarnowa,
Nowego Sacza, Krynicy, a takze na Slowacje
c) Nowy Dwor Maz. - Plock - Wloclawek (oraz przy okazji "lekkie przegiecie"
na Ciechocinek) - alternatywne polaczenie stolicy ( i nie tylko) z Kujawami
d) Poznan - Gorzow Wlkp - Szczecin - w polaczeniu z trasa Warszawa - Lodz -
Poznan, o ktorej kiedys dyskutowalismy stwarzalaby wymarzony godzinny takt
dla relacji Warszawa - Lodz - Poznan - Gorzow - Szczecin pociagami typu IC
(5 duzych miast po drodze)
e) Warszawa - Lodz - Wroclaw - juz bylo
f) Legionowo - Zegrze - (Szczytno) - Olsztyn - Elblag - Trojmiasto oraz
odgalezienie Olsztyn - Braniewo - Krolewiec ( - Ryga - Tallin - prom -
Helsinki, ale to juz nie my) - trasa szybkiego ruchu dla relacji Warszawa -
Trojmiasto (Szczytno dlatego, zeby moc dostac sie w glab regionu, ale to
dodatkowo)
g) Ostroleka - Mlawa - polaczenie Bialegostoku ze swiatem, przy czym przy
okazji wlaczenie w to Lomzy po drodze, tzn. od Lap niecalkowicie istniejaca
trasa, lecz "wyginajaca sie" na Lomze w ktoryms miejscu
h) Kalisz - Konin - Inowroclaw - alternatywa dla istniejacych polaczen
Wroclaw - Kujawy i oczywiscie wlaczenie w siec Konina (ewentualnie Turka,
ale to chyba dosc male miasteczko)
i) Lublin - Zamosc - Lwow - polepszenie polaczen z Zamosciem
Przykladowe relacje pociagow:
* IC: Krakow/Katowice - Warszawa - Olsztyn - Elblag - Trojmiasto (w wakacje
postoj w Szczytnie)
* IC: Krakow - Warszawa - Plock - Wloclawek - Ciechocinek - Torun -
Bydgoszcz
* Ex: Kielce - Skarzysko - Radom - Warszawa - ... jw. ... - Pila - Krzyz -
Stargard - Szczecin
* Posp: Warszawa - Plock - ... - Torun - Inowroclaw - Gniezno - Poznan
* Posp: Kielce - Konskie - Opoczno - Tomaszow - Lodz (ew. dalej Poznan,
Bydgoszcz). Przy okazji tej relacji mozna by uruchomic nocne polaczenie
Kielc ze Szczecinem, laczone w Tomaszowie z pociagiem z Lublina
* Posp (sezonowy): Gdynia/Lodz - Tomaszow - ... - Kielce - Busko - Tarnow -
... - Nowy Sacz - ... - Krynica
* "Solina" zamiast do Krakowa moglaby jezdzic do Rzeszowa
* Posp: Krakow/Kielce - ... - Warszawa - Ostroleka - Lomza - Lapy -
Bialystok
* Posp: Bialystok - ... - Lomza - Ostroleka - Mlawa - ... i tu przez
Dzialdowo do Torunia, Bydgoszczy, Szczecina, Poznania, Wroclawia, w Sudety,
a od Ostroleki lacznik do Olsztyna, Elblaga i Trojmiasta
* itd. itd. (moze Ktos cos jeszcze doda?)
Swoja droga, nie rozumiem dlaczego nie ma na przyklad pociagu pospiesznego
relacji Warszawa - Grudziadz przez Dzialdowo, ktory do Grudziadza kursowalby
po poludniu w piatek, a z Grudziadza po poludniu w niedziele. To juz nie
jest futurologia, ale "realnosc", ktora, moim laickim zdaniem przy odrobinie
checi juz dzis mozna by wcielic w zycie.
Jak widac, dzieki tak skonstruowanej DSK i relacjom mozna by stworzyc
wspaniale polaczenia pomiedzy wszystkimi bez wyjatku duzymi i wielkimi
osrodkami miejskimi w Polsce oraz np. uzdrowiskami (Ciechocinek, Busko), a
jesli przyjac, ze trasy sa naprawde porzadnie wyremontowane, a firma
przewozowa dba przede wszystkim o pasazera oraz pracownika, a nie tylko
szefa i dyrektora generalnego to nigdy nie uwierze, ze nie bedzie chetnych
np. z Kielc do Lomzy, Zamoscia do Pily czy Ostroleki do Wroclawia. A przy
okazji odzylaby kolej regionalna, bo skoro do takiej Gdyni mozna by dojechac
w trymiga z kazdego duzego miasta to i na RE do Koscierzyny znalezliby sie
pasazerowie.
A co do tytulu watku. Otoz marzenia maja to do siebie, ze choc nie musza, to
jednak MOGA sie spelnic... A wiec?
Pozdrawiam serdecznie
Piotr
Temat: [PB]Szybka kolej Wrocław-Warszawa
| Co Ty mi tu kit wściskasz?
| Jakie Wrocław-oleśnica? To musisz zburzyć albo Geat albo Selgros, i co
| jeszcze
| to strach myśleć, nie da się.
Ty kpisz czy o drogę wołasz ? Co ja mogę na podstawie map Ci powiedzieć ?
Dokładny przebieg co do metra ? Tyle ile mogę z map wyczytać tyle Ci
napiszę, ale nie oczekuj jakiejś super dokładności - to tylko ogólny zarys.
A, że gdzieś jest Selgros... To należy linię przesunąć tam gdzie go nie ma.
Mieszkasz we Wrocławiu?
Wiesz co to jest osiedle Psie Pole, Kiełczów Zakrzów? Chcesz wybudować linię
kolejową? PROSZĘ BARDZO musisz wyburzyć nawet kilkanaście bloków mieszkalnych.
Według tego co koledzy piszą projekt mówi o wejściu do Wrocławia właśnie
przez Brochów, obecną linią do Jelcza - co za problem ?
| Nie można ruszyć odcinka do Oleśnicy, po starym torze.
Jeszcze raz bo chyba czytać nie umiesz: NIE CHCĘ RUSZAĆ STAREJ LINII (ani
starego toru) na tym odcinku, a chcę WYBUDOWAĆ NOWĄ !!!
Nie wybudujesz linii Wrocław Brochów-Oleśnica na 250 km/h - możesz na 120.
W połwie XX wieku, kiedy tam było mniejsze zaludniene zrobiłbyś to. Teraz
niestety nie.
| Tu ciekawie. Ale zauważ, że nie ma możliwość budowy Syców-Janków. Musisz
| omminąć
| Syców ciasnym łukiem i masz bagna w Rybinie :)))
| Nawet do istniejącej linii w Antoninie nie można się podłączyć, bo są
| bagna.
Stwarzasz problemy gdy ich nie ma - nie mam dokładnych danych, więc Ci nie
zaprojektuję linii co do metra. Jak trzeba to się ją odgałęzi nie w
Sycowie, ale np. w Stradomii i bez ciasnych łuków i z ominięciem bagien
poleci na płn. wchód, nie tam to jeszcze gdzie indziej i inaczej - to ma
być w założeniu nowa linia, więc z definicji mogę ją poprowadzić po
najkorzystniejszym gruncie.
Ale te bagna to znacząca przeszkoda. Linię Stargard-Szczecin wybudowano omijając
bagna. Ale ona chyba nie będzie na 250 km/h.
| No i OK. Objazd Ostrowa ciasnym łukiem, ale na 160 km/h.
A kto każe ciasnym łukiem - to jest nowa linia, łuki będą na 250 km/h...
No tak. Przecież tam nikt nie mieszka...
| A później co? Kalisz
| też łukiem? To z pominięciem Kalisza musiałoby być.
Przecież i tak jest projektowana z jego pominięciem - jak mówiełem upieram
się przede wszystkim na opcjonalnym wjeździe do Ostrowa.
Jedni Ostrów, drudzy Kalisz, jeszcze inni Łódź.
Może te wszystkie miasteczka-ciasteczka pominąć ;P
| No wystarczy jeden dom zburzyć na potrzeby kolei, żeby stać się wrogiem
| nr 1 w
| całej Europie i na antenie kilku telewizji.
Do budowy autostrad niejedną rzecz się przesuwało, burzyło, zasypywało i
wszystko jakoś bez większych afer udało się zrobić.
Oj tutaj nieprawda. Autostrada może być z ostrymi łukami i jest na 130.
Autostrada Wrocław-Kraków przechodzi przez Górę sw. Anny, a sam wiesz, że
położenie tamtą drogą lini kolejowej nawet na 160 byłoby przeszkodą praktycznie.
(Można to zrobić, ale ogromnymi kosztami) Można nawet wybudować tunel Gdańsk
Brzeźno-Hel, ale jaki koszt byłby?
Oczywiście jak się lobbuje za innym przebiegiem trasy zawsze znajdzie się
kilkadziesiąt przeszkód w innym przebiegu.
Być może. Ale budowa Wieruszów-Sieradz nie powinno stanowić problemu. :))
Temat: [PB]Szybka kolej Wrocław-Warszawa
Użytkownik "Krystyna |kasjerka PKP|" <micky_fi@op.plnapisał w
wiadomości
Mieszkasz we Wrocławiu?
Wiesz co to jest osiedle Psie Pole, Kiełczów Zakrzów? Chcesz wybudować
linię
kolejową? PROSZĘ BARDZO musisz wyburzyć nawet kilkanaście bloków
mieszkalnych.
Nie mieszkam, ale widząc na mapie Kiełczów, Zakrzów i Psie Pole nie wiem
jak ty widzisz tą moją linię na 250 km/h poprowadzoną z Brochowa przez
Zakrzów, Kiełczów i Psie Pole - toż to by było pchanie się w same problemy
i nadrabianie drogi ! To musisz mieć niesamowitą wyobraźnię...
Ciagnę _nową_ linię, więc jeżeli się da to:
Wychodzę z płd-wsch. głowicy Brochowa wzdłuz (lub nawet śladem) torów do
Jelcza, następnie za Siechnicami łagodnym łukiem lecę pomiędzy wioską
Janowice a Gajkowem, dalej pomiędzy Nadolice Małe a Nadolice Wielkie,
między Pietrzykowice a Brzezia Łąka, między Mydlicami a Rakowem, na
południe od Nieciszowa i na północ od wiochy Bystre i dzielnicy Oleśnica
Wądoły... Gdzie jest Selgros, gdzie Zakrzów, gdzie Psie Pole ???
Cały czas podkreślam, że jest to tylko orientacyjny przebieg...
Nie wybudujesz linii Wrocław Brochów-Oleśnica na 250 km/h - możesz na
120.
W połwie XX wieku, kiedy tam było mniejsze zaludniene zrobiłbyś to. Teraz
niestety nie.
Nie znam się, ale jeżeli są zaludnione to okolice dróg i na pewno są
jeszcze luki, a jeżeli nawet nie to nikt nie wybuduje linii ani na 160 ani
na 250, więc o co w ogóle batalie...
A tak w ogóle to tak dobrze znasz okolice, że wiesz, że nie ma tam nawet 50
metrowej luki ??? Na prawdę jesteś specem od całego pasu terenu Wrocław -
Ostrów Wlkp...
Ale te bagna to znacząca przeszkoda. Linię Stargard-Szczecin wybudowano
omijając
bagna. Ale ona chyba nie będzie na 250 km/h.
A teraz są technologie pozwalające i ten problem ominąć.
No tak. Przecież tam nikt nie mieszka...
No jeżeli nawet jest tak tragicznie, że nie da się przeciąć tych okolic to
obędzie się bez obwodnicy - tak jak z Kutnem, tak i tutaj nie opłaca
budować się obwodnicy stacji na której będzie się zatrzymywać większość
pociągów...
Jedni Ostrów, drudzy Kalisz, jeszcze inni Łódź.
Może te wszystkie miasteczka-ciasteczka pominąć ;P
Kalisz został w projekcie przewidziany z wygody - bardziej opłacałoby się
Ostrów, ale że ciężko podejść gdzieś bliżej ze stacją potraktowano Kalisz i
Ostrów jako wspólną i jedną aglomerację i wymyślono tylko jeden postój tam
gdzie wygodnie i gdzie stacja i tak będzie, bo linia będzie się łączyła z
tą z Poznania.
Oj tutaj nieprawda. Autostrada może być z ostrymi łukami i jest na 130.
Autostrada Wrocław-Kraków przechodzi przez Górę sw. Anny, a sam wiesz, że
położenie tamtą drogą lini kolejowej nawet na 160 byłoby przeszkodą
praktycznie.
Mimo, że autostrada może mieć ciaśniejsze łuki niż pociąg na 250 km/h to z
kolei ta zajmuje conajmniej 2 razy więcej powierzchni, więc nie powiesz mi,
że ją wiele łatwiej przeciągnąć przez tereny mocno zurbanizowane niż linię
kolejową.
| Oczywiście jak się lobbuje za innym przebiegiem trasy zawsze znajdzie
| się
| kilkadziesiąt przeszkód w innym przebiegu.
Być może. Ale budowa Wieruszów-Sieradz nie powinno stanowić problemu. :))
Mick M.
Temat: [PB]Szybka kolej Wrocław-Warszawa
Nie mieszkam, ale widząc na mapie Kiełczów, Zakrzów i Psie Pole nie wiem
jak ty widzisz tą moją linię na 250 km/h poprowadzoną z Brochowa przez
Zakrzów, Kiełczów i Psie Pole - toż to by było pchanie się w same problemy
i nadrabianie drogi ! To musisz mieć niesamowitą wyobraźnię...
Ciagnę _nową_ linię, więc jeżeli się da to:
A co z kosztami? Budowa jeszcze nowego odcinka Wrocław-Olesnica to dadatkowy
projekt, nie ma takiego.
Już zatwierdzono trzy wstepne projkety i obawiam się, że chyba nie bedzie
mozliwosc zmiany, chociaz moze kto wie.
Wychodzę z płd-wsch. głowicy Brochowa wzdłuz (lub nawet śladem) torów do
Jelcza, następnie za Siechnicami łagodnym łukiem lecę pomiędzy wioską
Janowice a Gajkowem, dalej pomiędzy Nadolice Małe a Nadolice Wielkie,
między Pietrzykowice a Brzezia Łąka, między Mydlicami a Rakowem, na
południe od Nieciszowa i na północ od wiochy Bystre i dzielnicy Oleśnica
Wądoły... Gdzie jest Selgros, gdzie Zakrzów, gdzie Psie Pole ???
Można tamtędy, ale dużo jest lasów i wzgórze o 126 m.n.p.m. i obawia się, że są
znaczące dewaluacje terenu. A co z budową mostu na Odrze?
Cały czas podkreślam, że jest to tylko orientacyjny przebieg...
| Nie wybudujesz linii Wrocław Brochów-Oleśnica na 250 km/h - możesz na
| 120.
| W połwie XX wieku, kiedy tam było mniejsze zaludniene zrobiłbyś to. Teraz
| niestety nie.
Nie znam się, ale jeżeli są zaludnione to okolice dróg i na pewno są
jeszcze luki, a jeżeli nawet nie to nikt nie wybuduje linii ani na 160 ani
na 250, więc o co w ogóle batalie...
A tak w ogóle to tak dobrze znasz okolice, że wiesz, że nie ma tam nawet 50
metrowej luki ??? Na prawdę jesteś specem od całego pasu terenu Wrocław -
Ostrów Wlkp...
Są luki. Ale to, że tę linię w ogóle zbudowano to cud. Z resztą kiedyśpociągi
jeździły Oleśnica-Krotoszyn-Ostrów, dopiero od niedwana wykorzystuje się
jednotorówkę przez Twargogórę masowo.
| Ale te bagna to znacząca przeszkoda. Linię Stargard-Szczecin wybudowano
| omijając
| bagna. Ale ona chyba nie będzie na 250 km/h.
A teraz są technologie pozwalające i ten problem ominąć.
Ale skąd pieniądze...
Kalisz został w projekcie przewidziany z wygody - bardziej opłacałoby się
Ostrów, ale że ciężko podejść gdzieś bliżej ze stacją potraktowano Kalisz i
Ostrów jako wspólną i jedną aglomerację i wymyślono tylko jeden postój tam
gdzie wygodnie i gdzie stacja i tak będzie, bo linia będzie się łączyła z
No to trzeba stację wybudować w połowie drogi między Kaliszem i Ostrowem,
wygodnie dla każdego :)))
Mimo, że autostrada może mieć ciaśniejsze łuki niż pociąg na 250 km/h to z
kolei ta zajmuje conajmniej 2 razy więcej powierzchni, więc nie powiesz mi,
że ją wiele łatwiej przeciągnąć przez tereny mocno zurbanizowane niż linię
kolejową.
W Polsce nie buduje się linii kolejowych. Od 1980 roku nie zbudowano ani
kilometra nowej linii. Dlaczego teraz? To cud ze uwzgledniono w projekcie budowe
nowego toru Wieruszów-Sieradz...
Temat: Pyrzyce (długie)
W sobotę z braku lepszych pomysłów odbyłem ciekawą wyprawę do Pyrzyc. Wyjazd
rano Portowcem. Z Centralnego odjechał 4 minutu opóźniony, nie wiem
dlaczego. przed Zachodnim zatrzymanie, w celu wysadzenia podróżnego, który
myślał, że pociąg zatrzymuje się na Zachodnim. Ciekawe, jak się mają do tego
przepisy i co groziłoby kierownikowi za nieplanowe zatrzymanie pociągu i
wypuszczenie pasażera poza stacją. Na odcinku Kutno - Konin pociąg
oczywiście zgubił opóźnienie i w Poznaniu był dwie minuty przed planem. Za
Wronkami jazda po niewłaściwym, pote jeszcze jakieś zatrzymanie i w
rezultacie do stargardu 10 minut w plecy. W Stargardzie odjeżdżał osobowy do
Szczecina z tablicami: Stargard - Szczecin - Chojnice. Jak wróciłem z Pyrzyc
to widziałem ten pociąg jadący już ze Szczecina do Chojnic. Ciekawe co
powiedziałaby pani kasjerka, gdybym chciał kupić bilet ze stargardu do
Chojnic przaz Szczecin. Barbakan ze Świnoujścia miał na klapkach już 20
minut. Ciekawe ile było do Krakowa. Ze Stargardu do Pyrzyc pociągiem 9913 o
13.55. Skład: stonka plus trzy bonanzy. Frekfencja w granicach 20 osób, może
ciut więcej. Szybkość szlakowa 50 czyli zupełnie przyzwoicie. 40 stoi
dopiero przed samym wjazdem do Pyrzyc. Po drodze zaciekawił mnie przystanek
znajdujący się między Obrytą i Okunicą, gdzieś koło 16 km, przy skrzyżowaniu
z szosą. Znajduje się tam normalny peron, znaki zatrzymania pociągu, a na
tablicy, za nazwą stacji napis: PRZYSTANEK (SŁUŻBOWY) DLA PRACOWNIKÓW PKP.
Nie pamiętam, czy było słowo Służbowy, dlatego napisałem w nawiasie. Pociąga
w żadną stronę się tam nie zatrzymał. Ciekawe, czy Zatrzymuję się tam
określone pociągi, czy też jest "na żądanie". W Pyrzycach mile zaskoczyła
mnie działająca sygnalizacja i to kształtowa. Nawet tarcza przed semaforem
wjazdowym jest kształtowa, co na PKP już rzadkość. W Pyrzycach budynek
stacyjny otwarty. Niestety, w soboty niedziele i święta kasa jest nieczynna.
Przy kasie wisi natomiast bardzo interesujące ogłoszenie mniej więcej tej
treści: Zgodnie z uchwałą Zarządu PKP z dnia 14 marca zawiesza się
kursowanie pociągów pasażerskich na odcinku Pyrzyce - Myślibórz w dniach od
3 do 9 kwietnia 1999 r. Na rozkładzie jazdy widać jeszcze zaklejone nazwy
stacji: Myślibórz i Kostrzyn. Byłem tam tylko 11 minut więc wiele więcej nie
zobaczyłem, ale przeszedłem na drugą stronę ulicy na dworzec PKS i tam
zobaczyłem, że o godzinie 14.45, czyli 3 minuty przed pociągiem odjeżdża PKS
do Stargardu. Autobusem tym odjechało gdzieś koło 15 osób. W pociągu
frekfencja znacznie gorsza: jakieś 5 góra 10 osób. Na stacji Stargad
Szczeciński Kluczewo semafory już niestety nie działają. Rozebrano też tor
przy budynku stacyjnym.
Rozkład na tej trasie jest w 100% zgodny z cegłą.
W Stargardzie cała tablica ogłoszeń o zmianach w kursowaniu pociągów w
związku z zamknięciem jednego toru (niestety nie pamiętam którego) na
odcinku Stargard - Reptowo. Między innymi Bryza (w sobotę przyjechała 10
minut spóźniona) od Stargardu do Szczecina jedzie jako osobowy. Ponieważ
wieczorem musiałem być z powrotem w Warszawie więć wróciłem również
Portowcem. Bez specjalnych wrażeń. Z tym, że w piątek w Teleexpresie
powiedzieli o jakimś wagonie klasy biznas, który można oglądać na dworcu w
Poznaniu. Wyskoczyłem więc w Poznaniu, licząc, że zobaczę jakieś nowe cudo
PKP. Tymczasem ten wagon okazał się trzema wagonami: dwie stare salonki
rodem ze Szczęśliwic i wagon z przedziałami meandżerskim z Grochowa. W sumie
nic specjalnego. Na Centralny przyjazd zgodnie z planem 21.08.
Pozdrawiam.
Piotrek.
Temat: Przepełnione pociągi
Z Głosu Szczecińskiego [http://tinyurl.com/3jece]
Rozgoryczenie pasażerów
Podróżni skarżą się na tłok w pociągach Stargard-Szczecin. Rozwiązaniem byłoby
zwiększenie liczby wagonów. Kolej jednak twierdzi, że wystarczy tyle, ile
jest.
Skargi podróżnych dotyczą długości składu pociągu Stargard Szczeciński-
Szczecin. Pociąg odjeżdża ze stacji początkowej o godz. 6.45. Ze względu na
dogodną godzinę dojeżdża nim wiele osób do szkół oraz zakładów pracy w
Szczecinie. Podróżni skarżą się na zbyt krótki skład tego pociągu.
Wystarczy czy nie?
Naszego Czytelnika bulwersuje fakt, że o godz. 6.40 ze Szczecina przyjeżdża do
Stargardu podwójny skład jednostek elektrycznych.
- Są one prawie puste - skarży się mężczyzna. - Pociąg kończy w Stargardzie
bieg. Nie można tego składu wykorzystać do powrotu w kierunku Szczecina?
Sprawę zgłosiliśmy Zachodniopomorskiemu Zakładowi Przewozów Regionalnych w
Szczecinie.
- Z naszych badań prowadzonych w tym pociągu wynika, że jedna jednostka
elektryczna wystarczy - tłumaczy Marcin Szczęsny z działu marketingu ZZPR. -
Mieści się w niej około 240 osób, a badania wskazują, że pociągiem jeździ
średnio 250 osób. Nie możemy dodać drugiej jednostki elektrycznej, bo ani
urząd marszałkowski, ani centrala spółki w Warszawie nie zapłaci nam za nią.
Przyjrzą się pociągom
Po naszej interwencji zakład obiecał przyjrzeć się jednak wspomnianemu
składowi pociągu. Jest to o tyle ważne, że w niedzielę wszedł w życie nowy
rozkład jazdy. "Wypadło” z niego około pięćdziesięciu pociągów. Część
podróżnych musiała więc zacząć korzystać z innych pociągów niż dotychczas.
- Na pewno będziemy się przyglądać nowemu rozkładowi jazdy - mówi Marcin
Szczęsny. - Badania dotyczące liczby podróżnych robione są na bieżąco.
Nasz Czytelnik zwrócił też uwagę na poranny pociąg relacji Koszalin-Szczecin.
- Tu też trwa walka o miejsca - mówi pan Adam. Brakuje jakiegokolwiek
monitoringu, co jest przepełnione, a co jeździ puste.
Będzie więcej miejsca
I tu miła niespodzianka.
- Otrzymaliśmy od drużyny konduktorskiej sygnał, że pociąg relacji Koszalin-
Szczecin na odcinku między Stargardem i Szczecinem (odj. 6.25) jest
przepełniony - stwierdza Marcin Szczęsny. - Pociąg kursuje w takich godzinach,
że natężenie ruchu jest naprawdę duże.
Postanowiliśmy więc między Stargardem a Szczecinem dołączyć dodatkową
jednostkę elektryczną. Zmiana wejdzie w życie w ciągu kilku najbliższych dni.
Monika Stefanek, 15 grudnia 2004 r.
- Pociąg składa się tylko z jednej jednostki elektrycznej - stwierdza Adam G.,
Czytelnik "Głosu” i pasażer kolei. - Skład ten od dwóch miesięcy jest
przepełniony. Ludzie stoją w przedziałach i w przejściach. Na kolejnych
stacjach dosiadają ludzie, często starsi, którzy muszą stać do samego
Szczecina. Tak jest codziennie.
Fot: Andrzej Szkocki [http://tinyurl.com/4bvtj]
Dopiero od dziennikarza "Głosu” w Zakładach Przewozów Regionalmych dowiedziano
się o tłoku na trasie Szczecin-Stargard. Obiecano nam, iż wkrótce pojawi się
dodatkowy skład elektryczny.
Temat: "propaganda sukcesu" o roku 2000 w Szczecinie
"Architekci miejscy projekują również obecnie śmiałe rozwiązanie najbardziej
newralgicznego w Szczecinie węzła komunikacyjnego w rejonie Bramy Portowej.
Przewiduje się tutaj zbudowanie ronda [ :O ], co zapewni bezkolizyjne
rozwiązanie ruchu kołowego, oraz budowę podziemnych przejść dla pieszych. W
tunelach-pasażach mieścić się będzie ciąg handlowo-usługowy: sklepy, kioski,
kawiarnie.
Podkreślić trzeba, iż w 2000 roku nie będzie już trzeba użytkować skrzyżowań ze
światłami sygnalizacyjnymi. Po prostu uch pojazdów (przewiduje się, że w
Szczecinie będzie 100 tys.samochodów) spowoduje, że wszystkie węzłowe
skrzyżowania otrzymają dwupoziomowe jezdnie. [...]
Z początkiem lat osiemdziesiątych rozpocznie się podwyższanie i poszerzanie
mostu Długiego, który otrzyma nową sylwetkę i nową nawierzchnię.
Następny most przez Odrę (kolejowo-drogowy), zawieszony ok. 54 m nad lustrem
wody, zbudowany zostanie w latach 1981-1985 w oklicach Polic-Jasienicy. [...]
METREM OD POLIC DO DĄBIA
[...] Zadania masowego środka komunikacyjnego nie jest również w stanie
spełniać planowane początkowo wykorzystanie do tego celu obwodnicy kolejowej
Stargard-Szczecin-Police-Trzebież oraz ewentualne wydzielenie odrębnych pasów
jezdnych w głębokich wykopach dla tramwajów. Rozwiązania te uznano za
półśrodki, a wykorzystanie obwodnicy kolejowej z maksymalną ilością 20 par
pociągów na obę, które kursowałyby na równi z pociągami towarowymi, jedynie za
wsparcie dla nowego - jedynego w tej sytuacji rozwiązania - metra. [...]
Władze miesjkie Szczecina [...] zleciły specjalistom [...] opracowanie studium
urbanistycznego przyszłego metra o łącznej długości 30 km.
Ustalono, że na odcinku pomiędzy Dworcem głównym PKP a Niebuszewem - a więc pod
alejami Niepodległości i Wyzwolenia należałoby wydrążyć 3 - kilometrowy tunel.
W dzielnicach peryferyjnych kolej wychodziłaby na powierzchnię i przebiegała
własnymi wytyczonymi trasami. Linia ta będzie niezależna od dzisiejszego układu
sieci PKP, ale będzie z nią miała 4 punkty styczne: w Policach, na Drzetowie,
przy Dworcu głównym i w Dąbiu. [...]
Uzupełniającą, ale istotną rolę w roku 2000 stanowić będzie w życiu miasta
komunikacja wodna, traktowana obecnie głównie jako forma rekreacji [...].
W konkretnych warunkach Szczecina, którego 27% powierzchni zajmują akweny
wodne, ma t szczególne znaczenie. Hydrobusy i tramwaje wodne docierać mogą
bowiem do tych peryferyjnych rejonów miasta, z których daleko jest do
przystanków oznaczonych literami A i T. [..]
Z całą pewnością jednak szybkie wofdoloty, poduszkowce i ekranoloty [...]
zwiążą półmilionowy w 2000 roku Szczecin [...] z gigantyczną, trzymilionową
aglomeracją Oerestad, na północy, powstałą w wyniku planowanego połączenia
wysokim mostem o 6 pasmach szybiego ruchu samochodowego Kopenhagi z Malmoe i
Ystad oraz podmosrkim tunelem kolejowym Helsingborgu z Helsingoer.
Podobnie szybkie i sprawne szlaki komunikacyjne połączą aglomerację szczecińską
z półmilionowym Rostockiem-Warnemuende na zachodzie oraz milionową aglomeracją
Trójmiasta - na wschodzie"
I jak się podoba??
Z tego sprawdziły się dwie rzeczy - 100 tys. samochodów i duński most :)))
w nastepnym odcinku - coś dla miłośników gospodarki morskiej Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Wznowienie połaczenia Kostrzyn- Chojna- PKP PR
Witaj Mate, nie denerwuj się, tylko spokojnie rozmawiamy. Już odpowiadam na
Twoje uwagi i na Twoje argumenty.
130km drogi , 4 godziny jazdy.. oferta cud miód i orzeszki.
Z tego co ja pamiętam, pociągi ze Szczecina do Kołobrzegu przez Stargard były
bezpośrednie (kiedyś Parsenta) teraz te Inter Regio. Zawsze punktualnie i na
czas pociąg z Kołobrzegu rano (koło 7) w Stargardzie do Szczecina. Nabity po
drzwi. sądzę, że linia pomimo że dłuższa o 30 km, była szybciej pokonywana. Od
Stargardu jechał około 2-2,5 h (ze Stargardu do Szczecina jest 0,5 h).
30km dłuższą , z jazdą dłuższą o godzine , z wyzsza cena biletu i przesiadką
.... szalona.oferta, widze te tłumy rzucające się na kasy biletowe.
j.w.
Ma, szczególnie po ostatnich dwóch wypadkach busów pod gryficami. Poczekamy
jeszcze na zime, pamiętaj ze gryfice czy trzebiatow nie leza przy drogach
krajowych. Niezapominaj o osinie , która w dobie generuje przeszło 200
podróźnych a jej komunikacja ze swiatem poza koleją jest zerowa.
Ok, pożyjemy zobaczymy, pamiętaj że busy niestety wygrywają częstotliwością w
kursowaniu i niestety szybkością w dotarciu do celu. jedyna walka to
kontrolowanie ich stanu technicznego oraz wszystkoch pozwoleń, a to już
niestety nie tutaj...
Czy tym sposobem jak sobie stargard poradzi autobusami mamy również
zawieszać wszystkie pociągi do stargardu czy może jednak poprawić oferte by
była atrakcyjniejsza ? Czekam na odpowieź.
Prosze oto odpowiedz. Stargard autobusami sobie nie poradzi. Musiałyby
wyjeżdzać co 10 min na tę trasę. Zauważ jak teraz się sytuacja ma. Dojazdy
studentów do szkół, ludzi do pracy. Powiem Ci, że w godzinie szczytu 3 kible w
kupie to czasem za mało. Znam takie sytuacje, bo sam dojezdzam do Szczecina i
widze co się dzieje. Szczególnie wygląda to tak w przypadku koło godziny 17 i
19 odjazd ze Szczecina. Jest tam zbyt duża luka w czestotliwości i pomimo dwóch
kibli nie ma nawet gdzie stać. To samo w godzinach od 14 do 17, a zauważ że tam
czestotliwość sięga juz 15 min. Znam ten problem z własnych obserwacji,
słysząłem nieraz jak besztali konduktora,ze nie ma gdzie stać, a on sam prawie
że był noszony pzez tłum, znasz tę sytuację ze "Zmienników".
Na lini Stargard Szczecin powinno uruchomić się coś w rodzaju "aglomeracyjnego
SKM" ze stałą częstotliwością kursowania. Wiedz,ze oba miasta zbliżają się do
siebie i zaczyna tu działać swoista symbioza.Lepiej współpracować, niż
konkurowac i zwalczać sie nawzajem, prawda? Prawda jest takaże własnie
doskonała komunikacja jest tego rozwoju podstawą. Chyba się zgodzisz?
Zdanie moje na twój argument już znasz ;-)
To ma najmniejsze znaczenie.
I dobrze.
Pamiętaj, że to nie jedyne połączenia na tej linii. Na najbardziej
pasażerogennym jej odcinków jest łącznie 5 par i wszystko dobrze
skomunikowane z pociągami ze Szczecina.
Chwała Ci za to, cieszę się, że z tą linią się udało i wierze,ze to dopiero
początki,byśmy mieli w Zachodniopomorskim idealną komunikację kolejową.
Prosze bardzo, od nowego rozkładu o 1,5 pary więcej
Mate, co to znaczy 1,5? W kolei par sie nie rozdziela. Znaczy się,ze co, ma być
taki bezsens jaki był do tej pory na lini ze Stargardu do Kalisza, gdzie
jechało "służbowe puste brutto"? (fajnie to nazwałem)
Zaraz zaraz , przecież jezdzi do Bydgoszczy a nawet do Torunia a nie tylko
do Piły. Pozatym jest to pociąg pośpieszny czyli nie finansowany z kasy
urzędu.
Właśnie to ten sam pociag do Piły, jeżdzący tylko w 5 i 7. Wiem,ze to nie wasza
wina, ale zróbmy dla tego alternatywę. Rozmawialiśmy o polączeniu i
wykorzystaniu linii Ulikowo- Piła. Problem znany.
Przybywa jedna para czyli łącznie 4 pary w tym jedna ze Szczecina i jedna ze
Stargardu.
To jasne i się cieszę. Wierze,ze tych par w miarę możliwości przybędzie i
zniknie dziwna sytuacja startu z Runowa. Wiem,ze to w ramach oszczędności lok.
SU 45 i wykorzystaniem trakcji do Runowa, ale przesiadka jak sam wiesz, źle się
rzuca podróżnym w oczy. Sam wiesz, jak w necie sprawdza się połaczenia i gdzieś
nie możesz dojechać bezpośrednio, tylko masz przesiadkę, zamieszanie, walkę o
miejsca, itp. A jeszcze jak zima.
A czy ktokolwiek nawet o czymś takim wspomina ?
To dobrze, że nie wspominamy o Policach.
pozdrawiam
MaTe
Mateusz Żmuda
odpozdrawiam:
Arek Stargard ;-)
Fajnie prowadzi się z tobą dyskusję,moze czymś ona zaowocuje. Mam nadzieje,ze
nie męcze i moje argumenty przemawiaja do Ciebie. Pamiętaj,ze w większości są
to argumeny ogółu, które ja postanowiłem tu przedstawić. Nie zawsze ludzi
odpowiadajacy za coś mają pełne dane. Staram się pomóc tylko.
Temat: Wznowienie połaczenia Kostrzyn- Chojna- PKP PR
Witaj Mate, nie denerwuj się, tylko spokojnie rozmawiamy. Już odpowiadam
na
Twoje uwagi i na Twoje argumenty.
Zrozum, że po stercie bredni w gazetach , strajku w chojnie i paru innych
nieciekawych wydarzeniach ostatnich dni jestem luz lekko zdenerwowany
tematem.
| 130km drogi , 4 godziny jazdy.. oferta cud miód i orzeszki.
Z tego co ja pamiętam, pociągi ze Szczecina do Kołobrzegu przez Stargard
były
bezpośrednie (kiedyś Parsenta) teraz te Inter Regio.
Na chwile obecną (tj do 2 X ) Szczecin nie posiada ŻADNEGO połączenia z
kołobrzegu więc nieweim o jakich interregio mowisz.
Zawsze punktualnie i na
czas pociąg z Kołobrzegu rano (koło 7) w Stargardzie do Szczecina. Nabity
po
drzwi. sądzę, że linia pomimo że dłuższa o 30 km, była szybciej
pokonywana. Od
Stargardu jechał około 2-2,5 h (ze Stargardu do Szczecina jest 0,5 h).
Na chwile obecną pociąg który jechałby tamtędy miałby czasp rzejazdu ok 3:40
(bezposredni )
| 30km dłuższą , z jazdą dłuższą o godzine , z wyzsza cena biletu i
przesiadką
| .... szalona.oferta, widze te tłumy rzucające się na kasy biletowe.
j.w.
j,w,
| Ma, szczególnie po ostatnich dwóch wypadkach busów pod gryficami.
Poczekamy
| jeszcze na zime, pamiętaj ze gryfice czy trzebiatow nie leza przy
drogach
| krajowych. Niezapominaj o osinie , która w dobie generuje przeszło 200
| podróźnych a jej komunikacja ze swiatem poza koleją jest zerowa.
Ok, pożyjemy zobaczymy, pamiętaj że busy niestety wygrywają
częstotliwością w
kursowaniu i niestety szybkością w dotarciu do celu. jedyna walka to
kontrolowanie ich stanu technicznego oraz wszystkoch pozwoleń, a to już
niestety nie tutaj...
Do odzyskanai dominacji tam potrzebne są trzy rzeczy :
1) lepszy czas przejazdu
2) więcej połączen
3) lepsza cena
To pierwsze już jest. Teraz jak widać trwają prace nad drugim.
Na lini Stargard Szczecin powinno uruchomić się coś w rodzaju
"aglomeracyjnego
SKM" ze stałą częstotliwością kursowania. Wiedz,ze oba miasta zbliżają się
do
siebie i zaczyna tu działać swoista symbioza.Lepiej współpracować, niż
konkurowac i zwalczać sie nawzajem, prawda? Prawda jest takaże własnie
doskonała komunikacja jest tego rozwoju podstawą. Chyba się zgodzisz?
Zdanie moje na twój argument już znasz ;-)
Ja Ci powiem tylko, że w sprawie stargardu jeszcze Cie miło kolej zaskoczy
ale narazie nic więcej nie powiem.
| Pamiętaj, że to nie jedyne połączenia na tej linii. Na najbardziej
| pasażerogennym jej odcinków jest łącznie 5 par i wszystko dobrze
| skomunikowane z pociągami ze Szczecina.
Chwała Ci za to, cieszę się, że z tą linią się udało i wierze,ze to
dopiero
początki,byśmy mieli w Zachodniopomorskim idealną komunikację kolejową.
Tej lini daleko jeszcze do szczęscia. Jak i całej komunikacji w
województwie..
| Prosze bardzo, od nowego rozkładu o 1,5 pary więcej
Mate, co to znaczy 1,5? W kolei par sie nie rozdziela. Znaczy się,ze co,
ma być
taki bezsens jaki był do tej pory na lini ze Stargardu do Kalisza, gdzie
jechało "służbowe puste brutto"? (fajnie to nazwałem)
To, że na chwile obecną jest 5,5 pary ( róźnica zestawień)
Właśnie to ten sam pociag do Piły, jeżdzący tylko w 5 i 7. Wiem,ze to nie
wasza
wina, ale zróbmy dla tego alternatywę. Rozmawialiśmy o polączeniu i
wykorzystaniu linii Ulikowo- Piła. Problem znany.
Przy obecnym stanie tamtej linii - zapomnij. Ale i to sie zmieni.
To jasne i się cieszę. Wierze,ze tych par w miarę możliwości przybędzie i
zniknie dziwna sytuacja startu z Runowa. Wiem,ze to w ramach oszczędności
lok.
SU 45 i wykorzystaniem trakcji do Runowa, ale przesiadka jak sam wiesz,
źle się
rzuca podróżnym w oczy. Sam wiesz, jak w necie sprawdza się połaczenia i
gdzieś
nie możesz dojechać bezpośrednio, tylko masz przesiadkę, zamieszanie,
walkę o
miejsca, itp. A jeszcze jak zima.
Wiem wiem i docelowo chce zapomnieć z czasem o czymś takim jak stacja
przesiadkowa w Runowie Pomorskim.
Fajnie prowadzi się z tobą dyskusję,moze czymś ona zaowocuje. Mam
nadzieje,ze
nie męcze i moje argumenty przemawiaja do Ciebie. Pamiętaj,ze w większości
są
to argumeny ogółu, które ja postanowiłem tu przedstawić. Nie zawsze ludzi
odpowiadajacy za coś mają pełne dane. Staram się pomóc tylko.
Pamiętaj, że od drugiej strony wiele rzeczy wygląda znacznie inaczej i też
mocno musiałem zrewidować poglądy niektóre.. pozatym poprostu jestem już
zmęczony chojną całą więc czasami można odnieść wrazenie ze jestem niemiły
co oczywiscie nie jest zamierzone.
Strona 2 z 3 • Znaleziono 138 rezultatów • 1, 2, 3