Czytasz wypowiedzi znalezione dla zapytania: Staropolskie zwyczaje
Temat: Muzyka relaksacyjna - sounds of nature
"darek" <pomp@poczta.onet.plwrote in message <news:cku9jm$mkn$1@inews.gazeta.pl...
to idę do parku intensywnie pobiegac
tak zeby pot spływaj po jajach
wypada tylko staropolskim zwyczajem zyczyc szerokiej drogi.
vivit
Temat: Muzyka relaksacyjna - sounds of nature
| to idę do parku intensywnie pobiegac
| tak zeby pot spływaj po jajach
wypada tylko staropolskim zwyczajem zyczyc szerokiej drogi.
vivit
a co ty mówisz
widac dawno nie byles w lesie
rzecz w tym aby nie byly to drogi
ale waskie lesnie dukty
darek
Temat: Piwo
Użytkownik "Filip Drunkenstein" <adres.wpodpi@2.pl
| Piwo Lech jaet wspaniałe.
| od ch**** po kolana
Taak... to baaaaardzo poważny argument. A co pan szanowny ma na myśli? My
tu
o pifie a nie erotyce gadamy...
ale wiadomo ze Wy - mezczyzni - to tylko o jednym ;-)
a co ja mam powiedziec???
chyba tylko staropolskim zwyczajem rzeknę: piwo jest the best
Temat: Piwo
Zobaczcie, co napisał(a) Katarzyna Sokół w poście
news:co5gs6$lg1$1@atlantis.news.tpi.pl !!!
Użytkownik "Filip Drunkenstein" <adres.wpodpi@2.pl
| Piwo Lech jaet wspaniałe.
| od ch**** po kolana
| Taak... to baaaaardzo poważny argument. A co pan szanowny ma na
| myśli? My
tu
| o pifie a nie erotyce gadamy...
ale wiadomo ze Wy - mezczyzni - to tylko o jednym ;-)
Tak Kasiu - o Was.
a co ja mam powiedziec???
chyba tylko staropolskim zwyczajem rzeknę: piwo jest the best
De best może nie, ale dopre pifo nie jest złe :P
Temat: podkołderniki jesienne
dottore:
| I dobrze, bo kto by chcial sluchac takich nudziarstw? ;).."
ja..., uwarunkowana biologicznie klechdami domowymi....
Na zimowe opowiesci przyjdzie czas podczas tych dlugich snieznych wieczorow,
gdzie staropolskim zwyczajem będzie lampka wina i komputer ;)
A na dzis - dzieci idą spac, bo jutro w przedszkolu czeka niezly burdel.
Dobranoc :)
drA
Temat: wszyscy wszystkim sla zyczenia...
Dnia 23.12.04 15:09, JerzyM wystukał[a]:
A teraz staropolskim zwyczajem zacznie się wątek na 10.000 postów nt.
składania sobie życzeń
litości !!!!
Jerzy, może czekoladkę? [na poprawienie humoru]
Masz filtry, zrób z nich może użytek...
Temat: wszyscy wszystkim sla zyczenia...
A teraz staropolskim zwyczajem zacznie się wątek na 10.000 postów nt.
składania sobie życzeń
mam juz pelno zyczen w mailach, jeden wielowatkowy post wiele nie zmieni:)
Wszystkiego Najlepszego Jerzy! ... i wiecej konstruktywnej krytyki w Nowym
Roku!:)
szauek
Temat: Kto tam jedzie do Passaic...
On Fri, 18 Jun 2004 21:20:59 -0500, "Grzegorz"
<falszywy_ad@yahoo.comwrote:
"Pan Zenio" <nima_n@adelphia.netwrote in message
| a jak sie wejdzie to trudno wyjsc... Malzonka musi mnie
| wyprowadzac....
Czyzby staropolskim zwyczajem witali chlebem i woda? ;)
Nieee... Dolarami trzeba placic...
P.Z.
Temat: Witka po urlopie.
Marek Pryzmont "Krotki" wrote:
Welcome Back !!!
Nam też Ciebie brakowało, bo bez analiz z Helsinek nikt nie wiedzial co
robic i wszyscy zaczeli sprzedawac. Jedni akcje drudzy kontrakty :-)
Załozenie podobne ale efekt troche inny.
Ale zaraz zaraz. Chyba nie chwaliles sie gdzie byles :-)
Racja Krotki nie pochwalilem sie - mea culpa!
Ale pomysl - gdziez najlepiej spedzac wakacje jak sie jest rodowitym
Krakusem na obczyznie?
Oczywiscie w Krakowie i przepieknych okolicach. Swoja droga chyba niezle
musiala to odczuc moja watrobka - tylu znajomych i z kazdym trzeba sie
napic, bo staropolskim zwyczajem niewypada inaczej. A przeciez tradycje
nalezy kultywowac, nie? :)
Tak wiec zaraz lukne na notowania czy Zywiec ma juz uwzglednione w cenie
ponadprzecietne zyski za wrzesien/pazdziernik czy nie. Wbrew zakazom
unijnym wywiozlem tez z naszej Ojczyzny ogromne ilosci przepysznych
kabanosow i oscypkow wspierajac polski export (moze to poprawi nasze
bilanse handlowe?).
Pozdrowionka,
Przeczytaj więcej odpowiedziTemat: Witka po urlopie.
Teraz już zaczyna mieć. Węsze w tym Twój udział.
Gratuluję
Sasza
Użytkownik Jacek F. <ja@ecdl.hut.fiw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:39E58EE3.A62DE@ecdl.hut.fi...
Marek Pryzmont "Krotki" wrote:
| Welcome Back !!!
| Nam też Ciebie brakowało, bo bez analiz z Helsinek nikt nie wiedzial co
| robic i wszyscy zaczeli sprzedawac. Jedni akcje drudzy kontrakty :-)
| Załozenie podobne ale efekt troche inny.
| Ale zaraz zaraz. Chyba nie chwaliles sie gdzie byles :-)
Racja Krotki nie pochwalilem sie - mea culpa!
Ale pomysl - gdziez najlepiej spedzac wakacje jak sie jest rodowitym
Krakusem na obczyznie?
Oczywiscie w Krakowie i przepieknych okolicach. Swoja droga chyba niezle
musiala to odczuc moja watrobka - tylu znajomych i z kazdym trzeba sie
napic, bo staropolskim zwyczajem niewypada inaczej. A przeciez tradycje
nalezy kultywowac, nie? :)
Tak wiec zaraz lukne na notowania czy Zywiec ma juz uwzglednione w cenie
ponadprzecietne zyski za wrzesien/pazdziernik czy nie. Wbrew zakazom
unijnym wywiozlem tez z naszej Ojczyzny ogromne ilosci przepysznych
kabanosow i oscypkow wspierajac polski export (moze to poprawi nasze
bilanse handlowe?).
Pozdrowionka,
Przeczytaj więcej odpowiedziTemat: Zagadka - przerywnik [dla tych co się nudzą]
Jako, że ja ten wątek zacząłem, pozwolę sobie na jego
zakończenie. A oto wnioski:
- tyle opinii ilu opiniujących (to duży sukces, bo jak mówi przysłowie:
gdzie dwóch Polaków tam trzy opinie);
- krytyka miesza się z pochwałą, aczkolwiek ostrożną;
- jak już krytyka, to staropolskim zwyczajem zahaczająca
o osobę autora. Bo przecież oceniamy autora a nie projekt, czyż nie?
Ktoś nawet pokusił się o sugestie dotyczące umiejętności i coś
o tutorialach było nawet. Czyli OT, jak zawsze prawie na grupie.
- w niektórych przypadkach ewidentne niezrozumienie pytania.
Przypomnę: "Który projekt trafił do druku? Uzasadnienia (dlaczego
ten właśnie) nie są konieczne". Czyli chodziło o podkreślenie zalet
wytypowanego przez nas, nie zaś o licytowanie wad niewybranych.
- zadziwiająca sumienność w egzekwowaniu stosowania zasad
projektowania, w momencie gdy ocenia się cudzy projekt.
Gdy patrzymy na własne, liczy się jedna zasada: ma się podobać
klientowi.
na koniec ode mnie prywatnie:
- imputowanie autorowi wątku różnych rzeczy ;-)))
I to by było na tyle.
W następnej zagadce przerywniku podeślę miniaturki trzech
innych wybranych projektów graficznych (tym razem pomyślę
o posiadaczach dużych monitorów). Jest w sieci wiele kwiatków
nad którymi można się chwilę zatrzymać. I podobnie jak w tym
przypadku poszukiwać będziemy najlepszego rozwiązania.
pozdrawiam
L.
Temat: Prosta Baza Danych
Adam Karpierz napisał(a) w wiadomości:
<75ivmv$r6@zeus.polsl.gliwice.pl...
Arek wrote in message ...
| "Radosław Zygmunt" wrote:
Kochani, a nie latwiej staropolskim zwyczajem dac
sobie zwyczajnie (a nie wirtualnie) po pysku :)) ?.
Dokladnie... i nie zasmiecac tematycznej grupy, albo chociaz wstawic
przedrostek off-topic :-)
Pozdrawiam
Adam Michalski, 16 lat
Temat: CustomizerXP 1.6 Final
"--MacGuliver <--" <wawel@skrzynka.plwrote in message
|
| "Duch Kolgejtsa" <klintoneastw@icqmail.comwrote in message
| | Czy ma ktos NIELEGALNIE numer do tego pirackiego
| softu ?
| Kolgejts
|
| przestrzegam przed tym facetem - najpierw walil
| jakies teksty o gazowaniu zydow na pl.soc.polityka
| a potem mu policja kompa zabrala razem z softem
| i pewnie korespondencja od tych co mu cala ta
| kontrabande wysylali ... niech sie facet sam
| uczy korzystac z astali a nie wystawia ludziom
| d*** do odstrzalu ... jako zywo przypomina
| mi swoim zachowaniem kolesi ktozy pisza
| na listy ze sprzedaja plytki a potem wpadaja
| i oni i frajerzy co u nich kupowali bo albo
| sa maile, albo bazy adresow albo przekazy
| pocztowe sie zachowaly ...
|
****************
A juz tak na marginesie, to wy nasi wspaniali Polscy Hakerzy,
zamiast robic sobie ( staropolskim zwyczajem ) samym na zlosc
psikusy, albo grac w jakies durne gry i kuaki , namierzyc i uprzykrzyc zycie
paru kanaliom, typu wieslaw, pyzol co pluja na nas, i groza abuzami i policja.
Na naszych polskich grupach...
Tak dla sportu...
My tego , w odroznieniu od nich , niestety nie potrafimy...
Kolgejts
PS... straszny panikarz z Pana....
Teraz wy wszyscy tacy...? :-)))
To po co my walczyli o taka "wolnosc...."
Pozdrawiam
Temat: 1Base5 czyli 802.3d
Radoslaw Rurarz <pi@space.plnapisał:
Sun, 9 Jun 2002 16:16:52 +0200 Maciej Przybos napisal:
| Jesli gosc chce przyciaz w LANie transfer do 1Mb to ma racje, to bedzie
| najtanszy
| i najpewniejszy sposob, tyle ze malo (czytaj wogole) elastyczny. Pomysl z PC
| i linuxem
| jest ciezki. Nie wyobrazam sobie np. co blok PCta sterujacego takim ruchem,
| a
| ograniczanie ruchu lokalnego trzeba robic jak najblizej usera.
A moze kiepskie karty i kiepskie kable? Nie wiem czy ograniczy tym
transfer do 1Mb, ale przepustowosc znacznie spadnie.
To może od razu tłumiki staropolskim zwyczajem? ;-)
Jacek Kosowski
Przeczytaj więcej odpowiedziTemat: PLD - jaki ma status?
begin Tomasz Kłoczko <kloc@rudy.mif.pg.gda.pl skribis:
To są osoby które coś robiły w specu do openoffice. Zmian było juz ponad 40
ale nadal nie ma niczego użytecznego.
Na jakim etapie całość jest? Buduje się przynajmniej? Czy jakieś
problemy z podziałem na podpakiety? Może by staropolskim zwyczajem
ściagać - z Debiana można;)
Szczerze mówiąć nie przejmuję się tym brakeim bo poprstu jakoś nie ciągnie
mnei do openoffice. Jak ktoś uważa że to jest brak to ma pole do popisu i
jak zwykle .. niech nikomu na ten temat głowy nie zawraca (że jest to jakiś
brak :)
Ja będę krzyczał i tupał ;-P bo tym razem to nie jest jak zwykle - do OO
potrzeba solidnej maszyny.
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: PLD - jaki ma status?
GoTaR <go@priv0.onet.pl wrote:
begin Tomasz Kłoczko <kloc@rudy.mif.pg.gda.pl skribis:
To są osoby które coś robiły w specu do openoffice. Zmian było juz ponad 40
ale nadal nie ma niczego użytecznego.
Na jakim etapie całość jest? Buduje się przynajmniej? Czy jakieś
problemy z podziałem na podpakiety? Może by staropolskim zwyczajem
ściagać - z Debiana można;)
Nie mam pojęcia .. ani czasu żeby się tym zajmować. Porostu OO to
niesamowita kobył i przejście pzrez %build wymaga juz całkiem sporych zasobó
a te bendę miał dpiero pod koniec wakacji.
Szczerze mówiąć nie przejmuję się tym brakeim bo poprstu jakoś nie ciągnie
mnei do openoffice. Jak ktoś uważa że to jest brak to ma pole do popisu i
jak zwykle .. niech nikomu na ten temat głowy nie zawraca (że jest to jakiś
brak :)
Ja będę krzyczał i tupał ;-P bo tym razem to nie jest jak zwykle - do OO
potrzeba solidnej maszyny.
SOD#1 :)
kloczek
Przeczytaj więcej odpowiedziTemat: Witam Wszystkich!
a tak wogole to jestem tu nowy i witam wszystkich grupowiczow i mam
nadzieje
ze pozostane tu dluzej i ze bedzie nam sie milo dyskutowac :-)
Witaj ,
Staropolskim zwyczajem ,mysle ze cos postawisz :)))
Pozdrawiam
Piotr
Temat: Zawód: tester Oprogramowania
ZbyszekZ pisze:
On Apr 25, 3:43 pm, warlock24 <warloc@gmail.comwrote:
| Cześć,
| Zauważyłem że coraz więcej firm pragnie zatrudnić ludzi na właśnie tak
| brzmiące stanowisko. Zawsze wydawało mi się że beta tester to zwykły
| gościu, który jedynie dorabia sobie wytykaniem błędów w programach, a
Żle Ci się wydawało. Może dla gier komupterowych tak to wygląda, ale w
wypadku aplikacji biznesowych to chyba nigdy tak nie było.
W branzy gier wyglada to podobnie. Trzeba odroznic koncowe tzw "betatesty"
gier od testowania aplikacji i algorytmow, ktore sa wykonywane przez
profesjonalnych testerów (czesto specjalizowane (i drogie ...)
firmy zewnetrzne).
Z moich osobistych obserwacji (jako osoby wspolpracujacej z testerami)
wynika iz chyba najwieksze znaczenie ma tutaj doswiadczenie testera.
Narzedzia to nie wszystko.
Oczywiscie *czapki z glow* dla polskich firm gamedev ktore kiedys
(dzisiaj juz pewnie nie (pomijajac jedna na "P" ktora kultywuje ten
staropolski zwyczaj po dzis dzien) byly w stanie wypuscic na rynek produkt
bez _jakichkolwiek_ testow - odwaga(albo raczej kretynstwo) godna podziwu.
Temat: I co z wami?
Witam!
Od dluzszego czasu sie przypatruje tej liscie i zauwazylem, ze dyskusja
ozyw
ia sie tylko, gdy ktos zapyta, badz poruszy temat uae - vide post "co
kupic"
. Czy w srodowisku amigowym nic wiecej godnego uwagi listy sie nie
wydarza?
Prawda jest taka, ze, niestety, nic sie nie dzieje. :(
Nie ma nowego sprzetu.
Nie ma nowego softu.
Nie ma o czym dyskutowac,
wiec staropolskim zwyczajem skaczemy sobie do gardel. :(
Zdroofka,
Vitek
Temat: I co z wami?
Witam serdecznie Vitek ! :)
W dniu 01-Lut-2001, napisałeś(aś):
Prawda jest taka, ze, niestety, nic sie nie dzieje. :(
Nie ma nowego sprzetu.
Nie ma nowego softu.
Nie ma o czym dyskutowac,
wiec staropolskim zwyczajem skaczemy sobie do gardel. :(
Jakoś na innych listach jest o czym...
Zdroofka,
Vitek
Pozdrawiam,
Temat: I co z wami?
Marcin Kielesiński wrote:
| Nie ma o czym dyskutowac,
| wiec staropolskim zwyczajem skaczemy sobie do gardel. :(
Jakoś na innych listach jest o czym...
Ale tam jest stanowczo mniej miłośników "wrogich" platform, którzy na
siłę próbują wmówić, że pecet to lepsza Amiga niż sama Amiga (pamiętacie
Lesia? Podobno skompilował uae-jit dla windblowsa).
Temat: I co z wami?
Hello Vitek,
Zauważyłem, że napisałeś:
| Czy w srodowisku amigowym nic wiecej godnego uwagi listy sie
| nie wydarza?
Prawda jest taka, ze, niestety, nic sie nie dzieje. :(
Bez przesadyzmu... zaglądasz czasami na amigowe newsy ?
Bo to że na grupie nic się specjalnie nie dzieje chyba problemem
nie jest...
Nie ma nowego sprzetu.
Mhm... a jakiego rodzaju sprzętu Ci brakuje ?
Nie ma nowego softu.
Mhm... jakiego rodzaju "nowy soft" masz na myśli ? Do
jakich celów ?
Nie ma o czym dyskutowac, wiec staropolskim zwyczajem skaczemy
sobie do gardel. :(
Nie tylko tą jedną grupą amigowcy żyją... środowisko amigowe się
kurczy, ot co...
Copyright (c) by Darek A.D. 2001
Temat: I co z wami?
Vitek wrote:
| Bez przesadyzmu... zaglądasz czasami na amigowe newsy ?
Codziennie Execa, WFMH i Czechow. Inne co pare dni. :)
To tak jak ja ...
| Nie ma nowego sprzetu.
| Mhm... a jakiego rodzaju sprzętu Ci brakuje ?
Hmmm... Niech sie zastanowie... kazdego? :)
Nie traktuj tego tak doslownie - to co mam (060) mi wystarcza,
brak mi tylko jakies karty gfx. Ale marzy mi sie sytuacja z rynku
pecetowego. Dziesiatki kart graficznych, setki innych...
Ehh... Nic tylko przebierac. ;-)
A jak często zmieniasz konfigurację sprzętu? Jest Mediatror, fakt że
tylko dwa
typy kart graficznych /dobre i to/, karty sieciowe, wkrótce karty
dźwiękowe.
Wydaje mi się że jest w czym wybierać.
| Nie ma nowego softu.
| Mhm... jakiego rodzaju "nowy soft" masz na myśli ? Do
| jakich celów ?
Jak wyzej - porownuje do sytyacji po "przeciwnej stronie frontu".
Rynek Amigowy skurczyl sie tak strasznie,
ze wydanie jakiejs gierki staje sie nie lada wydazeniem.
To dzięki nam. Ile jest wśród nas piratów. Sami prowadzimy do tego,
że tak mały rynek jak nasz staje się zupełnie nieopłacalny dla firm.
| Nie ma o czym dyskutowac, wiec staropolskim zwyczajem skaczemy
| sobie do gardel. :(
To fakt. Niestety ...
Temat: I co z wami?
Prawda jest taka, ze, niestety, nic sie nie dzieje. :(
Nie ma nowego sprzetu.
Nie ma nowego softu.
Nie ma o czym dyskutowac,
wiec staropolskim zwyczajem skaczemy sobie do gardel. :(
Zdroofka,
Vitek
lol , pieknie powiedziane...a jakze trafnie:)))
Temat: Mozilla już Cię ma :)
[...]
no chyba ze sajt
mozzili bendzie rzucal na kolana i bendzie posiadal magie `przekonywania`
ale to juz nazywa sie marketingiem :) ,...
Ano wlasnie dokladnie tak.
Nie wystarczy staropolskim zwyczajem krytykowac i pyszczyc na konkurencje, a
poprostu sprzedac produkt.
Co przecietno usera bedzie obchodzic, ze Mozilla ma poprawniejsza validacje
html'a albo CSSow?
A sam sajt Mozilli jak tow. Mapet wspomnial wyglada zle i tu cala religia
bierze w leb albo web. :)
Jak narazie przekonywanie, ze w ciagu miesiaca dokonano 7 istotnych poprawek
w browserze malo co przecietnego Kowalskiego interesuje.
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Wieczorynka
Tomaszek:
Nutka zawodu w mojej wypowiedzi skierowanej do Twoich
poprzedników w tym wątku wynikała właśnie z nieobecności
tej kwestii w ich rozważaniach, chwilami nieco
przerafinowanych :).
Tekst ["Wieczorynki"] gęsty jest, na poziomie pod/przed-miotów.
Ciekawieje -- na poziomie relacji. Z _setek_ motywów, które
staną przed ciekawym okiem, wybieramy jeden: "octowo pachną
druhny". Jest tu tedy i staropolski zwyczaj (dla panien),
by ocet stosować w celu uzyskania interesującej bladości,
jest i marynata (już wspomniana), jest odległa aluzja
pralnicza (do żakietów, które, gdy w plamach, trzeba odrestau-
rować na następna okazję wypożyczenia), jest wreszcie (owszem,
wiemy, że to pokoleniowe) cień stanu wojennego...
Z tym wszystkim (widzeniem relacji) nie jest tak, że braki
odczytań hamują wzruszone słowa, co się tak czy inaczej cisnęłyby
do klawiszy. Nie. To cisza (Tomaszku) brzemienna w zachwyty;
powtórzmy: wiersz jest świetny, ze Schroedingerowską Dunką,
a jego świetność mieszka (głównie) w frazie:
Zabawa polega na takim złożeniu nóżek,
...i tu, a nie w jaju brontozaura, mieszka tego wiersza szkielet
i sens głęboki. Mięso- poniekąd -pustny.
a_r
Temat: Wieczorynka
a_r napisał(a):
Tekst ["Wieczorynki"] gęsty jest, na poziomie pod/przed-miotów.
Ciekawieje -- na poziomie relacji. Z _setek_ motywów, które
staną przed ciekawym okiem, wybieramy jeden: "octowo pachną
druhny". Jest tu tedy i staropolski zwyczaj (dla panien),
by ocet stosować w celu uzyskania interesującej bladości,
jest i marynata (już wspomniana), jest odległa aluzja
pralnicza (do żakietów, które, gdy w plamach, trzeba odrestau-
rować na następna okazję wypożyczenia), jest wreszcie (owszem,
wiemy, że to pokoleniowe) cień stanu wojennego...
Dokładam jeszcze dwa skojarzenia: pierwsze to kolejny stary zwyczaj "dla
panien", by włosy w jakimś tam upiększającym celu nacierać octem (i tak
to w wierszu zobaczyłam), drugie, znacznie bardziej odległe - jest takie
drzewo ozdobne, octowiec, często spotykane przy kościołach i na
cmentarzach.
To cisza (Tomaszku) brzemienna w zachwyty;
powtórzmy: wiersz jest świetny, ze Schroedingerowską Dunką,
a jego świetność mieszka (głównie) w frazie:
| Zabawa polega na takim złożeniu nóżek,
...i tu, a nie w jaju brontozaura, mieszka tego wiersza szkielet
i sens głęboki.
Szkielet? Dla mnie to raczej najważniejsza ścieżka w Rozwinięcie.
M.
Temat: śniadania w makdonaldzie
Asasello napisał(a) w wiadomości:
inspiron napisał(a) w wiadomości: ...
| śniadania w makdonaldzie
[...]
| śniadania są punktualnie o dowolnej godzinie
(..)
| mewy drzwi wahadłowych
(..)
| rysują sufit apatycznym szeptem
(..)
dla mnie to trzy najlepsze wersy tego świetnego wiersza
mogę tylko gratulować i zazdrościć :-)
No cóż, nie mam wyjścia,
zgodnie ze staropolskim zwyczajem - te wersy są Twoje! :-)))
Dziękuję za uznanie i pozdrawiam serdecznie.
Inspire me. Always. Inspire...
inspi@kki.net.pl
Temat: śniadania w makdonaldzie
inspiron napisał:
śniadania w makdonaldzie
Witam !
Dopiero dzisiaj przeczytałem sobie twój wiersz.
[nadmiar zajęć, wiosenne porządki i takietam]
Powtórzę za Gabcią, że masz oczy na karku ;-)
Ponieważ niektórzy zdążyli już sobie,
korzystając ze staropolskich zwyczajów,
zawłaszczyć co smakowitsze kąski,
ja wybrałe sobie
z tornistrami
z nadzieją że co jak co ale ten powinien być jeszcze woly ;-))
Podobać, ale trudno sprecyzować czemu.
Musieć chyba iść w Makdonalds i spradzić.
Temat: śniadania w makdonaldzie
Tawez napisał(a) w wiadomości:
inspiron napisał:
| śniadania w makdonaldzie
Witam !
Dopiero dzisiaj przeczytałem sobie twój wiersz.
[nadmiar zajęć, wiosenne porządki i takietam]
Powtórzę za Gabcią, że masz oczy na karku ;-)
:-))
Ponieważ niektórzy zdążyli już sobie,
korzystając ze staropolskich zwyczajów,
zawłaszczyć co smakowitsze kąski,
ja wybrałe sobie
| z tornistrami
z nadzieją że co jak co ale ten powinien być jeszcze woly ;-))
Wszystko co widzisz należy do Ciebie :-)
Podobać, ale trudno sprecyzować czemu.
Musieć chyba iść w Makdonalds i spradzić.
Ja osiągnąć swój cel, bo ty pójść do Makdonald
i zostawić tam pieniądze :-)))))))))))
Dziękuję za komentarz, za uznanie i za niesamowity
idiom "oczy na karku" :-)
Inspire me. Always. Inspire...
inspi@kki.net.pl
Temat: Dziwne imiona
Osobistość podpisująca się jako "MKP" <piek@polbox.com
wyklawiaturzyła co następuje...
tiaaa a malgorzata ruchala?
i pytanie kogo? w co? i czym?
Była też Katarzyna Kupag i jakto staropolskim zwyczajem mówiono była z
niej Kupagówna :))
Temat: Dziwne imiona
"Spike" <xlesz@viper.plwrote in message <news:9ka50r$h5h$3@news.tpi.pl...
Osobistość podpisująca się jako "MKP" <piek@polbox.com
wyklawiaturzyła co następuje...
| tiaaa a malgorzata ruchala?
| i pytanie kogo? w co? i czym?
Była też Katarzyna Kupag i jakto staropolskim zwyczajem mówiono była z
niej Kupagówna :))
Nieprawda, Kupazanka (przez "z" z kropka).
Temat: Historia Polski z przymrużeniem oka
,,Mój ci on'' - dla wszystkich, którzy czytali ,,Krzyżaków'' Henryka
Sienkiewicza, cytat ten nie jest obcy. Te słowa wykrzyknęła Danuśka,
rzucając chustę na głowę Zbyszka z Bogdańca, tym samym ratując go przed
śmiercią z rąk kata. Był to rzeczywiście staropolski zwyczaj, ale nie
każdego spotykał los podobny zo Zbyszka. Historycy opowiadają anegdotę,
jak to na śmierć prowadzono innego skazanego. Nagle przez tłum gapiów
przedarła się kobieta z misją ratunkową. Jednak była to dama o urodzie
wysoce wątpliwej. Skazaniec musiał więc wybierać: albo stryczek, albo
życie ze swoją wybawczynią. Niewiele myśląc krzyknął: ,,Kacie czyń swoją
powinność!''
tax
Dwie monety rzucaja robotnikiem... eee, bez sensu. Taksa nie będzie :P
Temat: mieszanka firmowa
Tomasz Robakowski <tom@inetia.plwrote in message
| ten na pierwszym roku mysli, ze 1kB = 1000 B
| I dobrze mysli.
bo powinno byc 1KB
No przeciez mowie.
Pozdro
Rydel
Tax:
"Stolnik staropolskim zwyczajem odmowil Jackowi reki Ewy"
(zrodlo jw.)
Temat: temperatura w pomieszczeniu
Swego czasu bardzo popularna rzecz sprowadzana z zagranicy, nierzadko ładnie
stylizowana i zintegrowana z oświetleniem ;)
Miałem raz "przyjemność" być goszczony w domu z takim patentem, gdzie zarówno
gospodarz jak również większość męskiej części gości siedziła przy stole zgodnie
ze staropolskim zwyczajem, czyli bez butów. Zwyczaj jak zwyczaj, ale w tym
wypadku aromat niemytych nóg i/lub niepranych skarpetek wznosił się intensywnie
ponad stół.
Temat: temperatura w pomieszczeniu
| Swego czasu bardzo popularna rzecz sprowadzana z zagranicy, nierzadko
| ładnie stylizowana i zintegrowana z oświetleniem ;)
Miałem raz "przyjemność" być goszczony w domu z takim patentem, gdzie
zarówno gospodarz jak również większość męskiej części gości siedziła przy
stole zgodnie ze staropolskim zwyczajem, czyli bez butów. Zwyczaj jak
zwyczaj, ale w tym wypadku aromat niemytych nóg i/lub niepranych skarpetek
wznosił się intensywnie ponad stół.
To raczej problem higieny, nie obskurnego badz co badz wiatraka, czy
zdjetych butow.:-)
Pozdro.. TK
Temat: temperatura w pomieszczeniu
| |
| Swego czasu bardzo popularna rzecz sprowadzana z zagranicy, nierzadko ładnie
| stylizowana i zintegrowana z oświetleniem ;)
| Miałem raz "przyjemność" być goszczony w domu z takim patentem, gdzie zarówno
| gospodarz jak również większość męskiej części gości siedziła przy stole
| zgodnie ze staropolskim zwyczajem, czyli bez butów. Zwyczaj jak zwyczaj, ale
| w tym wypadku aromat niemytych nóg i/lub niepranych skarpetek wznosił się
| intensywnie ponad stół.
To raczej problem higieny, nie obskurnego badz co badz wiatraka, czy zdjetych
butow.:-)
Pośrednio z pewnościa winny jest brak higieny, a ten cudny patent pozwolił to
odkryć.
Temat: temperatura w pomieszczeniu
Witam
Miałem raz "przyjemność" być goszczony w domu z takim patentem, gdzie
zarówno gospodarz jak również większość męskiej części gości siedziła przy
stole zgodnie ze staropolskim zwyczajem, czyli bez butów.
I dobrze impreza w buciorach to w lokalu. U mnie w domu też w butach nie
pozwalam. Japończycy ściągają to i moi goście też mogą.
Zwyczaj jak
zwyczaj, ale w tym wypadku aromat niemytych nóg i/lub niepranych skarpetek
wznosił się intensywnie ponad stół.
Trzeba prać skarpetki, myć nogi, smarować kremami jak ktoś ma takie
problemy.
Śmierdzące nogi to też staropolski zwyczaj? ;)
Pozdrawiam
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: temperatura w pomieszczeniu
TomekW wrote:
Witam
| Miałem raz "przyjemność" być goszczony w domu z takim patentem, gdzie
| zarówno gospodarz jak również większość męskiej części gości
| siedziła przy stole zgodnie ze staropolskim zwyczajem, czyli bez
| butów.
I dobrze impreza w buciorach to w lokalu. U mnie w domu też w butach
nie pozwalam. Japończycy ściągają to i moi goście też mogą.
w naszej strefie kulturowej obdzieranie gości z butów to pachnie wiochą...
Temat: temperatura w pomieszczeniu
TomekW wrote:
| Witam
| Miałem raz "przyjemność" być goszczony w domu z takim patentem, gdzie
| zarówno gospodarz jak również większość męskiej części gości
| siedziła przy stole zgodnie ze staropolskim zwyczajem, czyli bez
| butów.
| I dobrze impreza w buciorach to w lokalu. U mnie w domu też w butach
| nie pozwalam. Japończycy ściągają to i moi goście też mogą.
w naszej strefie kulturowej obdzieranie gości z butów to pachnie wiochą...
Wiocha pachnie pchanie sie z buciorami do czyjegos domu. Jak ktos nog nie
myje, to niech czeka na schodach, albo przy wejsciu. Co jak taki szacowny
gosc z kijem od szczotki zamiast kregoslupa, skoro nie moze sie schylic do
butow, wejdzie po drodze w g..no i cala zawartosc wetrze w dywan?? Ja np.
mam male dzieci, ktore na kolanach zaiwaniaja po calym mieszkaniu, dzieki za
takich Amerykansko kulturowych krawaciarzy z rekami w kieszeniach i nogami
na biurku. Dla mnie to po prostu brak kultury. Moze co innego jak ma sie w
calym domu na podlodze jakis kamien, albo cos podobnego, tyle ze ja nie mam
i miec nie bede i u mnie buty sie zdejmuje, bo nie lubie byc traktowany jak
sluzba we wlasnym domu.
Pozdro.. TK
Temat: Poszukiwani programiści sterowników PLC; miejsce pracy: Kraków
Czyli nie wiemy, ale przypuszczamy i mękolimy staropolskim zwyczajem?
To się nazywa Tradycja :-)
Ja szukałem pracy i wiem jak to wygląda w Polsce, teraz to nawet nie chce mi
się wysyłać CV - szkoda czasu. W domu wstając o 10 z lóżka zarobię więcej
niż wszyscy pracodawcy chcieli zapłacić a jak mi się coś zrobi w głowę i
zapragnę etat 8h to na pewno nie tutaj. No cóż lajf is brutal.
Pozdrawiam Łukasz
Temat: PiS wspiera rozwój kolei..
decomposed06 <decompose@transport.wroc.biz.invalidnapisał(a):
A jakies przykłady?
No nie wiem... Może Herr Jeschke rzuci jakimś przykładem niemieckiego
notabla, który sprzedał kawałek Alzacji pod francuską autostradę, czym zyskał
sobie dozgonny podziw i szacunek współobywateli... :-)))
Tak, powinieneś głosować na PiS.
Jeśli nawali Ci spłuczka w toalecie, to pewnie "staropolskim" zwyczajem,
zamiast ruszyć d... i ją po prostu naprawić, zagłosujesz na polityka, który
obieca Anschluss do Rzeszy, w nadzieji, że od tego spłuczka zacznie chodzić
richtig jak w Heimacie... :-)))
['] świeczka dla Ciebie!
Dzięki, ale nie przyda mi się. :-)))
Temat: PiS wspiera rozwój kolei..
"Mezzo" <me@WYTNIJ.gazeta.plschrieb im Newsbeitrag
No nie wiem... Może Herr Jeschke rzuci jakimś przykładem niemieckiego
notabla,
(...)
Jeśli nawali Ci spłuczka w toalecie, to pewnie "staropolskim" zwyczajem,
zamiast ruszyć d... i ją po prostu naprawić, zagłosujesz na polityka,
który
obieca Anschluss do Rzeszy, w nadzieji, że od tego spłuczka zacznie
chodzić
richtig jak w Heimacie...
Albo zawoła "Herr Jeschke" na pomoc?
Temat: Uprawnienia ochrony
On Tue, 26 Nov 2002 21:48:33 +0100, "ALE" <art@zagiel.plwrote:
| tia, ale AFAIR trwala chyba ze dwa tyg... na tyle byla zerejstrowanba?
| zreszta przy rejestracji ustala sie prawa i ograniczenia pikiety a oni
| blokowali ruch do/z fabryki
Przedstaw mi tekst zezwolenia - jeżeli zamierzasz udowadniać jakieś tezy
o nieprawidłowej formie protestu itd.
a w ktorym ja kurde miejscu przedstaiam jakies tezy?! napisalem jedna
z wielu mozliwosci. juz w pierwszym poscie napisalem ze wiecej nie
wiem niz wiem i tutaj szukam informacji a nie przyp*ania sie do
szczegolow
| nie uogulniaj :) mi chodzi tylko i wylacznie o ten przypadek (patrz topic)
Więc napiszę to inaczej: odpowiedzialność ponoszą przede wszystkim
przełożeni.
i wlasnie o to mi chodzilo... ale wcale mi nie chodzilo o policje, bo
policja ma prawo uzyc sily (w ogole), tylko o ochrone
Ja dowiedziałem się że pikieta przed zakładem była legalna.
Wydano zezwolenie na pikietowanie na tej ulicy
Jeżeli twierdzisz inaczej napisz dlaczego.
a pokarz mi do nedzy ciasnej gdzie ja cos takiego napisalem?!
sorry, dla mnie EOT. proboje sie czegos dowiedziec a zamiast tego
dostaje po nosie.
staropolskim zwyczajem - wal sie.
Navy
Przeczytaj więcej odpowiedziTemat: Maluch kamikadze ;-)
Witam
Moze to czyta wlasciciel (badz znajomy wlasciciela) laciatego "Malca" (cos
ala khaki, ale niebardzo wyszlo) z Sopotu. W kazdym badz razie pragne
poinformowac, ze kolejne ataki na mnie za kolkiem zostana tak samo odparte.
Kurde, koles chcial mojego Poldolota staranowac myslac, ze wymiekne ROTFL.
Ale to byl glupi pomysl i musial sie poddac :-) Nastepnie pozdrowilismy sie
staropolskim zwyczajem tzn ja sie popukalem w glowe, a koles pokazal mi
"srodkowego palca" i rozjechalismy w swoje strony. Czekam z niecierpliwoscia
na nastepne spotkanie :-)
Pozdrofka
Temat: No i kupiłem Aveo Plus 5Dr 1,4 8V, Limited.
On Thu, 8 Dec 2005 13:23:17 +0100, Przemek V
<miata@poczta.onet.wieszcowrote:
| http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=4594652514
A dźwig ze śmietnikiem dodawali do tego wózka? ;)
Nie gadaj, fajna jest...
Ale w sieci nie sposób się niczego o niej dowiedzieć - tak jakby auto nie
istniało. Starsze i nowsze - coś jeszcze jest a o tej tyle co nic. Na
szrocie też może być mały problem z częściami. Nawet nie wiadomo do czego,
gdzie i jak to podpiąć jak te dwie IHI zaczną robić kichi. Ale za taką kasę
to nie musi jeździć wystarczy żeby sobie przed domem stała, posiedzieć na
skórce, posłuchać muzyki i umyć co jakiś czas. Ewentualnie staropolskim
zwyczajem diesla od W123 wrzucić. ;-)
Temat: Sygnały na drogach-policja- podwójny...
Nie boj zaby :)) Zlodzieje to akurat do dziupli jada zgodnie z przepuisami
i ostroznie :))) Im mandat nie grozi bo oni nie chca kontroli :)))
No wlasnie ... z tego co wiem to wlasnie tak to wyglada albo podobnie...
... przeciez zadnemu zlodziejowi nie zalezy na kontroli to sie tez nie rzuca
w oczy...
... wiec nasze miganie raczej ratuje nas samych czyli bezbronnych osobnikow
na ktorych czatuje policja.....
... dlatego LUDZISKA MRUGAJCIE :)))
... to bardzo dobry staropolski zwyczaj :)
Wojciech Kucia -=[ KuRcZaK ]=-
__("< --------- mailto:kurc@firma.hoga.pl ---------<-
\__/ ---------- http://www.kurczakrally.w.pl ---------<-
^^ ---------------ICQ : 7321839 ---------------<-
Temat: Odp: Trzy sposoby na zlodzieja .....
On Mon, 18 Oct 1999 07:52:30 +0200, "W.W." <cor@lodz.pdi.net
wrote:
Użytkownik Foczka <iw@mir.gdynia.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:7uehoi$v@sunrise.pg.gda.pl...
| A nie slyszales, ze posiadanie "koguta" jest nielegalne.?
| posiadanie chyba nie, bo wiekszosc dyskotek na prowincji by zamkneli...
a
| kto mi zabroni pomalowac niebieskim sprajem mojego zoltego?
| Foczka
Wybacz niescislosc
Powinno byc "posiadanie w samochodzie" .
A ja jeszcze raz przypomne co kiedys napisalem: A co kogo obchodzi z
jakiego koloru szklanki zwyklem pijac? A ze dno okrogle? Staropolski
zwyczaj kulawki czyli kustyka! Za posiadanie samego klosza nic zrobic
nie moga - jezdzi zreszta po warszawie Gaz69 z pieknym czerwonym
kloszem nad dachem - i jest jak najbardziej cywilny. po prostu
czerwony klosz od koguta robi za daszek przeciwdeszczowy na rurze
ssacej wyprowadzonej ponad dach (samochod jest przystosowany do
intensywnej eksploatacji terenowej).
Temat: Odp: Trzy sposoby na zlodzieja .....
Użytkownik Dariusz K. Ladziak <la@ite.waw.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:380c08c5.8808@news.icm.edu.pl...
[...]
A ja jeszcze raz przypomne co kiedys napisalem: A co kogo obchodzi z
jakiego koloru szklanki zwyklem pijac? A ze dno okrogle? Staropolski
zwyczaj kulawki czyli kustyka!
No. one byly raczej mniejsze i raczej nie w kolorze "blu" :-)))
Za posiadanie samego klosza nic zrobic
nie moga - jezdzi zreszta po warszawie Gaz69 z pieknym czerwonym
kloszem nad dachem - i jest jak najbardziej cywilny. po prostu
czerwony klosz od koguta robi za daszek przeciwdeszczowy na rurze
ssacej wyprowadzonej ponad dach (samochod jest przystosowany do
intensywnej eksploatacji terenowej).
Ja tylko stwierdzilem, ze nie wolno miec koguta w samochodzie.
Oczywiscie nie dotyczy to atrap kogutow, antyradarow i innych.
Tylko po co Ci atrapa.
Zlodzieje sa cwani i natychmiast dostrzega, ze to atrapa.
Moga Ci zrobic wtedy atrape samochodu - wiesz pusta karoseria na 4 ceglach.
Temat: Siebie pietnuje... i nie tylko.
| Co w Subaru jest ladnego? Te auta sa po prostu pokraczne...
No nie wytrzymalem:-)
Bluznierca
Subaru to jest dzielo sztuki i basta!:)
ty wiążesz go za ręce, ja za nogi i do haków - staropolskim zwyczajem ;-)
tylko jakieś Subaru muszę pożyczyć
zyga
Temat: Postepujaca amerykanizacje pietnuje ;)
lolka zarzuciwszy galaretę na ramiona pomyślał, że:
Bo mi sie pomalu koncza czarnogodzinowe zapasy slodyczy. TZ-towe
ciastka z czekolada oddalam wlasnie, oj nie bedzie zadowolony ;)
Hm, jesli szybko wroci jest jeszcze opcja ustawienia go przy drzwiach
jako element straszacy te dzieciory :D
Cukierek albo psikus! Ino roz!
Żartujesz?!?! W Polsce to się dzieje?!?! Dzieciaki łażą od drzwi do drzwi z
tekstem "cukierek albo psikus"?!?! I w Polsce są dorośli, którzy wiedzą o co
chodzi i co się wtedy robi?!?! Chyba tylko usilne próby zrobienia dnia św.
Patryka staropolskim zwyczajem są bzdurniejsze od narzucania nam Halloween.
Temat: Postepujaca amerykanizacje pietnuje ;)
czeŚĆ,
... a dzień taki sam u nas jak u Was,
napisał Tiber na pl.pregierz do nas:
| Chyba tylko usilne
| próby zrobienia dnia św. Patryka staropolskim zwyczajem są
| bzdurniejsze od narzucania nam Halloween.
You forgot Valentine Day.
Znalazł się Al Capone...
MSPANCnie
pozdrawiam
Wiki [HQ mode]
Temat: Postepujaca amerykanizacje pietnuje ;)
On 31 Pa , 20:30, Marek 'marcus075' Karweta <m.karw...@spamu-nie-
trawi.gmail.comwrote:
M S pisze:
| w. Patryka staropolskim zwyczajem s bzdurniejsze od narzucania nam
Mo e przynajmniej ceny Guinnessa by yby normalniejsze...?
O, to to.
W zeszlym roku na Sw. Patryka byla taka promocja, ze do trzeciego
Guinnesa dawali taki smieszny zielony kapelusz leprechauna. Wstyd sie
przyznac, ale wrocilam do domu z dwoma kapelutkami :)
Temat: Postepujaca amerykanizacje pietnuje ;)
Wed, 31 Oct 2007 20:30:15 +0100 jednostka biologiczna o nazwie Marek
'marcus075' Karweta <m.karw@spamu-nie-trawi.gmail.comwyslala do
portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:
| św. Patryka staropolskim zwyczajem są bzdurniejsze od narzucania nam
Może przynajmniej ceny Guinnessa byłyby normalniejsze...?
Guinness smakuje jak wywar z futerału od Zenita. Jak wy możecie to
dziadostwo pić?
Temat: Postepujaca amerykanizacje pietnuje ;)
On Thu, 01 Nov 2007 17:33:31 +0100, __Maciek wrote:
Wed, 31 Oct 2007 20:30:15 +0100 jednostka biologiczna o nazwie Marek
'marcus075' Karweta <m.karw@spamu-nie-trawi.gmail.comwyslala do
portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:
| św. Patryka staropolskim zwyczajem są bzdurniejsze od narzucania nam
| Może przynajmniej ceny Guinnessa byłyby normalniejsze...?
Guinness smakuje jak wywar z futerału od Zenita. Jak wy możecie to
dziadostwo pić?
Bo nie mamy Beamisha.
Temat: Postepujaca amerykanizacje pietnuje ;)
Użytkownik Piotr 'Orlinos' Kozłowski napisał:
On Thu, 01 Nov 2007 17:33:31 +0100, __Maciek wrote:
| Wed, 31 Oct 2007 20:30:15 +0100 jednostka biologiczna o nazwie Marek
| 'marcus075' Karweta <m.karw@spamu-nie-trawi.gmail.comwyslala do
| portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:
| św. Patryka staropolskim zwyczajem są bzdurniejsze od narzucania nam
| Może przynajmniej ceny Guinnessa byłyby normalniejsze...?
| Guinness smakuje jak wywar z futerału od Zenita. Jak wy możecie to
| dziadostwo pić?
Bo nie mamy Beamisha.
Bo taski mamy kurwa kraj mlekiem i miodem plynacy :/
Temat: Postepujaca amerykanizacje pietnuje ;)
On 1 Lis, 17:33, __Maciek <i80c586@cyberspace_NO_SPAM_.orgwrote:
| w. Patryka staropolskim zwyczajem s bzdurniejsze od narzucania nam
| Mo e przynajmniej ceny Guinnessa by yby normalniejsze...?
Guinness smakuje jak wywar z futera u od Zenita. Jak wy mo ecie to
dziadostwo pi ?
Guiness jest bardzo dobry. A najlepsza w Guinessie jest piana.
Mniamm :)
Acz to "wywar z futera u od Zenita" - niezley tekst, musze
zapamietac ;)
Temat: Tylko dla menszczyzn
W sobote, zwyczajem staropolskim udałem się z połówka swoja drugą na
zakupy do hiper-super-marketu REAL się zwącego. Trafiwszy na "promocje"
koszul postanowiłem coś dla siebie poszukać. Przeszukawszy niemal cały
asortyment, bliski rozpaczy wreszcie mój niezbyt bystry tego ranka wzrok
trafił na długo oczekiwany drobny napis "XXL". Tuż obok niego producent
odzienia dumnie napisał "KOSZULA MENSKA WEEKENDOWA"
Oczywiście nie odmówiełm sobie nabycia tych prawdziwych okazów.
W sumie wazelina, za rozbawienie.
Temat: Tylko dla menszczyzn
Ziobul napisał(a):
W sobote, zwyczajem staropolskim udałem się z połówka swoja drugą na
zakupy do hiper-super-marketu REAL się zwącego. Trafiwszy na "promocje"
koszul postanowiłem coś dla siebie poszukać. Przeszukawszy niemal cały
asortyment, bliski rozpaczy wreszcie mój niezbyt bystry tego ranka wzrok
trafił na długo oczekiwany drobny napis "XXL". Tuż obok niego producent
odzienia dumnie napisał "KOSZULA MENSKA WEEKENDOWA"
Oczywiście nie odmówiełm sobie nabycia tych prawdziwych okazów.
W sumie wazelina, za rozbawienie.
Prawie jak MENSA :P Czy masz IQ = 148, zeby moc ja nosic? :)
Pozdrawiam Dymo
Temat: Tylko dla menszczyzn
Mateusz "Dymo" Dymczyk napisał(a):
Ziobul napisał(a):
W sobote, zwyczajem staropolskim udałem się z połówka swoja drugą na
zakupy do hiper-super-marketu REAL się zwącego. Trafiwszy na
"promocje" koszul postanowiłem coś dla siebie poszukać. Przeszukawszy
niemal cały asortyment, bliski rozpaczy wreszcie mój niezbyt bystry
tego ranka wzrok trafił na długo oczekiwany drobny napis "XXL". Tuż
obok niego producent odzienia dumnie napisał "KOSZULA MENSKA WEEKENDOWA"
Oczywiście nie odmówiełm sobie nabycia tych prawdziwych okazów.
W sumie wazelina, za rozbawienie.
Prawie jak MENSA :P Czy masz IQ = 148, zeby moc ja nosic? :)
No niestety, ale jest blisko ;-) Poza tym członkowie tego szacownego
stowarzyszenia raczej w takiej jakości szmatkach nie chodzą :)
Temat: Tylko dla menszczyzn
W sobote, zwyczajem staropolskim udałem się z połówka swoja drugą na
zakupy do hiper-super-marketu REAL się zwącego. Trafiwszy na "promocje"
koszul postanowiłem coś dla siebie poszukać. Przeszukawszy niemal cały
asortyment, bliski rozpaczy wreszcie mój niezbyt bystry tego ranka wzrok
trafił na długo oczekiwany drobny napis "XXL". Tuż obok niego producent
odzienia dumnie napisał "KOSZULA MENSKA WEEKENDOWA"
Oczywiście nie odmówiełm sobie nabycia tych prawdziwych okazów.
W sumie wazelina, za rozbawienie.
Swego czasu przyniosłem z Real'a do domu metkę od butów, również MENSKICH.
Temat: Wałęsę piętnuję...
Dnia Mon, 10 Oct 2005 20:10:51 +0200, Piotr Majkowski napisał(a):
To raczej bardziej pasuje do liberalnej tusko-transformacji...
Wydaje mi się jednak, że mnie pamięć nie myli i to właśnie Kaczyński jest
autorem tej maksymy...
Tak więc staropolskim zwyczajem
Spieprzaj dziadu
Temat: "uciskanych"
Cześć,
Łukasz Kowalczyk <smi@promail.plwrote in article
<slrn807542.di.smi@hoohoo.org...
[ Leszy ]
| Dajmy na to taka sytuacja. Faceci w pracy rozmawiają, jeden stoi, opiera
| sie
| łokciami o stół i wypina dupę. To to chlas go! Kto wypina..!
Przypomina mi się gra w salonowca, opisana przez Olgierda Borchardta
w bodajże "Znaczy Kapitanie" ;)
Tak jest, dokłądnie - on mało zresztą (jako drugi chyba oficer) nie strzelił
kapitana - ale by miał, rrany gościa :-))))
| Albo klepanie po ramieniu: "No Malinoski, wy to mi sie podobacie, rupcie
| tak dalej a wyjdziecie na ludzi".
Czy klepanie po ramieniu naprawdę aż tak się "kojarzy"?
A tak BTW to co ze staropolskim zwyczajem niedźwiedzia, ostatnio
praktykowanym ze szczególnym zapałem przez komuchów jadących do Moskwy po
wskazówki? Czy to też jest traktowane jako oznaka skłonności homo?
Pozdrawiam,
Temat: "uciskanych"
| Albo klepanie po ramieniu: "No Malinoski, wy to mi sie podobacie, rupcie
| tak dalej a wyjdziecie na ludzi".
| Czy klepanie po ramieniu naprawdę aż tak się "kojarzy"?
A tak BTW to co ze staropolskim zwyczajem niedźwiedzia, ostatnio
praktykowanym ze szczególnym zapałem przez komuchów jadących do Moskwy po
wskazówki? Czy to też jest traktowane jako oznaka skłonności homo?
No właśnie! Może być. Nawet w sposób bardzo delikatyny ale może rodzić
jakieś przypuszczenia, nawet śmieszne, ale rodzi. Dlaczego?
Dlatego, że dawniej pedałów "nie było", teraz są wszędzie.
Albo taka sytuacja. Ognisko. Ludzie piją jedzą kiełbaski. Komuś się
zbierze na zwierzenia. Bierzę kolegę kładąc mu ręke na ramionach
i odprowadza na bok i mówi "coś ci powiem". I to nie ma nic współnego
ze skłonnościami tylko coś tam.
Leszy
Temat: "uciskanych"
On Wed, 13 Oct 1999 11:23:19 GMT, Leszy <le@friko.internet.pl
wrote:
| Albo klepanie po ramieniu: "No Malinoski, wy to mi sie podobacie, rupcie
| tak dalej a wyjdziecie na ludzi".
| Czy klepanie po ramieniu naprawdę aż tak się "kojarzy"?
| A tak BTW to co ze staropolskim zwyczajem niedźwiedzia, ostatnio
| praktykowanym ze szczególnym zapałem przez komuchów jadących do Moskwy po
| wskazówki? Czy to też jest traktowane jako oznaka skłonności homo?
No właśnie! Może być. Nawet w sposób bardzo delikatyny ale może rodzić
jakieś przypuszczenia, nawet śmieszne, ale rodzi. Dlaczego?
Dlatego, że dawniej pedałów "nie było", teraz są wszędzie.
Albo taka sytuacja. Ognisko. Ludzie piją jedzą kiełbaski. Komuś się
zbierze na zwierzenia. Bierzę kolegę kładąc mu ręke na ramionach
i odprowadza na bok i mówi "coś ci powiem". I to nie ma nic współnego
ze skłonnościami tylko coś tam.
Albo taka sytuacja. Bierzesz z kumplem prysznic, a on rzuca mydelko i
prosi bys sie po nie schylil.
buhahaha
Temat: "uciskanych"
Leszy <le@friko.internet.plnapisał(a) dnia Wed, 13 Oct 1999 11:23:19 GMT:
| Albo klepanie po ramieniu: "No Malinoski, wy to mi sie podobacie, rupcie
| tak dalej a wyjdziecie na ludzi".
| Czy klepanie po ramieniu naprawdę aż tak się "kojarzy"?
| A tak BTW to co ze staropolskim zwyczajem niedźwiedzia, ostatnio
| praktykowanym ze szczególnym zapałem przez komuchów jadących do Moskwy po
| wskazówki? Czy to też jest traktowane jako oznaka skłonności homo?
No właśnie! Może być. Nawet w sposób bardzo delikatyny ale może rodzić
jakieś przypuszczenia, nawet śmieszne, ale rodzi. Dlaczego?
Dlatego, że dawniej pedałów "nie było", teraz są wszędzie.
Albo taka sytuacja. Ognisko. Ludzie piją jedzą kiełbaski. Komuś się
zbierze na zwierzenia. Bierzę kolegę kładąc mu ręke na ramionach
i odprowadza na bok i mówi "coś ci powiem". I to nie ma nic współnego
ze skłonnościami tylko coś tam.
Poczekajcie jeszcze parę lat - niedługo nie będzie można się nawet
uśmiechnąć do faceta, żeby nie być posądzonym o homoseksualizm.
pozdrawiam,
Przeczytaj więcej odpowiedziTemat: wrrrrr
W artykule Ewa Pocierznicka napisał(a):
| Jakieś muzułmańskie pomioty mają szansę na wejśceie do ćwierćwinałów
| mistrzostw _Europy_.
| Brawo. To pileczka kopana tak dziala?
| Ooo... Ty z tych co uważają, że oni się z nami zintegrują jak Łemkowie?
| Żeby nie było niedomówień to wcale nie uważam każdego Turka za pojeba ale
| jednak to zupełnie odmienna od naszej cywilizacja i z chęcią usłyszę
| argumentację o tym, że jest inaczej.
Feniu, ja Ci powiem w tajemnicy że wolę żeby Turcy się z nami
integrowali w Unii Europejskiej niż dryfowali sobie w objęcia
muzułmańskich ekstremistów. Znacznie bardziej wolę.
No też bym wolał ich "zeuropeizować", ale oni niekoniecznie chcą tego
samego i wcale im się nie dziwię.
A jeśli nie chcą to staropolskim zwyczajem należy im powiedzieć
niecenzuralnie by się oddalili.
pozdr,
fEnIo
Temat: Remont w Centrum
maro wrote:
cze.
Jestem pod wrażeniem, jeśli chodzi o tempo prac przy wymianie nawierzchni
ul. Marszałkowskiej. Jednak coraz nam bliżej do Jewropy.
Firma DROMEX... mysle ze to im powinno sie powierzyc budowe autostrad... Sa
szybcy.. a czy solidni? Czas pokaze...
PaJacek
Ps. Ciekawe czy staropolskim zwyczajem studzienki nadal beda na srodku ulicy?
To jest po prostu horror...
Temat: Remont w Centrum
wITAM,
"Jacek Olobry" <Jacek.Olo@hector.com.plwrote in message
| Ps. Ciekawe czy staropolskim zwyczajem studzienki nadal beda na srodku
ulicy?
| To jest po prostu horror...
Nie przypuszczam aby zmieniali drogi kanalizacyjne, ale moze choc jakos
wyrownaja?
Pozdrawiam
Szuwaks
Temat: Odebrać Polakom zamieszkałym za granicą pr. głosu?
czyzby Pani Anka?
biedronka24 napisała:
Jak zawsze slicznie sie klaniam.
I popieram kazde slowo jakem biedronka w amarantach a nie w strazackiej
czerwieni mogacej sie z czyms hmmm. bardzo brzydkim kojarzyc- jak te maki :)
Heidelberg rzeczywiscie w glowie zawrocic moze. Ponoc tam zamek inny zima a inn
> y latem. Do tego stopnia ze niektorzy moga zapomniec co to ten nieciekawy
czerwony kolor jest...
I ja staropolskim zwyczajem sobolem po ziemi zamiatam.Przyznam ,ze brak domeny
Uni Magderburga troszeczke zbil mnie z pantalyku,w rachube wchodzila jeszcze
bowiem ABE,no ,ale ta siedzi na Antypodach.Czyzby nowy nick mial jakies ukryte
znaczenie,bo -nie pamietam dokladnie- ale cos wrozylo sie z ilosci kropek na
zlapanej biedronce,co nie oznacza,ze zycze zlapania Pani przez kogokolwiek.
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: a dokad ty zmierzasz gazeto
sh-tok, koos, sh-tok
wylazi twoja glupota i to na kazdym kroku, placa ci chyba za to
albo to w ramach terapii, to forum:))))))
p.s.te poluski no, niedowartosciowane, wszedzie im zle, najpierw sie pchaja na
chama do tej ameryki a potem gryza reke ktora ich karmi
to taki staropolski zwyczaj:)))))))))) Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Kilka pytań do Polonusów (Polaków za granicą)
Kobieta gora :)
eva15 napisała:
> Mogę odpowiedzieć jak jest w Niemczech:
ja rowniez :)
mam ten (staropolski) zwyczaj, ze kobietom zawsze otwieram
drzwi
i puszczam je jako pierwsze...
i 25 lat temu - i teraz wszystkie sa zachwycone.
nic sie (tu) nie zmienilo. Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Ukraina usztywnia stanowisko w sprawie tragedii...
Gość portalu: Czarcik napisał(a):
> Masz racje "diabełku", ale teraz już nikt nie zna staropolskich
> zwyczajów. A Polacy z Kozakami zawsze się rżneli, a potem pili
> na umór. Jak się obudzili, to razem szli na Moskala albo na
> Turka.
> To Na Zdrowie!!!
==========================
Nalezy wyciagnac wnioski z innych podobnych pojednan i przeprosin.
Wezmy sprawe Jedwabnego.
Oprocz oficjalnych gestow , nie majacych dla wiekszosci ludzi wielkiego
znaczenia doszlo do tak zwanej dyskusji.
Wyciagano rozmaite sprawy, licytowano ofiary , targowano ich liczbe,
kupczono nieszczesciem, argumentujac, mierzono pojemnosc niektorych zabudowan
gospodarczych , wygrazano sobie nawzajem, wyzywano od oszustow.
Nalezy miec nadzieje , ze zycie pozagrobowe nie istnieje
bo co sobie ci wszyscy nieszczesnicy mogli pomyslec o swoich zyjacych rodakach.
Ludzie urodzeni po wojnie nie maja z tym nic wspolnego.
Pokropmy wiec przeszlosc woda swiecona.
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Czy zgodzilibyśmy się na "Rajd im.Adolfa Hitlera"?
Drogi wisloku1!
Wszedłem na jedno z for czasopisma wydawanego na Podkarpaciu... Po
prostu debilizm aż płakać sie chce. Dokładnie to samo, co tutaj,
tylko w jeszcze gorszych proporcjach:
"MÓZG SIĘ LASUJE ! MAM NADZIEJĘ, ŻE DOSTANĄ WP...... PO DRODZE TO
SIĘ IM ODECHCE ROBIENIA KPIN Z SETEK TYSIĘCY BESTIALSKO MORDOWANYCH
POLAKÓW. PANIE SIKORSKI - NIECH PANA SZLAK....."
"Można przyjąc ich staropolskim zwyczajem Ogniem i Mieczem"
I wisienka na torcie: "Bandera był członkiem SS Galicja ...."
I piszą to ludzie, mieszkający kilkanaście-kilkadziesiąt kilometrów
od granicy z Ukrainą... Zero pojęcia o realiach regionu, nul wiedzy
o historii... Za to patrioci całą gębą:
"Nasz kraj schodzi na psy coraz bardziej. Niemiec,Ukrainiec,Żyd i
pedał ma tu coraz wiecej do gadania. Coś trzeba z tym wreszcie
zrobić,bo niedługo będziemy tu tylko sługami tych cwaniaków!"
Zaczynam się zastanawiać - jak nas przyjęli do UE z taką
mentalnością? Czy może to tylko wrodzony debilizm mieszkańców
jednego regionu? Uszkodzenie mózgu w kilku powiatach na skutek
infradźwięków z powodu ruchu płyt tektonicznych na uskoku? Zatruta
woda w paru rzekach, deformująca szare komórki na obszarze
kilkunastu tysięcy kilometrów kwadratowych?
Pzdr
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: o całowaniu rączek raz jeszcze
Ślinienie damskich rąk jest zwyczajem praktykowanym tylko w Polsce i to od
niedawna; jest to zdegenerowany przez plebs staropolski zwyczaj "całuję
rączki", gdzie mężczyzna dla wyrażenia swego szacunku wobec kobiety pochylał
się nad jej dłonią, nie dotykając ustami. Widać tamtejsi Polacy bardziej dbali
o higienę. Wśród cywilizowanych narodów to zwyczaj niepraktykowany i uchodzący
za anachronizm.
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Balanga Nelki
haen1950 napisał:
> To staropolski zwyczaj. Pierwszą pensję zawsze się przepija.
hahahahahaha
po pierwsze - mogla sama ja przepic, a tak sie okazalo, ze dobra kobieta z niej
po drugie - mogla wypic ze cztery wina z LK
a co!
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Polsce nie jest potrzebna zdradziecka lewica
Czy Polsce potrzebny jest Homosovietikus?
Powątpiewam, a jednak toleruję pana na forum. Proszę więc ze swej strony by pan
okazał trochę - staropolskim zwyczajem (państwo bez stosów etc.) - niemnożno
tolerancji lewicy. Bo ona akurat jest Polsce potrzebna, jeszcze bardziej niż
dotychczas!!
Ja już czuję zapach Rokity...
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Corriere della Sera: Polacy masowo mordowali Żydow
nie_trawie_glupcow napisał:
> nikt przy zdrowych zmyslach z Zachodu na wakacje do Polski nie jesdzi:)))
Przyjedź w lecie do Krakowa, to sam się przekonasz. A potem, zgodnie ze
staropolskim zwyczajem, wejdziesz pod stół i odszczekasz te swoje brednie. No
chyba, że wg ciebie te tłumy przewalających się przez krakowski rynek i okolice
Angoli, Amerykanów, Niemców, Skandynawów, Francuzów, Włochów, Holendrów, Belgów
itp. itd., to sami psychole (to by poniekąd tłumaczyło te wszystkie idiotyzmy
wypisywane w ich prasie)... W takim razie zabierz ze sobą konsylium
najwybitniejszych oksfordzkich psychiatrów i przebadajcie tych wszystkich
przybyszów - może wyjdzie na twoje... ? ;))) Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: To są kpiny!
peer2 napisał:
> Jeszcze się nie skończyło. Chyba serialu już nie pokażą. A jeszcze przed Pogodą
>
> go reklamowali, że wyświetlą go o 20.20. No więc o co biega?
Jak sie nie skonczyło to trwaj w pokucie.
Raport mieli pokazać 1 lutego.(ver.1)
Raport ma sie ukazac 16.lutego (ver.1.1)
Raport miał się ukazać, ale okazało się, że układ nie podał prawdziwych wyników
badania maciory i dopuścili do najwiekszych tajemnic normalnego czubka. W tej
sytuacji zmienia sie podejście do przeszłości a na znak narodowego pojednania
pan Prezydent staropolskim zwyczajem odda byłemu wrogowi ręke księzniczki.
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: WALENTYNKI ..................
WALENTYNKI ..................
Czy staropolskim zwyczajem,wysłaliscie juz swym lubym, walentynkowe wyrazy
miłości ???
Ja mej miłej już wysłałem .
Każdy chyba chciałby usłyszeć słowa "Kocham Cię" :)
Pewnie nie uda mi się Was zachęcić do upublicznienia czegoś więcej niz tylko
sympatii politycznych serc,bo to dziecinada i takie tam inne ale i tak
spróbuję :)
To nie jest akcja z cyklu "niech nas zobaczą" ,wszelkie kombinacje homo-
hetero są dopuszczalne :)
To musi być wyznanie całkowicie wolne od jakichkolwiek presji.
Komu z ludzi na świeczniku posłalibyscie swoją polityczną walentynkę ?
Jak Tristan Izoldę, jak Romeo Julię,jak DonKichot Dulcyneę tak ja omamiony
heterowiedźmin kocham Adama Michnika !!!
Za całokształt, miłością trudną i wierną ,a im bardziej Go flekują ,tym me
uczucia stają się głębsze .
Trzymaj się Ostatni Michnikaninie !!!
pozdrawia Cię La Omam Carabine :)
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Kto sie boi duchów?
Tos ty chyba nie Polak:((
Sa tez inne dziady, ktore sa wprost pozostaloscia staropolskich zwyczajow -
pojedz kiedys chlopie do Rajczy w okresie swiat Bozego Narodzenie.
"Tradycja beskidzkich dziadów przechowywana jest z pokolenia na pokolenie.
W obrzędzie mogą uczestniczyć tylko mężczyźni, zazwyczaj kilku z jednej
rodziny. W grupie obrzędowej karierę rozpoczyna się od roli Młodej Pani, która
jako pierwsza odwiedza gospodarzy. Kolejni w hierarchii są chłopcy trzaskający
z bata, czyli pachołkowie. Służą oni koniom, ważnym postaciom w dziadowskiej
obyczajowości. Jest też grupa tzw. postaci obcych, są grający w karty i
handlujący Żydzi, wróżący i żebrzący Cyganie. Wokół wszystkich krąży wędrowny
naprawiacz garnków zwany Druciorzem, którego najważniejszym zadaniem i punktem
honoru jest zabijanie drzwi gwoździami. W grupie dziadów występuje śmierć i
kilku diabłów. Najważniejsze, symboliczne znaczenie ma jednak Niedźwiedź. Nad
całością obrzędu czuwa Przewodnik - Organizator, a nad dyscypliną panuje
Komendant. Trudno wyobrazić sobie Nowy Rok w Rajczy w Milówce czy w Kamesznicy
bez Dziadów".
www.nsik.com.pl/archiwum/118/a18.html
O "dziadowej" tradycji w Polsce jeszcze ci troche tekstow podesle - chcialbym
abys troche podniosl swoja edukacje:)) Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Kto oskarżył Janika o przeciek
APEL DO SPOŁECZENSTWA POLSKIEGO !
Jutro Wielki Piątek . W tym dniu jest stosowany staropolski zwyczaj dawania
osobom niegrzecznym , złosliwym , niesympatycznym , złodziejom , mataczom ,
mafiozom , bezczelnym , aroganckim ,draniom , grzesznikom ... BOZYCH RAN ..
Zastosujmy ten zwyczaj w stosunku do wszystkich członków i stmpatyków sld ,
sdpl , kancelarii prezydenta , rządzących i wszystkich posłow . Niech pręgi
jakie zostana im na dupie przypominą im , ze postepuja nie własciwie . Ja mam
w rodzinie równiez takiego typa i napewno mu wkropie . Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Kruk,Grzegorkowi oka nie wykole
wariant_b napisał:
> Primo - były poseł.
> Secundo - przyznał się.
> Tertio - za zachowanie przeprosił.
>
>
> Czy czegoś więcej oczekujemy od Krukównej?
Primo: Grzegorek nie jest wiceministrem,ale jest posłem,choć z platformy go
wywalili.
Secundo - nie przyznał się od razu najpierw zaprzeczał,dopiero przyparty do muru
musiał się przyznać...czujesz różnicę?
Tymczasem poseł Krzysztof Grzegorek powiedział Radiu Kielce, że nie ma nic na
swoje usprawiedliwienie. Oświadczył, że zdarzyło mu się to pierwszy raz. Swoje
zachowanie usprawiedliwiał stresem. Były wiceminister zdrowia wyraził ubolewanie
nad tym, co się stało i wszystkich przeprosił.
Czyli zgodnie z staropolskim zwyczajem...kto pije i płaci na honorze nie
traci....tak?
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Ja cię, synu, naprawię
Owszem, medycyna poczyniła postępy. I dlatego tez NIKT JUŻ DZISIAJ NIE
PRZYMUSZA, ANI NAWET NIE PRZEJDZIE NIKOMU PRZEZ GŁOWĘ, ZEBY DZIECKO LEWORĘCZNE
ZMUSZAĆ SIŁĄ I UCZYĆ ZA WSZELKĄ CENĘ PISANIA PRAWĄ RĘKĄ, bO WIEKSZOŚĆ LUDZI
UŻYWA PRAWEJ RĘKI.
ZMUSZANO NATOMIAST DO TEGO OPRZEZ CAŁY XIX-STY WIEK I WIĘKSZOŚĆ XX STOSUJĄC
NAJROZMAITRZE TECHNIKI - OD UNIERUCHOMIANIA LEWEJ RĘKI W ZELAZNYCH SZTABACH
POŁĄCZONYCH Z GORSETEM ( dziecko musiało to nosić, bo sztaby pzrewazały rękę i
gorset gorzej czy lepiej, ale chronił przed maksymalnym wykrzywieniem
kregosłupa w jedną stronę ), PO PRZYPALANIE JEJ PŁOMIENIEM ŚWIECY ( w
poparzonej dłoni nie dawało sie utrzymac pióra i aby uniknąć bólu dziecko
zaczynało pisać prawą ręką )
Jeśli ktoś porównuje wstawianie rozruszników serca i panewek biodrowych do
zmuszania do pisania prawą ręką za pomoca wymienionych metod, to ma ewidentne
problemy ze zrozumieniem tekstu pisanego i niestety nie można z nim kontynuować
rozmowy, co też czynię - pozdrawiając serdecznie, zycząc staropolskim
zwyczajem kultury w dyskusji - bo im bardziej chamsko, tym niestety gorsze
swiadectwo o samym sobie i spodziewając sie tradycyjnego potoku przekleństw,
obelg i deprecjacji, typowej dla troglodytów święcie przekonanych o wlasnej
racji. Całuski:))))))))
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Premier Kaczyński: Nie daliśmy rady potężnemu f...
Mospanie! Jesli przez nastepne 4 lata PO
bedzie rzadzic, godnie, uczciwie, skutecznie i bez uwiklania sie w
skandale korupcyjne, zwyczajem staropolskim wejde pod klawiature i
odszczekam. Ale znajac tych ludzi (a znam wielu z nich BARDZO
dobrze), wiem, ze wiele nie ryzykuje podejmujac takie zobowiazanie..
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: 200 tys. od Krauzego dla Kaczmarka za zablokowa...
L Kaczyński kazał Kaczmarkowi ostrzec Ryśka
To na razie udowodniła prokuratora - zobaczymy co dalej.
Pytania czy druga kaczka /ważniejsza/ wiedziała co robi pierwsza kaczka?
Tak swoją droga czy to ładnie kaczki atakować swojego sponsora Ryśka?
Coś chyba pieniądze z 'telegrafu' dawno wyszły a kampanie wyborcze PISu były
bardzo bardzo kosztowne.
Ciekawe czy Rysiek 'staropolskim' zwyczajem nagrywał swoich gości? Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: 170 000 przebiegu w 3.letnim aucie!
Dokladnie przeswietl to auto.
Jesli koles dbal, a przebieg jest z 'trasy' to te 170 kkm to nic.
Jesli auto bylo serwisowane jak bog przykazal to wlasciwie pojsc
moze tylko turbina bo eksploatacyjne czesci zostaly juz dawno
wymienione (tarcze, sprzeglo).
Tak czy owak 170 kkm to nie rekord swiata i nawet jesli PH jezdzil
od sklepu do sklepu wiekszosc mechaniki moze byc w bdb stanie.
Jesli cena jest o 20% nizsza niz cena rynkowa smialo mozna
zaryzykowac, a nawet jesli to 'padlina' staropolskim zwyczajem ;-)
cofniesz zegarek tak na 70 kkm i luniesz za 20 tys pln z
pocalowaniem reki ;D
Gwoli informacji: 95 % samochodow z silnikami diesla uzywanych przez
wszelkiej masci dostawcow, kurierow, PH itp, a nie starszych niz 10
lat posiada turbiny, ktore to mimo dziesiatek startow i zatrzyman
dziennie jakos daja sobie rade, a czasem wytrzymuja i 300 000 km.
pozdr Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: 9 październik godz. 21,34
Dla Mjot'a - wyjaśnienie
Mjotcie Drogi!
Spieszę Ci donieść, iż pogłoski krążące o mojej niegościnności są mocno
przesadzone. Ustroja wspomnianego próbowałam ugościć serdecznie, staropolskim
zwyczajem wyciągiem z wierzby mazowieckiej go raczywszy aspiryną zwanym. Do
tego podejmowałam go herbatkami ziołowymi i miodami najprzedniejszymi z
cytrusami zamorskimi zmieszanymi. Pod głowami czosnku, cebuli i innych
frykasów stoły biesiadne się uginały, o trunkach nie wspomnę! I jak mi za moją
gościnność odpłacił? Ano do łoża mnie przykuł okrutnik i zdrajca! Głos mi
odebrał! Uszy obezwładnił i oskrzela zanieczyścił. Sam teraz widzisz, że nie
miałam innego wyjścia jak gościa niewdzięcznego chemią potraktować i
syntetycznej cykuty mu zadać! I muszę stwierdzić, że twarda z niego sztuka, bo
cykuta owa już wołu by powaliła, a ustrój wprawdzie niemrawy, ale dycha jeszcze.
Na swojego więc gościa Mjotcie uważaj, obserwuj dokładnie, czy aby po grzańcu z
wdzięcznością się ukłoniwszy podziękuje i narzucał się nie będzie, czy wzorem
mojego gościnności Twej słynnej nie będzie chciał aby nadużyć.
Dla Ciebie serdeczne pozdrowienia, a dla ustroja życzenia szerokiej drogi...
morgana.
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Gdzie najlepiej drewutnia w ogródku za szeregówką?
Nie kłóćmy się o drobiazgi.
Drewutnia - w środku odcinka.
Pięknie wygląda taki bróg porąbanego drewna z palem w środku.
A jak zimą będzie u {Piwoniostwa} niedogrzane - zawsze mogą się
{Piwoniostwo} wtulić w siebie dla ... docieplenia.
;)
* * *
{Piwoniowy} ma w pamięći zapewne staropolski zwyczaj ogacania,
między innymi drewnem na opał, ścian domów na zimę.
Wychylał się Polanin do podcienia po opał - i buch z powrotem pod
pierzynkę. Kto by chodził [kiedyś] po opał na 2. stronę posesji?... Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Pomoc od Boga :) - działa!
Rany Julek...!
Gość portalu: manessa napisał(a):
> Kurcze, wiedziałam, że tak będzie... rozproszyłaś tą energię.
Uprzedzałam, że s
> ą
> siły, którym się to nie podoba.
> Teraz muszę już jechać, ale odezwę się.
Co Autor miał na myśli ? Powiedziałaś A , powiedź proszę i B..
Co roproszylam, że "staropolskim zwyczajem " powiedzialam
"dziekuję i nawzajem" ? Skoro ktos był dla mnie miły, niech kiedyś
też tego dozna.
Powinnam złe życzenia w rewanżu posłać czy co ?!!!
Rozumiem, że masz za zadanie wpędzić mnie w psychozę, czy tak ?
czy prosto do grobu ?
Jakie siły ?
Odrobinę spokoju chcę i Tobie tez tego życzę,
paa
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: WERSAL PODLASKI
Wczoraj o godz. 18 winda już nie działała.
Co do pracy ekip WP to fachowcy wykańczający mi mieszkanie donoszą, że ekipy WP
pracują bardzo ochoczo. W dniu wczorajszym przez pół dnia śpiewały ..... Bez
komentarza.
Co do kablówki, to jeśli ktoś nie wie co śmierdzi, to wyjaśniam. Jest taki
piekny staropolski zwyczaj, że jak ktoś chce coś załatwić w naszym kraju to
musi dać łapówę. Ten zwyczaj jest szczególnie rozpowszechniony wśród firm
budowlanych. Zarządcy wymuszają na dostawcach płatności (czasem całkiem
oficjalne, na które są wystawiane faktury) w zamian za dostęp do klientów.
Płacą zatem zarządcom (developerom, innym pośrednikom) firmy ochroniarskie,
operatorzy telekomunikacyjni, firmy sprzątajace itp. Jeśli zarządca jest dużą
firmą, to przekupywany może być pracownik podejmujący decyzję o wyborze
dostawcy.
Tak wygląda sytuacja na rynku. Jaki jest powód trudności wprowadzenia Aster
City? Tego nie wiem.
Pozdrawiam,
Wacek Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Humor w nauce
Apropos "uczonych w pantoflach" i wspomnianego juz witkacego:
Witkacy rzeczywiście nie stronił od narkotyków, był kokainistą, opiumistą,
odurzał się peyotlem, natomiast cierpiał na rupofobię, czyli panicznie bał się
bakterii i brudu. We własnym domu ciągle wycierał blaty stołów, zdmuchiwał kurz
z książek,a drzwi otwierał łokciem. W towarzystwie też nie spuszczał z tonu,
np. dokładnie oglądał sztucce i obwąchiwał je. Kobiet nie całował w
rękę,uważając ten powszechny wówczas staropolski zwyczaj za "naftalinę
obyczajów", ukuł też powiedzenie: "cmok-nonsens".Raz w towarzystwie, pewna
sędziwa dama, nawykła do podawania ręki w sposób wymuszający szarmancki
pocałunek, właśnie tak zachowała się wobec Witkacego. On ujął jej dłoń, po czym
oświadczył, że ją ucałuje, jeśli wpierw oboje udadzą się do toalety, by dama
dokonała ablucji. Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Humor w nauce
wiadomosci.onet.pl/1306540,69,1,0,120,686,item.html
pewnie słyszeliście już o naukowcach badających skaczące jaja? wiele stacji
radiowych powtarzało tę informację, ze stwierdzeniem, że jak ktos jest
cierpliwy to oże mu sie uda zaobserwować to zjawisko. Ale nikt biednym
słuchaczom nie wyjaśnił, że najpierw jajo trzeba rozkręcić do 1800 obr/min.
Siedzi sobie rodzina, kilkanaście osób przy stole i zamiast "staropolskim
zwyczajem stuknijmy się jajem" wszyscy zaczynają wprawiać jajka w piruety :)
Wesołego Jajka Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: POTRZEBUJE 100 WPISOW. LUDZIE WPISZCIE SIE PROSZE.
Staropolskim zwyczajem nastawil swoje nowe golfowe radio na maxa.
"Afterekszyn ! je je je ! Satysfekszyn ! je je je !" uslyszal swoj meski glos
na tle chorku Marioli. "Oho - wlasnie nadaja transmisje na zywo z mojego
koncertu" mruknal z satysfakcja Leon i wcisnal gaz do dechy. Bal sie spoznic na
bisy. Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Pokaz samochodowych piękności w Detroit
NIektorzy szanowni dyskutanci na tym forum staropolskim zwyczajem pokazuja swoja
dyletancje i wyglaszaj opinie nie majc zupelnie pojecia o czym pisza. To zupelnie jak
ksiadz mowiacy o skecie - nie uprawiam, ale slyszalem, ze jest bardzo przyjemny.
Mieszkam w michigan i pracuje w przemysle samochodowym. Pare uwag dla "
znawcow". Samochody amerykanskie sa dostosowane na rynek amerykanski. Szybkosc
maksymalna j=nbie jest tak wazna, bowiem jest ograniczenie szybkosci (podobnie jak
we wiekszosci krajow europejskich i Japonii),ale na autostrdach bardzo wazne jest
przyspiesznie. Samochodem jezdzi sie czesto wiele godzin. Sprawa bezpieczenstwa
ikomfortu jest rzecza najwazniejsza. Amerykanie pierwsi wprowadzili poduszki
bezpieczenstwa, podglowki w siedzeniach, nawet takie "glupoty" jak miejsca na kubki na
kawe. Jakosc samochodow amerykanskich bardzo sie poprawila, a np. niektorych
europejskich bardzo sie pogorszyla, np. o dziwo Mercedesa i Saaba ja jezdze "malym"
Cadillaciem (CVS) i bardzo go sobie chwale.
Wiekszosc "japonczykow" na rynku amerykanskim jest produkowana w Stanach i nawet
w Joponii wola kupowac Hondy produkowane w Ohio ! Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Pokaz samochodowych piękności w Detroit
Nie ma pojecia
NIektorzy szanowni dyskutanci na tym forum staropolskim zwyczajem pokazuja
swoja
dyletancje i wyglaszaj opinie nie majc zupelnie pojecia o czym pisza. To
zupelnie jak
ksiadz mowiacy o skecie - nie uprawiam, ale slyszalem, ze jest bardzo
przyjemny.
Mieszkam w michigan i pracuje w przemysle samochodowym. Pare uwag dla "
znawcow". Samochody amerykanskie sa dostosowane na rynek amerykanski. Szybkosc
maksymalna j=nbie jest tak wazna, bowiem jest ograniczenie szybkosci (podobnie
jak
we wiekszosci krajow europejskich i Japonii),ale na autostrdach bardzo wazne
jest
przyspiesznie. Samochodem jezdzi sie czesto wiele godzin. Sprawa
bezpieczenstwa
ikomfortu jest rzecza najwazniejsza. Amerykanie pierwsi wprowadzili poduszki
bezpieczenstwa, podglowki w siedzeniach, nawet takie "glupoty" jak miejsca na
kubki na
kawe. Jakosc samochodow amerykanskich bardzo sie poprawila, a np. niektorych
europejskich bardzo sie pogorszyla, np. o dziwo Mercedesa i Saaba ja
jezdze "malym"
Cadillaciem (CVS) i bardzo go sobie chwale.
Wiekszosc "japonczykow" na rynku amerykanskim jest produkowana w Stanach i
nawet
w Joponii wola kupowac Hondy produkowane w Ohio !
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Wal-Mart, czyli wejście smoka
NIE MA CO RODZIERAC SZAT ...I Z MOTYKA PROTESTOWAC
...prosze bardzo...witamy staropolskim zwyczajem i zapraszamy...caly pic polega
jednak na tym...,zeby polska miala z takich wejsc obcych sieci kozyci
materialne...malejace bezrobocie...bo tu raczej powstaje dziki zachod z
drenazem polskiej kasy za granice...zwolnienia podatkowe dla obcych podczas gdy
swoich sie gnebi wysokimi podatkami...niewolnicza praca u tych ze starej europy
w supermarkietach...czy na to nie ma rady...czy prawda naprawde jest ,ze na
biedzie zarabia sie najwiecej... Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Za przejazd autostradą zapłacimy nawet 200zł
Firmy nie mogą uzyskać kredytów - zapłacą kierowcy
Albo i nie zapłacą - mało mamy dróg alternatywnych? Jeżeli ci pazerni debile nie są w stanie zrozumieć, że jeśli nie ustalą rozsądnych cen za przejazd to będą mieli cudowne drogi, po których nikt nie będzie jeździł - to trzeba im to będzie zademonstrować.
Choć być może o to im właśnie chodzi. Niewykluczone, że staropolskim zwyczajem zbudowali te 'autostrady' tak, że nie wytrzymają tygodnia przy większym ruchu. Wtedy zaporowe ceny będą naturalnie ograniczały natężenie ruchu, żeby przypadkiem nie trzeba ich było remontować, ryzykując dodatkowe koszty.
Cała Polska. Niczego nie robi się solidnie i dla ludzi. Liczy się tylko garstka, która się przy inwestycji nachapie. Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Rząd boi się unieważnić opcje
A ja zarobiłem na opcji
A ja zarobiłem na opcji i teraz staropolskim zwyczajem inteligencja
i mądrośc ma być ukarana, bo stado baranów w zarządach firm to
nieuki straszne. IZnam ich mase wakacje, fura i prestiż. U żadnego
nie widziałem ksiązek nie tylko ekonomicznych. A biznesy to
zrządzenie losu albo układy. Taki teraz będziemy ochraniać na koszt
podatnika i reputacji Polski. Tu sie nic nie zmienia od wieków.
Dlatego historia tak karze głupich Polaków Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: tato wprowadza do ołtarza...
Moja kuzynka ma 20/21 lat, za miesiąc wychodzi za mąż, do ołtarza będzie ją prowadził tata, a pana młodego jego mama. A co z pozostałymi rodzicami? W zwyczaju staropolskim był orszak weselny, w którym dla każdego było miejsce, ale ja nie o tym, kiedy się dowiedziałam o okolicznościach ślubu kuzynki i pomyśle prowadzenia do ołtarza, byłam bardzo rozbawiona. Narzeczony jako chłopak brał sobie kuzynkę bez pozwolenia tatusia, ta zaszła w ciążę, chłopak stał się narzeczonym, a teraz to prowadzenie... jakby na siłę ich do tego kościoła prowadzili... i nawet symboliczne oddanie córki w tym przypadku nie ma sensu...
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: do ołtarza
a ja bylam na dwoch slubach gdzie mlody ze swiadkami weszli od zachrystii i
czekali na mloda - szla ona z ojcem na znak jak zaczela grac muzyka i bbb
ładnie to wygladało - nie bylo jakisgos wielkiego "oddawania" mlodej mezowi ani
jakis staropolskich zwyczajów - normalne prowadzenie do ołtarza - jesli tylko
mlodzi chca i ojcec to nie widze przeszków = gorzej jak ktos szopke z tego robi
dla samej szopki Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: zdejmowanie podwiazki i ciecie skarpet i inne
Nie rozumiem co złego jest w witaniu chlebem i solą przez Rodziców. Ma wymiar
symboliczny i świadczy o dobrych życzeniach rodziców wobec młodych! Przecież to
staropolski zwyczaj należący do naszej kultury. Jak można porównywać go ze
ściąganiem podwiązki zębami!!! Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: co mowia rodzice na powitanie pary mlodej?
"Matka:
- Wybierasz chleb, sól czy Pana Młodego?
Córka:
- Sól, chleb i Pana Młodego, żeby zarabiał na niego"
Tak słyszałam że się mówi, ale równie dobrze mogą powiedzieć:
"Staropolskim zwyczajem witamy Was w chebem i solą, aby nigdy Wam nie brakło w
życiu." Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: pierwszy posiłek na weselu
jak ja mam to rozplanowane:
przystawka na stołach czeka na gości, zupa, drugie danie, deser (wszyscy to
samo), stół szwedzki - dwa dania ciepłe i sporo na zimno + desery (stół
szwedzki dostępny całą noc), ok. 23.00 takie samo danie dla wszystkich
serwowane do stołu, ok 2.00 (barszcz lub coś podobnego) serwowane do stołu ..
obiad zaczniemy ok 19.30
mi się wydaje, że nie są tego w stanie zjeść.. ale rodzice staropolskim
zwyczajem postanowili aby nikomu niczego nie zabrakło )) Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: pierwszy posiłek na weselu
Nie do konca zgadzam sie ze staropolskim zwyczajem ze wszystkiego musi byc duzo
zeby zostalo i goscie pekali w szwach. Chyba obżarstwo nie jest w dobrym tonie.
Sorry ale 5 gorących posiłków? No chyba ze poprawiny liczycie! Przeciez nikt
nie zje 5 goracych posiłków i przystawek, no chyba ze dziecięce porcje podacie.
Ja nie nawidze jak jedzenie zostaje. No i tu potrzebny jest złoty środek... Nie
twierdze ze ja taki znalazłam, ale nie obraź sie ale uważam ze przesadzacie.
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: błogosławiny
A ja zawsze uważałam błogosławieństwo rodziców za bezsensowny zwyczaj, aż w ubiegłym roku zobaczyłam, jakie wrażenie na moim kuzynie uczyniło to, że przyjechał po swoją przyszłą żonę do jej domu, zabrać ją do kościoła na ślub. A potem szczere słowa rodziców, całowanie krzyża - bardzo, bardzo wzruszające. Taki mały gest, moment, a wyraża bardzo dużo - oto pan młody za zgodą obu rodzin wyprowadza z domu rodzinnego pannę młodą i wspólnie założą nową rodzinę. Piękny, staropolski zwyczaj - my zamierzamy zrobić to w ogrodzie za domem i mamy zamiar cieszyć się każdą chwilą tego wydarzenia, tak jak późniejszym ślubem i weselem.
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: wesele
Niektorzy ludzie to sa wredni, naprawde. Ktos pyta o jakies informacje, a tu od
razu, ze minimum sie nie chce zrobic, ze lapowkarstwo, ze CV, ze tradycja, ze
religia, Ludzie, czy wszystko musicie komentowac tak beznadziejnie? Wszystko
musicie ocenic , WY nieomylni posiadajacy patent na racje?
Straszna tendencja. Pamietam, kiedys ktos zapytal czy ktos wie o mozliwosci
usuniecia ciazy. Zrobil sie z tego watek umoralniajacy, jedni zwyzywali kobiete
od dziwek, inni blagali zeby darowala zycie poczetemu, jeszcze inni robili
sobie posmiewisko z tego ze w 21 wieku ktos ma wpadke...
Kobieta prosi o informacje. Nic nie mowi o powodach dla ktorych potrzebuje tych
informacji. Nie robi tu wyznania wiary ani nie wyciaga brudow do prania. Po
jaka cholere Wy robicie to za nia? Jest tyle innych watkow, w ktorych ludzie
opowiadaja o swoich lozkowych i personalnych sprawach - wezcie sobie tam
podyskutujcie o tym kto jest dobry a kto jest kurwiszonem. Ale do jasnej
anielki jak pada proste pytanie, to nie dokladajcie sobie tym pieknym
staropolskim zwyczajem calej filozofii do czyjejs sprawy, bo do cholery,
Autorka nie prosi o to.
Jak na wsi, naprawde. Na takiej zabitej dechami wsi, na ktorej baby nie maja
co robic to przy grabiach i motyce obsmarowuja jedna druga a potem leca do tej
drugiej po drugiej stronie plota i od poczatku, tylko na ta pierwsza.
OHYDA
No more comments w tym ustepie, jak to pieknie Wierna Pamelcia mawia.
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: a ja i tak lubie Pajde ;-)
Gość portalu: grogreg napisał(a):
> > mną tu na forum. Ile razy Ty to zrobiłeś? Hę?
>
> Pajdeka nasza jedyna, raczy sobie ze mne dworowac.
> Jako zem juz troche sobie cie poczytal, wiec smie stwierdzic ze bronic cie o
> gwiazdo w zenicie, przed forumowiczami tobie nieprzechylnymi to jak chronic
> skoma prze zowiec stadem.
> Takoz afrodem dla ciebie o boska byloby gdybym ja nikczemny w twej obronie
> stawal.
>
> A Female za to, ze smiala zwiazek nasz do poziomu "dawania sobie w agregat"
> ponizyc przechlapane ma i posoka jej w piasek wsiakac bedzie.
To ostatnie zdanie jest super! Uśmiałam się "po pachi".
Co do staropolszczyzny, to staropolskim zwyczajem proszę mi przetłumaczyć na
nasz język słowa: "skoma", "zowiec", "afrodem", no i "Pajdeka", chociaż waham
się. Może to chodzi o moją wagę?
Pa!
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: użalanie sie nad sobą -
Bo narzekanie i marudzenie to masz sport narodowy. Nasza drużyna piłkarska leży
i kwiczy...Dlaczego? BO nie narzekają! Więc myślę, że zamiast się rzucać na
nowe dyscypliny (pozytywne podejście do życia , wiara we własne siły, miłe
podejście do innych itp.) trzeba pielęgnować nasze prawdziwe, staropolskie
zwyczaje. Przeciez zabory, wojny i męczeństwo naszego narodu nie mogą pójść na
marne:)
PS Mam nadzieję, że ironia jest wyczuwalna???:):):)
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Całowanie w rękę
No nie, dziewczyny, nie zalamujcie mnie! Calowanie w reke zwyczajem komuny???
To jeszcze pamietam z opowiadan dziadka, ktory podczas wojny trafil z Armia
Andersa da Anglii, ze tamtejsze ladies byly zachwycone polskimi oficerami ( w
tym i moim dziadkiem:-), ktorzy calowali panie w rece. Bo niestety, rodzimi
gentelmeni zapomnieli o tym zwyczaju. To piekny, staropolski zwyczaj i
porownywanie go z komuna to jakas fatalna pomylka. Dziadek przewraca sie w
grobie! Nie robmy z siebie amerykanskich femistek, ktore zaskarzaja kolegow z
pracy do sadu za komlepmenty... Faktem jest, ze trezba wiedziec, jak calowac:-
) A Sobotka na gentelmana nie wyglada:-)))))))))
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: wino w naszej historii ...
wino w naszej historii ...
Szanowni Winomaniacy,
oświecony jezuita ksiądz Franciszek Bohomolec w komedii "Pijacy",
pisał: "Jest dawny staropolski zwyczaj: chcąc dobrze gościa przyjąć, trzeba
się z nim upić".
wiemy ... śpiew...kobiety ...wino? ... łagodzą obyczaje
ale wino jest napojem boskim ...czyż można się nim tylko upić, winem można
się upajać, rozkoszować, rozmiłować, rozmarzyć...itd. :))
ale ale ...w tym samym utworze ksiądz Bohomolec pisze:
"Na kłopoty człek się rodzi,
Bieda za nim w tropy chodzi.
Lecz tej biedy zapomina,
Skoro flaszkę zetnie wina."
z pozdrowieniami ... kropla w beczce wina :) Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: *Chyba ...środa?*
jolajola1 napisał(a):
> witam
> ... to z wczoraj: monia 25-06-2002 15:19
> > ...
> > jolujolu...prosimy o własną wizję spotkania w tzw. realu...ciekawe...:-)))
> )
>
> w najbliższą sobote i niedzielę mam takie spotkanie w realu! po raz pierwszy!
> to ludzie z forum/tombraider
> znamy się sieciowo od roku, niektórzy dłużej, ale bardzo intensywnie
> i właśnie za dni kilka będziemy dwudniowo się integrować (wynajęta na noć
> @cafee, 30 piętro pałacu, Łazienki, grill na działce, itp)
>
> i jak już to minie, to wam powiem, co warte są spotkania sieciowców w realu
No widzisz Monia, jak odważna kobieta??!!!!!!!
Brawo JoluJuolu, koniecznie nas poinformuj - bo ja tutaj staropolskim zwyczajem
zapraszam na fląderkę w lipcu na Bałtyk, a ona zaczyna wariować i jako babiszona
się przedstawia:))))))))
Jak bedziesz tylko w staniee opowiedziec, to napisz - ale ale - tego Babiszona
już wtedy nie będzi, bo idzie na urlop:(
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: *Chyba ...środa?*
Gość portalu: Meve napisał(a):
> ... - bo ja tutaj staropolskim zwyczajem
> zapraszam na fląderkę w lipcu na Bałtyk, a ona zaczyna wariować i jako babiszon
> a przedstawia:))))))))
fląderka w lipcu nad Bałtykiem ????????
gdzie ???
bo jak co roku - Łeba, wschodnie miasto
a fląderki i inne rybska to podstawowe moje jedzonko na wywczasach, MNIAM! Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Wyjaśnijcie mi - czym jest płomień?
"Płomień jaki jest, każdy widzi" ?
Tzn. płomień to "produkt wysokoegzotermicznej reakcji"?
"A flame is the product of a highly exothermic reaction (for example,
combustion) a self-sustaining oxidation reaction. In other words, a flame could
be said to be the visible (light emitting) part of a fire."
en.wikipedia.org/wiki/Flame
Zawsze sądziłem, że produktem reakcji chemicznej jest ciepło i jakieś związki
chemiczne...
czy płomień to jedno i drugie? a jesli tak, to czym szczególnym się różni od
ogólnego desygnatu tego określenia: "produkt wysokoegzotermicznej reakcji"
ponownie zachęcam do dyskusji w wątku
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=12172&w=51630754&a=51642132
gdzie znajdziecie Państwo więcej sugestii na ten temat budzący fascynację
wszystkich ludzi od wczesnego dzieciństwa...
czy rzeczywiście pozostaje nam li tylko "wyjaśnienie":
"flame could be said to be the visible (light emitting) part of a fire.",
które można odczytać zgodnie ze staropolskim zwyczajem następująco:
"Płomień jaki jest, każdy widzi"?
Przeczytaj więcej odpowiedzi
Temat: Wyjaśnijcie mi - czym jest płomień?
bonobo44 napisał:
> czy rzeczywiście pozostaje nam li tylko "wyjaśnienie":
> "flame could be said to be the visible (light emitting) part of a fire.",
> które można odczytać zgodnie ze staropolskim zwyczajem następująco:
> "Płomień jaki jest, każdy widzi"?
A co w tym złego? Po dalsze wyjaśnienia można sobie jeszcze zajrzeć pod hasło
"fire", a dokładniej podhasło "physics of fire":
en.wikipedia.org/wiki/Fire#Physics_of_fire
Oczywiście promieniowanie emitowane podczas "reakcji silnie egzotermicznej" jest
tylko częściowo widzialne. Płomień to właśnie tylko ta widzialna część
rozgrzanej w trakcie reakcji mieszaniki gazów, drobin paliwa i produktów
reakcji. Za spektrum (a zatem i widzialną barwę) płomienia odpowiada skład
mieszanki palnej i chemicznych produktów spalania; za kształt i rozkład barw Przeczytaj więcej odpowiedzi
Strona 1 z 4 • Znaleziono 351 rezultatów • 1, 2, 3, 4